Uzyskaj dostęp do tej i ponad 250000 książek od 14,99 zł miesięcznie
Co zrobić, aby zgromadzić trwały majątek, a następnie skutecznie go pomnażać? Ucz się od ekspertów! Daniel Kubach to praktyk biznesu, inwestor, międzynarodowy przedsiębiorca, Anioł Biznesu, który pokaże Ci krok po kroku, jak zaplanować pierwszy milion. Postaw na samorozwój, nie zatrzymuj się, osiągnij sukces! Zdobądź swoje wymarzone cele.
Dzięki tej książce dowiesz się, jak:
Ebooka przeczytasz w aplikacjach Legimi na:
Liczba stron: 136
Rok wydania: 2014
Odsłuch ebooka (TTS) dostepny w abonamencie „ebooki+audiobooki bez limitu” w aplikacjach Legimi na:
Daniel J. Kubach
Planowanie celów
Tytuł: Planowanie celów. Wydanie drugie.
Autor: Daniel Kubach
www.kubach.pl
Redakcja: Praca zbiorowa
Projekt okładki: InSee Sp. z o.o.
Skład: Stanisław Szczurek
Copyright © 2013 by 8&8 Sp. z o.o.
All rights reserved
Wszystkie prawa zastrzeżone. Niniejsza książka stanowi własność intelektualną firmy
8&8 Sp. z o.o. i jest chroniona przez prawo autorskie. Żadna część niniejszego dokumentu
nie może być powielana lub rozpowszechniana w żadnej formie i w żaden sposób oraz nie
może być przekazywana metodami mechanicznymi lub elektronicznymi w jakimkolwiek
celu bez pisemnej zgody firmy 8&8 Sp. z o.o. Zabronione jest wprowadzanie jakichkolwiek
zmian w zawartości publikacji bez pisemnej zgody wydawcy.
ISBN 978-83-63690-01-4
Wydawca
8&8 Sp. z o.o.
Ul. Leszczyńskiego 4/25, 50-078 Wrocław
NIP: 8971782498
tel. +48 71 707 02 58, kom. +48 725 041 401
fax +48 71 750 35 50
www.rankingmlm.com
e-mail: [email protected]
Konwersja do epub: A3M Agencja Internetowa www.a3m.pl
GWARANCJA SATYSFAKCJI!
ZWRÓCIMY CI WYDANE PIENIĄDZE!*
Masz aż 2 miesiące na zwrot od momentu zakupu!
W sprawach zwrotów skontaktuj się z wydawnictwem
pod numerem 533 330 699
*Zwrot obejmuje cenę zakupu książki, nie obejmuje kosztów wysyłki.
Od kilkunastu lat zarządzam firmami i wiem jak trudno jest przekuć plany na rzeczywistość. Dla większości osób lista zaplanowanych celów i późniejszych osiągnięć to... dwie różne listy, przy czym ta druga jest zdecydowanie krótsza. Świat jest bowiem pełen teoretyków opowiadających o wielkich pieniądzach, których jednak nigdy nie widzieli. Na szczęście jest też równie krótka lista praktyków, którzy te pieniądze zdobyli. W dużej mierze dlatego, że po prostu potrafią urealniać swoje cele. Do nich właśnie należy Daniel. Jeśli więc chcesz osiągnąć sukces to poczytaj rady kogoś, kto to już go osiągnął.
Rafał Agnieszczak
przedsiębiorca internetowy
Przekrojowa, osobista, praktyczna – Autor przedstawia podstawowe zasady poprawnego określania celów, planowania i wdrażania ich w życie, dzieli się swoimi doświadczeniami i sposobami realizacji własnych marzeń. Znajdzie tu coś dla siebie osoba początkująca w ustalaniu swoich celów biznesowych i finansowych, jak i przedsiębiorca, który dysponuje kapitałem inwestycyjnym. Autor uwzględnił obie te perspektywy omawiając istotę wolności finansowej i sposoby inwestowania wolnych środków w realiach polskiej gospodarki. Egzemplarz tej książki warto mieć pod ręką, podobnie, jak proponuje sam Autor, spisane i rozplanowane w czasie swoje cele. Poszerza horyzonty i wyznacza kierunek działania.
