Poczuj tę siłę - Khan Ilona - ebook
NOWOŚĆ

Poczuj tę siłę ebook

Khan Ilona

3,5

Opis

Twoja wewnętrzna siła to najcenniejszy dar

Jak poradzić sobie w świecie, który wymaga wciąż więcej i więcej? Czym jest siła psychiczna? Dlaczego porażka może być lekcją? I jaką rolę w naszym życiu pełnią emocje?
To nie są pytania z gatunku łatwych. Na szczęście Ilona Khan pomaga znaleźć na nie odpowiedzi. Nie serwuje jednak gotowych recept, a inspiruje do poszukiwań i motywuje do rozwoju. Dzieli się osobistymi doświadczeniami, aby dodać odwagi tym, którzy mierzą się z podobnymi dylematami. Głęboko wierzy, że wszystko zależy od nas i że to, co nas spotyka, przydarza się, abyśmy wzrastali – nauczyli się żyć uważnie, niespiesznie, z czułością do siebie oraz innych.
To nie jest typowy poradnik, ale podobnie jak one, pomaga zrozumieć własne emocje oraz osiągnąć upragnione cele. Zaufaj sobie i odkryj swoją wewnętrzną siłę.

Ebooka przeczytasz w aplikacjach Legimi na:

Androidzie
iOS
czytnikach certyfikowanych
przez Legimi
czytnikach Kindle™
(dla wybranych pakietów)
Windows
10
Windows
Phone

Liczba stron: 203

Odsłuch ebooka (TTS) dostepny w abonamencie „ebooki+audiobooki bez limitu” w aplikacjach Legimi na:

Androidzie
iOS
Oceny
3,5 (2 oceny)
1
0
0
1
0
Więcej informacji
Więcej informacji
Legimi nie weryfikuje, czy opinie pochodzą od konsumentów, którzy nabyli lub czytali/słuchali daną pozycję, ale usuwa fałszywe opinie, jeśli je wykryje.
Sortuj według:
MrsA14590

Nie oderwiesz się od lektury

Na drugą część czekałam z niecierpliwością. Cytując fragment książki "Ból jest niewidoczny, a jednak go czujemy. Miłość kojarzymy z sercem, a powinniśmy z duszą. Energii nie widzimy, a istnieje." Książka nie jest zwykłym poradnikiem. Jest narzędziem skłaniającym do głębszej refleksji, zrozumienia siebie i otoczenia, wybaczenia sobie i innym, uzdrowienia siebie, punktem zwrotnym w odnalezieniu motywacji do działania pomimo trudów życia, drogowskazem do kształtowania własnej ścieżki życiowej. Bodźcem, aby poczuć te siłę, która tkwi w każdym z nas. Czy poczułam tę siłę? Zdecydowanie tak!
00

Popularność




Ilona Khan

Poczuj tę siłę

Dla Ciebie, Czytelniku, abyś uwierzył w siłę pozytywnego myślenia. Niech przeszkody, jakie napotykasz na swojej drodze, będą tylko lekcją, która doprowadzi Cię do wyższego wymiaru postrzegania rzeczywistości. Jesteś cudem!

Wstęp

Pierwszą moją książkę zatytułowałam: Bóg jest zajęty, radź sobie sam. Przekonałam się, że ludzie oceniają tytuł, nie zaglądając do książki. W szczególności nie czytają opisu. Postanowiłam zatem zmienić wyraz „Bóg” na „On”, aby nikt już nie pomyślał, że piszę o religii. Ktoś, kto myśli wielowymiarowo, wie, że chodzi mi o fakt niemożności polegania na nikim innym  – czasami nawet na Stwórcy. Przychodzi moment, w którym każdy musi liczyć tylko na siebie. I wtedy potrzebne jest wsparcie.

Chcę ci pomóc odkryć drzemiące w tobie zasoby psychiczne, dzięki którym przetrwasz trudny czas. Nie martw się o to, co będzie za kilka miesięcy, los jest nieprzewidywalny. Dbaj o siebie i swoje życie, nie planuj długofalowych przedsięwzięć. Nie martw się, ponieważ myślenie o odległej przyszłości przysparza niepotrzebnego stresu. Żyjemy w czasach, w których jutro może nie nadejść. Zatrzymajmy się i skoncentrujmy na tu i teraz.

