47,90 zł
"Aktywna nadzieja. Jak spojrzeć prawdzie w oczy i w kreatywny sposób sprostać katastrofie, w której uczestniczymy"
Stoimy przed wyzwaniami, o których nawet trudno myśleć.
Wielkie wymieranie gatunków, kryzys klimatyczny, kryzysy gospodarcze, choroby cywilizacyjne, zaburzenia psychiczne, pandemia, czy wojny hybrydowe to tylko niektóre z dręczących nas problemów. Jak radzić sobie z poczuciem beznadziei, że lepiej już było i będzie tylko gorzej?
Joanny Macy i Chris Johnstone w Aktywnej nadziei pokazują nam jak stawiać czoło kryzysom, abyśmy mogli im sprostać z większą odpornością i twórczą mocą. . Proponują Praktykę Ponownego Połączenia - to holistyczne podejście oparte na filozofii głębokiej ekologii, osiągnięciach współczesnej psychologii, zakorzenione również w duchowości i nauce. To także praktyczne narzędzie oraz metoda pracy w ramach warsztatów prowadzonych na całym świecie - również w Polsce. Wyposażają nas w umiejętności, dzięki którym możemy zmierzyć się z nadciągającą katastrofą i aktywnie uczestniczyć w Wielkim Zwrocie, od cywilizacji zniszczenia do społeczeństwa podtrzymującego życie, który pozwoli zregenerować się naszej planecie.
Aktywna nadzieja jest podróżą intelektualną, jaki i praktycznym poradnikiem. Nadziei potrzebujemy dziś jak nigdy w historii.
Nadzieja bez działania to naiwny optymizm. Działanie bez nadziei może zawieść, ponieważ nie wierzy w swoje cele. Aktywna nadzieja jest współczującym i mądrym przewodnikiem, który łączy te siły, aby zrozumieć, kim jesteśmy, czego potrzebujemy i do czego jesteśmy zdolni. Jest to także genialny przewodnik po relacjach między tym, jak wyobrażamy sobie siebie i świat, a tym, co możemy w nim zrobić.
Rebecca Solnit, autorka Mężczyźni wyjaśniają mi świat
Książki o społecznej i ekologicznej zmianie zbyt często pomijają niezbędny element: jak zmieniać siebie, aby pozostać wystarczająco odpornym, wystarczająco silnym, aby w pełni zaangażować się w tę wielką zmianę? Aktywna Nadzieja pięknie wypełnia tę lukę, zabierając czytelników w podróż poprzez wdzięczność, rozpacz, połączenie, i ostatecznie ku transformacji.
Naomi Klein autorka To zmienia wszystko
Ebooka przeczytasz w aplikacjach Legimi lub dowolnej aplikacji obsługującej format:
Liczba stron: 329
Książka ta jest dedykowana
rozkwitowi życia
na tej wyjątkowej i drogocennej planecie Ziemi
oraz roli każdego z nas, którą mamy do odegrania
w odpowiedzi na planetarny stan zagrożenia
W obliczu globalnych wyzwań i katastrof, w których uczestniczymy, stawiając czoła ogromowi cierpienia w świecie, potrzebujemy nadziei, jak nigdy wcześniej. Oznacza to, że potrzebujemy nowych narracji, ożywczych opowieści i świeżych perspektyw widzenia świata, które pozwolą nam przekroczyć zarówno poczucie bezradności, jak i obojętność.
Joanna Macy i Chris Johnstone, zabierając nas w podróż do źródeł nadziei, oferują nam taką właśnie zmianę perspektywy. Zmiana paradygmatu myślenia dotyczy tutaj rozmaitych sfer życia – ludzkich relacji ze światem natury, społecznej sprawiedliwości czy więzi, które tworzymy.
Gdy wyruszamy w tę podróż, pierwszym krokiem na naszej drodze jest uświadomienie sobie, jak się sprawy mają, i spojrzenie na czekające na nas wyzwania z wystarczająco szerokiej perspektywy. Odkrywając dla siebie nadzieję wraz z lekturą niniejszej książki, będziemy zachęcane i zachęcani, by uczyć się budowania wspólnoty i solidarności, które dadzą nam poczucie sprawstwa i pozwolą odkryć inny model władzy niż ten dominujący do tej pory. Opowieści zmieniające świat są bowiem opowieściami o odzyskiwaniu wpływu na nasze życie i świat. Poczucie mocy wyłaniające się z organicznie rosnących wraz z nami wspólnot wytycza ścieżkę skutecznych działań na rzecz niezbędnych społecznych zmian.
Tworzenie wspólnot i solidarne działania, by stawić czoła kryzysom, z którymi się mierzymy, wymagają od nas także poszerzenia poczucia „ja”, wyjścia poza narzucany nam przez kapitalistyczną kulturę indywidualizm. Poczucie, że jesteśmy częścią większej całości społecznej i przyrodniczej, naturą, która broni samej siebie, jest kolejnym krokiem od bezradności w kierunku Aktywnej Nadziei. W przekraczaniu oddzielenia od siebie, świata i innych tkwi źródło psychicznej rezyliencji i elastyczności.
Joanna Macy i Chris Johnstone w obrazowy i poetycki często sposób pokazują nam ścieżkę tej przemiany. To osobista i społeczna transformacja od poczucia alienacji i strachu wytwarzanego przez wzorce kolonialno-kapitalistycznego patriarchatu do twórczego współdziałania opartego na uznaniu naszego współistnienia z innymi ludźmi i czującymi istotami.
W końcu, potrzeba nam nowego rozumienia, czym jest czas. Przebłyski nadziei pojawiają się, gdy patrzymy na przeszłość, przyszłość i teraźniejszość świeżym spojrzeniem. Przeszłość oferuje nam możliwość uczenia się i wyciągania wniosków, a przyszłość daje poczucie niepewności, którą warto kultywować.