Polecam. Krystyna Czapska
praktyk i trener biznesu
Prowadząc szkolenie dla jednej z firm, sprzedających swoje produkty w systemie sprzedaży bezpośredniej, usłyszałem takie słowa: „Najlepszym sposobem uczenia się biznesu, jest nauka od osób, które nie mają płótna w kieszeni”. Daniel zdecydowanie spełnia to kryterium. Jest człowiekiem, który pomimo spektakularnego sukcesu finansowego, wciąż stawia sobie nowe cele i z powodzeniem je realizuje. Jest praktykiem, który potrafi przekłuć porażkę w sukces i nadać wartość komercyjną każdej idei, w którą się angażuje. Przy tym nigdy się nie poddaje i zawsze myśli pozytywnie, zarażając dobrą energią innych. Jeżeli nie chcesz żeby Cię zaraził, nie sięgaj po tę książkę. „Planowanie celów” to publikacja, która jest gwarantowanym przepisem na sukces.
Pod jednym jednak warunkiem: Musisz zastosować rady Daniela w praktyce. Każdego dnia. Krok po kroku. I nie narzekaj, że potrzebujesz dużo czasu. Czas i tak upłynie...
Bernard Jastrzębski
dyrektor Marketingu i Sprzedaży Ambra Group
Recenzja, a tak naprawdę - rekomendacja.
Z dużym zainteresowaniem przeczytałem ten tekst, miałem napisać recenzję, ale po jego przeczytaniu zrodziła się refleksja: dlaczego autor zdecydował się obnażyć anatomię swojego sukcesu, zrobić coś na co stać niewielu ludzi? Pierwsza odpowiedź jaka się nasuwa - chce się nim pochwalić? ale po głębszej analizie tekstu zauważalna staje się właściwa intencja autora – zachęcenie do naśladownictwa. Autor dobrze wie, że biadolenie to specjalność Polaków. Mój mądry profesor mawiał: „sukces trzeba odnieść do kąta, jak pies odnosi kość.” – trochę ironizował, ale niestety często tak właśnie bywa. Trzeba z tym skończyć i dlatego postanowiłem napisać nie recenzję, lecz rekomendację tej książki.
Książek o sukcesie, o tym jak go osiągnąć i jak czerpać z niego satysfakcję, jest na rynku wydawniczym wiele. Zawierają ogólne porady i ciekawe oraz motywujące historyjki. Zapewne są one inspirujące, ale to tylko teoria. Wiele osób wolałoby jednak przeczytać coś bardziej praktycznego i opartego na realnym życiu, historię kogoś komu ten sukces się udał. Wtedy łatwiej jest uwierzyć w to co się czyta, obudzić nadzieję, że „ja też tak potrafię!”. I właśnie taką książką, połączeniem biografii i poradnika, jest „Planowanie celów”.
Po wojnie nie było wzorów, gospodarka była centralnie zarządzana, ale wartościowych menedżerów było wielu. Niestety mniej pisali, a co za tym idzie mniej byli znani. Taką osobą był Witold Zarazka. Dyrektor generalny Exbudu Kielce. Meandry jego władania firmą, od małej do międzynarodowej, to anatomia wielkiej kariery i wykorzystanych możliwości. Obecnie przykładem takiego menedżera – wzorca do naśladowania - jest dr Leszek Czarnecki. Ostatnio natknąłem się na jego ciekawe i wartościowe wynurzenia. Obie jego książki to coś, czego nie znajdziesz nawet w podręcznikach.
Za granicą biografie czyta się częściej niż beletrystykę. Biografie i doświadczenia takich osób jak: Lee Iaccocca z USA, czy Bernard Tapie z Francji to lektury szkolne w ich krajach. Ludzie uczą się na ich historiach, błędach i sukcesach. Próbują naśladować.
Historia Daniela Kubacha to historia cenna, bo autor radzi jak nauczyciel; krok po kroku uaktywnia czytelnika do działania, dodaje mu odwagi, kieruje jak na warsztatach.
Stałem w sklepie, miałem 10 groszy i byłem głodny. - pisze autor. Tak wyglądać może start/trampolina do kariery, do sukcesu w gospodarce. Autor radzi, jak to zrobić i co zrobić, żeby się od takiej trampoliny odbić.
Daniel Kubach był moim studentem w jednej z wrocławskich uczelni, jak sam zresztą pisze o przygodzie z naszą szkołą. Z obserwacji na zajęciach wiem, że już na studiach wielu z jego kolegów – studentów postępowało wg anatomii „sukcesu Kubacha”.
