Astrologia magiczna. Jak wykorzystać energię planet, gwiazd i Księżyca, aby wzmocnić skuteczność rytuałów i zaklęć - Alexander Skye - ebook

Astrologia magiczna. Jak wykorzystać energię planet, gwiazd i Księżyca, aby wzmocnić skuteczność rytuałów i zaklęć ebook

Alexander Skye

0,0

Opis

Wykorzystaj rytmy wszechświata i włącz gwiezdne moce do swojego życia

Astrologia i magia są łącznikami między energią kosmosu i ziemi. Są także potężnymi narzędziami do zrozumienia własnego miejsca we wszechświecie i prowadzenia zrównoważonego życia w zgodzie ze sobą. Skye Alexander, astrolożka i tarocistka, nazywana ekspertką od czarów, splata siły astrologiczne z magią i łącząc te dwie dziedziny przedstawia liczne pomysły na włączenie gwiezdnej mocy do rytuałów, uroczystości i codziennego życia. Podpowiada, jak pracować z cyklami planetarnymi, energiami słonecznymi i księżycowymi, w jaki sposób ocenić swój wykres urodzeniowy. Przestawia także rozmaite sposoby wykorzystania ziół, kamieni, mocy planetarnych i symboli magicznych w codziennych praktykach. Udowadnia, że astrologia i magia, podobnie jak mity, medytacje czy muzyka pełnią rolę okien, przez które możemy zerkać na boskość i dostrzec, jak spod jej ręki powstaje nasz fizyczny świat.

Ebooka przeczytasz w aplikacjach Legimi na:

Androidzie
iOS
czytnikach certyfikowanych
przez Legimi
czytnikach Kindle™
(dla wybranych pakietów)
Windows
10
Windows
Phone

Liczba stron: 181

Odsłuch ebooka (TTS) dostepny w abonamencie „ebooki+audiobooki bez limitu” w aplikacjach Legimi na:

Androidzie
iOS
Oceny
0,0
0
0
0
0
0
Więcej informacji
Więcej informacji
Legimi nie weryfikuje, czy opinie pochodzą od konsumentów, którzy nabyli lub czytali/słuchali daną pozycję, ale usuwa fałszywe opinie, jeśli je wykryje.

Popularność




TYTUŁ ORYGINAŁU:

Magickal Astrology. Use the Power of the Planets to Create an Enchanted Life

Redaktorka prowadząca: Ewelina Czajkowska

Wydawczyni: Katarzyna Masłowska

Redakcja: Anna Brzezińska

Korekta: Anna Burger

Projekt okładki: Łukasz Werpachowski

Ilustracje na okładce: © Ramosh Artworks / Stock.Adobe.com

DTP: Gerard Frydrych

Copyright © 2019 by Skye Alexander

Copyright © 2024 for the Polish edition by Wydawnictwo Kobiece Agnieszka Stankiewicz-Kierus sp.k.

Copyright © for the Polish translation by Arkadiusz Gardaś, 2024

Wszelkie prawa do polskiego przekładu i publikacji zastrzeżone. Powielanie i rozpowszechnianie z wykorzystaniem jakiejkolwiek techniki całości bądź fragmentów niniejszego dzieła bez uprzedniego uzyskania pisemnej zgody posiadacza tych praw jest zabronione.

Wydanie I

Białystok 2024

ISBN 978-83-8371-483-7

Grupa Wydawnictwo Kobiece | www.WydawnictwoKobiece.pl

Na zlecenie Woblink

woblink.com

plik przygotowała Katarzyna Błaszczyk

Opinie o książce Astrologia magiczna

Astrologia magiczna Skye Alexander oferuje wiedzę historyczną, fascynujące spojrzenie na magię we współczesnym wydaniu oraz praktyczne instrukcje, dzięki którym zestroisz swoje życie z ciałami niebieskimi. To lektura obowiązkowa – nieważne, czy jesteś po prostu zaciekawionym tematem Koziorożcem, czy doświadczonym astrologiem spod znaku Wodnika.

Lisa Marie Basile, autorka książki Light Magic for Dark Times: More than 100 Spells, Rituals, and Practices for Coping in a Crisis

Doskonały przewodnik po magii, starodawnej i współczesnej, pełen głębokiej mądrości.

