Czerwona kartka - Bensinger Ken - ebook + książka

Czerwona kartka ebook

Bensinger Ken

4,2

Opis

Mundiale w Katarze i w Rosji budziły, budzą i będą budzić wiele emocji. Niestety, często negatywnych. Jak to się stało, że mistrzostwa świata w 2022 roku zostaną rozegrane w kraju, który ma niewiele wspólnego z piłką nożną?

Afera FIFA rozpoczęła się w 2015 roku, kiedy w Zurychu zatrzymano grupę działaczy, którym zarzucono przyjęcie korzyści finansowych w zamian za oddanie głosów na gospodarzy turniejów oraz podpisywanie umów z nabywcami praw telewizyjnych.

Dziennikarz śledczy Ken Bensinger wyrusza w podróż do mrocznego serca FIFA, przedstawiając osoby rządzące w FIFA od zupełnie innej strony. W tej historii znajdziemy wszystko: władzę, zdradę, zemstę, gwiazdy sportu, prostytutki, korupcję, seks i absurdalnie wielkie pieniądze, a tłem wydarzeń jest egzotyczny krajobraz rozciągający się od karaibskich plaż po zniszczone słońcem ulice Dohy w Katarze. To dzika, zadziorna, porywająca opowieść z elementami czarnego humoru, która łączy dziennikarstwo na światowym poziomie z tempem thrillera.

 

Ebooka przeczytasz w aplikacjach Legimi na:

Androidzie
iOS
czytnikach certyfikowanych
przez Legimi
czytnikach Kindle™
(dla wybranych pakietów)
Windows
10
Windows
Phone

Liczba stron: 517

Odsłuch ebooka (TTS) dostepny w abonamencie „ebooki+audiobooki bez limitu” w aplikacjach Legimi na:

Androidzie
iOS
Oceny
4,2 (25 ocen)
11
8
5
1
0
Więcej informacji
Więcej informacji
Legimi nie weryfikuje, czy opinie pochodzą od konsumentów, którzy nabyli lub czytali/słuchali daną pozycję, ale usuwa fałszywe opinie, jeśli je wykryje.
Sortuj według:
TBekierek

Dobrze spędzony czas

Opis bagna jakie panowało ale. nie m wątpliwości że. nadal panuje w FIFA
00
michal2805

Nie oderwiesz się od lektury

Świetna pozycja dla każdego fana piłki nożnej. Dla innych będzie brzmiało jak kryminał, bo tak to wszystko wygląda z boku.
00
Julia_mistrz

Nie oderwiesz się od lektury

Świetna książka opisująca korupcję. Sprawia, że odechciewa się oglądać mecze.
00

Popularność



Kolekcje



Mojej żonie, PatriciiA także moim dzieciom, Mateo i Sofii

Bo są w narodzie moim przewrotni, / co splatają sieć jak łowca ptaków, / zastawiają sidła, łowią ludzi. / Jak klatka pełna jest ptaków, / tak domy ich przepełnione są oszustwem: / w ten sposób stają się oni wielkimi i bogatymi, / otyłymi i ociężałymi, / a także prześcigają się w nieprawości. / Nie przestrzegają sprawiedliwości – / sprawiedliwości wobec sierot, by doznały pomyślności, / nie bronią sprawy ubogich./ Czy za to mam nie karać – wyrocznia Pana – / lub się nie pomścić na takim, / jak ten, narodzie?

– Jr 5, 26:29*

* Pismo Święte Starego i Nowego Testamentu. Biblia Tysiąclecia, wydanie piąte, Pallottinum, Poznań 2003.

Międzynarodowa Federacja Piłki Nożnej (FIFA)

Konfederacja Piłki Nożnej Ameryki Północnej, Środkowej i Karaibów (CONCACAF)

41 federacji członkowskich

Południowoamerykańska Konfederacja Piłki Nożnej (CONMEBOL)

10 federacji członkowskich

Azjatycka Konfederacja Piłkarska (AFC)

47 federacji członkowskich

Afrykańska Konfederacja Piłkarska (CAF)

56 federacji członkowskich

Konfederacja Piłkarska Oceanii (OFC)

16 federacji członkowskich

Unia Europejskich Związków Piłkarskich (UEFA)

55 federacji członkowskich

Postaci

Międzynarodowa Federacja Piłki Nożnej (FIFA), Zurych

Jean-Marie Faustin Godefroid „João” Havelange – prezydent (1974–1998)

Joseph „Sepp” Blatter – sekretarz generalny (1981–1998), prezydent (1998–2015)

Jérôme Valcke – sekretarz generalny (2007–2015)

Konfederacja Piłki Nożnej Ameryki Północnej, Środkowej i Karaibów (CONCACAF), Nowy Jork i Miami