Smutny jest fakt, że istnieją ludzie, którzy nie potrafią odróżnić dobra od zła. Nie znają sami siebie, brakuje im zaufania do własnych umiejętności lub je przeceniają. Chciałabym dać ci możliwość zastanowienia się choć przez chwilę nad samym sobą, nad kierunkiem, w którym zmierzasz. Raz podjęta decyzja może diametralnie zmienić twój los. Aby osiągnąć w życiu satysfakcję, trzeba dokonać trafnych wyborów, a po tych niewłaściwych zregenerować siły witalne w racjonalny sposób, aby odbudować swoje życie.

Jeśli leżeliśmy w błocie, nie możemy zapominać o kąpieli i antypoślizgowych butach.

Te słowa odnoszą się do trudnych sytuacji życiowych i ludzi wypierających problemy, o których nie chcą myśleć, lecz wolę zamieść je pod dywan.

Szukałeś rozwiązania pomiędzy ludźmi z najbliższego otoczenia  – niestety bezskutecznie. Pozostało ci myśleć o innych sprawach lub trwać w depresji albo jak wierzący ludzie modlić się, aby jakiś grom spadł z nieba czy nastąpił cud. I nagle pewien samarytanin przyszedł z pomocą. Wierz lub nie, czasami cuda się zdarzają, ale nie zawsze. Bierz sprawy w swoje ręce, zanim będzie za późno. Klucz do każdego sukcesu to szczera rozmowa. Sprawdziłam sama. Gdziekolwiek byłam i z jakąkolwiek sytuacją się mierzyłam, tylko szczera rozmowa rozwiązywała moje problemy. Nie sposób inaczej. Aby ktoś mógł ci pomóc, musisz przedstawić swoją sytuację, inaczej nikt nie zrozumie ciebie ani twojego problemu. Nawet ty sobie nie pomożesz, jeśli nie będziesz szczery sam ze sobą. Nie zaprzeczaj faktom. Działaj.

Oto przykład jednego członka mojej rodziny. Chłopak stracił pracę, zaciągnął wcześniej kredyty, których nie mógł spłacić z powodu braku dochodu. Zamiast porozmawiać z bankami, unikał kontaktu, a przez to doprowadził do dalszych czynności egzekucyjnych.

Każda problematyczna sytuacja wymaga od nas planu działania, który krok po kroku pomoże zmagać się z sytuacją czasami od nas niezależną. Każdy kiedyś był w sytuacji patowej. Nie znam nikogo, kto gładko przeszedł przez życie. Jak nie problemy z pieniędzmi, to choroba czy trudny związek są powodem rozterek.

Zauważyłam w sobie pomocny stan determinacji i wyznaczanie sobie coraz to nowych celów, aby egzystencja nie była tak bardzo przygnębiająca i życie było wystarczająco znośne czy nawet szczęśliwe. Jak wiadomo, szczęście to nie jest stan permanentny i pojawia się dopiero, gdy właśnie spełniamy nasze marzenia lub gdy już się spełniły.

Zaczął się wyjątkowy czas. Data 22.02.2022 to data lustrzana. ☺ Astrolodzy mówią: wyjątkowa kumulacja energetyczna z kosmosu. Ludzie zaczynają odczuwać przygnębienie, depresję, stres, rozczarowanie, żal i strach, gdyż nie rozumieją wpływu energii na ich stan umysłu. Ci wybrani, wchodzący na duchową ścieżkę samorozwoju i chęci zrobienia czegoś dla społeczeństwa, przechodzą proces transformacji. Wszechświat będzie ich wręcz wspierał i okoliczności również będą ku temu sprzyjające. Wprowadziłam się w stan medytacyjny i wyjątkowo spokojnie przeżywam omawiane zmiany. Uwierzyłam, że to, co myślimy, staje się rzeczywistością. W efekcie nie wolno nam myśleć o niczym negatywnym, aby uniknąć problemów w każdym aspekcie naszego życia. To stan przypominający techniki prawa przyciągania.

Mimo inwazji Rosji na Ukrainę i obaw przed wojną światową odczuwam spokój i zachowuję optymizm. Wiem, że nadmierny i długotrwały stres, który serwują nam media, może wpłynąć na zdrowie każdego z nas. Hormon stresu w nadmiarze jest w stanie zniszczyć nasze zdrowie i kto wtedy pomoże potrzebującym?

