Uzyskaj dostęp do tej i ponad 250000 książek od 14,99 zł miesięcznie
Zbuduj swoje finansowe mięśnie z pomocą ulubionego trenera finansowego Ameryki!
Jeśli chcesz zmienić swoje wydatki w jędrny budżet, a liche konto w banku w napakowany pieniędzmi bankomat, zapraszam Cię do programu! Jest tylko jeden pewny sposób na to, by utrzymać swoje finanse w dobrej kondycji, a jest nim Całkowita Przemiana Finansowa. Zetknąłeś się już zapewne z wieloma szalonymi pomysłami na szybkie wzbogacenie się, z chwilowymi modami na finansowe diety, po których w głowie masz mnóstwo szalonych pomysłów… Twój portfel nadal świeci pustkami?
Jeśli masz dość kłamstw i fałszywych obietnic, przeczytaj tę książkę – to najprostszy, najbardziej bezpośredni plan gry, dzięki któremu całkowicie zmienisz swoje nawyki dotyczące pieniędzy. Ponadto opiera się on na wynikach, a nie wymysłach z kosmosu.
Dzięki Całkowitej Przemianie Finansowej będziesz mógł:
Ta książka pokazuje, jak zasady oszczędzania i inwestowania wprowadzić w czyn.
Codziennie będziesz ćwiczył swoją finansową siłę i szybko uwolnisz się od zmartwień, stresu i długów – a to jest piękne uczucie. Całkowita Przemiana Finansowa – z ponadczasową mądrością, świeżym spojrzeniem i nowymi materiałami – jest finansowym ćwiczeniem, które daje gwarancję, że zobaczysz efekty.
Dave Ramsey – głos, któremu Ameryka ufa w kwestii pieniędzy i biznesu, jest ekspertem od zarządzania pieniędzmi i ogromnie popularną osobowością radiową. To autor czterech książek, które znalazły się na liście bestsellerów „New York Timesa”: Financial Peace, More Than Enough, Całkowita przemiana finansowa, Dzieci mądre finansowo i EntreLeadership. Jego programu radiowego każdego tygodnia słuchają miliony ludzi w całych Stanach Zjednoczonych. Miliony rodzin zyskały na uczestnictwie w zajęciach Uniwersytetu Finansowego Pokoju oraz wielu z licznych konferencji, na których Dave przemawia.
Ebooka przeczytasz w aplikacjach Legimi na:
Liczba stron: 320
Odsłuch ebooka (TTS) dostepny w abonamencie „ebooki+audiobooki bez limitu” w aplikacjach Legimi na:
Dla mojej pięknej żony Sharon, która przeszła ze mną ramię w ramię przez Całkowitą Przemianę Finansową – kocham Cię, skarbie.
Dla wszystkich supergwiazd w Ameryce, które miały odwagę zmierzyć się z osobą w lustrze, kulturą, rodziną, a nawet współpracownikami, gdy „żyli jak nikt inny, żeby później móc żyć jak nikt inny”. Ci, którzy odważnie przeszli Całkowitą Przemianę Finansową serca i portfela, to prawdziwe supergwiazdy.
Dla całej ekipy Dave’a Ramseya i zespołu Thomasa Nelsona za niestrudzone godziny pracy, by ten materiał był dostępny dla każdego na tej wspaniałej ziemi.
Przeczytaj historie ludzi, których życie zmieniło się dzięki tej książce! W zasadzie radziłbym, żebyś najpierw skupił się właśnie na nich. Dzięki temu będziesz chciał przeczytać resztę książki i wypełnić Sprawdzony Plan Sprawności Finansowej.
Wiele lat temu otrzymałem powołanie: pokazywać ludziom prawdę o długach i pieniądzach oraz dawać im nadzieję i narzędzia niezbędne do tego, by sami osiągnęli finansową wolność. Na początku robiłem to za pomocą wykładów i książki Financial Peace (Pokój finansowy), którą wydałem własnym sumptem. Potem Financial Peace została wydana przez nowojorskiego wydawcę i stała się moim pierwszym bestsellerem na liście „New York Timesa”. Zainicjowaliśmy działanie lokalnego programu radiowego, który z czasem wyemitowały setki stacji i który dotarł do milionów słuchaczy, towarzyszących mi co tydzień. Zaczęliśmy prowadzić zajęcia, nazwane Uniwersytetem Finansowego Pokoju, w którym uczestniczyły miliony rodzin. A potem nadeszła Całkowita Przemiana Finansowa.
Jestem przekonany, że nasze osobiste finanse to 80 procent zachowania i tylko 20 procent wiedzy. Skupiliśmy się na zachowaniu – czyli świadomości, że większość ludzi wie, co chce zrobić z pieniędzmi, ale nie wie, jak to zrobić – co doprowadziło nas do zmiany postrzegania osobistych finansów. Większość ludzi zajmujących się finansami popełnia błąd, kiedy próbują pokazywać ci liczby, myśląc, że po prostu nie rozumiesz matematyki. Uważam, że moim problemem z pieniędzmi jest ten facet w lustrze. Jeśli zacznie się właściwie zachowywać, może sprawić, że pieniądze będą pracować. Matematyka dotycząca gromadzenia majątku to nie fizyka kwantowa; jest prosta, ale musisz ZACZĄĆ DZIAŁAĆ!
Zatem sprawdzony plan Całkowitej Przemiany Finansowej, którego nauczam, odniósł taki sukces nie dlatego, że odkryłem tajemnicę bogatych. Nie dlatego, że dostąpiłem jakiegoś objawienia dotyczącego kart kredytowych. Nie dlatego, że tylko ja posiadam wspaniałą koncepcję pozbycia się długów. Wręcz przeciwnie – ten sprawdzony plan działa w całym kraju dlatego, że zrozumiałem tę prawdę: jeśli chcesz zmienić swoją sytuację finansową, to sam musisz się zmienić. Musisz zmienić swoje życie. Gdy je zmienisz, wyjdziesz z długów, zaczniesz się dzielić i inwestować na niewiarygodną skalę. W trakcie lektury tej książki nie będziesz czytał o matematyce ani magicznych systemach, ale o przemienionym życiu. Przeczytasz o przemienionych małżeństwach i relacjach. Ponieważ gdy zmieniasz swoje życie, wtedy ono naprawdę się zmienia.
Gdy Mike Hyatt, późniejszy prezes zarządu, i dyrektor generalny Thomas Nelson Publishers podsunęli mi pomysł napisania książki Całkowita Przemiana Finansowa, poczułem ogromne podekscytowanie. Wiedziałem, że ta książka zainspiruje czytelników, by podjęli natychmiastowe działanie i krok po kroku zmienili swoje życie. Nadzieja – światełko w tunelu, które nie jest nadjeżdżającym pociągiem – to potężna siła.
Jednak – pomimo ekscytacji – nie miałem wtedy pojęcia, co się wydarzy. Wydawało mi się, że to wszystko jest kwestią zdrowego rozsądku, ale okazuje się, że rozsądek nie zawsze jest taki zdrowy. Ta książka podbiła rynek w tempie błyskawicy! I to nie dlatego, że jestem jakimś geniuszem; stało się tak dlatego, że nasz kraj był gotowy na finansowe przebudzenie. Dlatego że amerykańskie rodziny – ciężko pracujący mężczyźni i kobiety, którzy mieli już dość ciężkiej pracy i braku pieniędzy – byli gotowi na zmianę swojego życia. Gdy patrzę wstecz, ponad 10 lat później, jestem wstrząśnięty tym, co ci ludzie osiągnęli, i czuję pokorę na myśl, że miałem w tym swój udział.
