Uzyskaj dostęp do tej i ponad 250000 książek od 14,99 zł miesięcznie
Levannah Morgan to doświadczona wiedźma praktykująca magię już ponad trzydzieści lat. Ta pochodząca z Walii czarownica i wiccanka na co dzień mieszka w hrabstwie Devon, gdzie czerpie inspirację z kontaktu z naturą, wiejskich krajobrazów, tajemniczych wrzosowisk i potęgi morza. W swojej praktyce łączy wicca i czarostwo tradycyjne, chętnie sięga do lokalnych wierzeń i doświadczeń. Jest założycielką Stowarzyszenia Przyjaciół Muzeum Czarownictwa, pełniła również funkcję wiceprezeski Federacji Pogańskiej. Organizatorka konferencji pogańskich i autorka kursów z dziedziny czarostwa. Zawodowo jest artystką zajmującą się branżą filmową.
Unikalna, głęboko osobista relacja z praktyki magii, autorstwa doświadczonej czarownicy. Czerpiąc z ponad trzydziestoletniego doświadczenia i mając głębokie korzenie w tradycjach krajobrazu Devon, Levannah Morgan szczegółowo opisuje, jak skonstruować dla siebie narzędzia czarostwa. Podając przykłady swoich magicznych przedmiotów, a także wyjaśniając, jak pracować z duchami i naturalnymi materiałami w danym miejscu, zachęca do rozwijania bardziej osobistego sposobu tworzenia magii.
To w pełni poprawione drugie wydanie Lustra czarownicy zawiera wiele kolorowych fotografii magicznych narzędzi autorki. Prawdopodobnie jest to najbardziej inteligentna, kompetentna i oryginalna praca na temat magii praktycznej w tradycji czarownic, jaką czytałem.
prof. Ronald Hutton,
autor Triumph of the Moon
Napisana z ciepłem i humorem książka oferuje zarówno nowicjuszom, jak i wytrawnym adeptom wiele sposobów na poszerzenie zrozumienia, w jaki sposób czarownictwo może być wykorzystywane w znaczący sposób w XXI wieku.
Simon Costin,
dyrektor Muzeum Czarostwa i Magii
Ebooka przeczytasz w aplikacjach Legimi na:
Liczba stron: 144
Odsłuch ebooka (TTS) dostepny w abonamencie „ebooki+audiobooki bez limitu” w aplikacjach Legimi na:
Levannah Morgan
Lustro
czarownicy
Lydney 2024
Levannah Morgan
A Witch’s Mirror
Copyright © Levannah Morgan i The Universe Machine
Copyright for the Polish edition © Fosforos 2022
Tłumaczenie: © Damian „Velkan” Mełgieś
Redakcja: Marta Zielińska
Korekta: Enheduanna Meva
Skład i okładka: Damian „Velkan” Mełgieś
Fotografie w książce: © Nikki Wyrd
Wydanie I
Wydawnictwo Fosforos
www.fosforos.pl
Lydney 2024
Wszelkie prawa zastrzeżone. Nieautoryzowane rozpowszechnianie całości lub fragmentu niniejszej publikacji w jakiejkolwiek postaci jest zabronione. Wykonywanie kopii metodą kserograficzną, fotograficzną, a także kopiowanie książki na nośniku filmowym, magnetycznym lub innym powoduje naruszenie praw autorskich niniejszej publikacji.
