Jak wypromować własną grę w Internecie ebook

3.1 PROMOCJA FANPAGE

Start promocji fan page : 4 lutego 2020

Stronę założyłem 24 listopada 2019 roku. Trzy dni późnej dodałem tło na stronę i miniaturkę, i na tym skończyło się podbijanie Facebooka . Nie robiłem nic więcej aż do 4 lutego 2020 roku, kiedy to wrzuciłem kolejny post, w którym poinformowałem o swojej stronie WWW, Raiviken.com . Wtedy też wziąłem się już za promocję Fanpage na poważnie. Pierwszym krokiem było wykorzystanie narzędzi jakie daje sam Facebook , a więc wysyłanie zaproszeń znajomym, by lajkowali stronę. Był to najprostszy i najbardziej oczywisty dla mnie krok. Wysłałem więc 589 zaproszeń, na które odpowiedziały tylko 43 osoby. Nie ma co kryć i powiem szczerze: spodziewałem się słabych wyników, ale czy aż tak? Raczej nie.

Niemniej jednak minęło raptem kilka dni i dochodzą jakieś sporadyczne lajki , więc kolejnego dnia na pewno ktoś jeszcze przystanie na moją prośbę. Inna sprawa, że z tych którzy polubili fan page , znów skromny procent wejdzie w interakcje z moimi postami. Zatem nie spodziewam się wielu lajków pod postami, gdyż komentarze to w ogóle będą tak obfite jak woda na pustyni. Tego akurat jestem pewien.

Jednakże to powyższe, to tylko pierwszy krok i pora ruszyć dalej. Drugim krokiem było stworzenie mejla i zaproszenie wszystkich znajomych, do których posiadałem adresy mailowe. I co prawda poszedłem tutaj na niesamowitą łatwiznę i wręcz olałem temat. Powód był banalnie prosty i wynikał z faktu iż mam bardzo mało takich adresów mailowych. Nie chciałem się więc tutaj jakoś mocno angażować i po prostu wolałem

zainwestować swój czas, energię i uwagę gdzieś indziej. Gdzieś, gdzie mogłoby to przynieść lepsze rezultaty.

Wysłałem więc raptem kilkadziesiąt wiadomości. Może coś koło trzydziestu i byli to znajomi, którzy mieli więcej wspólnego z pisaniem książek, niż grami. Jednakże zdecydowałem się na taki krok i stworzyłem stosowną wiadomość. I tutaj, w tym miejscu, przyznaje się bez bicia iż utworzyłem ją na szybko, wręcz za szybko. Sam jej tytuł oraz treść, widzisz poniżej:

Tytuł maila: Mistaker -platformowa gra 2D

Treść maila:

„Witam;

Mam ogromną przyjemność zaprosić Cię do polubienia naszego oficjalnego fan page, gry komputerowej: Mistaker . Jest to dwuwymiarowa platformówka, na temat której można znacznie więcej przeczytać na stronie raiviken.com , bądź dowiedzieć się na fanpage Zachęcam do lajkowania i pozostania z nami na dłużej. Pozdrawiam;

Ireneusz Kołodziejczyk,

członek zespołu Raiviken Games”

Nie przyłożyłem się do pracy, to fakt. W tym wypadku można było zrobić znacznie więcej. Mogłem zaplanować układ treści, wstawić grafikę i ładnie

rozmieścić tekst. Przede wszystkim jednak więcej napisać, bo nie wysiliłem się tu zbytnio i zrobiłem to bardzo słabo. Ja po prostu zrobiłem to po macoszemu i poszedłem krok dalej. Do trzeciego punktu na swojej liście budowania zasięgu strony.

