53,10 zł
Język pieniądza to pełne ciekawostek i humoru rozmowy ojca z synem o pieniądzach, zarabianiu i oszczędzaniu. Przekonują, jak ważne jest, aby naszym dzieciom pokazywać dobre nawyki związane z pieniędzmi, aby zabezpieczyć je przed przeciwnościami losu, takie jak brak pracy, pandemia, czy wojna.
Książka skierowana jest nie tylko do dzieci między 7 a 12 rokiem życia, ale również do ich rodziców, oraz nauczycieli szkół podstawowych. Rozpocznijcie rozmowy z dziećmi w domu i w szkole. Wiedza zdobyta w łatwy i przyjemny sposób z pewnością w przyszłości zaprocentuje.
Ebooka przeczytasz w aplikacjach Legimi lub dowolnej aplikacji obsługującej format:
Liczba stron: 93
Sposoby wzbogacania się są liczne.
Oszczędzanie jest jednym z najlepszych.
Francis Bacon
Dla moich synów, którzy codziennie uczą mnie świata.
O kurze znoszącej złote jaja słyszeli prawie wszyscy, ale niestety, nikt jej nie widział (a przynajmniej nie autor tej książki). Umiejętności zarabiania i oszczędzania pieniędzy nie mają więc żadnego związku z magią i musimy je po prostu opanować. Jak przekazać tę wiedzę? Pozwól, że zrobimy to za Ciebie!
Dzień dobry, jestem Paweł Rygielski. Pieniędzmi zajmuję się i pasjonuję nie tylko zawodowo, jako ekspert walutowy w jednym z polskich banków, ale również prywatnie. Systematycznie ucząc się o nich, szukając przy tym wciąż odpowiedzi na wydaje się dość proste pytania: czym one dla nas właściwie są i dlaczego jedni ludzie wszystko, czego dotkną, zamieniają w złoto, a innym pieniądze przeciekają przez palce.
Zdobytą wiedzą o pieniądzach, pasją i doświadczeniem, z przyjemnością dzielę się z moimi synami, Patrykiem i Marcelem. Z Patrykiem, starszym z nich, wymyśliliśmy wiele prostych sposobów na zarabianie drobnych kwot na własne wydatki i metod na oszczędzanie pieniędzy.
Wspólne rozmowy przy gorącej czekoladzie obudziły w moich energicznych chłopcach zapał do pracy, wykonywania codziennych obowiązków, poczucie współodpowiedzialności za domowy budżet i chęć utuczenia porcelanowych świnek.
Rozpiera mnie duma, kiedy widzę, jak skutecznie moi chłopcy wykorzystali zdobytą wiedzę – ich skarbonki mają w swoich wnętrzach już mnóstwo zaoszczędzonych pieniędzy – ja, będąc w ich wieku, mogłem o takich kwotach tylko pomarzyć.
Widząc więc, jak pozytywny wpływ na budowanie ich świadomości wartości pieniądza mają te nasze rozmowy, postanowiłem wraz z Patrykiem napisać tę książkę.
Dialogi z moim synem zainspirowały mnie do nadania jej formuły zapisu rozmów z komunikatora internetowego. Ten prosty zabieg sprawił, że książka, dzięki tej formie i prostemu językowi, skutecznie dociera do młodego czytelnika. Posiłkując się nią i inspirując, możecie więc śmiało zacząć rozmowy o pieniądzach z waszymi dziećmi już dziś!
Na początek poznajcie Patryka – dociekliwego współautora tej książki.
Cześć, jestem Patryk Rygielski. Przez pracę i hobby taty z pieniędzmi mamy do czynienia jakoś tak przez cały czas.
Tata często przynosił do domu stare pieniądze z innych krajów i razem z moim młodszym bratem Marcelem bawiliśmy się nimi: od zabawy w sklep po układanie ich według wielkości monet i ich wartości.
Od dwóch lat zabawa z pieniędzmi zamieniła się w ich zarabianie, wydawanie i oszczędzanie. Na początku wydawało się to być trudne, ale z czasem okazało się, że można się przy tym nie tylko dobrze bawić, ale i dużo nauczyć.
Szkoła to super miejsce. Poznajemy tam fajnych ludzi, dzięki niej poznajemy świat wokół nas, poznajemy samych siebie.
Dzięki szkole uczymy się o budowie pantofelka ogoniastego, którego nazwę pewnie większość z nas, poza tymi, którzy zostaną biologami, i tak będzie kojarzyć tylko ze stojącymi przy łóżku domowymi kapciami.
W szkole uczymy się o datach wielkich bitew, o których, poza historykami, przypominamy sobie raz do roku, kiedy organizowane są ich historyczne rekonstrukcje.
Czy to nie jest zastanawiające, że jako dzieci uczymy się tylko o rzeczach, z którymi w późniejszym życiu tak naprawdę będziemy mieli do czynienia raz na jakiś czas albo w ogóle, a o pieniądzach, które otaczają nas na co dzień, o których rozmawiamy przy śniadaniu, przy obiedzie i przy kolacji, których różne określenia, od pieniążków, przez siano, po hajs, odmieniamy przez wszystkie przypadki od rana do wieczora, nie uczymy się wcale?
Dlatego też, po konsultacjach i pozytywnej opinii psychologa dziecięcego oraz szkolnych pedagogów, zdecydowałem się stworzyć narzędzie, które pomoże nie tylko przyszłym rodzicom, rodzicom siedmio- czy trzynastolatków, ale i samym dzieciom zrozumieć, czym są pieniądze, w jaki sposób wpływają one na nasze życie i jak umiejętnie nimi zarządzać.
W tej książce chcemy też pokazać, że o pieniądzach należy rozmawiać z dziećmi już od ich najmłodszych lat.
Wskazówki zawarte w niniejszej publikacji są zgodne z zasadami wspierania prawidłowego rozwoju naszych pociech, a proponowane w niej metody pracy z dzieckiem opracowałem na podstawie własnych rodzicielskich doświadczeń.
Mam nadzieję, że dzięki tym właśnie doświadczeniom nasze dzieci w dorosłym już życiu będą wiedziały, jaka jest wartość pieniędzy i jak najlepiej je zarabiać, wydawać oraz oszczędzać.
Zacznijmy więc od narodzin pieniędzy.