Porozumienie bez przemocy. Ćwiczenia. Materiały do pracy indywidualnej i grupowej oraz dla szkół - Lucy Leu - ebook

Porozumienie bez przemocy. Ćwiczenia. Materiały do pracy indywidualnej i grupowej oraz dla szkół ebook

Lucy Leu

4,1

Ebook dostępny jest w abonamencie za dodatkową opłatą ze względów licencyjnych. Uzyskujesz dostęp do książki wyłącznie na czas opłacania subskrypcji.

Zbieraj punkty w Klubie Mola Książkowego i kupuj ebooki, audiobooki oraz książki papierowe do 50% taniej.

Dowiedz się więcej.
Opis

"Ćwiczenia uzupełniające do Porozumienia bez przemocy (NVC)" Lucy Leu to praktyczny podręcznik do doskonalenia metody komunikacji stworzonej przez Marshalla Rosenberga, przeznaczony dla zorganizowanych grup lub osób ćwiczących samodzielnie. Ćwiczenia tworzą wraz z podręcznikiem Rosenberga spójną, doskonale uzupełniającą się całość, niezbędną dla wszystkich, którzy chcą nauczyć się rozpoznawać własne i cudze uczucia, potrzeby oraz komunikować się w empatyczny sposób. Ćwiczenia ułożone są w formie ustrukturyzowanego, czternastotygodniowego kursu, który, dzieki szczegółowym wytycznym w nich zawartym, można odbyć samodzielnie lub w grupie składającej się wyłącznie z adeptów NVC".

Ebooka przeczytasz w aplikacjach Legimi na:

Androidzie
iOS
czytnikach certyfikowanych
przez Legimi
czytnikach Kindle™
(dla wybranych pakietów)

Liczba stron: 185

Oceny
4,1 (18 ocen)
11
1
4
1
1
Więcej informacji
Więcej informacji
Legimi nie weryfikuje, czy opinie pochodzą od konsumentów, którzy nabyli lub czytali/słuchali daną pozycję, ale usuwa fałszywe opinie, jeśli je wykryje.
Sortuj według:
amizade

Nie oderwiesz się od lektury

znacznie ułatwia zrozumienie podręcznika
00



PRZEDMOWA

Ta książka jest prze­zna­czona do uży­wa­nia razem z pod­ręcz­ni­kiem Poro­zu­mie­nie bez Prze­mocy. O języku serca Mar­shalla Rosen­berga (Wydaw­nic­two Czarna Owca). Zawiera czter­na­sto­ty­go­dniowy pro­gram prak­tyki Poro­zu­mie­nia bez Prze­mocy (PBP). Przed przy­stą­pie­niem do pracy z tą książką zale­cane jest zapo­zna­nie się z pod­ręcz­ni­kiem Rosen­berga.

Kilka słów o żyrafach i szakalach

Poro­zu­mie­nie bez Prze­mocy nazy­wane jest powszech­nie „języ­kiem żyrafy”. Mar­shall Rosen­berg wybrał zwie­rzę lądowe o naj­więk­szym sercu jako sym­bol poro­zu­mie­wa­nia się bez prze­mocy – języka wyzwa­la­ją­cego współ­czu­cie i satys­fak­cję w rela­cjach z ludźmi i ze świa­tem. Dzięki dłu­giej szyi żyrafa patrzy w dal, a więc – meta­fo­rycz­nie – widzi przy­szłość, kon­se­kwen­cje wła­snych myśli, słów i czy­nów. Język PBP służy wyra­ża­niu uczuć i potrzeb, pozwala zatem tym, któ­rzy go uży­wają, oka­zy­wać wraż­li­wość, co staje się ich siłą. Długa szyja żyrafy przy­po­mina nam o tym, jak ważną cechą jest wraż­li­wość.

Cza­sami Mar­shall Rosen­berg uży­wał pacynki sza­kala i żyrafy. Sza­kal pozwa­lał mu zapre­zen­to­wać tę część nas, która myśli, mówi, działa w spo­sób oddzie­la­jący nas od wła­snych i cudzych uczuć oraz potrzeb. Nazwa „język żyrafy” sto­so­wana jest cza­sem zamien­nie z nazwą „Poro­zu­mie­nie bez Prze­mocy”; może też ozna­czać spo­sób poro­zu­mie­wa­nia się osoby prak­ty­ku­ją­cej PBP.

Warto pamię­tać, że słowo „sza­kal” ozna­cza jedy­nie żyrafę, która ma pro­blem z komu­ni­ka­cją. Tak naprawdę sza­kal jest naszym przy­ja­cie­lem. Sygna­li­zuje nam, że nasze potrzeby praw­do­po­dob­nie nie zostaną zaspo­ko­jone, jeśli niczego nie zmie­nimy w spo­so­bie myśle­nia i mówie­nia.