Stworzyłem tekst, którym chciałem zachęcić innych, z tak zwanych okolicznych stron do wsparcia mnie poprzez lajkowanie strony, komentowanie postów, a być może i nawet udostępnianie ich. Określiłem więc strony spotted na Facebooku , z okolicznych miast, do których chce napisać, a potem doszedłem do wniosku, że wyśle do wszystkich największych miast. W końcu co mi szkodzi? Zawsze to jakiś zasięg. Co prawda nie o taki póki co zasięg chodzi, ale od czegoś zacząć trzeba. Wysłałem do administracji dwunastu największych spotted w Polsce wiadomości, pytając czy nie zechcieliby wstawić mój tekst reklamowy na grupę, a tym samym promując mnie. W końcu to tylko „kopiuj-wklej”, a być może zasięg będzie większy. Wiadomość jaką wysłałem, wyglądała następująco:

Cze ść .

Jestem ma ł ym developerem z okolic Rawy Mazowieckiej, dzia ł aj ą cym pod nazw ą Raiviken Games i szukam rozg ł osu dla swojej gry. Ci ęż ko nad ni ą pracowa ł em przed ostatnie kilkana ś cie miesi ę cy, wk ł adaj ą c w to wszystkie swoje oszcz ę dno ś ci i staraj ą c si ę zrealizowa ć marzenie o w ł asnej grze komputerowej.

Pomimo wielu trudów i niejednokrotnego za ł amania, granicz ą cego z ch ę ci ą zaprzestania d ąż enia do realizacji marzenia, nie podda ł em si ę i w ostateczno ś ci uda ł o si ę . Moja gra jest dost ę pna na Steam i czeka na swoj ą oficjaln ą premier ę . Chcia ł bym w tym miejscu prosi ć o Wasze

wsparcie. Pomó ż cie mi, cho ć cz ęś ciowo zwróci ć koszt produkcji gry i polajkucie mój profil Fanpage, dost ę pny pod tym adresem: Je ś li dodatkowo dodacie moj ą gr ę do whislisty, dacie mi dodatkowego „kopa”, dzi ę ki czemu gra dotrze do wi ę kszej liczby osób. Dla Was to raptem kilka chwil, a dla mnie dodatkowa si ł a, pomagaj ą ca osi ą gn ąć sukces. Bardzo licz ę na Wasz ą pomoc.

Całą powyższą akcje można podsumować jednym króciutkim zdaniem: strata czasu. Jedna strona spotted odmówiła, a inna chciała aby wpłacić za możliwość reklamy 100 złotych, na wskazany cel charytatywny. Trzy kolejne odpisały, że musze zapłacić za reklamę u nich. Reszta, z wyjątkiem jednego, nawet nie raczyła odpisać. Zatem ślepa uliczka. Co prawda tylko jeden spotted zgodził się odpisać i wrzucić post na swoją stronę, ale rezultaty były mizerne. Był tylko jeden lajk i nic więcej się nie działo w tym temacie. Zatem nie ma się co więcej na tym skupiać i pora pójść dalej. Kolejnym krokiem, było stworzenie reklamy swej gry i wrzucenie jej na wszelkie grupy Facebookowe , gdzie zbierają się gracze, a gdzie nie zabrania tego regulamin danej grupy. Wrzucałem też info na grupy dla game developerów, gdyż to też w końcu gracze. Pozwoliłem sobie jednak na nieco luźniejszy ton, niż w powyższej wiadomości, gdyż atmosfera panująca na tego typu grupach jest bardziej swobodna. Mniej sformalizowana. Na grupach polskojęzycznych takie ogłoszenie wyglądało następująco:

Cze ść ;

Jako jednoosobowe studio, skupione pod nazw ą Raiviken Games, uda ł o mi si ę w ko ń cu doci ą gn ąć swój projekt do ko ń ca. 28 lutego b ę dzie mo ż na go kupi ć na Steamie. Gra b ę dzie dost ę pna na PC (oraz prawdopodobnie na Linuxie oraz Macu) opowiada losy ma ł ego krasnala, zagubionego w obcym ś wiecie. Z nasz ą pomoc ą ma przej ść przez wszystkie trzy rozleg ł e kopalnie i znale źć wyj ś cie na powierzchni ę . Po drodze zniszczymy cz ęść otoczenia, zmierzymy si ę tak z prostymi przeciwnikami, jak i bossami. Za znalezione z ł oto, kupimy power-upy, a za po ś wi ę cony jej czas, bezimienny krasnal, b ę dzie móg ł znale źć bezpieczne wyj ś cie. Sam, bez Waszej pomocy nie da rady 

Po wielu miesi ą cach ci ęż kiej pracy, mog ę w ko ń cu zaprosi ć Was na swój fanpage oraz na stron ę Steam.

