Czarne dziury - Stephen Hawking - ebook + książka

Czarne dziury ebook

Stephen Hawking

5,0
32,00 zł

lub
-50%
Zbieraj punkty w Klubie Mola Książkowego i kupuj ebooki, audiobooki oraz książki papierowe do 50% taniej.
Dowiedz się więcej.
Opis

Mówi się, że fakty bywają dziwniejsze od fikcji, a w żadnej dziedzinie nie jest to bardziej trafne niż w odniesieniu do czarnych dziur. Czarne dziury są dziwniejsze niż cokolwiek wymyślonego przez pisarzy science fiction…

Stephen Hawking

Legendarny fizyk bada jedną z największych tajemnic naukowych wszechczasów.

Stephen Hawking od dziesięcioleci fascynuje się zagadką czarnych dziur. Uważa, że jeśli uda się nam zrozumieć wyzwania, jakie stanowią one dla samej natury przestrzeni i czasu, będziemy gotowi odszyfrować najgłębsze sekrety wszechświata. W swojej najnowszej książce Hawking z podziwu godną naukową żarliwością dokonuje podsumowania dotychczasowej wiedzy na temat czarnych dziur, zadaje pytania, które czekają na empiryczne odpowiedzi i snuje hipotetyczne rozważania na temat funkcjonowania tego kosmicznego fenomenu.

„Hawking posiada naturalny dar nauczania, a dzięki jego dobrodusznemu humorowi i zdolności do zilustrowania złożonych problemów fizyki za pomocą analogii z codziennego życia fenomen czarnych dziur staje się zrozumiały dla każdego”.

THE NEW NEW YORK TIMES

„Arcykapłan fizyki, jeden z nielicznych teoretyków, którzy zbliżają się do poznania choć w zarysie zamysłu Boga".

LOS ANGELES TIMES

Ebooka przeczytasz w aplikacjach Legimi lub dowolnej aplikacji obsługującej format:

EPUB
MOBI

Liczba stron: 25

Oceny
5,0 (1 ocena)
1
0
0
0
0
Więcej informacji
Więcej informacji
Legimi nie weryfikuje, czy opinie pochodzą od konsumentów, którzy nabyli lub czytali/słuchali daną pozycję, ale usuwa fałszywe opinie, jeśli je wykryje.
Sortuj według:
gosia6477

Nie oderwiesz się od lektury

Za krótka 😕 Chciałoby się czytać jeszcze i jeszcze...
00

Popularność




Stephen Hawking Czarne dziury Tytuł oryginałuBlack Holes: The Reith Lectures ISBN „Do Black Holes Have No Hair?” first broadcast by BBC Radio 4 on 26 January 2016. „Black Holes Ain’t As Black As They Are Painted” first broadcast by BBC Radio 4 on 2 February 2016. First published by arrangement with the BBC in Great Britain in 2016 by Bantam Books an imprint of Transworld Publishers Copyright © Stephen Hawking 2016All rights reserved Copyright © for the Polish translation by Zysk i S-ka Wydawnictwo s.j., Poznań 2016 Stephen Hawking has asserted his right under the Copyright, Designs and Patents Act 1988 to be identified as the author of this work. The animations and illustrations were produced by Cognitive (wearecognitive.com) for BBC Radio 4. The BBC logo is a trade mark of the British Broadcasting Corporation and is used under licence. BBC logo © BBC 2005 Redaktor Zofia Domańska Projekt okładki i stron tytułowych Krzysztof Kibart www.designpartners.pl Łamanie Grzegorz Kalisiak Wydanie 1 Zysk i S-ka Wydawnictwo ul. Wielka 10, 61-774 Poznań tel. 61 853 27 51, 61 853 27 67 faks 61 852 63 26 dział handlowy, tel./faks 61 855 06 [email protected] Wszelkie prawa zastrzeżone. Niniejszy plik jest objęty ochroną prawa autorskiego i zabezpieczony znakiem wodnym (watermark). Uzyskany dostęp upoważnia wyłącznie do prywatnego użytku. Rozpowszechnianie całości lub fragmentu niniejszej publikacji w jakiejkolwiek postaci bez zgody właściciela praw jest zabronione. Konwersję do wersji elektronicznej wykonano w Zysk i S-ka Wydawnictwo.

