Uzyskaj dostęp do ponad 250000 książek od 14,99 zł miesięcznie
Za sprawą K.R. Poppera metoda krytyczna stała się w XX wieku synonimem nie tylko metody naukowej, lecz w ogóle racjonalnego dyskursu.
Idea metody krytycznej jest jednak ideą kontrowersyjną. Dla kontynuatorów myśli Hume’a jest ona nadal synonimem sceptycyzmu poznawczego. Dlatego deklaracja Poppera z lat 50. ubiegłego stulecia, iż od zawsze uważał siebie za realistę, wywołała konsternację nawet wśród jego najbardziej zagorzałych zwolenników. Czyż można być zwolennikiem krytycyzmu i zarazem realistą?
Istnieje wszakże inna tradycja krytycyzmu mająca swe korzenie w myśli Sokratesa i Kanta. Jest ona drogą pośrednią pomiędzy niekrytycznym dogmatyzmem a hiperkrytycznym sceptycyzmem. Łączy ze sobą dwa przeciwne elementy: negatywną krytykę zasad z pozytywnym ich potwierdzeniem.
Metoda krytyczna Poppera wyrasta z tradycji filozofii krytycznej Kanta. Nie jest jednak jej prostą kontynuacją, lecz rezultatem złożonego procesu. Był to proces krytycznej modyfikacji podstawowych pojęć i założeń filozofii Kanta, rozpoczęty przez J.F. Friesa i kontynuowany w jego szkole.
Autor podejmuje się w obecnej pracy analizy tego złożonego procesu w celu pokazania zarówno intelektualnych związków Poppera z tą tradycją, jak i jego nowatorstwa.
Ebooka przeczytasz w aplikacjach Legimi na:
Liczba stron: 199
Wstęp
Postawa krytyczna przeciwstawia się łatwowierności w przyjmowaniu poglądów. W świecie dyskursu publicznego funkcjonują niezliczone wypowiedzi. Mają one różnych autorów, w tym nas samych. Każdy z nas musi zmierzyć się z problemem rozeznania, które z nich uznać, które odrzucić, które pominąć. Każdy też musi zdecydować, na jakiej podstawie to uczynić. Można podążać za autorytetem, indywidualnym lub społecznym, można też podjąć się próby oceny wiarygodności wypowiedzi.
Podobna sytuacja zachodzi w nauce i w filozofii. Można, tak jak filozofia średniowieczna, budować naukę w oparciu o auctoritas autorów uznawanych za ponadprzeciętnych i obdarzonych wyjątkowym darem intelektualnym lub, jak znaczna część filozofii klasycznej i nowożytnej, more geometrico w oparciu o „auctoritas” intelektualnych oczywistości, dogmatów i aksjomatów. Można jednak podjąć wysiłek sprawdzenia wiarygodności tak rozumianych autorytetów. Postawa krytyczna kieruje się zasadą, że kredyt zaufania, jaki dajemy naszym naturalnym władzom poznawczym, w tym samemu rozumowi, nie powinien być bezwarunkowy, lecz musi podlegać metodycznej ocenie. Rozum bywa omylny, a skoro tak, to należy poszukiwać dróg minimalizowania jego niedoskonałości, zwłaszcza w odniesieniu do tak zwanych pierwszych zasad i pryncypiów.