Judy Hall, autorka książek The Crystal Bible i  The Astrology Bible

Zaczerpnięte z tej książki intrygujące informacje, wskazówki i triki pozwolą ci uprawiać magię w harmonii z cyklami planet i Ziemi!

Yasmin Boland, nagradzana astrolożka i autorka książkek Jak działa Księżyc oraz Podręcznik astrologii

Podobno wyczucie czasu to podstawa. Dzięki Astrologii magicznej nauczysz się, jak wykorzystywać astrologię, by wzmocnić swoje praktyki magiczne za pomocą energii Słońca, Księżyca i planet, symboli astrologicznych i nie tylko. Co w ten sposób zyskasz? Zaklęcia, które naprawdę działają. Jeśli pragniesz prowadzić przemyślane i pełne czarów życie, ta książka zapewni ci idealne wyczucie czasu.

Theresa Reed, autorka książki Praktyczna astrologia na co dzień

Dla Zoe

Podziękowania

Wielkie podziękowania należą się Michaelowi Kerberowi, Peterowi Turnerowi, Christine LeBlond oraz Laurie Kelly-Pye, a także innym wspaniałym ludziom z wydawnictwa Red Wheel/Weiser, którzy umożliwili mi napisanie tej książki. Wiele zawdzięczam również wszystkim tym osobom, zajmującym się astrologią oraz magią, które przez dziesiątki lat nauczały mnie tych sztuk. Dziękuję za to zwłaszcza Hugh Lockhartowi, bo to właśnie on rozbudził moje zainteresowanie astrologią.

Wprowadzenie

Studiowanie astrologii może zapewnić nam wyższy rodzaj postrzegania, konieczny by żyć.

Robert Hand

Nasz wszechświat jest magiczny i pełen potencjału. Składa się z tego, co widzialne i niewidzialne, ze światów fizycznych i niematerialnych. Przez większość czasu zajmujemy się jedynie tym, co fizyczne, a w dodatku wyłącznie niewielkim fragmentem tej fizyczności. Nasze postrzeganie jest ograniczone, podobnie jak ograniczona jest nasza zdolność do kreowania własnego przeznaczenia. Te światy są niezwykle złożone, jednak dzięki odpowiednim narzędziom oraz właściwemu zrozumieniu jesteśmy w stanie godnie je badać. Wiedza o astrologii oraz magii pozwala nam usunąć ograniczające nas zwykle bariery, byśmy mogli kroczyć po ścieżce leżącej między światami. Dzięki niej możemy zwiększyć swoje postrzeganie i zdać sobie sprawę z własnego miejsca w kosmosie. Możemy przekroczyć barierę czasu i zajrzeć w przeszłość oraz w przyszłość. Jednak, co najważniejsze, te tajemne nauki pozwalają nam tworzyć życie, jakiego pragniemy dla siebie, oraz wskazać drogę innym ludziom dążącym do tego samego.

Trudno powiedzieć, od jak dawna ludzkość korzysta z astrologii oraz magii. Podczas wykopalisk w Egipcie odkryto mapy nieba pochodzące sprzed 4200 lat p.n.e., jednak szacuje się, że nasi przodkowie obserwowali cykle Księżyca już 32 tysiące lat temu. Z kolei praktyki magiczne odnajdziemy w wielu starożytnych tekstach, często wplecione w ponadczasowe mity każdej ze znanych nam kultur. Powiedziałabym zatem, że wiedza ta towarzyszyła nam od zawsze, lecz dopiero od niedawna zaczynamy odkrywać ją na nowo, gdyż przez tysiąclecia przykrył ją kurz naszych własnych lęków i uprzedzeń.

Wzajemne przenikanie się astrologii i magii

Astrologia i magia służą nam jako połączenia pomiędzy siłami wszechświata a naszym ziemskim życiem. Podobnie jak mity, medytacje czy muzyka, nauki te pełnią rolę okien, przez które możemy zerkać na Boskość i dostrzec, jak spod jej ręki powstaje nasz fizyczny świat.

