Uzyskaj dostęp do ponad 250000 książek od 14,99 zł miesięcznie
Zapanuj nad domowym budżetem i zabezpiecz finansowo siebie i swoją rodzinę!
Nie potrzeba skomplikowanej wiedzy z zakresu finansów, wystarczy zdrowy rozsądek i kilka prostych zasad, by zyskać finansowy komfort dla siebie i swojej rodziny. Marcin Iwuć w swoim unikalnym, dostosowanym do polskich realiów poradniku przedstawia skuteczny, 10-punktowy program zarządzania domowym budżetem.
Przestaw się na mądre oszczędzanie i pozbądź się długów. Poznaj mity kredytowe, naucz się unikać pułapek finansowych, wybierz korzystne konto emerytalne i zgromadź konkretne oszczędności. Spraw, by pieniądze pracowały dla Ciebie!
Dlaczego poradnik trafia w Samo Sedno?
- Zawiera precyzyjny, 10-punktowy plan uzdrowienia swoich finansów.
- Pokazuje, jak zaplanować wydatki tak, by móc odkładać co miesiąc określoną kwotę.
- Przedstawia wyłącznie skuteczne sposoby oszczędzania, sprawdzone w polskich warunkach finansowych.
- Podpowiada, jak wyrwać się ze spirali kredytów i pożyczek.
- Radzi, jak szybciej spłacić kredyt hipoteczny.
- Uczy, jak zbudować fundusz bezpieczeństwa, który zapewni tobie i twoim bliskim odpowiednią ochronę w razie trudnych sytuacji życiowych.
W nowym wydaniu:
- dodano podrozdział "A co, jeśli masz kredyt we frankach?"
- uaktualniono dane liczbowe i daty
- uaktualniono przypisy i bibliografię, podane nowsze źródła raportów i artykułów
Marcin Iwuć – doświadczony menedżer i publicysta w zakresie rynków kapitałowych i finansów osobistych. Analityk finansowy z certyfikatem CFA Institute. Po 11 latach w branży finansowej zostawił korporację, aby zająć się popularyzowaniem wiedzy o zarządzaniu finansami, m.in. współtworząc program Prosty Rachunek w TVN i prowadząc liczne szkolenia. Jego blog Finanse bardzo osobiste zwyciężył w konkursie Blog Roku 2014 w kategorii Specjalistyczne i firmowe.
Poradnik polecają:
TVN, Dzień Dobry TVN, Bankier.pl
Ebooka przeczytasz w aplikacjach Legimi na:
Liczba stron: 210
Wprowadzenie
Choć mówi się, że pieniądze szczęścia nie dają, to jednak każdy woli przekonać się o tym na własnej skórze i trochę ich zdobyć. Prawda jest taka, że ułatwiają życie i zdecydowanie lepiej mieć ich więcej niż mniej. Ten poradnik pomoże ci rozwiązać problem braku pieniędzy.
Na rynku można znaleźć sporo dobrych książek poświęconych temu, jak zostać milionerem. Wiele z nich zawiera naprawdę cenne rady. Niestety, zastosowanie ich w praktyce dla większości osób bywa trudne, wymaga bowiem wprowadzenia w życie drastycznych zmian, na które nie zawsze jesteśmy przygotowani. No bo jak porzucić etat i założyć własną firmę, mając do spłaty kredyt hipoteczny we frankach szwajcarskich? Jak kupić nieruchomość na wynajem, skoro nawet na wykończenie małej kuchni brakuje gotówki? Albo kiedy znaleźć czas na szukanie „zyskownej niszy rynkowej”, gdy za chwilę ma przyjść na świat drugie dziecko?
Nawet najdalsza podróż zaczyna się od pierwszego kroku. Zanim zaczniesz grać o miliony, najpierw musisz położyć solidny fundament. Poradnik, który trzymasz w dłoniach, opisuje 10 początkowych kroków, po których stan twoich finansów gruntownie się poprawi, dzięki czemu zapewnisz finansowe bezpieczeństwo sobie i swojej rodzinie. Nie musisz uczyć się skomplikowanych wzorów, śledzić notowań giełdowych ani kończyć zaawansowanych kursów. Wszystko, czego będziesz potrzebował, to otwarty umysł i zdrowy rozsądek.
