Uzyskaj dostęp do tej i ponad 250000 książek od 14,99 zł miesięcznie
Niech moc planet sprawi, że ponownie zaufasz sobie i własnemu ciału!
Planety każdego prowadzą w inny sposób, wskazują mu miejsce, dają odmienne rady. Dzieje się tak, ponieważ świat nieustannie się zmienia, a charakter astrologiczny każdej osoby jest wyjątkowy, podobnie jak jej ciało. By wykorzystać moc plant z pożytkiem dla siebie, nie wystarczy już podstawowa wiedza, potrzeba czegoś więcej – integralnego i intuicyjnego podejścia. Claire Gallagher, dietetyczka, akupunkturzystka i astrolożka, pokazuje ci drogę do samopoznania i samoakceptacji. Planety stanowią dla niej tylko wskazówki, właściwą mapą jest twoje ciało i wewnętrzna mądrość.
Układ oraz dynamika zmian ciał niebieskich to wzorce, które pomogą ci połączyć się z twoimi prawdziwymi preferencjami. Zrozumienie ich wpływu na twój organizm i ducha sprawi, że łatwiej będzie ci opracować najlepszą dla ciebie dietę, system ćwiczeń, zestaw codziennych rytuałów i aktywności. Nikt nie odkryje twoich potrzeb lepiej niż ty. Potrzebujesz tylko dobrego przewodnika i wiary, że to możliwe.
Ebooka przeczytasz w aplikacjach Legimi na:
Liczba stron: 435
Odsłuch ebooka (TTS) dostepny w abonamencie „ebooki+audiobooki bez limitu” w aplikacjach Legimi na:
Dla mojej społeczności internetowej
Kiedy dorastałam, astrologia mnie przerażała – naprawdę! Powodem po części było duchowe środowisko, w jakim się wychowywałam, ale lubię sobie myśleć, że przyczyną tego strachu była w jakimś stopniu moja kiełkująca wewnętrzna mądrość. Robiłam, co mogłam, żeby tylko magazyn dla nastolatków nie otworzył się przypadkiem na ostatniej stronie z horoskopami. A kiedy tak się zdarzało, ogarniało mnie przerażenie. Czy naprawdę jestem pruderyjną, sztywną i dobroduszną Panną? To nic przyjemnego czytać takie opisy samego siebie, kiedy jest się w siódmej klasie – tak właśnie zaczęłam nienawidzić swojego słonecznego znaku zodiaku. Wtedy jeszcze tego nie wiedziałam, ale w dniu moich urodzin Księżyc znajdował się w Wodniku (w języku astrologii mówimy o znaku księżycowym). Teraz, kiedy już to wiem, rozumiem, dlaczego podchodziłam do horoskopów z taką niechęcią. Widziałam w nich zagrożenie dla mojej wolności, a to najprostszy sposób, aby doprowadzić Wodnika do szału.
Pisząc o tym nieuzasadnionym lęku z dzieciństwa, chcę powiedzieć, że nierezonowanie ze swoim słonecznym znakiem zodiaku jest czymś zupełnie naturalnym. Możemy też zwyczajnie nie lubić swojego słonecznego znaku zodiaku, jak było w moim przypadku, i to też jest zupełnie normalne. (Dla jasności – obecnie jestem bardzo dumna z bycia Panną). Całkowicie normalna jest też sytuacja, w której uwielbiamy swój słoneczny znak zodiaku, ale czujemy, że czegoś w nim brakuje. Jest tak, ponieważ jakiegoś elementu, a nawet wielu elementów, rzeczywiście tam nie ma. Tym, co wielu z nas odstręcza, nie są poszczególne znaki zodiaku, ale niekompletność astrologii opartej wyłącznie na słonecznych znakach zodiaku.
Mój lęk przed astrologią uleczony został przez problemy zdrowotne. Kiedy miałam dwadzieścia parę lat, rozwinęła się u mnie tajemnicza choroba, z którą zmagałam się przez lata. Kolejni lekarze nie byli w stanie mnie zdiagnozować, nieustannie wymykałam się im przez szczeliny w medycynie konwencjonalnej. Wyraźnie pamiętam, jak w wieku zaledwie dwudziestu jeden lat czołgałam się po podłodze w domu, zbyt słaba, by chodzić. Musiałam zrezygnować z pracy i ponownie wprowadzić się do rodziców. Wiele godzin spędziłam wtedy w łóżku, płacząc. Lata mijały, w kolejnych organach rozwijały się jakieś nowe zaburzenia, a lista objawów rosła i stawała się niewiarygodnie długa i złożona.
Jak w przypadku wielu ludzi, którzy mają za sobą podobną historię, doświadczenie to doprowadziło mnie do świata medycyny alternatywnej. Moja choroba i kurczące się zasoby zmusiły mnie do samodzielnego szukania pomocy i eksperymentowania. Jak typowa Panna skupiłam się przede wszystkim na odżywianiu. Popełniłam po drodze mnóstwo błędów, próbując nawet kilku modnych diet, ale nie można było zaprzeczyć, że do każdej znaczącej poprawy zawsze prowadziło odżywianie. Naprawienie relacji z jedzeniem pozwoliło mi wydobrzeć na tyle, że byłam w stanie znów zacząć się ruszać. Kiedy jako tako odzyskałam siły, zostałam nauczycielką jogi, a wreszcie również trenerką personalną. Na etapie odzyskiwania zdrowia dzięki jodze zaczęłam cieszyć się ruchem. Później podnoszenie ciężarów wzmocniło moje ciało i pozwoliło lepiej się ugruntować mojemu delikatnemu układowi nerwowemu.
Wreszcie stałam się na tyle silna, aby udoskonalić mój przebiegający etapami eksperyment uzdrawiania i zawodowo zająć się odżywianiem. Przeprowadziłam się na drugi koniec kraju, żeby móc uczęszczać do National College of Natural Medicine i zostać lekarzem naturopatą. Ale kiedy już tam trafiłam, zakochałam się w języku żywiołów medycyny chińskiej i możliwości zdefiniowania dzięki niemu moich „niediagnozowalnych” problemów. Niedługo później studiowałam już na dwóch kierunkach magisterskich – akupunkturze i odżywianiu.
Pewnego dnia, gdzieś pomiędzy zajęciami, kliniką a niepełnoetatową pracą na stanowisku trenera personalnego, znalazłam w szkolnej toalecie ulotkę dotyczącą konferencji poświęconej astrologii medycznej. Ulotka nie była szczególnie efektowna, ale z jakiegoś powodu przyciągnęła moją uwagę. Wtedy jeszcze lęk przed astrologią wciąż nie pozwalał mi w żaden sposób zainteresować się tym tematem. Nadal uważałam, że w astrologii chodzi o przepowiadanie przyszłości albo ograniczające szufladkowanie ludzi pod względem typów osobowości. Ale astrologia w medycynie? Przyjrzenie się takiemu połączeniu zdawało się, przez jego namacalność, czymś stosunkowo bezpiecznym. Od czterech lat zgłębiałam już teorię i praktykę tradycyjnej medycyny chińskiej. Powiązanie układów narządów ciała i ich zachwianej równowagi z żywiołami, porami roku i konstelacjami opierało się na starożytnej wiedzy, do której miałam zaufanie. A zachodnia astrologia, choć oparta na innych tradycjach związanych z żywiołami, chyba nie może jakoś znacząco się różnić? Medycyna chińska złagodziła moje podejście na tyle, żebym wtedy w łazience bardziej otworzyła się na tę ulotkę. Do tego moje zaciekawienie było dość samolubne i wynikało z wciąż utrzymujących się u mnie objawów.