Nadzieja – jak przekonują nas Macy i Johnstone – nie jest bowiem wiarą, że wszystko będzie dobrze. Nie jest też pasywnym oczekiwaniem, aż sprawy same się ułożą. Jest ona działaniem i tworzeniem już teraz świata, takiego, jakim go pragniemy. „Nadzieja tkwi również w założeniu, że nie sposób przewidzieć, co stanie się w przyszłości, i że w tej szczelinie niepewności pojawia się przestrzeń do działania”1 – pisze w Nadziei w mroku Rebecca Solnit, a jej słowa stanowią silną inspirację dla autorów Aktywnej Nadziei. Musimy więc kultywować niepewność i uczyć się działać w jej mroku. Tym właśnie jest praktykowanie Aktywnej Nadziei.
***
Podejście autorów w znacznej mierze wyrasta z praktyki aktywizmu i facylitowania przez nich wielu treningów i warsztatów dla osób aktywistycznych. Książka, którą trzymasz właśnie w rękach, jest więc także przewodnikiem, zachęcającym do zanurzenia się w praktykach i ćwiczeniach.
Choć jak dotąd nie została opublikowana w języku polskim żadna z książek Joanny Macy, jej podejście – Praktyka Ponownego Połączenia (Work That Reconnects) jest w Polsce znana w formie prowadzonych od lat warsztatów Zgromadzenie Wszystkich Istot (informacje o anglojęzycznych i polskich źródłach znajdziesz na końcu książki w rozdziale Zasoby).
Jesteśmy dumne i szczęśliwe, że wraz z wydaniem Aktywnej Nadziei osoby uczestniczące w tych warsztatach, prowadzące je i wszystkie zaintrygowane praktycznym wymiarem odkrywania nadziei mają dostęp również do teoretycznej refleksji będącej podwaliną tych praktyk.
W toku prac translatorskich kilka terminów używanych w książce stało się dla nas wyzwaniem. Najwięcej naszej uwagi poświęciłyśmy określeniu Great Unravelling, którego autorzy używają, by opisać jedną z opowieści, soczewek, przez którą możemy patrzeć na świat i żywe w nim problemy. Oznacza ono zarówno ujawnienie niepokojących katastrof, jak i samą destrukcję, rozpad. Zdecydowałyśmy się na tłumaczenie tego wieloznacznego terminu jako Wielka Dezintegracja. Nasz wybór nawiązuje również do skojarzenia z dezintegracją pozytywną – określeniem ukutym przez polskiego psychiatrę Kazimierza Dąbrowskiego, do którego Joanna Macy odwoływała się w swoich licznych wywiadach. Dezintegracja jest w tym kontekście zarówno stanem rozpadu, jak i impulsem do przebudowy tego, co uległo rozpadowi w sposób przyczyniający się do społecznego i osobistego dobrostanu.
Pracując nad przekładem Aktywnej Nadziei, dokładałyśmy starań, aby język, którego używamy, był możliwie najbardziej inkluzywny, dlatego w tekście będziesz miał_a okazję spotkać się z zapisami takimi jak ten. Jeśli chcesz wiedzieć więcej o inkluzywnym języku i dlaczego uznałyśmy za istotne używanie form z dolnym podkreśleniem, zachęcamy do zerknięcia na stronę zaimki.pl.
Jestem wdzięczny za możliwość wyruszenia w niezwykle inspirującą podróż, jaką była praca nad tłumaczeniem tej książki. Mam nadzieję, że nasze współdziałanie pozwoliło dobrze oddać jej ducha.
Alex Gierlińskie
Zaczynamy z poczuciem wdzięczności, wspominając słowa Thích Nhất Hạnha: „Jeśli masz w sobie coś z poety, zobaczysz wyraźnie, że na tej kartce papieru unosi się chmura. Bez chmury nie byłoby deszczu, bez deszczu drzewa nie mogą rosnąć; bez drzew nie da się zrobić papieru”1. Tak też jest z tą książką. Gdyby nie wszyscy, którzy wspomagali jej powstanie, po prostu nie mogłoby jej tu być. Nasze podziękowania należą się więc każdemu, kto pomógł, a w szczególności:
Głównemu zespołowi zaangażowanemu w jej wydanie. Na początku naszej pisarskiej wędrówki dołączyły do nas dwie osoby, które rozumiały, co zamierzamy zrobić, i które towarzyszyły nam w drodze do celu: nasz agent, Suresh Ariaratnam, i nasz redaktor, Jason Gardner. Jakaż to ulga mieć was nadal przy sobie w chwili, gdy publikujemy to wydanie poprawione w dziesiątą, jubileuszową rocznicę. Dziękujemy. Jesteśmy wdzięczni Dori Midnight za wspaniałą spiralną ilustrację w rozdziale 2, Dave’owi Bainesowi za dwie fascynujące spirale czasu w rozdziale 8 oraz Carlotcie Cataldi za ilustracje w rozdziałach 1, 2 i 5. Dziękujemy wszystkim z New World Library za wykonanie różnych zadań, zwłaszcza Dianie Rico (bieżące wydanie) i Mimi Kusch (pierwsze wydanie) za korektę, Monique Muhlenkamp i Kim Corbin za promocję, Tonie Pearce Myers za zaprojektowanie stron wewnętrznych, Tracy Cunningham za projekt okładki, Danielle Galat za wydania międzynarodowe oraz Munro Magruder za działania marketingowe. Chcielibyśmy również podziękować wielu osobom, które nas inspirowały, zwłaszcza tym, które cytowaliśmy, takim jak dr A.T. Ariyaratne, Tom Atlee, John Seed, Rebecca Solnit, John Robbins oraz nieżyjącym już Elise Boulding, Nelsonowi Mandeli, Arnemu Næssowi i Thíchowi Nhất Hạnhowi.
