3,99 zł
„Nagle poczuł dotyk na swojej nodze. Stoliki w restauracji nie były duże, ale dzieliła ich wystarczająca odległość, by takie sytuacje się nie zdarzały. I zapewne mógłby to uznać za przypadek, gdyby Oscar zabrał swoją nogę, a nie szukał dalszego kontaktu".
Harry i Oscar byli ze sobą przez kilka lat, ale podzieliły ich plany na przyszłość. Harry pozostał w mieście, by spełnić marzenie o własnej restauracji, a Oscar w pogoni za karierą modela przeniósł się do Nowego Jorku. Sześć lat później ich drogi ponownie się przecinają, gdy jeden z nich pojawia się z niezapowiedzianą wizytą...
Ebooka przeczytasz w aplikacjach Legimi lub dowolnej aplikacji obsługującej format:
Liczba stron: 24
rehab-e
Lust
Długo wyczekiwany deser – gejowska erotyka
Zdjęcie na okładce: Shutterstock
Copyright © 2021 rehab-e i LUST
Wszystkie prawa zastrzeżone
ISBN: 9788728018026
1. Wydanie w formie e-booka
Format: EPUB 3.0
Ta książka jest chroniona prawem autorskim. Kopiowanie do celów innych niż do użytku własnego jest dozwolone wyłącznie za zgodą Wydawcy oraz autora.
Popołudniowe godziny wiązały się z największym zamieszaniem w kuchni. Harry starał się nad tym panować, ale niejednokrotnie czuł, że sytuacja wymyka mu się spod kontroli. Zamówień przybywało, wszyscy pracowali na najwyższych obrotach, a on jedną ręką mieszał zupę, drugą smażył przegrzebki i jednocześnie sprawował nadzór nad wydawanymi daniami. Zarządzanie kuchnią było wymagającym zajęciem, a on musiał jeszcze zajmować się sprawami związanymi z funkcjonowaniem restauracji. Brakowało mu przez to wolnych chwil, by móc odpocząć lub spotkać się z przyjaciółmi, ale mimo to uwielbiał swoją pracę. Prowadzenie własnego lokalu było jego marzeniem jeszcze z czasów szkoły średniej i długo pracował, by móc je zrealizować.
Byli w trakcie serwisu przystawek, gdy u jego boku pojawił się Nick – jeden z kelnerów.
– Harry, klient z siódemki prosi cię na salę.
– Coś nie w porządku z jedzeniem? – spytał i ściągnął z ramienia ścierkę, którą wytarł dłonie. – Nie wiesz, o co chodzi?
Nick wzruszył niedbale ramionami. Jego zblazowana mina potrafiła wyprowadzić Harry’ego z równowagi. Tym razem też spojrzał na pracownika z irytacją, na co ten parsknął i pokręcił głową.
– No nie wiem. Skąd mam wiedzieć? Nie wyglądał na niezadowolonego. Po prostu powiedział, że chce z tobą gadać, i tyle.
– Dobra. – Westchnął i rzucił do jednej z kucharek: – Jenny, przejmiesz na chwilę moje dania.
– Okej, ale wracaj szybko, dobra? Nie pogardzimy dodatkową parą rąk.
Harry wywrócił oczami. Nie pierwszy raz słyszał, że mieli za mały zespół w kuchni, ale nie mógł zatrudnić większej liczby osób, więc uwagi Jenny były bezcelowe.
Spojrzał na Nicka i westchnął.
– Zostań na kuchni i pomóż przy wydawce, okej? Reszta poradzi sobie na sali.
To niestety koniec bezpłatnego fragmentu. Zapraszamy do zakupu pełnej wersji książki.
Przepraszamy, ten rozdział nie jest dostępny w bezpłatnym fragmencie.