Ból wywo­ły­wany przez opa­rze­nie spra­wia, że natych­miast cofamy rękę, którą chwy­ci­li­śmy coś gorą­cego. Sza­kal nato­miast przy­po­mina nam, aby­śmy odcze­kali chwilę i poszu­kali w sobie żyrafy, która słu­cha i myśli, zanim coś zrobi lub powie. Prak­tyka PBP polega na roz­po­zna­wa­niu swo­jego sza­kala, uświa­da­mia­niu sobie jego ist­nie­nia. Zaprzy­jaź­niamy się z nim i pozwa­lamy, by wska­zał nam nasze uczu­cia i potrzeby. Gdy takim dzia­ła­niom towa­rzy­szą współ­czu­cie i powstrzy­ma­nie się od moral­nych ocen, doświad­czamy życia w spo­sób bar­dziej satys­fak­cjo­nu­jący.

Wielu oso­bom obser­wo­wa­nie pacy­nek pomaga roz­róż­nić dwa aspekty wła­snej oso­bo­wo­ści (lub dwa spo­soby myśle­nia i mówie­nia). Są one pomo­cami nauko­wymi, dzięki któ­rym PBP jest bar­dziej zro­zu­miałe. Wno­szą do prak­tyki ele­ment zabawy.

UWAGA: uży­cie przez Cen­ter for Nonvio­lent Com­mu­ni­ca­tion nazwy i wize­runku żyrafy nie ma żad­nego związku z The Giraffe Pro­ject (Pro­jekt Żyrafa), będą­cym zupeł­nie odrębną orga­ni­za­cją two­rzącą wła­sne szko­le­nia i mate­riały edu­ka­cyjne. W nie­któ­rych kra­jach tre­ne­rzy uży­wają też pacy­nek przed­sta­wia­ją­cych inne zwie­rzęta. W języku angiel­skim1 okre­śle­nia „język żyrafy”, „język współ­czu­cia” oraz „PBP” są syno­ni­mami poro­zu­mie­wa­nia się bez prze­mocy.

W poprzed­nich wyda­niach tej książki uży­wano nazw „żyrafa” i „sza­kal”. Ze względu na jej popu­lar­ność w róż­nych czę­ściach świata i na fakt, że nie zawsze można te nazwy łatwo prze­tłu­ma­czyć, w kolej­nym wyda­niu zastą­piono je for­mami opi­so­wymi.

CZĘŚĆ I

Jak korzy­stać z tej książki

Przeznaczenie książki

Jak już wspo­mi­na­łam, ta książka jest prze­zna­czona do uży­wa­nia wraz z pod­ręcz­ni­kiem Mar­shalla Rosen­berga Poro­zu­mie­nie bez Prze­mocy. O języku życia. Prze­zna­czona jest dla:

1. Osób, które nie miały jesz­cze stycz­no­ści z Poro­zu­mie­niem bez Prze­mocy, szu­ka­ją­cych kom­pen­dium, z któ­rego nauczą się (same bądź w gru­pie) pod­sta­wo­wych zasad tej metody oraz ich zasto­so­wa­nia. Posłu­gi­wa­nie się PBP wymaga wypra­co­wa­nia nowych nawy­ków myśle­nia i mówie­nia. Bez względu na to, jak bar­dzo zachwyca nas teo­ria PBP, możemy zmie­nić swoje życie jedy­nie dzięki sto­so­wa­niu jej na co dzień w prak­tyce. Książka ma wspie­rać osoby, które z niej korzy­stają, przez czter­na­ście tygo­dni lub czter­na­ście mie­sięcy nauki. Ćwi­cze­nia na dany tydzień stają się wów­czas ćwi­cze­niami na mie­siąc. Osoby, które wybiorą prak­tykę na roz­sze­rzo­nym pozio­mie, zyskają więk­szą spraw­ność w PBP i pogłę­bią umie­jęt­ność nawią­zy­wa­nia kon­taktu.

2. Osób, które chcą zaan­ga­żo­wać się w regu­larne prak­ty­ko­wa­nie PBP w gru­pie. Znajdą tu:

wska­zówki, jak stwo­rzyć grupę,

mate­riały do czter­na­sto­ty­go­dnio­wego kursu i jego plan,

wska­zówki, jak stwo­rzyć grupę z przy­wódz­twem rota­cyj­nym wraz z pla­nem ćwi­czeń dla kolej­nych grup,

wspar­cie w iden­ty­fi­ko­wa­niu i poko­ny­wa­niu naj­więk­szych wyzwań, z jakimi spo­ty­kają się grupy prak­ty­ku­jące PBP.

3. Osób, które spo­tkały się z PBP i chcą się dzie­lić wie­dzą na jego temat. Lide­rzy grup i nauczy­ciele mogą korzy­stać z tej książki i czer­pać z niej inspi­ra­cję do pro­wa­dze­nia wła­snych kur­sów o innej tema­tyce.

UWAGA: ćwi­cze­nia prze­zna­czone do prak­tyki w gru­pie w tym wyda­niu książki zmo­dy­fi­ko­wano tak, by mogły być wyko­ny­wane rów­nież indy­wi­du­al­nie. Ozna­czono je sym­bo­lem

.

Jak korzystać z tej książki

Znaj­duje się tu czter­na­ście modu­łów odpo­wia­da­ją­cych czter­na­stu roz­dzia­łom pod­ręcz­nika Mar­shalla Rosen­berga Poro­zu­mie­nie bez Prze­mocy. O języku serca. Te dwie książki razem to baza do naucza­nia pod­staw PBP. Warto zapla­no­wać pracę nad tre­ścią jed­nego roz­działu tygo­dniowo. Tyle czasu wystar­czy, by przy­swoić nowy mate­riał, a jed­no­cze­śnie nie zapo­mnieć tego, czego nauczy­łeś się wcze­śniej.