Gronu przyjaciół i rodziny, którzy wspierali nas w trakcie pisania. Mąż Joanny, Fran, wspierał nas od samego początku. Mieliśmy w nim potężnego sojusznika, nawet po jego śmierci w 2009 roku. Joanna szczególnie dziękuje swojej asystentce Annie Symens-Bucher; swoim dzieciom: Peggy, Jackowi i Christopherowi, oraz wnukom: Julienowi, Elizie i Lydii. Żona Chrisa, Kirsty, wspierała go w pisarskich wzlotach i upadkach. Hamish Cormack przeprowadził z Chrisem szereg rozmów na temat każdego rozdziału i opatrzył ich wczesne wersje komentarzami. Nasza droga przyjaciółka, Kathleen Sullivan, która zna nas oboje od dziesięcioleci, była również sprzymierzeńczynią podczas pisania, za co jej dziękujemy.
Niezliczonym kolegom z Praktyki Ponownego Połączenia (Work That Reconnects), którzy zajmowali się wprowadzaniem jej w życie, oferowali ją w różnych miejscach na całej planecie i wzbogacili ją o swój własny, charakterystyczny wkład. W miarę jak przekazujemy istotę tego podejścia szerszej publiczności, zaczynamy zdawać sobie sprawę z tego, jak bardzo je rozwinęliście. Cieszymy się bezgranicznie z waszego towarzystwa.
Rosnącemu międzynarodowemu zespołowi Aktywnej Nadziei, który pomaga nam nieść Aktywną Nadzieję światu, nie tylko jako książkę, ale także jako praktykę i postawę życiową. Są w nim tłumacze i zespoły wydawnicze, które stoją za wydaniami w 14 językach, a jeszcze więcej jest w przygotowaniu. Doceniamy tych, którzy zaangażowali się w kręgi czytelnicze i grupy badawczo-akcyjne Aktywnej Nadziei. Dziękujemy również Elle Adams za projekt strony internetowej Active-Hope.info oraz zespołowi ActiveHope.Training, zwłaszcza Madeleine Young, za pomoc w tworzeniu naszego kanału na YouTubie i darmowego kursu online. Wreszcie, jeśli odegrałeś_aś rolę w dzieleniu się Aktywną Nadzieją i przekazywaniu jej dalej, również dziękujemy. Witamy w naszym zespole.
Rok 2020 rozpoczął się od martwych ptaków, spadających z wypełnionego dymem nieba nad trawioną pożarami Australią. Zakończył się śmiercią prawie 2 milionów osób, ofiar wciąż wówczas rozprzestrzeniającej się pandemii. Z perspektywy czasu widać, że był to rok, kiedy Wielka Dezintegracja (Great Unravelling) trafiła do zbiorowej świadomości.
Czy masz poczucie, że nasz świat rozpada się na kawałki, że nasza, ludzka cywilizacja, a także globalny ekosystem chylą się ku upadkowi? To właśnie nazywamy Wielką Dezintegracją, pojęciem zaproponowanym przez Davida Kortena, ekonomistę wizjonera i autora, który zastanawiał się, jak przyszłe pokolenia mogą mówić o naszych czasach1. Czasach, w których zadziewa się coś znacznie większego niż kilka niezależnych katastrof. Wspólnie odkryjemy, że jesteśmy świadkami o wiele większego procesu.
W kopalniach wykorzystywano kanarki jako znak ostrzegawczy o obecności toksycznych gazów. Kiedy umierały, górnicy wiedzieli, że są w niebezpieczeństwie i muszą działać niezwłocznie. Masowe wymieranie globalnej populacji ptaków daje nam podobny sygnał. Od 1970 roku tylko w Ameryce Północnej wyginęły prawie trzy miliardy ptaków. Naukowcy i naukowczynie podsumowali, że ten oszałamiający pomór wskazuje na rozpad struktury ekosystemu kontynentu2 – nie tylko Ameryki Północnej, lecz także całego świata. I nie tylko rozpad ekosystemu, ale również całego dotychczasowego systemu społecznego.
W ciągu ostatnich 50 lat każda kolejna dekada jest gorętsza od poprzedniej; ekstremalne zjawiska pogodowe, takie jak bijące rekordy fale upałów, pożary, susze, powodzie i burze, stały się coraz powszedniejsze; ten trend wskazuje, że w przyszłości warunki do życia będą dużo trudniejsze3. Wraz z globalnym wzrostem temperatury proporcja obszarów, które stają się zbyt gorące do zamieszkania, wzrośnie z 0,8% w 2020 do 19% w 2070 roku4. To może zmusić do migracji od jednego do trzech miliardów ludzi.
Młodsi odczują te zmiany szczególnie dotkliwie; prawdopodobieństwo doświadczenia powodzi, fal upałów, susz, pożarów i klęsk nieurodzaju dla dzieci urodzonych w 2020 roku jest od dwóch do siedmiu razy wyższe niż dla ich dziadków5. Pojęcie „sprawiedliwości klimatycznej” odwołuje się właśnie do tej międzygeneracyjnej niesprawiedliwości, jak również do dysproporcji, z jaką skutki zmian klimatu krzywdzą szczególnie ludzi żyjących w społecznościach i krajach o niskich dochodach.
Problemem nie są tylko zmiany klimatu. Kurczą się także najważniejsze zasoby, takie jak woda pitna, populacja ryb i warstwa urodzajna ziemi, podczas gdy liczba ludności oraz konsumpcja rosną. Wzrastają także ekstremalne nierówności: na świecie jest coraz więcej miliarderów, podczas gdy setki milionów osób głoduje. Ekonomiczne skutki pandemii COVID-19 doprowadziły miliony osób do rozpaczy w obliczu braku nadziei na przyszłość, podczas gdy na całym świecie wydaje się rocznie dwa biliony dolarów na przygotowanie do działań wojennych i zaangażowania w nie6.
Nadzieja jest najczęściej rozumiana jako uczucie połączone z przekonaniem, że wszystko ułoży się dobrze. Stając w obliczu destrukcji, w której uczestniczymy, trudno jest podtrzymać to przekonanie. Patrząc w przyszłość, nie możemy już przyjąć za pewnik, że zasoby, od których zależymy – pożywienie, paliwa i woda pitna – będą dostępne. Nie możemy nawet uznać z całą pewnością, że warunki na planecie pozostaną zdatne dla skomplikowanych form życia i że nasza cywilizacja przetrwa.
