Nie znaleziono wyników
Polska pisarka, autorka nieszablonowych powieści grozy, licznych prac naukowych i przekładów poezji łacińskiej. Pasjonatka kultury gotyckiej. Z wykształcenia filolożka klasyczna, z zamiłowania pianistka i fotografka amatorka, z przekonania wegetarianka. Książki wydaje od 2015 r. i ma w swoim dorobku już 6 powieści. Najnowsza fabuła Joanny Pypłacz, Genius loci, do księgarń trafiła na początku grudnia 2020 r.
Joanna Pypłacz urodziła się w 1982 r. w Krakowie. Ze swoim rodzinnym miastem czuje się mocno związana – tam mieszka, pracuje i osadza akcję większości swoich fabuł. Pochodzi z inteligenckiej rodziny i, jak sama przyznaje, klimat rodzinnego domu, pełnego książek i muzyki, wywarł na nią ogromny wpływ. Wychowanie w środowisku, w którym czytanie i literatura oraz obecność kultury wysokiej były sprawą oczywistą i codzienną, mocno zaważyły na kierunku zainteresowań pisarki. W życiu Joanny Pypłacz książki zawsze odgrywały niezwykle istotną rolę i to z nimi związała swoją karierę i życie. Zawsze też skrycie marzyła, aby spróbować własnych sił jako autorka. Ukończyła filologię klasyczną, doktoryzowała się, a nie tak dawno zrobiła habilitację, co jest niemałym osiągnięciem, biorąc pod uwagę młody jej wiek. Pracuje w Bibliotece Jagiellońskiej w Sekcji Starych Druków i zajęcie to przynosi jej wiele satysfakcji.
Poza sferą zainteresowań naukowych pisarka pasjonuje się również szeroko pojętą kulturą gotycką, co znajduje oczywiście odzwierciedlenie w jej gustach literackich. Preferuje literaturę XVIII i XIX-wieczną, a więc z okresu narodzin powieści gotyckiej, gatunku, który sama też najchętniej uprawia w swojej twórczości. Do ulubionych autorów zalicza: Ann Radcliffe, Thomasa Hardy’ego, Wilkie Collinsa i Edgara Allana Poego. W sferze jej zainteresowań znajduje się generalnie kulturowe imaginarium związane ze śmiercią, w tym popularna pod koniec XIX w. fotografia post mortem czy wcześniejsze zwyczaje związane ze starą tradycją portretu pośmiertnego. Sama jest także utalentowaną fotografką i największe odprężenie znajduje podczas samotnych wypraw z aparatem.
Swoją debiutancką powieść zatytułowała Joanna Pypłacz August Nacht. Jej premiera miała miejsce w 2015 r., jednak z zamiarem napisania książki autorka nosiła się dużo wcześniej. Jak sama przyznaje jest to bardzo osobisty utwór, który dojrzewał w jej wyobraźni blisko 20 lat, od czasu kiedy to w Wenecji wpadła po raz pierwszy na pomysł swojego bohatera. Później pod wpływem podróży po Kantabrii i Asturii, spotkanych ludzi i usłyszanych, sięgających korzeniami niekiedy jeszcze celtyckiego folkloru, opowieści sam bohater, jak i jego historia zaczęły nabierać kształtu. Aby powstał August Nacht, Joanna Pepłacz potrzebowała ponad 2 lat, jednak bez wątpienie był to czas dobrze wykorzystany. Na stronach książki udało jej się bowiem wyczarować nie tylko niezwykłych bohaterów, ale i niesamowity klimat epoki, przełomowej pod wieloma względami końcówki XVIII w. stulecia.
Jeszcze w tym samym roku, co swój debiut, oddała w ręce czytelników Joanna Pypłacz Krzyk Perserfony, osadzoną w XIX-wiecznym Krakowie powieść grozy. Na jej stronach umiejętnie udało jej się zbudować atmosferę pewnej melancholii i zagubienia między światami; tym co realne a wytworem popadającego w obłęd umysłu. Akcja nieustannie balansuje na granicy rzeczywistości i metafizyki, a nawet ezoteryki. Całość przedstawia się niezwykle interesująco i stylowo, choć miłośnicy klasycznego horroru na kartach tej historii nie znajdą wystarczająco silnych emocji i mocnych doznań.
Na kolejny tytuł pisarki trzeba było czekać nieco dłużej, bo kilkanaście miesięcy. Powieść grozy pt. Mechaniczna ćma Joanna Pypłacz wydała na początku 2017 r., nie zawodząc niewątpliwie miłośników swojego talentu. Pełna melancholijnego, charakterystycznego dla fin de siecle’u uroku, opowieść o próbach przekraczania bariery między światami żywych i umarłych została doceniona przez czytelników nagrodą w plebiscycie serwisu LubimyCzytac.pl.
Dopiero w listopadzie 2018 r. do księgarń trafiła następna propozycja pisarki, przez wielu uznawana za najbardziej przerażającą fabułę w jej dorobku. Na stronach powieści Nierozdzielne Joanna Pypłacz opowiada wyjątkowo niepokojącą historię bliźniaczych sióstr, których więź daleko przekracza zjawisko naturalne. Obie bohaterki, jak i relacja miedzy nimi wykreowane są niezwykle sugestywnie i przyprawiają o najprawdziwsze ciarki.
Swoją najnowszą książkę, Genius loci Joanna Pypłacz opublikowała pod koniec 2020 r. Tym razem akcja przenosi się z Krakowa do Ostróżki, niewielkiej miejscowości w Beskidzie Sudeckim. To tam w tragicznych okolicznościach śmierć ponosi młoda kobieta. Podobno sama targnęła się na swoje życie, ale czy to jest prawda lub cała prawda? Przybyła na miejsce kuzynka zmarłej będzie musiał zmierzyć się nie tylko z tą tajemnicą, ale i wieloma innymi sekretami rodzinnego domu i jego otoczenia. Bo nie ulega wątpliwości, że w tym miejscu czai się coś złego.