Uzyskaj dostęp do tej i ponad 250000 książek od 14,99 zł miesięcznie
Historia polskiego wywiadu wojskowego w latach 1933–1939, skierowanego na III Rzeszę, pozostaje jednym z kluczowych, a jednocześnie wciąż niedostatecznie opracowanych zagadnień w polskiej historiografii. W ciągu ostatnich dekad temat ten był wielokrotnie podejmowany przez badaczy, jednak nie zawsze z należytą dokładnością i w oparciu o pełny korpus źródłowy. Niniejsza publikacja stanowi odpowiedź na błędy i niedociągnięcia zawarte w książce Piotra Kołakowskiego, W obliczu wojny. Polski wywiad wojskowy na hitlerowskie Niemcy 1933–1939, których konsekwencją jest niepełny, a miejscami błędny obraz funkcjonowania Oddziału II Sztabu Głównego Wojska Polskiego. Przyjęta w omawianej monografii struktura oraz metodologia badawcza, zamiast rzetelnie odzwierciedlać działalność polskiego wywiadu, prowadzą do szeregu nieścisłości, które wymagają sprostowania i uzupełnienia. W szczególności dotyczy to organizacji Centrali Oddziału II oraz sposobu działania ekspozytur terenowych.
Autor książki „W obliczu wojny” oparł swoje ustalenia na ograniczonym zakresie źródeł, pomijając kluczowe archiwalia dostępne zarówno w kraju, jak i za granicą, co doprowadziło do jednostronnej i niepełnej narracji.
Publikacja, którą oddajemy w ręce czytelników jest zaledwie recenzją wspomnianej publikacji, a mimo to zdecydowaliśmy się na jej samodzielną publikację ze względu na wagę poruszanych zagadnień i uzupełnień, które wnoszą znaczący wkład w poznanie zagadnień polskiego wywiadu wojskowego na Niemcy. Niniejsza recenzja ma na celu uzupełnienie tych luk w przedstawieniu rzeczywistego obrazu pracy polskiego wywiadu wojskowego w latach poprzedzających wybuch II wojny światowej. Opierając się na szerokim spektrum źródeł archiwalnych, niniejsza publikacja rekonstruuje struktury organizacyjne Oddziału II, przedstawia szczegółowe analizy zdobytych przez wywiad informacji o Wehrmachcie, a także demaskuje pominięte w wcześniejszych opracowaniach fakty dotyczące agentury oraz metod działania polskich służb specjalnych. Podstawowym celem tej pracy jest ukazanie działań polskiego wywiadu w kontekście narastającego zagrożenia ze strony Niemiec, wskazując przy tym na błędne interpretacje i niepełne analizy, które pojawiły się w dotychczasowej literaturze, ze szczególnym uwzględnieniem pracy Piotra Kołakowskiego.
Oddajemy do rąk Czytelników publikację opartą na faktach, a nie domysłach i uproszczeniach, które zbyt często dominują w narracjach popularnych.
Ebooka przeczytasz w aplikacjach Legimi na:
Liczba stron: 130
Rok wydania: 2025
Odsłuch ebooka (TTS) dostepny w abonamencie „ebooki+audiobooki bez limitu” w aplikacjach Legimi na:
Jak nie pisać o polskim wywiadzie wojskowym
Copyright © Łukasz Ulatowski, 2025
Copyright © Wydawnictwo Brda, 2025
Korekta: Wydawnictwo Brda
Skład i łamanie: Tadeusz Meszko
Projekt okładki: Mr Pixel – Maciej Jaczyński
ISBN druk: 978-83-68425-11-6
ISBN ebook: 978-83-68425-13-0
Wydawca oświadcza, że dołożył wszelkich starań, aby dotrzeć do wszystkich właścicieli i dysponentów praw autorskich. Osoby, których nie udało nam się ustalić, prosimy o kontakt z wydawnictwem.
Wydawca:
Scriptor Sp z .o.o.
ul. Białogardzka 14/49
85-808 Bydgoszcz
Drukarnia:
OSDW Azymut Sp. z o.o.