Na uroczystych obchodach piętnastolecia uczelni Daniel Kubach rozbawił wszystkich zebranych, gdy został wyróżniony jako wybitny absolwent i powiedział: „jestem szczególnie związany z tą uczelnią, bo studiowałem tu 13 lat”. Nie był wybitnym studentem, ale też nie był statystą. A zdarzają się nieaktywni studenci, którzy często ledwo dobrną do dyplomu, później żałośnie skamlą, zawiedzeni jakby dyplom sam miał za nich pracować. Takim proponuję lekturę tej książki.
Daniel Kubach arcyumiejętnie łączył naukę z pracą oraz praktyką. Studiował i równocześnie rozwijał swoje firmy. Takich ludzi, jak on i jemu podobnych, warto słuchać. Na przykład przyjaciel autora mgr Jarosław Grubman, zatrudnia kilka tysięcy pracowników, podobnie jak Henryk Kaczorowski. Innych naszych niedawnych absolwentów, jak dr Piotr Karniej, czy dr Leszek Jasiński zainteresowała kariera naukowa. Uczymy zarządzania, w tym też i zasad, ale to nie wszystko, bo kto nauczy odwagi, wytrwałości, odporności, samodzielności, zdecydowania, empatii, czy wykorzystania wiedzy? Uważam, że nie tylko akademicy, ale właśnie tacy ludzie – praktycy, jak autor tej książki, który świeci przykładem, dowodzi, że można i podpowiada jak można skutecznie rządzić innymi. A wie co mówi, bo Daniel Kubach to firmy i ludzie pracujący w nich, gdyż coraz mniej robi sam. To praktyk, który pisze dlaczego warto mieć pieniądze, ale też i jak je zdobywać!
W swojej książce autor daje rady, ale też pokazuje jak uczyć się z aforyzmów, których przywołał wiele. Ten, który dał w trudnej sytuacji „kopa” Danielowi Kubachowi, to Nie przejmuj się upadkiem, ważne, żebyś coś podniósł, wstając!. Ten, który szczególnie ceni to: Cel to jest marzenie z datą wykonania.
Autor pisząc doświadczeniach osobistych, pokazuje co mu w życiu pomogło, a skoro pomogło jemu to może warto o tym wiedzieć i pamiętać, nie zrażać się i nie upadać. Ja to samo mogłem powiedzieć o sobie przed laty 30-tu.
Zaletą tej książki jest to, że nie ma w niej podręcznikowych mądrości, ale wiwisekcja realnego życia przedsiębiorcy, którego znają studenci mojej uczelni, z którymi spotykają się na niwie zawodowej i prywatnej, cała grupa nadal się koleguje, współpracuje i wspiera. Mamy tony poradników, ale autorzy są anonimowi a Daniel Kubach jest kolegą, którego można o wszystko zapytać, który chętnie się dzieli swoją wiedzą i doświadczeniem.
W takim razie to może inni, tym razem czytelnicy, dadzą się oczarować i zaczarować na sukces przez Pana Kubacha? Zaczną się radzić, czytając jego opisy?
Spodobało mi się powołanie na Jean Paul Sartre, który sformułował niegdyś taką myśl: Kobieta nigdy nie wie czego chce, ale nie spocznie póki celu nie osiągnie. Pan Daniel Kubach uznał, że to mądra podpowiedź, wiedzie do skuteczności, do sukcesu, dlatego ją przytacza i proponuje traktować jak swoiste credo.
Ludzie, którzy mają jasno sprecyzowane cele na piśmie, osiągają większe sukcesy społeczne czy finansowe. Mając określoną ścieżkę doskonale widzą swój cel i swoje działanie ukierunkowują w jego stronę. Jeśli nie masz własnego celu, to… nigdy nie rezygnuj z celu tylko dlatego, że osiągnięcie go wymaga czasu. Czas i tak upłynie.
I pomyśleć: skoro taki biznesmen kieruje się aforyzmami, sentencjami, złotymi myślami, to coś w tym musi być. A w książce, aż roi się od złotych myśli, z których można czerpać garściami i od nas samych tylko zależy jak z nich skorzystamy, a że warto – to już wiadomo, świadczy o tym biografia Daniela Kubacha.