Książka została podzielona na dwie części. Pierwsza, Podstawy finansowego bezpieczeństwa, pomoże ci zrozumieć kilka kluczowych praw rządzących finansami. Poznaj je, przemyśl i stosuj. Część druga, Program zarządzania finansami w 10 krokach, to zestaw gotowych celów, dzięki którym osiągniesz finansowe bezpieczeństwo.
Jasno, konkretnie i na temat – takiej zasady się trzymałem, pisząc ten poradnik. Jestem głęboko przekonany, że duża część zawartych w nim treści będzie dla ciebie bardzo przydatna. Przyjemnej lektury!
I jeszcze słowo do Pań: chcąc ułatwić czytanie i oszczędzić powtórzeń typu „kupiłeś lub kupiłaś”, używam w całej książce rodzaju męskiego. Zatem pisząc: „Spłaciłeś długi – osiągnąłeś cel”, zwracam się zarówno do kobiet, jak i do mężczyzn. Wierzę, że Panie wybaczą mi tę niedogodność, a treść z nawiązką zrekompensuje niedoskonałość formy.
Dlaczego warto przeczytać ten poradnik?
Konkretny cel
Ta książka ma przede wszystkim pomóc ci w dokonywaniu mądrych wyborów, dzięki którym poprawisz stan swoich finansów i zapewnisz finansowe bezpieczeństwo sobie i swoim najbliższym. Uda ci się, ponieważ znajdziesz tutaj gotowy plan działania, który krok po kroku doprowadzi cię do celu.
Kontrola nad pieniędzmi
Niezależnie od tego, kim jesteś, gdzie mieszkasz i czym się zajmujesz, twoje życie jest i zawsze będzie pełne finansowych decyzji. Kupno mieszkania czy samochodu, wybór szkoły i pracy, wyjazd na weekend lub na wakacje, wyjście do sklepu czy restauracji, a nawet zakup tej książki – każda z tych okoliczności wpłynie na stan twojego portfela. Również rozmaite wydarzenia życiowe, jak narodziny dziecka, otrzymanie spadku, wypadek samochodowy czy poważna choroba bliskiej osoby, odcisną piętno na twoich finansach. Bez względu na to, czy się z tym zgadzasz, czy też nie, każdego dnia będziesz stawał w obliczu takich sytuacji. Dlatego musisz wziąć sprawy w swoje ręce i przejąć kontrolę nad własnymi pieniędzmi, w przeciwnym razie... ich brak przejmie kontrolę nad twoim życiem.
Więcej niż wiedza
W niniejszym poradniku znajdziesz sporo przydatnej wiedzy, ale czytając go, zdobędziesz też znacznie więcej. Każdy z nas doskonale wie, co zrobić, żeby schudnąć – trzeba mniej jeść i więcej się ruszać! Proste? A jednak gdy przychodzi czas, by zrzucić zbędne kilogramy, jakimś dziwnym trafem się nie udaje. Jesteśmy ludźmi, więc naszymi wyborami kieruje nie tylko racjonalny umysł, lecz także emocje i uczucia. To wspaniałe, bo dzięki temu życie jest ciekawsze, ale to również wyzwanie, które sprawia, że podejmowanie dobrych decyzji staje się o wiele trudniejsze.
Z finansami osobistymi jest podobnie jak z odchudzaniem – to wcale nie wiedza jest najważniejsza. Zazwyczaj dość dobrze wiemy, co należy zrobić. Problemem jest raczej fakt, że choć wiemy, to jednak tego nie robimy. Dlatego w tej książce znajdziesz jednoznaczne wskazówki, jak zdobytą wiedzę natychmiast przekuć na konkretne działania i wykorzystać w codziennym życiu.