Będąc w trudnym momencie swojego życia, musisz wierzyć, że wszystko zakończy się pozytywnie. Myśl pozytywnie gdziekolwiek jesteś. Zapewniam cię, że twoje życie zacznie zmieniać się w każdym obszarze.

Mam kolegę, który zastosował proponowane przeze mnie metody oczyszczania energetycznego. Działało do momentu, kiedy członkowie rodziny ponownie zaczęli zarażać go pesymizmem. Chodziło o rodziców w podeszłym wieku, zrezygnowanych z powodu tego, co się dzieje na świecie. Rodzice w depresji i z negatywnym nastawieniem wpędzili swoje organizmy w szereg chorób. Leki już nie pomagają, nie chcą wychodzić z domu i z pesymistycznym nastawieniem wszystko dookoła negują. Biedak  – sam zarażony taką postawą  – również zaczął chorować. Doskwierały mu bóle pleców, całego ciała, a nawet serca.

Po rozmowie ze mną zastosował wskazówki dotyczące oczyszczania energii w mieszkaniu (np. świece, kadzidła, sprzątanie) i oczyszczania siebie (poprzez kąpiel, medytacje i przebywanie na słońcu). Wszystko mogłoby przynieść długotrwały skutek i nawet początkowo objawy chorobowe zniknęły. Jego rodzice jednak w kółko wprowadzali do jego otoczenia ten pesymizm, a rozmowy z nimi były energetycznie wyczerpujące. Przypominało to syzyfową pracę. Poprosiłam kolegę, aby znalazł osobę, którą rodzice postrzegają jako autorytet lub ufają jej słowom, aby przekonali się do zmiany myślenia i wprowadzali nowe nawyki.

Zauważyłam jeszcze jedną istotną rzecz. Wszyscy, których postrzegałam jako uduchowionych, doświadczają rozproszenia z zewnątrz  – ze strony rodziny, kogoś bliskiego lub kogoś z najbliższego otoczenia, kto próbuje zburzyć ich wewnętrzny spokój. Osoba, która potrafi wyczuć otaczającą ją energię, jest bardzo podatna na takie negatywne sygnały. Tak zwana aura, której nie widzimy, jest wyczuwalna. Coraz więcej osób opowiada mi o problemie, który wiąże się z koniecznością znoszenia różnicy charakterów czy mentalności nie do zaakceptowania, a co za tym idzie znoszenia rozpraszających, negatywnych wibracji.

W takich okolicznościach medytacja jest jak chwilowe posprzątanie mieszkania, podczas gdy w kącie stoi złośliwiec z workiem piasku i czeka, aby rozsypać go po wypranym dywanie. Długofalowa pomoc musiałaby polegać na umiejętności radzenia sobie z taką sytuacją. Okej, stoi w kącie, ale mnie to nie obchodzi, wychodzę z pokoju. Następnym razem, jeśli zaprószy dywan, zwinę go i wyniosę albo będę tak długo czyścił, aż delikwent będzie znudzony rozsypywaniem piasku.

Człowiek zmierza się z przeciwnościami losu, dopóki nie odkryje przyczyny swoich udręk.

Kiedyś postanowiłam wesprzeć pewną akcję charytatywną. Intuicyjnie wybieram ludzi, którym pomagam. Tym razem postanowiłam wesprzeć akcję dla dziewczynki, która cierpi na chorobę kości.

Nie spodziewałam się, że mama tej cudownej dziewczynki będzie taka wdzięczna za ofiarowanie dwudziestu książek. Dochód z ich sprzedaży mogła przeznaczyć na pomoc medyczną dla córki. Osobiście nie zdawałam sobie sprawy, ile szczęścia może dać radość innych ludzi, kiedy podarowujemy im coś od siebie.

Mama dziewczynki odwiedziła mnie w domu, gdy przyjechała odebrać książki. Rozmawiałam z nią przez chwilę. Wiem, że jej życie się rozsypało, ponieważ córka urodziła się zdrowa i nagle zachorowała. Musiała porzucić pracę, sprzedać dom. Los jest nieprzewidywalny. Powiedziałam:

– Na pewno zaczęła się pani zastanawiać, dlaczego panią to spotkało.

Przyznała mi rację i stwierdziła, że zniechęciła się do psychologów, gdyż oni nie potrafią jej pomóc. Wyjaśniłam jej, że psycholodzy wygłaszają negatywne opinie na temat rozwoju duchowego, nazywając go eskapizmem. Łatwo to wytłumaczyć, bo kto będzie do nich przychodził, jeśli wszyscy zajmą się rozwojem duchowym i nie będą potrzebować ich pomocy?

