Uzyskaj dostęp do tej i ponad 250000 książek od 14,99 zł miesięcznie
Jak blondynka spędziła Sylwestra? Czy Kowalski jest maniakiem seksualnym?Co robi facet w mundurze w szafie Kamili?
Jeszcze więcej, jeszcze śmieszniej, jeszcze bardziej „niepoprawnie” w temacie tak przez wszystkich lubianym. Kolejna, nowa „porcja” najlepszych dowcipów erotycznych.
Ponieważ tak jak i Ty kochamy się śmiać, a dowcip im bardziej bezpośredni tym bardziej śmieszy, zebraliśmy kolekcję zarówno bardziej subtelnych jak i typowo męskich dowcipów dotyczących układów damsko-męskich i ogólnie pojętej erotyki. Jednak jeśli jesteś fanem politycznej poprawności, nawet do niej nie zaglądaj!
Sprawdź jakiego humoru możesz spodziewać na pierwszych darmowych stronach.
Ebooka przeczytasz w aplikacjach Legimi na:
Liczba stron: 62
Rok wydania: 2012
Odsłuch ebooka (TTS) dostepny w abonamencie „ebooki+audiobooki bez limitu” w aplikacjach Legimi na:
Text copyright © 2012
ISBN ePUB: 978-83-62808-15-1
ISBN MOBI: 978-83-62808-16-8
Mąż za wcześnie wrócił z delegacji...
- No tak... Moja żona, mój przyjaciel, moje prezerwatywy...
Wizyta u okulisty:
- Wydaje mi się, że będzie musiał pan ograniczyć masturbację.
- A co? Szkodzi na wzrok?
- Nie, ale wk...wia pan ludzi w poczekalni.
Senator K. będąc na dorocznym zjeździe swojej partii, poznał piękną i inteligentną kobietę. Tegoż samego wieczora zaprosił ją do swego pokoju, gdzie stwierdził, że zaletom umysłu w niczym nie ustępuje boskie ciało owej pani. Niestety, zauroczony pan senator, mimo starań jej i swoich - nie stanął na wysokości zadania. Po przyjeździe do domu i wieczornym prysznicu pan K. wchodzi do sypialni. Widzi tam swą żonę w wymiętym szlafroku, w papilotach, zajadającą - mlaskając głośno - jakieś czekoladki. Do tego zielona maseczka na twarzy... I wtedy pan K. stwierdził coś dziwnego. Poczuł nagle, że doznaje ogromnego wzwodu. Totalnie zaskoczony spojrzał wściekle na dół i warknął cicho przez zęby:
- Ty prymitywny, wredny sk...synu! Dzięki tobie już wiem, dlaczego ludzie wymyślili przezwisko ty ch...ju!
Leśna chatka. Czerwony Kapturek pyta babcię:
- Babciu, dlaczego masz taką wielką buzię?
- Oj wnuniu, wnuniu! A widziałaś ty kiedyś dziadka bez majtek?
- Mam dla pani 3 propozycje.
- W dupę nie dam!
- W takim razie dwie...
W autobusie.
- Panie! Co się pan tak o mnie ociera? Ma pan na mnie ochotę?
- Nie... skądże...
- To odsuń się pan, bo może inni mają.
Matka idzie z dzieckiem do ginekologa. Stojąc w poczekalni siostra mówi do dziecka:
- Zaczekaj tu, kiedy twoja mama wejdzie.
- Ja się orientuję w tych sprawach - odpowiada dziecko.
Weszli. Matka się rozbiera i kładzie. Lekarz łapie ją za cycki i pyta się dziecka:
- Co ja teraz robię?
Dziecko odpowiada:
- Szuka pan guza.
- No dobrze - odpowiedział lekarz.
Zaczął ją posuwać i pyta się:
- A co teraz robię?
- Łapie pan syfa, bo właśnie z tym przyszliśmy - odpowiada dziecko.
Rzecz się dzieje w sypialni państwa Rosenbaum:
- Mojsze, ty jesteś jak lis!
- Względem chytrość?
- Nie! Względem miękka kita!
Mąż wraca do domu i zastaje swoją żonę w łóżku z karłem.
- A obiecałaś, że nie będziesz mnie zdradzać! - wykrzykuje zrozpaczony.