Zaczynamy od nazwania tych posępnych niepewności, ponieważ są ważnym elementem naszej psychologicznej rzeczywistości. Mamy prawo zastanawiać się, czy my, nasze rodziny, nasza cywilizacja, a nawet nasz gatunek, przetrwamy. Lęk o naszą wspólną przyszłość uznawany jest za zbyt przygnębiający, aby o nim mówić, pozostaje więc zazwyczaj niewypowiedzianą obecnością w naszym umyśle. Czasem jesteśmy go świadomi, po prostu o nim nie mówimy, ale takie milczenie stwarza śmiertelne niebezpieczeństwo, ponieważ największym zagrożeniem naszych czasów jest brak reakcji. Często słyszymy porady „Nie idź tam, to zbyt przygnębiające” czy „Nie skupiaj się na tym, co negatywne”. Takie podejście tworzy nowy problem, ogranicza nasze rozmowy i nasz sposób myślenia. Jak w ogóle mielibyśmy zacząć robić porządki, skoro bałagan uznajemy za zbyt przygnębiający, aby o nim myśleć?
Kiedy staniemy z wyzwaniami naszych czasów twarzą w twarz, kiedy pozwolimy informacjom o różnorodnych, przerażających tragediach przetoczyć się przez nasz świat, możemy poczuć się przytłoczeni. Możemy zacząć wątpić, czy można jeszcze cokolwiek zmienić.
I to właśnie jest miejsce, w którym rozpoczynamy – rozpoznając fakt, że nasze czasy konfrontują nas z bolesną, trudną do przyjęcia i skomplikowaną do życia w niej rzeczywistością. Nic dziwnego, że możemy czuć przytłoczenie, być niespokojni, zrozpaczeni, a nawet pokonani.
Jest jeszcze jeden ważny element, o którym chcemy wspomnieć, zarysowując ten trudny punkt wyjścia. To zrozumienie, że kiedy jesteśmy najbardziej zirytowani, zdarza się, że zaskakujemy samych siebie. Zdarza się, że odkrywamy moc, z której istnienia nie zdawaliśmy sobie sprawy, że doświadczamy bycia żywym w sposób, o którym nie mieliśmy dotychczas pojęcia. Nadszedł czas odnajdywania nowych sprzymierzeńców i sięgania po nich, a zarazem porzucania sposobów myślenia i działania, które sprawiły, że się zgubiliśmy. Proces znany jako rozwój stymulowany przez przeciwności (adversity-activated development,AAD) pokazuje, że sam fakt stanięcia twarzą w twarz z chaosem, w którym się znajdujemy, może nam pomóc w odnalezieniu głębszego sensu we własnym życiu, w tym, co tu robimy, i w odkryciu naszego pełnego potencjału.
Czy masz nadzieję, że właśnie to odkryjesz? A może twoją rolą jest wsparcie innych w podobnych poszukiwaniach? Jeśli tak, to w naszej wspólnej podróży będziemy rozpoznawać, w jaki sposób możemy osiągnąć nieoczekiwaną rezyliencję i doświadczyć kreatywnej mocy, nie tylko po to, by stawić czoła chaosowi, w którym się znajdujemy, ale także by odegrać ważną rolę w zmianie obecnej sytuacji.
Bez względu na to, z jaką sytuacją się mierzymy, jesteśmy w stanie wybrać naszą odpowiedź. Kiedy stawiamy czoła obezwładniającym wyzwaniom, możemy czuć, że nasze działania nie mają znaczenia. Jednocześnie sposób, w jaki reagujemy, i poziom poczucia, że te reakcje się liczą, jest kształtowany przez nasze odczucia i myśli na temat nadziei. Oto przykład.
Jane bardzo troszczyła się o świat i była przerażona tym, co się dzieje. Uważała ludzkość za przegraną, tak zaklinowaną w destrukcyjnym sposobie bycia, że całkowite zdewastowanie naszego świata widziała jako rzecz nieuniknioną. „Jaki jest sens robienia czegokolwiek, skoro nic nie zmieni tego, co nas czeka?” – pytała.
Słowo „nadzieja” ma dwa różne znaczenia. Pierwsze, którego właśnie dotknęliśmy, wiąże się z oczekiwaniem, że spodziewane przez nas rezultaty wydają się prawdopodobne do osiągnięcia. Jeśli potrzebujemy tego rodzaju nadziei, zanim zaangażujemy się w działanie, jest ono zahamowane tam, gdzie nie widzimy dużych szans na powodzenie. To przydarzyło się Jane – czuła się tak bezsilna, że nie widziała sensu, by choć spróbować cokolwiek zrobić.
Drugie znaczenie ma związek z pragnieniem. Gdy Jane została zapytana o to, co chciałaby, aby w się wydarzyło, bez wahania opisała przyszłość, na którą ma nadzieję, świat, za którym tęskniła aż do bólu. To ten rodzaj nadziei, który rozpoczyna naszą podróż: wiedzieć, na co mamy nadzieję i czego pragniemy, na co czekamy z utęsknieniem, by się wydarzyło. To, co robimy z nadzieją, naprawdę ma znaczenie. Pasywna nadzieja jest czekaniem, aż zewnętrzne siły sprawią, że stanie się coś, czego pożądamy. Aktywna Nadzieja to angażowanie się w proces realizowania naszych pragnień tak, by stały się bardziej prawdopodobne.
Aktywna Nadzieja jest praktyką. Jest jak tai chi czy ogrodnictwo. Jest raczej czymś, co robimy, niż czymś, co mamy. To proces, który możemy zastosować do każdej sytuacji, a obejmuje on trzy kluczowe kroki. Po pierwsze, zaczynamy tam, gdzie jesteśmy, by wyrobić sobie jasny obraz rzeczywistości, uznać to, co spostrzegamy i czujemy. Po drugie, identyfikujemy to, na co mamy nadzieję w kategoriach kierunku, w którym chcemy zmierzać, lub wartości, które chcemy widzieć i realizować. Po trzecie, podejmujemy kroki, które przemieszczą nas lub sytuację w tym kierunku.
