iCate0
O jeny, dobra, najpierw się okazało, że czyta to moja najmniej ulubiona lektorka, ale daliśmy radę i podziwiam to, jak bardzo umiem oddzielić opowieść od lektora (brawo ja), potem początek był taki niemrawy i miałam wrażenie, że już to gdzieś czytałam. Fakt, że mam tą książkę na liście od wieków i patrzyłam na nią milion razy kazał się zastanowić, czy jednak już tu nie byłam. Jednak nie, po prostu z czymś mi się skojarzyło. Dodatkowo gdyby nota od autorki była na początku, prawdopodobnie w ogóle bym jej nie zaczęła, bo to było takie chrześcijańskie mambo-dżambo, czego nienawidzę i co wyłączyłam już w połowie biadolenia.
Poza tym - jezu, jak ja się w to wciągnęłam! Od dawna szukam takich właśnie thrillerów, pełnych niedopowiedzeń, akcji, z niebezpieczeństwem czyhającym za rogiem. Długo nie mogłam trafić na nic konkretnego i ten się zjawił w idealnym momencie. Lata myślałam, że to młodzieżówka, ale to pełnoprawny thriller akcji trochę. Kończy się w okropnym momencie, ale dzięki temu sz...