Święty Tomasz z Akwinu wierzył, że to właśnie „ciała niebieskie odpowiedzialne są za wszystko, co dzieje się w świecie podksiężycowym”. Siły astrologiczne mają wielki wpływ na codzienne bodźce oraz działalność nie tylko człowieka, lecz całego świata naturalnego. Nie dziwi zatem to, że magia, w której korzysta się przecież z energii niebiańskich, naturalnych oraz z mocy ludzkiego umysłu, wplotła astrologię w swoje działania.

Zarówno w astrologii, jak i w magii istnieje wiele szkół. Żadna nie jest „zła” ani „dobra” – wszystkie są równoprawne, bo wszystkie „działają”. Ani astrologia, ani magia nie zachęcają do podążania konkretną ścieżką duchową i żadnej z nich nie przekreślają, choć niektóre z odgałęzień obu tych nauk wiążą się z tą czy inną kulturą, religią albo tradycją. Znani mi astrologowie oraz magowie twierdzą, że wszelkie poszukiwania prawdy wiodą do tego samego celu. Nawet jeśli z czasem zmienisz którąś z wybranych ścieżek na inną, i tak podążając nią, zdobędziesz więcej nauk i wiedzy, dzięki czemu w naturalny sposób przybliżysz się do tej drogi, która okaże się dla ciebie najwłaściwsza.

W przeszłości, z powodu obaw przed prześladowaniami, dostęp do tajemnych stowarzyszeń i nauk był ograniczony. Dziś wiedzę okultystyczną można zdobyć z szeroko dostępnych książek oraz z internetu, dzięki czemu osoby zgłębiające astrologię i magię mogą szukać własnej ścieżki, indywidualnie lub też w grupie podobnie myślących osób. Dziś można zdobyć online wiele starożytnych tekstów. Mamy nieporównywalnie większą od naszych przodków możliwość nauki i wymiany myśli. Zachęcam więc do eksperymentów. Czytaj wszystko, co zdołasz. Niech prowadzi cię również twoja wiedza wewnętrzna.

W tej książce korzystam z wiedzy dotyczącej astrologii zachodniej, opartej na tropikalnych znakach zodiaku. Nie oznacza to, że odrzucam astrologię chińską, wedyjską czy heliocentryczną. Po prostu, jako współczesna mieszkanka Zachodu, po ponad czterdziestu latach praktykowania tej ścieżki, uważam, że właśnie ten system najlepiej spełnia moje cele. Większość informacji na temat magii, którymi się posługuję, czerpię z tradycji wiccańskiej oraz neopogańskiej, które idą w parze z moim celtyckim dziedzictwem, bliskim mi feminizmem, moją Wodniczą naturą do odrzucania ścisłej hierarchii oraz miłością, jaką darzę naturę. Korzystam też szeroko z feng shui, niektórych wschodnich praktyk jogi, mądrości rdzennych Amerykanów, a także niektórych rytuałów w stylu Zakonu Złotego Brzasku. Podzielę się tym, co działa w moim przypadku, jednocześnie zachęcając, byś korzystał z tego, co podoba się tobie. Odrzuć, zmień lub rozwiń to, co u ciebie nie działa – tak, by przybrało bardziej osobisty charakter.

Czym jest magia?

W swojej istocie magia to proces świadomego sprowadzania właściwych okoliczności w życiu oraz kierowania energią. Z magicznego punktu widzenia nie istnieje coś takiego jak ślepy los, bo własny „los” tworzymy sami. Istnieją różne rodzaje magii: czarownictwo, magia ceremonialna, szamanizm, ekstatyczny seks, feng shui i wiele, wiele więcej. Pomimo że różnią się one formami zewnętrznymi, wszystkie mają jedną wspólną cechę: służą skupieniu intencji maga oraz wzmocnieniu jego zdolności do kierowania energią naturalną, by osiągnąć pożądany efekt. Mocą stojącą za czarami jest wola, zatem magia to działanie oparte na tym, czego pragniemy. Aleister Crowley, jeden z najsłynniejszych magów naszych czasów, powiedział: „Każde działanie intencjonalne jest działaniem magicznym”.

Magowie zdają sobie sprawę z tego, że wszędzie wokół nas istnieją subtelne energie, i uczą się, jak świadomie wykorzystać je w konkretnych celach. Nie chodzi tu tylko o odprawienie rytuału czy rzucenie od czasu do czasu zaklęcia, lecz o ciągły kontakt z siłami kosmosu i pozostawanie z nimi w harmonii. Jak pisze Donald Michael Kraig w książce Magija współczesna: „Magija nie jest czymś, co się robi. Magija jest tym, czym jesteś”.

