Perfekcjonizm kliniczny. Konceptualizacja i leczenie - Eduardo Keegan - ebook

Perfekcjonizm kliniczny. Konceptualizacja i leczenie ebook

Keegan Eduardo

0,0
109,90 zł

lub
-50%
Zbieraj punkty w Klubie Mola Książkowego i kupuj ebooki, audiobooki oraz książki papierowe do 50% taniej.
Dowiedz się więcej.
Opis

Perfekcjonizm kliniczny odgrywa istotną rolę w rozwoju oraz w przebiegu wielu zaburzeń i problemów psychicznych – jako czynnik predysponujący do nich i czynnik je podtrzymujący – w tym zaburzeń emocjonalnych, odżywiania i obsesyjno-kompulsyjnych, myśli samobójczych czy prokrastynacji. Ponieważ rzutuje na efekty psychoterapii, jak również na budowanie przymierza terapeutycznego, bardzo ważne jest jego rozpoznanie i wdrożenie odpowiednich strategii w celu zapewnienia skuteczności procesu psychoterapeutycznego.

Niniejsza książka to praktyczny przewodnik dla specjalistów w dziedzinie zdrowia psychicznego, który zawiera przegląd różnorodnych teorii ujmujących perfekcjonizm jako zjawisko wielowymiarowe i prezentuje wynikające z tych teorii rozwiązania kliniczne.

Poszczególne rozdziały są poświęcone związkom perfekcjonizmu z zaburzeniami i problemami psychicznymi takimi jak zaburzenia emocjonalne, zaburzenia obsesyjno-kompulsyjne, zaburzenie stresowe pourazowe, zaburzenia odżywiania, zaburzenia należące do spektrum autyzmu, samokrytycyzm, ruminowanie, prokrastynacja, ból przewlekły i wypalenie zawodowe.

Opierając się na wynikach najnowszych badań naukowych i na własnym doświadczeniu klinicznym, autorzy szczegółowo opisują konceptualizację przypadku, planowanie i przebieg terapii oraz zalecane interwencje terapeutyczne. Książka stanowi nieocenione źródło wiedzy dla psychoterapeutów pracujących z osobami, które zmagają się z problemami i zaburzeniami powiązanymi z perfekcjonizmem.

Ebooka przeczytasz w aplikacjach Legimi lub dowolnej aplikacji obsługującej format:

EPUB
MOBI

Liczba stron: 344

Oceny
0,0
0
0
0
0
0
Więcej informacji
Więcej informacji
Legimi nie weryfikuje, czy opinie pochodzą od konsumentów, którzy nabyli lub czytali/słuchali daną pozycję, ale usuwa fałszywe opinie, jeśli je wykryje.



O autorach

Valen­tina Bar­rios – absol­wentka psy­cho­lo­gii na Uni­wer­sy­te­cie w Buenos Aires, dok­to­rantka na tejże uczelni, asy­stentka w Kate­drze Psy­cho­lo­gii Kli­nicz­nej i Psy­cho­te­ra­pii na Wydziale Psy­cho­lo­gii. Ukoń­czyła spe­cja­li­za­cję z psy­cho­lo­gii kli­nicz­nej i tera­pii poznaw­czo-beha­wio­ral­nej.

Ana Betelú – absol­wentka psy­cho­lo­gii na Uni­wer­sy­te­cie w Buenos Aires, asy­stentka w Kate­drze Psy­cho­lo­gii Kli­nicz­nej i Psy­cho­te­ra­pii oraz w Kate­drze Psy­cho­lo­gii Poznaw­czo-Beha­wio­ral­nej na tam­tej­szym Wydziale Psy­cho­lo­gii. Ukoń­czyła spe­cja­li­za­cję z psy­cho­lo­gii kli­nicz­nej i tera­pii poznaw­czo-beha­wio­ral­nej.

Vic­to­ria Camino – absol­wentka psy­cho­lo­gii na Uni­wer­sy­te­cie w Buenos Aires ze spe­cja­li­za­cją z psy­cho­lo­gii kli­nicz­nej i tera­pii poznaw­czo-beha­wio­ral­nej. Wykła­dow­czyni w Kate­drze Psy­cho­lo­gii Kli­nicz­nej i Psychotera­pii tejże uczelni.

Lorena De Rosa – absol­wentka psy­cho­lo­gii na Uni­wer­sy­te­cie w Buenos Aires, gdzie uzy­skała także tytuł dok­tora jako sty­pen­dystka uczelni. Wykła­dow­czyni w Kate­drze Psy­cho­lo­gii Kli­nicz­nej i Psy­cho­te­ra­pii na Wydziale Psy­cho­lo­gii.

Luciana Eli­za­the – absol­wentka psy­cho­lo­gii na Uni­wer­sy­te­cie w Buenos Aires, gdzie uzy­skała także tytuł dok­tora. Nad­zo­ruje zaję­cia prak­tyczne w Kate­drze Psy­cho­lo­gii Kli­nicz­nej i Psy­cho­te­ra­pii na tam­tej­szym Wydziale Psy­cho­lo­gii. Wykła­dow­czyni na spe­cja­li­za­cji z psy­cho­lo­gii kli­nicz­nej i tera­pii poznaw­czo-beha­wio­ral­nej oraz w pro­gra­mie zabu­rzeń odży­wia­nia.

Marina Galar­re­gui – absol­wentka psy­cho­lo­gii, psy­cho­lożka kli­niczna. Uzy­skała sto­pień dok­tora na Uni­wer­sy­te­cie w Buenos Aires jako sty­pen­dystka Kra­jo­wej Rady Badań Nauko­wych i Tech­nicz­nych (Con­sejo Nacio­nal de Inve­sti­ga­cio­nes Científicas y Técnicas). Wykła­dow­czyni w Kate­drze Psy­cho­lo­gii Kli­nicz­nej i Psy­cho­te­ra­pii oraz na spe­cja­li­za­cji z psy­cho­lo­gii kli­nicz­nej i tera­pii poznaw­czo-beha­wio­ral­nej na Wydziale Psy­cho­lo­gii wspo­mnia­nego uni­wer­sy­tetu. Nad­zo­ruje rezy­den­tury i prak­tyki w Szpi­talu Psy­chia­trycz­nym im. T. de Alve­ara.

Rocío Gold­farb – absol­wentka psy­cho­lo­gii na Uni­wer­sy­te­cie w Buenos Aires, wykła­dow­czyni w Kate­drze Psy­cho­lo­gii Kli­nicz­nej i Psy­cho­te­ra­pii na tam­tej­szym Wydziale Psy­cho­lo­gii. Dok­to­rat z psy­cho­lo­gii obro­niła na Uni­wer­sy­te­cie Quebec­kim w Mont­re­alu.

Edu­ardo Keegan – absol­went psy­cho­lo­gii na Uni­wer­sy­te­cie w Buenos Aires, gdzie uzy­skał także tytuł dok­tora. Pro­fe­sor zwy­czajny w Kate­drze Psy­cho­lo­gii Kli­nicz­nej i Psy­cho­te­ra­pii oraz w Kate­drze Psy­cho­lo­gii Poznaw­czo-Beha­wio­ral­nej na tam­tej­szym Wydziale Psy­cho­lo­gii, jak rów­nież kie­row­nik spe­cja­li­za­cji z psy­cho­lo­gii kli­nicz­nej i tera­pii poznaw­czo-beha­wio­ral­nej.

Mar­cela Man­sur-Alves – absol­wentka psy­cho­lo­gii na Uni­wer­sy­te­cie Fede­ral­nym Minas Gerais (Bra­zy­lia), na któ­rym obro­niła też dok­to­rat w dzie­dzi­nie neu­ro­nauki. Pro­fe­sorka na tam­tej­szym Wydziale Psy­cho­lo­gii oraz dyrek­torka stu­diów magi­ster­skich i dok­to­ranc­kich z psy­cho­lo­gii poznaw­czo-beha­wio­ral­nej. Koor­dy­na­torka Labo­ra­to­rium Badań z zakresu Oceny Zdro­wia i Inter­wen­cji.

Mariana Miracco – absol­wentka psy­cho­lo­gii na Uni­wer­sy­te­cie w Buenos Aires, gdzie uzy­skała także tytuł dok­tora jako sty­pen­dystka Kra­jo­wej Rady Badań Nauko­wych i Tech­nicz­nych, od któ­rej otrzy­mała też sty­pen­dium podok­tor­skie. Kie­row­niczka Kate­dry Prak­tycz­nej Psy­cho­lo­gii Kli­nicz­nej i Psy­cho­te­ra­pii oraz adiunktka w Pra­cowni Zapo­bie­ga­nia Prze­mocy ze Względu na Płeć na Wydziale Psy­cho­lo­gii wspo­mnia­nego uni­wer­sy­tetu. Wykła­dow­czyni na spe­cja­li­za­cji z psy­cho­lo­gii kli­nicz­nej i tera­pii poznaw­czo-beha­wio­ral­nej.

Andrés Par­tar­rieu – absol­went psy­cho­lo­gii na Uni­wer­sy­te­cie w Buenos Aires, spe­cja­li­zu­jący się w psy­cho­lo­gii kli­nicz­nej i tera­pii poznaw­czej. Dok­to­rant na Wydziale Psy­cho­lo­gii oraz wykła­dowca w Kate­drze Psy­cho­lo­gii Kli­nicz­nej i Psychotera­pii wspo­mnia­nej uczelni.

Emi­liano Sánchez – absol­went psy­cho­lo­gii na Uni­wer­sy­te­cie w Buenos Aires, spe­cja­li­zu­jący się w psy­cho­lo­gii kli­nicz­nej i tera­pii poznaw­czej. Wykła­dowca na Wydziale Psy­cho­lo­gii Kli­nicz­nej i Psychotera­pii wspo­mnia­nej uczelni. Koor­dy­na­tor prak­tyk zawo­do­wych z psy­cho­lo­gii kli­nicz­nej w Szpi­talu im. dra J. M. Ramos Mejía w Buenos Aires.

María del Mila­gro Sarno – absol­wentka psy­cho­lo­gii, spe­cja­listka z zakresu psy­cho­lo­gii kli­nicz­nej i tera­pii poznaw­czej, wykła­dow­czyni w Kate­drze Psy­cho­lo­gii Kli­nicz­nej i Psychotera­pii oraz na spe­cja­li­za­cji z psy­cho­lo­gii kli­nicz­nej i tera­pii poznaw­czo-beha­wio­ral­nej Uni­wer­sy­tetu w Buenos Aires. Kie­row­niczka stu­diów pody­plo­mo­wych z auty­zmu. Pre­ze­ska Oddziału Zabu­rzeń ze Spek­trum Auty­zmu Argen­tyń­skiego Sto­wa­rzy­sze­nia Psy­chia­trów.

María Luz Scap­pa­tura – absol­wentka psy­cho­lo­gii na Uni­wer­sy­te­cie w Buenos Aires, gdzie uzy­skała także tytuł dok­tora. Kie­row­niczka Pra­cowni Psy­cho­lo­gii Kli­nicz­nej i Psy­cho­te­ra­pii na tam­tej­szym Wydziale Psy­cho­lo­gii, jak rów­nież wykła­dow­czyni na spe­cja­li­za­cji z psy­cho­lo­gii kli­nicz­nej i tera­pii poznaw­czo-beha­wio­ral­nej oraz w pro­gra­mie zabu­rzeń odży­wia­nia. Kie­row­niczka Oddziału Zdro­wia Psy­chicz­nego w Szpi­talu im. dra E. Tornú.

Ceci­lia Tar­ru­ella – absol­wentka psy­cho­lo­gii. Ukoń­czyła spe­cja­li­za­cję z psy­cho­lo­gii kli­nicz­nej i tera­pii poznaw­czej na Uni­wer­sy­te­cie w Buenos Aires. Wykła­dow­czyni w Kate­drze Psy­cho­lo­gii Kli­nicz­nej i Psychotera­pii, w Pra­cowni Poznaw­czo-Beha­wio­ral­nej oraz na spe­cja­li­za­cji z psy­cho­lo­gii kli­nicz­nej i tera­pii poznaw­czo-beha­wio­ral­nej wspo­mnia­nej uczelni. Człon­kini zarządu Argen­tyń­skiego Towa­rzy­stwa Tera­pii Poznaw­czej.

Przedmowa do wydania polskiego. Perfekcyjny brak doskonałości

„Lubię, gdy jest per-fek-cyj-nie”– powie­dział rado­sny sied­mio­la­tek, prze­cią­ga­jąc sylaba po syla­bie słowo „per­fek­cyj­nie” i uśmie­cha­jąc się, gdy patrzył na ide­al­nie uło­żone samo­cho­dziki. Sytu­acja ta przy­wo­dzi na myśl ludzką tęsk­notę za dosko­na­ło­ścią w cał­ko­wi­cie nie­do­sko­na­łym świe­cie, jak rów­nież obawę rodzica o to, czy w przy­szło­ści owa dzie­cięca potrzeba będzie sprzy­jać roz­wo­jowi i speł­nie­niu, czy też obciąży chłopca dąże­niem do nie­re­ali­stycz­nych stan­dar­dów. Ile­kroć zachwy­cają nas dzieła sztuki i ludz­kiego inte­lektu, poja­wia się wątek ceny, jaką przy­szło zapła­cić ich auto­rom za dąże­nie do dosko­na­ło­ści. Wątek, który powraca w pracy nie­mal każ­dego tera­peuty i kon­fron­tuje z wąt­pli­wo­ściami, kiedy wygó­ro­wane stan­dardy pacjenta są odpo­wie­dzialne za jego psy­cho­pa­to­lo­gię, a kiedy stan­dardy tera­peuty obra­cają się prze­ciwko niemu samemu.

Per­fek­cjo­nizm kli­niczny nie polega po pro­stu na posia­da­niu wyso­kich stan­dar­dów czy dąże­niu do dosko­na­ło­ści, co może być zdrowe i moty­wu­jące. Per­fek­cjo­nizm staje się pro­ble­mem kli­nicznym, gdy zna­cząco pogar­sza funk­cjo­no­wa­nie, samo­po­czu­cie i jakość życia osoby. Z tego powodu książka pod redak­cją pro­fe­sora Edu­arda Keegana, pre­zen­tu­jąca tek­sty auto­rów z jego zespołu, jest bar­dzo cen­nym źró­dłem wie­dzy oraz inspi­ra­cji dla kli­ni­cy­stów. Auto­rzy podej­mują temat per­fek­cjo­ni­zmu w spo­sób jak naj­bar­dziej współ­cze­sny. Z jed­nej strony zwra­cają uwagę na sam kon­strukt, opi­su­jąc modele i bada­nia uza­sad­nia­jące różne warianty rozu­mie­nia per­fek­cjo­ni­zmu, a z dru­giej mocno osa­dzają go w kon­cep­tu­ali­za­cji wybra­nych zabu­rzeń emo­cjo­nal­nych – zabu­rzeń odży­wia­nia, PTSD, zabu­rze­nia lęko­wego uogól­nio­nego, zabu­rzeń obse­syjno-kom­pul­syj­nych, ale także auty­zmu i bólu prze­wle­kłego. Jest to nie­zwy­kle pomocne zarówno dla doświad­czo­nych, jak i dla począt­ku­ją­cych psy­cho­te­ra­peu­tów. Na jedną kwe­stię należy jed­nak czy­tel­ni­ków uczu­lić. Nie znaj­dziemy w tej książce zachęty, aby kon­cen­tro­wać się wyłącz­nie na per­fek­cjo­ni­zmie stwier­dza­nym u pacjenta (poza sytu­acjami, gdy ktoś zgła­sza się z tym wła­śnie pro­ble­mem jako wio­dą­cym), ani obiet­nicy, że praca z per­fek­cjo­ni­zmem to pana­ceum. Choć na wzór refrenu w nie­mal każ­dym roz­dziale pod­kre­śla się pro­ce­su­alny i trans­dia­gno­styczny cha­rak­ter per­fek­cjo­ni­zmu, to jed­nak sta­tus empi­ryczny podej­ścia trans­dia­gno­stycz­nego i tera­pii opar­tej na pro­ce­sach na­dal wymaga dopra­co­wa­nia w bada­niach nad sku­tecz­no­ścią lecze­nia. W róż­nych miej­scach i tra­dy­cjach edu­ka­cyj­nych, zwłasz­cza w tera­pii poznaw­czo-beha­wio­ral­nej, cią­gle to dia­gnoza nozo­lo­giczna kie­ruje poszu­ki­wa­niem wska­zó­wek, wie­dzy o tym, które metody psychotera­pii zba­dano i które można uznać za sku­teczne – oparte na wyni­kach badań nauko­wych. Dia­gnozy wielu zabu­rzeń uję­tych w DSM nie uwzględ­niają roli per­fek­cjo­ni­zmu, a więk­szość pro­to­ko­łów tera­peu­tycz­nych bazu­ją­cych na danych empi­rycz­nych, sta­no­wią­cych pod­stawę prak­tyki opar­tej na dowo­dach nauko­wych, czyli evi­dence-based prac­tice, nie odnosi się do niego wprost. Ostat­nie lata przy­nio­sły nacisk na trans­dia­gno­styczne rozu­mie­nie mecha­ni­zmów, które pod­trzy­mują pro­blemy pacjen­tów z róż­nymi zabu­rze­niami (cho­ciaż dys­ku­sja na temat nozo­lo­gii jest oży­wiona1), oraz na pro­cesy tera­peu­tyczne, które sta­no­wią mecha­nizm dzia­ła­nia lecze­nia.

Z kilku powo­dów rozu­mie­nie per­fek­cjo­ni­zmu kli­nicz­nego jako mecha­ni­zmu trans­dia­gno­stycz­nego w psy­cho­pa­to­lo­gii jest ważne dla psy­cho­te­ra­peu­tów. Per­fek­cjo­nizm kli­niczny nie ogra­ni­cza się do kon­kret­nego zabu­rze­nia psy­chicz­nego; może wystę­po­wać w róż­nych sta­nach, w tym w zabu­rze­niach lęko­wych, depre­sji, zabu­rze­niach odży­wia­nia i zabu­rze­niach obse­syjno-kom­pul­syj­nych, a także w PTSD i auty­zmie. Uzna­nie go za pro­ces trans­dia­gno­styczny ozna­cza zrozu­mie­nie, że może on być wspól­nym mecha­ni­zmem leżą­cym u pod­staw wielu pro­ble­mów psy­chicz­nych, a psy­cho­te­ra­peuci mogą sku­pić się na klu­czo­wych kwe­stiach z nim zwią­za­nych, które poten­cjal­nie przy­czy­niają się do licz­nych obja­wów. Bez­po­śred­nie zaję­cie się per­fek­cjo­ni­zmem może pomóc zmniej­szyć ryzyko nawrotu. Może rów­nież pomóc tera­peu­tom dosto­so­wać inter­wen­cje do indy­wi­du­al­nych potrzeb każ­dego klienta – i w ten spo­sób osią­gać cele sper­so­na­li­zo­wa­nej prak­tyki opar­tej na dowo­dach, mają­cej wspie­rać klien­tów w wypra­co­wa­niu zdrow­szego i bar­dziej zrów­no­wa­żo­nego podej­ścia do wła­snych celów i stan­dar­dów, co pro­wa­dzi do poprawy ogól­nego samo­po­czu­cia.

