7,99 zł
2 + 2 = Przygoda życia w sekretnej rezydencji!
Laura i Adrianna od dawna poszukiwały miejsca, w którym mogłyby spróbować cielesnych przyjemności z innymi parami. Klub swingerski tylko dla kobiet znalazły w Internecie i szybko postanowiły sprawdzić, jak to wygląda w praktyce. Udało im się zdobyć zaproszenie i już wkrótce stanęły przez mroczną bramą ukrytej pod miastem rezydencji. Drzwi otwiera im seksowna, rudowłosa kobieta w lateksowym kostiumie, która proponuje, że będzie ich przewodniczką... a tuż obok zaraz pojawia się jej charyzmatyczna partnerka. Co czeka nowicjuszki w środku i czy spełnią swoje najskrytsze fantazje?
To zmysłowe i odważne opowiadanie erotyczne to idealna propozycja dla osób zainteresowanych etyczną stroną niemonogamii - z naciskiem na zgodę, świadomość i szereg stref erogennych!
Ebooka przeczytasz w aplikacjach Legimi lub dowolnej aplikacji obsługującej format:
Liczba stron: 20
Alessandra Red
Lust
Swingerki – lesbijskie opowiadanie erotyczne
Zdjęcie na okładce: Shutterstock
Copyright © 2023 Alessandra Red i LUST
Wszystkie prawa zastrzeżone
ISBN: 9788727062549
1. Wydanie w formie e-booka
Format: EPUB 3.0
Ta książka jest chroniona prawem autorskim. Kopiowanie do celów innych niż do użytku własnego jest dozwolone wyłącznie za zgodą Wydawcy oraz autora.
www.sagaegmont.com
Saga jest częścią Grupy Egmont. Egmont to największa duńska grupa medialna, należąca do Fundacji Egmont, która każdego roku wspiera dzieci z trudnych środowisk kwotą prawie 13,4 miliona euro.
Laura z niepokojem patrzyła na potężną bramę, przed którą właśnie zatrzymał się ich samochód. Zdobione ornamentami szczyty i głęboka czerń masywnego wykonania stalowych skrzydeł robiły nieco przerażające wrażenie. Jakby wjazd do środka zapowiadał przeniesienie do zupełnie innej epoki.
– Jesteś pewna, że to tutaj? – spytała siedzącą obok Adriannę, kładąc jednocześnie dłoń na jej udzie. – Wygląda trochę strasznie.
– Mhm. – Jej partnerka zerknęła jeszcze raz w nawigację. – To tutaj.
– Nie spodziewałam się takiego miejsca.
– No wiesz, kochanie, to nie jest zwyczajne spotkanie – zauważyła Ada. – Nie bez powodu tak trudno było nam ich znaleźć. Tygodnie poszukiwania w sieci.
– Zabezpieczają się…
– Myślę, że tak – potwierdziła. – Motto grupy, pamiętasz?
– Dyskrecja i szacunek.
– Właśnie.
Obie wysiadły z samochodu i podeszły do bramy. Zgodnie z otrzymaną instrukcją zbliżyły się do dużego, czarnego ekranu, na którym lekko migotała zielona dioda.
Adrianna przesunęła palcem po idealnie gładkiej tafli, a zaraz potem wysunęła się dotykowa klawiatura i na ekranie pojawiło się sześć pól do wpisania hasła. Kobieta wpisała ciąg cyfr otrzymanych przy zaproszeniu do rezydencji, a gdy tylko to zrobiła, pola zniknęły. Chwilę później ekran zmienił się w lustro, w którym widoczne były teraz ich twarze. Cieniutkie nitki skanera przesunęły się od czubka ich głów aż po brodę. Dwukrotnie. Dopiero wtedy brama zgrzytnęła i zaczęła się otwierać, a na ekranie pojawił się napis: „Zapraszamy”.
– Boże, co za konspiracja. – Laura była pod wrażeniem.
– Mnie się podoba. Nikt bez zaproszenia tu nie wejdzie. – Ada się uśmiechnęła.
– Miejmy nadzieję, że wyjście będzie prostsze.
– Nie bój się, oni naprawdę mają świetne opinie. Najlepsze miejsce, żeby… – Zawiesiła głos, a później objęła Laurę w pasie, przyciągnęła do siebie i mocno pocałowała. – Zobaczysz, że będziemy się doskonale bawić.
Laura poczuła na ustach jej miękkie wargi i odwzajemniła pocałunek.
To niestety koniec bezpłatnego fragmentu. Zapraszamy do zakupu pełnej wersji książki.