Wierzyć czy nie wierzyć

Zwykle gdy mówię innym, że jestem astrolożką, od razu słyszę pytanie: „Ale ty naprawdę w to wszystko wierzysz?”. Odpowiadam wtedy, że nie. Wiara to zaufanie w coś, czego nie można poprzeć żadnymi dowodami i czego rezultatów nie sposób przewidzieć. Wierzyć można na przykład w Boską Moc. Jednak wiarygodność astrologii potwierdzono na przestrzeni wieków już niezliczenie wiele razy. Sama wciąż dostrzegam ją we własnym życiu, jak również obserwuję u setek innych osób.

Naturalnie większość ludzi zna astrologię zaledwie z przesądnych horoskopów, jakie można przeczytać w internecie. Robi się to dla zabawy, to takie trochę wróżenie z fusów. Prawdziwa astrologia jest złożona, to sztuka i nauka zarazem, a na jej właściwe zgłębienie należy poświęcić wiele lat studiowania, praktyki oraz mieć w tym zakresie pewien wrodzony talent. Marc Edmund Jones, jeden z ważniejszych współczesnych astrologów, twierdził, że choć studiował astrologię przez pięćdziesiąt lat, zdołał ledwie drasnąć jej powierzchnię.

Gdyby ludzie nie byli tacy skomplikowani i trudni, astrologia mogłaby sprawdzać się jeszcze bardziej. Jednak nasza wolna wola, wybory, które podejmujemy zgodnie z indywidualnym poziomem świadomości, wpływa na to, jak odpowiadamy na kosmiczne energie i jak je wykorzystujemy, w związku z czym astrologom trudno jest przewidzieć jakieś zdarzenia z całkowitą pewnością. Mimo to ludzie skłonni są odpowiadać na siły planetarne w sposób przewidywalny, a im lepiej rozumiemy ich wpływ, tym większą kontrolę przejmujemy nad własnym życiem. Astrologowie lubią mawiać, że gwiazdy do niczego nas nie zmuszają, lecz raczej do tego skłaniają.

Pomimo że współczesną astrologię zachodnią wykorzystuje się przede wszystkim jako narzędzie do zyskiwania wglądu we własną osobowość – podobnie jak psychologię – używana jest również do przewidywania trzęsień ziemi czy pogody, zachowania giełdy, unikania wypadków w pracy, diagnozowania i leczenia chorób, rozwikływania zagadek kryminalnych i tak dalej. Właściwie ogranicza nas tutaj wyłącznie nasza wyobraźnia.

Z poglądami ludzi na magię jest odwrotnie. Gdy mówię im, że się nią zajmuję, rzadko są sceptyczni. Wydaje się, że wiele osób w nią wierzy, a nawet się jej boi. Nauczono nas myśleć o czarach jako czymś złym lub niebezpiecznym, a w oczach wielu ludzi magowie to paskudne kreatury rzucające klątwy na tych, których nie lubią. Nawet część nowszych słowników definiuje wiedźmę jako istotę ze zwykle złowrogą mocą paranormalną, zwłaszcza kobietę praktykującą czarną magię, często wspomaganą przez diabła lub chowańca. Ale takie rozumienie czarownictwa wcale nie jest właściwe i nie odzwierciedla zmieniającego się postrzegania wiedźm.

Prawdziwa magia bywa groźna, gdy niewłaściwie się ją wykorzysta. Tak samo jest z samochodami czy prądem. Darzę magię zdrowym szacunkiem, takim samym, jakim darzę ocean. I w obu przypadkach polecam, by nie zapuszczać się na głębokość, która wprawia cię w niepokój.

Zobaczysz, gdy uwierzysz

Ważne jest, by zrozumieć, że nasze idee wpływają na wydarzenia rzeczywiste. Budda nauczał, że „jesteśmy tym, co myślimy. Całość naszego jestestwa wyrasta z naszych myśli. To za ich pomocą tworzymy świat”. Niedawno w fizyce kwantowej odkryto, że obserwator wpływa na to, co obserwuje. Oto jedna z przesłanek, na której opiera się magia: jesteś w stanie tworzyć rzeczywistość i robisz to.