Jasne zasady i zdrowy rozsądek
Wszystko, o czym przeczytasz, opiera się na jasnych zasadach i zdrowym rozsądku. Nie znajdziesz w tej książce skomplikowanych sztuczek finansowych, zaawansowanych strategii inwestycyjnych czy modeli ekonometrycznych. W każdej księgarni jest wiele opracowań temu poświęconych, niektóre są nawet bardzo ciekawe. Pamiętaj jednak, że gdy gospodarka rozwija się dynamicznie, większość strategii inwestycyjnych działa znakomicie – prawie na wszystkim da się zarobić. Problem pojawia się wtedy, gdy gospodarka zwalnia i przychodzi kryzys. Wówczas okazuje się, że „król jest nagi” – niemal wszystkie inwestycje tracą na wartości, a najważniejszym aktywem staje się stara, dobra gotówka.
Twój plan finansowy powinien więc być skuteczny zarówno w dobrych, jak i w złych czasach. Dlatego w tej książce znajdziesz takie sposoby obchodzenia się z pieniędzmi, które działają niezależnie od koniunktury. Sprawdzają się one i w czasach prosperity, i spowolnienia gospodarczego, bo opierają się na zdrowym rozsądku. Prawdę mówiąc, większość z nich jest znana ludziom od dziesiątków lat. Dla twojej wygody zebrałem je po prostu w zestaw łatwy do wykorzystania w codziennym życiu.
Skuteczność w polskich realiach
Poradnik powstał w polskich realiach i uwzględnia specyfikę naszego kraju. Przedstawione zasady i sposoby postępowania, możliwości inwestycyjne, opisy produktów finansowych czy metod działania firm doradczych dotyczą naszego rynku, możesz je zatem od razu zacząć stosować dokładnie tam, gdzie są ci potrzebne: tu i teraz.
Uważam, że pod względem możliwości osiągnięcia finansowego sukcesu znajdujemy się w znakomitym momencie historii. Choć na co dzień tego nie doceniamy, mamy ogromne szczęście żyć w wolnym i demokratycznym kraju. Działa wolny rynek, obowiązuje swoboda działalności gospodarczej, jest wolność słowa, istnieje nieograniczony dostęp do edukacji i możemy bez przeszkód podróżować po całym świecie. Do tego Polska jest członkiem Unii Europejskiej, a internet i inne współczesne technologie umożliwiają nam korzystanie z wiedzy i doświadczeń milionów ludzi. Pewnie, że nie wszystko jest doskonałe i wiele elementów wymaga dalszego rozwoju i poprawy, jednak obecne warunki są zdecydowanie wystarczające do tego, aby z pełną odpowiedzialnością można było stwierdzić, że sukces całkowicie spoczywa w naszych rękach. Dotyczy to każdej dziedziny życia – w tym, a może przede wszystkim, finansów.
Oto lektura, która otworzy ci oczy na świat finansów osobistych i pomoże podjąć mądre decyzje finansowe. A zatem – ruszamy!
Co naprawdę myślisz o pieniądzach?
Czy pieniądze to zło konieczne?
Przeczytaj uważnie poniższe stwierdzenia z dwóch grup i zastanów się nad nimi przez krótką chwilę.
Grupa I
„Pieniądze szczęścia nie dają”.
„Lepiej być dobrym niż bogatym”.
„Pierwszy milion trzeba ukraść”.
„Milionerzy wzbogacili się głównie na przekrętach”.
„Pieniądze to źródło większości zła na świecie”.
Grupa II
„Pieniądze nie są w życiu takie ważne”.
„Cenię sobie równowagę pomiędzy życiem osobistym i pracą – nie chcę poświęcać tego dla pieniędzy”.
„Wolny czas jest dla mnie cenniejszy niż pieniądze”.
„Nie muszę być bogaty, wolę być szczęśliwy”.
„Wybrałem szczęście rodzinne zamiast życia w luksusie”.
„Aby zdobyć pieniądze, musiałbym poświęcić zdrowie, a tego nie chcę”.
Czy nie brzmią przypadkiem znajomo? Co myślisz o zarabianiu naprawdę dużych pieniędzy? Co czujesz w głębi serca, gdy powtarzasz sobie w myślach: „Pieniądze są dla mnie ważne i chcę być bogaty” – dumę i chęć działania czy raczej wewnętrzny lęk, obawę, a może nawet lekki wstyd i zażenowanie?