– To, co panią spotkało, może wynikać z kontraktu duszy, który zawarto, zanim jeszcze pani przyszła na świat. W innym przypadku, jak wytłumaczyć to, że ludzie rodzą się chorzy? Przecież jeszcze niczego złego nie uczynili. Dziecko rodzi się niewinne. To, co się teraz dzieje u pani, może wynikać ze zobowiązań, które podejmuje dusza, gdy decyduje się narodzić na Ziemi. Pani życie przewróci się do góry nogami, ale na końcu dojdzie pani do wniosku, że ma pani w sobie więcej siły niż kiedykolwiek. Ludzie będą się uczyć od pani, jak taką siłę w sobie znaleźć.

Spytała, czy mam gdzieś gabinet, bo przemawia do niej to, co mówię, że ma dreszcze i ta krótka rozmowa dała jej więcej niż jakakolwiek sesja z psychologami. Zapewniłam, że otwieram niebawem gabinet hipnozy i z pewnością będzie pierwszą osobą, którą powiadomię. Żegnając się, przytuliłam ją i intuicyjnie  – z myślą o jej córce  – wręczyłam bransoletkę z fluorytami, które chronią przed chorobami kości. Była mile zaskoczona i ze łzami w oczach powiedziała, że to właśnie chorobę kości zdiagnozowano u córki.

Strach ogranicza nas we wszystkim niemal każdego dnia z byle przyczyny.

Strach  – jak wiesz  – jest uczuciem, które nas ogranicza. Ogranicza kontakt, np. z ludźmi. Z kimś, na kim nam zależy, a kogo nie znamy dobrze. Strach przed egzaminem, który nie wiadomo, z jakim rezultatem się zakończy. Strach przed rozpoczęciem nowego życia. Nie wiadomo, jakie to życie będzie  – w tym nowym domu, z tą nową osobą.

Strach pozbawia nas ważnych rzeczy takich jak pozytywny rezultat. Na przykład na egzaminie pozbawia cię lepszych wyników. Strach właściwie pojawia się tam, gdzie wynik naszych działań jest nieznany, a bardzo nam zależy, aby wszystko potoczyło się po naszej myśli. A gdyby tak wyobrazić sobie, że nam nie zależy? Niech się dzieje wola Boża! Nie jest istotne, jaki będzie wynik. Dałeś z siebie wszystko, przecież o to chodzi, o ten twój wysiłek, który włożyłeś w przygotowanie. O to, że dałeś swojemu projektowi czas, a czas jest najcenniejszym darem. Wynik będzie zwieńczeniem sukcesu, ale nie jest najważniejszy. Będziesz bardzo szczęśliwy, jeśli zostanie doceniony rezultat. Jeśli jednak nie zostanie doceniony, to oznacza, że ta konkretna osoba nie była odpowiednia, aby właściwie cię ocenić, albo musisz się przygotować jeszcze lepiej.

Nie poddawaj się, nie stresuj się z powodu nieznanego. Wszystko przychodzi w swoim czasie. Wierzący powiedziałby: „Uwierz w Boga”. Psycholog poprosiłby, żebyś zastosował autosugestię: „Wierz w siebie”. Krótko mówiąc, pozbądź się strachu, aby pozbyć się ograniczeń. Strach w czasach pandemii powoduje, że ludzie szybciej chorują, ponieważ ich umysły są pełne negatywnych myśli, a obsesja wynikająca z panicznego strachu o własne zdrowie wywołuje odwrotny efekt. Zadaję sobie pytanie: „Po co?”. Po co odczuwasz strach, po co sama odczuwam strach? A gdyby tak z luzackim podejściem potraktować każde życiowe wyzwanie?