Bill Whitecomb w książce The Magician’s Companion [Podręcznik maga] pisze: „Nie da się obserwować jakiegoś zjawiska, nie wpływając na nie sposobem własnego postrzegania. Nie istnieje też obserwator niezależny. Poprzez postrzeganie świata bierzesz swój udział w jego tworzeniu”. Inni pisarze, Esther i Jerry Hicksowie, spopularyzowali tę ideę w swojej pozycji na temat prawa przyciągania. Ja sama zgadzam się z Vladimirem Nabokovem, który twierdzi, że „słowo »rzeczywistość« zawsze należy zapisywać w cudzysłowie”. Być może prawda istnieje, jednak dla ludzi jest niepoznawalna. Jesteśmy jak niewidomy próbujący opisać słonia. Ograniczamy swoje rozumienie rzeczywistości własną perspektywą, wychowaniem i poglądami.

Z drugiej strony, jeśli odrzucisz istnienie czegoś, być może również nie będziesz w stanie tego dostrzec lub doświadczyć, co jednak nie zmieni faktu, że ta rzecz będzie istnieć. Ma to przełożenie zwłaszcza na działania podejmowane w światach niewidzialnych oraz z użyciem subtelnych energii, których dotyczą zasady inne niż te obowiązujące w codziennej, materialnej rzeczywistości.

Jedynym, czego wymaga się w nauce astrologii i magii, jest otwarty umysł. Jeśli zaprzeczamy głównym założeniom tych nauk, czyli temu, że wszystko jest ze sobą połączone, że rzeczywistość składa się z wielu płaszczyzn, że istnieją inteligentne byty, których nie sposób ogarnąć zmysłami fizycznymi, i że za pomocą myśli można wpłynąć na sytuacje, nie będziemy w stanie poczynić większych postępów w zgłębianiu astrologii i magii, co skończy się tym, że wiecznie będziemy „udowadniać” sobie, że to wszystko banialuki. Oczywiście jednak, gdybyś nie był otwarty na wszystkie te sprawy, o których właśnie napisałam, prawdopodobnie nie trzymałbyś teraz w rękach tej książki!

1

Jak na górze, tak na dole

Astrologia to astronomia, którą sprowadzono na ziemię i wmieszano w ludzkie sprawy.

Ralph Waldo Emerson

Nasi przodkowie wyobrażali sobie niebiosa i ziemię jako splecione niczym dwa rodzaje nici w tkaninie, a nie zupełnie oddzielne płaszczyzny, jak postrzega się je dziś. Dawniej sądzono, że poruszające się nad nami ciała niebieskie wpływają na codzienne życie ludzi. Starożytni nie tylko zdawali sobie sprawę z tego, że fazy Księżyca oddziałują na pływy morskie oraz że w swojej pozornej wędrówce po niebie Słońce zdaje się zachowywać inaczej, zależnie od pory roku. Wierzyli również, że energie „duchowe” i boskie przenikają cały świat i to od tych metafizycznych sił zależy życie na planie materialnym.

We wczesnych kulturach ciała niebieskie i siły natury postrzegano jako bóstwa. Na przykład starożytni Egipcjanie widzieli niebo jako boginię Nut, która otulała swoim usłanym gwiazdami ciałem Ziemię, ukazywaną jako bóg Geb. To z ich związku powstało całe stworzenie. W japońskiej religii szinto Słońce postrzegane jest jako bogini Amaterasu, „wielka boskość oświetlająca niebiosa”. Gdy bogini wycofała się do jaskini, na Ziemi zapadła noc. Przede wszystkim to jednak z rzymskiego panteonu znamy bogów i boginie, których imiona łączono z planetami, a same planety uważano za ich domy. Ku czci tych bóstw wznoszono świątynie, obchodzono święta, tworzono sztukę, mity i składano codzienne ofiary.