Spis treści

Okładka
Strona tytułowa
Strona redakcyjna
Wstęp
Czy czarne dziury nie mają włosów
Czarne dziury nie są aż tak czarne, jak się je przedstawia
Miękkie włosy czarnych dziur

 Wszystkie rozdziały dostępne są w pełnej wersji książki

Wstęp

David Shukman

Wszystko, co dotyczy Stephena Hawkinga, stanowi źródło fascynacji: dramat geniusza uwięzionego w bezwładnym ciele; próba uśmiechu na twarzy, którą tylko jeden mięsień jest zdolny poruszyć; charakterystyczny, komputerowy tembr głosu zapraszający do radości z odkryć i udziału w podróżach do najdziwniejszych zakątków wszechświata.

Na przekór wszelkim przeciwnościom ta niezwykła osobowość przekroczyła zwykłe granice nauki. Jego książkę Krótkahistoria czasu sprzedano w oszałamiającej liczbie dziesięciu milionów egzemplarzy. Epizodyczne role w popularnych komediach, zaproszenia do Białego Domu, dobrze przyjęty biograficzny film ugruntowały jego pozycję celebryty. Osiągnął status najsłynniejszego naukowca naszych czasów, jeśli nie wszech czasów.

W latach sześćdziesiątych, gdy zdiagnozowano u niego stwardnienie zanikowe boczne, lekarze dawali mu dwa lata życia. Ponad pół wieku później Hawking nadal prowadzi badania, pisze, podróżuje i regularnie pojawia się w mediach. Jego córka, Lucy, wyjaśniając tę zdumiewającą żywotność ojca, określa go jako osobę „niezmiernie upartą”.

Czy to przez swoją chorobę, czy talent Hawking potrafił zawładnąć wyobraźnią swoich czytelników. Niedawno ostrzegał, że ludzkość sama na siebie sprowadzi serię katastrof za sprawą globalnego ocieplenia lub genetycznie zmodyfikowanego wirusa — artykuł na ten temat miał najwięcej czytelników w dniu, w którym się ukazał na stronie BBC.

Okrutną ironią losu jest fakt, że osoba o takich talentach komunikacyjnych nie może prowadzić normalnej konwersacji. Aby przeprowadzić z nim wywiad, pytania trzeba wysłać z wyprzedzeniem. Kilka lat temu jego otoczenie uprzedzało mnie, żeby nie poruszać błahych tematów, ponieważ odpowiedzi nawet na najprostsze pytania wymagają niezmiernie długiego czasu. W nastroju podniecenia z racji bezpośredniego spotkania nie mogłem się jednak powstrzymać od pytania „Jak się masz?” — i musiałem w poczuciu winy czekać na odpowiedź. Miał się dobrze.

W jego gabinecie w Cambridge tablica jest wypełniona równaniami. Językiem kosmologii jest wyrafinowana matematyka. Wyjątkowy wkład Stephena Hawkinga polega na tym, że udało mu się połączyć narzędzia matematyki służące do opisu diametralnie różnych obszarów nauki. Był pierwszym fizykiem, który badał ogrom czasoprzestrzeni, stosując metody fizyki subatomowej.

Jego koledzy z tej niezmiernie złożonej dziedziny mogą się obawiać, że ich prace nigdy nie będą zrozumiałe dla ogółu, albowiem docieranie do szerszej publiczności to znak firmowy Hawkinga. W tegorocznych wykładach BBC im. Johna Reitha Hawking stanął na wysokości zadania, podsumowując swoje dokonania na temat czarnych dziur w dwóch piętnastominutowych wykładach. Aby pomóc czytelnikom, u których ciekawość walczy z nieśmiałością lub oczarowanych, lecz wystraszonych, dodałem swoje komentarze w kluczowych miejscach (w kursywie, sygnowane literami DS).