Przez te wszystkie lata Całkowita Przemiana Finansowa dała NADZIEJĘ milionom rodzin. Ta książka dała im nadzieję na wygraną, a ta nadzieja sprawiła, że zaczęli działać i ogłosili zwycięstwo nad swoimi finansowymi problemami i troskami – i w końcu wygrali! Liczba osób, które spotykam i które mówią mi, że jest to pierwsza książka, jaką przeczytali od 10 lat, jest oszałamiająca. Całkowita Przemiana Finansowa jest książką dla każdego. Jest dla ludzi o wysokich dochodach, takich jak ja. Jest też dla kogoś, kto zaczyna od zera, czyli tam, gdzie sam kiedyś byłem.
Za chwilę zaczniesz czytać o procesie, sprawdzonym planie na to, jak wygrać. Odkryjesz, że ten plan jest bardzo prosty, ale inspirujący. To nie są moje zasady. Otrzymałem je wszystkie od Boga i swojej babci. Opierają się one na zdrowym rozsądku, który obecnie nie jest już taki zdrowy. Plan jest mój – a ja nie jestem geniuszem. Stworzyłem go, obserwując miliony ludzi, z którymi rozmawiałem podczas programów radiowych, telewizyjnych, zajęć, przez internet, książki, maile, podcasty i podczas konferencji. Udało mi się przekształcić zdrowy rozsądek dotyczący pieniędzy w plan, który może wykonać każdy. I miliony to robią!
Gdy lata temu zaczynałem mówić o tych zasadach, wiedziałem, że pomogły one mojej żonie Sharon i mnie przetrwać bankructwo i zacząć odnosić sukces. Przez pierwsze 100 razy, gdy mówiłem o pieniądzach, nie byłem tak pewien tych zasad, jak jestem teraz. Obecnie patrzę w oczy ogromnej liczbie ludzi, którzy wykonali ten plan i doświadczyli ekscytacji, nadziei i wdzięczności, tak jak my. Jestem wdzięczny, że nie tylko dałem im sprawdzony plan, ale zainspirowałem ich również, by zmienili swoje drzewo genealogiczne.
Jestem tak przekonany do zasad zawartych w Całkowitej Przemianie Finansoweji do tego procesu, że nie mogę znieść, gdy ktoś tego nie rozumie. Ponieważ jestem przekonany, że mój plan zadziała w życiu każdego, moje odpowiedzi na te same pytania nigdy się nie zmienią. Rozpoznając i opisując kilka podstawowych prawd, przekonałem miliony ludzi, by zmienili swoje życie – by dokonały Całkowitej Przemiany Finansowej. Będziesz następny?
Być może trudno ci będzie w to uwierzyć, ale dostaję dużo maili ze słowami nienawiści i krytyki. Ta książka – to, co w niej napisałem i czego nie zawarłem – stała się źródłem ogromnej niechęci wobec mnie. To zabawne. Nie dlatego, że w odpowiedzi również obrażam czy że uwielbiam czytać okropne rzeczy, które ludzie piszą. To zabawne, ponieważ negatywne reakcje oznaczają dwie rzeczy: pierwszą jest to, że u niektórych dotykam strun, które powinny zostać dotknięte, żeby ci ludzie zmienili swoje życie, a po drugie – aktywnie i z pasją podążam za prawdą. Arystoteles powiedział: „Jeśli chcesz uniknąć krytyki, nic nie mów, nic nie rób, bądź nikim”. Nie mogę pomóc milionom ludzi w zmianie ich życia, nic nie mówiąc, nic nie robiąc i będąc nikim. Odbieram więc maile pełne złości, krytyki, a nawet nienawiści jako zachęcenie.
Mój wydawca zasugerował, żebym odpowiadał na krytykę. Odpuszczę sobie. Moja babcia mawiała: „Przekonani wbrew swej woli i tak myślą sobie swoje”. Nie chcę jednak, drogi słuchaczu, żebyś poczuł się zwiedziony. Właściwe jest zatem powiedzieć ci, czym ta książka NIE jest. Wtedy będziesz mógł zdecydować, czy chcesz wydać na nią swoje ciężko zarobione pieniądze.
Ta książka NIE jest finezyjna ani skomplikowana
Jeśli szukasz szczegółowego przewodnika dotyczącego inwestowania, który głęboko bada tę kwestię, to go nie znalazłeś. Jeśli szukasz nudnego naukowego szczebiotania, które uśpi cię za pomocą słów tylko po to, by podbudować ego autora, to go nie znalazłeś. Odkryłem, że pewne najgłębsze i zmieniające życie prawdy są bardzo proste.
W naszej kulturze cenimy to, co wyrafinowane i skomplikowane. Jeśli wiesz, do czego służą wszystkie przyciski na twoim pilocie do telewizora, to najpewniej masz słaby model. W świecie finansowym uczą nas, byśmy byli aroganckimi snobami. Niektórzy są przekonani, że proste idee są płytkie i przeznaczone dla „małych ludzi”. To błędne i aroganckie podejście. Poznałem tysiące milionerów i w prawie każdym przypadku ich sposób inwestowania i filozofia stojąca za zarabianiem pieniędzy są bardzo nieskomplikowane. W tym tygodniu omawiałem kwestię inwestowania i struktury biznesowej z przyjacielem, którego majątek wynosi ponad 20 milionów dolarów i który powiedział mi: „Zawsze się staram, by było to proste i przejrzyste”. Tylko finansowe mikrusy lubią wszystko komplikować w celu usprawiedliwienia swojego istnienia albo tego, ile wydali na edukację. Proszę, nie szukaj tutaj szczegółowego przewodnika na temat tego, jak stworzyć plan majątku, albo pogłębionej teorii o inwestowaniu. Ja się tym nie zajmuję. Ja pomagam ludziom zrozumieć prawdy dotyczące pieniędzy, które zmienią ich życie, i działać zgodnie z nimi.
Ta książka NIE jest czymś, co nigdy nie zostało powiedziane
Obecnie jest wielu wspaniałych autorów piszących o pieniądzach, a w przeszłości było ich jeszcze więcej. Niewiele rzeczy zawartych w tej książce nie zostało już wcześniej napisanych czy powiedzianych. W naszym programie radiowym zawsze mówimy słuchaczom, że dajemy te same rady finansowe, które dałaby im babcia, tylko nie wyjmujemy swoich zębów. Zachęcam, byś czytał różnych autorów, tak jak ja. W sferze pieniędzy nie dokonałem zbyt wielu odkryć. Moim osiągnięciem jest to, że umieściłem sprawdzone informacje w procesie, który jest wykonalny i który zachęcił do działania miliony ludzi. Większość z nas wie, co robić; mamy tylko problem z wykonaniem tego. W jaki sposób gubisz kilogramy? Więcej ćwiczysz i mniej jesz. Wiem to, a jednak gdy chciałem tego dokonać, kupiłem i przeczytałem kilka książek na ten temat i schudłem prawie 15 kilogramów. Czy autorzy tych książek podzielili się ze mną jakimiś przełomowymi pomysłami? Nie, dali mi po prostu plan działania i wsparli moją wiedzę szczegółami. Witaj w moim świecie.