Jako że Aktywna Nadzieja nie wymaga optymizmu, możemy stosować ją również w tych obszarach, w których czujemy się bezsilni. Bodźcem przewodnim jest intencja. „Wybieramy”, do czego chcemy doprowadzić, na rzecz czego pracować czy co chcemy wyrazić. Zamiast ważyć nasze szanse i działać, jedynie gdy czujemy się pełni nadziei, skupiamy się na intencji i pozwalamy, by była naszym przewodnikiem.
Większość książek dotyczących kwestii globalnych skupia się na problemach, z którymi się mierzymy, lub na rozwiązaniach, których potrzebujemy. Chociaż my dotykamy ich obu, nasza uwaga nakierowana jest na wzmocnienie naszej zdolności do działania i zaangażowania, tak abyśmy mogli najlepiej odegrać naszą rolę w uzdrawianiu świata, jakakolwiek by ona była.
Ponieważ każde z nas spogląda na inny zakątek planety i wnosi własny zestaw zainteresowań, umiejętności i doświadczenia, jesteśmy poruszeni różnymi obawami i wezwani do reagowania na różne sposoby. Ta książka ma pomóc ci rozwiązać kwestie, które najbardziej cię poruszają, kierując się tym, co jest dla ciebie szczere i prawdziwe.
W naszym wnętrzu dokonuje się jakaś potężna przemiana, kiedy jesteśmy świadomi krytycznej sytuacji i stajemy na wysokości zadania. Uruchamiamy w sobie poczucie sensu i odkrywamy nieznane pokłady siły. Bycie zdolnym, by coś zmienić, jest głęboko ożywcze. Sprawia, że nasze życie staje się bardziej wartościowe. W praktykowaniu nadziei nie chodzi o poczucie obowiązku czy godność, ale o zanurzenie się w żywotności, która przekształca nasze życie i nasz świat.
W każdej wielkiej przygodzie trzeba stawić czoła wyzwaniom. Pierwszą przeszkodą jest uświadomienie sobie, że nasza cywilizacja, nasz gatunek wydaje się zmierzać ku katastrofie. Mimo że dziś dużo więcej mówi się o sposobach rozwiązania globalnego kryzysu, większość rządów oraz główni przedstawiciele biznesu wciąż kierują się tymi samymi, krótkowzrocznymi priorytetami, które doprowadziły do obecnego chaosu.
W pierwszym rozdziale zwracamy uwagę na ogromny rozdźwięk pomiędzy skalą wyzwania, przed którym stoimy, a zaangażowaniem, z jakim na to wyzwanie odpowiadamy. Wyjaśniamy tę dysproporcję, badając, w jaki sposób nasza świadomość kształtowana jest przez opowieść, z którą się identyfikujemy. Opisujemy trzy opowieści, a raczej wersje rzeczywistości, działające jak soczewki, poprzez które spoglądamy i dzięki którym rozumiemy to, co się dzieje.
Pierwsza z nich, o której już wspominaliśmy, to Wielka Dezintegracja, opowieść odwołująca się do postępującego rozpadu niezliczonych elementów dotychczas połączonych systemów społecznego, ekologicznego, hydrologicznego i atmosferycznego, systemów, od których zależne jest życie. Wzrastająca liczba przestępstw z nienawiści, spadający poziom zaufania społecznego, wykorzystywanie kłamstw przez polityków – wszystko to odgrywa swoją rolę.
Kiedy spojrzymy z dystansu, zauważymy, że nasz świat nie rozpada się samoistnie, nasz świat jest rozrywany na kawałki. Jest to aktywny proces, związany z drugą opowieścią, którą nazywamy Biznes Jak Zwykle (Business as Usual).
Opowieść o Biznesie Jak Zwykle zbudowana jest na przekonaniu, że żadna zmiana stylu życia nie jest potrzebna. Rozwój gospodarczy uznawany jest za podstawę dobrobytu, a głównym wątkiem tej historii jest biec dalej, bez większego zastanowienia, dokąd nas ta gonitwa doprowadzi. Przed 2020 rokiem ta opowieść była tak dominującą narracją w kulturze masowej, że wielu wydawała się jedyną, istniejącą rzeczywistością, opisywała po prostu, jak się sprawy mają. Wtedy przyszedł COVID-19. Przez ten czas, kiedy choroba, śmierć i trudności dotknęły tak wiele zakątków globu, rozpad stał się dużo bardziej widoczny. Gdy pandemia i jej skutki ustępują, wiele osób, co zrozumiałe, tęskni za powrotem do tego, jak było kiedyś. Będziemy jednak odkrywać, że powrót do tego, co nazywamy Biznesem Jak Zwykle, tylko przyśpieszy rozpad.
Trzecia historia opowiadana jest przez tych, którzy wierzą, że możliwa jest inna droga. Przez tych, którzy stają w obronie społecznej i ekologicznej tkanki naszego świata, w imię sprawiedliwości i ochrony życia na Ziemi. Przez tych odkrywających nowe sposoby działania, tworzących nowe systemy i struktury wspierające rozkwit życia, od lokalnych walut do spółdzielni energetycznych opartych na odnawialnych źródłach energii, od ekologicznych wiosek przez społeczności wspierające rolnictwo ekologiczne. To historia obejmująca oba – wewnętrzny i zewnętrzny – wymiary przemiany, wraz ze zmianą postrzegania tego, kim jesteśmy, kim chcemy się stać, a także w jaki sposób jesteśmy połączeni ze sobą nawzajem i z całą siecią życia na Ziemi.