Spis treści
Przedmowa
Podziękowania
Wstęp
Magia
Bogowie
Świat duchów
Miejsca pracy
Elementy
Krąg pomiędzy światami
Przesiadywanie
Narzędzia czarownicy
Kostur
Różdżka
Athame
Pentakl
Kielich
Dziennik lub notatnik
Różnorodne narzędzia i przedmioty
Świece
Zioła
Kadzidło
Księżyc
Życie z Księżycem
Miesięczne rytuały księżycowe
Sadzenie i zbiór księżycowy
Księżyc w lustrze czarownicy
Ładowanie wody za pomocą księżyca
Zaćmienia Księżyca
Morze i jego brzeg
Morze w zwierciadle czarownicy
Dary morza
Kamień
Kamienie czarownic
Skamieliny
Drewno wyrzucone przez morze
Czurynga lub wzywacz duchów
Muszle i szkło morskie
Tarninówka
Lustra, światło, odbicia
Wróżenie
Ognisko domowe
Domowy ołtarz
Palenisko
Słoiki i domy dla duchów
Dewoński słoik duchów
Dom dla duchów
Butelki czarownic
Jarzębina
Serca
Dłonie
Wianki i kręgi
Kuchenne uroki
Sznury
Przedmowa
Lustro czarownicy zostało opublikowane po raz pierwszy w 2013 roku i przez kilka lat nakład był wyczerpany. W tym czasie wiele osób pytało, jak mogą zdobyć kopię tej książki, czego rezultatem jest ta nowa, odświeżona edycja. Tekst został poszerzony o nowy materiał i dodano zdjęcia wielu przedmiotów czy ręcznych projektów tutaj opisanych, które, mam nadzieję, zainspirują was do tworzenia waszej własnej magii.
Podziękowania
Herewardowi Wake i Cecilowi Williamsonowi, którzy nauczyli mnie wiele z mojego rzemiosła, jestem wam winna dozgonną wdzięczność. Chwała Waszym duchom!
Specjalne podziękowania dla wszystkich członków Kowenu Srebrnego Koła, obecnym i byłym, którzy wraz ze mną tworzyli tę magię i towarzyszyli mi w niezliczonych przygodach.
Także dla Roba, Jan, Vivianne, Chrisa, Jean i Jima za rady i przewodnictwo. Chciałabym także podziękować Grahamowi Kingowi (byłemu dyrektorowi) oraz Simonowi Costinowi i Joyce’owi Froome z Muzeum Czarostwa i Magii w Boscastle w Kornwalii za wspaniałe dyskusje na temat magii i czarostwa i za wieloletni dostęp do waszej znakomitej kolekcji i archiwów. W szczególności chciałabym podziękować Nikki Wyrd z wydawnictwa The Universe Machine za umożliwienie tego nowego wydania.
Levannah Morgan, Devon 2020
Wstęp
Czym jest czarostwo? Czarostwo to oddawanie czci Starym Bogom w księżycową noc na wzgórzu w Dartmoor. Czarostwo to zawiązywanie dziewięciu supełków na czerwonym sznurku. Czarostwo to podróż do świata duchów. Czarostwo to łapanie odbicia księżyca w lustrze. Czarostwo to zbieranie jarzębiny. Czarostwo to życie z opiekuńczymi duchami. Czarostwo to związywanie ze sobą dziurawych kamieni. Czarostwo to taniec z Rogatym Bogiem. Czarostwo to przesiadywanie na opustoszałej plaży, gdy fale przypływają i odpływają. Czarostwo jest najstarszą z istniejących rzeczy. Czarostwo to praktykowanie magii. Czarostwo to wszystko i o wiele więcej.
Jest to książka o praktycznym czarostwie i robieniu magii. Praktykuję jako czarownica przez ponad trzydzieści lat i przez większość tego czasu mieszkałam w Devon, w południowozachodniej Anglii. Devon jest hrabstwem z bogactwem magicznych tradycji, które ciągle można obserwować na bardziej wiejskich obszarach. Miejsce, w którym przez lata mieszkałam, ukształtowało moje czarostwo i sprawiło, że jest, jakie jest. Dla mnie czarostwo jest ponadczasową aktywnością praktykowaną we wszystkich czasach i we wszystkich miejscach. Możemy zobaczyć i instynktownie rozpoznać praktykę magiczną w sztuce i artefaktach, które zostawili po sobie wcześni ludzie. Większość czarownic na Zachodzie to także poganie. Jednak przez lata spotkałam czarownice pracujące z wieloma duchowymi tradycjami, włączając w to islam i chrześcijaństwo, więc nauczyłam się, by nie być zbyt normatywną. Czarostwo może przybrać wiele różnych form w zależności od tego, kiedy i gdzie jest praktykowane, ale w jego sercu leży zawsze pragnienie czynienia magii i pracy z widocznymi i niewidocznymi duchami, które nas otaczają.