Mam nadziej ę , ż e wesprzecie ma ł ego developera, tak by zarobi ł chocia ż na bu ł ki i polakujecie Fanpage oraz dodacie gr ę do whishlisty 27 , dzi ę ki czemu zyskam troch ę rozg ł osu.

To co? Mog ę na Was liczy ć ? 

PS Srogiej krytyce, te ż nie odmówi ę - ale tylko tej konstruktywnej :) 27Whishlist , czyli lista życzeń na Steam , to nic innego jak dodanie gry, która jeszcze nie miała premiery do prywatnego katalogu gracza gier, w które ten chciałby zagrać, gdy tylko będzie dostępna.

Powyższe ogłoszenie (jeśli pamięć mnie nie myli) pojawiło się 11 lutego 2020, na następujących grupach:

 Indie Game Developers Polska

 Unipały MarWina

 Polski GameDev

 Indycza Grupa Wsparcia

 1ndie World - grupa dyskusyjna

 GameDev Polska: Wsparcie

Feedbacka jaki zebrałem z powyższych for tyczył się tak naprawdę technicznej strony trailera gry. Pisano mi o tym iż „klatkuje” 28 i nie zachęca do gry. Drugim nie mniej istotnym zarzutem, było ukazanie zbyt dużego fragmentu gry. Nie skupiłem się na pokazaniu samych atrakcji, a na „pokazaniu jak to sobie ludzik chodzi”. O tym jednak już pisałem w samym wpisie odnośnie trailera .

Zastanawiając się nad treścią wiadomości, jaką chcę wstawić na grupy angielskojęzyczne doznałem nagłego olśnienia. Doszedłem do wniosku iż przyjrzę się temu jak inni tworzą takie teksty i jakie budzą one we mnie emocje. Efektem tego był poniższy tekst, który jest znacznie krótszy niż powyższy i skonstruowany w trochę inny sposób. Jego tłumaczeniem na 28 Gdy mowa o klatkowaniu obrazu, wiedzieć należy iż mamy do czynienia z bardzo wolnym zmienianiu i wyświetlaniu kadrów obrazu na sekundę, przez co nie ma płynności obrazu i odnosimy wrażenie iż brakuje krótkich fragmentów wideo (a więc klatki), które składają się na jego płynność.

angielski zajął się Translator Google . W końcu jak już pisałem, nie ogarniam angielskiego na tyle dobrze, by to zrobić samemu. Ogłoszenia innych developerów są krótkie i na temat, to fakt. Faktem jest też i to, że są wyprute z jakichkolwiek emocji i historii stojących za studiem. A przecież nierzadko Ci ludzie, tak samo jak ja, poświęcili wiele, a być może nawet i nierzadko więcej niż ja, by urzeczywistnić swoje marzenie. Skoro jednak oni stworzyli taki tekst, mając na uwadze barierę językową, stwierdziłem iż stworzę taki sam.

Ogólnie jednak, gdybym miał finanse na tłumacza, albo kogoś w zespole, kto potrafiłby to ogarnąć, to z pewnością napisałbym więcej. Chciałbym jednak aby taki tekst „sprzedawał” trochę więcej niż tylko „suche” informacje. Na tą jednak chwilę, naskrobałem coś takiego – w takiej postaci poszło to na grupy angielskojęzyczne:

After many months of hard work, I can finally invite you to get acquainted with Mistaker. 2D platform game.