Autorowi gratuluję, szczególnie osobowości – za to, że nadal jest człowiekiem, który pomimo osiągniętego sukcesu, albo właśnie dlatego, chce być pomocnym innym ludziom.
prof. dr hab. Zdzisław Knecht
„Planowanie Celów” autorstwa Daniela Kubacha to pozycja godna poleceniu każdemu, dla którego rozwój osobisty odgrywa istotną rolę. Kim jest autor? Polski biznesmen, inwestor, członek Business Centre Club. Swoją karierę przedsiębiorcy rozpoczynał mając dwadzieścia lat. Z czasem rozpoczął inwestycje w nowe przedsięwzięcia. Zainwestował w firmę zajmującą się odszkodowaniami, która rozpoczęła ekspansję zagraniczną inwestując w spółki córki w Czechach oraz Węgrzech. Obecnie spółka notowana jest na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie i przymierza się do rozwoju w kolejnych krajach. Jakie ma to znaczenie dla czytelnika? Autor jest praktykiem, opisuje to co zna i sprawdził na swojej skórze, a takie podejście jest gwarancją wiarygodności.
„Planowanie Celów” jest rozwinięciem dostępnej w wersji elektronicznej pozycji o tym samym tytule. Jest efektem wielomiesięcznej pracy, dyskusji z czytelnikami i innymi autorami. Na początku autor prezentuje fundament programowania swoich celów, jak to zrobić, aby osiągnąć sukces, czego unikać. Błędy popełnione już na samym początku są źródłem przyszłych frustracji i porażek. Wiele osób, planując swoje cele robi to w sposób przemyślany, a inni po prostu źle je formułują.
„Chcę być bogaty” - nie jest celem, i nigdy nim nie będzie. Jednak stwierdzenie „chcę mieć 1.000.000 pln na koncie 31-12-2012” to już cel. Autor uświadamia czytelnikowi, że wielkie umysły mają cele, inni mają życzenia. (Washington Irving). Takie marzenie należy odpowiednio skanalizować, jak to zrobić? Skutecznie! „Planowanie celów” jest odpowiedzią na to pytanie.
Istotną tezą jest stwierdzenie, że nie planując swojego sukcesu, będziemy narzędziem, które realizuje cudze cele. To zaś prowadzi czytelnika do pierwszego, najważniejszego kroku w drodze na szczyt swoich celów – do działania. Bez niego nawet najlepszy plan i dobrze określony cel, będzie tylko zbiorem marzeń i pobożnych życzeń.
Do skutecznego działania należy również podejść sprawnie i efektywnie. Określić swoje priorytety, kontrolować dostępny czas. Czytelnik bardzo szybko uświadamia sobie, że dobre sformułowanie celu nie należy do trudnych. Faktycznym wyzwaniem jest codzienne ułożenie obowiązków w taki sposób, aby przyniosły oczekiwany rezultat. Świadomość możliwości popełnienia najczęstszych błędów, jest już lekarstwem przed chorobą zwaną porażka. Wiedza jakie są konsekwencje lekceważenia zarządzania sobą w czasie, jest często bagatelizowana, dlatego autor mocno podkreśla jej znaczenie. Pamiętaj, żesposobem na zaczęcie jest skończenie mówienia i podjęcie działania. (Walt Disney)
Autor znaczny fragment, poświęcił wolności finansowej. Trzecia część książki jest pełna porad, gotowych recept, strategii działania, które pomogą zwiększyć życiową inteligencję, a w szczególności możliwości cieszenia się pełnią życia. Na początku buduje przed czytelnikiem fundament, który odpowiada na pytanie: w jakim celu należy budować wolność finansową? W dalszej części dowiaduje się jak to zrobić. Jakie konkretne działania należy podjąć, jak zbudować swój portfel inwestycyjny. Czytelnik dowie się również dlaczego należy mieć środki płynne i jakie możliwości mu umkną, gdy o tym zapomni. W co inwestować i dlaczego. Wszytko poparte wiarygodnymi danymi i wyliczeniami. Autor podkreśla istotność marketingu sieciowego w budowaniu stabilnej wolności finansowej.
Czym mocniej zagłębiam się w treść „Planowania Celów” tym bardziej odczuwam, że książka zapełnia rynkową lukę. Lukę tworzoną przez książki obcych „pseudo” guru, których propozycje rzadko można osadzić w polskiej rzeczywistości. Jak napisał Napoleon Hill: Punktem wyjściowym do wszystkich osiągnięć jest pragnienie. Miej to zawsze w pamięci! Słabe pragnienia przynoszą nędzne rezultaty, tak jak mały płomyczek daje mało ciepła.
