3,99 zł
„– Przepraszam – wymamrotał bez namysłu. Było mu głupio, że nadal trzymał te zdjęcia w sypialni i zadręczał się wspomnieniami. Nie chciał wypaść w oczach szatyna na słabego, choć tak właśnie się czuł. – Jeśli czujesz się niekomfortowo...
– Daj spokój. – Młodszy mężczyzna mu przerwał i zbliżył się do niego, by delikatnie go pocałować. – Dla mnie to tylko zdjęcia, a dla ciebie mnóstwo wspomnień. To zrozumiałe, że potrzebujesz czasu na wykonanie kolejnego kroku.
– Och. – Czuł się przy tym mężczyźnie mniej doświadczony i dziwnie zagubiony, a przecież miał już czterdzieści lat. – Cieszę się, że to rozumiesz. – Odchrząknął. – To... na czym stanęliśmy?
– Chyba właśnie mieliśmy wykonać ten kolejny krok. – Szatyn puścił mu oczko i z szerokim uśmiechem zaczął rozpinać mu koszulę. – Mam nadzieję, że jesteś gotowy.
James wywrócił oczami i sam sięgnął do koszulki mężczyzny, by wsunąć pod nią dłonie i dotknąć ciepłej skóry.
– Nie jestem nieśmiałą dziewicą – wymamrotał. – Może i mam pewne problemy, ale wiem, do czego tutaj zmierzamy. I jestem bardzo, ale to bardzo zainteresowany".
James przechodzi trudne chwile po rozstaniu z ukochanym. Przypadkowo trafia do klubu, gdzie poznaje tajemniczego, wyraźnie młodszego mężczyznę, który z jakiegoś powodu nie chce zostawić go w spokoju. Jak rozwinie się ta niespodziewana znajomość?
Ebooka przeczytasz w aplikacjach Legimi lub dowolnej aplikacji obsługującej format:
Liczba stron: 26
rehab-e
Lust
Blizny – gejowskie opowiadanie erotyczne
Zdjęcia na okładce: Shutterstock
Copyright © 2021 rehab-e i LUST
Wszystkie prawa zastrzeżone
ISBN: 9788728166727
1. Wydanie w formie e-booka
Format: EPUB 3.0
Ta książka jest chroniona prawem autorskim. Kopiowanie do celów innych niż do użytku własnego jest dozwolone wyłącznie za zgodą Wydawcy oraz autora.
Głośna, pulsująca muzyka i neonowe światła nigdy nie przyciągnęłyby uwagi Jamesa, gdyby nie chęć na alkohol. Nadgodziny w pracy okazały się niewystarczające, by odgonić dręczące go myśli, a nocny spacer wywołał w nim jedynie pragnienie. Klub wydawał się w tamtym momencie tak samo dobrym pomysłem, jak jakikolwiek inny bar z szeroką ofertą alkoholi.
Przysiadł przy barze zwrócony w stronę parkietu i z umiarkowanym zainteresowaniem obserwował bawiących się ludzi, z których większość mogłaby być jego dziećmi. Przez myśl mu nawet nie przeszło, by próbować kogoś poderwać – te czasy miał już dawno za sobą i codziennie przypominało mu o tym odbicie w lustrze. Powoli siwiejące włosy, zmarszczki w kącikach oczu i formujący się brzuszek, z którym nieudolnie próbował walczyć, tylko upewniały go w przekonaniu, że w wieku czterdziestu lat mógł jedynie obserwować młodszych mężczyzn lub zapłacić któremuś za seks. Druga opcja wydawała mu się jednak zbyt żałosna, by chociaż ją rozważyć. Wolał szklankę mocnego trunku i obserwację z oddali. Nie poprawiało mu to nastroju, ale przynajmniej pozwalało na chwilę zapomnieć o nieustającym bólu po niedawnym rozstaniu.
Prawie trzyletni związek z Mikiem, który niespodziewanie zakończył się dwa miesiące temu, był dla Jamesa wszystkim – dawał mu radość, jakiej nie dawało nic innego w życiu. Po latach poszukiwań szczęścia u boku różnych mężczyzn wydawało mu się, że w końcu trafił na kogoś, z kim będzie mógł się zestarzeć. Okazało się jednak, że tylko on czuł się zadowolony w tym związku, co było nawet gorsze od potencjalnego powolnego rozpadu ich relacji. Gdyby dostrzegał wcześniej jakieś sygnały, przynajmniej mógłby się przygotować. Decyzja Mike’a o rozstaniu całkowicie go jednak zaskoczyła i wytrąciła z równowagi. Dwa miesiące później wciąż nie potrafił się pozbierać, dlatego siedział w klubie nocnym i użalał się nad sobą, gdy wokół niego młodzi i atrakcyjni mężczyźni bawili się w najlepsze.
– Poproszę gin z tonikiem, dzięki.
To niestety koniec bezpłatnego fragmentu. Zapraszamy do zakupu pełnej wersji książki.
Przepraszamy, ten rozdział nie jest dostępny w bezpłatnym fragmencie.