Rzadko pod­kre­śla­nym aspek­tem jest pato­pla­styczny cha­rak­ter per­fek­cjo­ni­zmu i jego wpływ na mani­fe­sta­cję obja­wów samego zabu­rze­nia. Czego jed­nak nie można pomi­nąć, jest to także wpływ na for­mu­ło­wa­nie przez pacjenta celów tera­pii i ocze­ki­wań (rów­nież w odnie­sie­niu do tera­peuty i rela­cji tera­peutycznej). Na tym polega istota dobrze rozu­mia­nej prak­tyki opar­tej na danych nauko­wych – solidną wie­dzę o tym, które metody psychotera­pii są sku­teczne w lecze­niu danego zabu­rze­nia czy pro­blemu kli­nicz­nego, wspie­ramy wie­dzą o tym, na ile można ufać poje­dyn­czym bada­niom (do czego naj­czę­ściej odno­szą się w zale­ce­niach insty­tu­cje takie jak Natio­nal Insti­tute for Health and Care Excel­lence, Trim­bos Insti­tute czy Ame­ri­can Psy­chia­tric Asso­cia­tion), uak­tu­al­niamy i odno­simy do indy­wi­du­al­nej kon­cep­tu­ali­za­cji pro­blemu pacjenta, jego celów, moż­li­wo­ści i kon­tek­stu kul­tu­ro­wego, nie odże­gnu­jąc się od doświad­cze­nia kli­nicz­nego tera­peuty. Im bar­dziej nie­jed­no­znaczny, miesz­czący się w wielu dia­gno­zach jest wspo­mniany pro­blem, tym więk­sze zna­cze­nie będzie miało poszu­ki­wa­nie wspól­nych mecha­ni­zmów psy­cho­pa­to­lo­gicz­nych.

I to wła­śnie osa­dze­nie per­fek­cjo­ni­zmu w psy­cho­pa­to­lo­gii kon­kret­nych zabu­rzeń oraz suge­stie doty­czące jego miej­sca w kon­cep­tu­ali­za­cji typo­wych pro­ble­mów osób cier­pią­cych na te zabu­rze­nia sta­no­wią o war­to­ści niniej­szej książki. Nie jest to porad­nik (jakich wiele na rynku), ale kom­plek­sowy pod­ręcz­nik dla psy­cho­te­ra­peu­tów napi­sany przez kli­ni­cy­stów i auto­rów inter­wen­cji tera­peu­tycz­nych skon­cen­tro­wa­nych na per­fek­cjo­ni­zmie.

Wiele pytań wciąż pozo­staje bez odpo­wie­dzi – takich jak pyta­nie o zwią­zek mię­dzy per­fek­cjo­ni­zmem kli­nicz­nym a cechami oso­bo­wo­ści i tem­pe­ra­men­tem czy o to, które cechy uwa­run­ko­wane bio­lo­gicz­nie mogą się przy­czy­niać do roz­woju i eks­pre­sji ten­den­cji per­fek­cjo­ni­stycz­nych. Jed­nak ta książka pomaga odpo­wie­dzieć na liczne pyta­nia, w tym o miej­sce per­fek­cjo­ni­zmu w kon­cep­tu­ali­za­cji czy zwią­zek z innymi zja­wi­skami (takimi jak pro­kra­sty­na­cja, zamar­twia­nie się i rumi­no­wa­nie). Przed­sta­wia też pod­su­mo­wa­nie podej­ścia tera­peu­tycz­nego i pro­po­nuje skalę samo­oceny.

Skoro per­fek­cjo­nizm jest zja­wi­skiem trans­dia­gno­stycz­nym, natu­ral­nie poja­wia się pyta­nie, czy jest rów­nież zja­wi­skiem trans­kul­tu­ro­wym. Z pew­no­ścią jest feno­me­nem trans­kon­ty­nen­tal­nym. Redak­tor naukowy książki, pro­fe­sor Edu­ardo Keegan, od lat łączy kon­ty­nenty, pro­wa­dząc dosko­nałe wykłady, warsz­taty i super­wi­zję pracy kli­nicz­nej poza rodzinną Argen­tyną, w wielu kra­jach euro­pej­skich o róż­nym tle kul­tu­ro­wym per­fek­cjo­nizmu (jak Wielka Bry­ta­nia, Pol­ska, Niemcy, Wło­chy, Litwa, Łotwa, Hisz­pa­nia). W kręgu pol­skich tera­peu­tów poznaw­czo-beha­wio­ral­nych pro­fe­sora Keegana – hono­ro­wego członka Pol­skiego Towa­rzy­stwa Tera­pii Poznaw­czej i Beha­wio­ral­nej (PTTPB) – przed­sta­wiać nie trzeba. Przed dwu­dzie­stoma laty kie­ro­wał on jed­nym z pierw­szych szko­leń akre­dy­to­wa­nych przez PTTPB i od tej pory znają go wszy­scy opusz­cza­jący mury Szkoły Psy­cho­te­ra­pii USWPS, a także uczest­nicy cyklicz­nych kon­fe­ren­cji nauko­wych wspo­mnia­nego Towa­rzy­stwa.

Zna­jąc per­fek­cjo­nizm auto­rów, możemy przy­jąć, że opi­sują prak­tykę kli­niczną w wystar­cza­jąco dosko­nały i funk­cjo­nalny spo­sób oraz pozo­sta­wiają miej­sce na roz­wój i reflek­sję. Dzięki temu poka­zują, czym jest w mniej niż dosko­nałym świe­cie zastą­pie­nie dąże­nia do per­fek­cji zdrow­szym dąże­niem do roz­woju, samo­ak­cep­ta­cji i speł­nie­nia. Wyzna­cza­jąc reali­styczne cele, prak­ty­ku­jąc samo­współ­czu­cie i kon­cen­tru­jąc się na postę­pach, każdy z nas, kli­ni­cy­stów, może pro­wa­dzić bar­dziej zrów­no­wa­żone, satys­fak­cjo­nu­jące życie i jed­no­cze­śnie pozby­wać się niereali­stycznego cię­żaru per­fek­cjo­ni­zmu. Można zacząć od końca książki – wypeł­nić ide­al­nie nie­do­sko­nałą skalę samo­oceny, zasta­no­wić się przez chwilę nad sobą i dopiero wtedy przejść do lek­tury poszcze­gól­nych roz­dzia­łów. W książce znaj­dziemy wiele solid­nych danych, wie­dzy i inspi­ra­cji, a w razie zmę­cze­nia i utraty sił także wska­zówki, jak uchro­nić się przed dosko­na­łym wypa­le­niem.

Agnieszka Popiel pro­fe­sor

Uni­wer­sy­tetu SWPS

Cen­trum Badań Kli­nicz­nych i Dosko­na­le­nia Psy­cho­te­ra­pii Uni­wer­sy­tetu SWPS

Wstęp

Per­fek­cjo­nizm to cecha, która może pro­wa­dzić do dąże­nia do dosko­na­ło­ści, popra­wiać jakość życia i wzmac­niać poczu­cie jego celo­wo­ści, a tym samym wspie­rać roz­wój oso­bi­sty, edu­ka­cyjny i zawo­dowy. Nic więc dziw­nego, że jest czę­sto koja­rzony z pozy­tywną samo­oceną oraz z atry­bu­tami spo­łecz­nie pożą­da­nymi i wzmac­nia­nymi w róż­nych kon­tek­stach. Ta sama cecha jed­nak może także powo­do­wać uni­ka­nie pew­nych sytu­acji, nad­mierne sku­pia­nie się na szcze­gó­łach ze szkodą dla wyni­ków i war­to­ści waż­nych dla jed­nostki, jak rów­nież pro­wa­dzić do wypa­czo­nych ocze­ki­wań i dys­funk­cjo­nal­nego podej­ścia do reali­zo­wa­nych zadań i do rela­cji z innymi ludźmi.

Jeśli przyj­miemy, że per­fek­cjo­nizm jest bar­dzo czę­stą dys­po­zy­cją oso­bo­wo­ściową (cechuje co dru­giego pacjenta), a jego aspekt nie­przy­sto­so­waw­czy jest nieco powszech­niej­szy, to rozu­mie­nie per­fek­cjo­nizmu jako pro­cesu trans­dia­gno­stycz­nego będzie miało olbrzy­mie zna­cze­nie kli­niczne. Wiemy, że per­fek­cjo­nizm kli­niczny rzu­tuje na efekty psy­cho­te­ra­pii, jak rów­nież na budo­wa­nie przy­mie­rza tera­peu­tycz­nego. Dla­tego tak ważne jest jego roz­po­zna­nie i wdro­że­nie odpo­wied­nich stra­te­gii w celu zapew­nie­nia sku­tecz­no­ści pro­cesu psychotera­peu­tycz­nego.

Mamy nadzieję, że tera­peuci odnajdą w niniej­szym pod­ręcz­niku uży­teczne wska­zówki. Źró­dłem tychże są naj­lep­sze dostępne bada­nia, jak rów­nież nasze doświad­cze­nie kli­niczne. Ufamy, że okażą się one przy­datne w pro­wa­dze­niu inter­wen­cji oraz będą sprzy­jać uży­tecznej i sku­tecz­nej kon­cep­tu­ali­za­cji pro­ble­mów kli­nicz­nych, w któ­rych per­fek­cjo­nizm może odgry­wać istotną rolę.

Nie uwa­żamy naszego zada­nia za zakoń­czone, ponie­waż bada­nia nad per­fek­cjo­ni­zmem są kon­ty­nu­owane i – podob­nie jak w wielu obsza­rach naszej dys­cy­pliny – ist­nieją inne kon­cep­tu­ali­za­cje tego kon­struktu oraz toczą się burz­liwe dys­ku­sje, które nie zostały jesz­cze roz­strzy­gnięte. Różne modele umoż­li­wiają zaję­cie się odmien­nymi aspek­tami i wymia­rami per­fek­cjo­ni­zmu, co ma kon­kretne impli­ka­cje kli­niczne. Naszym zamia­rem było przed­sta­wić nowa­tor­skie i uży­teczne metody for­mu­ło­wa­nia hipo­tez doty­czą­cych pro­ble­mów kli­nicz­nych w celu sku­tecz­nego kie­run­ko­wa­nia inter­wen­cji.

Niniej­sza książka sta­nowi efekt ponad pięt­na­stu lat badań oraz naszego doświad­cze­nia kli­nicz­nego i dydak­tycz­nego. Bada­nia były pro­wa­dzone przez zespół z Uni­wer­sy­tetu w Buenos Aires, który został utwo­rzony na początku pierw­szej dekady XXI wieku. Od tam­tego czasu zre­ali­zo­wa­li­śmy sze­reg pro­jek­tów, sfi­nan­so­wa­nych w ramach sty­pen­diów nauko­wych tegoż uni­wer­sy­tetu. W każ­dym z nich człon­ko­wie zespołu sta­rali się zba­dać różne teo­re­tyczne i kli­niczne aspekty per­fek­cjo­ni­zmu.

Zna­la­zło to odzwier­cie­dle­nie w tej książce, któ­rej kolejne roz­działy doty­czą odmien­nych tema­tów będą­cych przed­mio­tem badań i zain­te­re­so­wa­nia auto­rów.

Roz­dział 1 sta­nowi wpro­wa­dze­nie do zagad­nie­nia per­fek­cjo­ni­zmu; zawiera jego defi­ni­cję i kon­cep­tu­ali­za­cję. Opi­sano w nim wymiary per­fek­cjo­ni­zmu, wska­zówki słu­żące jego dia­gno­zie i powią­za­nia z innymi zabu­rze­niami. Ponadto przed­sta­wiono plan tera­pii, jak rów­nież ogólne zasady ana­lizy tego pro­blemu.

W roz­dziale 2 omó­wiono zwią­zek mię­dzy per­fek­cjo­ni­zmem a zabu­rze­niami emo­cjo­nal­nymi, w tym per­fek­cjo­nizm jako czyn­nik sprzy­ja­jący powsta­niu i utrzy­my­wa­niu się tychże zabu­rzeń, podej­ście trans­dia­gno­styczne i wymiary psy­cho­pa­to­lo­gii. Wska­zano także inter­wen­cje mające na celu mię­dzy innymi mody­fi­ka­cję nie­przy­sto­so­waw­czych stra­te­gii regu­la­cji emo­cji.

W roz­dziale 3 został przed­sta­wiony zwią­zek per­fek­cjo­ni­zmu z zabu­rze­niami obse­syjno-kom­pul­syj­nymi, w tym z obse­syjno-kom­pul­syj­nym zabu­rze­niem oso­bo­wo­ści, rów­nież z per­spek­tywy wie­lo­wy­mia­ro­wej i trans­dia­gno­stycz­nej.

Roz­dział 4 jest poświę­cony związ­kowi per­fek­cjo­ni­zmu z zabu­rze­niem stre­so­wym poura­zo­wym (PTSD). Przed­sta­wiono w nim kon­cep­tu­ali­za­cję PTSD w mode­lach poznaw­czo-beha­wio­ral­nych wspie­ra­jącą stra­te­gie radze­nia sobie z nim w kon­tek­ście wspo­mnia­nego związku.

Roz­dział 5 doty­czy per­fek­cjo­ni­zmu jako czyn­nika wpły­wa­ją­cego na roz­wój i utrzy­my­wa­nie się zabu­rzeń odży­wia­nia. Opi­sano w nim bada­nia i tera­pię per­fek­cjo­ni­zmu w tych zabu­rze­niach z per­spek­tywy podej­ścia trans­dia­gno­stycz­nego.

W roz­dziale 6 omó­wiono zwią­zek mię­dzy per­fek­cjo­ni­zmem a zabu­rze­niami ze spek­trum auty­zmu w wieku doro­słym. Zostały w nim rów­nież przed­sta­wione trans­dia­gno­styczna tera­pia poznaw­czo-beha­wio­ralna skon­cen­tro­wana na per­fek­cjo­ni­zmie kli­nicz­nym oraz zasto­so­wa­nie tera­pii akcep­ta­cji i zaan­ga­żo­wa­nia w przy­padku wspo­mnia­nego typu zabu­rzeń.

Roz­dział 7 doty­czy związku mię­dzy per­fek­cjo­ni­zmem nie­przy­sto­so­waw­czym a róż­nymi kon­cep­tu­ali­za­cjami samo­kry­ty­cy­zmu i rumi­no­wa­nia. Na pod­sta­wie stu­dium przy­padku zilu­stro­wano poznaw­czo-beha­wio­ralne podej­ście do rumi­na­cji powią­za­nych z per­fek­cjo­ni­zmem.

W roz­dziale 8 omó­wiono zwią­zek mię­dzy per­fek­cjo­ni­zmem a pro­kra­sty­na­cją. Zostały w nim przed­sta­wione aktu­alne defi­ni­cje pro­kra­sty­na­cji, jej tak­so­no­mia i modele wyja­śnia­jące, jak rów­nież ogólne stra­te­gie prze­ciw­dzia­ła­nia pro­kra­sty­no­wa­niu. Roz­dział 9 doty­czy per­fek­cjo­ni­zmu i bólu prze­wle­kłego. Opi­sano w nim różne rodzaje bólu, a także omó­wiono per­fek­cjo­nizm jako czyn­nik podat­no­ści na ból prze­wle­kły i jako czyn­nik pod­trzy­mu­jący ten pro­blem.

W roz­dziale 10 omó­wiono wypa­le­nie zawo­dowe i per­fek­cjo­nizm jako czyn­nik zwięk­sza­jący podat­ność na nie, a także objawy umoż­li­wia­jące jego wcze­sne wykry­cie oraz inter­wen­cje, któ­rych zasto­so­wa­nie jest obec­nie badane. Roz­dział ten koń­czy się zale­ce­niami doty­czą­cymi „auto­te­ra­pii” , które służą zapo­bie­ga­niu wypa­le­niu zawo­dowemu u tera­peu­tów.

Roz­dział 11 pogłę­bia zagad­nie­nie lecze­nia per­fek­cjo­ni­zmu kli­nicz­nego w podej­ściu poznaw­czo-beha­wio­ral­nym. Na przy­kła­dzie stu­dium przy­padku przed­sta­wiono w nim naj­sku­tecz­niej­sze inter­wen­cje z podej­ścia trans­dia­gno­stycz­nego.

W roz­dziale 12, rów­nież na przy­kła­dzie z prak­tyki kli­nicz­nej, zilu­stro­wano kon­cep­tu­ali­za­cję przy­padku i pracę tera­peu­tyczną bazu­jącą na inter­wen­cjach przed­sta­wio­nych we wcze­śniej­szych roz­dzia­łach.

Niniej­sza książka sta­nowi prze­wod­nik po tera­pii dys­funk­cjo­nal­nego per­fek­cjo­ni­zmu, ale poszcze­gólne roz­działy można trak­to­wać jako osobne jed­nostki tema­tyczne. Choć naj­waż­niej­sze infor­ma­cje powra­cają wie­lo­krot­nie, to upo­rząd­ko­wa­li­śmy książkę w taki spo­sób, by umoż­li­wiała szyb­kie odnie­sie się do kon­kret­nych przy­pad­ków, gdy per­fek­cjo­nizm nie­przy­sto­so­waw­czy współ­wy­stę­puje z innymi zabu­rze­niami, któ­rych doty­czą poszcze­gólne roz­działy.