Po lekturze tej książki wiele osób uwierzy, że możesz zaplanować swój sukces i możesz go osiągnąć. Przepis jest w twoich rękach, pozostało już tylko wykonanie.
Maciej Kozubik
coach i trener biznesu, ekonomista
Książka Daniela Kubacha to praktyczny podręcznik skutecznego planowania i realizowania swoich celów. To krok po kroku sprawdzona w praktyce przez autora strategia na osiągnięcie sukcesu w dzisiejszych, coraz bardziej wymagających czasach - to podręcznik który każdy początkujący marzyciel/wizjoner powinien z pewnością przeczytać. W książce „Planowanie Celów”, znajdziesz praktycznie niemalże od zaraz do wprowadzenia i zastosowania podpowiedzi, porady, wskazówki, rekomendacje udzielane przez praktyka, przedsiębiorcę, lidera - człowieka sukcesu jakim niewątpliwie jest Daniel Kubach. Autor doskonale zna smak porażki jak i sukcesu. Swoją karierę zaczął kolokwialnie mówiąc „od zera do milionera”. Dzięki przeczytaniu tej książki będziesz miał możliwość zaplanowania i zrealizowania swoich celów. Ustrzeżesz się wielu z pewnością niepotrzebnych błędów, które towarzyszą każdemu i zawsze na drodze do sukcesu, ucząc się nie tylko na własnych, lecz głównie korzystając z doświadczeń innych. Serdecznie polecam.
Marcin Kuźniar
prezes European Financial Group
Niezwykle trafne ujęcie tematu przez praktyka! Daniel od lat z powodzeniem realizuje swoje cele biznesowe. Teraz dzieli się swoją wiedzą z Tobą! Książka edukuje, inspiruje i motywuje. Gorąco polecam nie tylko lekturę, ale przede wszystkim zastosowanie wskazówek w niej zawartych!
Kamila Rowińska
Life&Business Coach
Kiedy książkę o biznesie czyta się jak ulubioną książkę przygodową, to nic lepszego nie mogło nam wpaść do ręki. Taka właśnie jest ta książka. Wciąga już po pierwszych stronach i trudno się od niej oderwać. Jest jak recepta na dobry lek i teraz wystarczy po niego sięgnąć i zażyć, by wyzdrowieć. Napisana przez praktyka, człowieka sukcesu. Polecam ją zarówno tym, którzy dopiero szukają swoich życiowych celów jak i tym, którzy mają je sprecyzowane. Wiele praktycznych rad napisanych lekkim językiem na pewno przyspieszy ich realizację.
Marek Prucnal
dyrektor generalny EuCO
Książka Daniela Kubacha to ciekawa propozycja dla każdego, kto chce zmian w swoim życiu. Autor w trzech częściach udziela cennych wskazówek dając tym samym gotowy przepis na sukces. Daniel większość tych sposobów wykorzystał sam, co potwierdza ich skuteczność a same rady stają się dla czytelnika wiarygodne. W książce znajdziemy odpowiedzi na wiele pytań, które mogą się pojawić na początku naszej podróży w kierunku realizacji naszych marzeń jak i w trakcie. Wachlarz możliwości przedstawionych przez autora pozwala nam obrać właściwy kierunek w momencie budowania swojej wolności finansowej. Każdy rozdział kończy się cennym podsumowaniem do zapamiętania i wnioskiem, co pozwala jeszcze raz skupić się na rzeczach najważniejszych. Pozycja, która bez wątpienia powinna pojawić się w bibliotece osób, które chcą odnieść sukces na różnych płaszczyznach swojego życia.
Magdalena Szewczuk
Betterware Poland
Przeczytałem książkę Daniela Kubacha z autentyczną ciekawością – co ważne: rosnącą ze strony na stronę. I kiedy skończyłem lekturę, bezskutecznie poszukiwałem na okładce trzech liter rozdzielonych kropkami. C.D.N. Nie znalazłem takiej informacji, ale mam głęboką nadzieję, że Autor pokusi się o napisanie kolejnych pozycji.
Dlaczego ufam, że ów „ciąg dalszy nastąpi”? Przynajmniej z trzech powodów.