Każdy z nas ma pewien określony zestaw myśli, przekonań i poglądów na temat różnych spraw. Większości z nich nawet sobie nie uświadamiamy – są głęboko zakorzenione w podświadomości. Myśli te są owocem życiowych doświadczeń – to wpływ wychowania, przekazanych nam przekonań rodziców i opiekunów, opinii nauczycieli, przyjaciół i znajomych, oddziaływania kultury i otoczenia. Uważamy, że kradzież jest czymś złym – więc nie kradniemy. Uważamy, że oszustwo jest czymś złym – więc nie oszukujemy. Uważamy, że pieniądze są czymś złym – więc... nie gromadzimy ich.
Jestem człowiekiem bardzo praktycznym i twardo stąpającym po ziemi, zatem nie przemawiają do mnie „mistyczne prawa przyciągania pieniędzy” czy „metafizyczne prawdy o bogactwie”, na które wielokrotnie się natknąłem, studiując różne źródła. Jakoś nie widzę siebie stojącego rano przed lustrem i powtarzającego: „Kocham swoje pieniądze”. Mimo to jestem absolutnie przekonany, że nasze nastawienie do pieniędzy ma ogromny wpływ na to, czy ostatecznie udaje nam się je zdobyć, czy nie.
Wynika to z prostej zależności: to, co w życiu osiągamy, jest owocem konkretnych działań, a motorem tych działań są nasze myśli i przekonania. Jeśli wierzymy, że coś jest złe, staramy się postępować w sposób spójny z tą opinią. Czy wesprzesz finansowo organizację charytatywną, wiedząc, że jest zamieszana w pranie brudnych pieniędzy z handlu narkotykami? Czy kupisz kosmetyki od firmy przeprowadzającej drastyczne testy na zwierzętach? Czy będziesz czuł się dobrze, pracując w korporacji wykorzystującej ciężką pracę małych dzieci na Dalekim Wschodzie? To oczywiście skrajne i mocno przerysowane przykłady, ale dość jasno ilustrują, jak silna jest wewnętrzna blokada powstrzymująca nas przed działaniami sprzecznymi z wewnętrznymi przekonaniami. Jeżeli zatem w głębi duszy uważasz, że pieniądze są czymś złym, nieetycznym czy niemoralnym i że bogactwo może stanowić zagrożenie dla twojego szczęścia – nie będziesz w stanie ich zdobyć.
Pieniądze są po prostu środkiem płatniczym o prawnie określonej wartości, który bardzo łatwo wymienić na inne dobra i usługi funkcjonujące w gospodarce. Nie mają własnej „moralności” – nie są ani dobre, ani złe, podobnie jak większość innych towarów. Dlaczego więc ich gromadzenie ma być moralnie „złe”, a gromadzenie samochodów, mieszkań, mebli, ubrań czy butów „złe” już trochę mniej? To przecież nie ma sensu.
Oczywiście, że znane są liczne przykłady ludzi zamożnych, którzy zachowują się fatalnie, bo – jak się mówi – „pieniądze przewróciły im w głowie”. Prawda jednak jest taka, że to wcale nie bogactwo ich zmieniło. Dodatkowe środki dały im jedynie więcej możliwości podejmowania działań, w których ujawniły się prawdziwe cechy charakteru tych osób.
Krótko mówiąc: pieniądze cię nie zmienią. Jak pisze T. Harv Eker, „sprawią tylko, że będziesz bardziej tym, kim już jesteś”[1], ponieważ dają więcej możliwości działania na dużą skalę. Jeśli traktujesz z szacunkiem innych ludzi, jesteś człowiekiem dobrym, uczciwym, hojnym i pracowitym – dodatkowe środki pozwolą ci na jeszcze lepsze wykorzystanie tych wspaniałych cech. Jeśli zaś jesteś osobą chciwą, skąpą, niemiłą i źle nastawioną do świata, dodatkowe pieniądze jedynie uwypuklą i uzewnętrznią te cechy twojego charakteru.