Reszty możesz się już domyślić. Wybrałam się na konferencję i to wystarczyło. Po pięciu minutach słuchania głównego prelegenta, który później został moim nauczycielem, wiedziałam już, że astrologia medyczna to jest to. Choć może się to wydawać bardzo dziwne, miałam wrażenie, że znałam ten system już wcześniej, a teraz tylko go sobie przypominałam. W astrologii medycznej kosmogram urodzeniowy staje się indywidualną mapą funkcjonowania ciała, jego potrzeb, mocnych i słabych stron. Jest nieoceniony, ponieważ dwie osoby mogą cierpieć na tę samą chorobę, ale z uwagi na różnice między ich horoskopami urodzeniowymi i organizmami obraz ich objawów, przeżyć emocjonalnych i dróg do odzyskania zdrowia będzie różny. Wiedziałam już, że nie ma czegoś takiego jak jeden uniwersalny sposób leczenia, ale astromedycyna wznosiła koncepcję indywidualnego podejścia do leczenia na nowy, niezwykły poziom.
Astrologia medyczna pogłębiła także moje rozumienie rytmu organizmu i pokazała mi, jak wykorzystywać planety jako uzdrawiające zegary. Wraz ze zmianą sytuacji na niebie oddziałuje ono na nasz osobisty kosmogram i zmieniają się nasze fizyczne potrzeby i doświadczenia. Było to dla mnie szczególnie interesujące z powodu chronicznego zmęczenia, które często było monotonnym pasmem wycieńczenia i bólu, a towarzyszyły mu objawy pojawiające się i znikające bez ostrzeżenia. Kosmogram dał mi wgląd w to, co mogło zostać uzdrowione natychmiast, a na co potrzeba było więcej czasu, jakie schematy emocjonalne miały w tym wszystkim swój udział i kiedy mogłam spodziewać się zaostrzenia objawów. W przypadku przewlekłej choroby takie informacje są na wagę złota, ponieważ pozwalają przygotować się praktycznie i psychicznie i oszczędzać cenną energię na działania, które rzeczywiście mogą w danym momencie być efektywne.
Po konferencji zmieniłam swoje życie tak, aby móc uczyć się astrologii medycznej. Prowadziłam przyprawiającą o mdłości liczbę dzienników poświęconych objawom związanym z ruchami planet, gromadziłam kosmogramy urodzeniowe wszystkich pacjentów, którzy tylko wyrazili na to zgodę, zaczęłam opracowywać programy aktywności ruchowej oparte na zmianach faz Księżyca i zapisałam się na zajęcia z astrologii. Zaczęłam mieć na tym punkcie obsesję, ponieważ astrologia stała się dla mnie źródłem nadziei. Wypaliła dziury w narracji, której lubiłam się trzymać – że już zawsze będę chora. Czy chciałam być chora? Nie. Ale stan ten stał się dla mnie czymś znanym, a zatem w jakiś dziwny sposób czymś komfortowym. Astrologia doprowadziła do zmiany perspektywy, której potrzebowałam, żeby otworzyć się wreszcie na to, że odzyskanie zdrowia jest możliwe.
Pomogła mi dokopać się nie tylko do fizycznych korzeni mojej choroby, ale także do jej głębokich psychoduchowych źródeł. Ułatwiła mi też poruszanie się po przytłaczającym świecie opieki zdrowotnej. Wreszcie miałam coś, co pomagało mi określić, które postępowanie medyczne było warte poświęconego czasu, a które prowadziło jedynie do miażdżąco wysokich rachunków za leczenie.
Moje obsesyjne zainteresowanie astromedycyną nieustannie podsycane było jej niewiarygodną trafnością. Pobity własny rekord na siłowni? To trygon między Księżycem a Saturnem wspomaga ciężką pracę i zwiększa siłę. Pacjent ma wysypkę? Mars znajdował się w ascendencie, w związku z czym pacjent był bardziej podatny na pojawienie się u niego stanów ostrych i świądu. Nie minęło wiele czasu, a byłam w stanie przewidzieć cykle zdrowotne u siebie i u innych. Tak oto zaczęłam pracować jako zawodowa astrolożka medyczna.
Muszę przyznać – było ciężko. Przez pierwszych kilka lat czułam się jak idiotka, głosząca wszem wobec, w otchłani internetu, konieczność dostosowania treningu do fazy Księżyca, a suplementacji do powrotu Saturna. Jeżeli nie dorastałeś w bańce astrologicznej (ja nie dorastałam), możesz wyobrazić sobie spojrzenia, jakie mi rzucano. Nawet w kręgach medycyny alternatywnej astrologia była gdzieś na pograniczu i nie była czymś, o czym powszechnie by mówiono. Budowanie zaufania wśród mojej niewielkiej internetowej społeczności stało się dla mnie priorytetem. Wierzyłam, że jeśli ktoś doświadczy działania astrologii na własnym organizmie, dołączy do mojej drużyny. Dlatego też, zamiast starać się przekonywać ludzi do tego, w co wierzyłam, zaczęłam tworzyć plany aktywności fizycznej oparte na astrologii, dzieliłam się własnymi doświadczeniami i uczyłam innych prowadzenia astrologicznych dzienników objawów. Okazało się, że miałam dobre przeczucie. Kiedy członkowie mojej społeczności zaczęli przyglądać się astrologii i ją rozumieć, uświadomili sobie możliwość jej praktycznego zastosowania, a ich ciekawość zaczęła gwałtowanie rosnąć. Mój biznes rozwijał się powoli, ale naturalnie, w tempie idealnym jak dla introwertyka.
Kilka lat później miałam zaszczyt spotykać się z setkami ludzi, bezpośrednio przyglądać się temu, jak astromedycyna daje ludziom nadzieję, nowe perspektywy, chwile olśnienia, wskazówki co do pierwotnych przyczyn ich problemów oraz możliwość przyspieszenia procesu zdrowienia. Ale jak dotąd moim ulubionym momentem jest obserwowanie ulgi malującej się na twarzy pacjenta, który nagle uzmysławia sobie, że jego kosmogram zwyczajnie daje mu pozwolenie na to, by był dokładnie takim człowiekiem, jakim jest. Astrologia z natury podważa społeczną definicję „zdrowia”. Mówi nam się, że zdrowie wygląda tak, a nie inaczej, podczas gdy astrologia stwarza przestrzeń na nieskończoną różnorodność organizmów i doświadczeń. Jeden maleńki przykład – astrologia podważa założenie, że bycie „zdrowym” oznacza, że cały czas czujesz wysoki poziom energii. Nakłada to na nas dużą presję. Astrologia przypomina nam, że ciało jest ze swej natury cykliczne, nie statyczne. Są okresy, kiedy na niebie dzieje się dużo (na co współczesna kultura powiedziałaby, że dzieje się „dobrze”), i okresy, kiedy panuje spokój. Oba te określenia są wyrazem zdrowia.