A gdyby tak zaakceptować każdą sytuację taką, jaka ona jest? Gdyby tak brać to, co przyniesie los? Oczywiście nie raniąc nikogo po drodze. Gdyby tak nie martwić się o rzeczy, na które nie mamy wpływu, i koncentrować tylko na tym, co jest tu i teraz? Czasami dobrze jest przyjrzeć się wschodnim kulturom. Zapewniam, że to jest bardzo pomocne w trudnych sytuacjach, kiedy nie widzimy pewnych rozwiązań  – tam wyjście jest bardzo oczywiste. Przypomniał mi się kolega z Indii, który po usłyszeniu mojej opowieści o szantażu byłego partnera (jeszcze przed rozstaniem, wiele lat temu) odpowiedział: „To niech to zrobi. Ty nie daj się szantażować”. Pomyślałam: „Serio?”. To nieprawdopodobne, jak różnice kulturowe bywają użyteczne. Nie zdawałam sobie sprawy z innej możliwości. Martwienie się o to, co może wymknąć się spod kontroli, strach przed nieznanym, powodowały ograniczenie myślowe. W takiej sytuacji, kiedy zderzasz się z zupełnie innym punktem widzenia, zdajesz sobie sprawę, że to jest tak proste rozwiązanie, że zastosowanie go przynosi ci nieprawdopodobną ulgę.

Istnieją też osoby, które strach motywuje, aby podnosić poprzeczkę. Takie osoby uwielbiają wyzwania, adrenalinę i przełamywanie własnych słabości. Chętnie uczestniczą w sportach ekstremalnych, wykonują pracę, w której balansują na granicy życia i śmierci. Jest im niemal wszystko jedno, czy umrą dzisiaj czy jutro.

Teraz mówisz do siebie: „Jestem odważny, cokolwiek się stanie, przyjmę to do wiadomości. Nie obawiam się wyzwań, każdy otrzymuje to, w co wierzy”.

Bycie odrzuconym przez rodzinę, społeczeństwo czy partnera, sprawia, że człowiek jest do tego stopnia przekonany o swojej beznadziejności, że postępuje irracjonalnie.

Temat zgłoszony przez czytelniczkę. Zmagając się z brakiem akceptacji ze strony rodziny partnera, poprosiła mnie o omówienie tej kwestii. Przykład jak miliony innych. Na pewno brzmi znajomo  – zostajesz przedstawiony rodzinie jako nowy partner, a ta daje sygnały dezaprobaty. Wymuszone uśmiechy i przeczucie, że coś jest nie tak. Nie akceptują cię zapewne dlatego, że nie przynależysz do rodziny czy tej samej kultury lub nie możesz się pochwalić wyższym statusem materialnym. Niestety większość tego typu sytuacji wynika z uprzedzeń. Czasami może chodzić o pogłoski, mówiące o tym, że członkowie tej rodziny nie są religijni, wyznają nowoczesne wartości  – a na to konserwatysta nie jest w stanie patrzeć. Związek może zapowiadać się szczęśliwie, póki otoczenie i rodzina nie zaczynają negować postawy partnera. W ten sposób unieszczęśliwiają swoimi uprzedzeniami syna czy córkę, nie zwracając uwagi na konsekwencje. W efekcie związek może trwać, ale z dala od wścibskich teściów, którzy nie poznają własnych wnuków. Po latach może przyznają się do błędu i zakopią topór wojenny, ale czasu już nie odzyskają.

W innej sytuacji finałem może być rozbicie związku, a następnie obserwowanie, jak ukochany członek rodziny się stacza w coraz mroczniejszą otchłań z powodu braku akceptacji i złamanego serca. Zamiast budować nowe życie, poddaje się, zatapiając smutki w alkoholu czy gorszych używkach i wpada w szpony nałogu.

Efektem obu scenariuszy i tak będzie stracony czas. Czas, który został nam zabrany, a którego nie odzyskamy. Zadaję sobie pytanie, jak zmienić bieg wydarzeń, aby nie wchodzić w interakcję ze sceptykiem czy człowiekiem wypełnionym jak balon uprzedzeniami? Czy wystarczy zignorować to, jak ludzie reagują na naszą osobę? Czy warto marnować czas na udowadnianie komuś, że jesteśmy coś warci?

Postawa „poczekaj i obserwuj” to strata czasu.

Albo ktoś się do nas przekona z czasem, albo robimy to, co zwykle i nie marnujemy cennego czasu na ludzi, którzy w nas wątpią. Na świecie jest pełno ludzi z toksycznym nastawieniem, ale też pełno tych dobrych.

Umiejętność czytania z twarzy to kwestia doświadczenia i intuicji.