Ta książka NIE zwiedzie cię w kwestii zysków z inwestycji
W naszym kraju jest kilka osób, które są ignorantami w kwestii zysków z dobrego inwestowania. Ignorancja nie jest brakiem inteligencji; to po prostu brak wiedzy. Przykre, że wielu inteligentnych, ale niedouczonych ludzi uważa, że 12-procentowy zysk z długoterminowej inwestycji jest niemożliwy. I że jeśli powiem, że 12-procentowy zysk jest możliwy, to ich okłamuję albo zwodzę.
W tej książce polecam fundusze wspólnego inwestowania, jako inwestycję długoterminową, i ośmielam się twierdzić, że z biegiem czasu powinieneś zyskać 12 procent z zainwestowanych pieniędzy. Dane, które stanowią poparcie tego odważnego twierdzenia, można znaleźć, patrząc na historyczne średnie indeksu Standard & Poor’s 500. Uznawany powszechnie za najlepszy wskaźnik amerykańskiego rynku akcji, S&P 500 jest indeksem z ponad 500 największymi firmami w głównych gałęziach przemysłu amerykańskiej gospodarki. Przez ponad 80 ostatnich lat średnia S&P 500 wynosiła 11,69 procent. W tym czasie miało miejsce kilka dość znaczących okresów recesji.
Czy to oznacza, że możesz się spodziewać 12-procentowego wzrostu co roku? Oczywiście, że nie. To tak nie działa. Rynek cały czas rośnie i spada – i czasami jest to dość szalona jazda. Wystarczy spojrzeć kilka lat wstecz od czasu, gdy piszę te słowa, by zobaczyć, że przypomina to roller coaster. W 2009 roku roczny zysk rynku wyniósł 26,46 procent. W 2010 było to 8 procent. W 2011 ten wynik spadł do -1,12 procent. Ale prawdziwi długoterminowi inwestorzy nie martwią się zbytnio o coroczne zyski. Patrzą na dłuższe okresy, wiedząc, że w niektórych latach będzie zysk, a w innych spadek.
Większość ekspertów i wszyscy, którzy mieli choć jedną lekcję z finansów, zgadzają się co do tego, że S&P 500 jest świetnym miernikiem statycznym zysków na giełdzie. Jest on takim standardem, że w zasadzie każdy fundusz akcyjny pokaże ci zyski w porównaniu z S&P 500. I powtórzę – całościowa średnia S&P 500 to tylko trochę poniżej 12 procent. Dlatego używam jej w swoim przykładzie. To nie jest jakaś magiczna liczba. To tylko część rozmowy o inwestowaniu.
Wiele lat temu kupiłem Growth and Income Stock Mutual Fund, w który ciągle inwestuję i którego średnia od 1934 roku wynosi 12,03 procent. W zeszłym tygodniu kupiłem kolejny, który od 1973 roku ma średnią zysków 13,9 procent. Inny od 1984 roku ma średnią 12,01 procent, jeszcze inny 12,39 od 1973 roku, a kolejny 11,72 procent od 1952 roku. Każdy uczciwy broker z nauczycielskim powołaniem może nawet we śnie przeprowadzić cię przez fundusze z długą historią, których średnia wynosi ponad 12 procent. Nie pozwól więc, by ktokolwiek ci mówił, że nie możesz założyć 12-procentowego zysku, gdy bierzesz pod uwagę inwestycje na 10 lub więcej lat.
Ta książka NIE jest wyłącznie o matematyce, statystyce, faktach i liczbach
Ta książka jest o życiu. Powiedziałem już, że finanse osobiste to tylko 20 procent wiedzy. Pozostałe 80 procent – czyli większość – dotyczy zachowania. Nie ma magicznej liczby, która zmieni twoje życie, nie ma stopy procentowej ani stopy zwrotu, które nagle wszystko odmienią. Dlatego nauczam pojęć, a nie matematycznych wzorów. Liczby, średnie i procenty mogą się z czasem zmieniać, ale pojęcia i zasady zawarte w tej książce się nie zmienią.
Ta książka NIE została napisana przez kogoś pozbawionego naukowych kwalifikacji
Rzadko wymieniam swoje naukowe kwalifikacje, ponieważ, mówiąc szczerze, nie uważam, że są istotne. Poznałem tak wielu spłukanych ludzi z dobrym wykształceniem, że czasami wydaje mi się, że moje kwalifikacje wręcz mnie dyskredytują. Tak, uzyskałem tytuł naukowy w dziedzinie finansów. Tak, przed swoim nazwiskiem mogę napisać kilka głupich liter. Jednak tym, co daje mi najlepsze kwalifikacje do nauczania o pieniądzach, jest fakt, że robiłem głupie rzeczy, mając zero na koncie. Przeżyłem to i owo. Mam tytuł doktora z dziedziny G-Ł-U-P-O-T-Y. Wiem więc, jak to jest być przerażonym i okaleczonym. Wiem, jak to jest, gdy małżeństwo wisi na włosku przez stres wywołany finansami. Wiem, jak to jest, gdy wszystkie nadzieje i marzenia roztrzaskują się przez głupie decyzje. To właśnie daje mi kwalifikacje do uczenia i kochania zranionych ludzi. Kolejnym źródłem moich kwalifikacji jest fakt, że używałem zasad, których nauczam, by zbudować swój majątek. Moja żona i ja naprawdę żyjemy zgodnie z treścią tej książki. Rzeczy, których uczymy, nie są teorią – one działają!
Jednak kwalifikacjami, których jestem najbardziej pewny i które uzasadniają moją pracę, są setki tysięcy historii ludzi z całej Ameryki, którzy dzięki tej książce stali się wolni. To wszystko po prostu działa. Nie bierz więc rad finansowych od spłukanych ludzi.
Ta książka NIE jest poprawna politycznie
Wcześniej napisałem, że osobiste finanse to w 80 procentach zachowanie. Żeby właściwie postrzegać zachowanie i zrozumieć, jak inteligentnie je zmienić, musimy wziąć pod uwagę kilka rzeczy. Inteligentnie postrzegane zachowanie bierze pod uwagę emocje, relacje, historię rodzinną, wpływy społeczno-ekonomiczne oraz duchowość. Zignorowanie którejkolwiek z tych rzeczy podczas omawiania zmiany zachowania w kwestii pieniędzy jest niekompletne i bardzo naiwne. Otwarcie więc omawiam to w tej książce. Jako chrześcijanin zawarłem w niej wersety biblijne. Nie jest to książka „chrześcijańska” i na pewno nie jest to studium biblijne dotyczące pieniędzy. Jest to książka o „sprawdzonym planie na sprawność finansową”, który mój zespół i ja rozwijaliśmy przez kilka dekad i który wiąże się z odniesieniem się do duchowych kwestii związanych z pieniędzmi. Zasmucę więc obie strony – tych, którym nie podoba się to, że w moje nauczanie wplatam duchowe myśli, i tych, którzy twierdzą, że jest ich za mało. Tak czy siak, ostrzegałem was.
Ta książka się NIE myli
Nie myl ogromnej pewności siebie z arogancją. Jestem przekonany, że ten materiał działa, ponieważ miliony ludzi odniosły dzięki niemu sukces. Nie jestem arogancki, bo wiem, że nie jestem odpowiedzialny za żadne zmienione życie. To, czego uczę, jest prawdą i to te zasady są odpowiedzialne za zmianę życia. Zawsze jednak odpowiadam na te same pytania w ten sam sposób, nawet jeśli niektórym wydaje się, że ich sytuacja jest inna. Nie jest inna. Zasady obowiązują i zawsze działają.
