Witajcie,

od poniedziałku naszą promocją tygodnia jest Fabrykantka aniołków – najnowsza część sagi kryminalnej, autorstwa Camilli Läckberg. Pewnie zadajecie sobie pytanie, czy warto sięgnąć po tę lekturę?

Osoby, które czytały poprzednie tomy, nie zawiodą się. Mamy jak zwykle zgrabną narrację, prowadzoną kilkoma wątkami. Są bystre obserwacje socjologiczne – znak rozpoznawczy nie tylko książek Läckberg, ale w ogóle skandynawskich kryminałów.  Last but not least – bohaterowie. Uroczy, czasem denerwujący, ale to zawsze ludzie, którym się po prostu kibicuje – nie tylko w kontekście kryminalnych zagadek, ale i w życiu prywatnym. Często mam wrażenie, że obserwując ich problemy, przeglądam się w lustrze (choć nie mieszkam w malowniczej Fjällbace i ze Szwecją łączy mnie głównie biurko z IKEA).

Zapomniałbym o intrydze, a w końcu to kryminał. Zaczyna się niewinnie – od próby podpalenia (nawet trupa nie ma). Sęk w tym, że ofiarą pożaru mogła paść kobieta, której rodzina kilkadziesiąt lat wcześniej zniknęła w tajemniczych okolicznościach. Wówczas w rodzinnym domu znaleziono tylko Eddę – wtedy roczne dziecko. Jak rozwinie się akcja? Rozwinie, oj rozwinie… dodam tylko, że sprawa jest na tyle intrygująca, że bardzo silnie angażuje się w jej rozwiązanie… Gösta (a fani serii wiedzą, że to na pozór niemożliwe).

A jeśli ktoś jeszcze nie miał okazji zapoznać się z bohaterami serii? Hmm… niekoniecznie trzeba zaczynać od początku, czyli w tym wypadku Księżniczki z lodu. I nie chodzi tylko o to, że Fabrykantka aniołków jest w tak atrakcyjnej cenie :). Każdy tom to inna zagadka kryminalna, a wątki obyczajowe są pokrótce objaśniane, więc nie ma problemu ze zrozumieniem relacji pomiędzy poszczególnymi postaciami.

Zapyta ktoś, czy nie za dużo mrocznych tajemnic jak na małą miejscowość. Może i statystycznie ponad normę, ale… co z tego? Cała seria to książki, które się fantastycznie czyta – ja je wręcz pochłaniam i uznaję, że każda chwila jest dobra, by uszczknąć choć kilka stron – a to makaron się dogotowuje, a to z psem trzeba wyjść… tylko w pracy nie mogę, bo szefowie zerkną na moje statystyki czytelnicze (tak, tak – przecież każdy może sprawdzić ile czyta z Legimi) i pensję obetną 🙂 – chociaż, przecież czytam służbowo…

Camilla Läckberg Fabrykantka aniołków, do 11 czerwca w Legimi za jedyne 17,45 zł