UWAGA: słowo „Mar­shall” ozna­cza Mar­shalla Rosen­berga, a „pod­ręcz­nik” – Poro­zu­mie­nie bez Prze­mocy. O języku serca. Ponie­waż pod­ręcz­nik miał kilka wydań, róż­nią­cych się mię­dzy sobą nume­rami roz­dzia­łów i stron, nawią­zu­jąc do niego, odno­szę się do tytu­łów roz­dzia­łów lub podroz­dzia­łów, a nie do nume­rów stron.

1. Naj­pierw prze­czy­taj roz­dział w pod­ręcz­niku.

2. Następ­nie przejdź do odpo­wia­da­ją­cej temu roz­dzia­łowi sek­cji Praca wła­sna, znaj­du­ją­cej się w Czę­ści IV. Każde opi­sane tam zada­nie składa się z dwóch czę­ści. Pierw­sza, Pod­su­mo­wa­nie roz­działu, zawiera pyta­nia doty­czące tre­ści roz­działu pod­ręcz­nika, które pomogą powtó­rzyć lub przy­po­mnieć lek­turę. Zazwy­czaj naj­pierw czyta się cały roz­dział, a potem odpo­wiada na pyta­nia. Nie­któ­rzy odpo­wiadają na pyta­nia w trak­cie czy­ta­nia roz­działu po to, by sku­pić się na poszcze­gól­nych zagad­nie­niach i lepiej je zapa­mię­tać. Spró­buj zna­leźć metodę nauki naj­lep­szą dla cie­bie. Druga część, Prak­tyka wła­sna, składa się z ćwi­czeń i zadań, które mają na celu zasto­so­wa­nie pozna­nej teo­rii. Zada­nia mogą pole­gać na obser­wo­wa­niu wła­snych zacho­wań, zasta­no­wie­niu się nad jakimś zagad­nie­niem, prze­ćwi­cze­niu okre­ślo­nego zacho­wa­nia lub na ode­gra­niu scenki. Więk­szość zadań można wyko­nać od razu, część wymaga poświę­ce­nia im czasu w ciągu kolej­nych dni. Po wyko­na­niu zada­nia na dany tydzień warto spraw­dzić, czy na następny tydzień nie zostało prze­wi­dziane zada­nie wyma­ga­jące więk­szego nakładu czasu.

Wska­zówka dla osób pra­cu­ją­cych indy­wi­du­al­nie i w gru­pie: warto przy­go­to­wać zeszyt lub kom­pu­ter, aby noto­wać swoje odpo­wie­dzi na pyta­nia oraz wszel­kie pomy­sły, uczu­cia i potrzeby poja­wia­jące się pod­czas kursu.

3. Jeśli pra­cu­jesz z grupą, będziesz wyko­ny­wać z nią zada­nia wska­zane w Nie­zbęd­niku ani­ma­tora. Zanim zacznie­cie, prze­czy­taj punkty od A do F w czę­ści III (Prak­tyka w gru­pie) o tym, jak zbu­do­wać grupę, nadać kur­sowi odpo­wied­nią struk­turę, pamię­tać o celu wspól­nego dzia­ła­nia, pro­wa­dzić grupę, okre­ślić zasady pracy i otrzy­my­wać infor­ma­cje zwrotne od uczest­ni­ków. Zaglą­daj do kolej­nych punk­tów (od G do K) w trak­cie trwa­nia czter­na­sto­ty­go­dnio­wego kursu, sku­pia­jąc się na zagad­nie­niach, które poja­wią się w każ­dym tygo­dniu. Znaj­dziesz tam pod­po­wie­dzi, jak w duchu PBP spro­stać potrze­bom człon­ków grupy, które mogą wyda­wać się sprzeczne.

4. Jeśli pra­cu­jesz indy­wi­du­al­nie, kie­ruj się do Nie­zbęd­nika ani­ma­tora oraz Przy­kła­do­wych odpo­wie­dzi, doty­czą­cych prze­czy­ta­nego wła­śnie roz­działu. Zawarte w roz­dzia­łach ćwi­cze­nia i zada­nia są tak skon­stru­owane, aby można je było wyko­ny­wać samo­dziel­nie. Na koniec porów­naj swoje odpo­wie­dzi z tymi przy­kła­do­wymi.

CZĘŚĆ II

Praktyka indywidualna

W nauce PBP, podob­nie jak w nauce języ­ków obcych, naj­pierw trzeba zro­zu­mieć teo­rię – nauczyć się cze­goś w rodzaju gra­ma­tyki – by potem przejść do prak­tyki. Na szczę­ście PBP da się ćwi­czyć wszę­dzie i z każ­dym – w prze­ci­wień­stwie do języ­ków obcych. Nie potrze­bu­jesz do tego osoby zna­ją­cej PBP. Możesz ćwi­czyć, kiedy zała­twiasz sprawy w okienku ban­ko­wym, roz­ma­wiasz przez tele­fon z kon­sul­tan­tem, który pró­buje cię namó­wić na udział w ankie­cie, oglą­dasz wystą­pie­nia przed­wy­bor­cze w tele­wi­zji lub zosta­niesz zatrzy­many przez poli­cjanta. Możesz ćwi­czyć z wła­snymi rodzi­cami i dziećmi, z sze­fem, kole­żan­kami i kole­gami z pracy, przy­ja­ciółmi, part­ne­rem, nie­zna­jo­mymi, wro­gami, a przede wszyst­kim z samym sobą.