Austin „Jack” Warner – prezydent (1990–2011), wiceprezydent i członek Komitetu Wykonawczego FIFA (1983–2011)

Charles Gordon „Chuck” Blazer – członek Komitetu Wykonawczego FIFA (1997–2013), sekretarz generalny (1990–2011)

Jeffrey Webb – prezydent (2012–2015); wiceprezydent i członek Komitetu Wykonawczego FIFA (2012–2015)

Enrique Sanz – sekretarz generalny (2012–2015)

Alfredo Hawit – prezydent (2015); wiceprezydent i członek Komitetu Wykonawczego FIFA (2015)

Południowoamerykańska Konfederacja Piłki Nożnej (CONMEBOL), Asunción, Paragwaj

Nicolás Leoz – prezydent (1986–2013); członek Komitetu Wykonawczego FIFA (1998–2013)

Eugenio Figueredo – wiceprezydent (1993–2013), prezydent (2013–2014), wiceprezydent i członek Komitetu Wykonawczego FIFA (2014–2015)

Juan Ángel Napout – prezydent (2014–15), wiceprezydent i członek Komitetu Wykonawczego FIFA (2015)

Azjatycka Konfederacja Piłkarska (AFC), Kuala Lumpur

Mohamed bin Hammam – prezydent (2002–2011), członek Komitetu Wykonawczego FIFA (1996–2011)

Krajowe federacje piłkarskie

Julio Humberto Grondona – prezydent, Argentyński Związek Piłki Nożnej (1979–2014), wiceprezydent i członek Komitetu Wykonawczego FIFA (1998–2014)

Ricardo Terra Teixeira – prezydent, Brazylijska Konfederacja Piłki Nożnej (1989–2012), członek Komitetu Wykonawczego FIFA (1994–2012)

José Maria Marin – prezydent, Brazylijska Konfederacja Piłki Nożnej (2012–2015)

Marco Polo Del Nero – prezydent, Brazylijska Konfederacja Piłki Nożnej (2015–), członek Komitetu Wykonawczego FIFA (2012–2015)

Sunil Gulati – prezydent, Federacja Piłki Nożnej Stanów Zjednoczonych (2006–2018), członek Komitetu Wykonawczego FIFA (2013–2021)

Eduardo Li – prezydent, Kostarykańska Federacja Piłki Nożnej (2007–2015), członek Komitetu Wykonawczego FIFA (2015)

Witalij Mutko – prezydent, Rosyjski Związek Piłki Nożnej (2005–2009, 2015–2017), członek Komitetu Wykonawczego FIFA (2009–2017)

Rafael Esquivel – prezydent, Wenezuelska Federacja Piłki Nożnej (1988–2015)

Manuel Burga – prezydent, Peruwiańska Federacja Piłki Nożnej (2002–2014)

Grupo Traffic, São Paulo i Miami

José Hawilla – założyciel i właściciel

Aaron Davidson – prezes, Traffic Sports USA

Torneos y Competencias, Buenos Aires

Alejandro Burzaco – dyrektor generalny

Full Play Group, Buenos Aires

Hugo Jinkis – współzałożyciel i współwłaściciel

Mariano Jinkis – współzałożyciel i współwłaściciel

International Soccer Marketing, Jersey City

Zorana Danis – właścicielka

Federalne Biuro Śledcze, oddział terenowy w Nowym Jorku

Mike Gaeta – starszy agent specjalny

Jared Randall – agent specjalny

John Penza – starszy agent specjalny

Internal Revenue Service, dział dochodzeń kryminalnych, oddział terenowy w Los Angeles

Steven Berryman – agent specjalny

J.J. Kacic – agent specjalny

Prokuratura Krajowa Stanów Zjednoczonych, Okręg Wschodni Nowego Jorku, Brooklyn

Loretta Lynch – prokurator federalna (2010–2015); prokurator generalna USA (2015–2017)

Evan M. Norris – młodszy prokurator federalny

Amanda Hector – młodsza prokurator federalna

Darren LaVerne – młodszy prokurator federalny

Samuel P. Nitze – młodszy prokurator federalny

Keith Edelman – młodszy prokurator federalny

M. Kristin Mace – młodsza prokurator federalna

Rozdział 1 Berryman

Szesnastego sierpnia 2011 roku Steve Berryman, 47-letni agent specjalny Internal Revenue Service, siedział w swoim boksie na trzecim piętrze olbrzymiego biurowca federalnego, znanego jako Ziggurat, w kalifornijskiej miejscowości Laguna Niguel*. Krótko po dziesiątej rano zawibrował jego telefon komórkowy. Do skrzynki mailowej agenta wpadł właśnie nowy alert Google.