Chciałam ci przekazać trochę wskazówek dotyczących czytania z twarzy, ponieważ moja rodzina i znajomi od wielu lat wiedzą, że jestem w tym nieomylna. Przychodzą do mnie ze zdjęciem osoby dobrze im znanej, ale której ja nie znam. Potrafię wskazać słaby punkt czy dominującą cechę i zawsze trafiam. Zdjęcie pokazuje pewną emocję, cechy i rysy twarzy, które w ogólnym znaczeniu mają wpływ na ocenę.

Proszę, nie myśl, że osoby mniej atrakcyjne są gorsze. Nie o to chodzi. To nieatrakcyjny wygląd ma wpływ na zaufanie. Choć wszyscy mogą znaleźć pewne informacje dotyczące rysów twarzy, niestety nie wszystko można z nich wyczytać. Na przykład osoby z wąskimi ustami są bardziej nerwowe, ale nie odczytasz z twarzy istotnych informacji o tym, co było lub będzie. Aktualna sytuacja jednak bardzo wyraźnie rysuje się na twarzy. Kobieta z drugą brodą na pewno ma problemy hormonalne, a spuchnięta twarz wskazuje na choroby, zagrożenie cukrzycą czy innymi skłonnościami do chorób. Asymetryczna twarz wskazuje na pewne zaburzenia osobowości. Usta opuszczone w dół czy smutne oczy zauważymy u osób ze skłonnością do depresji.

Nie bez powodu odczytujemy wyraz twarzy osoby nerwowej lub agresywnej. W zasadzie im częściej twarz jest narażona na stres, tym bardziej utrwala się specyficzna mimika. Widać agresję wypisaną na twarzy. To tak jak z uśmiechem. Sam zauważysz, że im więcej się uśmiechasz, tym więcej zrobi ci się zmarszczek mimicznych, ale twoje rysy twarzy będą bardziej przyjazne. Ludzie zaczną przychodzić sami i pytać cię o pomoc w błahej sprawie. Często osoby starsze zaczepiają mnie na ulicy lub w sklepie, pytając o drobiazgi związane z zakupami. Chcą zasięgnąć porady lub po prostu nawiązać kontakt.

Gdybyśmy słuchali intuicji, moglibyśmy zapobiec nieszczęściu.

Zapraszamy do zakupu pełnej wersji

Spis treści:

Okładka
Strona tytułowa
Wstęp
Jeśli leżeliśmy w błocie, nie możemy zapominać o kąpieli i antypoślizgowych butach.
Człowiek zmierza się z przeciwnościami losu, dopóki nie odkryje przyczyny swoich udręk.
Strach ogranicza nas we wszystkim niemal każdego dnia z byle przyczyny.
Bycie odrzuconym przez rodzinę, społeczeństwo czy partnera, sprawia, że człowiek jest do tego stopnia przekonany o swojej beznadziejności, że postępuje irracjonalnie.
Umiejętność czytania z twarzy to kwestia doświadczenia i intuicji.
Gdybyśmy słuchali intuicji, moglibyśmy zapobiec nieszczęściu.
Kiedy ludzie zmuszają się do radości w życiu, efekt jest sztuczny. Kiedy już szczęście przestaje być priorytetem, wtedy przychodzi w małych drobiazgach.
Czasami im mniejszy wysiłek włożymy, tym lepszy efekt otrzymujemy.
Człowiek zamiast cieszyć się życiem, nakłada na siebie ciężar obowiązków i nieskończonych celów, za które płaci utratą zdrowia i bliskich.
Depresja jest jak zatrute powietrze, jeśli nie masz maski, męczysz się tak długo, aż ktoś ci maskę przyniesie.
Kiedy raz w życiu pozwoliłeś komuś na znieważenie, po dłuższym czasie zrozumiesz, że nikt więcej już tego nie zrobi, bo na to nie pozwolisz.
Jasnowidz miał umrzeć, lecz został obdarzony darem.
Niewiedza powoduje konflikty i dyskryminację.
Uroda boli.
Mądry człowiek prowadzi spokojne życie, póki ktoś nie zniszczy równowagi swoją toksyczną obecnością.
Kiedy człowiek latami przygotowuje się do realizacji celu, spełni go w stu procentach.
Jesteś tym, co jesz i w co inwestujesz czas.
Wszyscy byliby milionerami, gdyby produktywnie spędzali swój czas.
Paranoja lub sceptycyzm może zniszczyć społeczeństwo.
Wybór. Wszystko się kręci wokół niego – twoja praca, związek, styl ubioru i mieszkania, a nawet twoja sytuacja finansowa.
Kiedy robimy coś dla idei, zawsze kończy się to sukcesem.
Człowiek cierpi tak długo, póki nie zrozumie prawdziwych wartości w życiu.
Kiedy stres rządzi tobą, nie panujesz nad swoim losem.
Przyczyny samotności bywają różne, ból jednak zostaje ten sam.
To nasze nastawienie wpędza nas w życiowe pułapki.
W związku obie strony muszą kochać tak samo, w przeciwnym razie brak równowagi spowoduje rozłam przez słabsze ogniwo.
Mawiają: kiedy idziesz do przodu, a patrzysz w tył, to na pewno się wywrócisz.
Czy można całkowicie poradzić sobie z utratą bliskich, którzy odeszli? Tylko, gdy uwierzymy, że nie odeszli.
Kto nie umie spędzać czasu samotnie, popełnia błędy towarzyskie.
Niby ktoś ma wszystko, ale nie ma nic.
Sława jest jak nieprzewidywalna pogoda, każdy wypatruje anomalii.
Pozytywne myślenie sprawia, że jesteś zrelaksowany, rozwiązujesz swoje problemy znacznie szybciej i skuteczniej.
Żyjemy w czasach, kiedy mamy już dość przymusu i chcemy oddać się pasji.
Młode pokolenie nie ma właściwego wzorca, media deformują potrzeby naszych czasów.
Człowiek nie będzie zdrowy, póki nie wybaczy.
Dzień Matki, kiedy się ją straciło, jest jak dzień Wszystkich Świętych.
Nigdy nie spiesz się z wchodzeniem w nowy związek po rozstaniu. Aby rany się zagoiły, musisz dać sobie czas.
Człowiek może mieć zarówno problemy osobiste, jak i w relacjach, póki nie będzie świadomy swojej wartości.
Ludzka desperacja nie ma granic.
Człowiek, poszukując szczęścia, robi różne rzeczy, które nie zawsze są właściwą metodą.
Każdy delikwent wysyła wyraźne sygnały ostrzegające przed najgorszym.
Oczekiwania lub ich brak – oba stany są szkodliwe.
Żyjemy spokojnie, zaczynając zapominać o oprawcach oraz tym, co było dla nas niekomfortowe, kiedy niespodziewanie przeszłość zaczyna nas prześladować.
Czasami wydaje ci się, że nic nie zrobiłeś, ale mały gest zmienił wszystko.
Przychodzi taki czas, gdy nie potrzebujesz robić wrażenia na ludziach, i wtedy czujesz się wolny.
Gdybyś mógł każdego dnia świadomie sterować mózgiem, może nigdy byś nie chorował.
Nigdy nie pozwól, aby inny człowiek zaniżał twoje poczucie własnej wartości, tym bardziej, jeśli to jest kolejny raz.
Energia jest jak powietrze. Trzeba dbać o jej zapach.
Duchowość okrojona przez schematy z dzieciństwa.
Człowiek pozytywnie nastawiony do życia nie skupia się na detalach.
Żyjemy w czasach rewolucji, nowych informacji na temat ludzkiego DNA.
Coraz więcej ludzi nie wie, jak radzić sobie z krytycyzmem i oceną, a coraz mniej się o tym pisze.
