Na zdrowy rozum. Dlaczego podejmujemy nieracjonalne decyzje - Ori Brafman, Rom Brafman - ebook + audiobook

Na zdrowy rozum. Dlaczego podejmujemy nieracjonalne decyzje ebook i audiobook

Ori Brafman, Rom Brafman

4,3

Ten tytuł dostępny jest jako synchrobook® (połączenie ebooka i audiobooka). Dzięki temu możesz naprzemiennie czytać i słuchać, kontynuując wciągającą lekturę niezależnie od okoliczności!
Opis

Co ci odbiło? Postradałeś zmysły? Rozum ci odjęło? Chyba każdy z nas kiedyś słyszał takie słowa lub sam tak mówił. Dlaczego, kiedy coś sobie wmówimy, nie umiemy w porę się wycofać, nawet wiedząc, że brniemy w stronę przepaści? Co sprawia, że postępujemy nieracjonalnie i często przez to dużo tracimy? Dopasowujemy się do większości, tkwimy w toksycznym związku, zamykamy oczy na oczywistości, które przeczą temu, co zdążyliśmy sobie wbić do głowy, wybieramy błędne rozwiązania, przestajemy wierzyć własnym zmysłom, dajemy sobie wmówić bzdury... Gdybyśmy wiedzieli dlaczego, pewnie potrafilibyśmy się oprzeć działaniu tajemnych sił, które powodują, że podejmujemy nieracjonalne decyzje. Lepiej poznać je zawczasu, by im nie ulegać i zachować zdrowy rozsądek.

W książce Na zdrowy rozum Ori Brafman, autor wielu bestsellerów „The New York Times” oraz jego brat, psycholog Rom Brafman, odpowiadają na te i wiele innych pytań. Opierając się na najnowszych badaniach z zakresu społecznej psychologii organizacji i ekonomii, autorzy ujawnią wiele mechanizmów psychologicznych, które wpływają na nasze zachowanie i sposób podejmowania decyzji. Są wśród nich unikanie straty, siła pierwszego wrażenia czy uleganie efektowi potwierdzenia, ale to nie wszystko.

Na zdrowy rozum poznamy profesora Harvard Business School, który nakłonił swoich studentów do zapłacenia 204 dolarów za dwudziestodolarowy banknot. Działania graczy giełdowych pozwolą nam zrozumieć decyzje prezydenta. Studenci, którzy kupują bilety do teatru, rzucą światło na zachowania naukowców zajmujących się ewolucją. A nabór zawodników do ligi NBA pokaże błędy popełniane podczas rozmów kwalifikacyjnych. Żeby tego było mało, kobiety rozmawiające przez telefon udowodniają, że chybotliwy most jest potężnym afrodyzjakiem. Niemożliwe? Przekonaj się.

Od czasu do czasu pojawia się książka, która nie tylko podważa nasze poglądy na świat, ale także zmienia sposób myślenia. Ori i Rom Brafmanowie wyjaśniają szeroką gamę irracjonalnych zachowań, ale także wskazują czytelnikom sposoby, jak się im oprzeć i nie wpaść w psychologiczne sidła.

Ebooka przeczytasz w aplikacjach Legimi na:

Androidzie
iOS
czytnikach certyfikowanych
przez Legimi
czytnikach Kindle™
(dla wybranych pakietów)
Windows
10
Windows
Phone

Liczba stron: 192

Audiobooka posłuchasz w abonamencie „ebooki+audiobooki bez limitu” w aplikacjach Legimi na:

Androidzie
iOS

Czas: 5 godz. 19 min

Lektor: Ori BrafmanRom Brafman
Oceny
4,3 (63 oceny)
31
19
11
2
0
Więcej informacji
Więcej informacji
Legimi nie weryfikuje, czy opinie pochodzą od konsumentów, którzy nabyli lub czytali/słuchali daną pozycję, ale usuwa fałszywe opinie, jeśli je wykryje.
Sortuj według:
LucGlab