Berryman – szczupły facet mający metr osiemdziesiąt wzrostu, oczy tak brązowe, że niemal czarne, krzaczaste brwi, bladą cerę, skrupulatnie wypielęgnowany siwy wąs i włosy zaczesywane do tyłu – ustawił sporo takich alertów. Po 25 latach służby w IRS wyrobił sobie konkretne zainteresowania, a ich odzwierciedleniem były takie słowa kluczowe, jak „pranie brudnych pieniędzy”, „korupcja”, „Bank Secrecy Act” czy „Foreign Corrupt Practices Act”. Przez cały dzień spływały zatem do niego wiadomości z odnośnikami do dziesiątków artykułów i doniesień z całego świata na temat najróżniejszych nieprawidłowości finansowych. Berryman szybko przebiegał po nich wzrokiem, a potem wracał do sprawy, którą akurat się zajmował.

Ale to powiadomienie przykuło jego uwagę. Alert dotyczył słowa kluczowego „łapówka”, które występowało w artykule Agencji Reutera poświęconym temu, że FBI przygląda się dokumentom finansowym szefa Federacji Piłki Nożnej Stanów Zjednoczonych*.

Autor artykułu pisał o komplecie dokumentów badanych rzekomo przez FBI, w których znajdowały się informacje o podejrzanych przelewach na kwotę ponad 500 tysięcy dolarów, otrzymanych w okresie 15 lat przez niejakiego Chucka Blazera, amerykańskiego działacza sportowego.

Blazer był wysoko postawionym działaczem FIFA, organizacji rządzącej całą światową piłką nożną. Berryman miał wrażenie, że gdzieś już natknął się na to nazwisko, ale na zdjęciu nie rozpoznawał nachmurzonego faceta o krzaczastych brwiach i z bujną siwą brodą. Przeczytał tekst kilkukrotnie i poczuł, jak zalewa go wspaniała fala ekscytacji. Szczególną uwagę zwrócił na informację, że Blazer miał rachunki w zagranicznych bankach, w tym jeden na Kajmanach.

Przesłał artykuł swojej przełożonej, Aimee Schabilion, a następnie wparował do jej gabinetu, by upewnić się, że go przeczytała. „To może być coś naprawdę dużego”, stwierdził.

***

Jako dzieciak Berryman uwielbiał piłkę nożną.

Dorastał w Anglii, bo jego ojciec służył w siłach zbrojnych, więc przez 11 lat spędzał czas w pobliżu kolejnych baz wojskowych. Najczęściej grał w piłkę. Gdy jego rodzina wróciła do Stanów i zamieszkała w gorącym i piaszczystym Inland Empire w Kalifornii, Berryman nagle nie miał z kim grać. Nie pozostawało mu zatem nic innego, jak wykorzystać swoje umiejętności piłkarskie na boisku do futbolu amerykańskiego. Został znakomitym kopaczem.

Dzięki mocnej lewej nodze zdobył stypendium sportowe na Eastern Illinois University. Berryman potrafił w trzech czwartych prób zmieścić piłkę między wysokimi słupkami z odległości 65 jardów, ale nie okazał się wystarczająco dobry, by grać zawodowo. Co więcej, nie znosił zimy na Środkowym Zachodzie. Gdy tylko do niego dotarło, że nie zrobi kariery w NFL, zrezygnował ze stypendium i przeniósł się na California State University w San Bernardino, gdzie skończył rachunkowość i zatrudnił się w IRS.

Pierwszą jego sprawą był przypadek właściciela luksusowego salonu fryzjerskiego, który nie zgłaszał części uzyskiwanego dochodu. W pierwszych latach pracy w IRS Berryman większość czasu poświęcał na ściganie drobnych przedsiębiorców migających się od płacenia podatków oraz nieuczciwych księgowych, ciągnęło go jednak do większych i bardziej skomplikowanych przestępstw finansowych. Wkrótce zajął się sprawami narkotykowymi, gdzie mógł współpracować z innymi agencjami przy długich, nierzadko międzynarodowych śledztwach.

Zajmując się tymi przestępstwami, Berryman zrozumiał, że prochy, broń i przemoc to tylko jedna strona medalu. W celu uzyskania pełnego obrazu przestępstwa należało jeszcze prześledzić przepływ wszystkich związanych z nim pieniędzy. Agenci Drug Enforcement Administration planowali prowokacje policyjne nadające się na scenariusz filmu i marzyli o przejmowaniu całych gór narkotyków, a w tym czasie on po całym świecie podążał pieczołowicie tropem pieniędzy zarabianych przez handlarzy. Dzięki niemu na listach oskarżonych pojawiały się nowe nazwiska. Berryman zrozumiał, że ludzie są słabi i zawodni. Grają w różne gierki, zapominają fakty, ulegają pokusom, przesadzają, przeczą sami sobie. Dokumenty natomiast nie kłamią nigdy.

