Polska dziennikarka, publicystka, pisarka. Przez blisko 30 lat opowiadała o znanych ludziach w kolorowej prasie lajfstylowej. Sylwia Borowska książki zaczęła wydawać kilka lat temu i dziś w ma w swoim dorobku już 4 tytuły, większość, bo aż 4 z nich, poświęcone są zagadnieniom współczesnej kultury żydowskiej. Jedynie najnowsza publikacja, wydany w połowie 2020 r. Tinder, porusza zupełnie inną tematykę.
Sylwia Borowska to doświadczona i dojrzała dziennikarka, latami budująca swoją karierę i pozycje zawodową. Zajmowała się kulturą w TVP, współpracowała również z TVN. Później na stałe związała się z rynkiem prasy kobiecej. Jako wolny strzelec pisała dla Zwierciadła i Sukcesu, szefowała działowi kultury w Gali, kilka lat spędziła w redakcji Party, kierując działem Życie Gwiazd, później przeniosła się do działu reportażu magazynu Pani i Vivy, gdzie stanęła na czele działu krajowego, by następnie dołączyć do zespoły Flesza. Swoją wiedzą i wyjątkowo bogatym doświadczeniem dzieliła się ze studentami dziennikarstwa SWPS. W tym czasie przeprowadziła setki wywiadów i rozmów ze znanymi osobami i poznała związany z tym warsztat od podszewki. Jak twierdzi, nie ma nudnych osób, rzecz w tym żeby znaleźć odpowiedni klucz do swojego rozmówcy, który pozwoli wydobyć jego opowieść. Kiedy postanowiła pisać Sylwia Borowska książki, umiejętności te okazały się bezcenne.
Dużym przełomem w jej życiu okazał się związek z Izraelczykiem. Kolejne wizyty w kraju ukochanego mężczyzny zaowocowały fascynacją żydowska kulturą i muzyką, a ostatecznie zupełnie nowym rozdziałem nie tylko w życiu osobistym, ale i zawodowym. Poznając coraz lepiej mieszkających w Izraelu ludzi, dziennikarka nie mogła oprzeć się zawodowej pokusie głębszego zbadania tematu. Napisanie książki Sylwia Borowska uznała za dość naturalną konsekwencję swoich poszukiwań. I chociaż relacja z jej izraelskim partnerem nie przetrwała prozy codziennego życia oraz konkurencji z rodzinnymi i zawodowymi zobowiązaniami, trwała okazała się ciekawość izraelskiej specyfiki, społeczeństwa i kultury. I tak w 2018 r. do księgarń trafił Mój mąż Żyd, tom zbierający rozmowy z Polkami, które wybrały życie w Izraelu przy boku żydowskich mężów. Na publikacje składa się 8 wywiadów i choć historie ich bohaterek są bardzo różne, tylko w przypadku jednej z nich wyjazd i decyzja o zamieszkaniu w Izraelu poprzedzały decyzje o zamążpójściu. Na stronach książki Sylwia Borowska stara się pokazać różne aspekty wyboru życia w zupełnie obcym kraju i odmiennej kulturze, z czym nieuchronnie wiązała się również zmiana religii (chociaż żaden z mężów rozmówczyń dziennikarki nie był ortodoksyjnym Żydem, do takich środowisk bowiem obce kobiety, gojki, nie mają wstępu). Autorka celowo ułożyła spisane przez siebie opowieści chronologicznie, aby pokazać społeczne zmiany zachodzące w Izraelu na przestrzeni ostatnich kilku dekad, kiedy to kraj stopniowo coraz bardziej unowocześniał się, otwierał i laicyzował. Choć, jak sama przyznaje, spuścizna i kultura żydowska nieodłącznie związane są z religią mojżeszową i najbardziej religijny Żyd ze światowej diaspory jest mniej żydowski od najbardziej świeckiego rodaka mieszkającego w Izraelu.
W następnym roku po swoim debiucie w ręce czytelników oddała Sylwia Borowska Sekret, książkę będącą zbiorem opowieści ludzi, potomków w 2 i 3 pokoleniu ofiar holokaustu, którzy w pewnym momencie, nierzadko za sprawa przypadku, odkryli swoje żydowskie pochodzenie. Każdy z rozdziałów książki, poza jednym, powstał na podstawie rozmowy z jednym bohaterem. W tomie Sekret Sylwia Borowska zadbała to, by historie jej rozmówców wybrzmiały bez żadnych zakłóceń. Redagując tekst na kształt monologów, oddaje im głos całkowicie.
Na początku 2020 r. opublikowała Sylwia Borowska Ślub pod chupa, kolejny tytuł skoncentrowany wokół polsko-żydowskich historii miłosnych. Chupa, czyli tradycyjny ślubny baldachim żydowski, symbolizuje wejście bohaterek w tradycję męża. Uderza w tych narracjach, że wybór życia w zgodzie z nią, dzięki ścisłym ramom kulturowym, regulującym niemal każdy wymiar codzienności, przynosi kobietom silne poczucie bezpieczeństwa i stabilizację.
Dopiero ostatnią, czwartą, swoją publikację dziennikarka poświęca zupełnie odmiennej niż żydowska tematyce. Na jej stronach (zgodnie z tytułem) Sylwia Borowska zdradza, jak korzystać z Tindera i nie zwariować. To swoisty poradnik bezpiecznego i skutecznego korzystania z tej popularnej aplikacji, przeznaczony dla wszystkich jego użytkowników, zarówno tych szukających prawdziwej miłości, jak i przygody na jedną noc.