Roz­dział 1

Wprowadzenie do zagadnienia perfekcjonizmu i jego leczenia

Emi­liano Sánchez, Ceci­lia Tar­ru­ella, Marina Galar­re­gui, Edu­ardo Keegan

1.1. Definicja perfekcjonizmu

Per­fek­cjo­nizm jest kon­struk­tem, który w ciągu ostat­nich kilku dekad został dość dogłęb­nie prze­ba­dany. Nasz zespół, pra­cu­jący na Wydziale Psy­cho­lo­gii Uni­wer­sy­tetu w Buenos Aires, prze­pro­wa­dził sze­reg badań w tym zakre­sie na popu­la­cji zarówno kli­nicz­nej, jak i niekli­nicz­nej (Arana i Keegan, 2016; Arana, Keegan i Rutsz­tein, 2009; Galar­re­gui, Miracco, Sánchez i Keegan, 2018; Keegan, 2012; Keegan i in., 2017). W ostat­nich latach bada­li­śmy rów­nież per­fek­cjo­nizm u psy­cho­te­ra­peu­tów (Keegan, Galar­re­gui i Miracco, 2019; Par­tar­rieu, De Rosa i Keegan, 2019).

Nie­mniej jed­nak per­fek­cjo­nizm nie został jesz­cze jed­no­znacz­nie zde­fi­nio­wany ani skon­cep­tu­ali­zo­wany. Nie­któ­rzy auto­rzy uwa­żają, że jest to pewna dys­po­zy­cja oso­bo­wo­ści cha­rak­te­ry­zu­jąca się dąże­niem do dosko­na­ło­ści i narzu­ca­niem sobie wyso­kich stan­dar­dów, czemu towa­rzy­szą nad­mier­nie kry­tyczna samo­ocena i prze­ko­na­nie, że inni tej dosko­na­ło­ści ocze­kują (Sto­eber, 2018).

Począt­kowo per­fek­cjo­nizm był postrze­gany jako nega­tywna (Bar­row i Moore, 1983; Blatt, 1995) i jed­no­wy­mia­rowa cecha psy­chiczna (Burns, 1980). David D. Burns sku­pił się na jego aspek­tach kontr­pro­duk­tyw­nych i poznaw­czych. Kon­cep­tu­ali­za­cje per­fek­cjo­nizmu ewo­lu­owały jed­nak dzięki rosną­cej licz­bie badań wspie­ra­ją­cych hipo­tezę, że jest on zja­wi­skiem dwu­wy­mia­ro­wym i wie­lo­aspek­to­wym (Dun­kley, Blank­stein, Masheb i Grilo, 2006; Sto­eber i Otto, 2006) oraz że należy go ana­li­zo­wać z per­spek­tywy wie­lo­wy­mia­ro­wej (Frost, Mar­ten, Lahart i Rosen­blate, 1990; Hewitt i Flett, 1991; Sla­ney, Rice, Mobley, Trippi i Ashby, 2001).

Don E. Hama­chek (1978) doko­nał roz­róż­nie­nia zdro­wych i neu­ro­tycz­nych form per­fek­cjo­ni­zmu oraz wska­zał jako pierw­szy, że ten jest kon­struk­tem wie­lo­wy­mia­ro­wym, zło­żo­nym z ele­men­tów adap­ta­cyj­nych i nieadap­ta­cyj­nych. Zgod­nie z tą kon­cep­cją zdrowi per­fek­cjo­ni­ści to osoby czer­piące przy­jem­ność z osią­ga­nia zamie­rzo­nych celów oraz pozwa­la­jące sobie na swo­bodę i mniej­szą pre­cy­zję, jeśli sytu­acja to umoż­li­wia. Z kolei neu­ro­tyczni per­fek­cjo­ni­ści ni­gdy nie są zado­wo­leni ze swo­ich wyni­ków – nawet jeśli sta­rają się naj­bar­dziej, jak mogą. Hama­chek stwier­dził rów­nież, że neu­ro­tyczni per­fek­cjo­ni­ści nie są w sta­nie spro­stać swoim wyso­kim stan­dar­dom, co nega­tyw­nie wpływa na ich poczu­cie wła­snej war­to­ści.

Jakiś czas póź­niej Peter D. Slade i R. Glynn Owens (1998, s. 377) zde­fi­nio­wali pozy­tywny per­fek­cjo­nizm jako „w prze­wa­ża­ją­cej mie­rze nor­malny czy też zdrowy spo­sób funk­cjo­no­wa­nia, przy­no­szący jed­no­stce korzy­ści”, cha­rak­te­ry­zu­jący się dobrymi umie­jęt­no­ściami orga­ni­za­cyj­nymi i wyso­kimi stan­dar­dami oso­bi­stymi, a także pozy­tywną moty­wa­cją do osią­ga­nia celów (Flett i Hewitt, 2006). Nega­tywny per­fek­cjo­nizm zaś zde­fi­nio­wali jako „pato­lo­giczny czy też nie­zdrowy spo­sób funk­cjo­no­wa­nia, nie­uchron­nie pro­wa­dzący do skut­ków nega­tyw­nych dla jed­nostki” (Slade i Owens, 1998, s. 377). Nega­tywny per­fek­cjo­nizm wiąże się z neu­ro­tycz­no­ścią, bra­kiem satys­fak­cji, oba­wami o wyniki oraz postrze­ga­nym wyso­kim pozio­mem ocze­ki­wań ze strony innych osób (Flett i Hewitt, 2006).

Obec­nie panuje wyraźna zgoda co do tego, że per­fek­cjo­nizm obej­muje dwa aspekty. Jest to sta­bilna dys­po­zy­cja oso­bo­wo­ści oraz dys­po­zy­cja ujaw­nia­jąca się w okre­ślo­nych sytu­acjach i kon­tek­stach (Frost, Mar­ten, Lahart i Rosen­blate, 1990). Może wpły­wać na sze­ro­kie obszary życia codzien­nego, zwłasz­cza pracę i naukę, a dodat­kowo na wygląd i rela­cje spo­łeczne (Sto­eber i Sto­eber, 2009). Wciąż jed­nak ist­nieje pewna róż­nica zdań co do jego pod­sta­wo­wych wymia­rów (Egan, Wade, Sha­fran i Antony, 2014).

1.2. Wymiary perfekcjonizmu

Ostat­nimi laty różne grupy badaw­cze opi­sy­wały per­fek­cjo­nizm na wielu wymia­rach oraz ope­ra­cjo­na­li­zo­wały go za pomocą róż­nych narzę­dzi oceny sku­pia­ją­cych się na jego wybra­nych aspek­tach (pod­su­mo­wa­nie tego zagad­nie­nia zob. w pod­roz­dziale doty­czą­cym narzę­dzi oceny per­fek­cjo­nizmu). Obec­nie, z per­spek­tywy wymia­ro­wej, wyróż­nia się dwa nie­za­leżne wymiary, pozy­tywny i nega­tywny, a mia­no­wi­cie per­fek­cjo­ni­styczne dąże­nia i per­fek­cjo­ni­styczne obawy (Sto­eber, 2018; Sto­eber i Otto, 2006; Sto­eber, Madi­gan i Goni­dis, 2020). Per­fek­cjo­ni­styczne dąże­nia to wyzna­cza­nie sobie wyso­kich stan­dar­dów i dąże­nie do dosko­na­ło­ści. Czę­sto wiążą się w spo­sób pozy­tywny z cechami, pro­ce­sami i rezul­ta­tami uwa­ża­nymi za pożą­dane lub adap­ta­cyjne (takimi jak aktywne radze­nie sobie czy afekt pozy­tywny). Z kolei per­fek­cjo­ni­styczne obawy odno­szą się do lęku przed popeł­nia­niem błę­dów, do wąt­pli­wo­ści w związku z wła­snymi dzia­ła­niami, do lęku przed nega­tywną oceną ze strony innych ludzi oraz do poczu­cia roz­bież­no­ści mię­dzy ocze­ki­wa­niami a wyni­kami, co zwy­kle wiąże się ze stra­te­giami nie­adap­ta­cyj­nymi (neu­ro­tycz­ność, uni­ka­nie, afekt nega­tywny; Sto­eber, 2018).

1.3. Narzędzia oceny perfekcjonizmu

1.3.1. Frost’s Multidimensional Perfectionism Scale (FMPS)

Ta Wie­lo­wy­mia­rowa Skala Per­fek­cjo­ni­zmu została opra­co­wana przez Randy’ego O. Fro­sta z zespo­łem (Frost, Mar­ten, Lahart i Rosen­blate, 1990). Składa się z trzy­dzie­stu pię­ciu pozy­cji oce­nia­nych za pomocą pię­cio­stop­nio­wej skali Likerta (od 1 – „zde­cy­do­wa­nie się nie zga­dzam” do 5 – „zde­cy­do­wa­nie się zga­dzam”), która pozwala obli­czyć ogólny wynik per­fek­cjo­ni­zmu, a także wyniki dla sze­ściu pod­skal odzwier­cie­dla­ją­cych jego spe­cy­ficzne aspekty:

1. Obawa przed błę­dami – ten­den­cja do nega­tyw­nego reago­wa­nia na błędy i oce­nia­nia ich w kate­go­riach oso­bi­stej porażki.

2. Stan­dardy oso­bi­ste – ten­den­cja do usta­na­wia­nia wyso­kich stan­dar­dów i przy­kła­da­nia do nich nad­mier­nej wagi w kon­tek­ście samo­oceny.

3. Wąt­pie­nie w jakość swo­ich dzia­łań – ten­den­cja do kwe­stio­no­wa­nia jako­ści podej­mo­wa­nych przez sie­bie dzia­łań.

4. Ocze­ki­wa­nia rodzi­ciel­skie – prze­ko­na­nie, że rodzice mają bar­dzo wyso­kie ocze­ki­wa­nia wobec dzieci.

5. Kry­ty­cyzm rodzi­ców – ten­den­cja do postrze­ga­nia rodzi­ców jako nad­mier­nie kry­tycz­nych wobec dzia­łań dzieci.

6. Zor­ga­ni­zo­wa­nie – ten­den­cja do prze­ce­nia­nia porządku, dobrej orga­ni­za­cji i pre­cy­zji.

Zgod­nie z tym wie­lo­wy­mia­ro­wym mode­lem per­fek­cjo­ni­ści cha­rak­te­ry­zują się wyso­kimi stan­dar­dami, cenią porzą­dek i dokła­dają wszel­kich sta­rań, aby unik­nąć popeł­nie­nia błędu, co skut­kuje dużym nie­zde­cy­do­wa­niem w kwe­stii wła­snych dzia­łań. Zara­zem przy­wią­zują dużą wagę do tego, jak ich osią­gnię­cia oce­niają ich rodzice (Sto­eber i Otto, 2006).

1.3.2. Hewitt and Flett’s Multidimensional Perfectionism Scale (HMPS)

Paul L. Hewitt i Gor­don L. Flett (1991) opra­co­wali wie­lo­wy­mia­rowe narzę­dzie, które kon­cep­tu­ali­zuje oso­bi­ste ocze­ki­wa­nia per­fek­cjo­ni­stów oraz inter­per­so­nalną dyna­mikę per­fek­cjo­ni­zmu. Składa się ono z czter­dzie­stu pię­ciu pozy­cji oce­nia­nych za pomocą sied­mio­stop­nio­wej skali Likerta (od 1 – „zde­cy­do­wa­nie się nie zga­dzam” do 7 – „zde­cy­do­wa­nie się zga­dzam”) i mie­rzy trzy aspekty per­fek­cjo­ni­zmu:

1. Per­fek­cjo­nizm zorien­to­wany na sie­bie – wymiar intra­per­so­nalny; defi­nio­wany jako ten­den­cja do wyzna­cza­nia sobie wyso­kich stan­dar­dów w powią­za­niu z kry­tyczną oceną wła­snych osią­gnięć.

2. Per­fek­cjo­nizm zorien­to­wany na innych – wymiar inter­per­so­nalny; wiąże się z nie­re­ali­stycz­nymi ocze­ki­wa­niami doty­czą­cymi zacho­wa­nia osób waż­nych dla jed­nostki.

3. Per­fek­cjo­nizm przy­pi­sany spo­łecz­nie – wymiar inter­per­so­nalny; prze­ko­na­nie, że osoby ważne dla jed­nostki mają nie­re­ali­styczne ocze­ki­wa­nia wobec innych i surowo oce­niają wła­sne zacho­wa­nie.

Zgod­nie z tym uję­ciem roz­róż­nie­nie trzech wymia­rów zależy od źró­dła i kie­runku zacho­wań per­fek­cjo­ni­stycz­nych (Cox, Enns i Clara, 2002; Flett i Hewitt, 2002). Tak więc per­fek­cjo­nizm zorien­to­wany na sie­bie ma na celu unik­nię­cie samo­kry­ty­cy­zmu, pod­czas gdy per­fek­cjo­nizm przy­pi­sany spo­łecz­nie – unik­nię­cie dez­apro­baty ze strony innych (Sto­eber i Otto, 2006).

1.3.3. Almost Perfect Scale – Revised (APS-R)

Narzę­dzie to, opra­co­wane przez Roberta B. Sla­neya z zespo­łem (Sla­ney, Rice, Mobley, Trippi i Ashby, 2001), oce­nia per­fek­cjo­nizm z per­spek­tywy wie­lo­wy­mia­ro­wej, co pozwala roz­róż­nić jego aspekty adap­ta­cyjne i nieadap­ta­cyjne. Składa się z dwu­dzie­stu trzech pozy­cji oce­nianych za pomocą sied­mio­stop­nio­wej skali Likerta (od 1 – „zde­cy­do­wa­nie się nie zga­dzam” do 7 – „zde­cy­do­wa­nie się zga­dzam”) oraz obej­muje trzy pod­skale:

1. Wyso­kie stan­dardy – obec­ność wyso­kich stan­dar­dów dzia­ła­nia.

2. Zor­ga­ni­zo­wa­nie/porzą­dek – pre­fe­ro­wa­nie upo­rząd­ko­wa­nia i schlud­no­ści.

3. Roz­bież­ność – sto­pień, w jakim osoba postrzega sie­bie jako nie­zdolną do osią­gnię­cia ocze­ki­wa­nych stan­dar­dów.

Według auto­rów narzę­dzia wymiary 1 i 2 repre­zen­tują pozy­tywne aspekty per­fek­cjo­ni­zmu, pod­czas gdy wymiar 3 sta­nowi jego nega­tywny aspekt (Sla­ney, Rice, Mobley, Trippi i Ashby, 2001). Ziden­ty­fi­ko­wa­nie aspektu roz­bież­no­ści umoż­li­wia odróż­nie­nie per­fek­cjo­ni­zmu adap­ta­cyj­nego od nieadap­ta­cyj­nego (Arana, Keegan i Rutsz­tein, 2009; Lo i Abbott, 2013).

Tabela 1.1 pre­zen­tuje aspekty per­fek­cjo­ni­zmu mie­rzone przez poszcze­gólne narzę­dzia wraz z pod­su­mo­wa­niem i odnie­sie­niem do wymia­rów dru­giego rzędu.

Tabela 1.1. Narzę­dzia oceny per­fek­cjo­ni­zmu – zesta­wie­nie (+) i (-) wska­zują war­tość – dodat­nią lub ujemną – przy­pi­saną każ­demu aspek­towi na pod­sta­wie teo­rii i/lub badań empi­rycz­nych, przy czym repre­zen­tują one czyn­niki dru­giego rzędu okre­ślone na pod­sta­wie róż­nych ana­liz czyn­ni­ko­wych (Bie­ling, Isra­eli i Antony, 2004; Sto­eber, Madi­gan i Goni­dis, 2020).

FMSP Frost z zespo­łem (1990)

HMPS Hewitt i Flett (1991)

APS-R Sla­ney z zespo­łem (2001)

• Obawa przed błę­dami (–) • Stan­dardy oso­bi­ste (+) • Wąt­pie­nie w jakość swo­ich dzia­łań (–) • Ocze­ki­wa­nia rodzi­ciel­skie (–) • Kry­ty­cyzm rodzi­ców (–) • Zor­ga­ni­zo­wa­nie (+)

• Per­fek­cjo­nizm zorien­to­wany na sie­bie (+) • Per­fek­cjo­nizm zorien­to­wany na innych (+) • Per­fek­cjo­nizm przy­pi­sany spo­łecz­nie (–)

• Wyso­kie stan­dardy (+) • Zor­ga­ni­zo­wa­nie/porzą­dek (+) • Roz­bież­ność (–)

Źró­dło: opra­co­wa­nie wła­sne.

1.4. Perfekcjonizm a psychopatologia

W ostat­nich latach wzro­sło zain­te­re­so­wa­nie trans­dia­gno­stycz­nymi mode­lami psy­cho­pa­to­lo­gii, co dało począ­tek ujed­no­li­co­nym meto­dom lecze­nia róż­nych zabu­rzeń (Fair­burn, Cooper i Sha­fran, 2003; Bar­low i in., 2020). W podej­ściu trans­dia­gno­stycz­nym for­mu­łuje się hipo­tezę o ist­nie­niu sze­regu współ­dzie­lo­nych przez różne zabu­rze­nia psy­chiczne pro­ce­sów, które przy­czy­niają się do roz­woju i/lub utrzy­my­wa­nia obja­wów zwią­za­nych z tymi zabu­rze­niami (Sandín, Cho­rot i Valiente, 2012).

Per­fek­cjo­nizm uwa­żany jest za zja­wi­sko trans­dia­gno­styczne, obecne w wielu zabu­rze­niach, mię­dzy innymi depre­syj­nych, lęko­wych i odży­wia­nia. Alli­son Harvey, Edward Wat­kins, War­ren Man­sell i Roz Sha­fran (2004, s. 14) w swo­jej słyn­nej książce defi­niują pro­ces trans­dia­gno­styczny jako aspekt pozna­nia lub zacho­wa­nia, który może się przy­czy­niać do pod­trzy­my­wa­nia zabu­rzeń psy­chicz­nych. Dostępne wyniki badań suge­rują, że per­fek­cjo­nizm wystę­puje w więk­szym stop­niu u osób z róż­nymi zabu­rze­niami w porów­na­niu z oso­bami zdro­wymi z grupy kon­tro­l­nej (Egan, Wade i Sha­fran, 2011).

