Amerykańsko-niemiecka pisarka pochodzenia żydowskiego. Wychowała się w ortodoksyjnej wspólnocie chasydzkiej w Nowym Jorku, którą opuściła w 2006 r. Aktualnie mieszka w stolicy Niemiec, kraju z którego pochodzi rodzina jej matki. Uznanie i rozgłos przyniosło Deborah Feldman Unorthodox. Jak porzuciłam świat ortodoksyjnych Żydów, opowieść o opresji życia w niezwykle tradycyjnej żydowskiej społeczności. Na podstawie książki Netflix nakręcił bijący rekordy popularności serial, który premierę miał w 2020 r. W swojej bibliografii ma jeszcze Deborah Feldman Exodus. Księgę wyjścia, kontynuację debiutanckiej książki, koncentrującą się na procesie nauki funkcjonowania w świecie poza chasydzką społecznością. Na 2021 r. zapowiadana jest premiera pierwszej napisanej po niemiecku powieści pisarki.
Deborah Feldman przyszła na świat w 1986 r. na nowojorskim Brooklynie w ultraortodoksyjnej wspólnocie chasydzkiej. Pierwszą buntowniczką w rodzinie była matka pisarki, która zeswatana jako młoda dziewczyna z lekko upośledzonym intelektualnie mężczyzną uciekła z opresyjnej wspólnoty. Ceną jej wolności było niestety zostawienie w chasydzkim więzieniu córki. Ponieważ ojciec ze względu na swoje ograniczenia umysłowe nie był w stanie objąć opieki nad dzieckiem, dziewczynkę wychowywali przede wszystkim surowi, uratowani z holokaustu, dziadkowie, którzy dbali o jak najdokładniejsze przestrzeganie wszystkich tradycji. Wspólnota posługiwała się wyłącznie jidysz, zabraniając dzieciom nauki angielskiego uznawanego za język nieczysty. Dziewczynki przygotowywane były do roli żony i matki, a ich edukacja miała charakter symboliczny. Aby cokolwiek przeczytać, musiała Deborah Feldman książki ukrywać i potajemnie uczyć się angielskiego. Gdy miała 17 lat zaaranżowano jej małżeństwo, a już jako 19-latka została matką. Narodziny syna okazały się momentem zwrotnym w jej życiu. Zdecydowała, że pragnie dla swojego dziecka innego, lepszego życia niż to, które zapewnić mu może anachroniczna fundamentalistyczna wspólnota religijna.
Udało jej się uzyskać od męża pozwolenie na udział w kursach biznesowych, które były jedynie przykrywką dla studiowania literatury w Sarah Lawrence College w Bronxville. Wreszcie mogła czytać Deborah Feldman książki i uczestniczyć w normalnym życia. Wkrótce zabrała synka i opuściła męża, raz na zawsze zrywając ze swoimi chasydzkimi korzeniami. Od 2012 r. pisarka nie miała żadnego kontaktu z jakimkolwiek członkiem wspólnoty, w której się urodziła. Mimo wszystko jednak pisarka zawsze podkreśla, że jest dumna ze swojego żydowskiego pochodzenia i nie odcina się od niego, chociaż jej stosunki z przedstawicielami judaistycznej ortodoksji pozostają, co zrozumiałe, mocno napięte. W 2013 r. jej literacki debiut doczekał się jednak tłumaczenia na hebrajski.
Sytuacja zaostrzyła się w 2012 r., kiedy to wydała Deborah Feldman Unorthodox. Jak porzuciłam świat ortodoksyjnych Żydów, autobiograficzną narrację przedstawiającą realia życia w chasydzkiej społeczności. Po tej publikacji autorka spotkała się ze strony Chasydów z zarzutami o kłamstwa i przeinaczanie faktów. Ich zdaniem jej relacja miała być oczerniająca i wprowadzać w błąd, co do ich tradycji i stylu życia, które na stronach książki zostały jednoznacznie przedstawione jako ekstremalnie opresyjne.
Dla Deborah Feldman Unorthodox był początkiem międzynarodowej kariery i rozgłosu, który zintensyfikowała jeszcze nakręcona na podstawie publikacji produkcja Netfliksa. Miniserial Unorthodox, podobnie jak i książka, stał się prawdziwym hitem, bił rekordy popularności w Internecie, został również doceniony wieloma nominacjami i nagrodami, w tym Emmy za reżyserię.
Dość ważną datą w życiu pisarki był także rok 2014. Wtedy to w ręce czytelników oddała Deborah Feldman Exodus. Księgę wyjścia, swoją drugą książkę oraz podjęła decyzje o przeprowadzce do Europy. Nie bez obaw wybrała na swój nowy dom Berlin, jednak decyzji tej nie żałuje. W stolicy Niemiec szybko poczuła się u siebie, na co jak przyznaje duży wpływ miało podobieństwo języka niemieckiego do jej ojczystego jidysz. Sukces niemieckich przekładów Unorthodox sprawił, że była w kraju osobą znaną i nie miała problemów z praca ani aklimatyzacją. Szybko zdecydowała się na przyjęcie niemieckiego obywatelstwa i od lat deklaruje, że czuje się Niemką. Prywatnie związana jest z Niemcem, który nie ma pochodzenia żydowskiego i wiedzie całkowicie świeckie życie, tak jak i jej syn, który również mieszka w Niemczech. Szybki postępy w nauce języka pozwolił na rozwój jej literackiej i publicystycznej kariery w Niemczech. W 2017 r., w duecie z wydawcą Christianem Ruzicską, opublikowała nawet Deborah Feldman niemieckojęzyczną rozszerzoną wersję Exodusu zatytułowaną Überbitten. Na 2021 r. zapowiadana jest także premiera pierwszej niemieckojęzycznej powieści Deborah Feldman.