To może być jedna z najdziwniejszych książek jakie przeczytacie. Nie gwarantujemy, że się spodoba. Ale jesteśmy pewni, że zmusi to przemyślenia wielu spraw. Antrim kreuje wykoślawiony, postapokaliptyczny świat bez apokalipsy. Pozornie zwyczaje amerykańskie przedmieścia, tylko sąsiedzi budują fosy i pułapki, biegają z karabinami po pobliskich parkach, a egzekucja burmistrza nikogo nie dziwi. Przypomina on bardziej […]