AngieJS
Uff. Skończyłam. Ależ to było... długie, rozwleczone i jakieś takie nijakie. Naprawdę nie wiem czemu tak się uparłam, by to doczytać do końca...
Początkowo historia nawet mi się podobała. Może odrobinę drażniły mnie sceny erotyczne, które dla mnie były nieco niesmaczne, ale postanowiłam, że póki nie ma ich jakoś dużo, to to przeboleję. Jednak im dłużej czytałam, tym bardziej ta historia mnie po prostu nużyła i denerwowała. Jakoś mniej więcej w połowie, historia miała szansę obrać inny kierunek i nie ukrywam, bardzo mi się ten pomysł spodobał, niestety bardzo szybko został on zmiażdżony, a akcja wróciła na dawne tory, co powinno mnie otrzeźwić, ale na moje nieszczęście tak się nie stało i z jakiegoś powodu brnęłam w to dalej. A im dalej, tym było gorzej.
Generalnie.. historia sama w sobie może nie jest zła, ma potencjał, ale po pierwsze, jak dla mnie jest zdecydowanie za długa. Po drugie, totalnie jej nie czułam. Nie wywołała ona we mnie żadnych głębszych emocji.
Akcja co chwilę p...