Drukarnia Cyfrowa
42 680 44 93
www.azymut.pl
Wydawnictwo Brda:
www.wydawnictwobrda.pl
Wstęp od wydawcy
Historia polskiego wywiadu wojskowego w latach 1933-1939, skierowanego na III Rzeszę, pozostaje jednym z kluczowych, a jednocześnie wciąż niedostatecznie opracowanych zagadnień w polskiej historiografii. W ciągu ostatnich dekad temat ten był wielokrotnie podejmowany przez badaczy, jednak nie zawsze z należytą dokładnością i w oparciu o pełny korpus źródłowy. Niniejsza publikacja stanowi odpowiedź na błędy i niedociągnięcia zawarte w książce Piotra Kołakowskiego, W obliczu wojny. Polski wywiad wojskowy na hitlerowskie Niemcy 1933–1939, których konsekwencją jest niepełny, a miejscami błędny obraz funkcjonowania Oddziału II Sztabu Głównego Wojska Polskiego. Przyjęta w omawianej monografii struktura oraz metodologia badawcza, zamiast rzetelnie odzwierciedlać działalność polskiego wywiadu, prowadzą do szeregu nieścisłości, które wymagają sprostowania i uzupełnienia. W szczególności dotyczy to organizacji Centrali Oddziału II oraz sposobu działania ekspozytur terenowych.
Autor książki „W obliczu wojny” oparł swoje ustalenia na ograniczonym zakresie źródeł, pomijając kluczowe archiwalia dostępne zarówno w kraju, jak i za granicą, co doprowadziło do jednostronnej i niepełnej narracji.
Publikacja, którą oddajemy w ręce czytelników jest zaledwie recenzją wspomnianej publikacji, a mimo to zdecydowaliśmy się na jej samodzielną publikację ze względu na wagę poruszanych zagadnień i uzupełnień, które wnoszą znaczący wkład w poznanie zagadnień polskiego wywiadu wojskowego na Niemcy. Niniejsza recenzja ma na celu uzupełnienie tych luk w przedstawieniu rzeczywistego obrazu pracy polskiego wywiadu wojskowego w latach poprzedzających wybuch II wojny światowej. Opierając się na szerokim spektrum źródeł archiwalnych, niniejsza publikacja rekonstruuje struktury organizacyjne Oddziału II, przedstawia szczegółowe analizy zdobytych przez wywiad informacji o Wehrmachcie, a także demaskuje pominięte w wcześniejszych opracowaniach fakty dotyczące agentury oraz metod działania polskich służb specjalnych. Podstawowym celem tej pracy jest ukazanie działań polskiego wywiadu w kontekście narastającego zagrożenia ze strony Niemiec, wskazując przy tym na błędne interpretacje i niepełne analizy, które pojawiły się w dotychczasowej literaturze, ze szczególnym uwzględnieniem pracy Piotra Kołakowskiego.
Oddajemy do rąk Czytelników publikację opartą na faktach, a nie domysłach i uproszczeniach, które zbyt często dominują w narracjach popularnych.
Łukasz Ulatowski
Komentarze, uzupełnienia i korekty do książki Piotra Kołakowskiego„W obliczu wojny. Polski wywiad wojskowy na hitlerowskie Niemcy 1933-1939”
Warszawa 2025
Ogłoszona w 2023 r. przez Piotra Kołakowskiego praca W obliczu wojny. Polski wywiad wojskowy na hitlerowskie Niemcy 1933-1939 obejmuje niemal siedemset stron, które mieszczą wstęp, sześć rozdziałów, zakończenie, wykaz ważniejszych skrótów, bibliografię oraz indeks osobowy. Dopełnienie książki stanowią rozproszone w tekście fotografie oraz reprodukcje dokumentów, w tym map wiadomości, oleat i szkiców.
