Gazetowy sabotaż. Róża na tropie. Tom 3 - Hannah Peck - ebook

Gazetowy sabotaż. Róża na tropie. Tom 3 ebook

Peck Hannah

0,0
29,90 zł

lub
-50%
Zbieraj punkty w Klubie Mola Książkowego i kupuj ebooki, audiobooki oraz książki papierowe do 50% taniej.
Dowiedz się więcej.
Opis

Róża podejmie największe wyzwanie w swojej reporterskiej karierze!

Dziewczynka otrzymuje specjalne zaproszenie do siedziby czasopisma „Perspektywy”, aby pomóc swojej idolce, znanej reporterce Katarzynie Rodrigo! Jednak spełnienie marzeń Róży stoi pod znakiem zapytania, gdy się okazuje, że ktoś przekręca nagłówki drukowanego wydania gazety. Czy Róży uda się odkryć, kto stoi za tą intrygą?

Daj się wciągnąć w śledztwo z pierwszych stron gazet!

„Róża na tropie” to fantastyczna seria detektywistyczna dla wszystkich dzieci, które uwielbiają tajemnice, zagadki, dziwne zbiegi okoliczności i podejrzanych bohaterów. W każdej części czytelnicy wraz z młodą korespondentką specjalną Różą będą musieli odkryć, kto stoi za tajemniczymi wydarzeniami.

Książki z serii „Róża na tropie” idealnie sprawdzą się do pierwszego samodzielnego czytania, a to wszystko dzięki odpowiedniej ilości tekstu na stronie, dużej czcionce oraz wspaniałym ilustracjom, które z pewnością umilą lekturę i jeszcze bardziej rozbudzą dziecięcą wyobraźnię.

Ebooka przeczytasz w aplikacjach Legimi lub dowolnej aplikacji obsługującej format:

EPUB
MOBI

Liczba stron: 71

Oceny
0,0
0
0
0
0
0
Więcej informacji
Więcej informacji
Legimi nie weryfikuje, czy opinie pochodzą od konsumentów, którzy nabyli lub czytali/słuchali daną pozycję, ale usuwa fałszywe opinie, jeśli je wykryje.



Rozdział 1

Róża przeżywała jeden z najfajniejszych dni w swoim życiu. Tata zrobił jej urodzinową niespodziankę i zabrał wraz z Rupertem do miasta. Po porannym spacerze szerokimi ulicami, przy których rosły drzewa, a na ich gałęziach pyszniły się wielokolorowe jesienne liście, oraz po wizycie w Muzeum Alg Morskich, do którego mama nadesłała niedawno swoje najnowsze znaleziska, tata oznajmił, że ma jeszcze jedną atrakcję, i wręczył Róży bilet.

Róża słuchała teraz jak zaczarowana Jerzego, miłego mężczyzny ubranego w poplamiony atramentem kombinezon roboczy. Róża, Rupert i tata znajdowali się wśród niewielkiej grupki zwiedzających, którzy podążali za Jerzym przez podziemia zastawione naoliwionymi maszynami drukarskimi i krzyżującymi się pasami transmisyjnymi, słuchając jego objaśnień. Wszyscy mieli na głowach specjalne czapki z logo „Perspektyw”, przez co wyglądali zabawnie, ale Róża była zbyt uradowana, żeby przejmować się swoim wyglądem. Nie mogła uwierzyć, że przebywa w budynku, w którym Katarzyna Rodrigo, jej jedyna prawdziwa idolka i mistrzyni, stworzyła swoje słynne reportaże.

– Gazetę drukuje się tutaj – mówił Jerzy. – Przychodzi do nas z najwyższych pięter, gdzie jest składana przez dziennikarzy i Filomenę Miłomieyską, właścicielkę „Perspektyw”. – Jerzy zatrzymał się i zabębnił palcami po obudowie największej z maszyn. – A to nasza gwiazda: Janina.

Róża musiała odchylić głowę do tyłu, żeby objąć wzrokiem olbrzymią prasę drukarską. Wielka jak dom Janina, otoczona metalowymi stopniami, platformami oraz wielgaśnymi pojemnikami farby drukarskiej, górowała nad otoczeniem.

– Pięć ton solidnego metalu i trzydzieści siedem pasów transmisyjnych. – Jerzy aż promieniał. – Od siedemdziesięciu lat nie miała wolnego dnia; co noc dla całego miasta drukuje świeże gazety, które w ciągu kilku sekund trafiają prosto do naszych furgonetek, rozwożących je następnie do punktów sprzedaży. – Pokazał zestaw znikających w ścianie pasów transmisyjnych i rur.

– Zasłużyła sobie na urlop! – zawołał ktoś z tłumu.

– Janina nie ma paszportu – odparł Jerzy z uśmiechem. – I jest przymocowana do posadzki. A teraz… kto chciałby wcisnąć guzik i zobaczyć, jak pracuje pełną parą?

Rupert zamachał ogonkiem i wykonał kilka tanecznych podskoków. W takich chwilach Róża zawsze uświadamiała sobie, dlaczego są najlepszymi przyjaciółmi.

– Doskonale! – Jerzy znowu się rozpromienił i podniósł Ruperta na dłoni, tak by ten znalazł się na wysokości dużego, lśniącego przycisku.

Janina ożyła z cichym szumem, z początku dźwignie pracowały powoli, potem coraz szybciej.

– Zaczyna się! – zawołał Jerzy, starając się przekrzyczeć hałas.