Gdy Berryman i jego żona dorobili się dzieci, kupili dom nieopodal oceanu. Przeniósł się do biura IRS w Laguna Niguel w Orange County, gdzie przydzielono mu sprawy korupcji wśród urzędników publicznych. Brał udział między innymi w rozległym śledztwie, na skutek którego za kraty trafił powszechnie znany na terenie hrabstwa szeryf Mike Carona*. Jeździł po biurach terenowych IRS i szkolił agentów w zakresie przepisów ustawy Foreign Corrupt Practices Act, przewodniczył dużemu projektowi walki z korupcją wśród amerykańskich i zagranicznych urzędników, który prowadzono w głównym biurze terenowym IRS w Los Angeles, zgłaszał się również na ochotnika do roli eksperta w śledztwach federalnych, kiedy na sali sądowej potrzebny był ktoś zorientowany, jak pierze się brudne pieniądze.

„Jestem księgowym ze spluwą – mawiał Berryman. – Czyż może być coś fajniejszego?”

W pracy Berryman nie kierował się poczuciem jakiejś moralnej słuszności, jak to bywa niekiedy u policjantów. Można powiedzieć, że nierzadko odkrywał w sobie wręcz podziw dla ludzi, których ścigał. Potrafił się zastanawiać, czy w innych okolicznościach nie stałby czasem po ich stronie. Dla niego najważniejszy był jednak dreszcz emocji związany z pościgiem.

Nie był prawnikiem, ale zapracował sobie na renomę agenta potrafiącego pracować z prokuraturą, człowieka umiejącego stuprocentowo koncentrować się na mechanizmach malwersacji finansowych oraz cechującego się rzadko spotykaną drobiazgowością. W kierownictwie IRS zdarzali się i tacy, co uważali go za jednego z najlepszych agentów w całym kraju. Berryman był ambitny, nie miał problemów z wyjazdami i pracował po tyle godzin, ile trzeba, żeby przygotowana przez niego sprawa nie rozpadła się w sądzie.

Kiedy jednak akurat nie pracował, większość czasu poświęcał na rozmyślanie o piłce nożnej.

W weekendy Berryman wstawał już o piątej rano, by oglądać w telewizji satelitarnej mecze Liverpoolu, swojego ulubionego zespołu z Premier League. W 2006 roku w towarzystwie dwóch znajomych pojechał na finały mistrzostw świata do Niemiec, gdzie obejrzał wszystkie trzy mecze reprezentacji Stanów Zjednoczonych oraz spotkanie Brazylii z Ghaną. Grał w amatorskiej lidze piłkarskiej dla dorosłych, trenował drużyny swoich dzieci oraz często bywał na meczach MLS. I jak większość kibiców tego sportu, był coraz bardziej zniechęcony kolejnymi doniesieniami o korupcji i innych nieprawidłowościach na najwyższych szczeblach piłkarskich władz.

Berryman od lat słyszał o chciwych działaczach okradających piłkę nożną, czyli kluby, piłkarzy oraz kibiców. Przywłaszczali sobie pieniądze, które można by przeznaczyć na dalszy rozwój tego sportu. Problem ten jednak zawsze wydawał mu się nazbyt odległy. Takie doniesienia musiały niepokoić prawdziwego fana piłki, ale przecież wszystko to działo się gdzieś bardzo daleko, w Szwajcarii, we Włoszech, w Afryce. Z pewnością nic takiego nie działo się w Stanach, gdzie piłka nożna ciągle jeszcze była sportem drugorzędnym i zbyt mało spopularyzowanym, żeby w grę wchodziła korupcja na wielką skalę. Może i pojawiają się jakieś nieprawidłowości, ale Berrymanowi nigdy nie przeszło przez myśl, że mogą mieć charakter kryminalny.

Zmienił nastawienie po lekturze tekstu z Agencji Reutera. Blazer był Amerykaninem i mieszkał w Nowym Jorku, a to oznaczało, że znajdował się pod jurysdykcją amerykańską, i w ten sposób Berryman dostał szansę połączenia jednej wielkiej pasji – prowadzenia dochodzeń w sprawie przestępstw finansowych – z drugą, a mianowicie piłką nożną.

Berryman wychodził z założenia, że jeśli Blazer był zamieszany w jakiekolwiek działania przestępcze, to sam urodził się właśnie po to, aby tę sprawę rozgryźć.

***

Podatki stanowią fundamentalny element życia każdego Amerykanina w takim stopniu, że można je uznać niemal za świętość. Kolejne pełne cyferek dokumenty są niczym kamień z Rosetty i można z nich odcyfrować poufne życie finansowe każdego człowieka. Stany Zjednoczone to jeden z dwóch krajów na świecie (drugim jest malutka Erytrea), który nakłada na swoich obywateli obowiązek składania zeznań podatkowych nawet wtedy, gdy mieszkają za granicą. Rok w rok Internal Revenue Service przetwarza ponad 150 milionów indywidualnych deklaracji podatkowych.