Dobrze spędzony czas

Kilka fajnych ciekawostek.
00
Hsgsuzbwhgwjsk

Z braku laku…

Pomijając 3 i 6 rozdział całkiem fajna książka
00

Popularność




Ori Brafman, Rom Brafman
Na zdrowy rozum. Dlaczego podejmujemy nieracjonalne decyzje
Wydawca: Kompania Mediowa sp. z o.o. ul. Chełmska 21, budynek 4A 00–724 Warszawawww.kmbooks.pl
Tytuł oryginału: Sway: the Irresistible Pull of Irrational Behavior
First published in the United States by Doubleday, an imprint of The Doubleday Publishing Group, a division of Random House, Inc., New York Copyright © 2008 Ori Brafman, Rom Brafman All Rights Reserved
Copyright © Polish edition Kompania Mediowa, 2020 Copyright © Polish translation Małgorzata Maruszkin, 2020
ISBN 978-83-958649-9-5
Projekt okładki: Andrzej Wąsik www.andu.pl
Redakcja: Anna Kędziorek
Korekta: Mirosława Kostrzyńska
Projekt layoutu i skład: TYPO 2 Jolanta Ugorowska
Produkcja: Leszek Marcinkowski
Wszystkie prawa zastrzeżone
All rights reserved. No part of this publication may be reproduced, stored in a retrieval system or transmitted in any form by any means without the prior permission of the copyright owner.
Konwersja: eLitera s.c.

Dla Niry za niezachwianą wiarę w nas

• MAŁY DOMEK NA PRERII W TEL-AWIWIE • AZBEST I OPERACJA NA OTWARTYM SERCU • IGNOROWANY ORING • DIAGNOZOWANIE NIE TEGO PACJENTA • ZDERZENIE PSYCHOLOGII I BIZNESU

Kiedy obaj dorastaliśmy, matka miała nadzieję, że będziemy jak para jej idoli. Na pierwszym miejscu królowała niedościgniona Laura Ingalls z Małego domku na prerii. W oczach mamy uosobienie doskonałości. Kiedy pyskowaliśmy, mama niezmiennie pytała: – Czy Laura Ingalls tak by się odezwała? Gdy zapomnieliśmy odrobić lekcje, nie pozmywaliśmy naczyń czy narozrabialiśmy, Laura Ingalls przybywała z bezkresu XIX-wiecznej amerykańskiej prerii do Tel-Awiwu lat 80. XX wieku, aby przypomnieć nam, jak należy się zachować.

Drugim herosem był kuzyn mamy imieniem Reli, błyskotliwy prawnik, absolwent Harvardu, który wygłosił przemówienie na zakończenie studiów. Też uważaliśmy, że nadzwyczajny Reli potrafi nawet chodzić po wodzie.

Chociaż w ostatniej klasie Oriemu prawo przeszło przez myśl, ostatecznie żaden z nas nie został adwokatem. Jednak jeśli wliczyć Reliego, to dla typowej żydowskiej matki tworzyliśmy coś w rodzaju Świętej Trójcy: prawnik Reli, psycholog (będziemy go nazywać doktorem) Rom i biznesmen Ori.

Ta książka jest wynikiem doświadczenia nabytego przez każdego z nas na różnych ścieżkach życia. Gdy Rom pisał doktorat z psychologii, Ori robił MBA. Pierwszego dnia na uczelni, przypuszczając, że zaraz zanurzy się w świecie finansów, ekonomii i rozliczeń, Ori zderzył się z rzeczywistością. Już na inauguracyjnych zajęciach z profesorem Roberto Fernandezem zrozumiał, że nie będzie to kaszka z mleczkiem. Fernandez miał donośny głos, słyszalny pewnie i na Księżycu. Otaczała go ta niesłychana aura człowieka, przy którym ledwie ośmielasz się przycupnąć na skraju krzesła.

– Chcę wam coś pokazać – zwrócił się do żądnych dyplomu MBA studentów. – Zacznę od tego, że ludzie nie zachowują się racjonalnie. – I włączył stary film z połowy XX wieku. Ziarno było dobrze widoczne. Film pokazywał operację na otwartym sercu. – Widzicie białą maź, którą polewają serce tego faceta? – ciągnął. – To azbest. – Słuchacze głęboko wciągnęli powietrze, nie bardzo wiedząc, jak zareagować.

