Polska pisarka ukrywająca się pod pseudonimem. Autorka poczytnych romansów z niemałą dawką erotyki oraz szczyptą sensacji. Kobieta pełna sprzeczności – twardo stąpająca po ziemi niepoprawna marzycielka, ścisły umysł, w którym rodzą się romantyczne opowieści oraz kochająca domowe pielesze podróżniczka. Chociaż książki zaczęła wydawać dopiero w 2019 r., już zdążyła zdobyć sobie niemałe grono wiernych czytelniczek. Jej najnowsza, trzecia już, powieść pt. Gangsterskie porachunki do księgarń trafiła w połowie grudnia 2020 r., a blisko pół roku wcześniej serca miłośniczek mocniejszych romansów podbił Ochroniarz Meg Adams.
Autorka na świat przyszła, dorastała i mieszka do dziś na Śląsku, jednak nie identyfikuje się jako Ślązaczka. Jej rodzina nie ma śląskich korzeni (oboje rodzice przyjechali na Śląsk z innych regionów Polski. Jej ukochanym miastem, w którym spędziła kilka lat i z którym łączą ją piękne wspomnienia jest Kraków. Mimo że w dzieciństwie i wczesnej młodości nie marzyła o zawodzie pisarki, od zawsze Meg Adams książki uwielbiała czytać. Jej lektury ewoluowały razem z nią – kiedyś była to głównie klasyka, dziś najczęściej kobieca literatura popularna. Aktualnie do jej ulubionych należy proza Redmersky, Pepper Winters, Stylo Fantome, choć autor czy gatunek jej zdaniem zdecydowanie schodzą na dalszy plan, o ile broni się sama fabuła.
Choć dała się poznać jako twórczyni romantycznych i pikantnych fabuła, zawsze była i jest umysłem ścisłym. Ukończyła studia inżynierskie i pracuje w wyuczonym zawodzie, jednak z przyjemnością prowadzi podwójne życie, przeistaczając się nocą w popuszczającą wodze fantazji pisarkę. Kiedy nie pracuje, nie poświęca czasu rodzinie ani nie pisze akurat żadnej książki, Meg Adams lubi zrelaksować się przy robótkach ręcznych i dobrym serialu. Była wielką fanką Gry o Tron, w której, jak przyznaje, najbardziej pociągał ją Jon Snow, na długie lata jej ideał mężczyzny. Poza Snowem jej największą słabością są słodycze, które nie tylko lubi jeść, ale i przygotowywać.
Zanim do księgarń trafiły jej pierwsze książki, Meg Adams była już od jakiegoś czasu znana społeczności użytkowników Wattpada oraz czytelnikom grupy literackiej Ailes, w której stawiała pierwsze kroki jako autorka. W 2018 r. jej opowiadanie Symfonia znaków znalazło się w wydanej przez grupę antologii. Po raz pierwszy z pióro chwyciła 4 lata wcześniej, kiedy podczas życiowego przesilenia odkryła gatunkową literaturę kobiecą, a przede wszystkim pikantne romanse. Była to idealne lektura na ten trudny czas i natchnęła pisarkę do podjęcia próby stworzenia swojej własnej historii o miłości. Aby oddzielić życie prywatne od swojej twórczości, zdecydowała się publikować pod pseudonimem, choć aktualnie nie wyklucza, że kiedyś wydana coś pod własnym nazwiskiem.
Swoją pierwszą opublikowaną powieść zatytułował Meg Adams Architektura uczuć i trzeba przyznać, że trudno sobie wyobrazić tytuł bardziej adekwatny dla tej fabuły. Autorka zadbała, by znalazło się w niej wszystko, co powinno w ramach konwencji gatunkowej. Jest On: David, światowej sławy architekt, mający zrealizować w Warszawie jeden ze swoich projektów. Jest Ona: Oliwia, piękna, z przeszłością. Są On i Ona, każde ze swoją tajemnicą. Jest romans, szybka akcja i wątek kryminalny, a także dużo napięcia, zarówno erotycznego, jak i związanego ze zwrotami akcji. Na stronach Architektury uczuć Meg Adams udało się bez wątpienia zgrabnie zrealizować schemat gatunkowy, co zostało docenione przez czytelniczki, które z niecierpliwością oczekiwały kolejnej pozycji jej autorstwa.
Musiały czekać aż rok, ponieważ druga powieść Meg Adams, Ochroniarz, ukazała się dopiero w maju 2020 r. Jednak warto było czekać, gdyż w powszechnej opinii książka nie zawiodła i przewyższyła pod każdym względem debiut pisarki. Gorąca i trzymająca w napięciu historia romansu młodej bizneswoman i jej ochroniarza, bez wątpienia była tym, czego oczekuje się, sięgając po współczesny romans. Postaci zostały ciekawie wykreowane, a chemia między nimi niemal namacalna. Nikołaj dodatkowo dzięki rosyjskiemu pochodzeniu zyskał nieco na egzotyczności, a sensacyjna akcja nie przytłaczała dominującego wątku relacji erotycznej między bohaterami.
W podobnym klimacie utrzymana jest kolejna, wydana pół roku później, powieść autorki. Powieścią Gangsterskie porachunki Meg Adams otwiera pierwszy w swojej karierze cykl i być może z tego względu fabuła jest bardziej wielowątkowa i zagmatwana niż to miało miejsce w poprzednich jej tytułach. Joanna to bohaterka, która zdecydowanie da się lubić: nieidealna, mające swoje słabości oraz skłonność do wpadania w tarapaty. Dzięki namiętnemu romansowi z pewnym policjantem zaczyna żyć wreszcie pełnią życia oraz mieć nadzieję, że los wreszcie się dla niej odmienił. Jednak Piotr nie jest tym kim się wydawał na początku, a początkowo ekscytująca relacja szybko zaczyna zamieniać się w piekło.