Uważam, że astrologia nie mówi nam niczego, czego już byśmy nie wiedzieli (choć czasami może nam się tak wydawać). Postrzegam ją raczej jako narzędzie, które pomaga w potwierdzaniu domysłów i odkrywaniu tego, co pozostawało ukryte. Zapoznaje nas z tymi częściami naszych serc i ciał, które mogliśmy ukryć lub o których mogliśmy zapomnieć. Można pobawić się w przepowiadanie przyszłości swojego zdrowia. Jednak prawdziwa magia astromedycyny to ten cichutki głos, który otwiera wszystkie drzwi do domu naszego organizmu i pozwala w pełni się w nim rozgościć. Kiedy z miłością przyglądamy się poszczególnym częściom ciała (które kosmogram tak doskonale nam pokazuje) i kiedy poświęcamy im należną uwagę i odpowiednio je karmimy, stajemy się swoim własnym lekarstwem. Niezależnie od tego, czy nadal patrzysz na astrologię z dystansem, czy też jesteś jej zagorzałym zwolennikiem, mam ogromną nadzieję, że informacje zawarte w tej książce będą dla ciebie niezgłębioną studnią stale rosnącego zaufania do samego siebie.
KAŻDY ZNAK JEST TWOIM ZNAKIEM
PODSTAWOWE INFORMACJE O LUDZKIM CIELE W KONTEKŚCIE ASTROLOGII
Co wiesz o astrologii? Założę się, że znasz przynajmniej swój słoneczny znak zodiaku. Już widzę, jak korci cię, aby jak najszybciej przejść do poświęconej mu części. Zaczekaj!
Zależy mi na tym, żeby niniejsza książka stała się twoją ulubioną pozycją, poplamioną kawą, ze zniszczoną zakładką i pozaginanymi rogami, a tak się nie stanie, jeśli przejdziesz do jednego znaku, a później o niej zapomnisz. Żeby astrologia mogła zdziałać cuda w twoim życiu (i żeby moje marzenia, jako Panny, się ziściły), trzeba włożyć w to trochę pracy. Przygotuj sobie kubek pysznego napoju i usiądź wygodnie, ponieważ mam zamiar wylać siódme poty, żeby uzbroić cię w prawdziwą astrologiczną wiedzę. Moja rada jest taka: w pierwszej kolejności przeczytaj cały ten rozdział, żeby później świadomie przejść do tych treści, które podpowiadać ci będzie serce.
Czym jest astrologia? Dla mnie astrologia jest obserwowaniem ruchu planet i tego, jak koreluje on z naszymi indywidualnymi wzorcami. Nie wierzę, że planety determinują, co się wydarzy. Postrzegam astrologię raczej jako niebiańskie lustro odzwierciedlające to, co już się wydarza. Wiedząc, jak odczytywać obraz ukazujący się w tym niebiańskim lustrze, możemy zebrać więcej informacji o naszym życiu i o tym, jak przez nie iść. Moje zaufanie do astrologii związane jest z jej starożytnym pochodzeniem i sądzę, że właśnie z tego powodu trafia do wielu innych ludzi. Człowiek od zawsze przyglądał się niebu, szukając na nim jakichś informacji lub wskazówek. Niemal w każdej tradycji znaleźć można jakiegoś rodzaju praktyki astrologiczne, z tego też powodu przez wieki rozwinęło się tak wiele różnych systemów.
Wśród najczęściej stosowanych jest astrologia zachodnia (wywodząca się ze starożytnej Grecji, Egiptu, Mezopotamii, Arabii i Europy), astrologia wedyjska z Indii, a także astrologia chińska czy Bazi Suanming. W niniejszej książce pracujemy z astrologią zachodnią. Systemy te różnią się od siebie pod wieloma względami (również znakami zodiaku!), ale ich cechą wspólną są planety oraz interpretowanie położenia planet w chwili narodzin człowieka.
Słoneczny znak zodiaku odgrywa istotną rolę, ale jest tylko jednym z elementów astrologicznego genotypu. W chwili twojego urodzenia wszystkie planety znajdowały się w ruchu, przechodząc, z różną prędkością, przez poszczególne znaki zodiaku. Biorąc swój pierwszy oddech, w jakimś sensie zamroziłeś je w określonym momencie czasu i w określonym położeniu, co nadało twojemu ciału przypisane do tego właśnie układu cechy, jakości i energię. Ta piękna i złożona migawka nieba to twój kosmogram – twoja astrologiczna anatomia. Słońce jest tylko jednym punktem na tej mapie.
Astrologia jest skomplikowana (to mało powiedziane), dlatego naturalne jest, że dzielimy ją na łatwiejsze do strawienia kawałki. Ale zanim przejdziemy dalej, muszę powiedzieć, że większość tego, co wiemy o astrologii, jest zaledwie rozwodnionym niby-systemem. Zrobię, co w mojej mocy, żeby przedstawić złożoność prawdziwej astrologii w łatwy do zrozumienia sposób. Książka ta podzielona została na kilka części mających ułatwić przyswajanie zawartej w niej wiedzy i jej praktyczne wykorzystanie. Nie mam jednak zamiaru przyczyniać się do utrwalania mitów dotyczących astrologii i nie pozwolę, żebyś pozostawał w chaosie, ciągle zastanawiając się, dlaczego, u licha, nie czujesz się Strzelcem. Kiedy astrologia jest chronicznie wyrywana z kontekstu i ograniczana do zestawu stereotypów, staje się nieprzydatna – zwłaszcza w odniesieniu do ciała. Gdybyś przeskoczył teraz do części poświęconej twojemu słonecznemu znakowi zodiaku, zabrakłoby ci szerszego kontekstu. Poważnie, nie rób tego jeszcze.
Mam nadzieję że po pewnym czasie samodzielnego zgłębiania wiedzy o astrologii zaczniesz o każdym znaku myśleć jak o swoim własnym. Oczywiście, bardziej naturalne może ci się wydawać przeczytanie części książki poświęconych tym znakom zodiaku, w których w chwili twoich narodzin znajdowały się Słońce, Księżyc i ascendent, chciałabym jednak zachęcić cię do zapoznania się z wszystkimi dwunastoma. Jeżeli nieoczekiwanie dostrzeżesz w sobie cechy zupełnie innego znaku, zaufaj tej obserwacji. Gwarantuję, że ma to głębsze astrologiczne uzasadnienie. Choć poszczególne znaki zodiaku mogą odgrywać większą lub mniejszą rolę, to i tak w twoim kosmogramie urodzeniowym jest i zawsze będzie obecny każdy znak. Dlatego też znak, którego w ogóle nie bierzesz pod uwagę, może mieć w przyszłości, bądź już ma, kluczowe znaczenie dla twojego zdrowia.
Układ planet na niebie dynamicznie się zmienia. Owszem, twój kosmogram jest stały i niezmienny, ale po twoim przyjściu na świat planety nadal się przemieszczały. Zmieniając swoje położenie na różne sposoby, ożywiają i aktywują twój kosmogram. Dzisiejsze cykle planetarne oddziałują w tej właśnie chwili na twój astrologiczny genotyp, korelując z okresami spokoju, wyzwań, dobrego samopoczucia i choroby. W momencie narodzin twój organizm otrzymał niepowtarzalną mieszaninę żywiołów czy też swój indywidualny klimat. Dzisiejsze cykle planetarne są jak cykle pogodowe przechodzące nad twoim złożonym z różnych żywiołów ciałem, prowadząc do powstawania nowych i tymczasowych warunków klimatycznych. Mars może twoje ciało wysuszać. Wenus może zwiększać wilgotność. Dlatego owszem, możesz zawsze być Wagą, ale w zależności od tego, co dzieje się na niebie, potrzeby twojego ciała mogą być zupełnie inne od tych sprzed kilku lat, miesięcy, a nawet dni.
