Nie znaleziono wyników
Polski pisarz i dziennikarz. Autor prozy pod każdym względem niebłahej, niestroniący od trudnych tematów i brutalnej formy, z zadziwiającą zdolnością do niemal poetyckiej subtelności i refleksji. Marcin Pilis książki pisze od półtorej dekady i ma w swoim dorobku kilka powieści. Najnowsza fabuła jego pióra pt. Cisza w Pogrance ukazała się pod koniec września 2021 r., a rok wcześniej do księgarń trafiło drugie, rozszerzone wydanie świetnie przyjętej Łąki umarłych z 2010 r.
Marcin Pilis na świat przyszedł w 1974 r. w Myszkowie i nadal mieszka w rodzinnych stronach. Jest absolwentem Wydziału Nauk Społecznych Uniwersytetu Śląskiego, od lat pracuje jako dziennikarz w mediach lokalnych, był m.in. redaktorem naczelnym tygodnika Kurier Jurajski. Nałogowo czyta i pisze od dzieciństwa (początkowo opowiadania przygodowe i fabuły fantasy), jednak długo swoją twórczość chował do szuflady, nie dzieląc się swoim talentem ze światem. Nieodpartą potrzebę wydania swojej książki Marcin Pilis poczuł dopiero w wieku okołochrystusowym i postanowił podążyć tą ścieżką. Choć nigdy nie przeszedł na pisarskie zawodowstwo, jego wydawane co kilka lat powieści nie przechodzą bez echa doceniane przez krytykę za odwagę i wyczucie w opisywaniu spraw zepchniętych niekiedy bardzo daleko w głąb zbiorowej społecznej podświadomości.
Jak większość autorów, swoje książki Marcin Pilis przed wysłaniem ich do wydawnictwa, poddaje ocenie zaprzyjaźnionych, jak to określa, czytaczy. W jego przypadku jest to brat oraz dwójka przyjaciół, z których zdaniem i uwagami bardzo się liczy, choć ma świadomość, że ich opinie nie są całkowicie obiektywne, ponieważ taką recenzję może wystawić jedynie osoba w żaden sposób nie związana z autorem.
Poza tym że pisze, Marcin Pilis książki także, i to namiętnie, żeby nie powiedzieć nałogowo, czyta i zbiera (generalnie wszystko: od starożytnej klasyki po współczesną beletrystyką). Całe jego mieszkanie zapełnione jest nimi po sam sufit, wciąż jednak udaje się wcisnąć tu i ówdzie jakiś nowy egzemplarz. Dumą biblioteki pisarza jest XIX-wieczne wydanie Pana Tadeusza, które podobno wznosi lekturę narodowego eposu na zupełnie nowy poziom. Poza literaturą pisarz ma także inne pasje – prowadzi amatorskie obserwacje nieba, a czasem, przypominając sobie licealne czasy, gdy był członkiem rockowego zespołu, gra na gitarze.
W charakterze powieściopisarza Marcin Pilis debiutował w 2006 r. fabułą Opowieść nawiasowa, w sposób nieoczywisty liryczną historią o ludzkich pragnieniach, uwikłaniach, ale przede wszystkim niespełnieniach, a także o prowincji będącej nie tylko miejscem na mapie, ale i stanem świadomości. Nie był to debiut głośny, ale bez wątpienia z gatunku tych, których nie należy się wstydzić, bowiem już ta pierwsza opublikowana narracja początkującego autora okazała się prozą zaskakująco dojrzałą.
Trzy lata później wydał Marcin Pilis Relikwię, powieść, którą potwierdził, że oszczędnymi środkami, bez formalnego efekciarstwa, potrafi wykreować niebanalną historię pełną znaczeń. Książka stawia więcej pytań niż daje odpowiedzi i nieuchronnie zmusza do niełatwych refleksji – o naturę sacrum i profanum, cudu i zwyczajności, a wreszcie granice między dobrem i złem.
Już w następnym roku do księgarń trafiła powieść, którą znacząco zatytułował Marcin Pilis Łąka umarłych. Jest to poruszająca opowieść o pogmatwanych polsko-żydowskich stosunkach spleciona z trzech osadzonych w różnych planach czasowych narracji. Jak mówi sam autor, rozmach czasowy książki to zabieg świadomy, ponieważ najlepiej oddaje naturę życia, które wszak nie daje się ograniczyć do prostego teraz. Bohaterowie oraz czytelnicy wspólnie konfrontują się z tym, co wydarzyło się w 1942 r. w Wielkich Lipach i wspólnie szukają korzeni zła, rzucającego długie cienie na kolejne pokolenia. Za łąkę umarłych Marcin Pilis został doceniony nominacją do Nagrody Literackiej Srebrny Kałamarz, tytuł znalazł się także w plebiscycie na Polską Książkę Roku w konkursie literackim Brakująca Litera. Po blisko dekadzie ukazało się drugie wydanie powieści, uzupełnione przez autora o 30-stronicowy epilog, czyniący tę niepokojącą narrację zdecydowanie pełniejszą.
Mimo rozgłosu, który zdobyła Łąka umarłych, Marcin Pilis zamilkł na niemal dekadę. Jego następna powieść premierę miała dopiero w 2019 r. Zemsta kobiet bez wątpienia stanowi nową jakość w twórczości pisarz i mogła zaskoczyć jego dotychczasowych czytelników. Ta szalenie okrutna, napisana brutalnym językiem, historia kobiecych krzywd i upokorzeń to książka, która albo zachwyca, albo odrzuca, która jednak nikogo nie pozostawia obojętnym.
Do formuły, która doskonale sprawdziła się w Łące umarłych pisarz powraca na stronach swojej najnowszej powieści pt. Cisza w Pogrance. Marcin Pilis ponownie sięga do krwawej polskiej historii, będącej pretekstem do szerszej refleksji o miłości, nienawiści i ludzkich losach.