Naj­więk­szym wyzwa­niem dla więk­szo­ści nas jest wygo­spo­da­ro­wa­nie czasu i zna­le­zie­nie siły, by wytrwać od początku do końca pro­gramu. Czter­na­ście tygo­dni to mini­mum dla począt­ku­ją­cych adep­tów PBP. Po prze­czy­ta­niu wszyst­kich tek­stów oraz wyko­na­niu zadań powi­nie­neś poczuć, że rozu­miesz ideę PBP oraz znasz zasady jego sto­so­wa­nia tak dobrze, by móc kon­ty­nu­ować i dosko­na­lić wła­sną prak­tykę.

Gdy decy­du­jesz się na prak­tykę indy­wi­du­alną, ważne jest okre­śle­nie na początku, jakie korzy­ści chcesz dzięki niej osią­gnąć, w jakim stop­niu chcesz się w tę prak­tykę zaan­ga­żo­wać, ile czasu na nią poświę­cić. Jasne okre­śle­nie celów i wyzna­cza­nie kon­kret­nych tech­nik pomoże zre­ali­zo­wać swoje zało­że­nia. Aby zre­kom­pen­so­wać sobie brak moty­wa­cji, jaką daje prak­tyka w gru­pie i wspar­cie ze strony człon­ków grupy, warto zapi­sać sobie cele prak­tyki i na bie­żąco spraw­dzać czy­nione postępy. Wiele osób pra­co­wało indy­wi­du­al­nie z tą książką. Zaowo­co­wało to głę­bo­kim zro­zu­mie­niem przez nie wła­snych oraz cudzych potrzeb.

Część IV książki podzie­lona jest na sek­cje: Praca wła­sna, Nie­zbęd­nik ani­ma­tora i Przy­kła­dowe odpo­wie­dzi.

Praca wła­sna składa się z ćwi­czeń pod nazwą Pod­su­mo­wa­nie roz­działu oraz Prak­tyka wła­sna. Każde z tych ćwi­czeń może zostać wyko­rzy­stane zarówno w ramach indy­wi­du­al­nej prak­tyki, jak i pod­czas zajęć w gru­pie. Po prze­czy­ta­niu pole­ce­nia wsłu­chaj się w wewnętrzny dia­log zain­spi­ro­wany przez to pole­ce­nie.

Przy­kła­dowe odpo­wie­dzi na pyta­nia z sek­cji Nie­zbęd­nik ani­ma­tora, mimo że doty­czą doświad­czeń grupy, mogą też zna­leźć zasto­so­wa­nie w prak­tyce indy­wi­du­al­nej.

Zasta­nów się, czy nie warto na początku stwo­rzyć planu pracy, aby mak­sy­mal­nie sko­rzy­stać z ćwi­czeń. Bywa, że nawet naj­lep­sze począt­kowe inten­cje ustę­pują miej­sca cha­osowi wyni­ka­ją­cemu z braku planu. Oto co jesz­cze może się oka­zać pomocne:

Wyzna­cze­nie prze­strzeni na prak­tykę PBP. Wybierz miej­sce, w któ­rym zapew­nione będą spo­kój, cisza i porzą­dek potrzebne, by sku­pić się na ćwi­cze­niach. Może to być miej­sce poza domem, w któ­rym będziesz czuć się spo­koj­nie i świa­do­mie myśleć. Możesz też wyzna­czyć strefę we wła­snym domu i umie­ścić tam świece, książki, zdję­cia lub cokol­wiek, co sty­mu­luje twoją kre­atyw­ność i pobu­dza zapał do zgłę­bia­nia taj­ni­ków PBP.

Gdy wcho­dzisz w codzienne inte­rak­cje z ludźmi, miej ze sobą coś do pisa­nia. Od czasu do czasu zano­tuj parę słów, które póź­niej posłużą ci jako przy­po­mnie­nie myśli lub sytu­acji, nad któ­rymi będziesz chciał się dłu­żej zasta­no­wić.

CZĘŚĆ III

Praktyka w grupie

A – Stworzenie grupy ćwiczącej

Zawsze gdy dołą­czamy do ist­nie­ją­cej grupy lub two­rzymy nową, warto usta­lić, co chcemy dzięki niej zyskać i co dać od sie­bie. Więk­szość grup prak­ty­ku­ją­cych PBP sta­wia sobie wię­cej niż jeden cel. Człon­ko­wie jed­nych grup mogą usta­lić, że będą się sku­piali na pracy słu­żą­cej uzy­ska­niu więk­szej spraw­no­ści w posłu­gi­wa­niu się tą metodą, człon­kom innych będzie zale­żeć na prze­by­wa­niu wśród osób o tych samych poglą­dach. Nie­któ­rzy są gotowi poświę­cić pracy nie­wiele czasu, emo­cji i zwią­za­nej z nimi ener­gii, inni zaś sta­wiają PBP na pierw­szym miej­scu. Tego typu róż­nice da się pogo­dzić, jeśli człon­ko­wie grupy otwar­cie powie­dzą o swo­ich potrze­bach i ocze­ki­wa­niach.