W amerykańskim prawie federalnym istnieje odrębny dział, który ma gwarantować poufny charakter tych dokumentów. Niemal nikt nie ma wglądu w te papiery, a za naruszenie przepisów grożą surowe kary. Owe ograniczenia dotyczą również organów ścigania, w tym samego FBI. Agenci biura muszą się naprawdę napocić, zanim uda im się choćby zerknąć do czyjegoś zeznania podatkowego.

Tylko jedna grupa ma na mocy prawa dostęp do zeznań podatkowych – agenci IRS, kasta dysponująca na tyle unikalnymi kompetencjami, że jej członkowie budzą w społeczeństwie lęk i obrzydzenie. A Steve Berryman był agentem IRS i dlatego posiadał wyjątkową możliwość zapoznania się z zeznaniem podatkowym dowolnej osoby, oczywiście pod warunkiem, że istniały podstawy, by podejrzewać, że popełniono przestępstwo. Dzięki tekstowi opublikowanemu przez Agencję Reutera mógł zacząć działać.

Tamtego sierpniowego wtorku wszedł do gabinetu przełożonej, by poprosić o jej zgodę na wgląd w zeznania podatkowe Chucka Blazera. Już po kilku minutach był w posiadaniu niezwykle cennych informacji.

Spodziewał się, że w dokumentach znajdzie jakieś oczywiste braki albo sygnały świadczące o ukrywaniu dochodów. Efekt jego poszukiwań okazał się znacznie ciekawszy. „Brak danych”.

Berryman uniósł brwi. System informował go, że Chuck Blazer od co najmniej 17 lat ani razu nie złożył zeznania podatkowego.

Brak złożenia zeznania podatkowego to wykroczenie, jeżeli jednak Blazer zarobił gdziekolwiek jakiekolwiek pieniądze i celowo je ukrył, to takie zachowanie nosi już znamiona przestępstwa. Przestępstwem jest również niezgłoszenie faktu, że posiada się rachunki w bankach zagranicznych.

Chuck Blazer, jedyny Amerykanin w Komitecie Wykonawczym FIFA (Fédération Internationale de Football Association), organizacji regulującej funkcjonowanie piłki nożnej na poziomie globalnym, wyglądał na pospolitego przestępcę podatkowego.

Z walącym sercem Berryman ponownie wparował do gabinetu Schabilion. Wyjaśnił jej, kim jest Blazer, czym zajmuje się FIFA oraz dlaczego całkowicie jednoznaczna sprawa podatkowa, na którą właśnie trafił, może zaprowadzić ich do czegoś znacznie większego.

„Czy mogę się w to zaangażować?”, dopytywał.

Berryman znał swoje miejsce w szeregu, ale jego przełożeni mieli do niego zaufanie i wiedzieli, że wybiera sprawy, które są warte poświęconego im czasu. Schabilion nie miała najmniejszego problemu z tym, że jej podwładny zajmie się Blazerem, nie wiedziała natomiast, co na to FBI. Z artykułu wynikało, że biuro prowadzi już dochodzenie w tej sprawie. Jeśli Berryman chciał się tym zająć, najpierw musiał uzgodnić to z FBI.

Berryman nie miał dostępu do systemu FBI i nie mógł sprawdzić, czy informacja o śledztwie jest prawdziwa. Zadzwonił zatem do pewnej agentki FBI z Santa Ana i poprosił, by sprawdziła to w jego imieniu.

Niedługo potem kobieta oddzwoniła.

„Tak, zajmuje się tym ktoś w Nowym Jorku”.

W Stanach Zjednoczonych działa kilkadziesiąt federalnych organów ścigania. Wszystkie mają własny zakres obowiązków i kompetencji, a na samym dole tej hierarchii stoją zapewne agenci National Zoological Park Police oraz generalnego inspektoratu Small Business Administration.

Największe, najzasobniejsze i najpotężniejsze jest natomiast Federalne Biuro Śledcze, czyli FBI. Dysponuje ono kilkudziesięcioma tysiącami agentów, potężnymi zasobami oraz licznymi oddziałami na całym świecie. To gwiazda amerykańskiego prawnego show, która pławi się w sławie i zainteresowaniu dziennikarzy, ludzi z Hollywood oraz – w szczególności – członków Kongresu dysponujących kompetencjami do rozdysponowywania budżetu. Co prawda popularną praktyką jest prowadzenie dochodzeń w jednej sprawie przez kilka różnych agencji, te jednak szybko się nauczyły, że gdy do gry włącza się FBI, trzeba traktować je z należytym szacunkiem. Biuro potrafi zrobić tak, żeby jego zawsze było na wierzchu.

