Historia białego wieloryba - Luis Sepúlveda - ebook + książka

Historia białego wieloryba ebook

Luis Sepúlveda

4,3

Ebook dostępny jest w abonamencie za dodatkową opłatą ze względów licencyjnych. Uzyskujesz dostęp do książki wyłącznie na czas opłacania subskrypcji.

Zbieraj punkty w Klubie Mola Książkowego i kupuj ebooki, audiobooki oraz książki papierowe do 50% taniej.

Dowiedz się więcej.
Opis

Z muszli, którą znalazł mały chłopiec na chilijskiej plaży na samym południu świata dobiega głos pełen mądrości i przywołujący wspomnienia. To głos białego wieloryba, mitycznego zwierzęcia, które przez całe dekady trzymało straż na wodach oddzielających wybrzeże od wyspy, świętej dla mieszkańców tego regionu, Ludzi Morza. Kaszalot, największe zwierzę spośród zamieszkujących oceany, doświadczył ogromnej samotności i przepastnej głębi wód, i poświęcił swe życie wiernemu wypełnianiu zadania powierzonego mu przez innego sędziwego kaszalota. Miał chronić tę część morza przed innymi ludźmi, grabieżcami, którzy przypłynęli z daleka swymi łodziami. To właśnie oni, wielorybnicy, opowiadali dotąd historię budzącego trwogę białego wieloryba, ale oto nadszedł moment, w którym on przemówi własnym głosem, prastarym językiem morza.

Ebooka przeczytasz w aplikacjach Legimi na:

Androidzie
iOS
czytnikach certyfikowanych
przez Legimi
czytnikach Kindle™
(dla wybranych pakietów)

Liczba stron: 41

Oceny
4,3 (9 ocen)
4
4
1
0
0
Więcej informacji
Więcej informacji
Legimi nie weryfikuje, czy opinie pochodzą od konsumentów, którzy nabyli lub czytali/słuchali daną pozycję, ale usuwa fałszywe opinie, jeśli je wykryje.
Sortuj według:
Smiecholka1975

Dobrze spędzony czas

Historia inspirowana życiem wieloryba-albinosa Mocha Dicka, atakującego statki wielorybników na początku XIX wieku. Opowieść ciekawa i dobrze opowiedziana, ale raczej nie nadająca się dla dzieci.
00
Julia_mistrz

Nie oderwiesz się od lektury

Bardzo ciekawa.
00
ksiazkowa_dieta

Nie oderwiesz się od lektury

Krótkie opowiadanie, ale bardzo wzruszające i łamiące serce
00

Popularność




Tytuł oryginału: Historia de una ballena blanca
Opracowanie redakcyjne: ANNA KOŁAT
Korekta: JANINA ZGRZEMBSKA, RENATA KUK
Ilustracja na okładce: © Marta R. Gustems
Copyright © Luis Sepúlveda, 2019 Ilustracje © Marta R. Gustems All rights reserved For the Polish edition Copyright © 2022, Noir sur Blanc, Warszawa
ISBN 978-83-7392-759-9
Oficyna Literacka Noir sur Blanc Sp. z o.o. ul. Frascati 18, 00-483 Warszawa
Zamówienia prosimy kierować: – telefonicznie: 800 42 10 40 (linia bezpłatna) – faksem: 12 430 00 96 (czynnym całą dobę) – e-mailem: [email protected] – księgarnia internetowa: www.noir.pl
Konwersja: eLitera s.c.

3

Wieloryb opowiada o swym świecie

Ja, wieloryb barwy księżyca, mieszkam w morzu, którego granicą jest ziemia – to od niej nadchodzi światło dnia – i horyzont, gdzie słońce zanurza się w oceanie, aby ustąpić miejsca gwiazdom. Woda jest zimna, poprzecinana lodowatymi prądami, które napływają z samego krańca świata, gdzie wszystko jest białe, a morze przemienia się w olbrzymią skałę barwy soli, rosnącą, gdy noce są bardzo długie, a malejącą, kiedy dni zdają się nie mieć końca.

Na stałym lądzie, będącym granicą morza, w którym mieszkam, jest bardzo niewielu ludzi, a lasy rozrastają się, dotykając niemal samego nabrzeża. Zazwyczaj schodzę w podmorskie przepaście niedostępne dla innych gatunków, a moje olbrzymie płuca pozwalają mi pozostawać pod wodą długi czas bez wypływania na powierzchnię dla zaczerpnięcia powietrza. Potem wynurzam się z głębiny. Przez szczelinę w moim grzbiecie wypuszczam powietrze, którego nabrałem, i ponownie napełniam nim płuca, by zanurzyć się po raz kolejny.