King’s Tor, Dartmoor
Dorastałam na wiejskim obszarze w końcu lat 50 i początku 60, gdy nie było telewizji i brakowało wielu wynalazków i udogodnień współczesnego świata. Kilka osób miało telefon, Internet nie został jeszcze wynaleziony, a wielu ludzi nie podróżowało zbyt wiele, lecz żyli całe swoje życie w miejscu, w którym się urodzili. Przez nieobecność tych rzeczy byłam pewna, że bogowie i duchy byli obecni wśród nas i że kamienie, drzewa i woda miały swoje własne zamieszkujące je duchy, którym należało oddawać cześć i szacunek. Jeśli duchom oddaje się należytą cześć, ludzie, domy, ziemia i zwierzęta są bezpieczne i zdrowe, a ja byłam od młodych lat uczona, jak to robić. Zawsze odpowiednio dziękowało się i rozmawiało z pewnymi drzewami, kamieniami i źródłami. Jeśli dom był zimny i nieszczęśliwy lub jeśli ogród nie rósł, byli od tego ludzie, którzy konsultowali się z duchami i używali magii, by przywrócić rzeczy do porządku.
W czarostwie robienie rzeczy, podejmowanie akcji i tworzenie jest tak samo ważne, jak słowa. Rytuały są ważną częścią służby bogom, ale praktyczne, często proste, bezpośrednie czynności są niezbędne w robieniu magii. Magia powinna być czymś, czym się żyje. Większość magii w tej książce opiera się na z pozoru prostych czynnościach, takich jak spędzenie całego dnia w lesie, przebywanie w świetle księżyca, zbieranie jagód czy kamyków lub spoglądanie na morze w lustrze. Wierzę, że wszystkie te rzeczy doświadczone wszystkimi zmysłami, wykonane z intencją, mogą być głębokimi formami magii i mieć przemożne efekty, tak potężne, jak skomplikowane rytuały, a nawet i bardziej. Mam nadzieję, że mogę cię zachęcić do robienia własnej magii na wiele praktycznych i płynących z serca sposobów.
Miałam szczęście mieć dwóch wspaniałych magicznych nauczycieli. Zanim dołączyłam do wiccańskiego kowenu, przez lata praktykowałam czarostwo na swój własny sposób. Mój inicjator, wspaniały człowiek, który nazywał się Hereward Wake, miał doświadczenie życiowe zarówno w czarostwie, jak i magii ceremonialnej, którym szczodrze się ze mną dzielił. Od niego nauczyłam się, jak czcić bogów w rytuale i jak wyprawiać się do świata duchów, jak patrzeć, słuchać i pracować ukrytymi zmysłami, kiedy działać, a kiedy zachować spokój i nie robić nic. Cecil Williamson, który założył Muzeum Czarostwa, spędził całe swoje życie ucząc się sposobów tradycyjnej czarownicy. Nauczył mnie starego czarostwa praktykowanego w Devon: zaklęć, uroków i mnóstwa sposobów interakcji ze światem duchów. Moje własne czarostwo dojrzało i zmieniło się z biegiem lat. Wzięłam to, co pokazali mi Hereward oraz Cecil, i zaadaptowałam do swoich potrzeb. Mam wobec nich ogromny dług wdzięczności. Obydwaj pokazali mi, że podstawowymi nauczycielami są bogowie i duchy, a magia działa, gdyż czarownica jest przez nich prowadzona. Przez lata przekazywałam bezpośrednio to, czego się nauczyłam, studentom Rzemiosła i często proszono mnie, bym sprawiła, by część tej wiedzy była szerzej dostępna. Mam nadzieję, że książka ta będzie krokiem w tym kierunku.