W cenio­nej publi­ka­cji, przy któ­rej współ­pra­co­wali człon­ko­wie dwóch waż­nych zespo­łów badaw­czych z tej dzie­dziny, auto­rzy doko­nali prze­glądu lite­ra­tury nauko­wej na temat związku mię­dzy per­fek­cjo­ni­zmem a psy­cho­pa­to­lo­gią (Egan, Wade, Sha­fran i Antony, 2014). Do pro­ble­mów psy­chicz­nych, w któ­rych stwier­dzono obec­ność nie­przy­sto­so­waw­czego per­fek­cjo­ni­zmu, należą:

• fobia spo­łeczna,

• zabu­rze­nie paniczne,

• fobia spe­cy­ficzna,

• zabu­rze­nie lękowe uogól­nione,

• zabu­rze­nie stre­sowe poura­zowe,

• zabu­rze­nie obse­syjno-kom­pul­syjne,

• cie­le­sne zabu­rze­nie dys­mor­ficzne,

• zabu­rze­nia odży­wia­nia,

• więk­sze zabu­rze­nie depre­syjne (tzw. duża depre­sja),

• zabu­rze­nie afek­tywne dwu­bie­gu­nowe,

• myśli i zacho­wa­nia samo­bój­cze,

• zespół chro­nicz­nego zmę­cze­nia,

• obse­syjno-kom­pul­syjne zabu­rze­nie oso­bo­wo­ści.

W gru­pie zabu­rzeń lęko­wych naj­do­kład­niej zba­da­nymi zabu­rze­niami, w któ­rych obser­wuje się zwią­zek z per­fek­cjo­ni­zmem, są fobia spo­łeczna oraz zabu­rze­nie paniczne (Antony, Pur­don, Huta i Swin­son, 1998; Juster i in., 1996; Sabo­on­chi, Lundh i Ost, 1999; Frost i Ste­ke­tee, 1997; Ike­tani i in., 2002). W przy­padku fobii spo­łecz­nej per­fek­cjo­nizm został włą­czony do modeli poznaw­czo-beha­wio­ral­nych jako czyn­nik pod­trzy­mu­jący (Jain i Sudhir, 2010; Heim­berg, Juster, Hope i Mat­tia, 1995). Per­fek­cjo­nizm i lęk spo­łeczny two­rzą błędne koło: prze­ko­na­nie o potrze­bie kom­pe­ten­cji w sytu­acjach spo­łecznych pro­wa­dzi do zacho­wań wywo­łu­ją­cych cią­głe poczu­cie bycia nie­wy­star­cza­ją­cym lub nie­moż­no­ści spro­sta­nia zada­niu, pod­trzy­mu­jąc w ten spo­sób zabu­rze­nie (Egan, Wade, Sha­fran, Antony, 2014).

W przy­padku zabu­rze­nia panicz­nego wyniki popu­la­cji kli­nicz­nej na róż­nych wymia­rach per­fek­cjo­ni­zmu oka­zały się znacz­nie wyż­sze niż wyniki popu­la­cji niekli­nicz­nej (Whe­eler, Blank­stein, Antony, McCabe i Bie­ling, 2011; Antony, Pur­don, Huta i Swin­son, 1998; Frost i Ste­ke­tee, 1997). Jak osoby z fobią spo­łeczną cechują sztywne i wygó­ro­wane prze­ko­na­nia na temat akcep­to­wal­nych stan­dar­dów w sytu­acjach spo­łecz­nych, tak osoby cier­piące na zabu­rze­nie paniczne rów­nież cechują sztywne prze­ko­na­nia, ale zwią­zane z ocze­ki­wa­niem, że ni­gdy nie doświad­czą lęku lub zacho­wają dosko­nałą kon­trolę nad swo­imi emo­cjami (Egan, Wade, Sha­fran, Antony, 2014).

W wielu bada­niach kore­la­cyj­nych i podłuż­nych wyka­zano zwią­zek per­fek­cjo­ni­zmu z depre­sją. Nie­które z nich ujaw­niły, że per­fek­cjo­nizm pozwala prze­wi­dzieć roz­wój obja­wów depre­syj­nych (Dun­kley, Sani­slow, Grilo i McGla­shan, 2009; Hewitt, Flett i Edi­ger, 1996). Pod­wyż­szone wyniki, jeśli cho­dzi o pewne aspekty per­fek­cjo­nizmu, stwier­dzono rów­nież u osób ze zdia­gno­zo­waną dys­ty­mią (Huprich, Por­ce­relli, Keaschuk, Binienda i Engle, 2008).

Ist­nieje ści­sły zwią­zek mię­dzy depre­sją a zacho­wa­niami uni­ko­wymi typo­wymi dla per­fek­cjo­ni­zmu. Pacjenci wpa­dają w pułapkę pro­kra­sty­na­cji i uni­kają reali­za­cji zadań z obawy, że nie wyko­nają ich zgod­nie ze swo­imi stan­dar­dami, co pro­wa­dzi do obni­że­nia nastroju i obja­wów depre­sji (Egan, Wade, Sha­fran, Antony, 2014). Obok naszego zespołu (Galar­re­gui i in., 2017) także inne grupy badaw­cze (Flett, Mador­sky, Hewitt i Heisel, 2002) odkryły zwią­zek mię­dzy per­fek­cjo­ni­zmem nie­przy­sto­so­waw­czym a rumi­no­wa­niem – dys­funk­cyjną stra­te­gią regu­la­cji poznaw­czej, która odgrywa klu­czową rolę w zabu­rze­niach depre­syj­nych.

W skraj­nych przy­pad­kach zacho­wa­nia samo­bój­cze mogą zostać uru­cho­mione jako forma ucieczki od poczu­cia nie­moż­no­ści speł­nie­nia stan­dar­dów oso­bi­stych i bycia nie­wy­star­cza­jąco dobrym. Stwier­dzono silny zwią­zek mię­dzy per­fek­cjo­ni­zmem a tymi zacho­wa­niami (Hewitt, Flett, Sherry i Caelian, 2006). Bada­nia pro­spek­tywne dostar­czają moc­nych i naj­bar­dziej prze­ko­nu­ją­cych danych: ana­li­zu­jąc per­fek­cjo­nizm, można z cza­sem prze­wi­dy­wać zacho­wa­nia samo­bój­cze (Beevers i Mil­ler, 2004; O’Con­nor, Rasmus­sen i Haw­ton, 2010; Hewitt, Caelian, Chen i Flett, 2014).

Z kolei pacjenci z zabu­rze­niami odży­wia­nia cha­rak­te­ry­zują się niską samo­oceną połą­czoną z pra­gnie­niem bycia dosko­na­łymi. Sta­wiają sobie bar­dzo ambitne cele, a jed­no­cze­śnie czują, że nie są w sta­nie ich osią­gnąć. Więk­szość teo­rii wska­zuje na per­fek­cjo­nizm jako czyn­nik pod­trzy­mu­jący ano­rek­sję i buli­mię.

W swoim modelu trans­dia­gno­stycz­nym Chri­sto­pher G. Fair­burn (Fair­burn, Cooper i Sha­fran, 2003) postu­luje, że per­fek­cjo­nizm kli­niczny jest jed­nym z czte­rech pod­sta­wo­wych mecha­ni­zmów pod­trzy­mu­ją­cych zabu­rze­nia odży­wia­nia. Także poznaw­czo-inter­per­so­nalny model ano­rek­sji zapro­po­no­wany przez Ulrike Schmidt i Janet L. Tre­asure (2006) przy­pi­suje mu tę rolę. W podob­nym duchu model trój­czyn­ni­kowy zakłada, że inte­rak­cja mię­dzy wyso­kim pozio­mem per­fek­cjo­nizmu, zaab­sor­bo­wa­niem wagą oraz niskim poczu­ciem wła­snej sku­tecz­no­ści wyja­śnia nasi­le­nie zacho­wań buli­micz­nych (Bar­done-Cone, Abram­son, Vohs, Heather­ton i Joiner, 2006).

Rów­nież w przy­padku spek­trum obse­syjno-kom­pul­syj­nego zna­le­ziono dowody na zależ­no­ści mię­dzy per­fek­cjo­ni­zmem a pre­zen­to­wa­nymi obja­wami. W zabu­rze­niach obse­syjno-kom­pul­syj­nych zwią­zek z per­fek­cjo­ni­zmem jest znany od ponad wieku (Frost, Novara i Rhéaume, 2002). Osoby z tymi zabu­rze­niami i per­fek­cjo­ni­zmem cha­rak­te­ry­zują się sztyw­nymi zasa­dami wyko­ny­wa­nia rytu­ałów. Per­fek­cjo­nizm funk­cjo­nuje jako czyn­nik pod­trzy­mu­jący zacho­wa­nia kom­pul­sywne. Rytu­ały czy­sto­ści i spraw­dza­nia utrzy­mują się u osób, które potrze­bują czuć, że wyko­nały każdy rytuał „per­fek­cyj­nie” (Egan, Wade, Sha­fran, Antony, 2014).

Badań nad związ­kiem mię­dzy dys­mor­fo­fo­bią a per­fek­cjo­ni­zmem jest nie­wiele, ale Ulrike Buhl­mann, Nancy L. Etcoff i Sabine Wil­helm (2008) stwier­dziły na pod­sta­wie bada­nia popu­la­cji kli­nicz­nej, że zdia­gno­zo­wani pacjenci uzy­skali znacz­nie wyż­sze wyniki na róż­nych wymia­rach per­fek­cjo­ni­zmu niż osoby z grupy kon­tro­l­nej.

Jeśli cho­dzi o obse­syjno-kom­pul­syjne zabu­rze­nie oso­bo­wo­ści, jego defi­ni­cja w DSM-5 wska­zuje na per­fek­cjo­nizm jako czyn­nik cen­tralny, wraz z pra­gnie­niem kon­troli i porządku, przy czym to per­fek­cjo­nizm jest pod­sta­wo­wym kry­te­rium dia­gno­stycz­nym. Inne kry­te­ria, takie jak sztyw­ność, są sil­nie z nim powią­zane (Egan, Piek, Dyck i Rees, 2007). Cho­ciaż mogłoby się wyda­wać, że obse­syjno-kom­pul­syjne zabu­rze­nie oso­bo­wo­ści i per­fek­cjo­nizm nakła­dają się na sie­bie, to nie są one toż­same. Według Sarah J. Egan, Tra­cey D. Wade i Roz Sha­fran (2011) cha­rak­te­ry­styczne dla owego zabu­rze­nia trud­ność w pozby­wa­niu się przed­mio­tów i oszczęd­ność nie są ele­men­tami per­fek­cjo­nizmu. Nale­ża­łoby usta­lić, czy lecze­nie per­fek­cjo­nizmu powo­duje, że pacjent prze­staje speł­niać kry­te­ria obse­syjno-kom­pul­syjnego zabu­rze­nia oso­bo­wo­ści.

Per­fek­cjo­nizm doty­czy także innych pro­ble­mów, które choć według DSM nie należą do zabu­rzeń psy­chicz­nych, to jed­nak powo­dują złe samo­po­czu­cie i znaczne trud­no­ści w funk­cjo­no­wa­niu. Zali­czają się do nich mię­dzy innymi wypa­le­nie zawo­dowe, stres w śro­do­wi­sku zawo­do­wym, pro­blemy w rela­cjach i pro­blemy ze zdro­wiem fizycz­nym (Hewitt, Flett i Mikail, 2017). W omó­wie­niach wyni­ków badań poświę­co­nych tym kwe­stiom nie tylko pod­kre­śla się zna­cze­nie per­fek­cjo­ni­zmu jako zmien­nej istot­nej kli­nicz­nie, ale także wska­zuje zakres dys­funk­cji zwią­za­nych z zacho­wa­niami per­fek­cjo­ni­stycz­nymi.

1.5. Perfekcjonizm transdiagnostyczny a konceptualizacja przypadku

Jeśli uznamy per­fek­cjo­nizm za dys­po­zy­cję oso­bo­wo­ści i przyj­rzymy się bada­niom, które go wiążą z róż­nymi zabu­rze­niami psy­chicz­nymi, postrze­ga­nie go jako kon­struktu trans­dia­gno­stycz­nego sta­nie się oczy­wi­ste.

Zwa­żyw­szy na fakt, że per­fek­cjo­nizm nie­przy­sto­so­waw­czy jest zarówno czyn­ni­kiem ryzyka róż­nych zabu­rzeń, jak i czyn­ni­kiem pod­trzy­mu­ją­cym owe zabu­rze­nia, przy­datne oka­zuje się uzna­nie go za cel inter­wen­cji. Ta powinna opie­rać się na kon­cep­tu­ali­za­cji przy­padku, która z kolei powinna bazo­wać na poznaw­czo-beha­wio­ral­nym modelu per­fek­cjo­nizmu kli­nicz­nego.

Taki model został pier­wot­nie opra­co­wany przez Roz Sha­fran, Zafrę Cooper i Chri­sto­phera Fair­burna (2002), a następ­nie zak­tu­ali­zo­wany przez Sha­fran, Egan i Wade (2010). Wyja­śnia on mecha­ni­zmy pod­trzy­my­wa­nia per­fek­cjo­ni­zmu i obej­muje nastę­pu­jące ele­menty: samo­ocenę nad­mier­nie zależną od wysiłku i osią­gnięć, sztywne stan­dardy, znie­kształ­ce­nia poznaw­cze, zacho­wa­nia skon­cen­tro­wane na osią­gnię­ciach, tym­cza­sowe osią­gnię­cie stan­dardu, nieosią­gnię­cie stan­dardu, uni­ka­nie prób osią­gnię­cia stan­dardu oraz zacho­wa­nia kontr­pro­duk­tywne i samo­kry­ty­cyzm (zob. rycina 1.1).

W per­fek­cjo­ni­zmie kli­nicz­nym samo­ocena osoby zależy od wysiłku wkła­da­nego w podej­mo­wane dzia­ła­nia i od uzy­ski­wa­nych osią­gnięć, co pro­wa­dzi do wyzna­cza­nia wyso­kich stan­dar­dów. W pier­wot­nym modelu Sha­fran uznała tę kwe­stię za klu­czową, ponie­waż jest to źró­dło wszyst­kich innych czyn­ni­ków pod­trzy­mu­ją­cych per­fek­cjo­nizm. Samo­ocena per­fek­cjo­ni­sty opiera się na oce­nie wła­snych dzia­łań na rzecz reali­za­cji zamie­rzo­nych celów. Podej­mo­wane przez niego zacho­wa­nia mają pro­wa­dzić do osią­gnię­cia stan­dar­dów, lecz są nie­ela­styczne, wręcz sztywne. Deter­mi­nują je prze­ko­na­nia pełne róż­nych znie­kształ­ceń poznaw­czych (np. myśle­nie dycho­to­miczne, nad­mierne uogól­nia­nie, podwójne stan­dardy). Zacho­wa­nia skon­cen­tro­wane na osią­gnię­ciach i znie­kształ­ce­nia poznaw­cze mogą skut­ko­wać trzema sce­na­riu­szami: (1) stan­dard zostaje tym­cza­sowo osią­gnięty, (2) stan­dard nie zostaje osią­gnięty, (3) unika się próby osią­gnię­cia stan­dardu. W przy­padku, gdy zamie­rzone cele zostaną osią­gnięte, osoba skła­nia się ku inter­pre­ta­cji, że zada­nie nie było wystar­cza­jąco trudne; odczuwa nie­za­do­wo­le­nie i doko­nuje reewa­lu­acji stan­dardu (jesz­cze go pod­wyż­sza). Takie zacho­wa­nie tylko nakręca błędne koło samo­oceny opar­tej na wysiłku wkła­da­nym w podej­mo­wane dzia­ła­nia i uzy­ski­wa­nych osią­gnię­ciach.

Rycina 1.1. Model per­fek­cjo­ni­zmu Roz Sha­fran, Zafry Cooper i Tra­cey D. Wade

Źró­dło: opra­co­wa­nie wła­sne.

Kiedy osoba nie osiąga stan­dardu lub dobro­wol­nie się decy­duje na uni­ka­nie jego osią­gnię­cia w obli­czu wąt­pli­wo­ści co do szans na suk­ces, ucieka się do roz­ma­itych stra­te­gii (two­rze­nia list zadań, aby o niczym nie zapo­mnieć, nad­mier­nej dokład­no­ści, prze­sad­nego przy­go­to­wy­wa­nia się), co przy­nosi efekt prze­ciwny do zamie­rzo­nego, uru­cha­mia­jąc silny samo­kry­ty­cyzm z rze­ko­mym zamia­rem poprawy w przy­szło­ści. Samo­kry­ty­cyzm, zamiast zwięk­szać moty­wa­cję, osła­bia morale. W kon­se­kwen­cji poja­wia się dys­kom­fort psy­chiczny zwią­zany z wizją porażki, a co za tym idzie – dalej nakręca się błędne koło hiper­kry­tycz­nej samo­oceny. Model ten pod­kre­śla, że jed­nostka nie­stru­dze­nie dąży do speł­nie­nia rygo­ry­stycz­nych stan­dar­dów, nawet jeśli kon­se­kwen­cje są dla niej nega­tywne.

W celu roz­po­czę­cia wspól­nej kon­cep­tu­ali­za­cji warto poroz­ma­wiać z pacjen­tami o tych obsza­rach życia, w któ­rych sta­wiają sobie nazbyt wyso­kie wyma­ga­nia, aby zro­zu­mieć, na które obszary wpływa per­fek­cjo­nizm kli­niczny. Zada­wa­nie pytań o oddzia­ły­wa­nie per­fek­cjo­nizmu na funk­cjo­no­wa­nie pomaga przy­go­to­wać grunt pod pro­ces kon­cep­tu­ali­za­cji i wes­przeć pacjen­tów w zro­zu­mie­niu niektó­rych nega­tyw­nych kon­se­kwen­cji wkła­da­nia wysiłku w reali­zo­wane zada­nia. Przy­datne jest rów­nież upo­rząd­ko­wa­nie tych aspek­tów od naj­waż­niej­szego do naj­mniej istot­nego, aby się zorien­to­wać, które obszary będą klu­czowe w pro­cesie tera­pii.

1.6. Plan terapii

Pomimo waż­nej roli per­fek­cjo­ni­zmu w roz­woju i utrzy­my­wa­niu się róż­nych zabu­rzeń nie ma wielu modeli tera­pii, które trak­tują go jako główny cel inter­wen­cji.