Berryman poprosił znajomą z FBI, by skontaktowała się z nowojorskim agentem i zapytała, czy byłby gotów porozmawiać z nim o tej sprawie. Odparła, że nie ma problemu. Oddzwoni do niego, gdy będzie już coś wiedziała.

Oczekując niecierpliwie na wieści, Berryman pochłaniał wszelkie możliwe informacje na temat Blazera, FIFA i międzynarodowej piłki nożnej. Do późnej nocy zbierał materiały o niejakim Jacku Warnerze, działaczu piłkarskim z Trynidadu i Tobago, który – według doniesień Reutera – przekazał Blazerowi analizowane obecnie 512 750 dolarów. Berryman przyglądał się również CONCACAF, czyli Konfederacji Piłki Nożnej Ameryki Północnej, Środkowej i Karaibów, którą obaj panowie kierowali już od ponad 20 lat. Poczytał również o niezmiernie bogatym Katarczyku Mohamedzie bin Hammamie, który pomógł temu malutkiemu krajowi z Bliskiego Wschodu wywalczyć organizację finałów mistrzostw świata w 2022 roku.

Wkrótce zaczął wyobrażać sobie potencjalne zarzuty, strategię dochodzenia i oskarżenia, a także możliwy zasięg tej sprawy. Z każdym kolejnym dniem jego entuzjazm rósł, aż w końcu Berryman doszedł do przekonania, że w całej dotychczasowej karierze nie trafił na nic aż tak obiecującego. Teraz już desperacko pragnął się w to włączyć.

Nie miał zielonego pojęcia, w jakim kierunku poszło śledztwo FBI, wiedział natomiast, że agenci Biura bez nakazu sądowego nie mogli uzyskać wglądu w zeznania podatkowe Blazera. Berryman trochę więc liczył, że drepczą w miejscu. Potrzebowali do tej sprawy agenta IRS. Uważał, że właśnie ten aspekt pozwoli mu włączyć się w dochodzenie. Zakładał również, że Blazer to może być czubek góry lodowej.

Na telefon od znajomej agentki FBI z Santa Ana czekał niemal tydzień.

„Agent prowadzący tę sprawę nazywa się Jared Randall – stwierdziła, podając mu dane kontaktowe Randalla. – Zgodził się z tobą pogadać”.

***

Berryman okazał się prawdziwym prorokiem.

Sprawa podatkowa Chucka Blazera przypominała sytuację, w której patrol drogówki zatrzymuje kierowcę z powodu przepalonej tylnej żarówki, a w bagażniku znajduje stertę ciał.

Przez cztery następne lata Berryman miał pracować w tajemnicy razem z FBI i prokuraturą federalną z Brooklynu nad przygotowaniem jednego z największych i najbardziej ambitnych dochodzeń w całej amerykańskiej historii dotyczących międzynarodowej korupcji i prania brudnych pieniędzy.

Przez niemal rok agenci FBI rzeczywiście praktycznie stali w miejscu, nie bardzo wiedzieli, jak uporać się ze wszystkimi wyzwaniami wynikającymi z walki z instytucją tak rozległą, skomplikowaną i potężną jak FIFA. W dużej mierze to dzięki pomocy Berrymana malutkie dochodzenie doprowadziło do wielkiego wybuchu. Amerykańskie władze stanęły naprzeciw fundamentalnym siłom biznesowym, które rządzą najpopularniejszym sportem na świecie. Ostatecznie kilkudziesięciu osobom z ponad 15 krajów postawione zostały zarzuty złamania rygorystycznych amerykańskich przepisów dotyczących oszustw, prania brudnych pieniędzy oraz przestępstw podatkowych. Oskarżyciele mówili wręcz o prowadzonym od dziesięcioleci i świetnie zorganizowanym spisku przestępczym, obliczonym na wypaczenie sportu ukochanego przez miliony ludzi w celu czerpania z tego procederu własnych korzyści.

Wiele przyłapanych na nim osób zdawało się na łaskę Departamentu Sprawiedliwości, oddając setki milionów dolarów i po cichu godząc się na współpracę ze śledczymi. Dzięki temu prokuratorzy mogli w tajemnicy zarzucać sieć coraz szerzej, bo kolejni działacze piłkarscy zdradzali przyjaciół i współpracowników. Opinia publiczna dowiedziała się o całej sprawie w dość dramatycznych okolicznościach, czyli w dniu aresztowania siedmiu działaczy. Policja zatrzymała ich wczesnym rankiem w maju 2015 roku w Szwajcarii. Wkrótce z FIFA pożegnali się niemal wszyscy jej najważniejsi działacze, a w gronie tym znalazł się nawet jej dotychczasowy prezydent, uroczy i jednocześnie bezwzględny Szwajcar Sepp Blatter. Prokuratorzy w wielu krajach całego świata zaczynali otwierać własne śledztwa, dzięki czemu pomagali wydobywać na światło dziennie kolejne nieczyste zagrania w świecie piłki nożnej.