Postawa krytyczna nie stanowi jednak pierwszego wyboru ani w życiu jednostki, ani w życiu społeczeństw, ani w filozofii. Biologia stosunkowo nieźle wyposaża nas w mechanizmy dogmatycznego „zaufania” i podążania za oczywistościami, znacznie gorzej w mechanizmy krytycyzmu. W świecie zwierząt nie można przeżyć, nie ufając swoim instynktom i naturalnym skłonnościom. Co więcej, wraz z wiekiem funkcja naturalnych skłonności zostaje przejęta i wzmocniona przez społeczeństwo z jego niepisanymi paradygmatami i wzorcami zachowań. Uczenie się na błędach, jakkolwiek także posiada swoje podstawy biologiczne, to jednak w życiu jednostki i społeczeństwa pojawia się znacznie później i ze znacznie większym wysiłkiem intelektualnym. Niemal wszyscy ludzie poprawnie i skutecznie stosują w swych zachowaniach modus ponens[1], ale już modus tollens stanowi spore wyzwanie dla większości populacji[2]. Podążanie za paradygmatem jest prostsze i bardziej energooszczędne niż jego podważanie lub zmiana. Co więcej, postawa krytyczna wymaga często odwagi, gdyż kwestionując zastany porządek lub stan rzeczy prowadzi do ostrej reakcji jego obrońców. To zapewne niektóre z racji, dla których postawa krytyczna potrzebowała wielu stuleci, by dopiero w czasach współczesnych stać się synonimem naukowości i przeniknąć do życia społeczno-politycznego.
Filozofia krytycznego racjonalizmu Karla Poppera stała się w XX wieku synonimem krytycyzmu filozoficznego, podobnie jak wcześniej filozofia Kanta czy Sokratesa. Jeszcze kilkadziesiąt lat temu indukcjonizm dominował w świadomości metodologicznej naukowców. Nie bez istotnego udziału Poppera sytuacja ta uległa zmianie. Metoda prób i błędów, metoda wysuwania śmiałych hipotez i ich konsekwentnego obalania i refutacji stały się nowym paradygmatem metodologicznym dla wielu współczesnych naukowców. Podobnie idea krytycznego dyskursu rządzącego społeczeństwem otwartym zyskała wielu zwolenników.
W filozofii metoda krytyczna nigdy jednak nie zyskała powszechnej akceptacji. Przeciwnie, znacznie częściej była i nadal jest, jak w przypadku Poppera, przedmiotem krytyki, tyle że nie z pozycji postawy i metody krytycznej, lecz z pozycji metody dogmatycznej lub z pozycji postawy sceptycznej. Dla metodologicznego dogmatyka metoda krytyczna to jedynie zawoalowany sceptycyzm, dla sceptyka to nieudana próba przezwyciężenia sceptycyzmu.
Czymże jest więc metoda krytyczna? Już z tego krótkiego stwierdzenia widać, że krytyka krytyce nierówna. Krytyka cudzych poglądów przez dogmatyka nie jest metodą krytyczną. Jest ona czysto zewnętrzna i ad hoc. Z kolei krytyka sceptyczna, jeśli jest konsekwentna, musi prowadzić do milczenia, w którym nawet apofatyczna negacja nie ma racji bytu (por. Mortley 1986). Choćby z tego względu trudno nazywać ją metodą krytyczną. Metoda krytyczna musi być czymś innym niż zwykła krytyka cudzych poglądów, skoro sama budzi krytykę zarówno ze strony dogmatyka, jak i sceptyka.
Spór o krytyczny racjonalizm Poppera i jego rozumienie metody krytycznej trwa co najmniej od lat 50. XX wieku i nie wygasł bynajmniej po jego śmierci. Przeciwnie, wzmógł się, posiłkując się udostępnieniem nowych, wcześniej nieznanych źródeł, pozwalających na podjęcie badań wczesnej myśli filozoficznej Poppera, przed 1935 rokiem, jej źródeł, kształtowania się i ewolucji. Dzięki tym źródłom późniejsze, powszechnie znane poglądy Poppera ukazały się w nowym, często zaskakującym świetle. Obecna praca wpisuje się w nurt badań nad wczesną myślą Poppera. W zamierzeniu jest ona przyczynkiem do lepszego zrozumienia krytycyzmu i metody krytycznej Poppera przez ukazanie jej możliwych źródeł i inspiracji w filozofii Kanta i jej kontynuatorów.