Formą psy­cho­te­ra­pii z naj­więk­szą liczbą kon­tro­lo­wa­nych badań doty­czą­cych per­fek­cjo­ni­zmu kli­nicz­nego jest obec­nie tera­pia poznaw­czo-beha­wio­ralna. Tera­pia ta przy­nosi istotną poprawę, co znaj­duje potwier­dze­nie w dowo­dach empi­rycz­nych (Han­dley, Egan, Kane i Rees, 2015; Keegan, 2012; Riley, Lee, Cooper, Fair­burn i Sha­fran, 2007; Sha­fran i in., 2017; Ste­ele i in., 2013). Meta­ana­liza ośmiu badań prze­pro­wa­dzona w 2015 roku potwier­dziła poprawę w róż­nych wymia­rach per­fek­cjo­ni­zmu (Lloyd, Schmidt, Khon­do­ker i Tchan­tu­ria, 2015).

Plan tera­pii powi­nien obej­mo­wać kilka ele­men­tów (zob. Keegan i in., 2017). Przede wszyst­kim należy wziąć pod uwagę wcze­śniej­sze roz­wa­ża­nia, na przy­kład doty­czące poziomu stresu czy dys­kom­fortu spo­wo­do­wa­nego per­fek­cjo­ni­zmem, kon­tekst, w któ­rym ten wystę­puje, oraz obec­ność innych zabu­rzeń, które rów­nież mogą wyma­gać lecze­nia. Warto też poznać oddzia­ły­wa­nie per­fek­cjo­ni­zmu na życie pacjenta i na jego codzienne funk­cjo­no­wa­nie.

Następ­nie należy wybrać taką for­mułę lecze­nia, która będzie zale­żała od stop­nia wpływu per­fek­cjo­ni­zmu na życie codzienne oraz goto­wo­ści pacjenta do roz­po­czę­cia tera­pii. Wyzna­czone cele powinny być kon­kretne, mie­rzalne, reali­styczne i ade­kwatne do sytu­acji.

Cho­ciaż obec­nie – w zależ­no­ści od wybra­nego pro­to­kołu – ist­nieją różne pro­po­zy­cje lecze­nia per­fek­cjo­ni­zmu kli­nicz­nego (samo­po­moc kie­ro­wana, tera­pia gru­powa, tera­pia indy­wi­du­alna), należy pamię­tać, że tera­pia powinna bazo­wać na ana­li­zie funk­cjo­nal­nej roli per­fek­cjo­ni­zmu w życiu pacjenta oraz na kon­cep­tu­ali­za­cji czyn­ni­ków pod­trzy­mu­ją­cych, opar­tej na poznaw­czo-beha­wio­ral­nym modelu per­fek­cjo­ni­zmu kli­nicz­nego.

Przy­kła­dem może być pro­to­kół lecze­nia w for­mule indy­wi­du­al­nej skon­cen­tro­wany na per­fek­cjo­ni­zmie (Egan, Wade, Sha­fran, Antony, 2014). Nie należy jed­nak zapo­mi­nać, że pro­to­koły nie powinny być sto­so­wane w spo­sób sztywny. Nie­zbędne jest dosto­so­wy­wa­nie ich do szcze­gól­nych potrzeb kli­nicz­nych każ­dego pacjenta. Zara­zem ela­stycz­ność ni­gdy nie powinna poja­wiać się kosz­tem prze­strze­ga­nia zasad lecze­nia. Oto przy­kła­dowy plan tera­pii:

• Sesja 1. Ocena stanu pacjenta i jego moty­wa­cji do zmiany.

• Sesja 2. Kon­cep­tu­ali­za­cja poznaw­czo-beha­wio­ralna.

• Sesja 3. Psy­cho­edu­ka­cja i samo­ob­ser­wa­cja.

• Sesja 4. Zada­nia beha­wio­ralne.

• Sesja 5. Posze­rze­nie kon­cep­cji samo­oceny w taki spo­sób, aby nie kon­cen­tro­wała się jedy­nie na osią­gnię­ciach.

• Sesja 6. Sztyw­ność, zasady i eks­tre­malne stan­dardy.

• Sesja 7. Kwe­stio­no­wa­nie znie­kształ­ceń poznaw­czych.

• Sesja 8. Zaję­cia spra­wia­jące przy­jem­ność oraz zarzą­dza­nie cza­sem prze­zna­czo­nym na odpo­czy­nek i relaks.

• Sesja 9. Samo­kry­ty­cyzm i samo­współ­czu­cie.

• Sesja 10. Zapo­bie­ga­nie nawro­tom.

W trak­cie tera­pii należy pamię­tać o przy­dzie­la­niu pacjen­tom zadań do wyko­na­nia mię­dzy sesjami (w domu, na uczelni, w pracy). Powinny one być współ­two­rzone przez pacjenta i tera­peutę z zacho­wa­niem zasad pro­to­kołu. Należy być uważ­nym na dys­funk­cyjny spo­sób, w jaki nie­przy­sto­so­waw­czy per­fek­cjo­ni­ści mogą pod­cho­dzić do owych zadań. Dobre przy­kłady takich obser­wa­cji można zna­leźć w porad­niku Over­co­ming per­fec­tio­nism (Sha­fran, Egan i Wade, 2010).

Jeśli cho­dzi o zakoń­cze­nie lecze­nia, powinno wtedy nastą­pić pod­su­mo­wa­nie postę­pów poczy­nio­nych w jego trak­cie oraz ukie­run­ko­wa­nie na przy­szłość. Należy doce­nić pacjenta za jego mocne strony i wspól­nie wyko­naną pracę.

W ramach pro­fi­lak­tyki nawro­tów ana­li­zuje się rezul­taty uzy­skane w trak­cie tera­pii, pod­kre­śla­jąc, że to pacjent jest odpo­wie­dzialny za ich osią­gnię­cie. Jed­no­cze­śnie należy dopy­tać o odczu­cia zwią­zane z zakoń­cze­niem pracy tera­peu­tycz­nej oraz znor­ma­li­zo­wać wszel­kie obawy w tym zakre­sie.

1.7. Perfekcjonizm a terapie oparte na akceptacji i/lub uważności

Bada­nia mające na celu ocenę sku­tecz­no­ści tera­pii kon­tek­stu­al­nych w przy­padku per­fek­cjo­ni­zmu kli­nicz­nego są obec­nie nie­liczne, a ich wyniki – nie­jed­no­znaczne. Poniż­sze roz­wa­ża­nia nie sta­no­wią wyczer­pu­ją­cego prze­glądu wyni­ków badań.

W 2015 roku Tessa E. Wim­ber­ley, Lau­rie B. Mintz i Hanna Suh opu­bli­ko­wały arty­kuł na temat bada­nia nad per­fek­cjo­ni­zmem, które zostało prze­pro­wa­dzone z wyko­rzy­sta­niem inter­wen­cji biblio­te­ra­peu­tycz­nej opar­tej na uważ­no­ści. Próba liczyła 63 osoby, przy czym 30 zostało wybra­nych losowo do grupy eks­pe­ry­men­tal­nej, a do grupy kon­tro­l­nej nale­żały 33 osoby z listy rezer­wo­wej. Uczest­nicy zostali zapro­szeni do bada­nia za pośred­nic­twem por­tali spo­łecz­no­ścio­wych i ogło­szeń w mediach lokal­nych. Obie grupy pod­dano oce­nie z uży­ciem róż­nych skal pomia­ro­wych zarówno przed inter­wen­cją, jak i po niej; grupa eks­pe­ry­men­talna została ponow­nie oce­niona sześć tygo­dni po zakoń­cze­niu inter­wen­cji.

Inter­wen­cja została opra­co­wana na pod­sta­wie porad­nika Pre­sent per­fect (Somov, 2010), któ­rego celem jest naucze­nie czy­tel­ni­ków, jak wyko­rzy­sty­wać uważ­ność do redu­ko­wa­nia per­fek­cjo­ni­zmu nie­przy­sto­so­waw­czego i zwią­za­nego z nim dys­kom­fortu. Porad­nik ten zawiera ponad sto pięć­dzie­siąt medy­ta­cji, wizu­ali­za­cji i ćwi­czeń roz­wi­ja­ją­cych uważ­ność.

Wszyst­kie zasto­so­wane metody przy­nio­sły pozy­tywne rezul­taty. Osoby, które pra­co­wały z porad­ni­kiem, wyka­zały znaczną poprawę, jeśli cho­dzi zarówno o per­fek­cjo­nizm, jak i o nega­tywny afekt oraz odczu­wany stres. W szcze­gól­no­ści w przy­padku per­fek­cjo­nizmu oce­niano wyso­kie stan­dardy i poczu­cie roz­bież­no­ści, czyli sto­pień, w jakim badani postrze­gali sie­bie jako nie­zdol­nych do speł­nie­nia wła­snych stan­dar­dów (Sla­ney, Rice, Mobley, Trippi i Ashby, 2001). Stwier­dzono spa­dek ocen w obu wymia­rach, przy czym poprawa utrzy­mała się w okre­sie obser­wa­cji po zakoń­cze­niu inter­wen­cji.

Ponie­waż w obu gru­pach zmniej­szyły się oceny afektu nega­tyw­nego, auto­rzy suge­rują, że zmiana mogła zostać spo­wo­do­wana wpły­wem czyn­ni­ków nie­spe­cy­ficz­nych, takich jak ocze­ki­wa­nie poprawy. Rodzi się zatem pyta­nie, czy zmiany w gru­pie eks­pe­ry­men­tal­nej zostały spo­wo­do­wane samą inter­wen­cją, czy też innymi czyn­ni­kami.

Zba­dano rów­nież wpływ tera­pii akcep­ta­cji i zaan­ga­żo­wa­nia na per­fek­cjo­nizm (Ong i in., 2019). W tym przy­padku próba skła­dała się z 49 osób losowo przy­dzie­lo­nych do grupy, w któ­rej prze­pro­wa­dzono inter­wen­cję (26 osób), lub do grupy kon­tro­l­nej (23 osoby). Uczest­nicy zostali zapro­szeni do udziału w bada­niu za pośred­nic­twem ogło­szeń w gaze­cie uni­wer­sy­tec­kiej, infor­ma­cji roz­wie­szo­nych w salach dydak­tycz­nych, a także ulo­tek dys­try­bu­owa­nych na tere­nie kam­pusu. Przed inter­wen­cją i po niej oraz mie­siąc po zakoń­cze­niu dzie­się­ciu sesji tera­peu­tycz­nych, które odby­wały się raz w tygo­dniu, pod­dano ich oce­nie z wyko­rzy­sta­niem róż­nych skal pomia­ro­wych.

Bada­nie nie ogra­ni­czało się jedy­nie do oceny wpływu tera­pii na per­fek­cjo­nizm, lecz miało też na celu spraw­dze­nie ewen­tu­al­nych zmian w zakre­sie innych wskaź­ni­ków, takich jak jakość życia czy dzia­ła­nie zorien­to­wane na war­to­ści. Auto­rzy wska­zali tę ostat­nią kwe­stię jako ogra­ni­cze­nie w bada­niach pro­wa­dzo­nych z wyko­rzy­sta­niem tera­pii poznaw­czo-beha­wio­ral­nej, któ­rych celem jest ocena remi­sji obja­wów, twier­dząc, że brak psy­cho­pa­to­lo­gii nie­ko­niecz­nie świad­czy o zdro­wiu psy­chicz­nym. Obser­wa­cja ta jest jed­nak dys­ku­syjna, ponie­waż per­fek­cjo­nizm kli­niczny nie jest defi­nio­wany przez model poznaw­czo-beha­wio­ralny jako zabu­rze­nie cha­rak­te­ry­zu­jące się pew­nymi obja­wami ani jako syn­drom, z któ­rego te objawy się wyła­niają, lecz jako zespół pro­ce­sów powią­za­nych z obja­wami i dys­kom­for­tem, zgod­nie z kon­cep­tu­ali­za­cją Sha­fran, Egan i Wade (2010).

Wyniki wszyst­kich pomia­rów oka­zały się lep­sze w gru­pie eks­pe­ry­men­tal­nej, w tym w okre­sie obser­wa­cji po zakoń­czo­nym bada­niu. Odno­to­wano poprawę, jeśli cho­dzi o per­fek­cjo­nizm, jakość życia, dzia­ła­nia zorien­to­wane na war­to­ści i samo­współ­czu­cie.

W odnie­sie­niu do miar per­fek­cjo­ni­zmu naj­bar­dziej zna­czącą zmianę uzy­skano w przy­padku obawy przed popeł­nia­niem błę­dów, przy czym róż­nica w porów­na­niu z grupą kon­tro­lną utrzy­mała się mie­siąc po zakoń­cze­niu inter­wen­cji. Na pod­skali wąt­pie­nia w jakość swo­ich dzia­łań odno­to­wano wyraźną poprawę po samej inter­wen­cji, ale nie po mie­siącu obser­wa­cji, kiedy to poprawa ule­gła zmniej­sze­niu. Po zakoń­cze­niu tera­pii nie zauwa­żono zna­czą­cej róż­nicy w stan­dar­dach oso­bi­stych. Cho­ciaż auto­rzy twier­dzą, że tera­pia akcep­ta­cji i zaan­ga­żo­wa­nia byłaby porów­ny­walna pod wzglę­dem sku­tecz­no­ści do tera­pii poznaw­czo-beha­wio­ral­nej, bio­rąc pod uwagę wiel­kość osią­gnię­tego efektu, należy zauwa­żyć, że uzy­skane rezul­taty nie utrzy­mały się na podob­nym pozio­mie mie­siąc po zakoń­cze­niu inter­wen­cji.

W 2020 roku Gor­don F. Flett, Taryn Nepon, Paul L. Hewitt i Ali­son L. Rose opu­bli­ko­wali arty­kuł, w któ­rym zapro­po­no­wali defi­ni­cję per­fek­cjo­ni­zmu jako prze­ci­wień­stwa uważ­no­ści. Prze­ana­li­zo­wali oni prace oce­nia­jące sku­tecz­ność inter­wen­cji opar­tych na uważ­no­ści i roz­wa­żyli jej impli­ka­cje w lecze­niu oma­wia­nego pro­blemu. Doszli do wnio­sku, że ist­nieje trud­ność w sto­so­wa­niu tej stra­te­gii przez pacjen­tów, wska­zu­jąc na zmniej­szoną uważ­ność i utrzy­my­wa­nie się per­fek­cjo­ni­zmu po zakoń­cze­niu lecze­nia.

Wspo­mniani auto­rzy twier­dzą, że prak­tyka uważ­no­ści jest waż­nym narzę­dziem reduk­cji stresu i nie­po­koju, poprawy samo­po­czu­cia i zdro­wia psy­chicz­nego oraz zwięk­sza­nia pro­duk­tyw­no­ści. Per­fek­cjo­nizm może jed­nak zakłó­cać ją z uwagi na samo­kry­ty­cyzm i cią­głe osą­dza­nie, co może utrud­niać samo­ak­cep­ta­cję i kon­cen­tra­cję na chwili obec­nej. Po prze­glą­dzie wcze­śniej­szej lite­ra­tury, w któ­rej wyka­zano nega­tywną zależ­ność mię­dzy per­fek­cjo­ni­zmem a uważ­no­ścią, bada­cze przed­sta­wili dwa wła­sne bada­nia, które potwier­dzają ową zależ­ność.

Otóż doszli oni do wnio­sku, że per­fek­cjo­ni­stów cechuje niż­szy poziom uważ­no­ści, co może zwięk­szać ich podat­ność na depre­sję i inne pro­blemy zdro­wia psy­chicz­nego. Per­fek­cjo­ni­ści sku­pieni na auto­pre­zen­ta­cji, sta­ra­jący się spra­wiać wra­że­nie dosko­na­łych i uni­kać poka­zy­wa­nia swo­ich nie­do­sko­na­ło­ści, cha­rak­te­ry­zują się jesz­cze mniej­szą uważ­no­ścią niż inne grupy per­fek­cjo­ni­stów.

Zachę­ca­nie do uważ­no­ści może być korzystne w przy­padku tych per­fek­cjo­ni­stów, któ­rzy są w sta­nie nauczyć się samo­ak­cep­ta­cji. Ta może bowiem pomóc sku­pić się na bie­żą­cych doświad­cze­niach zamiast zamar­twiać się prze­szłymi i przy­szłymi błę­dami lub poraż­kami czy odczu­wać przy­mus aktyw­nego dąże­nia do bycia war­to­ścio­wym czło­wie­kiem.

Auto­rzy postu­lują, że nie­zbędne są dal­sze bada­nia podłużne w celu lep­szego zro­zu­mie­nia związku mię­dzy per­fek­cjo­ni­zmem, uważ­no­ścią i zdro­wiem psy­chicz­nym, jak rów­nież sku­tecz­no­ści pro­gra­mów reduk­cji stresu opar­tych na uważ­no­ści prze­zna­czo­nych dla per­fek­cjo­ni­stów.

Przy­wo­łane bada­nia wska­zują, że metody oparte na akcep­ta­cji i/lub uważ­no­ści mogą być sku­teczne w przy­padku nie­któ­rych aspek­tów per­fek­cjo­ni­zmu nie­przy­sto­so­waw­czego i jego kon­se­kwen­cji. Nale­ża­łoby jed­nak prze­pro­wa­dzić dodat­kowe ana­lizy, aby potwier­dzić rezul­taty dotych­cza­so­wych badań.

1.8. Podsumowanie

Per­fek­cjo­nizm uwa­żany jest za zja­wi­sko trans­dia­gno­styczne, które można postrze­gać jako czyn­nik zarówno pre­dys­po­nu­jący do róż­nych psy­cho­pa­to­lo­gii, jak i pod­trzy­mu­jący owe psy­cho­pa­to­lo­gie. Został on zde­fi­nio­wany jako dys­po­zy­cja oso­bo­wo­ści cha­rak­te­ry­zu­jąca się dąże­niem do dosko­na­ło­ści i narzu­ca­niem sobie wyso­kich stan­dar­dów, czemu towa­rzy­szą nad­mier­nie kry­tyczna samo­ocena i prze­ko­na­nie, że inni tej dosko­na­ło­ści ocze­kują. Zespół Roz Sha­fran pod­kre­śla, że kli­niczni per­fek­cjo­ni­ści postrze­gają wła­sną war­tość przez pry­zmat speł­nia­nia swo­ich wyso­kich stan­dar­dów i nie­stru­dze­nie dążą do speł­nie­nia tychże, pomimo poten­cjal­nych nega­tyw­nych kon­se­kwen­cji.