Te trzy połączone ze sobą wątki współtworzą większą warstwę narracyjną opowiadającą o epoce przejścia od społeczeństwa wzrostu przemysłowego do społeczeństwa wspierającego życie. Skala tej zmiany może być porównana do rewolucji neolitycznej sprzed 10 tysięcy lat czy rewolucji przemysłowej sprzed trzech wieków. Tę opowieść nazywamy Wielkim Zwrotem.
Jeśli zaczniemy zwracać uwagę, zauważymy w świecie wokół nas elementy każdej z tych historii. Wszystkie trzy wydarzają się na naszych oczach, choć z różną intensywnością. Istnieją także sfery, w których Biznes Jak Zwykle wciąż dominuje w świadomości, do tego stopnia, że wydaje się jedyną widoczną opowieścią. W zderzeniu tych dwóch historii Wielki Zwrot pozostaje celowo przemilczany lub pominięty przez masowe media. Wspólnie będziemy podążać za procesem umożliwiającym wydobycie tej historii na powierzchnię. Zaczniemy od świetnego pytania, które brzmi: „Co się dzięki mnie wydarza?”.
Historie wydarzają się dzięki ludziom: nasze wybory i działania kształtują opowieść, która dzieje się dzięki nam. Kiedy skupimy uwagę bardziej na procesie niż na rezultacie i zamiast pytać „czy to się uda?”, zadajemy pytanie „jakie kroki można podjąć, aby się udało?”, zaczynamy świadomie rozpoznawać rolę, którą możemy odegrać i tym samym wesprzeć Wielki Zwrot. Zapraszamy was do rozpoznania różnych sposobów, na które już to robicie. Z czego rezygnujesz, wiedząc, że to wyrządza krzywdę? Na czym się skupiasz, co wybierasz, wiedząc, że jest bardziej spójne z twoimi wartościami i nadziejami na przyszłość? Rozpoznanie i docenienie tego, że Wielki Zwrot już się wydarza, także dzięki nam osobiście i kolektywnie, to punkt wyjścia, od którego możemy zacząć budować coś nowego. Samo rozpoznanie jednak nie wystarczy, potrzebujemy jeszcze Aktywnej Nadziei.
Wraz z coraz trudniejszym do utrzymania status quo Biznesu Jak Zwykle i pogłębiającą się Wielką Dezintegracją będziemy doświadczać poważnych konsekwencji postępującego upadku systemów społecznych i środowiskowych. Trudno przewidzieć ostateczną formę i tempo tego procesu. Niektóre ze scenariuszy są dużo bardziej niepokojące od pozostałych. Biorąc pod uwagę, w jakim stanie jest nasz świat, na co najlepszego możemy liczyć? I w jaki sposób możemy zaangażować się, aby dać szansę tej wizji, a może nawet sprawić, że jej realizacja stanie się możliwa?
Pandemia przyniosła wiele tragedii i strat, ale także pokazała, do czego jesteśmy zdolni w chwili zagrożenia. Być może byliście świadkami albo uczestniczyliście w spontanicznie tworzących się sieciach wsparcia pojawiających się na całym świecie. Ludzie przestali latać, fabryki emitowały mniej smogu, powietrze stało się czystsze, emisje gazów cieplarnianych spadły. Wszystko to było trudne do wyobrażenia, wydawało się nierealistyczną mrzonką aż do momentu, kiedy się wydarzyło. Pozostaje pytanie, co byłoby możliwe, gdybyśmy wszyscy zaangażowali nasze serca i umysły we wprowadzenie niezbędnych zmian. Aby zrobić to najlepiej, jak tylko możliwe, musimy się wytrenować.
Podróż, którą rozpoczynamy w rozdziale drugim i kontynuujemy przez całą książkę, opiera się na transformującym i wzmacniającym procesie proponowanym przez nas od dekad w trakcie warsztatów. Zainicjowała je Joanna w późnych latach 70. XX wieku. Od tamtego czasu liczni współpracownicy rozwijali je i rozpowszechniali. Warsztaty były prowadzone na wszystkich kontynentach (z wyjątkiem Antarktydy), w wielu różnych językach, a ich uczestnikami były setki tysięcy ludzi różnych wyznań, pochodzących z różnych grup społecznych i będących w różnym wieku. Ponieważ podejście to pozwala nam odnowić naszą więź z innymi i z całą siecią życia, znane jest pod nazwą Praktyki Ponownego Połączenia (The Work That Reconnects). Pozwala ona rozwinąć nasze wewnętrzne zasoby i nasze zewnętrzne wspólnoty, wzmacniając tym samym zdolności do stawiania czoła niepokojącym informacjom i reagowania na nie z niespotykaną rezyliencją. W trakcie naszej pracy tą metodą wielokrotnie widzieliśmy energię, zaangażowanie i mobilizację ludzi, którzy dorastali do swojej roli w Wielkim Zwrocie.
Napisaliśmy tę książkę, byś mogła, mogło, mógł doświadczyć transformacyjnej mocy Praktyki Ponownego Połączenia i wykorzystać ją, aby poszerzyć swoje zdolności do kreatywnego reagowania na kryzysy naszych czasów. Kolejne rozdziały przeprowadzą cię poprzez cztery etapy spirali, przechodzące od wdzięczności przez uhonorowanie bólu z powodu stanu świata, widzenie nowymi oczyma aż do pójścia naprzód. Podróż poprzez poszczególne etapy daje wzmacniający efekt, pogłębiający się z każdym nowym doświadczeniem.
Choć samodzielna podróż przez Praktykę Ponownego Połączenia daje liczne korzyści, rosną one znacząco, gdy wędrujemy wspólnie. Zachęcamy cię do poszukania osób, z którymi możesz czytać tę książkę czy dzielić się refleksjami w trakcie lektury. Ujawnianie naszych trosk jest kluczową częścią radzenia sobie z bałaganem, który nas otacza, choć z powodów, które jeszcze omówimy, strach powstrzymuje nas często przed takim dzieleniem się. Przyjrzymy się temu, co sprawia, że tak trudno nam mówić o kryzysie planetarnym. Dostarczymy narzędzi wspierających nas w podejmowaniu wzmacniających rozmów, których tak dziś potrzebujemy.