Współcześni materialiści uważają takie poglądy za prymitywne i przesądne. Jednak we wczesnych kulturach – być może dlatego, że ich członkowie żyli w ścisłym związku ze światem naturalnym, a ich przetrwanie w dużej mierze zależało od zdolności dostosowania się do jego sił – rozumiano magiczne działania ziemskie oraz kosmiczne głębiej, a w pewien sposób również o wiele właściwiej, niż my rozumiemy je dziś. Dzięki tej wiedzy nasi przodkowie żyli w harmonii z rytmami natury, a nie próbowali z nimi walczyć.

CO ZNACZĄ SŁOWA „JAK NA GÓRZE, TAK NA DOLE”?

Szmaragdowa Tablica, na której znajdziemy słowa przypisywane mitycznemu Hermesowi Trismegistusowi, głosi: „To, co na górze, jest takie jak to, co na dole, a jedno i drugie działa, by spełnić cud tylko Jednej Rzeczy”. Innymi słowy, każda rzecz na Ziemi (w mikrokosmosie) energetycznie łączy się z czymś, co istnieje w niebiosach (w makrokosmosie). Te dwie rzeczywistości odzwierciedlają siebie nawzajem.

Astrologia a architektura

Zapierające dech w piersiach struktury, takie jak Stonehenge albo piramidy, którym wciąż dziwią się współcześni naukowcy, sugerują, że we wczesnych kulturach potrafiono korzystać z sił wykraczających poza nasze zrozumienie. Czy starożytni magowie znali sposoby na poruszanie energii eterycznych lub kontakty z duchami żywiołów ukrytymi w skałach? Czy budowniczowie z przeszłości otrzymali jakąś boską pomoc? Kto wie, co byśmy osiągnęli, gdyby udało nam się na nowo odkryć wiedzę sprzed tysięcy lat i znów połączyć z otaczającymi nas magicznymi siłami?

Zanim ludzkość zaczęła budować kościoły, meczety czy świątynie, w kulturach zorientowanych na naturę projektowano wyjątkowe miejsca uznawane za święte. Wybierano je z uwagi na związki z konkretnymi bogami, boginiami lub bóstwami planetarnymi. Późniejsze cywilizacje wznosiły w tych miejscach mocy własne budowle religijne, na przykład w Glastonbury w Anglii, w miejscu, gdzie – jak sądzono – znajdował się Avalon, zbudowano opactwo.

A.T. Mann w swojej książce Sacred Architecture [Architektura sakralna] pisze, że „Słońce, Księżyc i planety uważano za bogów i boginie”. Autor dodaje: „Każde bóstwo łączono z konkretną planetą, a działania i kult z nim związane odzwierciedlały zachowania tej planety, jej ruch i wszelkie proporcje używane do opisu tego ruchu i pozycji planety. Celem przyzwania jakiegoś boga należało jakoś zamanifestować cykl lub liczby związane z tym ciałem niebieskim, planetą lub gwiazdą”. Na przykład w przybytkach poświęconych egipskiemu Ozyrysowi odnajdujemy 365 stołów ofiarnych, po jednym na każdy dzień roku. Do otoczonych murem miast muzułmańskich prowadzą cztery wejścia, po jednym dla każdego żywiołu, lub też dwanaście bram, co symbolizować ma znaki zodiaku.

Mann, który jest zarówno architektem, jak i astrologiem, pisze: „Większość wczesnych budowli i świątyń wznoszono z uwzględnieniem zachowania ciała niebieskiego, planety lub gwiazdy, którą łączono z czczonym w danym miejscu bóstwem”. Często miejsca te budowano tak, by w dzień poświęcony bóstwu promienie słońca padały na główne wejście. Interesującym przykładem takiej świątyni jest ta wzniesiona w Luksorze, której struktura wskazuje na zaawansowane zrozumienie astronomii przez Egipcjan. Z uwagi na to, że świątynię rozbudowywano przez kilka wieków, kąt nachylenia sali filarów ulegał zmianom, które miały dostosować go do zmieniającej się pozycji Słońca w miarę precesji znaków zodiaku, wpływającej na obraz niebios widzianych z Ziemi.