Gdy zaczynałam naukę, czarostwo było bardzo cichym, ukrytym rzemiosłem. Niewiele książek było dostępnych, a nauka była przekazywana na praktycznych przykładach od czarownicy do czarownicy. Nauczyciele pożyczali uczniom cenne, ręcznie pisane dzienniki, by kopiowali rytuały i zaklęcia. Nie było możliwe kupno gotowych narzędzi i przyborów tak, jak dzisiaj. Prawie wszystko trzeba było wykonać samemu i uczono mnie, że to niezbędna część Rzemiosła. Wytwarzanie tych rzeczy nie było tylko kwestią konieczności. Narzędzia i inne przedmioty wykonane przez czarownice mają swoją własną magiczną moc. Coś, co zostało kupione, daje zupełnie inne odczucia. Hereward Wake wykonywał wszystko dla kowenu: różdżki, athame, pentakle, kielichy i przedmioty na ołtarz były wykonane z materiałów znalezionych w lasach, plażach i dzikich miejscach Dartmoor i Exmoor, a poszukiwanie i wykonywanie magicznych narzędzi i artefaktów było jedną z pierwszych lekcji, jakie przyswoiłam. Gdy Hereward przeszedł na emeryturę w swoich późnych latach siedemdziesiątych, przekazał mi prowadzenie kowenu, a praktyczna praca magiczna była zawsze w sercu jego działalności. Ta książka ma na celu przekazać to eksperymentalne podejście do czarostwa. Sami robimy nasze narzędzia, szaty rytualne, kadzidła i niezliczone zaklęcia, uroki i inne magiczne rzeczy. Nikt z nas nie zaczynał z jakimiś specjalnymi zdolnościami rzemieślniczymi, ale z biegiem czasu nauczyliśmy się, jak robić rzeczy, które działają. Coś, co ma prawdziwą moc i obecność, zawsze będzie działać lepiej niż coś, co po prostu dobrze wygląda. Odwiedzająca nas pewnego razu czarownica rzuciła żartobliwy komentarz, że spotkanie mojego kowenu przypomina raczej spotkanie alternatywnego Instytutu Kobiet, i raczej zawsze ceniłam sobie ten opis.
Nie jest to książka formalnych rytuałów czarostwa. Tych jest wiele dostępnych gdzie indziej, a forma rytuałów będzie się różnić w zależności od tradycji, którą zdecydujesz się podążać. Od ciebie zależy, którym bóstwom zdecydujesz się oddawać cześć i jaką formę rytuałów będziesz celebrować. Ta książka raczej ma na celu zainspirowanie cię do robienia twojej własnej magii przez tworzenie i robienie rzeczy. Mam nadzieję, że użyjesz jej raczej jako książki z przepisami do stworzenia swojej magii i że pomoże rozwinąć ci twoje własne sposoby pracy. Zawiera ona w sobie proste mnóstwo praktycznych projektów. Wszystkie one zostały zainspirowane miejscami, w których mieszkałam i pracowałam. Mam nadzieję, że weźmiesz je i pozwolisz prowadzić się duchom, by tworzyć swoją własną magię. Nie potrzebujesz żadnych specjalnych zdolności artystycznych czy rzemieślniczych, wystarczy entuzjazm, dedykacja i pragnienie pracy magicznej. Wiele z rozdziałów zawiera pokrywające się ze sobą treści, tak więc możesz wziąć techniki i projekty z jednego tematu i zastosować je w innych, w miarę jak nabierzesz pewności w swoim tworzeniu magii.