Róża patrzyła zafascynowana, jak z otworu gębowego Janiny wypadają płachty papieru, obracają się w koło, w górę i w dół, fruną aż pod sufit… po czym układają się u jej stóp w schludny stosik nowiutkich jutrzejszych „Perspektyw”.

– Proszę, niech każdy weźmie sobie gazetę! – powiedział Jerzy. – Na koszt firmy! Jesteście pierwszymi czytelnikami tego ekskluzywnego porannego wydania. Oto gazeta specjalnie dla was.

– To dziwne – zauważyła Róża, przyglądając się uważnie swojemu egzemplarzowi. – Mam tu wydrukowane coś… sama nie wiem… – Obróciła gazetę. – Wygląda trochę jak banan.

Ale Rupert nie zwracał na nią uwagi. Siedział na jednej z rur i wpatrywał się w zamieszczone w gazecie zdjęcie dziewczynki. Miała lśniące czarne włosy i uśmiechała się szeroko, prezentując puszkę kociej karmy Premium.

– Chyba ją poznaję – powiedziała Róża. – Czy to nie ona napisała w zeszłym roku ten słynny artykuł?

Rupert skinął łebkiem.

– O tym, co dzisiejsze dziecięce gwiazdy będą nosić jutro jako osoby dorosłe.

– Skąd wiesz? – zapytała Róża.

Rupert wywrócił ślepkami.

– Przecież to Franciszka Miłomieyska, siostrzenica Filomeny Miłomieyskiej!

– Przygotowuje się do roli w swoim pierwszym filmie – dodał tata, wyrastając nagle u boku Róży.

– Wy dwaj i wasze czasopisma o celebrytach! – Róża się roześmiała. – Może sobie być cudownym dzieckiem, ale jedno mnie zastanawia: jak udaje jej się cokolwiek zrobić, skoro wprost tonie w falbankach i żabotach!

– To istotnie krępuje ruchy – przyznał Rupert.

– Proszę rozpiąć kombinezony! – zawołał erzy, zdejmując swój kombinezon, pod którym ukazał się taki sam, tyle że odrobinę czyściejszy. – Idziemy do pokoju dziennikarzy. Pora ich poznać!

Rupert powędrował do kieszeni Róży, a ona sama ruszyła wraz z resztą grupy w kierunku pomalowanych na złoto drzwi znajdujących się z tyłu Janiny. Rozsunęły się z cichym szelestem, ukazując wnętrze nowoczesnej windy z mnóstwem lśniących przycisków. Jerzy wcisnął właściwy przycisk i winda porwała ich w górę.

Rozdział 2

Dalsza część dostępna w wersji pełnej

Hannah Peck

Hannah urodziła się w Londynie, ale wychowała na wsi. Studiowała filologię angielską, po czym zamieniła pióro na ołówek. Obecnie używa ich obu, pisząc i jednocześnie rysując.

Róża na tropie

jest jej pierwszą samodzielnie napisaną i zilustrowaną książką, a jeśli będzie kiedyś miała szczęście spotkać którąś ze swoich postaci, to wydaje jej się, że Katarzyna Rodrigo onieśmieliłaby ją (ten kostium!, ta fryzura!), a Rupert byłby wspaniałym towarzyszem na przyjęciu.

Kiedy Hannah nie pracuje nad książką, lubi zaprzyjaźniać się z kotami, nieszkodliwie plotkować i marzyć, że pewnego ranka obudzi się z talentem wybitnej cukierniczki (śmiałe marzenie z uwagi na to, że fatalnie wychodzi jej przygotowanie herbaty z mlekiem).

Jeżeli chcesz skontaktować się z autorką, na własne ryzyko możesz użyć któregoś z jej przezwisk. Peck może być, Pecorino również, natomiast ci, którzy wołają na nią Hansa-Pansa, spotykają się z wielką niechęcią.

Spis treści:

Okładka
Karta tytułowa
Rozdział 1
Rozdział 2
Rozdział 3
Rozdział 4
Rozdział 5
Rozdział 6
Rozdział 7
Rozdział 8
Rozdział 9
Rozdział 10
Rozdział 11
Rozdział 12
Rozdział 13
Rozdział 14
Rozdział 15
Rozdział 16
Rozdział 17

TYTUŁ ORYGINAŁU:

Kate on the Case. The Headline Hoax

Redaktorka prowadząca: Urszula Pitura

Wydawczyni: Natalia Galuchowska

Redakcja: Katarzyna Sarna

Korekta: Monika Kardasz

Projekt okładki: Kamil Pruszyński

Text copyright © Hannah Peck, 2023

Cover and illustrations © Hannah Peck, 2023

Originally published in the English lang uage as

Kate on the Case. The Headline Hoax

by Piccadilly Press, an imprint of Bonnier Books UK Limited, London

Copyright © 2024 for the Polish edition by Świetlik, an imprint

of Wydawnictwo Kobiece Agnieszka Stankiewicz-Kierus sp.k .

Copyright © 2024 for the Polish translation by Barbara Górecka

Wszelkie prawa do polskiego przekładu i publikacji zastrzeżone. Powielanie i rozpowszechnianie z wykorzystaniem jakiejkolwiek techniki całości bądź fragmentów niniejszego dzieła bez uprzedniego uzyskania pisemnej zgody posiadacza tych praw jest zabronione.

Wydanie elektroniczne

Białystok 2023

ISBN 978-83-8321-502-0

Grupa Wydawnictwo Kobiece | www.WydawnictwoKobiece.pl

Na zlecenie Woblink

woblink.com

plik przygotowała Katarzyna Rek