Poni­żej podaję kilka głów­nych powo­dów, dla któ­rych ludzie wybie­rają pracę w gru­pie:

Moż­li­wość naucze­nia się lub przy­po­mnie­nia sobie idei PBP.

Zyska­nie bie­gło­ści w prak­tyce PBP.

Uzy­ska­nie wspar­cia i moty­wa­cji wyni­ka­ją­cych z przy­na­leż­no­ści do grupy osób myślą­cych podob­nie.

Zaspo­ko­je­nie potrzeb więzi i empa­tii.

Zdo­by­cie nowych przy­jaźni wyra­sta­ją­cych na grun­cie PBP.

Czer­pa­nie inspi­ra­cji i przy­po­mnie­nie celów sto­ją­cych za PBP.

Dzia­ła­nie na rzecz pew­nej więk­szej spo­łecz­no­ści poprzez sze­rze­nie idei PBP.

Spo­so­bem na stwo­rze­nie grupy ćwi­czą­cej może być zor­ga­ni­zo­wa­nie pokazu filmu o PBP, na przy­kład „Making Life Won­der­ful” (Jak spra­wić, by życie było wspa­niałe) Mar­shalla Rosen­berga (wię­cej w załącz­niku „Mate­riały dodat­kowe”). Można przy tej oka­zji opo­wie­dzieć o powo­dach wła­snej fascy­na­cji PBP oraz moty­wa­cjach do stwo­rze­nia grupy. Można też zapre­zen­to­wać na spo­tka­niu pod­ręcz­nik i książkę, które pozwolą zdo­być umie­jęt­no­ści zapre­zen­to­wane w fil­mie.

Spo­so­bów na stwo­rze­nie grupy ćwi­czą­cej jest tak wiele, jak wiele jest osób chcą­cych prak­ty­ko­wać PBP. W tej czę­ści książki oraz w sek­cji Nie­zbęd­nik ani­ma­tora znaj­dzie­cie suge­stie doty­czące tego, jaką struk­turę można nadać gru­pie. Im bar­dziej będzie­cie odbie­gać od sche­matu, według któ­rego wszy­scy człon­ko­wie grupy mieli zwy­czaj pra­co­wać, tym więk­sza szansa na zaspo­ko­je­nie potrzeb wspól­nych oraz indy­wi­du­al­nych. Pamię­taj­cie, że wymiana poglą­dów na temat struk­tury grupy jest tylko potwier­dze­niem przez każ­dego z uczest­ni­ków woli wzię­cia udziału w pro­ce­sie. Nie­które grupy wyko­rzy­stu­jące pro­ces PBP jako główne źró­dło wie­dzy z cza­sem prze­ko­nały się, że im bar­dziej grupa trzyma się zasad PBP i stara się opa­no­wać zwią­zane z nim umie­jęt­no­ści, tym więk­szą ma szansę na wypra­co­wa­nie efek­tów, które będą zada­wa­la­jące dla wszyst­kich jej człon­ków.

Aby móc reali­zo­wać pro­gram zawarty w tej książce, suge­ru­jemy grupę liczącą od pię­ciu do ośmiu człon­ków i spo­ty­ka­jącą się na coty­go­dnio­wych dwu­ipół­go­dzin­nych sesjach przez co naj­mniej czter­na­ście tygo­dni2. Dobrym pomy­słem jest spo­tka­nie orga­ni­za­cyjne, pod­czas któ­rego uczest­nicy będą mogli się poznać, usta­lić struk­turę grupy, zasady jej funk­cjo­no­wa­nia oraz mate­riały do pracy (pod­ręcz­nik i książka z ćwi­cze­niami). Pod­czas takiego spo­tka­nia warto wspól­nie omó­wić Część 1: Jak korzy­stać z tej książki oraz sek­cje od A do F Czę­ści 3: Prak­tyka w gru­pie.

Pole­cam stwo­rze­nie „kręgu warsz­ta­to­wego”, który zapewni poczu­cie przy­na­leż­no­ści i wspól­noty oraz rów­no­wagę w zabie­ra­niu głosu. Osoba pro­wa­dząca krąg może się zmie­niać tak, aby każdy z uczest­ni­ków miał oka­zję wnieść swój wkład w pracę gru­pową oraz poćwi­czyć ani­mo­wa­nie, naucza­nie i pro­wa­dze­nie grupy. Wszy­scy człon­ko­wie grupy są jed­no­cze­śnie jej lide­rami i jako tacy są odpo­wie­dzialni za jej dobre funk­cjo­no­wa­nie. Każdy ma za zada­nie okre­ślać i mieć na uwa­dze cele grupy, jej naturę oraz drogę, jaką grupa ma podą­żać.

Tam, gdzie pra­cują tre­ne­rzy PBP, kręgi warsz­ta­towe mogą ich zapra­szać do popro­wa­dze­nia okre­ślo­nych czę­ści sesji. Dzięki temu ani­ma­to­rzy grupy mogą zacho­wać swój sta­tus, a jed­no­cze­śnie ćwi­czyć sztukę for­mu­ło­wa­nia jasnych próśb do poja­wia­ją­cych się gościn­nie men­to­rów.