Prowadzony przez autora obszerny objętościowo wykład, skomponowany został w układzie chronologiczno-problemowym. Pierwsze dwa rozdziały przedstawiają „system” zdobywania i przetwarzania danych o III Rzeszy. W rozdziale I Piotr Kołakowski zreferował organizację Centrali Oddziału II Sztabu Głównego, w obrębie której wyeksponował przede wszystkim działy służby, skoncentrowane na pracy na odcinku niemieckim – Referat „Zachód” oraz Referat „Niemcy”/Samodzielny Referat „Niemcy”. W dalszej kolejności dokonał odtworzenia struktur i obsady personalnej obu, rozpracowujących tajemnice Berlina, Ekspozytur terenowych. W rozdziale II autor omówił, poszczególne etapy rozwoju i działalność sieci wywiadu głębokiego, umocowanej na terenie Niemiec oraz zaczepionej w krajach pośrednich i neutralnych. Powrócił następnie do zachodnich Ekspozytur, by tym razem scharakteryzować ich aktywność na podporządkowanych terenach wywiadowczych. Zakończenie rozdziału stanowi syntetyczna prezentacja organizacji, personelu oraz wyników osiągniętych przez Referat 4 Biura Szyfrów. Rozdział III skupiony został przez autora na naświetleniu czynności informacyjnych polskiego attaché wojskowego w Berlinie. W dwóch kolejnych wzajemnie uzupełniających się rozdziałach Piotr Kołakowski opisał obszernie wyniki pracy ewidencyjnych i studyjnych działów Centrali. W wyodrębnionych częściach rozdziału IV streścił po kolei stan wiedzy polskiego wywiadu wojskowego o koncepcjach strategicznych i doktrynie wojennej Niemiec oraz ukazał dane zgromadzone przez Warszawę na temat Reichswehry i Wehrmachtu – Wojsk Lądowych, Sił Powietrznych i Marynarki Wojennej Rzeszy. W rozdziale V autor przybliżył zapisy opracowań analitycznych Oddziału II dokumentujące przebieg Anszlusu, kryzysu sudeckiego oraz zajęcie przez Niemcy Rest-Tschechei w marcu 1939 r. Zamknięcie rozdziału stanowi wydzielony fragment poświęcony rozpoznaniu przez Warszawę „bezpośrednich przygotowań III Rzeszy do agresji na Polskę” w ostatnim półroczu przed wybuchem wojny. Rozdziałem VI książki Piotr Kołakowski nakreślił współpracę pomiędzy Oddziałem II a wywiadami państw obcych – sojuszniczych, „zaprzyjaźnionych” i neutralnych – w dekadzie poprzedzającej wybuch II Wojny Światowej.
Piotr Kołakowski podjął się naukowego opisu zagadnień referowanych w polskiej historiografii już wiele razy w postaci tematycznych studiów oraz prac przyczynkarskich uzupełniających ich treść o nowe odkrycia. Historyk, którego zamiarem jest ponowne opracowanie tematu badawczego poruszanego przez poprzedników, już u progu pracy staje przed zadaniem niewspółmiernie trudniejszym, niż ma pionier zgłębiający zagadnienie po raz pierwszy. Dotychczasowy dorobek nie stanowi w takim przypadku o możliwościach, jest ich ograniczeniem. W autorskiej odsłonie twórca musi wprost dążyć do wyraźnego odróżnienia nowo kreowanej monografii od wcześniejszych, wyróżnienia jej na tle istniejących podsumowań choćby sposobem prowadzenia i złożonością wykładu oraz metodą prezentacji danych. Im wyższy jest poziom merytoryczny posiadanych opracowań, tym trudniej spełnić tego rodzaju wymagania. Cel ostateczny realizacji każdego projektu stanowi ponad wszystko uznanie i nobilitacja własnej marki.
W ostatnim ćwierćwieczu powstały dwa kompleksowe – udane i uznane – ujęcia tej problematyki pióra Aleksandra Woźnego1 i Roberta Majznera2. Komplementarne tomy wyczerpały w dużym zakresie dostępną bazę źródłową, dotyczącą wiedzy polskich naczelnych władz wojskowych o Niemieckich przygotowaniach do wojny z Polską. Dysertacje zostały w mniejszym stopniu skupione na prezentacji ofensywnej pracy polskiego wywiadu wojskowego oraz jego organizacji i personelowi. Obie prezentują przede wszystkim wyniki podejmowanych działań, nie ich przebieg. Różnią się jednak w sposób widoczny od siebie. Aleksander Woźny większy nacisk od Roberta Majznera położył na scharakteryzowanie systemu zdobywania informacji o III Rzeszy przez Oddział II Sztabu Głównego. Wyniki szczegółowych badań podstawowych, na temat sieci placówek Referatu „Zachód”, zawarł w nieobszernym, acz głęboko złożonym aneksie, który stanowił przez ponad dekadę pierwszy i obowiązkowy punkt odniesienia dla autorów podejmujących badania na ten temat.