– Mówię poważnie – kontynuował profesor. – Nic dziwnego, że pacjenci umierali, skoro aplikowano im azbest. Niemniej szpital nie zmieniał procedur. Jak często – zwrócił się do grupy – pomijamy obiektywne informacje?

Tu profesor zmienił temat i rozdał kartki z tabelą, zawierającą dane inżynieryjne dotyczące uszczelki z syntetycznej gumy, zwanej oringiem. – Przyjrzyjcie się – polecił. – Wykres pokazuje zależność między prawdopodobieństwem usterki mechanicznej a spadkiem temperatury. W temperaturze około 32 stopni Farenheita[1*] pierścień traci sprężystość i staje się nieprzydatny. – Żaden ze studentów nie wiedział, do czego profesor zmierza.

Okazało się, że wzmiankowany oring był częścią promu kosmicznego Challenger. Wieczorem w przededniu lotu inżynierowie z firmy, która wyprodukowała oring, zalecili wstrzymanie startu, ponieważ nie mieli ostatecznych dowodów na to, że pierścień uszczelniający wytrzyma działanie niskich temperatur prognozowanych na następny dzień. Kierownictwo projektu zignorowało ostrzeżenie i zdecydowało się wystrzelić prom[2*].

Ori i cała grupa słuchali jak zaczarowani, a Fernandez snuł kolejne opowieści, dowodzące nieracjonalnego postępowania: o producentach filmowych angażujących aktorkę kompletnie nienadającą się do danej roli; o przemysłowcu świadomie wytwarzającym samolotowe układy hamulcowe, które łatwo się przegrzewały, i tak dalej.

Do czego zmierzał? Chciał pokazać, że choć większość z nas uważa się za osoby rozsądne, to znacznie częściej niż nam się wydaje, jesteśmy skłonni do zachowania pozbawionego sensu. Ori pamiętał to długo po skończeniu studiów. Fernandez na stałe wszedł do naszego języka. Odnosząc się do kogoś, kto w sposób oczywisty postępował nieracjonalnie, mówiliśmy: „sytuacja jak z Fernandeza”. A takie sytuacje zauważaliśmy wszędzie: w życiu codziennym, w artykułach opisujących błędy firm z listy 500 najbogatszych i w postępowaniu polityków. Słowa profesora przekonały nas, że wybraliśmy profesje, które mają więcej wspólnego, niż sądziliśmy.

Los chciał, że choć nigdy nie dorównaliśmy standardom wyznaczanym przez Laurę Ingalls, obaj zostaliśmy autorami książek. Ta wspólna książka narodziła się po wieczornej rozmowie, którą Ori przeprowadził z lekarzem położnikiem z 30-letnią praktyką. Doktor Jenkins uosabiał wszystkie cechy, jakich można oczekiwać od internisty i ginekologa: był cierpliwy i dowcipny, umiał słuchać, a przede wszystkim miał ogromne doświadczenie. Na jego diagnozie można było polegać.

Rozmowa zeszła na dynamikę grupy i rolę, jaką emocje odgrywają w podejmowaniu decyzji. Nie zastanawiając się długo, Ori rzucił: – Jestem pewien, że w twoim środowisku, wśród naukowców, jest zupełnie inaczej.

Doktor przybrał poważny wyraz twarzy i wyjaśnił, że lekarze wcale nie są bardziej odporni niż inni na działanie sił irracjonalnych. A ponieważ w grę wchodzi ludzkie życie, następstwa bezsensownego postępowania mogą być katastrofalne.

Weźmy przypadek doktora Briana Hastingsa, pracującego na oddziale ratunkowym. Historia dowodzi, że nawet najbardziej doświadczony lekarz może zachować się w najbardziej bezsensowny sposób. Jenkins opowiadał, że kilka tygodni wcześniej na ostry dyżur wpadła spanikowana kobieta. Jej dwuletnia córeczka, Amy, miała silne bóle brzucha. Takie dolegliwości mogą świadczyć o niestrawności, jednak matka bała się, że chodzi o coś groźniejszego. W normalnych okolicznościach lekarze zleciliby przeprowadzenie badań i obejrzeliby Amy, żeby ocenić jej stan.