Rysunek 1. Spirala Praktyki Ponownego Połączenia
Zachęcamy cię do zapoznania się z narzędziami, które tu opisujemy, i do wypróbowania ich. W książce znajdują się pola „Spróbuj tego” zapraszające cię do doświadczenia pewnych praktyk. Uważamy, że są one użyteczne zarówno w pracy indywidualnej, jak i grupowej.
Sercem tej książki jest model sprawstwa (power) oparty na współpracy. Jego fundamentem jest docenienie tego, że jesteśmy w stanie osiągnąć o wiele więcej, pracując wspólnie, niż działając w pojedynkę. Historia współautorstwa tej książki jest dobrym przykładem. Zalążek idei wykiełkował z naszej – Joanny i Chrisa – rozmowy o tym, czego nauczyliśmy się dzięki doświadczeniom z Praktyką Ponownego Połączenia. Oboje byliśmy zaskoczeni i podekscytowani tym, jak często te wielogodzinne rozmowy owocowały pomysłami, na które żadne z nas z osobna nigdy by nie wpadło. Mimo że trzon tego podejścia, główne koncepcje i praktyki zostały dobrze przetestowane, byliśmy w stanie wzbogacić je, udoskonalić i coś do nich dodać tak, że otrzymaliśmy świetny, nigdzie dotąd niepublikowany materiał.
Jest takie stare powiedzenie, że dwoje oczu jest lepsze niż jedno. Rzeczywiście dwie odmienne perspektywy tworzą głębię trójwymiarowego widzenia. Jako współautorzy pochodzimy z różnych środowisk, mieszkamy na innych kontynentach i czerpiemy z odmiennych źródeł, wnosząc nasz wkład w bogatą synergię, której doświadczamy i która wyraża się w naszym pisaniu.
Joanna, badaczka buddyzmu, ogólnej teorii systemów i głębokiej ekologii, jest główną nauczycielką Praktyki Ponownego Połączenia. Ma nieco ponad 90 lat i jest aktywistką od ponad sześciu dekad. Mieszka w Berkeley w Kalifornii, blisko swoich dzieci i wnuków. Jest autorką lub współautorką 18 książek, w tym czterech tłumaczeń liryków niemieckiego poety Rainera Marii Rilkego.
Chris jest lekarzem medycyny, edukatorem i trenerem, który specjalizuje się w psychologii rezyliencji, zmianie zachowań i wychodzeniu z uzależnienia. Mieszka w Wielkiej Brytanii, a jego kursy online dotyczące rezyliencji zaangażowały osoby z ponad 60 krajów. Aktywista od czasów nastoletnich, obecnie wkraczający w wiek 60 lat, od ponad 30 lat uczy i pisze o psychologii zrównoważonego rozwoju.
Nasza dwójka poznała się w trakcie tygodniowego treningu „Moc głębokiej ekologii”, który Joanna prowadziła w 1989 roku w Szkocji. Dla Chrisa było to przełomowe doświadczenie. Od tamtego czasu wielokrotnie ze sobą pracowaliśmy. Ta książka opisuję pracę, którą wspólnie pielęgnujemy. Nie oferuje ona niezawodnych rozwiązań naszych problemów, a zestaw praktyk i wglądów wzmacniających nas niczym mityczna podróż, w którą udajemy się, by doświadczyć przemiany.
Rebecca Solnit pisze: „Wypadek7 jest oddzieleniem od tego, co znajome, nagłym wpadnięciem w nową atmosferę, czymś, co często wymaga od nas, abyśmy stanęli na wysokości zadania”8. Gdy odnajdujemy się w bałaganie, który nas otacza, zdajemy sobie sprawę, że Biznes Jak Zwykle nie może dłużej trwać. Doświadczanie zakorzenienia w czymś o wiele większym od nas samych pozwala nam stanąć na wysokości zadania. Poeta Rabindranath Tagore wyraził tę myśl w słowach: „Ten sam strumień życia, który biegnie w moich żyłach nocami i dniami, przemierza świat”9. I ten nurt nas prowadzi. Kieruje nas w stronę życia, które wzbogaca nasz świat. Naszym fundamentem i celem jest praktyka Aktywnej Nadziei. Gdy stawiamy czoła katastrofie, w której się znaleźliśmy, angażując się w ten proces, nasze życie również zostaje wzbogacone.
Na środku pokoju leżą trzy duże plansze papieru. „W takim miejscu żyłam przez większą część dorosłego życia” – mówi Elly, wskazując na najbliższą planszę. Na papierze znajduje się napis „Biznes Jak Zwykle”. „Kolejne cztery lata, kiedy zdałam sobie sprawę z chaosu, w którym się znajdujemy, i czułam się kompletnie przytłoczona, spędziłam w tej pt. «Wielka Dezintegracja». Dopiero rok, może dwa lata temu, zdałam sobie sprawę z istnienia trzeciej, nazwanej «Wielki Zwrot», i odnalazłam swoje miejsce w tej opowieści” – znajdowaliśmy się na warsztacie Aktywnej Nadziei (zob. rysunek 2). Krąg uczestników potakiwał, przypominając sobie swoją podróż od zrozumienia skali wyzwania, przed którym stoimy, do aktywnego zaangażowania na rzecz zmiany.
Rysunek 2. Możemy patrzeć na świat z różnych perspektyw
A ty przez soczewkę której z tych historii patrzysz na świat? Czy to się jakoś zmieniało na przestrzeni twojego życia? Używamy tu pojęcia „historia”, odnosząc się do sposobów, jakie wykorzystuje nasz umysł, by poprzez osadzenie wybranych zdarzeń w szerszym kontekście racjonalizować świat. Psychologia nazywa taką historię naszą metanarracją, mając na myśli szerszą prawidłowość, którą odnajdujemy w różnorodnych zdarzeniach. W tym rozdziale dokładnie przyjrzymy się trzem historiom przedstawionym we wprowadzeniu – Wielkiej Dezintegracji, Biznesowi Jak Zwykle i Wielkiemu Zwrotowi. Odkrycie, że możemy wybrać historię, przez pryzmat której patrzymy na świat, jest wyzwalające; odnalezienie pozytywnej historii, w której chcemy uczestniczyć, nadaje sens i przywraca radość życia. Odkryjemy, jak każda z tych historii kształtuje nasze reakcje na globalny kryzys.