Ta książka NIE jest taka sama, jak moje pozostałe książki
Gdy rozpoczęliśmy projekt Całkowitej Przemiany Finansowej, musieliśmy odpowiedzieć sobie na pytanie: czy możemy uczciwie wejść na rynek i prosić czytelników, by kupili kolejną książkę, w której znajdą to samo, co w poprzednich? Nie mógłbym tego zrobić ze spokojnym sumieniem. Książka Financial Peace sprzedała się jak na razie w milionach egzemplarzy, czy więc naprawdę musiałem pisać kolejną? Doszedłem do wniosku, że między tymi dwiema książkami jest wyraźna różnica. Financial Peace wyjaśnia, „co zrobić z pieniędzmi”. Jest świetnym poradnikiem zdroworozsądkowego zarządzania finansami. A Całkowita Przemiana Finansowa? Jest czymś więcej niż książką z serii „co zrobić” – jest planem na to, „jak to zrobić”. To książka o procesie. Jej celem jest inspirowanie do zrobienia pierwszego kroku i informowanie na każdym etapie planu działania. Tak, znajdziesz w niej wiele takich samych tematów razem z tymi samymi zasadami, które omówiłem w poprzedniej książce, ale różni się ona tym, że jest to praca opierająca się na procesie.
Jeśli szukasz mnóstwa nowych informacji, bo jesteś kimś, kto tylko zbiera fakty i liczby, będziesz rozczarowany. Jeśli chcesz stawić czoło kwestii pieniędzy, pokochasz tę książkę. Wielu czytelników Financial Peace mówi mi, że Całkowita Przemiana Finansowa ożywiła pojęcia, które poznali, dziękowali więc za to, że mogli ją przeczytać. Powtórzę jednak – nie szukaj tutaj wielkich objawień czy rozdziałów z nowymi zasadami.
Ta książka NIE otrzymuje żadnych negatywnych komentarzy…
…od ludzi, którzy wykonują jej założenia. Nigdy nie otrzymałem od nikogo maila o treści: „Zrobiłem budżet, wyszedłem z długów, doszliśmy w małżeństwie do porozumienia, wzbogaciłem się –i NIENAWIDZĘ TEGO”. Ci, którzy podążyli za tym planem i odkryli nowe życie w finansowej wolności, na zawsze je zmienili! Nie chciałbyś przeżyć takiej samej przemiany? Możesz być następnym bohaterem historii sukcesu, o której usłyszą ludzie. Twoja Całkowita Przemiana Finansowa może zacząć się dzisiaj!
Gdy byłem dzieckiem, moja babcia – nauczycielka wczesnoszkolna, która prowadziła również zajęcia teatralne – sadzała mnie na kolanach i czytała mi książki. Robiła to z wielkim entuzjazmem i bardzo teatralnie.
Jednym z opowiadań dla dzieci było to o trzech małych świnkach. Jedna z nich zbudowała domek ze słomy, druga z gałązek, a trzecia z cegieł. Znacie tę historię – te, które zbudowały swoje domki w pośpiechu i byle jak, wygłupiały się, bawiły i naśmiewały z trzeciej świnki, ponieważ według nich poświęcała za dużo czasu, by zbudować swój solidny domek z cegieł. Oczywiście gdy nadeszły wiatry i deszcze, krótkowzroczne świnki musiały wprowadzić się do swojego brata. Dlaczego? Ponieważ on dobrze się przygotował na trudną pogodę.
Ogromna burza ekonomiczna uderzyła w Amerykę – i resztę świata – w 2008 roku. Tak jak w przypadku wszystkich burz, przetrwały te domy, które były dobrze zbudowane i postawione na mocnym fundamencie. Pozostałe zostały zdmuchnięte. Firmy, które zostały dobrze zbudowane, przetrwały; pozostałe przeszły do historii. Wiele niegdyś wspaniałych biznesów porzuciło swoje silne fundamenty, by inwestować źle i ryzykownie, przez co popadły w ogromne długi. Niestety wiele z nich jest już tylko wspomnieniem albo należy do kogoś innego.
Co się stało? Cóż, to nie jest podręcznik do ekonomii, nie zbadamy więc każdego szczegółu. Pouczające jednak dla twojej Całkowitej Przemiany Finansowej będzie przyjrzenie się temu wydarzeniu i wyciągnięcie z niego lekcji. Widok, jaki miałbyś z lotu ptaka, mógłby być następujący:
Spłukani ludzie, którzy znajdowali się w poważnych finansowych tarapatach, pożyczyli pieniądze od chciwych bankierów po strasznych i zawyżonych stopach procentowych w celu kupna domu. Nie były to dobre kredyty (prime), zostały więc adekwatnie nazwane kredytami SUBprime. To po prostu oznacza, że były mniej niż dobre. Tyle.
Takie pożyczki, polegające na zdzierstwie, istniały zawsze, ale nigdy nie były stosowane na tak wielką skalę. W celu uzyskania większych zysków, by utrzymać swoje wysokie stawki, banki i bankierzy inwestycyjni zaczęli na potęgę kupować te kredyty – i kupili ich mnóstwo. To, co w społeczności inwestorów zaledwie kilka lat wcześniej było nie do pomyślenia, teraz stało się powszechną praktyką.
Główne banki i bankierzy inwestycyjni, wcześniej prawi i szanowani, stali się w zasadzie rekinami kredytów, stosującymi bardzo wyrafinowane narzędzia finansowe. Przez lata przemysł hipoteczny łączył dobre hipoteki i sprzedawał je jako obligacje. Pewnie słyszałeś o obligacjach Fannie Mae. Ta nazwa odnosiła się kiedyś do grupy dobrych hipotek Fannie Mae, które zostały ze sobą połączone i sprzedawane jako całość albo obligacja. Jednak w tym okresie głupoty łączono ze sobą i sprzedawano kredyty subprime (złe) – mnóstwo tych kredytów1.
Żyjemy w świecie przyczyny i skutku. To, co siejesz, będziesz żąć. Nagle okazało się, że spłukani ludzie nie płacili rat kredytów (lektor wypowiada te słowa z sarkazmem). To z jakiegoś nieznanego powodu zaskoczyło chciwych bankierów. Niespodzianka! Spłukani ludzie nie mogą spłacić absurdalnych kredytów mieszkaniowych! Ciekawe dlaczego?
Dużym problemem jednak była skala. Wielu spłukanych ludzi nie spłaciło pożyczek. Nagle zaczęły więc rosnąć liczby obciążonych nieruchomości, które zostały zajęte przez banki. Na niektórych rynkach, gdzie ceny nieruchomości poszybowały sztucznie wysoko, zajmowanie obciążonych nieruchomości doprowadziło do spadku cen domów. Ceny domów spadały na łeb, na szyję.
Przez to, że wartości domów spadły tak nisko, stosunkowo bezpieczni i odpowiedzialni ich właściciele również zaczęli popadać w kłopoty. Strach wdarł się na Wall Street i ceny akcji też zaczęły spadać. Gdy ten strach dotarł do Waszyngtonu, osiągnął już rozmiary paniki. A gdy panika dotarła do mediów, zamieniła się w histerię.