Jednym z najlepszych przykładów połączenia architektury z astrologią jest Stonehenge. Miejsce położenia struktury wybrano tak, by w przesilenie letnie pierwsze promienie słońca padały na ołtarz główny. W Stonehenge właściwie przewidziano zaćmienia Słońca już ok. 1900–1600 roku p.n.e. Niektórzy badacze sądzą, że struktura pełniła rolę pierwszego planetarium w historii. Jeśli policzymy odległości dzielące jej środek od konkretnych kamieni i pomnożymy ich liczbę przez 1010, otrzymamy liczby wyrażające odległości planet (od Merkurego do Jowisza) od Słońca.

Astrologia była ważna także dla starożytnych Majów, którzy kreślili horoskopy urodzeniowe dla chłopców oraz stworzyli kalendarz słoneczny składający się z 365 dni. Na znajomość cyklów astrologicznych i astronomicznych u Majów wskazuje obserwatorium El Caracol położone w meksykańskim Chichen Itza. Okna obserwatorium ustawione są tak, by odzwierciedlać pozycję planet w konkretnych momentach roku.

Na zaawansowaną wiedzę astrologiczną wskazuje także znajdujący się we Florencji kościół San Miniato al Monte. W całym budynku zobaczymy symbolikę okultystyczną i astrologiczną, a podłogę nawy zdobi wykonany z kolorowego marmuru wielki krąg znaków zodiaku. Co ciekawe, choć w czasach, gdy budowano kościół, wierzono, że w centrum Układu Słonecznego znajduje się Ziemia, to jednak na środku zodiakalnego koła wyrysowano słońce.

W średniowieczu oraz w renesansie wielkie europejskie katedry konstruowali ludzie zaznajomieni ze starożytnymi misteriami. Należeli do wielkich bractw masońskich i rzemieślniczych, w których nauczano symboliki okultystycznej i magii związanej z matematyką. Wykorzystali oni swoją wiedzę, tworząc architekturę religijną tak, by osoby niewtajemniczone w żadną z tych sekretnych nauk mogły zrozumieć ich symbolikę w sposób intuicyjny.

Również dziś znajdziemy symbole zodiakalne, a także inne detale astrologiczne w budowlach kultowych w całej Europie, na Wyspach Brytyjskich czy w Ameryce Północnej. Nie ulega wątpliwości, że ich budowniczy rozumieli związki zachodzące pomiędzy ciałami niebieskimi a życiem ziemskim. Przyjrzyjmy się rozetom katedry w Chartres albo Notre Dame, a zobaczymy motywy astrologiczne. Współcześnie nierzadko widzi się także obrazy zodiakalne – zwłaszcza byka, lwa, orła oraz człowieka, mające reprezentować cztery znaki stałe, czyli Byka, Lwa, Skorpiona i Wodnika – w kościołach, mimo że większość parafian nie dostrzega ich znaczenia, które zresztą zlekceważyłoby również wielu kościelnych urzędników.

Astrologia a ciało

Jeszcze kilkaset lat temu astrologia przenikała się także z medycyną. Hipokrates, którego często nazywa się ojcem tej nauki, twierdził, że człowiek niedoceniający astrologii zasługuje na miano głupca, a nie lekarza.

Szwajcarski lekarz, astrolog, filozof i alchemik Paracelsus (1493–1541) sądził, że ludzie są dosłownie połączeni z siłami astrologicznymi. Uważał, że duch pochodzi z gwiazd, dusza z planet, a ciało z żywiołów. W swojej praktyce medycznej zwracał uwagę na ruchy ciał niebieskich i ich wpływ na zdrowie pacjenta. Stworzył teorię, zgodnie z którą rośliny i metale mają w sobie cechy związane z energiami planetarnymi, i wykorzystywał je w swoich lekarstwach.

Zgodnie z naukami Hermesa Trisgmegistusa, któremu przypisuje się autorstwo tajemniczej Szmaragdowej Tablicy oraz którego uważa się za pierwszego alchemika, ludzkie ciało to mikrokosmos odzwierciedlający wszechświat. Powiązał on różne choroby z dekanatami, czyli dziesięciostopniowymi podziałami znaków astrologicznych.