Rysunek 3. Jak poważne są problemy, przed którymi stoimy?
Dalsza część rozdziału dostępna w pełnej wersji
Rozdział dostępny w pełnej wersji
Rozdział dostępny w pełnej wersji
Rozdział dostępny w pełnej wersji
Rozdział dostępny w pełnej wersji
Rozdział dostępny w pełnej wersji
Rozdział dostępny w pełnej wersji
Rozdział dostępny w pełnej wersji
Rozdział dostępny w pełnej wersji
Rozdział dostępny w pełnej wersji
Rozdział dostępny w pełnej wersji
Rozdział dostępny w pełnej wersji
Rozdział dostępny w pełnej wersji
Rozdział dostępny w pełnej wersji
Rozdział dostępny w pełnej wersji
Rozdział dostępny w pełnej wersji
Rozdział dostępny w pełnej wersji
WSTĘP DO WYDANIA POLSKIEGO
1 Rebecca Solnit, Nadzieja w mroku. Nieznane opowieści, niebywałe możliwości, przełożyli Anna Dzierzgowska i Sławomir Królak, Wydawnictwo Karakter, Kraków 2019, s. 10.
PODZIĘKOWANIA
1 Thích Nhất Hạnh, The Heart of Understanding: Commentaries on the Prajnaparamita Heart Sutra, przekład za: Julia Fiedorczuk, O wszechprzenikaniu, „Przekrój”, 13 stycznia 2019, https://przekroj.pl/artykuly/felietony/o-wszechprzenikaniu-julia-fiedorczuk [dostęp: 21.03.2023].
WSTĘP
1 David Korten, The Great Turning: From Empire to Earth Community, „YES!ˮ, lato 2006, s. 12–17.
2 Nearly 3 Billion Birds Gone since 1970, Cornell Lab of Ornithology, https://www.birds.cornell.edu/home/bring-birds-back.
3 Climate Change Widespread, Rapid, and Intensifying – IPCC, Intergovernmental Panel on Climate Change press release, 9 sierpnia 2021.
4 Chi Xu i in., Future of the Human Climate Niche, „Proceedings of the National Academy of Sciences” 2020, t. 117, nr 21, s. 11350–11355, https://doi.org/10.1073/pnas.1910114117.
5 Wim Thiery i in., Intergenerational Inequities in Exposure to Climate Extremes, „Science” 2021, t. 374, nr 6564, s. 58–60, https://doi.org/10.1126/science.abi7339.
6 World Military Spending Rises to Almost $2 Trillion in 2020, komunikat prasowy Stockholm International Peace Research Institute, 26 kwietnia 2021, https://www.sipri.org/media/press-release/2021/world-military-spending-rises-almost-2-trillion-2020.
7 Solnit dokonuje tutaj lingwistycznej analizy terminu emergency – „nagły wypadek”, „sytuacja krytyczna” – pochodzącego w języku angielskim od łacińskiego emergentia. Ten sam rdzeń ma termin emergence – „pojawić się”, „wyjść na jaw”. W języku polskim analogiczną zbieżność etymologiczną można znaleźć między słowami „wypadek” i „wpadać” [przyp. tłum.].
8 R. Solnit, A Paradise Built in Hell: The Extraordinary Communities That Arise in Disaster, New York: Viking, 2009, s. 10.
9 R. Tagore, Gitanijali, Brookline, MA: International Pocket Library, 1912, s. 45.
Dalsza część rozdziału dostępna w pełnej wersji
Joanna Macy, Chris Johnstone, Aktywna nadzieja. Jak spojrzeć prawdzie w oczy i w kreatywny sposób sprostać katastrofie, w której uczestniczymy
Warszawa 2023
Tytuł oryginału: Active hope. How to Face the Mess We’re in with Unexpected Resilience and Creative Power
Copyright © 2012, 2022 by Joanna Macy and Chris Johnstone
All rights reserved.
Copyright © for this edition by Wydawnictwo Krytyki Politycznej, 2023
First published in the United States of America by New World Library.
Wydanie pierwsze
ISBN 978-83-67805-15-5
Redakcja: Anna Wojczyńska
Korekta: Marta Stochmiałek
Opieka redakcyjna: Jaś Kapela
Projekt okładki i ilustracji okładkowej: Maja Madejska
Skład, układ typograficzny i łamanie: Katarzyna Błahuta
Ilustracja na stronie 60 jest autorstwa Joanny Grzymały-Moszczyńskiej, ilustracje na stronach 194, 197 autorstwa Dave’a Bainesa, a te na stronach 31-32, 39, 64 i 135 stworzyła Carlotta Cataldi.
Niniejsza książka powstał przy wsparciu European Climate Foundation. Odpowiedzialność za informacje i opinie w nim przedstawione spoczywa na autorach. European Climate Foundation nie ponosi odpowiedzialności za wykorzystanie zawartych lub wyrażonych w nim treści.
Wydawnictwo Krytyki Politycznej
ul. Jasna 10 lok. 3
00-013 Warszawa
wydawnictwo.krytykapolityczna.pl
Książki Wydawnictwa Krytyki Politycznej dostępne są w redakcji Krytyki Politycznej (ul. Jasna 10, lok. 3, Warszawa), Świetlicy KP w Cieszynie (al. Jana Łyska 3), księgarni internetowej KP (wydawnictwo.krytykapolityczna.pl) i w dobrych księgarniach na terenie całej Polski.
Na zlecenie Woblink
woblink.com
plik przygotowała Angelika Kuler-Duchnik