B – Jak nie zapomnieć o celach grupy i dać sobie czas

Za każ­dym razem, gdy decy­du­jemy, że chcemy zdo­by­wać swoje doświad­cze­nia w gru­pie, otwie­ramy się nie tylko na piękno i moc rela­cji mię­dzy­ludz­kich, lecz także na przy­kro­ści zwią­zane z nie­za­spo­ko­jo­nymi potrze­bami jed­no­stek, poja­wia­jące się w wyniku inte­rak­cji. Aby jak naj­le­piej zro­zu­mieć rado­ści i nie­przy­jemne sytu­acje i dzięki nim cze­goś się nauczyć, spró­buj­cie:

1. Zna­leźć spo­sób, by cią­gle pamię­tać o celu wspól­nej pracy w gru­pie.

Można na przy­kład sta­wiać jasne gra­nice doty­czące czasu i prze­strzeni, jakie chcemy dzie­lić poprzez:

a. Świa­dome roz­po­czy­na­nie i koń­cze­nie każ­dej sesji wyzna­czoną aktyw­no­ścią; może to być czy­ta­nie, pale­nie świecy, słu­cha­nie muzyki, opo­wie­dze­nie histo­rii, chwila ciszy, ude­rze­nie w dzwo­nek.

b. Wyzna­cze­nie punktu cen­tral­nego (za pomocą zdję­cia, kwiatu, wier­sza zapi­sa­nego na arku­szu papieru), który ma za zada­nie sym­bo­li­zo­wać miej­sce nie­ogra­ni­czo­nego współ­czu­cia bez podzia­łów na „my” i „oni”, znaj­du­jące się wewnątrz nas samych.

Może­cie świa­do­mie stwa­rzać dużo oka­zji do wyra­ża­nia uzna­nia (doty­czą­cych samego sie­bie, życia, sie­bie nawza­jem, grupy) oraz do świę­to­wa­nia (nie­zwy­kłych zda­rzeń, małych i dużych suk­ce­sów).

Pamię­taj­cie, by dać sobie czas!

2. W jaki spo­sób dać sobie czas

Ucząc się mówić ser­cem, zmie­niamy wie­lo­let­nie zako­rze­nione w nas nawyki. Czy jeste­śmy gotowi z otwar­tymi ramio­nami przy­jąć wła­sne i cudze zająk­nie­nia, potknię­cia i chwile ciszy sygna­li­zu­jące, że miej­sce daw­nego auto­pi­lota zaj­muje świa­doma mowa? Sfor­mu­ło­wa­nie odpo­wied­nich słów może zająć wię­cej czasu, gdy stoją za nimi nastę­pu­jące pyta­nia:

Na co ja tak naprawdę zare­ago­wa­łem?

Jaka inten­cja stoi w tej chwili za moimi sło­wami?

Jakie uczu­cia poja­wiają się w tej chwili we mnie?

Jaka potrzeba stoi w tej chwili za moim pra­gnie­niem?

Czy jasno wyra­żam swoje prośby kie­ro­wane do innych osób?

Może­cie nadać waszym spo­tka­niom wol­niej­sze tempo poprzez:

Aran­żo­wa­nie przerw na ciszę po to, by ludzie usły­szeli, jakie sygnały płyną z nim samych.

Prze­ka­zy­wa­nie pałeczki (lub innego przed­miotu) oso­bie mówią­cej pod­czas nie­któ­rych czę­ści sesji. Wszy­scy uczest­nicy dbają o sku­pie­nie i ciszę oraz nie pospie­szają osoby, która trzyma pałeczkę. Pałeczka prze­ka­zy­wana jest w jed­nym kie­runku bez komen­ta­rzy. Każdy może zde­cy­do­wać, czy chce mówić, czy tylko w ciszy trzyma pałeczkę, aby potem prze­ka­zać ją następ­nej oso­bie.

Powta­rza­nie, para­fra­zo­wa­nie lub tłu­ma­cze­nie na język PBP tego, co powie­działa dana osoba, zanim następna się wypo­wie. Ta tech­nika może się spraw­dzić w sytu­acjach, gdy emo­cje zaczy­nają kie­ro­wać kil­koma oso­bami naraz. Uczest­nicy mogą wyzna­czyć spe­cjalny czas na tego typu inte­rak­cje. To ćwi­cze­nie sku­tecz­nie uczy słu­cha­nia innych.

Wzię­cie dwóch głę­bo­kich odde­chów, zanim zaczniemy mówić po prze­ka­za­niu nam pałeczki.

3. Co może zro­bić osoba pra­cu­jąca indy­wi­du­al­nie

Pamię­ta­nie o celach pracy i pozo­sta­wie­nie sobie wystar­cza­ją­cego czasu jest rów­nie ważne w przy­padku osób prak­ty­ku­ją­cych w poje­dynkę. Dawaj sobie czas, ile­kroć wcho­dzisz w inte­rak­cję z rodziną, przy­ja­ciółmi czy współ­pra­cow­ni­kami.