Napisałam o miejscach, które znam, bo są mi bliskie. Uformowały i nadały kształt mojemu czarostwu; bez tych miejsc by ono nie istniało. Możesz praktykować swoje czarostwo gdziekolwiek mieszkasz, czy to na wsi, czy w mieście. Zapuścisz magiczne korzenie w miejscach, w których pracujesz, a miejsca te i ich duchy pomogą ci i będą cię uczyć. Nie potrzebujesz mnóstwa pieniędzy, by robić magię. Materiały, których potrzebujesz, znajdziesz w świecie, który cię otacza. Bogowie i duchy zapewnią to, czego ci trzeba. Spacer wzdłuż plaży zapewni muszelki, kamienie i dryfujące drewno. W lesie znajdziesz drewno, owoce i inne skarby. Pchle targi, miejsca przetwarzania odpadów czy wysypiska zapewnią ci rzeczy, których potrzebujesz, za darmo lub bardzo małym kosztem. Jest to celowo wybrany, oszczędny sposób pracy, który przeciwstawia się tak popularnej dzisiaj konsumenckiej etyce. Czarownice mają wielki szacunek do Natury. Pracujemy z tym, co zostało nam dane, raczej używając ponownie lub przetwarzając, niż marnując cenne zasoby.
Wszystkie rzemieślnicze i twórcze czynności, które opisałam w tej książce, są dość bezpieczne. Razem z innymi czarownicami wypróbowaliśmy je wszystkie. Jednak są one przeznaczone dla ludzi dorosłych. Zachowaj rozwagę pracując z takimi rzeczami, jak ostre noże, igły, wrzący dżem czy gorący wosk. Proszę także, byś zbierając naturalne zasoby, szczególnie rośliny, brał lub brała tylko tyle, ile ci potrzeba. Nie marnuj i zostaw odpowiednio dużo dla innych istnień.
Proszę, naprawdę spróbuj tego w domu.
Magia
Jest to książka o procesie pracy magicznej, magicznym nastawieniu umysłu i bogactwie małych, ale ważnych procesów i czynności, które sprawiają, że magia działa. Magia jest nieuchwytnym konceptem, który opiera się skończonym definicjom. Pewnym użytecznym punktem zaczepienia jest definicja stworzona przez maga Aleistera Crowleya:
Magia jest nauką i sztuką powodowania zmiany
zgodnie ze swoją Wolą.
Magia jest jak wiatr, trudna do określenia, ale rozpoznajemy ją, gdy ją czujemy i jej doświadczamy. Ludzie w większości myślą o magii jako o czynności wykonywanej dla osiągnięcia danego celu. Czarownice określają to magią operacyjną; działanie lub zaklęcie zaprojektowane dla osiągnięcia konkretnego rezultatu. Działa, gdy efekt, który założyliśmy, zostanie uzyskany. Jednakże czarownice wiedzą, że istnieje także głębsza forma magii, która dzieje się, gdy wchodzimy w bliższy kontakt z naszymi bogami czy światem duchów. Jest to rodzaj magii, który bardziej zmienia same czarownice, niż świat wokół nich. Przez wiele stuleci czarownice i magowie pracowali z ideą, że istnieje podstawowa moc lub energia, która wprawia świat w ruch. Moc ta w różnych kulturach miała wiele imion. Egipcjanie zwali ją hekaa, słowo to zazwyczaj tłumaczy się dość nieprecyzyjnie na angielski jako „magia”. Na Wschodzie zwano ją praną lub chi, a na Zachodzie miała wiele różnych imion. Głęboka magia oznacza otwarcie się na tę moc i stanie się z nią jednością, a czarownica wie w swoim umyśle, sercu i kościach, kiedy udaje się jej to osiągnąć. Z tym rodzajem magii można pracować w dużych, skomplikowanych rytuałach. To samo jednak można osiągnąć poprzez ciche, mniej dramatyczne czynności, takie jak siedzenie cały dzień w lesie lub na plaży, a także przez dokonywanie z pozoru małych zmian w naszym życiu, jak nauka życia według cyklu księżycowego i przypływów. Otwarcie się na tę moc i praca z nią jest esencją czarostwa. Magia jest nastawieniem umysłu. Dla czarownicy jest centrum jej życia i doświadczania świata wokół niej.
