Amerykański pisarz nurtu science fiction, z zawodu żołnierz i… nauczyciel literatury angielskiej. Czynny prozaik i pułkownik U.S. Army w stanie spoczynku. Stosunkowo nowe nazwisko na rynku literatury rozrywkowej, jednak większość jego twórczości, dzięki wydawnictwu Fabryka Słów, doczekała się już polskiego przekładu. Debiutancka, otwierająca trzytomowy cykl, powieść pisarza, którą zatytułował Michael Mammay Planeta, do polskich księgarń trafiła już rok po amerykańskiej premierze. Wiosna 2022 r. na naszym rynku ukazała się trzecia część serii pt. Kolonia. W lutym 2022 r. anglojęzyczną premierę miała natomiast najnowsza, inicjująca nowy cykl, powieść pisarza pt. The Misfit Soldier.
Zanim w ręce fanów militarnego science fiction trafiła Planeta, jej autor ponad ćwierć wieku spędził w najpotężniejszej armii świata. Wraz z amerykańskim wojskiem nie tylko zwiedził kawał świat, w tym niemałą część Europy, ale i zdobywał doświadczenie, także bezpośrednie doświadczenie bojowe, które okazało się niezwykle cenne dla uprawianego przez niego gatunku. Podobnie jak bohater jego trylogii, Carl Butler, pisarz jest weteranem wielu misji – służył w Bośni, Iraku, Afganistanie i Somalii – i podobnie jak on wojsko opuścił w stopniu pułkownika.
Michael Mammay może wylegitymować się także gruntownym wykształceniem; jest absolwentem prestiżowego West Point, gdzie uzyskał dyplom magisterski z historii wojskowości. Po przejściu na wojskową emeryturę, co dość zaskakujące, rozpoczął karierę pedagogiczną i naucza w liceum literatury. Mniej więcej w tym samym czasie zaczęła powstawać, jak zdradza Michael Mammay, Planeta, jego debiutancka powieść. Co prawda, w szufladzie wciąż zalega napisana nieco wcześniej fabuła fantasy, ale na razie nie zanosi się na jej wydanie, czy woltę gatunkową autora, który jednak nie wyklucza zmiany gatunku, jeżeli znajdą się czytelnicy chętni przeczytać opowieść innego niż militarne s-f rodzaju. Mimo że zaszczepianie młodym ludziom miłości do książek przynosi mu dużo satysfakcji, planuje tak szybko jak tylko się da skupić się wyłącznie na tworzeniu i przejść na pisarskie zawodowstwo. Bo też, co ciekawe, chociaż kawał życia poświecił wojsku, już od dzieciństwa fascynowały go także książki, które uwielbiał czytać, ale o pisaniu których także marzył. Do dziś zresztą jest prawdziwym molem książkowym i nigdy nie żałuje sobie ciekawej lektury. Uwielbia dobre, przede wszystkim militarne, choć nie tylko, science fiction. Nie ogranicza się oczywiście do tej jednej konwencji, lubiąc poznawać różnych autorów i różne sposoby narracji. Poza czytaniem pisarza relaksuje także partyjka golfa lub rodzinna rozgrywka w ciekawą planszówkę oraz gotowanie.
Do planowania swojej pisarskiej kariery Michael Mammay podszedł równie skrupulatnie i strategicznie, jak do tworzenia założeń wojennej operacji. Od początku chciał działać profesjonalnie i trzeba przyznać, że taktyka ta okazała się bardzo skuteczna. Podczas pracy nad tekstem szukał różnych możliwości podniesienia swoich kompetencji; niemałe wsparcie otrzymał m.in. w ramach programu mentorskiego Pitchwars łączącego aspirujących autorów z publikowanymi pisarzami pomagającymi debiutantom stawiać pierwsze literackie kroki (dziś Mammay bierze udział w programie jako mentor). Na samym początku, by jego interesy były należycie reprezentowane w relacjach z potencjalnymi wydawcami, zadbał również o pozyskanie agenta literackiego. W ten sposób w 2018 r. ukazała się jego pierwsza powieść.
Jak podkreśla Michael Mammay, Planeta to kryminał w dekoracjach militarnego science fiction. Nie brak tu oczywiście gwiezdnych potyczek i scen batalistycznych oraz walki, w których doskonale widać wojskowe wykształcenie i doświadczenie autora, ale struktura narracyjna i sposób prowadzenia akcji są bardziej charakterystyczne dla fabuły kryminalnej. Centralna postać tej historii, pułkownik Carl Butler, weteran wielu niebezpiecznych akcji i bohater wojenny, prowadzi śledztwo i stopniowo zbliża się do rozwiązania tajemnicy. Na prośbę przyjaciela podejmuje się misji odnalezienia ważnej osoby, która zaginęła na stacji kosmicznej osadzonej na orbicie pewnej zniszczonej wojną planety (podobno tworząc powieściową stację, bazę Kappa, autor wzorował się na świetnie sobie znanej bazie amerykańskich sił lotniczych w Kandaharze). Szybko okazuje się, że zarówno w bazie, jak i na planecie dzieje się coś bardzo dziwnego i niepokojącego, a pułkownik Butler, wbrew wszelkim przeciwnościom, musi odkryć co.
Planeta, choć nie było tego jeszcze wiadomo w momencie premiery książki, otwiera cały cykl powieściowy osadzony w tym samym uniwersum i skoncentrowany na jednym bohaterze. W 2019 r. w ręce czytelników oddał Michael Mammay Przestrzeń, rozpoczynającą się około dwa lata po zakończeniu akcji Planety, kontynuacje przygód Carla Butlera, a rok później do amerykańskich księgarń trafiła trzecia odsłona serii pt. Kolonia.