Astromedycyna zmienia kosmogram w fizyczną mapę i opisuje charakter twojego organizmu. Wkrótce dowiesz się, że każdy znak zodiaku związany jest z określonymi partiami ciała. Na najbardziej podstawowym poziomie znaki, w jakich znajdowały się poszczególne planety w chwili twoich narodzin, mówią o stanie zdrowia danej części ciała czy też układu. Jednak sprawne oko astromedyka może pomóc ci utrzymać równowagę niepowtarzalnego systemu, jakim jest twoje ciało, określając zasady profilaktyki zdrowotnej, polegające na właściwym doborze żywności, ruchu i stylu życia. Kiedy pojawia się choroba, kosmogram może dostarczyć informacji o jej przyczynach, a także wskazówek dotyczących właściwego sposobu i harmonogramu leczenia. W książce tej, pisząc o moich dwóch głównych obszarach specjalizacji, jakimi są odżywianie i sprawność fizyczna, używam takich określeń jak astrologia fizyczna, astrologia ciała, astroaktywność fizyczna i astroodżywianie. Warto wspomnieć, że wszystkie te określenia mają swoje źródło w zachodniej astromedycynie.
Będąca gałęzią astrologii zachodniej astromedycyna ma swoje korzenie w Egipcie, Mezopotamii, Arabii i nie tylko. Wydaje się jednak, że to epoka hellenistyczna starożytnej Grecji jest najwyraźniejszym źródłem, z którego czerpie astrologia medyczna. Teoria humoralna panowała wraz z medykami uważającymi, że choroba jest brakiem równowagi pomiędzy czterema humorami, czyli płynami ciała (żółcią, krwią, czarną żółcią i śluzem). Te cztery płyny ciała powiązano wreszcie z porami roku, żywiołami, planetami i znakami zodiaku, wprowadzając teorię, zgodnie z którą czas narodzin decyduje o proporcjach żywiołów w naszym ciele. W tamtych czasach wielu lekarzy było jednocześnie astrologami.
Co astrologia ma wspólnego ze zdrowiem? Wszystko zaczyna się od terminologii, której używa się zarówno do opisywania nieba, jak i ziemi. Mówiąc o astrologii, używać będziemy określeń stosowanych do opisywania przyrody, takich jak temperatura, wilgoć, żywioły i modalności. Za pomocą tych samych określeń można opisać wszystko inne. Łącząc ze sobą te jakości, odkrywamy, że każdy rodzaj żywności, ruch, interwencje medyczne, zioła, suplementy, a nawet chwilowe trendy wellness działają tak jak podobne im planety czy znaki. Astrologia medyczna nie jest cudownym lekiem, jest soczewką. Kiedy już pojmiesz jej podstawy, możesz je wykorzystać w każdej nowoczesnej, tradycyjnej lub jeszcze nieopracowanej metodzie uzdrawiania. Jeśli jesteś zainteresowany historią astrologii medycznej, polecam książkę autorstwa J. Lee Lehmana Traditional Medical Astrology [Tradycyjna astrologia medyczna].
Świat wellness to przestrzeń, która może wprowadzać dezorientację, a ta książka nie ma być kolejnym głosem w tej wysyconej już branży. Zamiast tego spójrz na nią jak na objaśniający przewodnik. Naprawdę nie ma jednego uniwersalnego podejścia do zdrowia, a astrologia tylko to potwierdza. Moim wielkim pragnieniem, a także celem tej książki jest nauczyć cię wykorzystywania astrologii do utrzymywania i wzmacniania zdrowia oraz tego, co ono w ogóle dla każdego z nas znaczy (bo na pewno nie dla każdego to samo). Znajomość osobistego kosmogramu pomoże ci przesiać docierające do ciebie informacje i wyraźnie uświadomić sobie, co jest dla ciebie dobre, a co nie. Poznając swój kosmogram, zaczniesz rozumieć, czego twoje ciało naprawdę potrzebuje. Ponadto uświadomisz sobie, że zawsze o tym wiedziałeś. Przed tobą podstawowy kurs astrologii.
Cztery jakości – ciepło, zimno, wilgoć i suchość – są pojęciami uniwersalnymi, ale sposób, w jaki je tutaj rozpatrujemy, wywodzi się z myśli hellenistycznej. Aby zrozumieć to, co niebieskie, możemy używać tego, co ziemskie – i odwrotnie. Ziemia i niebo naśladują się wzajemnie, a tym, co dla nich wspólne, jest odnoszące się do przyrody słownictwo. Każdą planetę i każdy znak można określić za pomocą prostych jakości, takich jak gorące lub zimne. Za pomocą podobnego języka można wyrazić każdą czynność i doświadczenie ciała.
Zrozumienie tych jakości może pomóc w ustaleniu, co w twoim przypadku może mieć działanie lecznicze, a co niekoniecznie. Wybierając żywność, ruch i sposoby leczenia, zastanów się, jakie jakości wnoszą one do twojego ciała i w jaki sposób mogą łączyć się z twoimi osobistymi cechami. Na przykład „gorące” ćwiczenia mogą rozgrzać zimne ciało, ale mogą też pogorszyć stan ciała, w którym dominuje gorąco, jeżeli wykonywane są zbyt często.
Ciepło: Ciepło wszystko przyspiesza. Ciepło energetyzuje, ale jego nadmiar działa zbyt pobudzająco, powoduje stany zapalne i jest szkodliwy. Nadmiar ciepła powoduje suchość.
Zimno: Zimno wszystko spowalnia. Nadmiar zimna może powodować osłabienie i zmęczenie ciała. Nadmiar zimna powoduje powstanie wilgoci.
Suchość: Suchość prowadzi do rozdzielenia, daje ciału wyrazistość, przejrzystość i zwartość. Nadmiar suchości może doprowadzić do sztywności ciała i pozbawić je składników odżywczych, osłabiając organizm i prowadząc do niedoborów.
Wilgoć/Wilgotność: Używam tych słów zamiennie. Wilgoć łączy wszystko i sprawia, że ciało jest elastyczne, miękkie i odprężone. Nadmiar wilgoci obciąża organizm i uszkadza naturalne bariery, czyniąc go bezbronnym.
Jakie cechy są u ciebie dominujące? Cóż, będzie to zależeć od twojej niepowtarzalnej kombinacji żywiołów. W astrologii żywioły to materialne i niematerialne elementy, z których zbudowane są ciało i psychika. Korelują one z porami roku, porami życia, czterema humorami, fazami księżyca, cyklem menstruacyjnym… i tak dalej, i tak dalej. Chociaż niektórzy astromedycy mogą opierać się na koncepcjach żywiołów zaczerpniętych z ajurwedy lub tradycyjnej medycyny chińskiej, w tej książce patrzę na nie przez soczewkę helleńską (i odrobinę przez soczewkę medycyny chińskiej… cóż, nic na to nie poradzę). Ważne jest, aby mieć na uwadze, że spojrzenie na poszczególne żywioły może się nieco różnić w zależności od tradycji. Powietrze w zachodniej astrologii medycznej i Powietrze w ajurwedzie niekoniecznie zachowują się tak samo.
W astromedycynie wyróżnia się cztery żywioły: ogień, powietrze, ziemię i wodę. W organizmie każdego człowieka obecne są wszystkie cztery, ale zazwyczaj jeden lub dwa z nich są dominujące. Który jest dominujący w twoim przypadku? Możesz być zaskoczony, słysząc, że nie ma to prawie nic wspólnego z twoim znakiem słonecznym, a więcej z twoim znakiem księżycowym i ascendentem.