Każdego dnia amerykańscy konsumenci oglądali jej przejawy w telewizji. Ich emerytalne oszczędności i wartości domów spadały, postanowili więc, że to nie jest dobra pora na szalone wydatki.
Gdy gwałtownie przestaliśmy robić zakupy, gospodarka zwolniła i wszystkie biznesy to odczuły. Firmy, które były pogrążone w długach, zaczęły upadać. WIELE firm zniknęło w ciągu prawie jednej nocy. Ludzie przestali kupować pralki i suszarki, więc producenci tych sprzętów zaczęli zwalniać pracowników, przez co wzrosło bezrobocie. To oczywiście tylko nakręcało błędne koło i zmuszało rynek nieruchomości do ponownego obniżania cen.
Dobra wiadomość jest taka, że wychodzimy z tego i będziemy wychodzić. Niektórzy przerobili tę bolesną lekcję na poziomie prywatnym, indywidualnym; inni nauczyli się czegoś o gospodarce na poziomie narodowym. Wielu ludzi nie nauczyło się niczego.
Świetna wiadomość jest taka, że, mówiąc emocjonalnie, dla niektórych to doświadczenie było wielkim kryzysem. On na stałe zmienił sposób, w jaki ludzie podchodzą do pieniędzy. Jeśli masz dziadka czy starszą ciocię, którzy wtedy byli już dorośli, to najpewniej mają oni zupełnie inny pogląd na długi, oszczędzanie i dawanie niż ludzie z następnych pokoleń. Jest tak dlatego, że mają za sobą doświadczenie. A jak mawia mój pastor: „Człowiek z doświadczeniem nie jest zdany na łaskę człowieka z opinią”.
Byłem spłukany tuż przed trzydziestką i to doświadczenie zmieniło moje życie. Zanim w 2008 roku uderzyła ta burza, ja już od dwóch i pół dekady stosowałem zasady zawarte w tej książce, dlatego gdy kryzys nadszedł, ja się mu tylko przyglądałem. Ani trochę mnie nie dotknął. W zasadzie wyszedłem z niego zwycięsko, kupując nieruchomości po świetnych cenach i inwestując mocno na giełdzie w czasach, gdy obie te sfery były w kryzysie.
Ostatnie 25 lat spędziłem, próbując przekonać ludzi do zasad Całkowitej Przemiany Finansowej. Wielu ludzi mnie posłuchało, więc gdy powiał wiatr i przyszły burze, byli oni równie gotowi, co ja. Mieli silny fundament.
Co to wszystko znaczy dla twojej Całkowitej Przemiany Finansowej? Pierwsza lekcja, jaką możesz wyciągnąć z tej ekonomicznej burzy, jest taka, że twój finansowy proces i zasady muszą działać zarówno w dobrych, jak i w złych czasach – w przeciwnym razie nie działają w ogóle. Nasza gospodarka była dobra przez tak długi czas, że naprawdę głupie pomysły działały krótko. To sprawiło, że ludzie uwierzyli, że to, co głupie, stało się mądre. Innymi słowy, to, co głupie, przez długi czas nie było sprawdzane; gdy w końcu zostało wystawione na próbę, okazało się, że jest to, cóż, głupie.
Gdy czasy są dobre, możesz robić z pieniędzmi głupie rzeczy, być nieostrożny i podejmować wysokie ryzyko, nie zdając sobie z tego sprawy. Słyszałem, jak ktoś określił to następująco: „Podczas tornada nawet indyk może latać”. Ludzie biegali dookoła, kupując rzeczy, na które nie było ich stać, za pieniądze, których nie mieli, by zrobić wrażenie na ludziach, których nawet nie lubili – i robili to na ogromną skalę. Co gorsza, wydawało się, że uchodzi im to na sucho!
Byli jak te dwie świnki w domach ze słomy i patyków: dopóki świeciło słońce, życie było zabawą, a świnka budująca zcegieł wydawała się sztywniakiem, przesadnym konserwatystą czy nawet fanatykiem. Lecz gdy ich głupie teorie zostały poddane testowi, ich domy się zawaliły.
Jim Collins, jeden z największych amerykańskich pisarzy z zakresu biznesu, napisał książkę pt. How the mighty fall (Jak upadają wielcy). Omawia w niej pięć stadiów upadku firmy. Jest to świetne źródło wiedzy, którą należy zastosować w gospodarce naszego kraju, a także twoim i moim życiu.
Collins pisze, że pięć stadiów upadku cechuje się nieposkromioną pychą. Duma i arogancja, w połączeniu z błędnym poczuciem niezwyciężenia, prowadzą wielkich do ogromnego i absurdalnego ryzyka. W naszym wypadku byłoby to pożyczanie dużych sum pieniędzy i całkowity brak ich oszczędzania, ponieważ „mam stabilną pracę. Stać mnie na spłaty dzięki mojej pracy”.
Taka pycha prowadzi do nieostrożności i zaprzeczania ryzyku, wiem o tym z doświadczenia – przed trzydziestką stałem się bankrutem. Nauczyłem się kilku mitów – kłamstw – o pieniądzach, które uznawałem za prawdę. Myślałem, że ryzyko i ograniczenia mnie nie dotyczą, bo jestem mądry. To sprawiło, że zbudowałem domek z kart, który upadł przy pierwszym lepszym podmuchu wiatru.
Oto lekcja: to, że widzisz latającego indyka podczas tornada, nie oznacza, że indyki potrafią latać. To, że jakaś szalona teoria o inwestowaniu, pożyczaniu i życiu bez oszczędności sprawdza się w dobrych czasach, nie oznacza, że przetrwasz burzę. Pamiętaj, twoje sposoby na radzenie sobie z pieniędzmi muszą działać zarówno w dobrych, jak i złych czasach.
Warren Buffett ma świetne powiedzenie: „Gdy przychodzi odpływ, widać, kto pływał na golasa”. Od lat nauczam, że jeśli masz złą mapę, to spóźnisz się na przyjęcie albo w ogóle na nie nie dojedziesz. Zasady, na których budujesz swoje życie, określą twój poziom sukcesu. Jeśli planujesz małżeństwo ze złą mapą albo na złym zestawie założeń, to ono się najpewniej rozpadnie. Jeśli masz najlepsze zamiary, ale budujesz swój finansowy dom, opierając się na złych pomysłach, on się zawali. Sam tego doświadczyłem dawno temu. Przy okazji ostatniej recesji wielu Amerykanów odkryło, że ich teorie dotyczące pieniędzy i ich założenia odnośnie do tego, jak pieniądze funkcjonują, były błędne. Odkryli to w najtrudniejszy sposób – poprzez ból.
Nadmierne wydawanie pieniędzy, którego nie odczuwamy jak nadmiernego wydawania – bo wszystko się dobrze układa – i tak jest nadmiernym wydawaniem. Inwestowanie w rynek nieruchomości czy na giełdzie za pomocą długów, z nadzieją na szybki zysk, sprawi, że zbankrutujesz w chwili, w której na rynku nastąpi zwrot. Pogoń za kolejnym przekrętem na szybkie wzbogacenie się, takim jak loteria czy inwestowanie w złoto, zawsze wywoła ból. Zatrudnienie kogoś – np. firmy zajmującej się długami – by praktycznie naprawił twoje życie, nigdy nie przynosi oczekiwanego efektu.