Czy czarne dziury nie mają włosów

Wyemitowane przez BBC 26 stycznia 2016 roku

Mówi się niekiedy, że fakty potrafią być dziwniejsze od fikcji. Nigdzie indziej to stwierdzenie nie jest tak trafne jak w odniesieniu do czarnych dziur. Czarne dziury są wprawdzie bardziej niezwykłe niż cokolwiek, co autorzy literatury fantastycznonaukowej byli w stanie wymyślić, a jednak dla nauki są równie realne jak gwiazdy i galaktyki. Społeczność naukowa dość powoli uświadamiała sobie, że ciężkie gwiazdy mogą się zapadać pod wpływem własnej grawitacji. Początkowo prawie nikt nie zastanawiał się, jak mogą się zachowywać obiekty, które powstają w wyniku takiego kolapsu. Nawet Albert Einstein napisał w 1939 roku artykuł, w którym dowodził, że gwiazdy nie mogą się zapadać pod wpływem grawitacji, ponieważ materii nie da się skompresować ponad pewną graniczną wartość. Wielu naukowców podzielało opinię Einsteina. Jednym z nielicznych wyjątków był amerykański fizyk, John Wheeler, który z różnych względów jest bohaterem historii czarnych dziur. W pracach opublikowanych w latach pięćdziesiątych i sześćdziesiątych Wheeler dowodził, że sporo gwiazd ostatecznie się zapadnie, a także zwracał uwagę na problemy, jakie taka możliwość stwarza dla fizyki teoretycznej. Przewidział także cechy, które mają obiekty powstałe w wyniku takiego kolapsu, czyli czarne dziury.

DS: Samo określenie „czarna dziura” jest proste, lecz trudno wyobrazić sobie taki obiekt w przestrzeni kosmicznej. Pewną analogię może stanowić otwór, przez który woda wypływa z wanny. Gdy już raz przekroczy granicę — w kosmologii zwaną horyzontem zdarzeń — nie ma dla niej powrotu. Czarne dziury wciągają wszystko z taką mocą, że nawet światło zostaje zassane, co powoduje, że czarnych dziur nie można zobaczyć. Wiemy jednak, że one istnieją, ponieważ obserwujemy rozszarpywanie gwiazd, które znalazły się zbyt blisko czarnej dziury. Potrafimy także wykryć drgania przestrzeni wywołane przez zderzenia czarnych dziur. Takie zderzenie, do którego doszło ponad miliard lat temu, wygenerowało zarejestrowane niedawno „fale grawitacyjne” (detekcja fal stanowiła ogromne osiągnięcie naukowe), co wywołało wielkie zainteresowanie mediów na całym świecie.

W trakcie życia zwykłej gwiazdy przez wiele miliardów lat jej własnej grawitacji przeciwdziała wewnętrzne ciśnienie termiczne. Ciepło generują procesy jądrowe, które zamieniają wodór w hel.

DS: NASA porównuje gwiazdy do szybkowarów. Energia procesów jądrowej fuzji zamieniona na ciepło generuje wewnętrzne ciśnienie, które jest równoważone przez grawitację ściągającą wszystko do środka.

W końcu jednak gwiazda wyczerpie swoje jądrowe paliwo i zacznie się kurczyć. W niektórych wypadkach może się to zakończyć na etapie zwanym białym karłem. W latach trzydziestych Subrahmanyan Chandrasekhar udowodnił, że maksymalna masa białego karła wynosi około 1,4 masy Słońca. Dla gwiazdy zbudowanej wyłącznie z neutronów maksimum masy wyliczył rosyjski fizyk, Lew Landau.

DS: Białe karły i gwiazdy neutronowe były kiedyś słońcami, lecz wypaliły swoje paliwo. Pozbawione wewnętrznego ciśnienia nie mogły przeciwstawić się grawitacji i w rezultacie stały się jednymi z najgęstszych obiektów we wszechświecie, lecz w tabeli gwiezdnej ligi są jednymi z najmniejszych — ich własna grawitacja jest zbyt słaba, aby mogły się całkowicie zapadać. Dla Stephena Hawkinga i jego kolegów bardziej interesujące są najcięższe gwiazdy, gdy dochodzą do kresu swojego żywota.

Co się zatem stanie z tymi niezliczonymi gwiazdami o masie większej od masy białego karła i gwiazdy neutronowej, gdy wyczerpią swoje jądrowe paliwo? Ten problem badał Robert Oppenheimer, późniejszy twórca bomby atomowej. W serii artykułów opublikowanych w 1939 roku wspólnie z George’em Volkoffem i Hartlandem Snyderem Oppenheimer udowodnił, że taka gwiazda nie może być powstrzymana przed kolapsem przez wewnętrzne ciśnienie. A jeżeli z rachunku usunie się ciśnienie, to jednorodna, sferycznie symetryczna gwiazda ulegnie kontrakcji do pojedynczego punktu o nieskończonej gęstości. Taki punkt nazywa się osobliwością.