By pracować z prawdziwą, głęboką magią, czarownica musi rozwinąć swoją magiczną wolę. Wola ta jest magicznym umysłem czarownicy, dobrze skupioną kombinacją koncentracji i pożądania, która operuje na bardzo głębokim poziomie, poza codziennym światem i jego zmartwieniami. Rozpoznanie tej magicznej woli i nauka pracy z nią są niezbędne, jednak niekoniecznie łatwe. Miałam to szczęście, że trafiłam na wspaniałych nauczycieli, którzy mnie przez to przeprowadzili i jest to najważniejsza rzecz, której uczę tych, którzy przychodzą do mnie po naukę czarostwa. Praca z magiczną wolą oznacza wyciszenie codziennego umysłu poprzez medytację i podróż w głąb siebie, dopóki nie pozostaje nic poza wspaniałą mocą wszechświata. Gdy jestem w kontakcie z tą mocą, czuję spokojną, ale skupioną ekscytację, zarówno fizyczną, jak i mentalną. Nie ma tutaj rozdziału między umysłem a ciałem.
Magia, tak jak każda moc, może być wykorzystana do różnych celów. Niektóre tradycje używają magii tylko do „dobrych” celów, inne nie stosują takiego rozróżnienia. Koniec końców moralne i etyczne wybory muszą zostać dokonane przez samą czarownicę. Istnieje stare powiedzenie, które mówi, żeby obdarzać błogosławieństwem, czarownica musi również wiedzieć, jak zsyłać przekleństwo, co oznacza, że błogosławienie i przeklinanie to dwie strony tej samej monety. Jeśli jesteś osobą otwartą na temat swojego czarostwa, ludzie będą prosić, byś zastosował lub zastosowała dla nich magię operacyjną, i będziesz musiał lub musiała wtedy zdecydować, czy im pomóc, czy nie. Moja osobista etyka jest taka, że nie robię magii dla zysku lub dla bardzo małych rzeczy, gdyż wierzę, że to dewaluuje wielką moc magii i trywializuje ją. Wykonuję magię, by pomóc przyjaciołom lub rodzinie w kłopotach jedynie wtedy, gdy mnie o to poproszą. Wydaje mi się, że wyruszanie z magiczną pomocą nieproszonym jest aroganckie i zakłóca pracę wszechświata. Nie robię zaklęć miłosnych dla ludzi, ponieważ nie chcę zmuszać kogoś, by kochał inną osobę wbrew swej woli. Zrobię magię ochronną i odpędzającą, by odesłać szkodę do nadawcy, jeśli naprawdę uznam, że to potrzebne. Ostatecznie to ty musisz podjąć decyzje w tych sprawach, ale niech cię nie kusi, by banalizować magię. Jeśli to zrobisz, przekonasz się, że ucierpią na tym twoje zdolności do pracy magicznej. Pamiętaj także, że magia może mieć niezamierzone efekty uboczne, więc przemyśl wszystko bardzo dokładnie na samym początku. Stare porzekadło „uważaj, czego sobie życzysz” jest bardzo trafne.
Bogowie
Jak większość współczesnych czarownic, oddaję cześć starym pogańskim bogom, których czczono milenia przed nadejściem chrześcijaństwa i innych patriarchalnych, monoteistycznych religii. Fundamentalną częścią czarostwa jest oddawanie czci Bogini i Bogu. Byłam jedną z wielu kobiet, dla których czarostwo było „powrotem do domu”, ponieważ rozpoznaje ono, że bóstwo jest zarówno żeńskie, jak i męskie. Na głębokim poziomie czarownice wiedzą, że jest to interakcja pomiędzy dwoma wielkimi biegunami, które możemy opisać jako kobiecość-męskość, yin-yang, światło-ciemność i na wiele innych sposobów. Oczywiście język jest nieadekwatny do opisania tych wielkich mocy i z czasem zaczniesz je rozumieć i definiować na swój własny sposób. Według mnie ważne w ich zrozumieniu jest to, żeby nie myśleć o polaryzacji w prosty sposób, jako o ludzkiej, fizycznej płci.