Wszystkie mity – kłamstwa szerzone przez naszą kulturę – które znalazły się w trzech pierwszych wydaniach tej książki, zostały potwierdzone przez załamanie gospodarki. Jeśli będziesz żył zgodnie z tym, czego tu uczymy, doświadczysz dobrobytu zarówno w dobrych, jak i w złych czasach.
Mam znajomego, którego nazwiemy Chris. Pośrodku ostatniej recesji opowiedział mi on ciekawą historię, która ilustruje to, o czym mówię. Przez 13 lat Chris pracował dla dużej firmy, której nazwę na pewno byś rozpoznał. Rozpoczął swój proces Całkowitej Przemiany Finansowej jakieś siedem lat temu. Gdy zobaczyłem go dwa lata temu, podbiegł do mnie z wielkim uśmiechem, uścisnął mocno i oznajmił, że jest „BEZ DŁUGÓW!”, włączając w to własny dom. Nie miał żadnych długów i udało mu się oszczędzić 38 tysięcy dolarów.
Gdy zobaczyłem go ponownie rok później, miał kolejną zabawną historię do opowiedzenia. Najwyraźniej w ciągu roku wspólnej pracy zaprzyjaźnił się ze swoim szefem. Tego tygodnia jego przyjaciel-szef –przyszedł do jego biura kompletnie blady i trzęsącym się głosem powiedział: „Nie wiem, jak ci to przekazać, ale firma chce, żebym cię zwolnił”. Chris zerwał się z krzesła, wybiegł zza biurka, uścisnął przyjaciela i powiedział: „Świetnie! Jak wysoka jest odprawa?”.
Firma dała mu ponad 70 tysięcy dolarów odprawy i Chris założył własny biznes – coś, co chciał robić od lat. Nie denerwował się, widział za to same możliwości, ponieważ był gotowy. Gdy to piszę, dzięki swojemu nowemu biznesowi powinien już podwoić swoje zarobki. Wow!
Większość ludzi widzi jednak wyłącznie negatywy. Gdy dowiadują się o zwolnieniu, robią się bladzi i trzęsie im się głos. Jeśli straciłeś pracę i jest ci ciężko, nie wytykam cię palcem. Byłem świadkiem takich sytuacji. Chcę jednak, żebyś zrobił to, co ja, gdy doświadczyłem bólu wywołanego moimi głupimi decyzjami i brakiem przygotowania. Powiedziałem bardzo głośno: „NIGDY WIĘCEJ!”. Następnym razem… Cóż, nie będzie następnego razu.
Modlę się zatem o to, byś bez względu na to, jakiego bólu czy lęku doświadczyłeś podczas ostatniej recesji, wyciągnął z niego lekcję. Przypomnij sobie dzień, w którym głupie sztuczki finansowe zostały poddane sprawdzianowi i wyszły na tym, cóż, głupio.
Spotkałem wiele dzieci wielkiego kryzysu, które dobrze odrobiły swoją lekcję. Odnoszą sukcesy i podejmują tylko to ryzyko, które ostrożnie obliczyli. Widzieli o wiele, wiele bardziej ekstremalne czasy w gospodarce niż ty. Ty również jednak możesz odrobić lekcję i nie wpaść ponownie w szaleństwo ostatnich lat. To czas na twoją Całkowitą Przemianę Finansową. Jesteś gotów?
„Jak dziecko we mgle”. Tak właśnie się czułem. Mimo że było to kilka dekad temu, nadal odczuwam te emocje, jakby to było wczoraj. Bez poczucia kontroli, zagubiony, bezsilny – czułem, jak strach skrada się do mnie niczym popołudniowy cień do zimowego dnia. Gdy kolejny raz siedziałem przy kuchennym stole, wiedząc, że zostało mi za dużo miesiąca pod koniec pieniędzy, wcale mnie to nie bawiło. Te sprawy „dorosłych”, gdy żona oczekuje, że zadbasz o dom, a dzieci, że będą nakarmione i ubrane, nie do końca u mnie działały. Nie czułem się jak silny dorosły; był we mnie raczej mały chłopiec – przerażony comiesięcznymi rachunkami, spłatą hipoteki i kompletnie przerażony, gdy myślał o przyszłości. Jak miałem posłać dzieci na studia, przejść na emeryturę, cieszyć się życiem i nie skupiać się wyłącznie na braku pieniędzy?
Każdego miesiąca siedziałem przy tym samym stole, z tymi samymi zmartwieniami, lękami i problemami. Miałem zbyt wiele długów, za mało oszczędności i żadnego poczucia kontroli nad życiem. Nieważne, jak ciężko pracowałem, wyglądało na to, że nie mogę wygrać. Zawsze już miałem być niewolnikiem jakiegoś bankiera, rządu i „potrzeb” mojej rodziny. Gdy „rozmawialiśmy” z Sharon o pieniądzach, zawsze kończyło się to kłótnią, po której ona się bała, a ja czułem, że sobie nie radzę. Zmiana samochodu, nowy dom, studia dzieci – przyszłość wydawała się poza naszym zasięgiem.
Nie potrzebowałem żadnego specjalisty od szybkiego bogacenia się, by mnie podniósł na duchu czy kazał nastawić się pozytywnie. Nie potrzebowałem sekretnego wzoru na bycie bogatym. Nie bałem się ciężkiej pracy czy poświęcenia. Nie chciałem tej całej filozofii pozytywnego myślenia. Byłem nastawiony pozytywnie tylko wobec jednego: miałem już dość tego, że mam dość. Miałem dość siadania, by zapłacić rachunki i czuć nad sobą ciężar. Ta beznadzieja była przytłaczająca. Czułem się jak chomik biegający w kółku – biegnę, biegnę, biegnę… bez żadnej przyczepności, bez gruntu pod nogami. Moje życie było tylko finansowym złudzeniem. Pieniądze wpływały i wypływały i tylko zmieniono imiona, by ochronić niewinnych. „Jestem dłużny, jestem dłużny – więc dalej, do pracy!” – znasz ten system i wszystkie jego banały.
Były takie miesiące, gdy wszystko zdawało się działać i myślałem wtedy, że może sobie poradzimy. Mówiłem sobie: „Cóż, wszyscy tak żyją”. W tych chwilach miałem wystarczające pole manewru, by oszukiwać się, że idziemy do przodu, ale gdzieś głęboko wiedziałem, że to nieprawda.
DOŚĆ! TO ŚMIERDZI! W końcu uznałem, że ten brak planu nie działa. Jeśli kiedykolwiek czułeś coś podobnego, to pokochasz tę książkę i, co ważniejsze, pokochasz swoją Całkowitą Przemianę Finansową.
Przed trzydziestką razem z Sharon, moją żoną, byliśmy bankrutami. Straciliśmy wszystko przez moją głupotę w zarządzaniu pieniędzmi albo raczej przez brak zarządzania nimi. Upadek na dno, bardzo bolesny, był najgorszą rzeczą, która mi się kiedykolwiek przytrafiła, i jednocześnie najlepszą, jaka mi się kiedykolwiek przytrafiła.
Zaczęliśmy od zera, ale zanim skończyłem 26 lat, mieliśmy nieruchomość wartą 4 miliony dolarów. Byłem dobry w nieruchomościach, ale jeszcze lepszy w pożyczaniu pieniędzy. Mimo że zostałem milionerem, zbudowałem domek z kart. Krótka wersja tej historii jest taka, że przeszliśmy przez piekło finansowe i straciliśmy wszystko w ciągu trzech lat. Zostaliśmy pozwani, bank zajął nasz dom i w końcu, mając noworodka i niemowlę, zostaliśmy bankrutami. Określenie „przerażenie” nawet w połowie nie oddaje tego, co czuliśmy. „Bycie zmiażdżonym” – już bardziej; ale trzymaliśmy się razem i wiedzieliśmy, że potrzebujemy zmiany.