Niestety szczęście to nie tylko wmawianie sobie, że jesteś wystarczający.
Złość i żal są jak rdza, doprowadzają do obumierania najmocniejszego metalu.
Kiedy dopada cię choroba i metody lekarskie się nie sprawdzają, musisz polegać na sobie.
Święte powiedzenie: jak nie wiesz, o co chodzi, to o pieniądze chodzi.
Zdrowy człowiek się ogranicza, póki nie poznaje kogoś z poważnymi problemami.
Temat zdrady zawsze intryguje ludzi. Poligamista uznaje czyn za rzecz normalną, monogamista dopuszcza się jej w ramach rewanżu, a człowiek padający ofiarą nie może pogodzić się z porażką.
Porażka powinna być zawsze lekcją i mobilizować do stawiania sobie nowych wyzwań lub ulepszania starych.
Kiedy życie wisi na włosku, przypominamy sobie przeszłość i najbliższych.
Strach przyciąga to, czego się boimy.
Kiedy wydaje ci się, że już dobrze wiesz, kim jesteś, okazuje się, że jesteś kimś innym, niż myślałeś.
Człowiek doświadczający traumy zaczyna wypierać z pamięci swoje doświadczenia.
Energia jest najważniejsza, to dzięki niej mamy siłę.
Bliźniaczy płomień pomiędzy dwojgiem ludzi.
Kiedy się zastanawiasz, czy coś, co wywołało cierpienie, miało sens, pomyśl o swojej życiowej misji.
Człowiek przytłoczony problemami staje się jak niewidomy i głuchy. Nie jest w stanie dostrzec rozwiązania ani słyszeć adekwatnych porad.
Nie wszyscy, którzy odchodzą z twojego życia, nie chcą w nim być.
Kiedy myślisz, że jesteś nadal taki sam, powiedz coś do siebie-dziecka w wieku dziesięciu lat.
Przeszłość może tak długo dręczyć twoją pamięć, póki nie potraktujesz jej jako czegoś oddzielonego od ciebie.
Zatrzymać partnera może tylko bezwarunkowa miłość.
Kiedy przestajesz wierzyć w miłość i zajmujesz się swoim życiem, godzisz się z samotnością, wtedy pojawia się ktoś, kto budzi twoje serce.
Doświadczanie duchowe odbiega od normalności, kiedy słyszysz głos Boga.
Pamiętaj, że sprawca nie jest sprawcą. Jest ofiarą swoich czynów.
Coraz więcej coachów czy psychologów zaczyna negować rozwój duchowy ze strachu przed byciem bezużytecznymi.
Wystarczy słowo, gest czy rekwizyt albo muzyka, która budzi wspomnienia i jest jak klucz do naszych zakopanych wspomnień.
Kiedy sytuacja wydaje się bez wyjścia, nie zapominaj, że masz minimum dwie opcje.
Przynależność do grupy nie może obniżać poczucia własnej wartości.
Intuicja zawsze podpowie kobiecie, kiedy pali się czerwona lampka.
Kiedy osądzasz kogoś nieobiektywnie, któregoś dnia możesz być postawiony w tej samej sytuacji.
Dlaczego jednym ludziom się układa, a inni ponoszą porażki?
Człowiek myśli, że jest odrzucany, bo jest niewystarczająco dobry, a tymczasem ktoś inny odrzuca, gdyż taki jest.
Nie wszystko jest tym, na co wygląda.
Kiedy komuś się wydaje, że wszystko wie, odkrywa, że los jest nieprzewidywalny.
Zwykły ludzki odruch złości może być przemieniony.
Związki się tworzą, gdy przybierają
tę samą energię.
Kiedy człowiek zrani ciebie lub społeczeństwo na taką skalę, że podlega to pod generalizowanie narodu, kultury czy religii, wtedy przychodzi ktoś z podobnej grupy zagoić rany.
Wszystko, co robisz w życiu, składa się z elementów przypominających puzzle, które w pewnym momencie życia utworzą obraz kontraktu twojej duszy.
Gdy myślisz, że jesteś wyleczony, okazuje się, że w zakamarkach twojej duszy jeszcze kryje się ból.
Jeśli stwierdzasz, że czas jest nieodpowiedni, nie tylko szukasz usprawiedliwienia dla swojej bezradności, ale dodatkowo ograniczasz swój potencjał.
Kiedy dbasz o swój rozwój osobisty i duchowy, odkrywasz nowe zdolności.
Ograniczenia, które sami sobie stwarzamy, odbierają nam szansę na nowe możliwości.

Poczuj tę siłę

ISBN: 978-83-8373-232-9

© Ilona Khan i Wydawnictwo Novae Res 2024

Wszelkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie, reprodukcja lub odczyt jakiegokolwiek fragmentu tej książki w środkach masowego przekazu wymaga pisemnej zgody Wydawnictwa Novae Res.

REDAKCJA: Karolina Przybył

KOREKTA: Magdalena Brzezowska-Borcz

OKŁADKA: Izabela Surdykowska-Jurek

Wydawnictwo Novae Res należy do grupy wydawniczej Zaczytani.

Grupa Zaczytani sp. z o.o.

ul. Świętojańska 9/4, 81-368 Gdynia

tel.: 58 716 78 59, e-mail: [email protected]

http://novaeres.pl

Publikacja dostępna jest na stronie zaczytani.pl.

Opracowanie ebooka Katarzyna Rek