Naj­now­sze bada­nia poka­zują, że per­fek­cjo­nizm jest zja­wi­skiem wie­lo­aspek­to­wym, wyma­ga­ją­cym podej­ścia wie­lo­wy­mia­ro­wego. Cho­ciaż różni bada­cze pro­po­nują kilka jego wymia­rów, to obec­nie naj­moc­niej­sze opar­cie w bada­niach empi­rycz­nych mają kate­go­rie per­fek­cjo­ni­stycz­nych dążeń i per­fek­cjo­ni­stycz­nych obaw. Zwa­żyw­szy na subiek­tywny dys­kom­fort, jaki pociąga za sobą per­fek­cjo­nizm, oraz na jego oddzia­ły­wa­nie na różne obszary życia, takie jak praca, nauka czy rela­cje mię­dzy­ludz­kie, ważne jest odpo­wied­nie lecze­nie. Pod­stawę dzia­łań tera­peu­tycz­nych powinna sta­no­wić pra­wi­dłowa kon­cep­tu­ali­za­cja przy­padku, w ramach któ­rej należy zapro­jek­to­wać i roz­pla­no­wać inter­wen­cje.

Poznaw­czo-beha­wio­ralny model per­fek­cjo­ni­zmu Sha­fran, Egan i Wade (2010) postu­luje ana­lizę funk­cjo­nalną roli, jaką per­fek­cjo­nizm odgrywa w zabu­rze­niach nastroju osoby, oraz jego ewen­tu­al­nego związku z innymi zabu­rze­niami psy­chicz­nymi. Wybór for­muły i spo­sobu lecze­nia zależy od wpływu per­fek­cjo­ni­zmu na życie pacjenta, od szcze­gól­nych potrzeb tego ostat­niego w cza­sie tera­pii i od obec­no­ści innej psy­cho­pa­to­lo­gii.

Modele oparte na akcep­ta­cji i/lub uważ­no­ści przy­no­szą obie­cu­jące rezul­taty, jeśli cho­dzi o zmniej­sze­nie nega­tyw­nego afektu i róż­nych jego wymia­rów, ale liczba prze­pro­wa­dzo­nych badań jest na­dal nie­wy­star­cza­jąca, aby dało się defi­ni­tyw­nie roz­strzy­gnąć tę kwe­stię.

Ze względu na dużą powszech­ność per­fek­cjo­ni­zmu nie­przy­sto­so­waw­czego i jego zwią­zek z róż­nymi zabu­rze­niami psy­chicz­nymi zarówno u doro­słych, jak i u dzieci klu­czowe oka­zują się dal­sze bada­nia w tej dzie­dzi­nie.

Bibliografia

Ame­ri­can Psy­chia­tric Asso­cia­tion (2013). Dia­gno­stic and sta­ti­sti­cal manual of men­tal disor­ders: DSM-5. Washing­ton: Ame­ri­can Psy­chia­tric Asso­cia­tion.

Antony, M. M., Pur­don, C. L., Huta, V., Swin­son, R. P. (1998). Dimen­sions of per­fec­tio­nism across the anxiety disor­ders. Beha­viour Rese­arch and The­rapy, 36(12), 1143–1154.

Arana, F., Keegan, E. (2016). La rela­ción entre las dimen­sio­nes del per­fec­cio­ni­smo y la ansie­dad frente a los exámenes en estu­dian­tes de Psicología argen­ti­nos. Ansie­dad y Estrés, 22(1), 33–38.

Arana, F., Keegan, E., Rutsz­tein, G. (2009). Adap­ta­ción de una medida mul­ti­di­men­sio­nal de per­fec­cio­ni­smo: La Almost Per­fect Scale-Revi­sed (APS-R). Un estu­dio pre­li­mi­nar sobre sus pro­pie­da­des psicométricas en una de es-tudian­tes uni­ver­si­ta­rios argen­ti­nos. Eva­luar, 9, 35–53.

Bar­done-Cone, A. M., Abram­son, L. Y., Vohs, K. D., Heather­ton, T. F., Joiner, T. E. Jr. (2006). Pre­dic­ting buli­mic symp­toms: An inte­rac­tive model of self-effi­cacy, per­fec­tio­nism, and per­ce­ived weight sta­tus. Beha­viour Rese­arch and The­rapy, 44(1), 27–42.

Bar­done-Cone, A. M., Sturm, K., Law­son, M. A., Robin­son, D., Smith, R. (2010). Per­fec­tio­nism across sta­ges of reco­very from eating disor­ders. Inter­na­tio­nal Jour­nal of Eating Disor­ders, 43(2), 139–148.

Bar­low, D. H., Far­chione, T. J., Sauer-Zavala, S., Latin, H. M., Ellard, K. K., Bul­lis, J. R., Ben­tley, K. H., Boet­t­cher, H. T., Cas­sielo-Rob­bins, C. (2020). Trans­dia­gno­styczna tera­pia poznaw­czo-beha­wio­ralna zabu­rzeń emo­cjo­nal­nych. Pod­ręcz­nik tera­peuty. Przeł. A. Pały­nyczko-Ćwi­kliń­ska. Sopot: Gdań­skie Wydaw­nic­two Psy­cho­lo­giczne. Bar­row, J. C., Moore, C. A. (1983). Group inte­rven­tions with per­fec­tio­ni­stic thin­king. The Per­son­nel and Guidance Jour­nal, 61, 612–615.

Beevers, C. G., Mil­ler, I. W. (2004). Per­fec­tio­nism, cogni­tive bias, and hope­les­sness as pro­spec­tive pre­dic­tors of suici­dal ide­ation. Suicide and Life-Thre­ate­ning Beha­vior, 34(2), 126–137.

Bie­ling, P. J., Isra­eli, A. L., Antony, M. M. (2004). Is per­fec­tio­nism good, bad, or both? Exa­mi­ning models of the per­fec­tio­nism con­struct. Per­so­na­lity and Indi­vi­dual Dif­fe­ren­ces, 36(6), 1373–1385.

Blatt, S. J. (1995). The destruc­ti­ve­ness of per­fec­tio­nism: Impli­ca­tions for the tre­at­ment of depres­sion. Ame­ri­can Psy­cho­lo­gist, 50, 1003–1020.

Buhl­mann, U., Etcoff, N. L., Wil­helm, S. (2008). Facial attrac­ti­ve­ness ratings and per­fec­tio­nism in body dys­mor­phic disor­der and obses­sive-com­pul­sive disor­der. Jour­nal of Anxiety Disor­ders, 22(3), 540–547.

Burns, D. D. (1980). The per­fec­tio­nist’s script for self-defeat. Psy­cho­logy Today, 14, 34–51. Cox, B. J., Enns, M. W., Clara, I. P. (2002). The mul­ti­di­men­sio­nal struc­ture of per­fec­tio­nism in cli­ni­cally distres­sed and col­lege stu­dent sam­ples. Psy­cho­lo­gi­cal Asses­sment, 14(3), 365–373.

Dun­kley, D. M., Blank­stein, K. R., Masheb, R. M., Grilo, C. M. (2006). Per­so­nal stan­dards and eva­lu­ative con­cerns dimen­sions of ‘cli­ni­cal’ per­fec­tio­nism: A reply to Sha­fran et al. (2002, 2003) and Hewitt et al. (2003). Beha­viour Rese­arch and The­rapy, 44(1), 63–84.

Dun­kley, D. M., Sani­slow, C. A., Grilo, C. M., McGla­shan, T. H. (2009). Self-cri­ti­cism ver­sus neu­ro­ti­cism in pre­dic­ting depres­sion and psy­cho­so­cial impa­ir­ment for 4 years in a cli­ni­cal sam­ple. Com­pre­hen­sive Psy­chia­try, 50(4), 335–346.

Egan, S. J., Piek, J. P., Dyck, M. J., Rees, C. S. (2007). The role of dicho­to­mous thin­king and rigi­dity in per­fec­tio­nism. Beha­viour Rese­arch and The­rapy, 45(8), 1813–1822.

Egan, S. J., Wade, T. D., Sha­fran, R. (2011). Per­fec­tio­nism as a trans­dia­gno­stic pro­cess: A cli­ni­cal review. Cli­ni­cal Psy­cho­logy Review, 31(2), 203–212.

Egan, S. J., Wade, T. D., Sha­fran, R., Antony, M. M. (2014). Cogni­tive-beha­vio­ral tre­at­ment of per­fec­tio­nism. New York: Guil­ford Press. Fair­burn, C. G. (2013). Over­co­ming binge eating (wyd. 2). New York: Guil­ford Press. Fair­burn, C. G., Cooper, Z., Sha­fran, R. (2003). Cogni­tive beha­viour the­rapy for eating disor­ders: A ‘trans­dia­gno­stic’ the­ory and tre­at­ment. Beha­viour Rese­arch and The­rapy, 41(5), 509–528.

Flett, G. L., Hewitt, P. L. (red.). (2002). Per­fec­tio­nism: The­ory, rese­arch, and tre­at­ment. Washing­ton: Ame­ri­can Psy­cho­lo­gi­cal Asso­cia­tion. Flett, G. L., Hewitt, P. L. (2006). Posi­tive ver­sus nega­tive per­fec­tio­nism in psy­cho­pa­tho­logy: A com­ment on slade and owens’s dual pro­cess model. Beha­vior Modi­fi­ca­tion, 30(4), 472–495.

Flett, G. L., Mador­sky, D., Hewitt, P. L., Heisel, M. J. (2002). Per­fec­tio­nism cogni­tions, rumi­na­tion, and psy­cho­lo­gi­cal distress. Jour­nal of Ratio­nal-Emo­tive and Cogni­tive-Beha­vior The­rapy, 20(1), 33–47.

Flett, G. L., Nepon, T., Hewitt, P. L., Rose, A. L. (2020). Why per­fec­tio­nism is anti­the­ti­cal to mind­ful­ness: A con­cep­tual and empi­ri­cal ana­ly­sis and con­si­de­ra­tion of tre­at­ment impli­ca­tions. Inter­na­tio­nal Jour­nal of Men­tal Health and Addic­tion, 19, 1625–1645.

Frost, R. O., Mar­ten, P., Lahart, C., Rosen­blate, R. (1990). The dimen­sions of per­fec­tio­nism. Cogni­tive The­rapy and Rese­arch, 14(5), 449–468.

Frost, R. O., Novara, C., Rhéaume, J. (2002). Per­fec­tio­nism in obses­sive com­pul­sive disor­der. W: R. O. Frost, G. Ste­ke­tee, Cogni­tive appro­aches to obses­sions and com­pul­sions (s. 91–105). Bur­ling­ton: Else­vier Science. Frost, R. O., Ste­ke­tee, G. (1997). Per­fec­tio­nism in obses­sive-com­pul­sive disor­der patients. Beha­viour Rese­arch and The­rapy, 35(4), 291–296.

Galar­re­gui, M. i in. (2017). Per­fec­cio­ni­smo y pro­ce­sos rumia­ti­vos: Reflec­tion y bro­oding. Memo­rias del IX Con­greso Inter­na­cio­nal de Inve­sti­ga­ción y Práctica Pro­fe­sio­nal en Psicología, XXIV Jor­na­das de Inve­sti­ga­ción y XIII Encu­en­tro de Inve­sti­ga­do­res en Psicología del MER­CO­SUR: Psicología, Cul­tu­ras y Nuevas Per­spec­ti­vas, 1, 245–246.

Galar­re­gui, M., Miracco, M., Sánchez, E., Keegan, E. (2018). Per­fec­cio­ni­smo y ansie­dad en estu­dian­tes uni­ver­si­ta­rios. Anu­ario Anxia, 24, 53–61.

Gan­ske, K. H., Ashby, J. S. (2007). Per­fec­tio­nism and career deci­sion-making self-effi­cacy. Jour­nal of Employ­ment Coun­se­ling, 44(1), 17–28.

Hama­chek, D. E. (1978). Psy­cho­dy­na­mics of nor­mal and neu­ro­tic per­fec­tio­nism. Psy­cho­logy, 15, 27–33.

Han­dley, A. K., Egan, S. J., Kane, R. T., Rees, C. S. (2015). A ran­do­mi­sed con­trol­led trial of group cogni­tive beha­vio­ural the­rapy for per­fec­tio­nism. Beha­viour Rese­arch and The­rapy, 68, 37–47.

Harvey, A., Wat­kins, E., Man­sell, W., Sha­fran, R. (2004). Cogni­tive beha­vio­ral pro­ces­ses across psy­cho­lo­gi­cal disor­ders: A trans­dia­gno­stic appro­ach to rese­arch and tre­at­ment. New York: Oxford Uni­ver­sity Press. Heim­berg, R. G., Juster, H. R., Hope, D. A., Mat­tia, J. I. (1995). Cogni­tive-beha­vio­ral group tre­at­ment: Descrip­tion, case pre­sen­ta­tion, and empi­ri­cal sup­port. W: M. B. Stein (red.), Social pho­bia: Cli­ni­cal and rese­arch per­spec­ti­ves (s. 293–321). Washing­ton: Ame­ri­can Psy­chia­tric Asso­cia­tion. Hewitt, P. L., Caelian, C. F., Chen, C., Flett, G. L. (2014). Per­fec­tio­nism, stress, daily has­sles, hope­les­sness, and suicide poten­tial in depres­sed psy­chia­tric ado­le­scents. Jour­nal of Psy­cho­pa­tho­logy and Beha­vio­ral Asses­sment, 36(4), 663–674.

Hewitt, P. L., Flett, G. L. (1991). Dimen­sions of per­fec­tio­nism in uni­po­lar depres­sion. Jour­nal of Abnor­mal Psy­cho­logy, 100(1), 98–101.

Hewitt, P. L., Flett, G. L., Edi­ger, E. (1996). Per­fec­tio­nism and depres­sion: Lon­gi­tu­di­nal asses­sment of a spe­ci­fic vul­ne­ra­bi­lity hypo­the­sis. Jour­nal of Abnor­mal Psy­cho­logy, 105(2), 276–280.

Hewitt, P. L., Flett, G. L., Mikail, S. F. (2017). Per­fec­tio­nism: A rela­tio­nal appro­ach to con­cep­tu­ali­za­tion, asses­sment, and tre­at­ment. New York: Guil­ford Press. Hewitt, P. L., Flett, G. L., Sherry, S. B., Caelian, C. (2006). Trait per­fec­tio­nism dimen­sions and suici­dal beha­vior. W: T. E. Ellis (red.), Cogni­tion and suicide: The­ory, rese­arch, and the­rapy (s. 215–235).

Washing­ton: Ame­ri­can Psy­cho­lo­gi­cal Asso­cia­tion. Huprich, S. K., Por­ce­relli, J., Keaschuk, R., Binienda, J., Engle, B. (2008). Depres­sive per­so­na­lity disor­der, dys­thy­mia, and their rela­tion­ship to per­fec­tio­nism. Depres­sion and Anxiety, 25(3), 207–217.

Ike­tani, T. i in. (2002). Rela­tion­ship between per­fec­tio­nism, per­so­na­lity disor­ders and ago­ra­pho­bia in patients with panic disor­der. Acta Psy­chia­trica Scan­di­na­vica, 106(3), 171–178.

Jain, M., Sudhir, P. M. (2010). Dimen­sions of per­fec­tio­nism and per­fec­tio­ni­stic self-pre­sen­ta­tion in social pho­bia. Asian Jour­nal of Psy­chia­try, 3(4), 216–221.

Juster, H. R., Heim­berg, R. G., Frost, R. O., Holt, C. S., Mat­tia, J. I., Fac­cenda, K. (1996). Social pho­bia and per­fec­tio­nism. Per­so­na­lity and Indi­vi­dual Dif­fe­ren­ces, 21(3), 403–410.

Keegan, E. (2012). Eva­lu­ación de una inte­rven­ción psi­co­edu­ca­tiva sobre per­fec­cio­ni­smo en estu­dian­tes uni­ver­si­ta­rios. Inter­sec­cio­nes Psi, Revi­sta Ele­tró­nica de la Facul­tad de Psicología UBA, 2, 26–28.

Keegan, E., Arana, F., De Rosa, L., Galar­re­gui, M., Lago, A., Miracco, M. Par­tar­rieu, A. (2017). Guía para per­fec­cio­ni­stas en pro­ble­mas. Una inte­rven­ción cogni­tivo con­duc­tual breve. Buenos Aires: EUDEBA. Keegan, E., Galar­re­gui, M., Miracco, M. (2019). O per­fec­cio­ni­smo e a síndrome de bur­nout. W: A. Vaz de Carvalho (red.), Tera­pia cogni­tivo-com­por­ta­men­tal na síndrome de bur­nout: Conceitualizaçăo e intervenções (s. 65–86).

Novo-Ham­burgo: Sinop­sys. Lloyd, S., Schmidt, U., Khon­do­ker, M. R., Tchan­tu­ria, K. (2015). Can psy­cho­lo­gi­cal inte­rven­tions reduce per­fec­tio­nism? A sys­te­ma­tic review and meta-ana­ly­sis. Beha­vio­ural and Cogni­tive Psy­cho­the­rapy, 43(6), 705–731.

Lo, A., Abbott, M. J. (2013). Review of the the­ore­ti­cal, empi­ri­cal, and cli­ni­cal sta­tus of adap­tive and maladap­tive per­fec­tio­nism. Beha­viour Change, 30(2), 96–116.

O’Con­nor, R. C., Rasmus­sen, S., Haw­ton, K. (2010). Pre­dic­ting depres­sion, anxiety and self-harm in ado­le­scents: The role of per­fec­tio­nism and acute life stress. Beha­viour Rese­arch and The­rapy, 48(1), 52–59.

Ong, C. W. i in. (2019). A ran­do­mi­zed con­trol­led trial of accep­tance and com­mit­ment the­rapy for cli­ni­cal per­fec­tio­nism. Jour­nal of Obses­sive-Com­pul­sive and Rela­ted Disor­ders, 22, 100444.

Par­tar­rieu, A., De Rosa, L., Keegan, E. (2019). Cre­en­cias de los tera­peu­tas per­fec­cio­ni­stas y su rela­ción con el bur­nout. Memo­rias del XI Con­greso Inter­na­cio­nal de Inve­sti­ga­ción y Práctica Pro­fe­sio­nal en Psicología, XXVI Jor­na­das de Inve­sti­ga­ción, XV Encu­en­tro de Inve­sti­ga­do­res en Psicología del MER­CO­SUR: El Síntoma y la Época. Avan­ces de la Inve­sti­ga­ción en Psicología, 3, 110–114.