Ponieważ szczegółowe sformułowanie tematu – zbadanie Kantowskich inspiracji, w interpretacji tzw. szkoły Friesa[3], w pojmowaniu metody krytycznej przez wczesnego Poppera – wymaga dokładniejszego wyjaśnienia i uzasadnienia, zbyt długiego, by umieszczać go we wstępie, dlatego postanowiłem poświęcić takiemu wprowadzeniu rozdział pierwszy. Ukazuję w nim kontekst historyczny i merytoryczny wybranego tematu, a także mój punkt wyjścia, cele i metodę. Podjęty temat rozwijam w kolejnych trzech rozdziałach.
Rozdział I
Wprowadzenie
Tematem obecnej pracy jest wpływ idei metody krytycznej Kanta w interpretacji szkoły Friesa na koncepcję metody krytycznej Karla Poppera w jego wczesnym dziele Die beiden Grundprobleme der Erkenntnistheorie (1979)[4]. Temat ten wymaga wyjaśnienia i uzasadnienia. Pojawiają się pytania, czy filozofia Poppera, a zwłaszcza jego wczesne poglądy, mają dzisiaj jeszcze jakieś znaczenie dla filozofii, w szczególności dla filozofii nauki? Dlaczego zajmować się metodą krytyczną Poppera i jej źródłami? I dlaczego interpretacją szkoły Friesa, a nie samym Kantem? Postaram się poniżej odpowiedzieć na te i inne pytania.
1.1. Spór o Poppera
Otwierając w 2002 roku w Wiedniu międzynarodowy kongres poświęcony filozofii Poppera w setną rocznicą jego urodzin, Hans Albert (2015a [2006], s. 1; 2015b [2006], s. 17) stwierdził, że wpływ krytycznego racjonalizmu Poppera na kulturę XX wieku ustępuje jedynie wpływowi filozofii Ludwiga Wittgensteina i Martina Heideggera. W jego przekonaniu był to wpływ wykraczający daleko poza teoretyczną filozofię na dyskurs naukowy i społeczny. Wszakże w opracowaniach na temat Poppera, jakie powstały od tego czasu, pojawiają się także pytania o aktualność jego filozofii nauki, czy jest to filozofia jeszcze żywa, czy może już martwa i czy krytyczny racjonalizm może nas jeszcze dzisiaj czegoś nauczyć (Godfrey-Smith 2016, s. 104; por. Gadenne 2002, s. 58; 2019, s. 751; Keuth 2002, s. 43).
Jakkolwiek pytania te stawiane są w sposób retoryczny, to jednak są one całkiem realne, gdyż motywowane niejednoznacznym statusem idei Poppera we współczesnej filozofii nauki. Zdaniem Godfreya-Smitha mainstreamowa filozofia nauki, zwłaszcza anglosaska, straciła zainteresowanie Popperem, uznając jego rozwiązania za interesujące jedynie na dużym poziomie ogólności, natomiast rozwiązania szczegółowe za niedopracowane lub błędne. Z kolei według Gadenne (tamże), od czasu krytyki ze strony Kuhna i Feyerabenda krytyczny racjonalizm podważany jest w filozofii nauki jako logicznie niespójny i historycznie nieprawdziwy i przez to często ignorowany. Za trwały wkład Poppera do filozofii uważa się jedynie jego koncepcję fallibilizmu oraz, w filozofii społecznej, otwartego społeczeństwa. Tymczasem, jak zauważa Godfrey-Smith, wśród naukowców, pomimo krytyki ze strony filozofów nauki, Popper nadal jest bez mała jedynym znanym i cenionym filozofem nauki, z którego myśli warto korzystać i korzysta się, także praktycznie.