Po kilkudziesięciu latach nieposkromionej bezkarności i licznych skandali globalny kartel piłkarski został wreszcie sprowadzony do parteru, i to przez jeden z niewielu krajów świata, które piłką nożną zdawały się zupełnie nie interesować. Kilkaset milionów fanów futbolu z całego świata chętnie ten fakt podkreślało; musieli się teraz odnaleźć w zupełnie nieznanej sobie sytuacji – zostać aktywnymi zwolennikami sytuacji, w której Stany Zjednoczone wtykały nos w sprawy innych krajów. Tak oto Wujek Sam został największą supergwiazdą piłki nożnej.

Kiedy prowadzone w tajemnicy śledztwo zostało wreszcie upublicznione, jego krytycy zarzucali zespołowi prokuratorów pod wodzą Evana Norrisa, absolwenta prawa z Harvardu, że wykazuje się arogancją i nadgorliwością*. Twierdzili, że Ameryka nie powinna ścigać całej planety ani narzucać obowiązujących w niej przepisów innym krajom. Inni uważali, że cała ta sprawa to spisek innego rodzaju – podjęta przez najbogatsze i najpotężniejsze państwo próba zniszczenia dyscypliny, którą ten kraj gardził i której się obawiał*. Trzeba jednak przyznać, że największą popularnością cieszyła się prawdopodobnie teoria, według której dochodzenie to stanowiło swego rodzaju odwet za fakt, że Stany Zjednoczone nie zostały wybrane na organizatora finałów mistrzostw świata w 2022 roku.

Prokuratorzy spodziewali się tego rodzaju krytyki i naprawdę postarali się, by zarzuty zostały postawione wyłącznie osobom, które przestępstwa popełniły – przynajmniej częściowo – na amerykańskiej ziemi lub z wykorzystaniem amerykańskiego systemu finansowego. Świadomi politycznego i emocjonalnego znaczenia piłki nożnej w innych częściach świata, prokuratorzy na najróżniejsze sposoby podkreślali, że ich celem nie jest dyscyplina sportu jako taka, a jedynie ludzie, którzy niszczą jej reputację. Twierdzili wręcz, że to piłka nożna jest ofiarą przestępstw tych osób i że jako dyscyplina sportu ma prawo dochodzenia ukradzionych jej pieniędzy.

W kwestii zarzutów o kierowanie się chęcią odwetu czy wręcz o zwykłą ksenofobię należy podkreślić, że śledztwo wymierzone w FIFA ruszyło na kilka miesięcy przed tym, jak członkowie potężnego Komitetu Wykonawczego FIFA w głosowaniu przyznali organizację finałów mistrzostw świata w 2022 roku Katarowi, a nie Stanom Zjednoczonym.

Amerykańskie dochodzenie w sprawie korupcji w piłce nożnej nie zostało zainicjowane na szczytach władzy, nikt na górze nie wydał żadnego polecenia w tej sprawie. Stanowiło ono efekt uważnej pracy policji i zaangażowania śledczych. Na początku sprawa była mała, a potem rozrosła się do rozmiarów, których nikt z prowadzących nawet sobie wcześniej nie wyobrażał. W zasadzie dochodzenie cały czas trwa.

Saga opowiadająca o korupcji w FIFA i w całej światowej piłce nożnej jest niesamowicie skomplikowana i zdecydowanie zbyt rozległa, aby kompleksowo opisać ją na kartach tej książki. Składa się na nią wiele dekad oszustw, łapówek, nieuczciwych działań we własnym interesie oraz bezkarności, a to wszystko w czasach, w których piłka nożna podbijała kolejne regiony świata, stawała się najpopularniejszą dyscypliną na całym globie, a do tego wartą miliardy dolarów branżą zapewniania rozrywki rzeszom zagorzałych fanów.

Ta książka przedstawia najbardziej ogólny zarys jednej konkretnej sprawy karnej, odznaczającej się przytłaczająco wręcz szerokim zasięgiem i stopniem skomplikowania – sprawy, która przekroczyła najśmielsze wyobrażenia wszystkich, w szczególności skrajnie zniechęconych fanów piłki nożnej. To jednocześnie opowieść o przedstawicielach tego świata: genialnych i skorumpowanych, zaangażowanych i beztroskich, pokornych i aroganckich, lojalnych i skłonnych do zdrady – ludziach, którzy doprowadzili do największego skandalu w światowym sporcie.