Po pierwsze książka jest napisana przejrzystym i konkretnym językiem, odpowiadającym logicznemu układowi treści. Najpierw poznajemy autorskie metody wyznaczania celów, potem sposoby radzenia sobie z deficytem czasu. A wszystko to po to, by w trzecim rozdziale nauczyć się projektować własną finansową wolność. Prawda, że jasne i klarowne?
Ale to tylko forma – ważna, ale nie najważniejsza. Powód drugi jest jeszcze istotniejszy. Warto sięgnąć po książkę Daniela Kubacha, ponieważ jest to głos prawdziwego praktyka rynku – człowieka, który odniósł bezsprzeczny sukces w swojej dziedzinie biznesu i chce się podzielić swoimi doświadczeniami z czytelnikiem. Nie oznacza to, że pozycja jest pozbawiona teoretycznej refleksji – przeciwnie, autor sięga po liczne narzędzia opisywane w podręcznikach psychologii biznesu. Jednak wszystko to służy praktyce – bo też rzeczywisty rynek jest ostatecznym sprawdzianem skuteczności wszelkich metod i modeli konstruowanych w naukowych laboratoriach.
Trzeci powód, dla którego zachęcam do lektury tej książki wszystkich obecnych i przyszłych uczestników rynku, być może będzie zaskoczeniem dla samego jej Autora. Dla mnie jest to jednak tak duży walor tego tekstu, że nie mogę o nim nie wspomnieć. Tym czymś jest gigantyczny optymizm i pozytywna energia bijąca z tych zdań. Czytając rady Daniela Kubacha nawet największy sceptyk nabierze wiary, że osiągniecie sukcesu w biznesie jest naprawdę możliwe i – wbrew potocznym wyobrażeniom – nie zależy od mitycznych „układów” lub szczęścia, lecz w największym stopniu od mojej intensywnej pracy i stosowania się do żelaznych zasad, opisanych w tej pozycji. I właśnie „zarażenia się” tą wiarą życzę wszystkim przyszłym czytelnikom tej książki.
Adam Ubertowski
Daniel Kubach urodził się 8 marca 1979 roku w miejscowości Lubin na Dolnym Śląsku. Polski biznesmen, multimilioner, inwestor, Anioł Biznesu, członek wielu prestiżowych organizacji, w tym Business Centre Club. Z wykształcenia psycholog zarządzania. Ukończył studia magisterskie na jednej z wrocławskich uczelni. Swoją karierę przedsiębiorcy rozpoczął w wieku dwudziestu lat. Otworzył wtedy pierwszą działalność gospodarczą, zajmującą się pośrednictwem finansowym. Z czasem rozpoczął inwestycje w nowe przedsięwzięcia. Zainwestował w firmę zajmującą się odszkodowaniami, obejmując w niej stanowisko w zarządzie – został odpowiedzialny za dział sprzedaży. Z czasem spółka rozpoczęła ekspansję zagraniczną, inwestując w spółki-córki w Czechach, na Węgrzech, na Słowacji oraz w Rumuni. W lipcu 2010 roku wyszedł z zarządu, obejmując stanowisko przewodniczącego rady nadzorczej grupy kapitałowej EuCO (Europejskie Centrum Odszodowań).
Obecnie spółka notowana jest na Giełdzie Papierów Wartościowych w Warszawie i planuje rozwój w kolejnych krajach. Oprócz podstawowej działalności Daniel Kubach zainwestował w kilka innych firm, między innymi w firmę marketingowo-internetową oraz grupę medialną 8&8 sp. z o.o. – wydawcę największego pisma branżowego Manager MLM oraz portale www.rankingmlm.com, www.gazetamlm.com i www.marketingdlaciebie.pl. Obecnie grupa medialna powiększa się o nowe portale. Następnie dokonał kolejnych inwestycji – powstały: spółka szkoleniowa InWay (sp. z o.o.), 7&7 sp. z o.o., Le Art sp. z o.o., EuCO Broker sp. z o.o., Villa Italia Galeria Di Moda sp. z o.o. oraz Billionaire Global Investments sp. z o.o. przez którą inwestuje w unikatowe projekty jako Anioł Biznesu. W grupie kapitałowej posiada również kancelarię radców prawnych. Obecnie ma w swoim portfelu akcje oraz udziały kilkunastu spółek w kilku krajach, z czego największa podczas debiutu na GPW w grudniu 2010 roku wyceniona została na 103.000.000 zł. Aktywnie bierze udział w rynku kapitałowym oraz rynku nieruchomości. Działa też charytatywnie poprzez fundację EuCO Dzieciom.
