LUST. Zabawa w doktora - opowiadanie erotyczne - – Olrik - ebook + audiobook

LUST. Zabawa w doktora - opowiadanie erotyczne ebook

- Olrik

1,7
7,99 zł

lub
-50%
Zbieraj punkty w Klubie Mola Książkowego i kupuj ebooki, audiobooki oraz książki papierowe do 50% taniej.
Dowiedz się więcej.
Opis

"Prawie nie mogłam ustać na nogach, drżąc na całym ciele. Widocznie było to wyczuwalne, bo chwycił mnie mocno, trzymając w pozycji pionowej i badając mój drugi sutek ustami i językiem.

Byłam naprawdę bliska orgazmu.

Poluźnił uścisk, aż się zachwiałam, ale przytrzymałam się fotela ginekologicznego. Doktor Andersen odwrócił się do biurka, zwracając się do mnie przez ramię:

– Cóż, proszę zająć miejsce w fotelu. Zanotuję tylko, że pani sutki są nadzwyczaj reaktywne i funkcjonują bez zarzutu.

Wdrapałam się na fotel."

To opowiadanie erotyczne zostało opublikowane we współpracy ze szwedzką producentką filmową Eriką Lust. Jej misją jest ukazanie ludzkiej natury i różnorodności w historiach pełnych namiętności, intymności, pożądania i miłości.

Ebooka przeczytasz w aplikacjach Legimi lub dowolnej aplikacji obsługującej format:

EPUB
MOBI

Liczba stron: 19

Oceny
1,7 (3 oceny)
0
0
1
0
2
Więcej informacji
Więcej informacji
Legimi nie weryfikuje, czy opinie pochodzą od konsumentów, którzy nabyli lub czytali/słuchali daną pozycję, ale usuwa fałszywe opinie, jeśli je wykryje.



Olrik

Zabawa w doktora

Lust

Zabawa w doktoraPrzełożyłaAdrianna Kowalskatutuł oryginałDoktorlegCopyright © 2018, 2019 Olrik i LUSTWszystkie prawa zastrzeżoneISBN: 9788726076448

1. Wydanie w formie e-booka, 2019

Format: EPUB 2.0

Ta książka jest chroniona prawem autorskim. Kopiowanie do celów innych niż do użytku własnego jest dozwolone wyłącznie za zgodą LUST oraz autora.

Zabawa w doktora

– Podałabyś mi sól? Bianca? Halo, podaj mi sól, proszę!

– Kurczę, wyluzuj! Masz – podniosłam solniczkę ze stołu i z hukiem postawiłam ją przed Miriam.

– Dżizas! – powiedziała zaskoczona.

– Przepraszam, tak mi się powiedziało. Po prostu się zamyśliłam – odparłam pojednawczo.

Prawdę mówiąc, słyszałam, że parokrotnie prosiła o sól, i to ja pod wieloma względami naruszyłam reguły miłego spotkania towarzyskiego podczas przerwy na lunch, ale naprawdę miałam za dużo na głowie.

– Wszystko w porządku? – spytała Miriam, wysypując pół solniczki na przyniesione z domu awokado i jajka na twardo. Pomyślałam sobie, że nadmierne spożycie soli może być jedną z przyczyn jej trudności z chudnięciem, ale zachowałam to dla siebie. Za to jeszcze raz przeprosiłam za swoje zachowanie. To przecież nie wina Miriam, że jestem taka podenerwowana.

– Wiesz, po prostu… sprawy w domu. Wczoraj wieczorem się pokłóciliśmy.

– Martin już wrócił? – spytał Poul, mój bezpośredni szef i dawny kolega ze szkoły Martina, który nagle wpadł na to, że skoro pracujemy razem, to może się zakumplować na śmierć i życie z Martinem, choć w podstawówce nie byli ze sobą zbyt blisko.

– Nie, wraca jutro wieczorem – zauważyłam, że brwi Poula podskoczyły, jakby przyszedł mu do głowy jakiś pomysł, więc szybko dodałam: – Późno! Bardzo późno.

– Okej, to zajrzę do was w weekend – Poul skinął do siebie głową.

– Nie ma nas w domu – dodałam. – Już w piątek jedziemy do jego babci pomóc jej urządzić przyjęcie urodzinowe.

– Ach – powiedziała Miriam. – To już rozumiem twoje podenerwowanie. Nie ma go przez trzy tygodnie i od razu musicie gdzieś jechać – uśmiechnęła się, po czym zaczęła pałaszować kopalnię soli na swoim talerzu.

To niestety koniec bezpłatnego fragmentu. Zapraszamy do zakupu pełnej wersji książki.

Przepraszamy, ten rozdział nie jest dostępny w bezpłatnym fragmencie.