The game will be available on PC. Check now before they buy all the copies of the game :)

Ogłoszenie wrzuciłem na następujące grupy:

 Game Developers’ Promotions for Gamers

 Indie Game Promo

 Indie Game Marketing

 GameMarketeers

 Indie Games Advertising

 Promote Your Video Games (Commercial, Indy, Kickstarters)

 Independent Game Developers

 Indie Game Devs

 Indie Game Promotions

 INDIE GAMES IN DEVELOPMENT

 Indie Gamedev Rockstars ♥

 Indie Game Developers & Players!

 Indie Game Development Feedback (IGDF)

 Indie Games Developer

 Indie Game Players & Developers! << -- tu nie zatwierdzono mej reklamy ze względu to iż “to ohydna reklama” oraz “spam”, a więc usunięto post za naruszenie regulaminu.

 Indie Game Developers ~Sunshine~

 Indie Game Area Promo

 Video Game Promo

Właśnie w tym miejscu skończyłem spraszać na swój profil przypadkowych ludzi. Co prawda niektóre z powyższych akcji nie są takie przypadkowe, gdyż pisanie po forach z graczami, to nic innego jak już reklamowanie się wśród ludzi, którzy lubią taką formę spędzania wolnego czasu. Niemniej jednak zaliczyłem to sobie do wysyłania zaproszeń na oślep, ze względu na brak targetowania grupy odbiorców - a tak po prawdzie, bo tak uznałem za słuszne, jak mam być szczery. W tym miejscu miałem pójść znów dalej i spróbować nawiązać współpracę z twórcami podobnych gier do mojej. Liczyłem, że dzięki temu uda mi się zdobyć trochę rozgłosu, w zamian oferując info o ich grze na swoim profilu. Wraz z czasem jednak pomysł umarł śmiercią naturalną. Już brakło mi na to czasu, a być może sił. Po prostu zbyt dużo pracy, zbyt mało czasu wolnego i po prostu krok ten został pominięty. Akcentuje go jednak w tym miejscu, aby podsunąć niektórym myśl iż w ten sposób też można próbować nadać rozgłosu własnej aplikacji.

Gdy już wrzawa po moich działaniach marketingowych opadła, zdecydowałem się na płatną reklamę, co zaowocowało… jednym polubieniem strony. Pomimo tego iż zapłaciłem całą dyszkę i dotarłem do 368 osób, fan page polubiła tylko jedna, jedyna osoba. Słabo, nie powiem, że nie. Jednakże celem było zachęcanie do klikania w link, a nie polubienia strony, co siłą rzeczy odbiło się na takim wyniku.

Samą reklamą było nic innego, jak post tyczący się możliwości dodawania gry do whislist , gdyż chciałem nie tylko wypromować profil, ale także próba podbicia sprzedaży.

Zdjęcie 3.1 Jedyna płatna kampania podczas promocji Mistakera. Te wszystkie powyższe akcje, dały mi łącznie 90 polubień. Można powiedzieć, że zdobyłem je w czasie od 07.02.2020 do 17.02.2020, do godziny 19:00.

Jak zatem widzisz powyższe działania nie tylko przełożyły się na jakieś rezultaty, ale także wyszły już poza ramy promocji samego fan pagea , a weszły na pole mocnej promocji samej gry.

KOMENTARZ: Od razu należy zacząć od zauważenia jednego błędu, który rzucił mi się teraz w oczy. Z pewnością więcej rzeczy mogłem zrobić lepiej, a tym samym zyskać lepsze wyniki, ale na pewno błędem było nie wysłanie zaproszeń do polubienia strony znajomym w samym Messengerze . Facebook daje taką opcję i tylko wyłącznie przeoczenie sprawiło, że tak się nie stało. W momencie wysyłania zaproszeń, pamiętałem o niej, ale byłem święcie przekonany iż jest ona niezależna i można z niej skorzystać później.