Od najmłodszych lat interesował się marketingiem bezpośrednim i w nim upatrywał swoją przyszłość. Branża marketingu bezpośredniego stała się dla niego trampoliną do większego biznesu. Wierzy, że firmy z tego sektora mają potencjał i będą się dynamicznie rozwijać. Mówią o nim, że ma wyczucie rynku i współpraca z nim gwarantuje sukces. Działa jako Anioł Biznesu, inwestując samodzielnie w przedsięwzięcia z branży nowych technologii oraz marketingu bezpośredniego. Inwestuje w projekty, które są sexy i mają szansę rozwinąć się na skalę międzynarodową.
Zawsze mawia: Jeżeli pewnego dnia nasze drogi się przecięły, to znaczy, że nie był to przypadek.
Daniel Kubach jest również autorem wielu wartościowych artykułów z szeroko pojętej ekonomii biznesu, marketingu wielopoziomowego, a także psychologii biznesu. W swoich tekstach w sposób klarowny przekazuje tajniki budowania sukcesu firmy, pokazuje jak zaplanować rozwój własnego przedsiębiorstwa, a także jak pokierować swoim rozwojem osobistym. Jest praktykiem biznesu – na własnym przykładzie udowadnia, że zdobycie pełnego bezpieczeństwa finansowego w krótkim okresie czasu jest możliwe. Dzięki swojej pozycji finansowej i społecznej zapraszany jest na prelekcje do prestiżowych uczelni w kraju i za granicą. Pomaga młodym ludziom nabrać pewności siebie w dążeniu do wyznaczonych celów. Jego celem życiowym jest inspirować ludzi do działania, do bycia skutecznym przedsiębiorcą. Dlatego uruchomił darmowe szkolenia online, o których więcej dowiesz się na www.gazetamlb.com oraz blogu www.kubach.pl
Dlaczego powstała ta książka?
Drogi Czytelniku. Prawdopodobnie nie znamy się osobiście. Nie wiem kim jesteś, jak wyglądasz i czym się zajmujesz. Jest jednak coś, co łączy nas na pewno - oboje mamy marzenia i pragniemy, aby się zrealizowały. Mam nadzieję, że nie masz mi za złe, iż zwracam się do Ciebie bezpośrednio. Przekonasz się bowiem, że łączy nas dużo więcej, niż przypuszczasz. Najpierw opowiem Ci pewną historię.
Od dzieciństwa marzyłem, aby stać się przedsiębiorcą.
Kiedy w wieku 20 lat otworzyłem własną działalność gospodarczą wiedziałem, że spełniłem jedno z moich marzeń. Pomyślałem wtedy: Teraz będzie z górki. Stałem się przedsiębiorcą, lecz nie wiedziałem, co będzie dalej. Zacząłem pracować bardzo ciężko, znacznie ciężej niż moi znajomi, którzy znaleźli zatrudnienie na etacie. Pracowałem nawet wtedy, kiedy oni odpoczywali lub dobrze się bawili. Byłem pochłonięty swoją działalnością zawodową od rana do nocy. Przecież nie tak powinno wyglądać życie przedsiębiorcy - myślałem. Widziałem siebie w roli człowieka sukcesu, który ma kontrolę nad własnym biznesem. Niestety życie napisało inny scenariusz. Dwa razy straciłem wszystko, co wcześniej udało mi się zdobyć. Codziennie miałem mnóstwo pomysłów na życie. Miałem również mnóstwo marzeń, których wtedy nie potrafiłem zrealizować. Często wieczorami zastanawiałem się, dlaczego tak ciężko pracuję, daję z siebie bardzo dużo i nie posuwam się do przodu. Co robię źle? A może przyczyna tego jest niezależna ode mnie? Może to przez sytuację istniejącą w naszym kraju? - zadawałem sobie pytania. Dlaczego ludziom, których biografie czytałem, wszystko się udawało, a ja miałem wrażenie, że nic mi nie wychodzi? Próbowałem znaleźć odpowiedź w stwierdzeniu, że w innych krajach na pewno jest łatwiej.
Chciałem zarobić pierwszy milion, chciałem stać się milionerem. To było moje marzenie! Jednak było to tylko marzenie i nic więcej. Niestety, jak się z czasem przekonałem, u wielu ludzi na marzeniach się kończy.