* Chet Holifield Federal Building w Laguna Niguel stanowi siedzibę lokalnych oddziałów licznych agencji federalnych, w tym Social Security Administration, National Archives and Records Administration oraz Internal Revenue Service. Krótką historię tego niezwykłego pomnika architektonicznego można znaleźć w: Chet Holifield Federal Building: GSA’s Decision to Renovate and Retain Appears Appropriate, U.S. General Accounting Office, Washington 1987.

*M. Hosenball, FBI examines U.S. Soccer Boss’s Financial Records, Reuter, 16 sierpnia 2011.

* Berryman należał do zespołu agentów IRS i FBI prowadzących sprawę przeciwko Mike’owi S. Caronie, szeryfowi Orange County. Pod koniec 2007 roku Caronie postawiono zarzuty korupcyjne. W styczniu 2009 roku został skazany za próby wpływania na świadków na 68 miesięcy pozbawienia wolności.

* Istnieją kompleksowe prawnicze, dziennikarskie i naukowe analizy amerykańskiego śledztwa w sprawie korupcji w piłce nożnej, które przez wiele miesięcy było największym dochodzeniem kryminalnym na świecie. Por. na przykład: C. Rose, The FIFA Corruption Scandal from the Perspective of Public International Law, „ASIL Insights”, 23 października 2015.

* Oprócz tego wszystkiego, o czym pisała prasa, liczni działacze piłkarscy w prywatnych rozmowach ze mną wyrażali podobne odczucia. Wśród nich znalazł się sam Sepp Blatter, były prezydent FIFA, który uważa, że śledztwo to wszczęto na osobiste polecenie prezydenta Baracka Obamy. Kilku prawników broniących oskarżonych w tej sprawie podnosiło podobny argument – że śledztwo to wszczął były prokurator generalny Eric Holder na polecenie byłego prezydenta Billa Clintona.

Red Card: How the U.S. Blew the Whistle on the World’s Biggest Sports Scandal

Copyright © Ken Bensinger 2018

Copyright © for the Polish edition by Wydawnictwo SQN 2022

Copyright © for the Polish translation by Bartosz Sałbut 2022

Redakcja – Grzegorz Krzymianowski

Korekta – Maciej Cierniewski, Paulina Stoparek, Aneta Wieczorek

Opracowanie typograficzne i skład – Joanna Pelc

Okładka – Paweł Szczepanik / BookOne.pl

Fotografia na I stronie okładki – fifg / shutterstock.com

Fotografia na IV stronie okładki – Laurence Griffiths / Getty Images

All rights reserved. Wszelkie prawa zastrzeżone.

Książka ani żadna jej część nie może być przedrukowywana ani w jakikolwiek inny sposób reprodukowana czy powielana mechanicznie, fotooptycznie, zapisywana elektronicznie lub magnetycznie, ani odczytywana w środkach publicznego przekazu bez pisemnej zgody wydawcy.

Drogi Czytelniku,

niniejsza książka jest owocem pracy m.in. autora, zespołu redakcyjnego i grafików.

Prosimy, abyś uszanował ich zaangażowanie, wysiłek i czas. Nie udostępniaj jej innym, również w postaci e-booka, a cytując fragmenty, nie zmieniaj ich treści. Podawaj źródło ich pochodzenia oraz, w wypadku książek obcych, także nazwisko tłumacza.

Dziękujemy!

Ekipa Wydawnictwa SQN

Wydanie I, Kraków 2022

ISBN epub: 9788381294935

ISBN mobi: 9788381294928

Wydawnictwo SQN pragnie podziękować wszystkim, którzy wnieśli swój czas, energię i zaangażowanie w przygotowanie niniejszej książki:

Produkcja: Kamil Misiek, Joanna Pelc, Joanna Mika, Dagmara Kolasa, Grzegorz Krzymianowski, Natalia Patorska

Design i grafika: Paweł Szczepanik, Marcin Karaś, Agnieszka Jednaka, Julia Siuda

Promocja: Piotr Stokłosa, Łukasz Szreniawa, Aleksandra Parzyszek, Paulina Gawęda, Piotr Jankowski, Barbara Chęcińska

Sprzedaż: Tomasz Nowiński, Patrycja Talaga

E-commerce: Tomasz Wójcik, Szymon Hagno, Marta Tabiś, Marcin Mendelski

Administracja: Klaudia Sater, Monika Kuzko, Małgorzata Pokrywka

Finanse: Karolina Żak, Honorata Nicpoń

Zarząd: Przemysław Romański, Łukasz Kuśnierz, Michał Rędziak

www.wsqn.pl

www.sqnstore.pl

www.labotiga.pl