Uwagi dotyczące monografii Piotra Kołakowskiego obejmują ogólne komentarze oraz noty o szczegółowym charakterze. Także uzupełnienia i korekty, którymi odniosłem się bezpośrednio do subiektywnego z natury rzeczy wyboru przykładów, dopełniających wcześniejsze akapity o szerszym charakterze. Katalog błędów merytorycznych i uchybień warsztatowych popełnionych przez Piotra Kołakowskiego można poszerzyć o wiele pominiętych przeze mnie pozycji. Nie jest jednak moim celem dokonanie drobiazgowej egzegezy autorskich ustaleń i wprowadzenie poprawek do całości tekstu. Wyeksponowałem jedynie szereg węzłowych, najważniejszych według mnie mankamentów pracy, które mają wpływ na sformułowaną ocenę końcową.
Książka napisana przez Piotra Kołakowskiego powstała na podstawie kwerendy przeprowadzonej przede wszystkim w archiwach krajowych. Zagranicą autor zrealizował poszukiwania głównie w placówkach, które gromadzą zbiory polskiego pochodzenia. Wyjątek stanowią dwa archiwa w Pradze, z których korzystał już w uprzednio, oraz – co stanowi nowość – przechowywany dziś w placówce federalnej w Berlin-Lichterfelde materiał (dwa wyroki sądowe), użyczony przez Konrada Graczyka (s. 17, s. 231, przyp. 404). Wyeksponowane przez autora badania własne w Rosyjskim Państwowym Archiwum Wojskowym w Moskwie, w którym „zdeponowane” są pozyskane z niemieckich składnic w 1945 r. dokumenty Oddziału II, wbrew uwagom zawartym we wstępie do recenzowanej książki, nie mają zgoła znaczenia dla poziomu merytorycznych ustaleń. Kilkanaście użytych w pracy teczek pełni rolę jedynie dopełniającą, nawet nie uzupełniającą.
Najważniejsze z wprowadzonych do obiegu naukowego przez Kołakowskiego świadectw – Sprawozdanie mob. wywiadu z 20 I 1939 r. (s. 50, 63-65, 97, 103) – oraz – Wykaz rezydentów na terenie Czecho-Słowacji z 2 VI 1939 r. (s. 104, 482) – o wysokiej, czy wręcz kapitalnej wartości ogólnej, wobec braku archiwaliów mob. Oddziału II w ogóle, zostały pozbawione przez autora najważniejszego przekazu szczegółowego. Brak w nich choćby numerów agentów, którymi Kołakowski w zasadzie nie operuje na kartach monografii. Dużą wartość ma również dokument – Budżet i wydatki wywiadowcze placówek w byłej Czecho-Słowacji w miesiącu czerwcu 1939 r. z 18 VII 1939 r. (s. 482) – lecz jego waga z kolei zredukowana została głęboko poniżej rzeczywistej ważności charakteru ujętych w nim zapisów, poprzez nader oszczędną formę przytoczenia danych przez autora. Ponadto opis kancelaryjny trzech powyższych sprawozdań został skrajnie okrojony i w tej formie nie ma żadnego znaczenia. Warto odnotować, że pierwszy z wymienionych przeze mnie dokumentów – Sprawozdanie mob. wywiadu z 20 I 1939 r. – został przez Kołakowskiego wprowadzony już w 2012 r. pod inną marką – Sprawozdanie z działalności wywiadowczej na terenie Niemiec z 20 I 1939 r.3
Lista zespołów akt z Centralnego Archiwum Wojskowego w Warszawie, wykorzystanych w trakcie pisania W obliczu wojny przez Piotra Kołakowskiego, obejmuje w zasadzie standard, którym posługują się wszyscy badacze podejmujący się opisu zagadnień związanych z dziejami polskiego wywiadu wojskowego w latach 1918-1939. Nowością w stosunku do wcześniejszych książek autora jest wprowadzenie do spisu archiwaliów teczek z Kolekcji akt personalnych (ap), których dotychczas nie użytkował
Piotr Kołakowski korzystał również z materiałów z grupy zespołów Generalnego Inspektoratu Sił Zbrojnych. Wedle deklaracji własnej we wstępie, potwierdzonej notą w bibliografii, bazować miał na dokumentach zgromadzonych w zespole Adiutantury GISZ (s. 13, 673). Tymczasem i podane przez niego w przypisie sygnatury (I.302.4.559 (s. 325, 338); I.302.4.653 (s. 503, 508, 510, 512, 513); I.302.4.2166 (s. 495, 496); I.302.4.2167 (s. 495); I.302.4.2168 (s. 506)), jak i zawartość wprowadzonych do tekstu informacji, wskazują, że wykorzystanym przez autora zespołem było Biuro Inspekcji GISZ. Być może, tak jak i w przypadku pism z berlińskiej kolekcji oraz przeprowadzonego na odległość rozpoznania zbiorów polskich zgromadzonych w Nowym Jorku, dokumenty zostały udostępnione mu, jednak ze złym opisem archiwalnym. Trudno mi znaleźć inny logiczny powód tego rodzaju „roztargnienia”. Sprawa ta ma zadawnioną metrykę, gdyż dokładnie z tych samych dokumentów Kołakowski czerpał już w 2012 r. wymieniając wówczas w bibliografii po prostu „Generalny Inspektorat Sił Zbrojnych”4.