Zatem gdy wszystko straciliśmy, wyruszyłem na poszukiwania – poszukiwania odpowiedzi, jak działają pieniądze, jak mogę nad nimi panować i jak mogę zdobyć pewność w zarządzaniu nimi. Czytałem wszystko, co wpadło mi w ręce. Przepytywałem starszych, bogatych ludzi, którzy zarobili pieniądze i je utrzymali. To zaprowadziło mnie do bardzo, bardzo niewygodnego miejsca – przed lustro. Zrozumiałem, że moje problemy finansowe, troski i wady w dużej mierze zaczynały się i kończyły na osobie, którą widziałem w lustrze. Zrozumiałem również, że jeśli nauczyłbym się zarządzania zachowaniem typa, z którym codziennie rano się goliłem, mógłbym zwyciężyć w kwestii pieniędzy. To poszukiwanie, które doprowadziło mnie przed lustro, pomogło rozpocząć nową podróż: do pomagania innym, dosłownie milionom ludzi, w docieraniu przed lustro. Dzięki konferencjom, Uniwersytetowi Finansowego Pokoju, programowi radiowemu oraz bestsellerom „New York Timesa” – czyli Financial Peace, More Than Enough, Całkowitej Przemianie Finansoweji EntreLeadership – mogłem powiedzieć milionom Amerykanów, czego w bolesny sposób nauczyłem się o pieniądzach.
Mam dla ciebie wyzwanie. Jesteś gotowy, by spojrzeć w twarz człowieka w lustrze? Jeśli tak, to jesteś gotowy, by wygrać. Na nowo odkryłem prosty, Boży sposób radzenia sobie z pieniędzmi, który stosowała również moja babcia. Wzbogacanie się to nie fizyka kwantowa, co dla mnie jest czymś dobrym (dla ciebie pewnie też). Zwycięstwo nad pieniędzmi to w 80 procentach zachowanie, a w 20 procentach wiedza. Problemem nie jest to, co należy zrobić, ale zrobienie tego. Większość z nas wie, co robić, ale tego nie robimy. Jeśli mogę kontrolować tego kolesia w lustrze, to mogę być szczupły i bogaty. Inne książki pomogą ci w byciu szczupłym, a ja pomogę ci z częścią o bogactwie. Nie, nie ma tutaj żadnych tajemnic, i tak, to będzie bardzo trudne. Jeśli byłoby łatwe, to każdy dureń na tej planecie byłby bogaty.
Zatem moja Całkowita Przemiana Finansowa zaczyna się od wyzwania. Ty jesteś tym wyzwaniem. Ty jesteś tym problemem z pieniędzmi. Twoją odpowiedzią nie jest program telewizyjny o finansach ani jakiś chwyt reklamowy; ty nią jesteś. Ty jesteś królem swojej przyszłości, a ja mam plan. Całkowita Przemiana Finansowa nie jest teorią. Ona zawsze działa. Działa, ponieważ jest prosta. Działa, ponieważ dociera do sedna twoich problemów finansowych: ciebie. Opiera się na cenie, którą musisz zapłacić, by wygrać. Wszyscy zwycięzcy płacą cenę za wygraną. Niektórzy przegrani płacą cenę i nigdy nie wygrywają – i dzieje się tak zwykle dlatego, że nie skorzystali ze sprawdzonego planu na finansową sprawność.
Dziesiątki tysięcy zwykłych ludzi wykorzystują system zawarty w tej książce, by wyjść z długów, odzyskać kontrolę i zapewnić sobie dobrobyt. Rozrzuciłem ich historie po całej książce. Jeśli w którymkolwiek momencie swojej przemiany będziesz chciał zrezygnować albo będziesz potrzebował odrobiny zachęcenia, przeczytaj jedną z tych historii. Ci ludzie poświęcali się przez krótki czas, żeby nigdy więcej nie musieć tego robić.
Jeśli szukasz mapy, która zaprowadzi cię do domu, znalazłeś ją. Jeśli szukasz czegoś łatwego czy szybkiego, to masz w rękach niewłaściwą książkę. Jeśli szukasz publikacji, która pomoże ci zdać egzamin na certyfikowanego księgowego, to masz niewłaściwą. Jeśli szukasz autora, który proponuje zawiłe teorie naukowe (niedziałające w prawdziwym świecie), to jestem niewłaściwym autorem. Mam sporo dyplomów, a jednak byłem bankrutem. W zasadzie dwukrotnie zostałem milionerem od zera. Po raz pierwszy, gdy miałem dwadzieścia kilka lat, zarobiłem pieniądze na nieruchomościach – i straciłem wszystko przez swoją głupotę; po raz drugi, gdy nie miałem jeszcze czterdziestki, ale tym razem postąpiłem właściwie i jestem wolny od długów.
Często słyszę o spłukanych profesorach od finansów, którzy lamentują, że jestem zbyt prosty lub, jak napisał kiedyś do mnie jeden ze słuchaczy mojego programu radiowego: „Jesteś jak kucyk, który zna tylko jedną sztuczkę”. Tym z was, którzy twierdzicie, że macie świetne, ale niezrealizowane plany, mówię: „Udowodnijcie to. Ja tak zrobiłem”. Podoba mi się to, że zbudowałem swój majątek inaczej niż wy. W tej książce napotkasz ludzi, wykształconych i niewykształconych, którzy po raz pierwszy w życiu wygrali lub zaczęli odnosić zwycięstwo nad pieniędzmi. Całkowita Przemiana Finansowa działa!
Ten plan działa, ale będzie cię to kosztować. Nauczę cię mówić nowe słowa, takie jak „nie”. Mówiąc w skrócie, Całkowita Przemiana Finansowa będzie osobistą przemianą finansową, podczas której nauczysz się tego motta: JEŚLI CHCESZ ŻYĆ JAK NIKT INNY, BĘDZIESZ MÓGŁ ŻYĆ JAK NIKT INNY. To motto twojej Całkowitej Przemiany Finansowej i mój sposób na przypominanie ci, że jeśli teraz zdobędziesz się na poświęcenia, na które większość ludzi nie chce się zdobyć, później będziesz mógł żyć tak, jak oni nigdy nie będą w stanie. To motto jest widoczne w całej książce, nawet na dole stron. Przykro mi, że nie ma łatwiejszego sposobu, ale dobra wiadomość jest taka, że ono naprawdę działa. Możesz je sobie powtarzać, gdy zrezygnujesz z jakiegoś zakupu, żeby osiągnąć swoje cele. Gdy pracujesz do późna i jesteś zmęczony, możesz powtarzać to motto. Oczywiście to nie jest jakieś magiczne zaklęcie; ja się w to nie bawię. Ono po prostu będzie ci przypominać, że wygrasz, a zapłata będzie warta poniesionych kosztów.
Niektórzy są tak niedojrzali, że nie chcą zrezygnować z jakiejś przyjemności dla późniejszego większego efektu. Pokażę ci dokładnie, jak osiągnąć zamierzony rezultat, żeby cena, którą zapłacisz, nie poszła na marne. Nie chcę chodzić po rozgrzanych węglach dlatego, że to jest dobra zabawa, ale jeśli to pokaże mi, jak krótki – choć bolesny – spacer pomoże mi pozbyć się życiowych zmartwień, frustracji, stresu i strachu, którego źródłem jest bycie ciągle spłukanym, to dajcie mi te rozżarzone węgle.