Poruszam się w podmorskiej ciemności. Z mojej olbrzymiej głowy wydobywam dźwięk podobny do pisku – on biegnie przede mną, a potem do mnie wraca – w ten sposób otrzymuję ostrzeżenie o przeszkodzie. To potężny dźwięk, który ponadto służy mi do ogłuszania mojej ulubionej zdobyczy, czyli kalmara. Kiedy płynę tuż pod powierzchnią wody, jedno z mych oczu obserwuje wybrzeże i wszystko, co się na nim dzieje. Drugie – kontroluje horyzont.

W miarę jak zbliżam się do coraz zimniejszych wód, stały ląd dzieli się na wyspy, między nimi są kanały, ciemne i bardzo głębokie, a wybrzeże otwiera się na fiordy o wysokich, stromych zboczach. Te spokojne wody są najodpowiedniejszym miejscem, by zalecać się do samic i łączyć w pary.

Ja, wieloryb barwy księżyca, jestem samcem z gatunku kaszalotów, plemienia fiordów i wysp. W pewnym momencie, już rozmytym w tajemnicy czasu, inne samce kaszalota o barwie księżyca rozpoczęły rytuał łączenia się w pary. W tym celu wynurzały się z głębin i wykonywały skoki, dzięki którym potrafiły zawisnąć w powietrzu, potem opadały na grzbiet, wznosząc fontanny piany. Zanurzały się ponownie, smagając wodę płetwami grzbietowymi, schodziły tak głęboko, że prawie dotykały morskiego łoża i wypływały znowu, wykonując kolejne błyskawiczne salta. Cała grupa samców tymi podniebnymi skokami okazywała swą energię i zwinność wzruszonej samicy, która następnie łączyła się ze wszystkimi konkurentami. A potem ona wydała na świat mnie – gdyż ja, kaszalot barwy księżyca, urodziłem się w zimnych wodach otaczających wyspę, którą ludzie nazywają Mocha[2], i zostałem dziedzicem siły i wigoru wszystkich samców z mojej grupy. Piłem gęste mleko matki, chroniony przez nią i przez wszystkie samce, aż urosłem odpowiednio, by stać się największym stworzeniem żyjącym w oceanie, w absolutnej samotności.

Mój świat spowija cisza. Żadna istota nie skarży się, nie krzyczy, nie pomrukuje ani nie kwili pod wodą, jedynie my, największe stworzenia, przerywamy od czasu do czasu ciszę. Ja, przedstawiciel rodziny kaszalotów, wydaję pisk, wieloryby błękitne i grindwale porozumiewają się dzięki seriom harmonijnych śpiewów rozweselających samotność nocy, natomiast szybkie delfiny zwołują się na swe długie podróże pogwizdywaniem, które utrzymuje grupę w jedności. W morskich głębinach nic więcej nie słychać. Za to na powierzchni nie ustaje głos wiatru, dźwięk uderzających o siebie fal, krzyk mew i kormoranów, a niekiedy istoty mającej najmniejsze zdolności do życia w morzu: człowieka.

Zapraszamy do zakupu pełnej wersji książki

Przypisy

[2] Mocha – mała wyspa należąca do Chile, położona na Pacyfiku w regionie Biobio. Wody otaczające wyspę uważane są za siedlisko słynnego kaszalota zwanego Mocha Dick. Historia statku wielorybniczego „Essex” staranowanego w 1820 r. przez kaszalota stała się inspiracją dla Hermana Melville’a, który stworzył w 1851 r. fikcyjną postać białego wieloryba Moby Dicka.

Nakładem wydawnictwa Noir sur Blanc ukazały się następujące książki Luisa Sepulvedy:

HISTORIA O MEWIE I KOCIE,KTÓRY UCZYŁ JĄ LATAĆ2002

DZIENNIK SENTYMENTALNEGO KILLERAKAJMAN2002

PODRÓŻ DO ŚWIATA NA KOŃCU ŚWIATA2003

EXPRESS PATAGONIA.ZAPISKI Z PODRÓŻY2003

PRZEGAPIENIA2005

O STARYM CZŁOWIEKU, CO CZYTAŁ ROMANSE2006

NAJGORSZE BAŚNIE BRACI GRIM2008

LAMPA ALADYNA2011

HISTORIA MIKSA, MAKSA I MEKS2014

HISTORIA ŚLIMAKA, KTÓRY ODKRYŁ ZNACZENIE POWOLNOŚCI2016

NIEMY UZBEK I INNE OPOWIEŚCI Z PODZIEMIA2019

KONIEC HISTORII2021