Poza nawiasem autorskich poszukiwań pozostał natomiast pokaźny zespół akt Biura Personalnego Ministerstwa Spraw Wojskowych. Zgromadzone w nim materiały mają kluczowe znaczenie uzupełniające dla spraw nieobjętych innymi przekazami szczegółowymi. Dotyczy to przede wszystkim korespondencji w sprawach nominacji na stanowiska oraz przenosin oficerów i podoficerów, czy też wyznaczenia na kursy i szkolenia. Znajdują się tamże pełne obsady (składy osobowe), jak i organizacje (etaty), także wojenne (mob.). Kołakowski nie zajrzał również do spuścizny Wyższej Szkoły Wojennej, gdzie odszukać można nieznaną skądinąd korespondencję o powołaniu w 1939 r. na wysokie stanowisko w wywiadzie ppłk. dypl. Kazimierza Iranka-Osmeckiego, które autor W obliczu wojny sygnalizuje jedynie w oparciu o materiały późniejsze (s. 46). Pominięte zostały również przez Kołakowskiego powojenne teczki akt personalnych (tap) nielicznych pracowników wywiadu, którzy po zakończeniu II Wojny Światowej zdecydowali się powrócić do Polski. Wśród nich był choćby ppłk dypl. Tadeusz Szumowski, jeden z kierowników Referatu „Zachód” w 1939 r.
Piotr Kołakowski nie wykorzystał w ogóle możliwości pozyskania szeregu danych uzupełniających ze zbiorów archiwów zagranicznych dostępnych w sieci. Tymczasem kwerenda w cyfrowych bazach i zasobach dokumentów stała się już standardem. Pozwala nadać pracy naukowej nowy, niedostępny jeszcze przed dekadą wymiar. Zamknięte w „chmurze” historyczne świadectwa „Wehrmachtu” oraz niemieckich „służb i organów” umożliwiłyby Kołakowskiemu wszechstronną weryfikację wiedzy Oddziału II na temat sił zbrojnych III Rzeszy5. Pozwoliłyby także na odkrycie wielu kluczowych, a niewiadomych i nieznanych dotychczas szczegółów dotyczących biografii, działań i losów agentów polskiego wywiadu wojskowego6. Autor ponadto mógłby zaprezentować, nieomówione w literaturze, dwa kluczowe pisma uzupełniające do „Organisations-Kriegsspiel!”, które stanowiły przekazane do Warszawy zdobycze „In.3” w Berlinie7. Oba dostępne są online poprzez invenio.