Żywioły nie są statyczne, lecz przekształcają się w siebie nawzajem, tak jak pory roku przechodzą jedna w drugą. Ich poziom w organizmie naturalnie wzrasta i się obniża, ale kiedy dochodzi do nadmiaru lub niedoboru któregoś z nich, pojawia się choroba. Kiedy tak się dzieje, aby przywrócić równowagę, można wykorzystać żywioły przeciwstawne i uzupełniające. Zauważ, że cztery jakości łączą się ze sobą w różnych kombinacjach, tworząc cztery żywioły.
Każdy żywioł ma wiele modalności, czyli sposobów wyrażania się i poruszania po świecie. Wyróżniamy modalności kardynalne, stałe i zmienne. Dla przykładu istnieje wiele modalności ziemi – kamień, piasek, gleba, kwiat, drzewo, metal i tak dalej. Wszystkie te elementy są ziemią, ale zachowują się w różny sposób.
Energia kardynalna porusza się bezpośrednio lub z wykorzystaniem siły. Do znaków kardynalnych należą: Baran, Rak, Waga i Koziorożec.
Energia stała porusza się w sposób niezmienny. Do znaków stałych należą: Byk, Lew, Skorpion i Wodnik.
Energia zmienna porusza się w sposób elastyczny lub adaptacyjny. Do znaków zmiennych należą: Bliźnięta, Panna, Strzelec i Ryby.
Choć zarówno Byk, Panna, jak i Koziorożec są znakami ziemskimi, ziemia każdego z nich zachowuje się inaczej, ponieważ każdy z tych znaków ma inną modalność. Z drugiej strony Bliźnięta, Panna, Strzelec i Ryby mogą być związane z innymi żywiołami, ale mają ze sobą wiele wspólnego, ponieważ modalność wszystkich tych znaków jest zmienna. Modalność znaku, czyli to, jak znak ten się porusza, nabiera szczególnego znaczenia w astrologicznej aktywności fizycznej. Każdy rodzaj ruchu to całe uniwersum, a modalność pomaga tę różnorodność wyartykułować. Świat jogi na przykład jest ogromny – istnieje wiele sposobów jej praktykowania, od relaksującej yin jogi po intensywną ashtangę. Podobnie jak żywioły, modalność daje dodatkową możliwość astrologicznej klasyfikacji ruchu i przypisania go do różnych tradycji jogicznych, sztuk walki czy form narciarstwa.
Chociaż w książce nie piszę wprost o modalności, jest ona podstawą większości mojej pracy w obszarze astroaktywności fizycznej. Pisząc o aktywności fizycznej, wiele kreatywnych inspiracji czerpię z modalności znaku. Dzięki temu potrafię zauważyć, że znaki należące do tego samego żywiołu mogą poruszać się w różny sposób, a znaki należące do różnych żywiołów mogą poruszać się jednakowo. Dla przykładu treningi opracowane dla żywiołu ognia zasadniczo zawierają ćwiczenia pobudzające pracę serca, ale mogą być wykonywane na milion różnych sposobów, a każda modalność wiąże się z innym podejściem. Weźmy na przykład bieganie. Bieganie kardynalne może być krótkim i intensywnym sprintem.
Bieganie stałe może być długim, powolnym biegiem lub też pracą nad utrzymywaniem stałego tempa. Bieganie zmienne natomiast może przybrać formę intuicyjnej sesji interwałowej lub biegania po zmiennym terenie. Choć możesz preferować któryś z tych stylów trenowania, to chcąc być wszechstronnym biegaczem, najprawdopodobniej będziesz musiał pracować nad bieganiem w każdej z tych trzech modalności.
Najczęstszym pytaniem, z jakim spotykam się jako astromedyczka, jest pytanie o to, jaki rodzaj diety i ćwiczeń jest najlepszy dla danego znaku zodiaku. Zaskoczę cię – w tej książce nie zamierzam uczyć cię, jakie jedzenie i jakie ćwiczenia są najlepsze dla twojego słonecznego znaku zodiaku. Powodów jest wiele, ale zacznijmy od tych astrologicznych. Każdy znak zodiaku to ogromne spektrum możliwości. Zakładanie, że dla każdego Barana korzystne będzie to samo pożywienie i ten sam rodzaj ruchu, byłoby naukowo, energetycznie, kulturowo i astrologicznie nieracjonalne. Bezużyteczne są wszelkie stwierdzenia typu: wszystkie znaki powietrzne powinny być biegaczami lub wszystkie znaki wodne powinny być pływakami. Tak jak każdy znak może być wegetarianinem, tak samo każdy znak może lubić jogę, podnoszenie ciężarów czy tenis. Co być może jeszcze ważniejsze, każda z tych aktywności może być wykonywana w sposób odpowiedni dla Barana, dla Byka czy dla Bliźniąt.
Pamiętaj, że do opisywania tego, co na niebie, i tego, co na ziemi, używamy tych samych określeń. Astrologię opisaliśmy już za pomocą określeń używanych do przedstawiania przyrody, takich jak temperatura, wilgotność, żywioły i modalności. Za pomocą tych samych określeń można opisać wszystko inne. Kiedy połączymy ze sobą te jakości, odkryjemy, że każdy rodzaj jedzenia i ruchu wpływa na nas podobnie jak znaki i planety. Dlatego, owszem, twój wykres może pokazywać, jakie rodzaje ćwiczeń są dla ciebie bardziej atrakcyjne lub jakie pokarmy preferujesz. Ale co ważniejsze, twój wykres mówi nam o tym, jak twoje ciało przyswaja jedzenie i ruch i może wskazywać funkcjonalne lub strukturalne problemy, jakie mogą się po drodze pojawić. Wykres urodzeniowy jest trochę jak badanie laboratoryjne. Daje nam obraz tego, w jaki sposób twoje ciało różni się od innych organizmów. Na przykład każdy z dwunastu znaków może cierpieć z powodu problemów z trawieniem, inne jednak będą przyczyny tych dolegliwości, ich objawy i układy narządów z tymi problemami powiązane, różne będą także drogi prowadzące do odzyskania zdrowia.
Astrologia mówi nam również o mentalno-emocjonalnej relacji z jedzeniem i ruchem – o tym, w jaki sposób myślisz, czujesz i opowiadasz sobie i innym o jedzeniu i ruchu. Wykres urodzeniowy w niepowtarzalny i empatyczny sposób pozwala odkryć wszelkie szkodliwe przekonania i ogólnospołeczne poglądy na temat jedzenia, jakie prawdopodobnie sobie przyswoiłeś, a także pokazuje, w jaki sposób mogą one zakłócać twoje dobre samopoczucie. Mówiąc w tej książce o tych systemach przekonań, używam takich określeń jak przekonania na temat jedzenia, myśli na temat jedzenia, historie dotyczące jedzenia, narracja dotycząca jedzenia i tak dalej. Z mojego doświadczenia wynika, że życzliwe zdekonstruowanie tych przekonań i uzdrowienie relacji z jedzeniem i ruchem są znacznie ważniejsze od tego, co faktycznie jesz lub jak się ruszasz. I to właśnie w tym kryje się mój zachwyt astrologią medyczną.
Mówiąc o jedzeniu, astrologia uczy nas tego, abyśmy zostawiali miejsce na indywiduację i powstrzymywali się od oceniania praktyk związanych z odżywianiem i ruchem i mówienia o nich, że są dobre, złe, lepsze czy gorsze niż coś innego. Określenia te są nie tylko szkodliwymi produktami kultury wellness oraz mody na diety, ale też nie mają żadnego znaczenia dla astrologicznego podejścia do organizmu. Ponieważ połączenie jakości wynikających z twojego kosmogramu jest niepowtarzalne, twoja wersja „zdrowego” odżywiania się i ruchu będzie prawdopodobnie wyglądać zupełnie inaczej niż u kogoś, u kogo dominują cechy przeciwstawne. Jeśli zastanowimy się, jak ogromna liczba kombinacji planet i żywiołów jest możliwa w chwili narodzin, stanie się jasne, że w astrologii nie ma miejsca na uniwersalne podejście, które miałoby zastosowanie do każdego.