Druga grupa stwierdzeń z początku tego rozdziału jest nieco inna. Nie mówią nic na temat etycznego wymiaru pieniędzy, lecz stanowią standardowy zestaw wymówek i usprawiedliwień używanych w celu bagatelizowania roli pieniędzy w naszym życiu. Co ciekawe, im bardziej doskwiera nam brak gotówki, tym częściej ich używamy. Ilekroć czujemy, że nie radzimy sobie na polu finansów, z jeszcze większą stanowczością przytaczamy te stwierdzenia, i to zarówno w rozmowach z innymi, jak i we własnej głowie.
Nie ma co ukrywać: zarabianie pieniędzy wymaga wysiłku. Trzeba zdobyć niezbędną wiedzę, zastanowić się nad celami, przygotować plan działania i w sposób zdyscyplinowany się go trzymać. Po co to robić, skoro „pieniądze nie są w życiu takie ważne”? Czyż nie wygodniej sięgnąć po jedną z wymówek? Przecież dużo łatwiej powiedzieć: „Jestem inteligentny i pracowity, mógłbym zdobyć pieniądze, gdybym tylko chciał, ale wybieram szczęście rodzinne”. Tak, zdecydowanie łatwiej tak powiedzieć...
Jednak z tymi przekonaniami wiążą się przynajmniej dwa problemy: po pierwsze są one całkowicie nieprawdziwe, a po drugie podcinają skrzydła i zniechęcają do działania.
Zastanów się: jakie są szanse, że będziesz wytrwale trzymał się planu finansowego, skoro twoim zdaniem pieniądze nie są ważne? Jeśli twój szef powie: „To mało ważny raport, ale chcę, abyś go przygotował”, to jakie będziesz miał podejście do takiego zadania? Albo jeżeli wolontariusz spyta: „Mamy kilka zupełnie nieważnych spraw do zrobienia w naszej fundacji, możemy liczyć na pana pomoc?”, to co mu odpowiesz? Działa tutaj prosta zasada: gdy uważasz, że coś nie jest ważne, wtedy nie koncentrujesz się na tym, nie chcąc poświęcać temu swojej uwagi i energii, a zatem nie masz szans na osiągnięcie dobrych efektów. To samo dotyczy pieniędzy: jeśli jesteś przekonany, że nie są ważne, to nie podejmiesz działań, które pomogą ci je zdobyć.
A co z bardziej szlachetnymi stwierdzeniami, jak choćby: „Wolę mieć wolny czas, zdrowie, równowagę życiową, szczęśliwą rodzinę itd. zamiast pieniędzy”? Tutaj kluczowe jest słowo „zamiast”. Gdzie niby jest napisane, że by mieć wolny czas, zdrowie, równowagę życiową i szczęśliwą rodzinę, trzeba być biednym? Czy nie można mieć tego wszystkiego i dodatkowo być bogatym? Czy przypadkiem lepsza sytuacja finansowa nie sprawi, że będziesz miał na to dużo większe szanse niż wtedy, gdy będziesz ubogi, zadłużony i skoncentrowany na życiu od pierwszego do pierwszego?
W naszej kulturze pieniądze są tematem tabu, a bogactwo ma zdecydowanie negatywne konotacje. Większość Polaków odnosi się z dużą nieufnością do ludzi, którym się powiodło. Przedstawiane w mediach wpadki osób bogatych, ich niepowodzenia i kłopoty, są przyjmowane niemal z entuzjazmem. Wynika to właśnie z naszych przekonań i postaw wobec pieniędzy, sprawiających, że traktujemy środki finansowe jako tzw. zło konieczne. „Konieczne” – bo przecież musimy za coś żyć, jeść i utrzymać rodzinę, ale mimo to – „zło”. Jeżeli naprawdę chcesz poprawić swoją sytuację finansową i zostać człowiekiem zamożnym, twoje nastawienie do pieniędzy musi się zmienić. W przeciwnym razie sam będziesz podświadomie sabotował własne wysiłki i nic z tego nie wyjdzie.
[1] T. Harv Eker, Bogaty albo biedny. Po prostu różni mentalnie, tłum. W. Turopolski, Studio Emka, Warszawa 2011, s. 102.