Doktor przerwał opowieść, recytując całą litanię procedur przewidzianych na oddziale ratunkowym. Niemniej, zamiast skupić się na Amy, lekarze zajęli się matką, szalejącą z niepokoju i bardzo przejętą – typowe zachowanie nadreaktywnego rodzica. Medycy orzekli, że Amy może wracać do domu.

Następnego dnia matka z Amy znowu pojawiły się na ostrym dyżurze. Lekarze wiedzą, że mając do czynienia z chorym maluchem, muszą najpierw wysłuchać opiekuna dziecka, który zwykle ma wyostrzone zmysły i widzi, kiedy z dzieckiem jest coś nie w porządku. Jednak tamci uznali to za kolejny dowód, że matka Amy reaguje przesadnie, bo znowu przyjechała do szpitala, że doszukuje się choroby (na takich mówi się „stały klient”). I raz jeszcze odesłali Amy do domu, nie przeprowadzając żadnych badań.

Trzeciego dnia sytuacja znów się powtórzyła. Amy i matka przyjechały na ostry dyżur, a lekarze utwierdzili się w przekonaniu, że kobieta przesadza. Dopiero kiedy Amy straciła przytomność, dotarło do nich, że coś jest bardzo nie w porządku. Za późno. Doktor ze smutkiem potrząsnął głową: – Nie udało się jej uratować.

Gdyby lekarze z ostrego dyżuru wzięli pod uwagę wszystkie okoliczności, rozpoznaliby symptomy wskazujące na konieczność zostawienia dziecka na obserwacji. A jednak lekceważyli niepokojące objawy i odsyłali dziecko do domu. Kiedy uznali, że matka Amy to „stały klient”, ulegli działaniu irracjonalnej siły zwanej efektem potwierdzenia. Inaczej mówiąc: kiedy przypinamy komuś łatkę lub uprzedzamy się do określonej sytuacji, tracimy z oczu wszelkie oznaki świadczące o tym, że dokonaliśmy błędnej oceny.

Dlaczego zespół mądrych i doświadczonych lekarzy dokonał wyboru sprzecznego z latami praktyki, co doprowadziło do śmierci dziecka? Chcieliśmy wiedzieć, co tam zaszło, co dzieje się w podobnych sytuacjach, kiedy ludzie tracą zdolność logicznego rozumowania.

Jakie siły rządzą naszą psychiką, kiedy postępujemy bezsensownie? Dlaczego mogą nas opętać? Kiedy stajemy się najbardziej podatni na ich działanie? Jak wpływają na naszą codzienność, relacje w pracy i stosunki rodzinne? Kiedy zaczynają zagrażać naszym finansom, a nawet – życiu? I dlaczego nie zauważamy, że tracimy nad sobą kontrolę?

Opiszemy działanie sił władających umysłem i wytrącających nas z torów racjonalnego myślenia. Gdziekolwiek popatrzymy – na różne gałęzie gospodarki, rozmaite kraje, odmienne kultury – widzimy ludzi, którym w zbliżony sposób wyłącza się zdrowy rozsądek. Chyba każdy padł ofiarą chwilowej utraty rozumu, jednak im lepiej zrozumiemy naturę tego zjawiska, tym łatwiej nam będzie uniknąć nielogicznego zachowania i jego skutków.

Zapraszamy do zakupu pełnej wersji książki
[1*] Zero stopni Celsjusza.
[2*] Katastrofa promu Challenger miała miejsce w Stanach Zjednoczonych 28 stycznia 1986 roku. Wahadłowiec rozpadł się na skutek uszkodzenia pierścienia uszczelniającego w silniku prawej rakiety, które powstało w pierwszej sekundzie lotu. Uszkodzenie uszczelki spowodowało w czterdziestej piątej sekundzie wydostanie się jęzora ognia, który powiększał się w zastraszającym tempie. Na pokładzie promu zginęła cała siedmioosobowa załoga.