DS: Osobliwość to obiekt, który powstaje, gdy masywna gwiazda skurczy się do niewyobrażalnie małego punktu. Koncepcja osobliwości stanowi kanwę całej zawodowej kariery Stephena Hawkinga. Pojęcie to odnosi się nie tylko do losów gwiazd, lecz także do znacznie bardziej fundamentalnej idei dotyczącej powstania wszechświata. To matematyczne prace Hawkinga o tym zagadnieniu przyniosły mu światowy rozgłos.

Wszystkie teorie przestrzeni, które zakładają, że czasoprzestrzeń jest gładka i niemal płaska, załamują się w osobliwości, gdzie krzywizna czasoprzestrzeni jest nieskończona. Osobliwość stanowi zarazem koniec samego czasu, co skądinąd dla Einsteina było nie do przyjęcia.

DS: Ogólna teoria względności Einsteina mówi, że wszystkie obiekty zakrzywiają czasoprzestrzeń wokół siebie. Wyobraź sobie kulę do kręgli leżącą na środku trampoliny. Materiał trampoliny ugina się pod wpływem ciężaru kuli, co powoduje, że mniejsze obiekty staczają się do środka. W analogiczny sposób można wyjaśnić zakrzywienie czasoprzestrzeni przez grawitację. Lecz gdy krzywe w czasoprzestrzeni zakrzywiają się coraz głębiej, aż w końcu stają się nieskończone, zwykłe reguły czasoprzestrzeni przestają działać.

Wtedy wybuchła druga wojna światowa. Większość fizyków, łącznie z Oppenheimerem, zajęła się fizyką jądrową, a kwestia grawitacyjnego kolapsu została na jakiś czas zapomniana. Powróciła wraz z odkryciem kwazarów.

DS: Kwazary to najjaśniejsze obiekty we wszechświecie i być może także najodleglejsze z dotychczas zaobserwowanych ciał niebieskich. Nazwa stanowi skrót określenia „quasi-stellar radio ­source” (quasi-gwiazdowe źródło radiowe). Obecnie uważa się, że są to dyski materii krążące wokół czarnych dziur.

Pierwszy kwazar, 3C273, odkryto w 1963 roku. Wkrótce potem odkryto wiele innych. Mimo ogromnych odległości są bardzo jasne. Za ich promieniowanie nie mogą być odpowiedzialne procesy jądrowe, ponieważ przekształcają one w energię tylko niewielką część całkowitej masy źródła. Jedyną alternatywę stanowi energia grawitacyjna uwalniana przez grawitacyjny kolaps. W taki sposób zostały odkryte grawitacyjne kolapsy gwiazd.

Już wtedy było wiadomo, że jednorodna, sferycznie symetryczna gwiazda ulega kontrakcji do punktu o nieskończonej gęstości, czyli do osobliwości. Równania Einsteina nie obowiązują w osobliwości. Oznacza to, że w punkcie o nieskończonej gęstości nie można przewidzieć przyszłości, a to z kolei oznacza, że dzieje się coś dziwnego, gdy gwiazda się zapada. Przewidywanie przyszłości nie uległoby załamaniu, gdyby osobliwości były nagie, czyli gdyby nie były osłonięte z zewnątrz.

DS: „Naga” osobliwość to teoretyczny scenariusz, w którym gwiazda się zapada, lecz wokół niej nie powstaje horyzont zdarzeń, czyli osobliwość jest widoczna z zewnątrz.

Gdy John Wheeler wprowadził w 1967 roku określenie „czarna dziura”, zastąpiło ono wcześ­niejszą nazwę „zamrożona gwiazda”. Sformułowanie Wheelera podkreśla fakt, że obiekt, który istnieje po zapadnięciu gwiazdy, sam w sobie jest interesujący, niezależnie od tego, w jaki sposób powstał. Nowa nazwa, sugerująca coś ciemnego i tajemniczego, szybko się przyjęła. Jednak Francuzi, jak to Francuzi, dostrzegając pewną ryzykowną dwuznaczność, przez lata wystrzegali się (obscenicznej w ich języku) nazwy trou noir, lecz w końcu musieli ulec, podobnie jak ulegli przy le weekend oraz wielu innych wyrażeniach z kategorii franglais. Kto nie uległby takiej pięknej nazwie?

 Zapraszamy do zakupu pełnej wersji książki