Riley, C., Lee, M., Cooper, Z., Fair­burn, C. G., Sha­fran, R. (2007). A ran­do­mi­zed con­trol­led trial of cogni­tive-beha­viour the­rapy for cli­ni­cal per­fec­tio­nism: A pre­li­mi­nary study. Beha­viour Rese­arch and The­rapy, 45(9), 2221–2231.

Sabo­on­chi, F., Lundh, L.-G., Öst, L.-G. (1999). Per­fec­tio­nism and self-con­scio­usness in social pho­bia and panic disor­der with agorapho­bia. Beha­viour Rese­arch and The­rapy, 37(9), 799–808.

Sandín, B., Cho­rot, P., Valiente, R. M. (2012). Trans­dia­gnó­stico: Nueva fron­tera en psicología clínica. Revi­sta de Psicopatología y Psicología Clínica, 17(3), 185–203.

Schmidt, U., Tre­asure, J. (2006). Ano­re­xia nervosa: Valued and visi­ble. A cogni­tive-inter­per­so­nal main­te­nance model and its impli­ca­tions for rese­arch and prac­tice. Bri­tish Jour­nal of Cli­ni­cal Psy­cho­logy, 45(3), 343–366.

Sha­fran, R. i in. (2017). Is the devil in the detail? A ran­do­mi­zed con­trol­led trial of guided inter­net-based CBT for per­fec­tio­nism. Beha­viour Rese­arch and The­rapy, 95, 99–106.

Sha­fran, R., Egan, S., Wade, T. (2010). Over­co­ming per­fec­tio­nism: A self-help guide using cogni­tive-beha­vio­ural tech­ni­ques. Lon­don: Con­sta­ble & Robin­son. Slade, P. D., Owens, R. (1998). A dual pro­cess model of per­fec­tio­nism based on rein­for­ce­ment the­ory. Beha­vior Modi­fi­ca­tion, 22, 372–390.

Sla­ney, R. B., Rice, K. G., Mobley, M., Trippi, J., Ashby, J. S. (2001). The revi­sed Almost Per­fect Scale. Measu­re­ment and Eva­lu­ation in Coun­se­ling and Deve­lop­ment, 34(3), 130–145.

Somov, P. (2010). Pre­sent per­fect: A mind­ful­ness appro­ach to let­ting go of per­fectionism and the need for con­trol. Oakland: New Har­bin­ger Publi­ca­tions. Ste­ele, A. L., Waite, S., Egan, S. J., Fin­ni­gan, J., Han­dley, A., Wade, T. D. (2012). Psy­cho­edu­ca­tion and group cogni­tive-beha­vio­ural the­rapy for cli­ni­cal per­fec­tio­nism: A case-series eva­lu­ation. Beha­vio­ural and Cogni­tive Psy­cho­the­rapy, 41(2), 129–143.

Sto­eber, J. (2018). The psy­cho­logy of per­fec­tio­nism. The­ory, rese­arch, appli­ca­tions. Abing­ton: Routledge. Sto­eber, J., Madi­gan, D. J., Goni­dis, L. (2020). Per­fec­tio­nism is adap­tive and maladap­tive, but what’s the com­bi­ned effect? Per­so­na­lity and Indi­vi­dual Dif­fe­ren­ces, 161, 109846. Sto­eber, J., Otto, K. (2006). Posi­tive con­cep­tions of per­fec­tio­nism: Appro­aches, evi­dence, chal­len­ges. Per­so­na­lity and Social Psy­cho­logy Review, 10(4), 295–319.

Sto­eber, J., Sto­eber, F. S. (2009). Doma­ins of per­fec­tio­nism: Pre­va­lence and rela­tion­ships with per­fec­tio­nism, gen­der, age, and satis­fac­tion with life. Per­so­na­lity and Indi­vi­dual Dif­fe­ren­ces, 46(4), 530–535.

Whe­eler, H. A., Blank­stein, K. R., Antony, M. M., McCabe, R. E., Bie­ling, P. J. (2011). Per­fec­tio­nism in anxiety and depres­sion: Com­pa­ri­sons across disor­ders, rela­tions with symp­tom seve­rity, and role of comor­bi­dity. Inter­na­tio­nal Jour­nal of Cogni­tive The­rapy, 4(1), 66–91.

Wim­ber­ley, T. E., Mintz, L. B., Suh, H. (2016). Per­fec­tio­nism and mind­ful­ness: Effec­ti­ve­ness of a biblio­the­rapy inte­rven­tion. Mind­ful­ness, 7(2), 433–444.

Roz­dział 2

Perfekcjonizm a zaburzenia emocjonalne

Valen­tina Bar­rios, María del Mila­gro Sarno

2.1. Wprowadzenie

Obec­nie per­fek­cjo­nizm kon­cep­tu­ali­zo­wany jest jako pro­ces trans­dia­gno­styczny (Egan, Wade i Sha­fran, 2011), ponie­waż sta­nowi czyn­nik ryzyka roz­woju i utrzy­my­wa­nia się wielu pro­ble­mów psy­chicz­nych, w tym depre­sji (Clara, Cox i Enns, 2003), fobii spo­łecz­nej (Cox i in., 2000), lęku uogól­nio­nego (Kawa­mura, Hunt, Frost i DiBar­tolo, 2001), zabu­rzeń obse­syjno-kom­pul­syj­nych (Moretz i McKay, 2009), zabu­rzeń odży­wia­nia (Coc­kell i in., 2002), wypa­le­nia zawo­do­wego (Hill i Cur­ran, 2015), zabu­rze­nia afek­tyw­nego dwu­bie­gu­no­wego (Flet­cher i in., 2019) czy myśli samo­bój­czych (O’Con­nor i Noyce, 2008).

W związku z tym w ostat­nich latach wzro­sło zain­te­re­so­wa­nie trans­dia­gno­stycz­nymi mode­lami psy­cho­pa­to­lo­gii oraz poja­wiła się potrzeba ziden­ty­fi­ko­wa­nia zja­wisk wyż­szego rzędu, które nie należą wyłącz­nie do domeny psy­cho­pa­to­lo­gii, lecz wystę­pują rów­nież w popu­la­cjach nie­kli­nicz­nych.

Teo­ria poznaw­czo-beha­wio­ralna pro­po­nuje model psy­cho­pa­to­lo­gii sta­no­wiący pod­stawę lecze­nia zabu­rzeń, który pozwala na posze­rza­nie wie­dzy na temat tak zwa­nych zja­wisk trans­dia­gno­stycz­nych. Obej­muje on iden­ty­fi­ka­cję i mody­fi­ka­cję czyn­ni­ków wyzwa­la­ją­cych dane zabu­rze­nie / sprzy­ja­ją­cych podat­no­ści na nie (przy­czy­nia­ją­cych się do roz­woju pro­blemu) oraz czyn­ni­ków je pod­trzy­mu­ją­cych (odpo­wie­dzial­nych za utrwa­le­nie się pro­blemu). Coraz wię­cej badań wska­zuje na ist­nie­nie zja­wisk wspól­nych dla róż­nych zabu­rzeń, co skut­kuje wyraź­nym wzro­stem liczby prób usta­no­wie­nia nozo­lo­gii opar­tej na iden­ty­fi­ka­cji tych czyn­ni­ków (Hof­mann i Bar­low, 2014). Z tej per­spek­tywy omó­wimy cztery kon­strukty psy­cho­lo­giczne obecne w wielu zabu­rze­niach psy­chicz­nych. Odnie­siemy się do: per­fek­cjo­ni­zmu, rumi­no­wa­nia, dys­re­gu­la­cji emo­cji i meta­po­zna­nia, a także do ich wza­jem­nych powią­zań jako czyn­ni­ków sprzy­ja­ją­cych powsta­wa­niu i utrzy­my­wa­niu się obja­wów lęko­wych i depre­syj­nych.

2.2. Perfekcjonizm jako czynnik predysponujący do rozwoju i utrzymywania się zaburzeń emocjonalnych

W wielu bada­niach wska­zuje się, że per­fek­cjo­nizm jest zja­wi­skiem dwu­wy­mia­ro­wym i wie­lo­aspek­to­wym (Arana, 2012; Arana, Miracco, Galar­re­gui i Keegan, 2017; Dun­kley, Blank­stein, Masheb i Grilo, 2006; Sto­eber i Otto, 2006). W szcze­gól­no­ści wia­domo, że może on mieć cha­rak­ter zarówno adap­ta­cyjny, jak i nieadap­ta­cyjny (Hama­chek, 1978; Sla­ney, Rice, Mobley, Trippi i Ashby, 2001), a z każ­dym pod­ty­pem wiąże się odpo­wiedni poziom dobro­stanu i dys­tresu (np. Blank­stein, Dun­kley i Wil­son, 2008). Róż­nice mię­dzy pod­ty­pami wyni­kają z nasi­le­nia sztyw­no­ści poznaw­czej oce­nia­nej w obsza­rach waż­nych dla osoby (Sha­fran, Cooper i Fair­burn, 2003; Sla­ney i in., 2001; Sto­eber i Sto­eber, 2009). Według Roberta Sla­neya (Sla­ney i in., 2001) sztyw­ność cha­rak­terystyczna dla osób zma­ga­ją­cych się z per­fek­cjo­nizmem prze­ja­wia się jako roz­bież­ność mię­dzy dzia­ła­niem uzna­wa­nym za ide­alne a dzia­ła­niem postrze­ga­nym, przy czym im więk­sza owa roz­bież­ność, tym więk­sze cier­pie­nie psy­chiczne (tra­dy­cyj­nie ope­ra­cjo­na­li­zo­wane jako objawy lękowo-depre­syjne).

Nie­przy­sto­so­waw­czy per­fek­cjo­nizm wiąże się ze zja­wi­skami psy­cho­pa­to­lo­gicz­nymi, jeśli cho­dzi zarówno o cechy (np. wyż­szy poziom pro­kra­sty­na­cji, lęku, zło­ści), jak i o jed­nostki kli­niczne (zabu­rze­nia depre­syjne, lękowe, odży­wia­nia; zob. Sha­fran i Man­sell, 2001). Z punktu widze­nia stan­dar­do­wej teo­rii poznaw­czej per­fek­cjo­nizm zwięk­sza podat­ność na depre­sję, ponie­waż doty­czy osób mają­cych ten­den­cję do fru­stra­cji i do reago­wa­nia na wyzwa­nia postawą wygó­ro­wa­nych stan­dar­dów przy jed­no­cze­snym igno­ro­wa­niu nega­tyw­nych kon­se­kwen­cji takiego zacho­wa­nia dla zdro­wia psy­chicz­nego i rela­cji inter­per­so­nal­nych (Brown i Beck, 2002; Sha­fran, Cooper i Fair­burn, 2003).

O ile wcze­sne teo­rie poznaw­cze zaj­mo­wały się przede wszyst­kim bada­niem psy­cho­pa­to­lo­gii i tre­ści poznaw­czych (np. dys­funk­cyj­nych myśli nega­tyw­nych), o tyle now­sze teo­rie kon­cen­trują się raczej na reak­cjach na nega­tywny nastrój lub na nega­tywne wyda­rze­nia, czyli na pro­ce­sach poznaw­czych (Bar­low, Allen i Cho­ate, 2004; Hof­f­man i in., 2012; Bird, Man­sell, Dic­kens i Tai, 2012).

2.3. Podejście transdiagnostyczne: wymiary psychopatologii

Bada­nia nad rumi­no­wa­niem i innymi pro­ce­sami, na przy­kład nad zamar­twia­niem się, przy­czy­niły się do zre­wi­do­wa­nia modeli zabu­rzeń nastroju i zabu­rzeń lęko­wych w poszu­ki­wa­niu zja­wisk wyż­szego rzędu, nie­spe­cy­ficz­nych dla kon­kret­nych jed­no­stek cho­ro­bo­wych i leżą­cych u pod­staw mecha­ni­zmów wspól­nych dla wszyst­kich zabu­rzeń emo­cjo­nal­nych (zabu­rzeń lęko­wych i depre­sji). Ponie­waż jed­nym z naj­więk­szych pro­ble­mów kate­go­rial­nych modeli dia­gno­stycz­nych jest uwzględ­nie­nie zabu­rzeń współ­ist­nie­ją­cych (tj. współ­wy­stę­po­wa­nia dwóch lub więk­szej liczby dia­gnoz), w ostat­nich latach wzro­sło zain­te­re­so­wa­nie trans­dia­gno­stycz­nymi mode­lami psy­cho­pa­to­lo­gii, co poło­żyło pod­wa­liny pod roz­wój tera­pii transdia­gno­stycz­nych (Nor­ton, 2012), ujed­no­li­co­nych (Bar­low i in., 2020) i opar­tych na pro­ce­sach (Hayes i Hof­mann, 2020), które kon­cen­trują się na głów­nych cechach zabu­rzeń w celu opra­co­wa­nia prost­szych metod lecze­nia.

W tym kon­tek­ście badano pro­cesy rumi­na­cyjne jako styl reak­cji cha­rak­te­ry­styczny dla nie­któ­rych osób cier­pią­cych na depre­sję, mają­cych ten­den­cję do kon­cen­tro­wa­nia się na nawra­ca­ją­cych nega­tyw­nych myślach o przy­czy­nach i kon­se­kwen­cjach doświad­cza­nia złego nastroju (zob. Wat­kins, 2016). Poten­cjalny zwią­zek mię­dzy per­fek­cjo­ni­zmem nie­przy­sto­so­waw­czym a rumi­no­wa­niem oraz jego wpływ na pogor­sze­nie samo­po­czu­cia został zba­dany na pró­bie zarówno kli­nicz­nej, jak i niekli­nicz­nej (De Rosa, Miracco, Galar­re­gui i Keegan, 2021). Nie zwe­ry­fi­ko­wano nato­miast dotych­czas, czy rumi­no­wa­nie reflek­syjne (kon­struk­tywne) jest zwią­zane z per­fek­cjo­ni­zmem adap­ta­cyj­nym. Nale­ża­łoby prze­ana­li­zo­wać tę zależ­ność, ale – z uwagi na brak odpo­wied­nich teo­rii – bez sta­wia­nia kon­kret­nych hipo­tez. Można przy­jąć zało­że­nie, że jeśli reflek­sja ma wspie­rać per­fek­cjo­ni­stę, może być ona bar­dziej adap­ta­cyjna, to jest cha­rak­te­ry­zo­wać się więk­szą ela­stycz­no­ścią.

Inni auto­rzy suge­rują, że jed­nym z głów­nych pro­ble­mów trans­dia­gno­stycz­nych w zabu­rze­niach emo­cjo­nal­nych jest dys­re­gu­la­cja emo­cji (Ellard, Fair­holme, Bois­seau, Far­chione i Bar­low, 2010; Hayes, Luoma, Bond, Masuda i Lil­lis, 2006; Hof­mann, Sawyer, Fang i Asna­ani, 2012). Regu­la­cja emo­cji obej­muje próby mody­fi­ka­cji ich inten­syw­no­ści i/lub czasu trwa­nia, aby jed­nostka mogła zare­ago­wać na wyzwa­nia śro­do­wi­skowe (McRae i Gross, 2020). Z kolei dys­re­gu­la­cja emo­cji odnosi się do wzor­ców doświad­cza­nia i wyra­ża­nia emo­cji, które zakłó­cają dzia­ła­nia ukie­run­ko­wane na cel (Thomp­son, 2019), i ozna­cza brak zdol­no­ści ela­stycz­nego reago­wa­nia na emo­cje oraz radze­nia sobie z nimi (Car­pen­ter i Trull, 2013). Ten ostatni aspekt doty­czy na przy­kład nie­sku­tecz­nych stra­te­gii regu­la­cji emo­cji i trud­no­ści w wybo­rze naj­od­po­wied­niej­szej stra­te­gii do osią­gnię­cia celu (Gross i Jaza­ieri, 2014). Stra­te­gią wspie­ra­jącą sku­teczną regu­la­cję nie­przy­jem­nych emo­cji może być ponowna ocena sytu­acji. W stan­dar­do­wej tera­pii poznaw­czej wyko­nuje się wiele ćwi­czeń roz­wi­ja­ją­cych tę umie­jęt­ność, w tym zachęca się pacjenta do tego, by zada­wał sobie pyta­nie: „Jak ina­czej można zin­ter­pre­to­wać to, co się wyda­rzyło?”.

Stwier­dzono, że w przy­padku per­fek­cjo­ni­zmu nie­przy­sto­so­waw­czego pod­sta­wo­wym pro­ce­sem wpły­wa­ją­cym na dys­re­gu­la­cję emo­cji jest pod­wyż­szony afekt nega­tywny w odpo­wie­dzi na nie­spro­sta­nie wyso­kim stan­dar­dom. Ponadto dys­funk­cyjne stra­te­gie regu­la­cji emo­cji i upo­śle­dzona regu­la­cja emo­cjo­nalna mogą się przy­czy­niać do dal­szej dysregu­la­cji oraz do nasi­la­nia się afektu nega­tyw­nego (Mali­vo­ire, Kuo i Antony, 2019). Stwier­dzono rów­nież, że tak per­fek­cjo­ni­styczne dąże­nia, jak per­fek­cjo­ni­styczne obawy mogą pozy­tyw­nie kore­lo­wać z myślami samo­bój­czymi, a dysregu­la­cja emo­cjo­nalna jest klu­czowa dla zro­zu­mie­nia tego związku (Zeif­man, Antony i Kuo, 2020).

Bada­czy inte­re­suje rów­nież rola nie­to­le­ran­cji na nie­pew­ność w zabu­rze­niach emo­cjo­nal­nych. Tę ostat­nią można zde­fi­nio­wać jako ten­den­cję do prze­sad­nego postrze­ga­nia sytu­acji nie­pew­nych jako stre­su­ją­cych, a także jako prze­ko­na­nie, że nie­ocze­ki­wane zda­rze­nia są nega­tywne i należy ich uni­kać, a brak pew­no­ści co do tego, co się wyda­rzy w przy­szło­ści, jest nie­spra­wie­dliwy (Dugas, Mar­chand i Lado­uceur, 2005). Nie­to­le­ran­cja na nie­pew­ność sta­nowi czyn­nik ryzyka powsta­nia i utrzy­my­wa­nia się zabu­rzeń lęko­wych (Car­le­ton, 2012; Gen­tes i Ruscio, 2011) oraz depre­sji (Saul­nier, Allan, Raines i Schmidt, 2019). U osób z per­fek­cjo­ni­zmem kli­nicz­nym stan­dardy oso­bi­ste i zaab­sor­bo­wa­nie popeł­nie­niem błędu oka­zały się pozy­tyw­nie z nią sko­re­lo­wane, co poka­zuje, że odgrywa ona ważną rolę w powią­za­niach mię­dzy wspo­mnia­nymi wymia­rami per­fek­cjo­ni­zmu a adap­ta­cją psy­cho­lo­giczną (Kawa­moto i Furu­tani, 2018).