Czczę Boginię Księżyca i fale. Czarostwo jest na swój sposób pracą z tym, co na co dzień pozostaje ukryte, więc zrozumienie i czczenie mocy Księżyca i wszystkiego, co ona reprezentuje, jest dla mnie ważne i tworzyło zawsze dużą część mojej magicznej i twórczej pracy. Praca z mocą Księżyca i pływami jest, jak zobaczysz, centralnym punktem tego, co robię. Wiele mojej magicznej pracy odbywa się na zachodnich wybrzeżach, w miejscu, gdzie ziemia spotyka się z morzem. Czczę również Boginię jako naszą Matkę Ziemię, która nas podtrzymuje i odżywia, a magia ogniska domowego, domu i ogrodu, którą tutaj opisuję, jest wykonywana ku jej czci. Bogini jest absolutnie fundamentalna w mojej duchowości i praktyce mojego Rzemiosła. Jest Ona znana pod tyloma imionami, że niemożliwe jest wymienienie ich wszystkich tutaj. Poznasz ją pod imionami, które mają dla ciebie największe znaczenie.
Bóg czarownic jest Rogatym Panem, znanym naszym przodkom pod wieloma imionami, jak Cernunnos, Hern, Robin, a czasem Stary Hornie. Ludzie od niepamiętnych czasów tworzyli jego podobizny. Jest mocą życia, wzrostu i płodności świata wokół nas. Jest wszystkim, co wzrasta, władcą zwierząt. Jest mocą, która stoi za porami roku. Rodzi się w przesilenie zimowe i wzrasta wraz z rokiem. Jest zbożem i winoroślą, które poświęcamy i ścinamy podczas żniw i które spożywamy i pijemy. Gdy rok zbliża się do zimy, znika z ziemi i staje się Ciemnym Panem, przywódcą Dzikiego Gonu, którego widzimy w konstelacji myśliwego Oriona, która staje się widoczna w październiku i zostaje z nami, dopóki rok nie zbliży się do wiosny. Praktykuję swoje Rzemiosło na zachodzie Brytanii, zatem cykl słoneczny, który tutaj opisałam, działa dla półkuli północnej. Jeśli pracujesz na półkuli południowej, będziesz musiała lub musiał zaadaptować cykl pór roku i pracować z konstelacjami południowego nieba.
Celebruję miesięczne cykle księżyca i rok słoneczny. Poprzez stałe obchody ciągle zmieniających się pór roku, zaznaczam przejście Bogini i Boga w ciągu roku w sposób, który będzie dobrze znany poganom. Wolę używać starych nazw świąt związanych z porami roku niż tych, które weszły do użycia w ostatnich pięćdziesięciu latach, gdyż są to te, których mnie uczono i które są dla mnie pełne znaczenia i symbolizmu. Słońce odradza się z łona Wielkiej Matki w Przesilenie Zimowe (21. grudnia). Na Gromniczną (2. lutego) czczę powrót światła i Boginię jako dziewicę lodu i ognia, patronkę wszelkich sztuk i leczenia. W Równonoc Wiosenną (21. marca), gdy dni stają się dłuższe niż noce, Bóg nabiera siły, a na jego cześć sieje się nasiona. W Dzień Majowy (1. maja) następuje szczyt wzrostu i świętuje się mistyczne zaślubiny Bogini z Bogiem. W Przesilenie Letnie (21. czerwca) Bóg u szczytu swej mocy tańczy krąg zodiaku. W Lammas (1. sierpnia), starożytnym festiwalu zbiorów, który obchodzono na tych wyspach od epoki kamienia, ścina się zboże, a Bóg zostaje ścięty na polu i oddaje się nam jako chleb i piwo.
Żniwna lalka