Prawdziwa astrologia wymaga dojrzałego podejścia do polaryzacji. Pozwól, że podam ci prowokacyjny przykład polaryzacji: weganizm i spożywanie białka zwierzęcego. Czy niektóre znaki będą mieć większą skłonność do wyboru którejś z tych opcji? Być może. Prawda jest jednak taka, że każdy znak może jeść mięso albo być weganinem. W astroodżywianiu pożywienie jest narzędziem energetycznym. Na przykład zarówno pokarmy roślinne, jak i zwierzęce mogą mieć dla Barana właściwości lecznicze, ale z różnych powodów. Jeden rodzaj pokarmu może ochładzać nadmierny ogień Barana, drugi – zwiększać jego ilość w przypadku niedoboru. Zawsze jest jakiś szerszy kontekst astrologiczny i fizyczny. W astrologii medycznej, zależnie od sytuacji, wszystko może dawać efekt terapeutyczny.
Zamiast przypisywać znakowi jeden sposób odżywiania się lub jeden rodzaj ruchu, bardziej pomocne jest zrozumienie orientacji terapeutycznych przypisanych do każdego znaku, pozwalające zastosować mądrość astrologii w każdym kontekście związanym ze zdrowiem. Poprzez orientację rozumiem istotę czy też rys energetyczny znaku oraz to, jak przekłada się to na jego potrzeby i zachowania. Znaki to potężne energie, mogące się przejawiać na wiele różnych sposobów, ale mające wspólną dla nich orientację energetyczną. Aby określić ją słowami, zazwyczaj używamy do tego celu słów kluczowych. Dla przykładu słowem kluczowym często kojarzonym z Wagą jest równowaga. Równowaga to rozległe pojęcie, orientacja, którą można odnieść do każdego rodzaju ruchu czy sposobu odżywiania. Orientacje pozwalają nam zachować tak dużą ogólność czy szczegółowość, jak tylko chcemy. Możemy na przykład skupić się ogólnie na równoważących pozycjach jogi albo też na szczegółach i pracować nad konkretnym brakiem równowagi mięśniowej. Możemy też przygotować zrównoważony posiłek lub zająć się konkretnymi zaburzeniami równowagi mineralnej w organizmie. Skąd jednak bierze się orientacja i dlaczego Waga jest związana z równowagą? To połączenie cech Wagi, jej żywiołu, modalności, planety-władcy i pory roku. Znacznie łatwiej jest powiedzieć: „równowaga”. Ale wiedza o tym, skąd dana orientacja się wywodzi, jest istotna, ponieważ powstrzymuje nas od bezmyślnego powielania stereotypów dotyczących znaków, a także pozwala nam zastosować koncepcje astrologiczne w bardzo konkretnych, terapeutycznych kontekstach.
Astroterminologia: Planeta-władca
Od teraz będziesz często natykał się na planetę-władcę czy też władcę planety. Każdy znak zodiaku ma swoją planetę-władcę. Planeta ta determinuje cechy znaku zodiaku. Na przykład władcą Strzelca jest Jowisz. Cechy Strzelca nie wzięły się z powietrza – większość z nich pochodzi od Jowisza. Możemy dowiedzieć się więcej o danym znaku, poznając jego planetę-władcę. Lista znaków i rządzących nimi planet znajduje się w słowniku pojęć.
Różne orientacje terapeutyczne będziemy szczegółowo analizować w częściach poświęconych poszczególnym znakom. Podsumowanie działań należących do poszczególnych orientacji znaleźć można również na listach kontrolnych odżywiania i ruchu dla poszczególnych znaków. Podczas lektury możesz mieć wrażenie, że mówię: „Wodnik powinien robić to”, a „Skorpion powinien zrobić tamto”, mam wtedy jednak na myśli orientację, czyli czystą esencję znaku zodiaku, a nie osobę. I odwrotnie – jesteś człowiekiem, a nie znakiem zodiaku. Twój kosmogram jest złożony i pojawiają się w nim wszystkie znaki. Pomyśl o swoim wykresie jak o domu lub książce. Ruszanie się i jedzenie wyłącznie z myślą o swoim znaku słonecznym jest jak mieszkanie w samej tylko łazience czy też przeskoczenie do ostatniego rozdziału i pominięcie wszystkich innych wartościowych treści. Dodatkowo słoneczny znak zodiaku nie uwzględnia zmian następujących na niebie i w twoim organizmie w czasie. Jestem przekonana, że aby nasze ciała były prawidłowo rozwinięte, musimy przyjmować każdą orientację zodiakalnego koła w odpowiednim momencie (więcej na ten temat w rozdziale 2). Czy znak może mieć więcej niż jedną orientację? Zdecydowanie. Ale z mojego doświadczenia wynika, że orientacje, jakie przypisałam znakom w tej książce, dotyczą większości ludzi.
Opisane w tej książce koncepcje astroaktywności fizycznej to energetyczne symbole, które można zastosować do każdego rodzaju ruchu, jaki lubisz, ale jako trenerka specjalizująca się w budowaniu siły i kondycji kładę nacisk na trening siłowy. Miałam okazję obserwować przypadki pacjentów, u których trening siły odegrał kluczową rolę w procesie zdrowienia, i to właśnie w tym obszarze astroaktywności fizycznej prowadziłam najbardziej gruntowne badania. Można też pomyśleć o tym w taki sposób: Każdy sportowiec ma trenera odpowiedzialnego za rozwijanie siły. Wszyscy najwyższej klasy łyżwiarze figurowi, bokserzy, snowboardziści, tancerze, miotacze i sprinterzy poza rozwijaniem swoich umiejętności pracują nad siłą. Być może nie jesteś wyczynowym sportowcem, ale skoro już mowa o sile, zastanów się, w jaki sposób pomaga ona w praktykowaniu jogi, zwiększaniu tempa biegu czy też praktykowaniu jakiejkolwiek aktywności fizycznej, która sprawia ci przyjemność. Nie obawiaj się – omówiłam astrologię w odniesieniu do tylu rodzajów ruchu, do ilu się dało, w tym do jogi i biegania. Na stronie clairegallagher.co/bodyastro znajdziesz również słowniczek terminów fitness, a także przykłady ćwiczeń z książki.
Najbardziej podstawowymi elementami twojego kosmogramu są znaki, planety i domy. Kiedy już się w nich rozeznasz, możesz zacząć bawić się aspektami i tranzytami. Być może już znasz te pojęcia, ale w astrologii odnoszącej się do ciała każde z nich ma inne, specyficzne znaczenie. Zdążyłeś się już zorientować, że moim zdaniem każdy z dwunastu znaków jest jednakowo ważny, i mam nadzieję, że ty również tak uważasz! Ale prawdą jest też, że niektóre znaki, planety i elementy twojego wykresu będą odgrywać większą rolę w twoim zdrowiu niż inne. Najpierw przyjrzymy się poszczególnym częściom twojego wykresu i temu, w jaki sposób oddziałują one na twoje zdrowie. Następnie przyjrzymy się tym obszarom wykresu, które z większym prawdopodobieństwem mogą zamanifestować się na poziomie fizycznym. To właśnie z tymi podrozdziałami części drugiej możesz zechcieć zapoznać się w pierwszej kolejności. Pamiętaj, że wskazówki zawarte w podrozdziałach poświęconych poszczególnym znakom nie są wyczerpujące – astrologiczne źródła zawsze są znacznie obszerniejsze – jest to jednak dobry punkt wyjścia. Aby uzyskać więcej wskazówek dotyczących tego, od czego dokładnie zacząć, skorzystaj z poniższego schematu. Kieruj się nim również w sytuacji, kiedy w twoim fizycznym doświadczeniu pojawi się coś nowego. Pomoże ci to zawęzić poszukiwania do tych znaków, planet lub części kosmogramu, które z największym podobieństwem są z daną sytuacją związane.