W późnym wieku XX kalifornijska homeopatka, doktor Michelle Levan, odkryła powiązania pomiędzy znakami słonecznymi a pewnymi schorzeniami. Na przykład osoby spod znaku Barana mają częściej cierpieć na schorzenia związane z głową i być podatne na różne obrażenia. Byki mają problemy z gardłem i tarczycą. U Bliźniąt częściej niż u innych znaków podejrzewa się choroby układu nerwowego. Raki mają kłopoty z żołądkiem i wrzodami. Lwy muszą uważać na choroby serca i dolegliwości związane z dolnym odcinkiem kręgosłupa. Panny chorują częściej na wątrobę oraz mają problemy z układem wydalniczym. U Wag częściej niż w przypadku innych znaków pojawiały się kamienie nerkowe. Słabym punktem Skorpionów są jelito grube i układ rozrodczy. Strzelce miewają rwę kulszową i schorzenia wątroby. Koziorożce zmagają się z zapaleniem pęcherzyka żółciowego i stawów. Wodniki muszą poświęcić uwagę układowi krążenia, z kolei Rybom przytrafiają się alergie, problemy natury limfatycznej i uczulenia pokarmowe.

Odkrycia doktor Levan potwierdziły powiązania, jakie zachodnia astrologia medyczna widzi pomiędzy częściami ludzkiego ciała a planetami, dwunastoma częściami horoskopu znanymi jako domy oraz znakami zodiaku. Choć nie ma pomiędzy astrologami zgodności co do tego przyporządkowania, powszechnie akceptuje się powiązania ukazane na wykresie ze strony 23.

Wspomniany wcześniej astrolog A.T. Mann zajmuje się również radioniką, czyli techniką diagnostyczną, w której wykorzystuje się energie. Być może to właśnie on jako pierwszy odkrył wzory widoczne na tzw. kartach Rae’ego (używanych w terapii radionicznej do uzdrawiania za pomocą wibracji) a układem ciał niebieskich w wykresie astrologicznym danej osoby. Przekładając horoskop urodzeniowy pacjenta na kręgi oraz linie w jego karcie Rae’ego, Mann był zdolny uzdrawiać chorą osobę z wykorzystaniem jej własnego kosmogramu.

Astrologia a czakry

Joga oraz wschodnie tradycje medycyny nauczają, że w ludzkim ciele znajduje się siedem ważnych czakr, czyli ośrodków energii życiowej, które powiązane są z planetami, ze Słońcem i z Księżycem. W sanskrycie ćakra oznacza „koło”. Osoby jasnowidzące postrzegają je jako obracające się świetlne dyski, które rozmieszczone są w ciele od podstawy kręgosłupa po czubek głowy i regulują zachodzące w nim procesy. (W zasadzie czakry znajdują się w ciele eterycznym, które otacza i przenika to fizyczne). Pełnią one również rolę portali, przez które do ludzkiego ciała wpływa energia kosmiczna.

Dalsza część książki dostępna w wersji pełnej

2

Twój horoskop urodzeniowy: twoja łączność z kosmosem

Dostępne w wersji pełnej

3

Magia i żywioły astrologiczne

Dostępne w wersji pełnej

4

Praca z żywiołami w rytuale

Dostępne w wersji pełnej

5

Magiczna skrzynia z narzędziami

Dostępne w wersji pełnej

6

Praca z energiami słońca i księżyca

Dostępne w wersji pełnej

7

Moce planetarne

Dostępne w wersji pełnej

8

Rok astrologiczny

Dostępne w wersji pełnej

9

Koło Roku

Dostępne w wersji pełnej

10

Symbole astromagiczne

Dostępne w wersji pełnej

11

Magiczne rośliny

Dostępne w wersji pełnej

12

Kryształy i kamienie szlachetne

Dostępne w wersji pełnej

13

Czas na magię

Dostępne w wersji pełnej

Na koniec

Dostępne w wersji pełnej

Słowniczek

Dostępne w wersji pełnej

Bibliografia

Dostępne w wersji pełnej

Źródła

Dostępne w wersji pełnej

O autorce

Skye Alexander jest autorką kilkudziesięciu książek i powieści, w których często porusza wątki metafizyczne. Jej opowiadania pojawiały się w wielu antologiach na całym świecie, a artykuły jej autorstwa publikowano w licznych czasopismach poświęconych astrologii, pracom domowym czy ogrodniczym.Teksty jej autorstwa przetłumaczono na wiele języków. Skye jest również artystką, tarocistką oraz praktykuje feng shui. Odwiedź ją na stronie www.skyealexander.com.