Bez wątpienia nierozsądna byłaby dogmatyczna próba obrony Poppera przed wszystkimi zarzutami kierowanymi pod adresem wielu jego rozwiązań metodologicznych i upieranie się przy jego racji na przekór wszystkim argumentom. Ale równie nierozsądne byłoby zaprzeczanie wagi i trwałości wielu jego rozwiązań filozoficznych tylko dlatego, że interesują się nimi głównie naukowcy lub filozofowie innych nurtów niż logiczny empiryzm i jego następcy. Praktyczne zastosowanie koncepcji filozoficznych w nauce od dawna uchodzi za jeden z wyznaczników ich wartości. I nawet jeśli takie zastosowanie nie ma charakteru rozstrzygającego, to przecież filozofii poszukującej zrozumienia rzeczywistej nauki powinno dać do myślenia, że przynajmniej pewne elementy danej koncepcji dobrze ujmują pewne fragmenty tej rzeczywistości, być może lepiej niż koncepcje alternatywne.
We wstępie do angielskiego wydania Logiki odkrycia naukowego (Popper 2002b [1959], ss. XXIIInn.) Popper opowiada się za filozofią nauki, która bada problemy rzeczywistej nauki, jej teorie, metody i przede wszystkim dyskusje naukowe, odrzuca natomiast filozofię, która traktuje naukę jako dzieło pozbawionych podmiotowości maszyn logicznych, względnie kognitywistycznych (por. Godfrey-Smith 2016, ss. 104n)[5]. Również Grundprobleme i Logik der Forschung (1935) wyrastają z takiego transcendentalnego podejścia do filozofii nauki. Dzieła te, według słów samego Poppera z roku 1932 z listu do Egona Friedella, były „dzieckiem kryzysu w fizyce” (zob. De Maliandi 1991, s. 22; Hacohen 2002 [2000], s. 208). Kryzys w epistemologii z początku XX wieku był jedynie okazją dla Poppera, by wypracować nowatorską odpowiedź na kryzys tożsamości w samej nauce.
Prowadząc krytyczny dialog z Kołem Wiedeńskim Popper odwołał się do epistemologii neokantowskiej w ujęciu Jakoba F. Friesa oraz późniejszego kontynuatora jego myśli Leonarda Nelsona. Popper podzielał ideę Friesa i Nelsona, że w sytuacji, gdy dyskusja filozoficzna zaczyna upodabniać się do jałowych sporów późnej scholastyki, powrót do głównych idei i ich źródeł może okazać się nie tylko interesujący, lecz także inspirujący i dać początek nowym rozwiązaniom. Podobnie jak Fries i Nelson, Popper poszukiwał w historii epistemologii nie tylko błędów godnych krytyki, lecz także możliwych dróg rozwiązania głównych problemów filozoficznych. Jego Grundprobleme były próbą odpowiedzi na kryzys w nauce współczesnej z wnętrza tradycji epistemologicznej, próbującej przezwyciężyć ciągle odradzający się sceptycyzm.
Choćby z tego już względu historyczna myśl Poppera może być interesująca i inspirująca. Wprawdzie to, co wywołało kryzys w nauce w czasach wczesnego Poppera, zmieniło się w nowy paradygmat, a nauka wypracowała, nie bez udziału Poppera, nową tożsamość metodologiczną, niemniej spory epistemologiczne, w tym najważniejszy spór racjonalizmu i realizmu ze sceptycyzmem, nie wygasły, także w interpretacjach samego Poppera. Według Musgrave’a (2002, s. 25) daleko do zgody wśród filozofów w kwestii tego, czym jest racjonalizm krytyczny Poppera. Jak zauważa, w zaskakujący sposób w odniesieniu do tego podstawowego pytania cały czas panuje zamęt i niepewność, a ilość odmiennych interpretacji, zarówno wśród zwolenników, jak i wśród krytyków idei Poppera trudna jest do policzenia. Przy czym zasadniczy spór dotyczy tego, czy krytyczny racjonalizm Poppera jeszcze jest racjonalizmem, czy może tylko zwykłym sceptycyzmem. Zdaniem Musgrave’a wielu krytyków Poppera nie dostrzegało i nie dostrzega w jego krytycznym racjonalizmie niczego poza prostym przyzwoleniem na irracjonalny sceptycyzm Hume’a, przyzwoleniem ubranym jedynie w wyrafinowaną racjonalistyczną retorykę[6].
Przypisy