Polska pisarka, tłumaczka i publicystka. Z wykształcenia kulturoznawczyni, ponadto nauczycielka jogi. Od lat razem z mężem i synem mieszka w Sztokholmie. Wieloletnia dyrektorka Instytutu Polskiego w Sztokholmie i attaché kulturalna w sztokholmskiej Ambasadzie RP. W swoim dorobku ma Katarzyna Tubylewicz książki niefabularne, jak i powieści, publikuje w Krytyce Politycznej oraz Gazecie Wyborczej. Wiele z jej narracji opowiada o Szwecji, kraju męża i jej drugiej ojczyźnie. Najnowszy tytuł autorki, Samotny jak Szwed? O ludziach Północy, którzy lubią być sami do księgarń trafił na początku 2021 r.
Katarzyna Tubylewicz na świat przyszła w 1974 r. w Warszawie, dorastała na starej Ochocie. W Ośrodku Studiów Amerykańskich UW stołecznego uniwersytetu ukończyła kulturoznawstwo. Na tej samej uczelni studiowała także polonistykę, zaś już w Szwecji kontynuowała naukę na skandynawistyce i translatoryce. Z Polski wyjechała jako 26-latka dla mężczyzny, który dziś jest jej mężem, jednak nigdy nie straciła bliskich związków z Polską. Jak sama podkreśla, wolny zawód i bliskość geograficzna pozwoliły jej na prowadzenie przez dekady podwójnego życia i mieszkanie praktycznie w obu krajach na raz. Kiedy tylko może, niekiedy nawet raz w miesiącu, przyjeżdża do Polski, często też zaprasza swoich polskich przyjaciół do Szwecji. To sprawiło, że nigdy nie czuła się typową emigrantka, osobą odciętą od swoich korzeni, zmuszoną do bezwzględnej adaptacji w nowej rzeczywistości, choć doświadczeniom życia poza ojczyną poświęciła kilka publikacji, w tym 2 powieści.
Katarzyna Tubylewicz książki pisze i tłumaczy już kilkanaście lat i zawsze podkreśla, że to literatura jest jej zawodem, zaś zarówno praca w dyplomacji (w latach 2006–2012 kierowała Instytutem Polskim w Sztokholmie i pełniła attaché kulturalnego w Ambasadzie RP w Szwecji), jak i w charakterze wykładowcy (swoją wiedzą o kulturze polskiej i sztuce przekładu dzieliła się ze studentami Uniwersytu Sztokholmskim i Uniwersytetu w Uppsali) mają znaczenie drugorzędne. Od lat pisarka realizuje się także jako joginka, od jakiegoś czasu także jako certyfikowana nauczycielka tej sztuki. Pisarka nie ukrywa, że udało jej się osiągnąć życiową harmonię i rutynę, którą bardzo sobie ceni. Mimo że mieszka w mieście, spełniło się jej marzenie o życiu blisko natury i swoje książki Katarzyna Tubylewicz pisze w pokoju, z okna którego widać las, a swój dzień zaś zaczyna zawsze od porannej sesji jogi.
Jako powieściopisarka Katarzyna Tubylewicz debiutowała w 2005 r. fabułą Własne miejsca. Historia ta skomponowana jest wokół emigranckich doświadczeń głównej bohaterki, Polki i żony Szweda, próbującej zadomowić się w ojczyźnie męża. O swoich rodaczkach w Szwecji autorka opowiada także w wydanych w 2014 r. Rówieśniczkach, rozpisanej na 3 głosy narracji o koleżankach z młodości, z których każda na swój sposób układa sobie życie po drugiej stronie Bałtyku.
Na stronach książki pt. Ostatnia powieść Marcela Katarzyna Tubylewicz z kolei tka subtelna opowieść o życiu, sztuce i jego wiecznych niespełnieniach. Losy związku między pogrążonym w twórczym i życiowym kryzysie pisarzem oraz młodą kobietą przedstawione są z wyczuciem i literacką biegłością.
W swoim dorobku ma autorka także prozę gatunkową. W 2020 r. kryminałem Bardzo zimna wiosna Katarzyna Tubylewicz bez wątpienia zaskoczyła wszystkich miłośników gatunku. Okazało się, że klimatyczny skandynawski kryminał (i to całkiem udany) może wyjść także spod pióra Polki. Na stronach Bardzo zimnej wiosny Katarzyna Tubylewicz niezwykle udanie realizuje bowiem literacką konwencję, zapewniając odbiorcom kilka godzin godziwej rozrywki.
Pisarka niejednokrotnie w swojej publicystyce, ale również i publikacjach książkowych, przybliżała czytelnikom szwedzką kulturę i mentalność. Jedną z tego typu ksiażek zatytułowała Katarzyna Tubylewicz Moraliści: jak Szwedzi uczą się na błędach i inne historie. Na jej stronach autorka zderza mit socjaldemokratycznej arkadii, jaką miała być Szwecja, z trudnymi wyzwaniami społeczno-gospodarczo-kulturowymi współczesności. Książka nie jest ani bezkrytycznym zachwytem nad skandynawskim modelem społeczeństwa, ani niema zapędów demaskatorskich. Moraliści to raczej próba uchwycenia i opisania pewnego wycinka rzeczywistości w dość dynamicznym i przełomowym momencie.
Pisarka jest także autorką dwóch przewodników po Szwecji. W 2019 r. w ręce czytelników oddała Katarzyna Tubylewicz Sztokholm. Miasto, które tętni ciszą, zaś kilka lat wcześniej współredagował przewodnik Pascala po szwedzkiej stolicy.
O mieszkańcach jej drugiej ojczyzny traktuje także najnowsza książka Katarzyny Tubylewicz Samotny jak Szwed? O ludziach Północy, którzy lubią być sami. Jest to zbiór tekstów: esejów, reportaży i rozmów autorki dotyczących różnorodnych odsłon mitycznej Szwedzkiej samotności. Jej interlokutorami są zarówno rdzenni Szwedzi, jak i osoby dla których Szwecja jest ojczyzną z wyboru (wśród nich m.in. Vincent Severski, pisarz i dawny pracownik polskich służb specjalnych). Całości dopełniają ciekawe zdjęcia syna autorki, Daniela.