C – Prowadzenie spotkania

Każdy czło­nek grupy będzie miał oka­zję, by popra­co­wać na jej rzecz oraz by wyra­zić sie­bie poprzez pro­wa­dze­nie grupy w jedyny i nie­po­wta­rzalny spo­sób. Rola ani­ma­tora jest prze­ka­zy­wana z sesji na sesję, powinno to więc zachę­cić poszcze­gólne osoby do podej­mo­wa­nia ryzyka i podą­ża­nia za swoim indy­wi­du­al­nym sty­lem przy­wódz­twa. Rygo­ry­stycz­ność jed­nego oraz pobłaż­li­wość innego uczest­nika mogą razem stwo­rzyć rów­no­wagę i róż­no­rod­ność potrzebną gru­pie.

Ani­ma­to­rzy pra­cują na rzecz grupy na cztery spo­soby:

1. Trzy­mają się celów, jakie zostały wyzna­czone dla kręgu warsz­ta­to­wego, stwa­rza­jąc potrzebną prze­strzeń, zwal­nia­jąc tempo pracy grupy, stwa­rza­jąc miej­sce na wyra­ża­nie uzna­nia itp.

2. Prze­wi­dują, jakie będą prak­tyczne i logi­styczne potrzeby grupy.

3. Pla­nują struk­turę spo­tka­nia i pro­wa­dzą przez nie grupę.

4. Wkła­dają dodat­kową pracę w zapo­zna­nie się z pla­nem na dany tydzień (mate­ria­łem, który ma zostać omó­wiony), by móc potem słu­żyć pomocą tym, któ­rzy cze­goś nie wie­dzą.

Spo­soby pracy w ramach tych czte­rech obsza­rów są nie­ogra­ni­czone. Ani­ma­to­rzy z dłu­gim sta­żem będą na pewno czer­pać z prze­szłych doświad­czeń, a grupa będzie mogła korzy­stać z ich talentu, wni­kli­wo­ści oraz popeł­nio­nych nie­gdyś błę­dów. Nowi­cju­sze mogą skorzy­stać z Suge­stii i przy­kła­do­wych spo­so­bów pro­wa­dze­nia kręgu jako pod­stawy eks­pe­ry­men­tów. Nie ma wła­ści­wego ani niewła­ści­wego spo­sobu pro­wa­dze­nia grupy. Jest tylko: mój spo­sób (dziś, mie­siąc temu), twój spo­sób (tydzień temu, w zeszłym roku), potrzeby zaspo­ko­jone, potrzeby niezaspo­ko­jone…

Suge­stie doty­czące spo­so­bów pro­wa­dze­nia kręgu

Zawar­łam tu suge­stie doty­czące pro­wa­dze­nia kręgu pod­czas dwu­ipół­go­dzin­nej sesji oraz przy­kłady zwią­zane z tym tema­tem.

Roz­waż sko­rzy­sta­nie z poniż­szych suge­stii pod­czas pierw­szej pro­wa­dzo­nej przez cie­bie sesji i zano­tuj:

Wyko­nane już zada­nia z suge­ro­wa­nej listy,

Alter­na­tywne pomy­sły pracy nad tymi samymi celami,

To, co powiesz w gru­pie na danym eta­pie,

Lub twój wła­sny plan pracy.

Przed sesją

1. Prze­czy­taj roz­dział w pod­ręcz­niku i wyko­naj zada­nie pisemne lub zapo­znaj się z jakim­kol­wiek innym mate­ria­łem, który został wyzna­czony przez grupę.

2. Stwórz plan spo­tka­nia (co ma się wyda­rzyć, w jakim momen­cie i w jaki spo­sób) lub sko­rzy­staj z przy­kła­do­wego sche­matu poni­żej.

W dzień sesji

1. Przy­go­to­wa­nie miej­sca. Przyjdź 15 minut wcze­śniej i ustaw krze­sła w kręgu tak, aby wszy­scy mogli się widzieć. Jeśli to moż­liwe, zawczasu przy­go­tuj coś do picia (her­batę, wodę, itp). Wyznacz punkt cen­tralny, ustaw tablicę, jeśli będziesz z niej korzy­stać. Pomocny może się oka­zać zegar widoczny dla wszyst­kich uczest­ni­ków.

2. Powi­ta­nie. Przy­wi­taj każ­dego uczest­nika wcho­dzą­cego do sali.

3. Wsłu­chaj się w sie­bie. Gdy już będziesz gotowy, by zacząć, wsłu­chaj się w swój wewnętrzny głos. „Co teraz czuję i jakie są moje potrzeby?”. Skon­tak­tuj się ze swoją moty­wa­cją sto­jącą za tym, co chcesz dać gru­pie. Bądź przez chwilę obecny tu i teraz.

4. Przy­po­mnie­nie. Zbierz grupę i prze­znacz chwilę na przy­po­mnie­nie, kim jeste­ście i dla­czego tu jeste­ście. Powiedz o tym, co moty­wuje cię w życiu: obo­jęt­nie, czy jest to nad­cho­dząca nowa pora roku, czy też świa­do­mość wojen, które toczą się w tej chwili gdzieś na ziemi, czy coś jesz­cze innego.

