Polska pisarka i tłumaczka, okazjonalnie producentka filmowa. Swoje książki Monika Kowaleczko-Szumowska kieruje przede wszystkim do młodych czytelników. Autorka znana głównie z poświęconych powstaniu warszawskiemu powieści dla dzieci Galop ’44 i Fajna ferajna. Wielbicielka prozy Andrzeja Sapkowskiego, którego ceni za wyjątkową biegłość w prowadzeniu narracji.
Monika Kowaleczko-Szumowska z wykształcenia jest archeolożką, a tajniki nauki o odkrywaniu śladów czasów dawno minionych zgłębiała na Uniwersytecie Warszawskim. Później przez 9 lat mieszkała w Stanach Zjednoczonych, gdzie studiowała język angielski. Tam też urodziło się troje z czworga jej dzieci. Pisać książki Monika Kowaleczko-Szumowska zaczęła jeszcze w Ameryce, gdzie udało jej się nawet uzyskać stypendium na publikację o rzemieślnikach produkujących koński rząd z rzemienia. Ostatecznie, z przyczyn rodzinnych, pisarka z mężem i dziećmi wróciła do Polski. Zatrudniła się jako tłumaczka w warszawskim Muzeum Powstania Warszawskiego. Na co dzień przekłada bieżące publikacje i wydawnictwa muzeum, a także książki popularno-naukowe, ponadto prowadzi spotkania z młodzieżą w szkołach i bibliotekach, popularyzując wiedzę o powstaniu warszawskim. Debiutowała niemal dekadę temu uroczą historią dla najmłodszych zatytułowaną Gupikowo. Od tej pory Monika Kowaleczko-Szumowska książki wydaje regularnie, a w jej dorobku znajdują się 4 tytuły.
Jak sama mówi, wbrew pozorom, jest osobą mocno niezorganizowaną, na szczęście, dzięki codziennemu wsparciu bliskich udaje jej się ogarnąć bliższą i dalszą rzeczywistość oraz realizować swoje historyczne, literackie i filmowe pasje.
Swoją literacką karierę autorka Fajnej ferajny zaczynała w 2011 r. od ciepłej, z życia wziętej współczesnej narracji dla dzieci pt. Gupikowo. Inspiracją dla książki była własna rodzina autorki, a główną bohaterką jest je starsza córka Marysia, która spełnia swoje marzenie o posiadaniu akwarium. Wkrótce zarówno rodzeństwo, jak i reszta domowników zaczyna podzielać fascynacje dziewczynki i angażuje się w opiekę nad rybkami. Kontynuacją tej ze wszech miar rodzinnej opowieści jest ostatnia książka pisarki. Wybryki za Ameryki Monika Kowaleczko-Szumowska w ręce małych czytelników oddała w 2016 r. Na jej stronach autorka udziela głosu swojej najmłodszej córce, Zosi, która jest narratorką opowieści. Fabuła opowiada o niezwykłej podróży od wschodniego do zachodniego wybrzeża Stanów Zjednoczonych, którą odbywa bohaterka z całą rodziną. Dziesięcioletnia Zosia będzie też musiała zmierzyć się z wyzwaniem, jakim jest tymczasowa wyprowadzka do tego wielkiego i obcego kraju oraz pójście tam do szkoły.
Zupełnie innego rodzaju propozycją dla młodego czytelnika jest pierwsza historyczna książka autorki. Powieść Galop’ 44 Monika Kowaleczko-Szumowska wydała w 2014 r. Jest to historia o dwóch braciach, Mikołaju i Wojtku, którzy poprzez portal w muzealnej rekonstrukcji warszawskiego kanału zostają przeniesieni z XXI w. do realiów powstańczej Warszawy. Główni bohaterowi, jak to często u pisarki bywa, są wzorowani na jej własnych dzieciach i noszą imiona jej synów. Obaj chłopcy uczestniczą w tragedii powstania, walczą o życie i dokonują trudnych wyborów, ale też dowiadują się wiele o sobie i świecie, dojrzewają. Na stronach powieści Gallop’44 Monika Kowaleczko-Szumowska mówi współczesnemu czytelnikowi o wartościach i ideałach uniwersalnych, choć dzisiaj już bez wątpienia w procesie wychowawczym nienadużywanych. Zdaniem autorki jednak, także dzisiejsza młodzież tęskni za ideałami, bo bez nich dużo trudniej jest dorastać.
Rok po premierze Galopu’44 ukazała się kolejna skoncentrowana wokół powstania publikacja autorki. Aby powstała Fajna ferajna, Monika Kowaleczko-Szumowska spędziła wiele godzin w Archiwum Historii Mówionej Muzeum Powstania Warszawskiego i spośród wielu dostępnych tam relacji powstańców wybrał osiem historii opowiedzianych przez dzieci. Stanowią one kanwę książki, której bohaterami są autentyczni mali uczestnicy powstania: Basia, Halusia, Jaga, Jureczek, Hipek, Kazimierz, Mirek Jajko i Miki Bandyta.
Na podstawie dokumentacji opracowanej przez pisarkę powstał również krótkometrażowy film zatytułowany Fajna ferajna. Monika Kowaleczko-Szumowska była jego producentką (to jej debiut w tej roli), a w produkcji wystąpiła jej rodzina: córka i trzej siostrzeńcy męża.