Kiedy po raz drugi straciłem wszystko, nie miałem pieniędzy na paliwo, nie mogłem opłacić studiów. Odczułem to jako najgorszy okres w moim życiu. Pamiętam, jak stałem w sklepie, brakowało mi 10 groszy na zupkę chińską, byłem głodny i załamany całą sytuacją, w której się znalazłem.
Jak być może wiesz z własnego doświadczenia, kiedy tracisz pieniądze, tracisz także część przyjaciół. Teraz, z perspektywy czasu, doceniam to, czego doświadczyłem. Od swojej znajomej - Marty, otrzymałem wtedy kartkę, na której było napisane: Nie przejmuj się upadkiem, ważne, żebyś coś podniósł wstając!
To były słowa, których wówczas potrzebowałem. Od tamtej pory, jeżeli ktoś z moich wiernych przyjaciół odnosi porażkę, piszę do niego takie właśnie zdanie. Dziś wiem, że pomogło nie tylko mi.
Zdałem sobie sprawę z tego, że za swoją sytuację mogę winić tylko siebie! Wziąłem odpowiedzialność za własne życie, bez obwiniania rządu, konkurencji, kraju, w którym mieszkam. Musiałem upaść bardzo nisko, aby zrozumieć, że potrzebny mi jest jakiś plan. Same marzenia nie wystarczą.
Porażka bardzo wiele mnie nauczyła. Jeden z moich znajomych, Mirek, dziesięć lat starszy ode mnie i wtedy bardziej oczytany, zapytał mnie: „Czym się różni marzenie od celu?”. Oczywiście nie wiedziałem. Jednak dzięki Mirkowi poznałem odpowiedź: Cel to jest marzenie z datą wykonania.
Eureka! - pomyślałem. To było to, czego mi brakowało. Moje marzenia przeniosłem na papier i wyznaczyłem datę ich realizacji. Dostałem wiatr w żagle. Potem zapisałem, w jaki sposób je zrealizuję. Zrobiłem mój pierwszy plan działania. Już samo przelanie ich na papier, było dla mnie bardzo motywujące. Czytając je, czułem podekscytowanie. Wyobrażałem sobie, że wszystkie one już się spełniły. Z gazety wyciąłem samochód moich marzeń, zdjęcie tropikalnej wyspy z białą plażą, palmami oraz turkusową wodą wokół. Zbierałem gazety biznesowe, w których pokazywane było, jak żyją ludzie bogaci. Chciałem być jednym z nich. Stwierdziłem wtedy, że 90% moich marzeń było uzależnionych od posiadania znacznej ilości gotówki.
Okazuje się bowiem, że 95% ludzkich problemów związanych jest z pieniędzmi. Dodam, że zazwyczaj przez ich brak. Zastanów się teraz przez chwilę. Czym martwisz się na co dzień? Czy Twoje myśli pokrywają się ze zdaniami poniżej?:
Czy będę miał z czego zapłacić rachunki w następnych miesiącach?
Czy w razie choroby będę miał za co się leczyć?
Czy jeśli zwolnią mnie z pracy, to będę miał za co się utrzymać?
Za co pojadę na wakacje?
Czy będę miał za co utrzymać rodzinę?
Czy będę miał za co żyć na emeryturze?
Rady z tej książki z pewnością Ci pomogą. Od dzisiaj pracujesz na swój rzeczywisty sukces.
Osiem lat temu wyobrażałem sobie, jak jadę w sportowym kabriolecie. Właściwie zawsze chciałem mieć dwa auta: Porsche i Mercedesa, kupione za gotówkę. Wyobrażałem sobie, że mieszkam w pięknym apartamencie, najlepiej z ochroną, w pięknym miejscu pełnym zieleni. Widziałem, jak podróżuję po świecie i nic mnie nie ogranicza. Wyobrażałem sobie, jak dokładnie będę się czuł, kiedy na koncie posiądę tyle pieniędzy, że nie muszę pracować.
Tych marzeń miałem wiele. Jestem pewien, że Ty również posiadasz wspaniałe marzenia. Nie zawsze o nich mówisz, lecz w głębi serca chciałbyś, aby się spełniły. Teraz przekażę Ci ważną informację. Zakładam, że skoro czytasz tę książkę, to znaczy, że chcesz zrealizować swoje marzenia.