Aby w pełni wykorzystać tę książkę, podczas lektury miej w pobliżu swój kosmogram urodzeniowy. Możesz go uzyskać za darmo na wielu stronach internetowych i w wielu aplikacjach (w podrozdziale Źródła informacji na stronie 347 znajdziesz parę moich ulubionych). Aby otrzymać dokładny wykres, musisz podać nie tylko datę urodzenia, ale także miejsce i czas (tak dokładny, jak to możliwe!). Jeśli nie znasz dokładnej godziny, o której się urodziłeś, być może znajdziesz ją w akcie urodzenia, możesz też zapytać krewnego. W moim akcie urodzenia czas narodzin nie był podany, dlatego musiałam złożyć wniosek o wydanie pełnego aktu urodzenia. Nawet jeśli znasz czas urodzenia tylko w przybliżeniu, wprawny astrolog z dużym prawdopodobieństwem będzie w stanie pomóc ci ustalić, jaki jest twój znak księżycowy i ascendent. Sugeruję również takie dostosowanie ustawień programu, którego użyjesz do wygenerowania swojego kosmogramu, żeby wyświetlane były pełne domy znaku. Jest to system domów, z którego korzysta wielu astrologów medycznych i – bonus dla początkujących – jest znacznie łatwiejszy do odczytania z kosmogramu.
Dwanaście znaków zodiaku odpowiada częściom ciała, organom i układom, takim jak ramiona, wątroba, układ krążenia i tak dalej. Znaki odbierają energię planet i kierują ją do poszczególnych części ciała.
Planety naprawdę na nas wpływają. Przechodzą przez znaki zodiaku (czyli przez ciało), inicjując zmiany. W astrologii wyróżniamy dziesięć planet, w tym Słońce, Księżyc i Plutona. Staraj się myśleć o planetach jako funkcjach fizjologicznych czy też siłach, takich jak trawienie, powodowanie stanów zapalnych, ochrona czy łączenie, czyli czynnościach. Planety zasadniczo nie są częściami ciała. Kierują nimi lub na nie oddziałują. Wskazówka dla zaawansowanych: Istnieją dwa wyjątki od tej zasady. Na przykład planety często rządzą gruczołami, ponieważ gruczoły inicjują funkcje i mówią ciału, co ma robić.
Astroterminologia: Planeta urodzeniowa
Kosmogram nazywany jest również wykresem urodzeniowym. Planety w twoim wykresie urodzeniowym i ich niepowtarzalne położenie to twoje planety urodzeniowe. Dla przykładu każdy z nas ma Merkurego w którymś miejscu swojego kosmogramu, ale akurat twój może znajdować się na przykład w Byku. To twój Merkury urodzeniowy. Kiedy używam określenia urodzeniowy przed jakąkolwiek planetą, niezależnie od tego, czy jest to Merkury, Saturn, czy Słońce, mam na myśli planetę na twoim kosmogramie. Określenie to jest ważne podczas uczenia się astrologii, ponieważ pozwala odróżnić położenie planet w chwili urodzin (planet na twoim kosmogramie) od położenia planet na niebie w danym momencie, na przykład dzisiaj.
Dwanaście domów określa kontekst choroby lub dolegliwości. Dom to obszar życia, z którego nierównowaga wynika lub na który wpływa, i może nim być na przykład szkoła, podróże, praca czy relacje. Więcej o domach można przeczytać na stronie 36.
Aspekty to relacje między planetami, przedstawione na wykresie urodzeniowym w postaci linii wyznaczonych w jego środkowej części. Do głównych aspektów należą koniunkcja, opozycja, kwadratura, trygon i sekstyl, ale jest ich znacznie więcej. Aspekty mówią nam o tym, jak planety (czy też funkcje ciała) wzajemnie na siebie wpływają. Na przykład skoro jedną z funkcji Marsa jest przyspieszanie, a jedną z funkcji Merkurego jest myślenie, to w ich relacji wobec siebie możemy dostrzec bystrość myślenia, a nawet zaniepokojenie. Aspektom należałoby poświęcić odrębną książkę, dlatego nie poświęcimy im tutaj zbyt wiele miejsca. Więcej źródeł umożliwiających samodzielne zdobycie informacji na temat aspektów znajdziesz w podrozdziale Źródła informacji na stronie 347.
Tranzyty odnoszą się do obecnego ruchu planet. Tranzyt może powiedzieć nam coś na temat czasu wystąpienia i cyklu rozwojowego choroby lub doświadczenia. W moim przekonaniu nie każdy element kosmogramu jest cały czas aktywny. Poszczególne części astrologicznej anatomii zostają aktywowane i mogą chwilowo się zmieniać, kiedy planety na rzeczywistym niebie tranzytują, czyli przechodzą obok planet w twoim wykresie urodzeniowym. Tranzyty są kluczowym elementem astrologii w odniesieniu do ciała, ponieważ często zmieniają nasze fizyczne potrzeby. Bardziej szczegółowo omówimy tranzyty w rozdziałach 2 i 7.
Najbardziej podstawową warstwę w kosmogramie twojego organizmu tworzą: twój znak słoneczny, znak księżycowy i ascendent. Czytając poświęcone im fragmenty książki, miej na uwadze, że chociaż jesteś połączeniem wszystkich trzech, to rządzą one różnymi aspektami twojego zdrowia. Jak zostało to przedstawione na ilustracji na stronie 33, znak słoneczny ma bardziej duchowy charakter (jak w przypadku ducha ożywiającego), podczas gdy Księżyc i ascendent są bardziej materialne. Nie musisz od razu wcielać w życie wszystkich informacji zawartych w tych częściach książki. W zależności od tego, co chcesz uzdrowić lub poprawić, przez jakiś czas możesz skupić się głównie na jednym z tych aspektów. Skoncentruj się na tym, który wydaje ci się w tej chwili najważniejszy, a w miarę nabierania wprawy możesz odpowiednio swoje podejście modyfikować. Z każdego podrozdziału wybierz pojedyncze wskazówki, które z tobą rezonują, a resztę na razie zostaw.
Jeśli informacje zawarte w podrozdziałach dotyczących znaku słonecznego, księżycowego i ascendentu wydają ci się sprzeczne, pamiętaj, że oddziałują one na różne aspekty zdrowia. W praktyce sytuacja rzadko jest czarno-biała, ale jeśli czujesz się zdezorientowany, chciałabym zachęcić cię do skorzystania z następujących wskazówek:
Podrozdział poświęcony słonecznemu znakowi zodiaku może dotyczyć bardziej twojej psychologicznej i duchowej drogi związanej z odżywianiem się niż tego, co dzieje się na tym polu w praktyce.
Podrozdział dotyczący znaku księżycowego może mówić nieco więcej o codziennych potrzebach związanych z odżywianiem i o twoim osobistym przepływie energii.
