Nie znaleziono wyników
Polska pisarka, autorka poczytnych powieści obyczajowych, zarówno współczesnych, jak i historycznych. Z wykształcenia chemiczka, niegdyś pracownica korporacji, dziś żyjąca na wsi pracownica niewielkiej firmy kosmetycznej. Swoją najbardziej znaną powieść, historyczno-awanturniczą narrację pt. Służąca, Weronika Wierzchowska w ręce czytelników oddała w 2019 r. Najnowsza publikacja jej autorstwa, Telefonistka z ulicy Próżnej, do księgarń trafiła na początku kwietnia 2021 r.
Jako pisarka Weronika Wierzchowska debiutowała w 2014 r., jednak jej fascynacja literaturą sięga wczesnego dzieciństwa, kiedy to w wieku 6 lat posiadła umiejętność składania liter i dołączyła do reszty rodziny będącej od dawna zagorzałymi czytelnikami. Wtedy jednak na pierwszy plan wybijały się zainteresowania naukowe – zafascynowana fabryczną ciemnią, do której zabierał ją ojciec, chciała zostać naukowcem i fotografem. I rzeczywiście, wylądowała w laboratorium – wykształciła się na chemiczkę i wiele lat spędziła pracując w dużej korporacji. Życie jednak miało dla niej w zanadrzu kilka niespodzianek i dziś, jako autorka blisko 20 tytułów, po dekadach spędzonych w mieście, Weronika Wierzchowska mieszka na prowincji i lżejsza o 30 kg oraz bogatsza o wiele doświadczeń pracuje w kameralnej firmie kosmetycznej oraz pisze kolejne narracje.
Początki jej pisarskiej drogi sięgają czasów gazetki szkolnej, w której ukazywały się artykuły jej autorstwa. Później warsztat szlifowała na krótkich formach literackich, aż w końcu przyszedł czas na bardziej rozbudowane narracje. Jako, jak sama mówi, pragmatyczna baba z technicznym wykształceniem, podchodzi do swojej twórczości szalenie praktycznie. Dba przede wszystkim, żeby: nie przynudzać, nie wymądrzać się, nie moralizować, czyli dostarczyć czytelnikowi rozrywkę na przyzwoitym poziomie.
Mimo że pisaniu marzyła od dawna, ze względu na wrodzoną nieśmiałość, publikować zdecydowała się pod przybranym nazwiskiem, które pożyczyła od swojej babci. Pisze zawsze, kiedy tylko może i wszędzie, gdzie się da. Weronika Wierzchowska książki potrafi pisać w absolutnie każdych warunkach i bez względu na panujące wokół zamieszanie. To jedna z jej supermocy, dzięki której być może po upływie zaledwie 7 lat od debiutu może się pochwalić kilkunastoma wydanymi powieściami, nie licząc innych tytułów. Z pewnością nie jest to koniec jej literackiej działalności, która szybko, co sama przyznaje, z niewinnego hobby przekształciła się w silne uzależnienie.
Gdyby miał zrobić coś naprawdę szalonego, chciałaby zagrać prawdziwego wikinga, na razie jednak do szczęścia wystarcza jej wymyślanie przygód bohaterów literackich. Jeżeli zaś chodzi o preferencje czytelnicze, ceni sobie Weronika Wierzchowska książki J. R. R. Martina, a pochodzącą z kultowej sagi pisarza Daenerys Targaryen, Matka Smoków, jest nawet jej ulubioną literacką bohaterką.
Już w pierwszej fabule pisarki zatytułowanej Szukaj mnie pojawiły się wątki historyczne. W jej późniejszej twórczości historyczne powieści lub książki zawierające narrację sięgającą do bardziej odległej przeszłości już niemal dominują. Latem 2017 r. ukazała się pierwsza klasycznie historyczna książka pisarki, osadzona w czasach napoleońskich łotrzykowsko-awanturnicza opowieść w stylu Aleksandra Dumas pt. W służbie miłości. Jeszcze w tym samym roku do księgarń trafiło Życie takie zwyczajne, w którym współczesną narracje uzupełniały fragmenty dawnych pamiętników. W 2018 r. premierę miała Córka kucharki inspirowana biografią legendarnej Lucyny Ćwierczakiewiczowej, autorki kultowej książki kucharskiej 365 obiadów, a niedługo później ukazała się Tancerka, fabuła oparta na podobnej formule, której bohaterką została XIX-wieczna polska primabalerina, Helena Cholewicka.
Swoją najpopularniejszą powieść historyczną pt. Służąca Weronika Wierzchowska w ręce czytelników oddała 2 lata później. Jest bardzo ciekawa i mimo tragicznego tła w gruncie rzeczy lekka przygodowa historia z kobiecą zemstą w roli głównej. Również akcja najnowszej propozycji pisarki, czyli Telefonistki z ulicy próżnej, osadzona jest w retrodekoracjach przełomu XIX i XX wieku.
W swoim dorobku autorka ma także książki (Nie przestałyśmy być kobietami, Po nowe życie,) których akcja osadzona jest w pierwszej połowie zeszłego wieku, w czasach II wojny światowej i latach powojennych, które z pewnością wielu młodszych odbiorców zaliczyłoby do prozy historycznej.
Fascynacja dawnymi czasami nie wyklucza jednak w przypadku pisarki wrażliwości na problemy i koloryt współczesności. Wśród jej tytułów znaleźć można także kilka współczesnych obyczajowych fabuł. Należy do nich druga powieść autorki Ekstrakt z kwiatu orchidei, poruszająca opowieść o sile kobiecej przyjaźni. Dużą popularnością cieszy się także jedna z nowszych powieści Weroniki Wierzchowskiej, Nie spadłam z nieba, historia młodej dentystki, która po przeprowadzce na prowincję odmienia nie tylko swoje życie, ale i wpływa na losy całej społeczności.