Bibliografia prac ogłoszonych drukiem – materiałów źródłowych, monografii i artykułów – przywołanych przez autora, choć zdawać się może obszerna, daleka jest od wykorzystania literatury o znaczeniu dla książki pierwszorzędnym. Nie są reprezentowane nawet w najskromniejszym wyborze najnowsze, napisane po 1990 r., publikacje niemieckojęzyczne poświęcone Reichswehrze oraz Wehrmachtowi. Wśród pominiętych przez Piotra Kołakowskiego pozycji znalazły się także te o fundamentalnych dla badań znaczeniu8. Brak jest nawet elementarnego ujęcia Georga Tessina9! Nie ma również tematycznych ujęć dotyczących niemieckiej policji mundurowej i organizacji cywilno-wojskowych10. Zakładam, że to także i ich brak przesądził o nie przeprowadzeniu przez autora wszechstronnych konfrontacji informacji pozyskanych z materiałów polskiego wywiadu wojskowego, które potokowo zaprezentował, ze stanem faktycznym – jak było w rzeczywistości. To jedno z najpoważniejszych uchybień badawczych autora: dowiadujemy się co raportował Oddział II, nie wiemy natomiast, czy – a jeśli tak – to w jakim stopniu robił to dobrze.
Piotr Kołakowski nie wykorzystał również – poza kilkoma, przepracowanymi przez pokolenia historyków, skrajnie przestarzałymi wyjątkami – całej światowej literatury na temat niemieckiego wywiadu i kontrwywiadu, policji politycznej i służby bezpieczeństwa. Pominął monografie, biografie, przyczynki i studia. We wszystkich językach: w niemieckim11, w rosyjskim12, w angielskim13 i we francuskim14. Odnotował także niewiele pozycji w języku polskim, wliczając w to współczesne tłumaczenia książek obcych o metrykach kilkudziesięcioletnich oraz reanimowane ostatnio wydawnictwa opublikowane w epoce Edwarda Gierka. Nie ma najnowszych wypowiedzi krajowych badaczy, które oparte zostały o przebadane zasoby archiwów zagranicznych oraz współczesną literaturę15.
Dopełnieniem wyboru literatury byłyby również studia podejmujące prezentację bilateralnej współpracy niemieckiego wywiadu oraz policji bezpieczeństwa ze służbami państw, pozostających w strefie wpływów, czy też „życzliwych” dla reżimu w Berlinie. W oparciu o nie szukać można odpowiedzi na pytanie, jak dalece aktywność polskich rezydentur Referatu „Zachód” uplasowanych na terenach pośrednich i neutralnych w stosunku do III Rzeszy, uważanych zatem zgoła za „bezpieczne”, pozostała nieodkryta dla organów miejscowego kontrwywiadu. Także czy ewentualnie pozyskana przez gospodarzy wiedza w tym zakresie trafiła do centrali Gestapo w stolicy Niemiec. Moje uwagi na ten temat nie stanowią bezzasadnego postulatu: inż. Jerzy Dunkel, kierownik placówki „Tenis” w Helsinkach, który obsługiwał w Finlandii pocztowe skrzynki kontaktowe berlińskiej placówki „Bombaj” używane do łączności z agenturą, został rozkonspirowany przez fińską policję polityczną, która o jego działalności poinformowała bez zwłoki partnerów z Prinz-Albrecht-Straße 816.
Istotnym uzupełnieniem zakresu informacji prezentowanych przez autora w rozdziale ostatnim, skupionym na międzynarodowej kooperacji Oddziału II na odcinku niemieckim, stanowiłyby nie uwzględnione w bibliografii najważniejsze pozycje poświęcone obcym sztabom, tajnym służbom oraz przede wszystkim poziomowi ich wiedzy o wojsku niemieckim w latach poprzedzających wybuch II Wojny Światowej17. Poza wyborem klasycznych opracowań, wśród których jednakże zabrakło choćby studium kanadyjskiego historyka Wesleya K. Warka18, literatura nie obejmuje niemal żadnych publikacji wydanych w obecnym wieku. Brak jest także biografii tak bardzo zaangażowanych w kontakty z Polakami kryptologów, francuskich i brytyjskich19. Nie ma również żadnej biografii major-generala Colina Gubbinsa, które prezentują nieznane Piotrowi Kołakowskiemu aspekty współpracy pomiędzy wywiadem angielskim a Oddziałem II w 1939 r.20.
Zaniechania autora poczynione w zakresie wykorzystania dostępnej literatury zagranicznej są dla mnie wprost niezrozumiałe. Znacznie łatwiej sięgnąć po wydawnictwa niż do dokumentów zamkniętych w odległych archiwalnych zbiorach. Znaczenie prac napisanych poza Polską, opartych przede wszystkim na innej niż polska baza, autor uwidocznił opisując tajne kontakty wywiadu polskiego i czeskiego w przedwojennym półroczu. Wydane współcześnie w Pradze monografie wniosły istotne dopełnienie informacji ponad te, które można uzyskać tylko ze źródeł Oddziału II.