Ascendent mówi o twojej fizyczności, a poświęcony mu podrozdział może dać ci wskazówki dotyczące tego, jak zapewniać zdrowie twojemu organizmowi za pomocą ruchu.
Domy, w jakich znajdują się twoje Słońce i Księżyc, również mogą pomóc w ustaleniu, czy któryś z tych obszarów wymaga priorytetowego potraktowania. Słońce i Księżyc, niezależnie od tego, w którym miejscu twojego kosmogramu się znajdują, są ważnymi fizycznymi wskaźnikami. Jednak jeśli jedno z nich znajduje się w domu związanym ze zdrowiem (więcej na ten temat na stronie 36), to prawdopodobnie odgrywa ono istotniejszą rolę w astrologii twojego organizmu. Sprawdź również, czy w twoim wykresie urodzeniowym występuje nagromadzenie kilku planet w jednym miejscu, czyli tak zwane stellum. Takie astrologiczne kumulacje dość łatwo zauważyć – w kosmogramie wyglądają jak grupa sklejonych ze sobą planet. Znak zodiaku, w którym takie nagromadzenie występuje, jest bardzo ważny dla tego, czego doświadczasz na poziomie fizycznym, nawet jeśli nie ma tam twojego Słońca lub Księżyca. Stellum to obszary bardzo skoncentrowanej energii planet lub obszary, wokół których kręci się nasze życie, i często zdarza się, że czujemy się bardziej znakiem, w którym taka kumulacja występuje, niż naszym słonecznym znakiem zodiaku. Jeśli masz jakieś stellum w swoim kosmogramie, potraktuj je priorytetowo.
Po zapoznaniu się z astrologiczną triadą swojego organizmu warto dowiedzieć się, w jaki sposób cykle Słońca i Księżyca zmieniają potrzeby związane z ruchem i odżywaniem na przestrzeni miesiąca i roku (patrz: rozdział 2).
ZNAK SŁONECZNY
Wiem, że aby przekazać istotę astrologii, zdążyłam już zmieszać z błotem znaki słoneczne, ale nie jestem aż tak dumna, żeby nie móc się z tego stanowiska nieco wycofać. Owszem, twój znak Słońca nie jest wszystkim, ale jest właśnie tą energią i magiczną iskrą, która utrzymuje cię przy życiu. Słońce jest agregatem, siłą witalną. Musimy utrzymać Słońce w zdrowiu, bo jeśli jego światło zgaśnie, wypadniemy z gry.
Poza generowaniem energii Słońce reprezentuje świadomość, poczucie własnej wartości i zdrowie duchowe. Kiedy jesteś od siebie odłączony, Słońce i znak zodiaku, w którym się znajdowało, mogą zacząć powodować fizyczne objawy. Zupełnie jak w realnym życiu – kiedy chmury przesłaniają Słońce, a zimą w ogóle jest go niewiele, odczuwasz spadek nastroju. Poważne zmęczenie, depresja i mała chęć do życia to wyraźne znaki, że astrologiczne Słońce potrzebuje uwagi.
ZNAK KSIĘŻYCOWY
Twoje znaki słoneczny i księżycowy współpracują ze sobą. Księżyc jest receptorem i zwierciadłem. Jego zadaniem jest odbieranie, a następnie dostarczanie energii Słońca wszędzie tam, gdzie jest potrzebna. Księżyc kieruje energię tam, gdzie jest na nią zapotrzebowanie. Nie ma w tym nic z ezoteryki. Mówię o rzeczywistej energii cieplnej. Znak księżycowy opisuje twój niepowtarzalny sposób korzystania z energii. Na przykład niektórzy ludzie działają zrywami, inni natomiast w powolnym, stałym przepływie. Żadne nie jest lepsze od drugiego. Najwyraźniej naszym głównym źródłem energii jest pożywienie, co sprawia, że Księżyc odgrywa ogromną rolę w zdrowiu układu trawiennego. Księżyc codziennie się zmienia i odzwierciedla rytmy dobowe, w tym nastrój, apetyt, poziom płynów, wydajność treningu i zmiany hormonalne.
ASCENDENT
Twój ascendent to znak, który wschodził nad horyzontem, gdy brałeś swój pierwszy oddech. Ponieważ Ziemia obraca się wokół własnej osi, ascendent zmienia się bardzo często, mniej więcej co dwie do trzech godzin, w zależności od pory roku. Dlatego tak ważna jest znajomość dokładnej godziny urodzenia. Ascendent zwany jest także znakiem wschodzącym.
Ascendent określa fizyczność twojego ciała – jego wygląd, sposób poruszania się i mówienia. Wyraźnie odnosi się do fizyczności. W psychoastrologii znak ten często mówi o tym, w jaki sposób pokazujemy się światu, w pracy, wśród znajomych czy też w mediach społecznościowych. Ascendent jest jak drzwi wejściowe, jak bramkarz, filtr czy opakowanie. Wszystko, co wchodzi do wnętrza twojego ciała lub dotyka go od zewnątrz – światło, dźwięki, jedzenie, ćwiczenia czy patogeny – ma kontakt z tym właśnie znakiem i obszarami ciała, za które odpowiada. Kiedy podążymy za tą myślą, łatwo będzie zauważyć, że ascendent może odgrywać pewną rolę w odporności i właściwe odżywianie go może pomagać w utrzymaniu tego, co dobre, wewnątrz, i tego, co złe, na zewnątrz.
Dalsza część dostępna w wersji pełnej
TYTUŁ ORYGINAŁU:
Body Astrology: A Cosmic Guide to Health, Healing, and Harnessing the Power of the Planets
Redaktorka prowadząca: Marta Budnik
Wydawczynie: Katarzyna Masłowska, Agnieszka Fiedorowicz
Redakcja: Anna Brzezińska
Korekta: Katarzyna Kusojć
Ilustracja na okładce: Caitlin Keegan
Projekt graficzny okładki i części wewnętrznej: Amy Sly
Opracowanie graficzne okładki: Marta Lisowska
Copyright © 2022 by Claire Gallagher
Illustrations © 2022 by Caitlin Keegan
This translation of Body Astrology is published by Wydawnictwo Kobiece Agnieszka Stankiewicz-Kierus sp.k. by arrangement with Shambhala Publications, Inc. and Macadamia Literary Agency, Warsaw
Copyright © 2023 for the Polish edition by Wydawnictwo Kobiece Agnieszka Stankiewicz-Kierus sp.k.
Copyright © for the Polish translation by Magdalena Wysmyk, 2023
Wszelkie prawa do polskiego przekładu i publikacji zastrzeżone. Powielanie i rozpowszechnianie z wykorzystaniem jakiejkolwiek techniki całości bądź fragmentów niniejszego dzieła bez uprzedniego uzyskania pisemnej zgody posiadacza tych praw jest zabronione.
Informacje przedstawione w niniejszej książce są wedle naszej wiedzy wyczerpujące i dokładne, ale przeznaczone wyłącznie do celów edukacyjnych i nie mogą być wykorzystywane do diagnozowania lub leczenia problemów zdrowotnych. W kwestii problemów zdrowotnych, treningów i sposobów dbania o zdrowie należy konsultować się z wykwalifikowanym lekarzem. Wydawnictwo i autorka nie odpowiadają za stosowanie zaleceń i praktyk przedstawionych w książce.
Wydanie elektroniczne
Białystok 2023
ISBN 978-83-8321-660-7
Grupa Wydawnictwo Kobiece | www.WydawnictwoKobiece.pl
Na zlecenie Woblink
woblink.com
plik przygotowała Katarzyna Rek