- Ależ kochanie, spójrz, właśnie zmniejszam dawkę...
Młode małżeństwo u ginekologa dowiaduje się, że będą mieli dziecko. Młody żonkoś pyta:
- Panie doktorze, a jak z „tymi” sprawami w czasie ciąży, można czy nie?
Lekarz:
- W pierwszym trymestrze można bez obaw, normalnie po bożemu, w drugim trymestrze proponuję na pieska - od tyłu, bo bezpiecznie dla przyszłej mamusi, a w trzecim trymestrze to tylko i wyłącznie na wilka.
- A można wiedzieć, panie doktorze, jak to jest na wilka?
- Leżysz pan koło nory i wyjesz!
Idą dwie zakonnice nocą przez las. Nagle ktoś je napadł i zgwałcił. Kobitki, oczywiście, straciły przytomność. Jedna budzi się rano i stwierdza:
- No w końcu raz, porządnie i bez grzechu!
Spotyka się dwóch kumpli. Jeden pyta drugiego:
- Słuchaj Wojtuś, czy byliście z żoną na wycieczce we Francji?
- Nie, tutaj jakiś świnia ją tego nauczył!
Baba miała dwie papużki - samiczki, które non stop przeklinały i za każdym razem, gdy odsłaniała ich klatkę chórem krzyczały:
- Cześć! Jesteśmy dziwkami, zrobimy wszystko, o co poprosisz.
Baba zmieszana poszła z problemem do księdza, który po długim namyśle znalazł rozwiązanie. Powiada:
- Pani przyniesie te swoje samiczki do mnie, ja mam w domu też dwie papugi samce, które ciągle czytają Biblię i się modlą. Myślę, że kiedy je ze sobą skontaktujemy, pani
samiczki się ucywilizują. Tak też zrobili. Ledwo samiczki trafiły do klatki papug księdza, natychmiast zaczęły swój koncert:
- Cześć, jesteśmy dziwkami, zrobimy wszystko, o co poprosisz.
Na to odzywa się samczyk księdza i mówi do swojego kompana:
- Stary, wy...b te księgi, nasze modlitwy zostały wysłuchane.
- Nie radzę panu palić, pić alkoholu i... kochać się - mówi lekarz do pacjenta po ciężkiej chorobie.
Po dwóch miesiącach wstrzemięźliwości mężczyzna nie wytrzymał i zapalił papierosa.
- No tak, palić to możesz... - dogaduje żona.
Więzienie w USA. Potężny Murzyn pyta białego, z którym siedzi w celi:
- To co, dzisiaj śpimy razem?
Biały na to drżącym głosem:
- Nooo dobra, jak śpimy to śpimy.
- A kim chcesz być? - pyta Murzyn. - Mężem czy żoną?
Biały myśli i w końcu mówi:
- Jeśli mogę wybierać to wolę być mężem.
- Nie ma sprawy. Dzisiaj mąż obciąga żonie...
Wchodzi kobieta do sklepu i mówi:
- Poproszę ogórka.
Ekspedient pyta:
- W całości czy w plasterkach?
Kobieta z oburzeniem mówi:
- A co ty sobie, k... myślisz, że ja mam cipkę na żetony?!
- Pani Malinowska czy pani wie, że w nocy na pani polu wylądowali komandosi?
- Kto?
- No... komandosi! Takie, co atakują od tyłu...
- Patrz pani, ja ze swoim chłopem już dwadzieścia lat żyję i nie wiedziałam, że on jest komandos...
Panienka robi facetowi loda i co 2 minuty wybiega do kuchni, po czym wraca i dalej kontynuuje. Sytuacja się powtarza kilka razy, wreszcie gość się pyta, po co lata cały czas do kuchni?
Panienka odpowiada:
- Masz tyle sera, że muszę chlebem przegryzać.
Jasio kupił sobie lakierki i tak je wypolerował, że wszystko się w nich odbijało.
Następnie poszedł do Marysi i powiedział:
- Marysiu, jeśli zgadnę, jaki masz kolor majteczek to cię wykorzystam seksualnie.
Marysia się zgodziła. Jasio tak patrzy w te lakierki i mówi, że czerwone.