Na początku naszego małżeństwa postanowiliśmy, że Kari zostanie w domu z dziećmi, zamiast iść do pracy. Ta decyzja wpływała negatywnie na nasze finanse, ale pod wieloma innymi względami była najlepszą, jaką mogliśmy podjąć.
Popełniliśmy kilka finansowych błędów, takich jak zachowanie pożyczek studenckich ze względu na „niskie odsetki”, a nawet w pewnym momencie wzięliśmy samochód w leasing. Karty kredytowe były dla nas symbolem statusu, więc mieliśmy ich kilka. Nasz dług sięgnął 375 tysięcy dolarów (łącznie z hipoteką). To nie jest najmądrzejsza sytuacja, gdy masz czworo dzieci i jedną wypłatę. Gdy odkryliśmy plan Dave’a, byliśmy gotowi harować, by pozbyć się długów! W ciągu sześciu miesięcy spłaciliśmy 57 tysięcy dolarów, a 7 tysięcy wpłaciliśmy na nasz Kościół. To naprawdę nas zachęciło i pozwoliło działać dalej. Wspaniale również było pojechać z Dave’em i Sharon do Atlanty w roli finalistów Wyzwania Całkowitej Przemiany Finansowej!
Teraz jesteśmy wolni od długów i pomagamy naszej córce będącej na pierwszym roku studiów. Oszczędzamy również na emeryturę i budujemy nowy dom. Cieszymy się z zarabiania odsetek, zamiast spłacania ich. Nie zrobilibyśmy tego bez Dave’a. Za wszystko płacimy gotówką i to my mówimy naszym pieniądzom, dokąd mają iść. Nie potrafimy nawet wyrazić tego, jak wielki pokój i wolność przyniosło to naszej całej rodzinie!
Pierwsze miesiące były najbardziej bolesne, bo przechodziliśmy z kart kredytowych na gotówkę. Ale miło jest nie musieć płacić jednocześnie za dzisiaj i wczoraj! Wypełniając plan Całkowitej Przemiany Finansowej, zyskasz pokój umysłu i kontrolę nad pieniędzmi. Pamiętaj tylko, by nie tracić czujności.
Kluczem do naszego sukcesu było wspólne podążanie tą samą drogą. Teraz razem planujemy nasze wydatki, zamiast ścigać się, kto wyda więcej. W chwilach słabości, gdy wydawanie wydaje się znowu fajne, wspieramy się wzajemnie. Nauczyliśmy się CIESZYĆ rozmowami o pieniądzach i celach finansowych. Nie jest to już temat kontrowersyjny.
Nasza rada: Uczciwie oceń swoją zdolność zarabiania i żyj poniżej tego, co masz. Kontroluj swoje przeznaczenie i własne szczęście!
Mark i Kari Stolworthy (43 lata)konsultant ds. systemów CPA i gospodyni domowa
Moja obietnica dla ciebie jest następująca: jeśli będziesz wypełniał wskazówki tego sprawdzonego systemu poświęcenia i dyscypliny, możesz być wolny od długów, zacząć oszczędzać i dawać tak, jak nigdy wcześniej nie dawałeś. Zbudujesz swój majątek. Obiecuję ci również, że to wszystko zależy tylko od ciebie. Całkowita Przemiana Finansowa nie jest magicznym zaklęciem na bogactwo. Ten system nie zadziała, dopóki ty tego nie dokonasz – a potem będzie działał tylko w takim stopniu, w jakim będziesz go wdrażał. Na następnych stronach poznasz wiele rodzin, które odniosły wiele zwycięstw nad pieniędzmi, ale żadnaz nich nie wygrała, dopóki nie została stoczona bitwa z kolesiem w lustrze. Twoja sytuacja nie jest winą twojego współmałżonka (cóż, może, ale o tym porozmawiamy później), to nie jest wina twoich rodziców, nie jest to wina twoich dzieci ani twoich przyjaciół. TO JEST TWOJA WINA!
Ale wiesz co? To oznacza, że jeśli to ty wpakowałeś się w ten bałagan, to tylko ty możesz go posprzątać. Żadne prawo, przepis ani zarządzenie cię nie naprawi. Żadne obietnice polityków ani zasiłki rządu cię nie naprawią. Żadna praca marzeń ani kosmiczna wypłata cię nie naprawią. Niektóre z tych rzeczy mogą pomóc, ale żadna z nich nie zmieni twojego życia, dopóki nie weźmiesz go w swoje ręce. Jeśli jesteś gotów – chodźmy. Teraz. Ja poprowadzę. Ale nie popchnę cię przez linię startu i nie dociągnę do mety. Ta cała podróż, od początku do końca, zależy od ciebie.
Wywody Dave’a…
Oszczędzanie bez misji jest po nic. Twoje pieniądze muszą dla ciebie pracować, a nie leżeć wokół ciebie.
Moje życie finansowe zaczęło się kręcić, gdy wziąłem za nie odpowiedzialność. Ludzie w całej Ameryce wykonują te kroki, by się uwolnić, zyskać poczucie pewności i kontroli i zbudować przyszłość dla swoich rodzin. Proszę, dołącz do mnie w podróży, która oddala nas od tego młodego człowieka, którym byłem – pogrążonego w zmartwieniach, strachu i poczuciu winy z powodu pieniędzy. Podróżuj ze mną do swojej Całkowitej Przemiany Finansowej, ale pamiętaj, że pierwszą częścią poszukiwania jest konfrontacja z człowiekiem w lustrze. On jest twoim Wyzwaniem Całkowitej Przemiany Finansowej.
Wydanie I, Ustroń 2020
Tytuł oryginału: The Total Money Makeover
Autor: Dave Ramsey
Redakcja merytoryczna: Artur Kalicki
Redakcja językowa: Joanna Rączkowiak
Korekta: Dominika Czyż-Kufel, Agnieszka Luberadzka
Tłumaczenie: Monika Mendroch-Karbowska
Przygotowanie ebooka: Marta Legierska
Projekt graficzny okładki: Sandra Holona
Szaron 2020 © Polish-language edition published in agreement with Lampo Press.
All rights reserved.
Książka ani żadna jej część nie może być przedrukowywana ani wjakikolwiek inny sposób reprodukowana czy powielana mechanicznie, fotooptycznie, zapisywana elektronicznie lub magnetycznie, ani odczytywana w środkach masowego przekazu bez pisemnej zgody wydawcy.
Do dystrybucji na terenie całego świata:Wydawnictwo Szaron, ul. 3 Maja 49a, 43-450 Ustroń, tel.: 503 792 766 (503-SZA-RON)e-mail: [email protected], www.szaron.plWszelkie prawa zastrzeżone.
Wszystkie cytaty z Pisma Świętego pochodzą z:Biblii Tysiąclecia, wyd. V, Pallottinum, Poznań 2003.
Wydanie I, 2020
ISBN: 978-83-66494-97-8
Księgarnia i hurtownia wysyłkowa Szaron
43-450 Ustroń, ul. 3 Maja 49a, tel.: 503 792 766 (503-SZA-RON)e-mail: [email protected]
www.szaron.pl