3,99 zł
Alicia i jej przyjaciel Alex świętują Midsommar na archipelagu wspólnie z nową dziewczyną Alexa – Sabine. W drodze na imprezę Alicia zaczyna patrzeć na swojego przyjaciela w zupełnie innym świetle. Fantazjuje o jego wyrzeźbionych mięśniach, które napierają na jej piersi... to takie zakazane. Takie brudne.
Na imprezie wszyscy są zadowoleni, a grupa wygląda na naprawdę zżytą. Każdy jest taki bezpośredni... czy Sabine nie spoufala się przypadkiem za bardzo? To świętowanie Midsommar będzie wypełnione niespodziankami, których Alicia długo nie zapomni.
Ebooka przeczytasz w aplikacjach Legimi lub dowolnej aplikacji obsługującej format:
Liczba stron: 22
Katja Slonawski
Tłumaczenie Nadia Habo
Lust
Midsommar – opowiadanie erotyczneTłumaczenie Nadia Habo
Tytuł oryginałuMidsommarnattZdjęcie na okładce: Shutterstock Copyright © 2019, 2020 Katja Slonawski i LUST Wszystkie prawa zastrzeżone ISBN: 9788726206074
1. Wydanie w formie e-booka, 2020
Format: EPUB 2.0
Ta książka jest chroniona prawem autorskim. Kopiowanie do celów innych niż do użytku własnego jest dozwolone wyłącznie za zgodą LUST oraz autora.
Melodia płynąca z głośników w samochodzie przypomina Alicii o końcu wakacji wiele lat temu. Alex przez chwilę ją nuci, potem milknie, tylko po to, by zacząć stukać kciukiem o kierownicę, zupełnie nie do rytmu. W samochodzie jest ciepło, mimo że opuścili szyby, żeby zrobić przeciąg: wiatr jest na tyle słaby, że i tak nie czują żadnej różnicy. Wyjechali o dziewiątej, ale kolejka do terminala promowego już jest długa. Na całym wybrzeżu roi się od ludzi, którzy płyną swoimi łódkami na archipelag, żeby obchodzić tam Midsommar, czyli święto przesilenia letniego. Jeśli ktoś nie ma łódki, musi pokonać trasę promem, który przy każdym kursie zabiera określoną liczbę samochodów, więc trwa to całą wieczność. Trochę rozmawiają, Alex raz po raz schodzi na drażliwy temat, ale za każdym razem się wycofuje. Widać, że chce pomóc, ale nie do końca wie jak.
– Fajnie będzie świętować na jednej z wysp archipelagu, prawda? – Alex rzuca roztargniony, jakby nie oczekiwał żadnej odpowiedzi.
Alicia mamrocze coś pod nosem i po raz enty raz otwiera Instagrama w telefonie. Wchodzi na profil Marco i przegląda zdjęcia, również po raz enty. Alex zerka na nią i marszczy nos.
– Nie uważasz, że już wystarczy? – pyta.
– Nie – obrusza się Alicia, ale zamyka aplikację.
– Wiesz, jestem tu, jakbyś chciała pogadać – mówi Alex mało przekonująco.
– Wiem, odpiera uszczypliwie Alicia.
To niestety koniec bezpłatnego fragmentu. Zapraszamy do zakupu pełnej wersji książki.
Przepraszamy, ten rozdział nie jest dostępny w bezpłatnym fragmencie.