No i zgadł. Sytuacja powtarzała się tak przez 3 dni. Wreszcie Marysia nie założyła majteczek. Jasio tak patrzy w te lakierki i mówi:
- O kur..., nowe buty i już dziura.
Pewnego dnia Ewa mówi do Adama:
- Pokochajmy się.
- Rozkraczaj się - mówi Adam.
Ewa się rozkracza. Adam patrzy i mówi:
- Ale ty tam nic nie masz! Spadaj, jak będziesz coś miała to przyjdź.
Ewa idzie przez las, płacze i myśli sobie:
- Skąd ja znajdę cipkę?
Nagle spotyka bociana. Bocian pyta się:
- Czemu płaczesz?
- Adam powiedział, że nie mam cipki, więc się ze mną nie będzie kochał.
A bocian odpowiada:
- Nie ma sprawy, ja mam długi dziób to ci wydziobię.
I od tej pory bociany mają czerwone dzioby, a dziewczyny cipki.
Wraca Ewa do Adama i mówi:
- Mam już cipkę.
- To się rozkraczaj.
Ewa się rozkracza.
- A co to - mówi Adam - a gdzie włoski? - Spadaj i nie pokazuj mi się bez nich.
Ewa idzie przez las i płacze. Spotyka małpę.
- Czemu płaczesz? - pyta się małpa.
- Nie mam włosów na cipce i Adam nie chce się ze mną kochać!
- Nie martw się - odpowiada małpa - ja mam dużo włosów to mogę ci trochę oddać.
I od tej pory małpy mają gołe dupy, a dziewczyny włosy na cipce.
Idzie Ewa do Adama i mówi:
- Mam już włosy! Możemy się kochać.
- To się rozkraczaj.
Adam wsadza jej, ale po chwili wyjmuje i mówi:
- Ała, co ty chcesz, żebym sobie skórę zerwał?
Spadaj i bez śluzu nie przychodź.
Ewa mówi do siebie:
- Gdzie ja znajdę śluz? Idę się utopić.
Przychodzi nad wodę. Już ma skakać, kiedy nagle pojawia się śledź.
- Czemu płaczesz? - pyta się śledź.
- Nie mam śluzu i Adam nie chce się ze mną kochać.
- Ja mam dużo śluzu - mówi śledź - mogę ci trochę pożyczyć.
I od tej pory nie wiadomo czy śledź śmierdzi cipką czy cipka śledziem!
Wraca facet z pracy i postanowił kupić sobie breloczek do kluczy.
Poszedł do salonu Alfa Romeo i okazało się, że jest tysięcznym klientem i dostaje nowiutkie alfa romeo. I jedzie sobie, ale jakoś mu w tym samochodzie cicho, no to pojechał i kupił radio. Jedzie autostradą i nagle srać mu się zachciało, no to się zatrzymał i poszedł pod drzewko. Jak już skończył to zdał sobie sprawę, że nie ma czym dupy wytrzeć, urwał więc trochę trawy i zaczął wycierać i nagle ktoś go budzi.
Gościu patrzy, a tu żona się na niego drze:
- Nie dość, że do łóżka srasz, to jeszcze mnie za cipkę ciągniesz.
Rozmawiają trzy plemniki:
- Ja to bym chciał zostać lekarzem.
- Ja sławnym artystą.
- Boję się panowie, że ten pieprzony onanista zniszczy nasze marzenia...
Stary Gruzin leży na łożu śmierci i mówi do wnuka:
- Jak umarł Lenin, to umarł leninizm. Jak umarł Stalin, to umarł stalinizm...
W tym momencie przerywa mu wnuczek:
- Dziadku Onanie, nie umieraj!
Plotkują dwie przyjaciółki:
- Nie wyobrażasz sobie, jakiego pecha ma Basia. Kupiła sobie drogi komplet seksownej bielizny osobistej i poszła do lekarza. Teraz rzeczywiście jest chora z wściekłości.
- Dlaczego?
- Bo lekarz kazał jej pokazać tylko język!
Idzie facet lasem. Jest bardzo wkurzony. Nagle zauważył jakiegoś faceta na gałęzi, podchodzi do niego i mówi:
- Nie mam po co żyć, żona mnie rzuciła, nie mam domu.