Nie znaleziono wyników
Amerykański eseista, publicysta i prozaik. Laureat wielu nagród literackich, w tym Nagrody Pulitzera 2017 w kategorii fikcji. Jeden z najważniejszych autorów amerykańskich XXI w.
Colson Whitehead urodził się w 1969 r. i dorastał na nowojorskim Manhattanie. Nigdy zresztą rodzinnego miasta nie opuścił i w Nowym Yorku mieszka do dziś. Rodzice od początku przykładali ogromną wagę do wykształcenie młodego Colsona. Jest on absolwentem Trinity School, jednej z najstarszych i najbardziej prestiżowych prywatnych szkół w Stanach Zjednoczonych. W 1991 r. zaś ukończył studia na słynnym Harvardzie. Musiało jednak minąć kilka dobrych lat zanim zaczął wydawać Colson Whitehead książki uznawane za jedne z ciekawszych tekstów literackich ostatnich dekad. Po dyplomie zawodową karierę pisarz zaczynał od współpracy z renomowanym nowojorskim magazynem zajmującym się tematyką kulturalną, The Village Voice, dla którego pisał głównie literackie, muzyczne i filmowe recenzje. W tym czasie też zaczęły powstawać pierwsze szkice jego przyszłych powieści. Prace nad tekstem nie posuwały się jednak zbyt szybko i na wydanie swojej pierwszej książki Colson Whitehead musiał czekać do 1999 r. Jego debiutancka powieść, The Intuitionist, spotkała się z bardzo ciepłym przyjęciem zarówno krytyki jak i czytelników. Już dwa lata później premierę miała jego druga fabuła pt. John Henry days i wkrótce młody pisarz został okrzyknięty jednym z najbardziej obiecujących autorów nowego tysiąclecia. Pokładanych nim nadziei z pewnością nie zawiódł. Publikacją każdej kolejnej książki Colson Whitehead potwierdzał bowiem swoją zawodową pozycję i literacką klasę. W 2015 r. pisarz dostał nawet autorską rubrykę w New York Timesie. Do tej pory, jego szczytowym osiągnięciem jest zdobycie w 2017 r. Nagrody Pulitzera za Kolej Podziemną.
Od wielu lat wiedzę, jak pisać dobre książki, Colson Whitehead wykorzystuje nie tylko we własnej pracy, ale dzieli się nią również ze studentami, wykładał m.in. w Princton, New York University czy Columbia University. W jego dorobku znajduje się 7 powieści i 2 pozycje zaliczane do literatury faktu. Aktualnie pisarz pracuje na kolejną fabułą, tym razem osadzoną w brutalnych realiach Harlemu lat 60-tych ubiegłego wieku.
Mimo sporego uznania, jakim cieszy się na całym świecie proza pisarza, w polskim tłumaczeniu wydane zostały jedynie dwie powieści jego autorstwa. Na szczęście, już w 2017 r. w ręce czytelników nad Wisłą trafiła najwybitniejsza książka Colsona Whiteheada, Kolej podziemna. Czarna krew Ameryki. Jej fabuła koncentruje się wokół ucieczki głównej bohaterki, czarnoskórej niewolnicy Cory, z południowoamerykańskiej plantacji bawełny, gdzie przyszła na świat, gdzie jednak nie zamierza umrzeć. Akcja utrzymana jest w rewelacyjnym tempie i walka dziewczyny o wolność, dzięki talentowi pisarza, budzi emocje niczym najlepsza rozrywkowa literatura sensacyjna. I chociaż ciężar gatunkowy powieści, ze względu na jej tematykę, nie jest mały, całość czyta się niezwykle dobrze i łatwo. Tytułowa kolej to określenie, zorganizowanej przez abolicjonistów, sieci przerzutowej, pomagającej zbiegłym z Południa niewolnikom przedostać się na teren nieuznających niewolnictwa północnych stanów USA.
Nie po raz pierwszy, i nie ostatni, na stronach swojej książki Colson Whitehead podejmuje trudny temat stosunków rasowych w Stanach Zjednoczonych. Kwestie te są dla pisarza, jako Afroamerykanina, fundamentalne i są, realizowanym na różne sposoby, istotnym motywem jego całej twórczości.
Za wydaną w 2016 r. Kolej podziemną Colson Whitehead został wprost obsypany nagrodami. Oprócz Nagrody Pulitzera, powieść zdobyła również National Book Award for Fiction i Carnegie Medal for Excellence in Fiction. Powieść znalazła sie również na liście nominowanych do Nagrody Bookera.
Akcję swojej najnowszej książki pt. Miedziaki Colson Whitehead osadza w latach 60-tych XX w. na Florydzie. W owym czasie w niektórych południowych stanach USA, w tym na Florydzie właśnie, wciąż obowiązywały tzw. prawa Jima Crowa, sankcjonujące instytucjonalną segregację rasową. Podstawę dla tych uwłaczających ludzkiej godności regulacji stanowiło orzeczenie Sądu Najwyższego z 1896 uznające, że XIII i XIV poprawka do Konstytucji, znoszące niewolnictwo i umacniające równość między rasami, nie zabroniły ich segregacji. W ten sposób na długie dekady wprowadzono karkołomną logicznie zasadę rasowej segregacji wyrażaną w haśle: „równi, ale oddzieleni”. Oczywiście o żadnej realnej równości nie było mowy, a prawa obywatelskie czarnoskórych obywateli Stanów Zjednoczonych, i to nie tylko w tych stanach, gdzie rasizm był sankcjonowany prawnie, przez dziesięciolecie były brutalnie łamane. Pisząc Miedziaki, Colson Whitehead przypomina tę jedną z najmroczniejszych kart nie tak odległej historii kraju uważającego się za kolebkę wolności. Na stronach swojej powieści autor opisuje koszmar poprawczaka dla kolorowej młodzieży, miejsca będącego dla osadzonych w nim chłopców prawdziwym piekłem na ziemi. Ciężaru gatunkowego fabule dodaje fakt, że zakład zwany Miedziakiem, istniał na Florydzie naprawdę, a jego straszliwa, opisany przez pisarza, rzeczywistość była udziałem tysięcy czarnoskórych dzieci.