Ana­liza pozy­tyw­nych meta­prze­ko­nań na temat rumi­na­cji mogłaby wyja­śnić ten­den­cję do dłu­go­trwa­łego rumi­no­wa­nia, a tym samym wzmac­nia­nia doświad­cza­nych obja­wów (Papa­ge­or­giou i Wells, 2001, 2003). Z kolei ana­liza rela­cji mię­dzy tego typu meta­prze­ko­na­niami, per­fek­cjo­ni­zmem i pro­ce­sami rumi­na­cyj­nymi pozwala nakre­ślić bar­dziej ogólny model wyja­śnia­jący zabu­rze­nia emo­cjo­nalne (De Rosa, Miracco, Galar­re­gui i Keegan, 2021).

2.4. Interwencje

2.4.1. Modyfikacja nieadaptacyjnych strategii regulacji emocji

W tym pod­roz­dziale odnie­siemy się do jed­nego z naj­czę­ściej wyko­rzy­sty­wa­nych modeli regu­la­cji emo­cji, to jest pro­ce­su­al­nego modelu regu­la­cji emo­cjo­nal­nej Jamesa J. Grossa (Gross i Thomp­son, 2007). Przed­sta­wimy poszcze­gólne jego etapy w kon­tek­ście związku z per­fek­cjo­ni­zmem i zabu­rze­niami emo­cjo­nal­nymi.

2.4.1.1. Wybór i modyfikacja sytuacji

Emo­cje można modu­lo­wać, wybie­ra­jąc pewne sytu­acje zamiast innych oraz mody­fi­ku­jąc zewnętrzne cechy oto­cze­nia (Gross i Thomp­son, 2007). Ponie­waż osoby z per­fek­cjo­ni­zmem samo­kry­tycz­nym narzu­cają sobie nie­zwy­kle wyso­kie stan­dardy, czę­sto poszu­kują takich śro­do­wisk i takich sytu­acji, w któ­rych będą w sta­nie owe stan­dardy speł­nić (Mali­vo­ire, Kuo i Antony, 2019). To jed­nak bywa trudne, w związku z czym doświad­czają nie­przy­jem­nych emo­cji (Mali­vo­ire, Kuo i Antony, 2019). Jed­no­cze­śnie osoby cha­rak­te­ry­zu­jące się per­fek­cjo­ni­zmem nie­przy­sto­so­waw­czym wyko­rzy­stują uni­kowy styl radze­nia sobie, zarówno w wymia­rze beha­wio­ral­nym, jak i psy­chicz­nym, aby unik­nąć sytu­acji koja­rzo­nych z dużym stre­sem (Sirois, Mol­nar i Hirsch, 2017; Weiner i Car­ton, 2012; Xie, Yang i Chen, 2018). Ponadto pro­kra­sty­nują, ponie­waż mar­twią się o wła­ściwe wyko­na­nie zada­nia (Egan, Wade i Sha­fran, 2014). Cho­ciaż doraź­nie stra­te­gie te rze­czy­wi­ście mogą zre­du­ko­wać afekt nega­tywny, to jed­nak na dłuż­szą metę pro­wa­dzą do nie­ko­rzyst­nych kon­se­kwen­cji, takich jak roz­bież­ność mię­dzy sta­wia­nymi sobie celami a rze­czy­wi­stą sytu­acją (Sirois, Mol­nar i Hirsch, 2017). Wspo­mniane osoby mają też skłon­ność do powstrzy­my­wa­nia się od udziału w waż­nych dla sie­bie zaję­ciach, które mogłyby przy­czy­nić się do zmniej­sze­nia afektu nega­tyw­nego, aby sku­pić się na swo­ich celach (Sha­fran, Cooper i Fair­burn, 2002).

W przy­padku pro­kra­sty­na­cji należy naj­pierw ziden­ty­fi­ko­wać szcze­gól­nie podatne na nią obszary i jej zwią­zek z per­fek­cjo­ni­zmem poprzez samo­ob­ser­wa­cję obej­mu­jącą: (1) sytu­ację, w któ­rej ujaw­nia się per­fek­cjo­nizm (np. praca); (2) per­fek­cjo­ni­styczne prze­wi­dy­wa­nia (np. „Sze­fowi nie spodoba się moja pre­zen­ta­cja”); (3) zacho­wa­nia pro­kra­sty­na­cyjne (np. wyko­ny­wa­nie innego zada­nia zamiast dokoń­cze­nia pre­zen­ta­cji); (4) emo­cje (np. lęk; Egan, Wade, Sha­fran i Antony, 2014). Dia­log sokra­tej­ski może pomóc pacjen­towi zro­zu­mieć nastę­pu­jącą zależ­ność: pro­kra­sty­no­wa­nie spra­wia, że nasi­lają się prze­wi­dy­wa­nia per­fek­cjo­ni­styczne, co przy­czy­nia się do dal­szej pro­kra­sty­na­cji i nasi­le­nia per­fek­cjo­nizmu (Egan, Wade, Sha­fran i Antony, 2014). Ważne jest wyja­śnie­nie pacjen­towi, że nie trzeba cze­kać na poja­wie­nie się moty­wa­cji do wyko­na­nia zada­nia, ponie­waż taka postawa może pro­wa­dzić do dal­szego zwle­ka­nia, sama moty­wa­cja zaś może wynik­nąć z zaini­cjo­wa­nia dzia­ła­nia, zwłasz­cza z wyko­na­nia zale­głego zada­nia. Można to pacjen­towi po pro­stu powie­dzieć, ale zwy­kle lep­szy efekt daje prze­pro­wa­dze­nie eks­pe­ry­mentu beha­wio­ral­nego, który pozwala na samo­dzielne wycią­gnię­cie wnio­sków. Zakwe­stio­no­wa­nie ocze­ki­wań – wska­za­nie roz­bież­no­ści mię­dzy prze­wi­dy­wa­niami pacjenta a tym, co fak­tycz­nie się wyda­rzyło – czę­sto przy­nosi trwal­sze efekty tera­peu­tycz­nego ucze­nia się niż zwy­kłe instruk­cje wer­balne.

2.4.1.2. Zmiana obiektu koncentracji uwagi

Osoby z per­fek­cjo­ni­zmem samo­kry­tycz­nym mają ten­den­cję do zwra­ca­nia uwagi na nega­tywne infor­ma­cje powią­zane z per­fek­cjo­ni­zmem lub na bodźce, które gene­rują afekt nega­tywny (Howell, Bar­nes, Mil­ler i Gra­ham-Ber­mann, 2016; Sha­fran, Cooper i Fair­burn, 2002). Mogą na przy­kład sku­piać się na poje­dyn­czym błę­dzie popeł­nio­nym pod­czas pre­zen­ta­cji, a igno­ro­wać pozy­tywne infor­ma­cje zwrotne na jej temat. Sarah J. Egan i jej zespół (Egan i in. 2014) pro­po­no­wali pacjen­tom eks­pe­ry­ment, w któ­rym ci oce­niali nasi­le­nie swę­dze­nia głowy przed sku­pie­niem się na tym odczu­ciu i po sku­pie­niu się na nim.

Ze względu na dużą wraż­li­wość na kry­tykę osoby z per­fek­cjo­ni­zmem samo­kry­tycz­nym cha­rak­te­ry­zuje rów­nież sto­so­wa­nie stra­te­gii poznaw­czych takich jak rumi­no­wa­nie i zamar­twia­nie się, ukie­run­ko­wa­nych na nega­tywne i zagra­ża­jące infor­ma­cje (Mali­vo­ire, Kuo i Antony, 2019). Takie per­se­we­ra­tywne pro­cesy poznaw­cze prze­dłu­żają afekt nega­tywny, wzmac­niają postrze­ga­nie sie­bie jako jed­nostki nie­ade­kwat­nej i ogra­ni­czają zdol­ność roz­wią­zy­wa­nia pro­ble­mów w obli­czu stre­sora (Flett, Nepón i Hewitt, 2016; Lyubo­mir­sky i Nolen-Hoek­sema, 1995; Lyubo­mir­sky, Tuc­ker, Cald­well i Berg, 1999).

2.4.1.3. Zmiana poznawcza

Osoby z per­fek­cjo­ni­zmem nie­przy­sto­so­waw­czym mają ten­den­cję do: (1) oce­nia­nia wła­snych stan­dar­dów w spo­sób czarno-biały; (2) for­mu­ło­wa­nia nega­tyw­nych prze­wi­dy­wań co do zdol­no­ści pora­dze­nia sobie w danej sytu­acji; (3) kata­stro­fi­zo­wa­nia kon­se­kwen­cji popeł­nie­nia błędu; (4) nad­mier­nego uogól­nia­nia popeł­nio­nych błę­dów i wnio­sko­wa­nia, że są nie­udacz­ni­kami; (5) inter­pre­to­wa­nia sytu­acji na pod­sta­wie uczuć, a nie fak­tów (Egan, Wade, Sha­fran i Antony, 2014). Takie błędne prze­ko­na­nia wystę­pują także u osób z zabu­rze­niami emo­cjo­nal­nymi. W celu zmiany wpływu zda­rze­nia na stan emo­cjo­nalny należy uczyć pacjen­tów for­mu­ło­wa­nia bar­dziej reali­stycz­nych inter­pre­ta­cji sytu­acji.

Temu służy restruk­tu­ry­za­cja poznaw­cza, metoda zachę­ca­jąca do mody­fi­ka­cji myśli nie­adap­ta­cyj­nych poprzez bar­dziej reali­styczną ocenę sytu­acji, opartą na dostęp­nych danych. W ten spo­sób gene­ro­wane są inne moż­liwe inter­pre­ta­cje myśli auto­ma­tycz­nych lub leżą­cych u ich pod­staw prze­ko­nań, co przy­czy­nia się do zwięk­sza­nia ela­stycz­no­ści poznaw­czej i do poprawy samo­po­czu­cia.

2.4.1.4. Modulacja reakcji emocjonalnej

Moż­liwa jest rów­nież zmiana reak­cji emo­cjo­nal­nej na zaist­niałą sytu­ację. Osoby z per­fek­cjo­ni­zmem samo­kry­tycz­nym mają ten­den­cję do reago­wa­nia na odczu­wane emo­cje w spo­sób nie­sku­teczny (nie­sku­teczna regu­la­cja emo­cji). Naj­czę­ściej tłu­mią reak­cje emo­cjo­nalne (Per­rone-McGo­vern i in., 2015), co obser­wuje się rów­nież u osób z zabu­rze­niami depre­syj­nymi (Tran i Rimes, 2017) i lęko­wymi (Boehme, Biehl i Mühlberger, 2019). Praw­do­po­dob­nie wyko­rzy­stują tę stra­te­gię w celu unik­nię­cia nega­tyw­nej reak­cji w obec­no­ści innych ludzi bądź ujaw­nie­nia, że ponio­sły porażkę, lub z obawy przed nega­tywną oceną ze strony innych (Rimes i Chal­der, 2010). Jed­nakże tłu­mie­nie emo­cji para­dok­sal­nie zwięk­sza pobu­dze­nie fizjo­lo­giczne i afekt nega­tywny, co skut­kuje spad­kiem świa­do­mo­ści emo­cjo­nal­nej w zakre­sie emo­cji przy­jem­nych (Gross i John, 2003). Ist­nieją rów­nież dane wska­zu­jące na to, że takie osoby ucie­kają się do samo­oka­le­cza­nia (Che­ster, Mer­win i DeWall, 2015) lub nad­uży­wa­nia alko­holu (Rice i Van Ars­dale, 2010) jako spo­so­bów na odwró­ce­nie uwagi od doświad­cza­nych nieprzy­jem­nych emo­cji.

2.4.2. Ekspozycja interoceptywna

David H. Bar­low pod­kre­śla istot­ność zwięk­sza­nia świa­do­mo­ści doznań fizycz­nych, które przy­po­mi­nają emo­cje uwa­żane za nie­przy­jemne, i tole­ran­cji na takie dozna­nia poprzez eks­po­zy­cję inte­ro­cep­tywną u wszyst­kich osób z zabu­rze­niami emo­cjo­nal­nymi, nie­za­leż­nie od dia­gnozy (Bar­low i in., 2020). Pro­wa­dzi to do wzro­stu świa­do­mo­ści doznań fizycz­nych jako waż­nego skład­nika emo­cji, a także do reduk­cji uni­ka­nia i awer­sji emo­cjo­nal­nej.

W tym kon­tek­ście należy wyja­śnić pacjen­tom rolę inter­pre­ta­cji doznań fizycz­nych w spo­so­bie doświad­cza­nia tychże doznań. Choć uni­ka­nie odczuć fizycz­nych jest powszechne u osób z zabu­rze­niem panicz­nym, to można je zaob­ser­wo­wać rów­nież u osób z innymi obja­wami lęko­wymi i depre­syj­nymi (Bar­low i in., 2020).

Tera­peuta powi­nien wybrać takie ćwi­cze­nia, które wywo­łają dozna­nia fizyczne przy­po­mi­na­jące objawy pacjenta. Jeśli na przy­kład pacjent, który odczuwa silny lęk przed popeł­nie­niem błędu pod­czas egza­minu ust­nego i oba­wia się, iż egza­mi­na­tor uzna go za głu­piego, zgła­sza, że w takich sytu­acjach cierpi na czę­sto­skurcz serca i boi się utraty kon­troli, to w celu wywo­ła­nia podob­nych odczuć można zapro­po­no­wać, by biegł w miej­scu przez minutę. Może on wyko­nać takie ćwi­cze­nie pod­czas sesji, a następ­nie powta­rzać je w ramach pracy mię­dzy sesjami. Wyko­ny­wa­nie tego typu ćwi­czeń pomaga rów­nież zakwe­stio­no­wać prze­ko­na­nia doty­czące poczu­cia braku bez­pie­czeń­stwa i kon­se­kwen­cji, któ­rych pacjent oba­wia się w związku z obja­wami lęko­wymi. Moż­li­wość wywo­ła­nia dobro­wol­nie i samo­dziel­nie tego typu odczuć w ciągu kilku minut pomaga osła­bić prze­ko­na­nie, że są one nie­po­ko­ją­cymi ozna­kami poważ­nych i tajem­ni­czych pro­ble­mów.

2.4.3. Redukcja zamartwiania się i ruminowania

Adrian Wells (2019) opra­co­wał model, który wiąże zabu­rze­nia psy­chiczne z per­se­we­ra­tyw­nym sty­lem myśle­nia wyra­ża­ją­cym się w for­mie rumi­no­wa­nia lub zamar­twia­nia, czyli z tak zwa­nym syn­dro­mem poznaw­czo-uwa­go­wym. Syn­drom ten cechuje się kon­cen­tra­cją na zagro­że­niu (np. nega­tyw­nych myślach lub przy­krych dozna­niach fizycz­nych), a także na zacho­wa­niach nie­adap­ta­cyj­nych (np. uni­ka­niu czy tłu­mie­niu myśli). Pro­wa­dzi on do utrzy­my­wa­nia się nie­przy­jem­nych emo­cji, nega­tyw­nych myśli i poczu­cia zagro­że­nia (Wells, 2019). Zgod­nie ze wspo­mnia­nym mode­lem pacjenci mogą żywić dwa rodzaje prze­ko­nań o cha­rak­te­rze meta­po­znaw­czym: (1) pozy­tywne prze­ko­na­nia na temat anga­żo­wa­nia się w per­se­we­ra­tywny styl myśle­nia (np. „Muszę się zamar­twiać, żeby dobrze pra­co­wać”) i (2) nega­tywne prze­ko­na­nia doty­czące braku bez­pie­czeń­stwa i moż­li­wo­ści kon­troli myśli czy uczuć (np. „Moje zmar­twie­nia się utrzy­mują, mimo że sta­ram się je powstrzy­mać”).

Pod­czas sesji należy ziden­ty­fi­ko­wać zamar­twia­nie się lub rumi­no­wa­nie, a także zacho­wa­nia przy­no­szące efekt prze­ciwny do zamie­rzo­nego, aby zwięk­szyć świa­do­mość pacjenta i prze­rwać te pro­cesy (Wells, 2019). W celu iden­ty­fi­ka­cji i prze­zwy­cię­że­nia syn­dromu poznaw­czo-uwa­go­wego oraz mody­fi­ka­cji meta­po­zna­nia, czyli prze­ko­nań na temat wła­snych myśli i emo­cji (Wells, 2019), wyko­rzy­stuje się dia­log sokra­tej­ski. Aby uela­stycz­nić umie­jęt­ność kon­cen­tra­cji, można także sto­so­wać tre­ning uwagi. Skła­dają się na niego trzy ele­menty: (1) uwaga selek­tywna – uwaga jest kie­ro­wana na serię poje­dyn­czych dźwię­ków; (2) szybka zmiana uwagi – naprze­mienne prze­łą­cza­nie uwagi mię­dzy poszcze­gól­nymi dźwię­kami w róż­nych loka­li­za­cjach prze­strzen­nych z rosnącą pręd­ko­ścią; (3) podziel­no­ści uwagi – podej­mo­wane są próby jed­no­cze­snego prze­twa­rza­nia róż­nych dźwię­ków i loka­li­za­cji prze­strzen­nych (Wells, 2019). Celem takiego tre­ningu jest nauka nie­opie­ra­nia się zda­rze­niom wewnętrz­nym takim jak myśli i emo­cje oraz trak­to­wa­nia ich jako „hałasu w tle”, który poja­wia się w umy­śle. Ma to uła­twić ode­rwa­nie się od tych zda­rzeń oraz nie­re­ago­wa­nie na nie za pomocą stra­te­gii poznaw­czych i beha­wio­ral­nych przy­no­szą­cych efekt prze­ciwny do zamie­rzo­nego.

2.4.4. Zwiększenie tolerancji na niepewność

Należy zachę­cać pacjen­tów, by sku­piali się na praw­do­po­do­bień­stwie wystą­pie­nia zda­rze­nia, bio­rąc pod uwagę dostępne obiek­tywne infor­ma­cje i dane empi­ryczne, zamiast na moż­li­wo­ści