Jak ważną rolę w opisie spraw ściśle polskich, nie tylko w ich międzynarodowym kontekście, pełni literatura (i archiwalia) obca, dobitny dowód dała w ostatnich latach trylogia Wojciecha Mazura, poświęcona zreferowanym na szerokim tle związkom pomiędzy Warszawą a „mocarstwami Zachodu” na lotniczej płaszczyźnie bilateralnych synergii. Kołakowski nader skąpo wyzyskał szczegółowe ustalenia Mazura odwołując się do nich jednorazowo21.
Pośród publikacji przywoływanych w przypisach przez Piotra Kołakowskiego pominiętych zostało kilka prac autorstwa trzech autorów: Daniela Koresia, Wojciecha Skóry oraz Aleksandra Woźnego. Nie wierzę w to, że Kołakowski nie zna ich. Jestem wręcz przekonany o tym, że zna je bardzo dobrze. Jest skrupulatny pod tym względem, starannie gromadzi literaturę naukową i wypowiedzi o popularnym charakterze. Sięga także po niszowe wydawnictwa, ogłoszone zarówno w formie druków zwartych, jak i przyczynków publikowanych na łamach fachowych czasopism oraz w ramach tematycznych serii czy też zbiorów luźno powiązanych ze sobą studiów. Tymczasem opuszczone przez niego opracowania, nie najnowsze, o metryce sięgającej niekiedy lat już nawet kilkunastu, tyczą dokładnie zagadnień, ich wycinków i szerszych ujęć, ponownie opisywanych na łamach W obliczu wojny. Kołakowski poprowadził własny wykład w oparciu li tylko o ten sam zestaw źródeł pierwotnych, wykorzystanych już, w mniejszym lub większym stopniu, przez Koresia, Skórę i Woźnego. Odwołanie do ustaleń wcześniejszych umniejszałoby go jako „odkrywcę”. Chce być pierwszy. „Ja i nikt więcej”. Postawa taka dyskwalifikuje go w ogóle jako nauczyciela akademickiego i naukowca z najwyższym stopniem.
Z analogicznego powodu Piotr Kołakowski nie umieścił w bibliografii własnej książki artykułu Daniela Koresia, Ppłk dypl. pil. Marian Romeyko – działalność, jako attaché wojskowego w Rzymie, do wybuchu wojny w 1939 roku22, w którym autor opisał szczegółowo przebieg współpracy pomiędzy wywiadem polskim a włoskim w kontekście wojny domowej w Hiszpanii, czym wyzyskał do cna, dostępny w AAN korpus źródeł polskich. Raporty te zacytował Kołakowski wprost z odwołaniem do archiwalnych teczek (s. 653, 654), wszelako z pominięciem dorobku poprzednika w tej sprawie.
Zakładam, że podobnie rzecz ma się i w przypadku następnym. Wojciech Skóra na łamach wszechstronnego studium Placówki wywiadu polskiego w Chojnicach23 opisał już w 2011 r. organizację, personel i działalność Posterunku Oficerskiego Nr 5/W, informacje o którym Piotr Kołakowski wydobył dopiero teraz z archiwaliów zgromadzonych w IPN (s. 223). Autor W obliczu wojny pominął również dwa przyczynki Wojciecha Skóry o znaczeniu dla własnej książki kapitalnym. Pierwszy z nich to artykuł o organizacji i pierwszych miesiącach funkcjonowania placówki wywiadowczej „Jur” w Budapeszcie, który powinien umożliwić mu identyfikację kilku agentów prowadzonych przez eksponenta nad Dunajem i w rezultacie scalenie ich danych osobowych (imion i nazwisk) z tajnymi wywiadowczymi (numerami i pseudonimami)24. Z kolei młodsza o kilka lat publikacja, skupiona na aktywności polskiego wywiadu wojskowego w międzywojennym Szczecinie, kipi wprost od danych nadal nieznanych (!) Kołakowskiemu lub też na nowo teraz przez niego „odkrytych”25.