5. Jak zacząć pracę w kręgu. Poproś uczest­ni­ków o podzie­le­nie się tym, co jest w nich żywe w danej chwili. Możesz też zacząć od rundy odpo­wie­dzi na pyta­nie: „Jakie spo­strze­że­nia i doświad­cze­nia zwią­zane z PBP mia­łeś w minio­nym tygo­dniu?” lub „Czy chcesz podzie­lić się czymś, co świę­tu­jesz w tym tygo­dniu?”. Poin­for­muj, ile czasu prze­wi­du­jesz na całą rundę oraz ile chciał­byś, aby trwała wypo­wiedź poje­dyn­czej osoby. Kolej­ność zabie­ra­nia głosu ustal na wstę­pie: na przy­kład zgod­nie z ruchem wska­zó­wek zegara. Pozwól gru­pie sku­pić uwagę na każ­dej mówią­cej oso­bie: zapro­po­nuj prze­ka­zy­wa­nie pałeczki lub słowo, dźwięk czy gest ozna­cza­jące, że dana osoba skoń­czyła i prze­ka­zuje głos kolej­nej. Przy­po­mnij uczest­ni­kom, żeby, mówiąc, kon­tak­to­wali się z wła­snymi uczu­ciami i potrze­bami.

Przy­kład: Chcę zacząć dziś pracę od kręgu przy­wi­ta­nia. Mamy na to 20 minut, około trzech minut na osobę. Ja zacznę mówić, a potem prze­każę kolej­nej oso­bie „pałeczkę mówią­cego”. Kolej­ność zabie­ra­nia głosu będzie zgodna z ruchem wska­zó­wek zegara. Sta­rajmy się pod­czas wła­snej wypo­wie­dzi kon­tak­to­wać ze swo­imi uczu­ciami i potrze­bami. Pamię­taj­cie też, że może­cie zabie­rać głos lub w mil­cze­niu potrzy­mać pałeczkę i prze­ka­zać ją kolej­nej oso­bie.

UWAGA: jeśli po skoń­czo­nej run­dzie czu­jesz, że ktoś, kto podzie­lił się wła­śnie swo­imi odczu­ciami z grupą, cią­gle ma w sobie dużo emo­cji, możesz jesz­cze raz zwró­cić się do tej osoby, wró­cić do tego, co powie­działa, empa­tycz­nie zapy­tać o uczu­cia i potrzeby lub po pro­stu w szczery spo­sób zare­ago­wać na jej słowa.

Zanim przej­dziesz do dal­szej czę­ści spo­tka­nia, nakreśl szybko kolejne punkty pro­gramu.

6. Poświęć około 45 minut na pierw­sze zada­nie (będzie to mniej wię­cej pół godziny po roz­po­czę­ciu spo­tka­nia).

7. Zrób w poło­wie sesji krótką prze­rwę, jeśli będzie taka potrzeba.

8. Zapla­nuj 45 minut na kolejne zada­nie (pla­nuj każde zada­nie z wyko­rzy­sta­niem sek­cji Nie­zbęd­nik ani­ma­tora).

9. Zapla­nuj 20 do 30 minut na infor­ma­cje zwrotne, wyra­że­nie wdzięcz­no­ści oraz zakoń­cze­nie sesji. Uczest­nicy mogą potrze­bo­wać chwili ciszy umoż­li­wia­ją­cej wyj­ście z ról przy­ję­tych w trak­cie ćwi­cze­nia. Zachęć ich, by zauwa­żyli uczu­cie wdzięcz­no­ści, które mogło się w nich poja­wić. Ty rów­nież poszu­kaj w sobie uczu­cia wdzięcz­no­ści za to, że mogłeś pra­co­wać na rzecz grupy.

Po tej chwili ciszy zapy­taj uczest­ni­ków, jakie są ich infor­ma­cje zwrotne na temat sesji. Jeśli czu­jesz nie­po­kój w związku z tym pyta­niem, spró­buj wyra­zić swoje uczu­cia i potrzeby oraz popro­sić o coś, co zaspo­koi te potrzeby.

Zamknij sesję (sło­wami, muzyką, ciszą, wier­szem, zła­pa­niem się za ręce lub w inny spo­sób).

10. Zakoń­cze­nie sesji.

a. Ustal, kto będzie ani­ma­to­rem na następ­nej sesji i wszyst­kie zwią­zane z tym szcze­góły.

b. Poproś każ­dego z uczest­ni­ków o poświę­ce­nie dodat­ko­wych pię­ciu minut na wypeł­nie­nie for­mu­la­rza „Infor­ma­cja zwrotna” (załącz­nik 5), dopóki reflek­sje na temat spo­tka­nia są cią­gle świeże.

c. Posprzą­taj, spa­kuj się i poże­gnaj.

Po sesji

Poświęć chwilę na zasta­no­wie­nie się, co ci się podo­bało, a co nie w byciu ani­ma­to­rem grupy, co wyszło, a co nie i co chciał­byś zmie­nić następ­nym razem. Zapo­znaj się z infor­ma­cją zwrotną od uczest­ni­ków w for­mu­la­rzu. Użyj dru­giej strony wła­snego for­mu­la­rza do wyra­że­nia swo­ich spo­strze­żeń.

Jeśli czu­jesz, że też potrze­bu­jesz zro­zu­mie­nia czy wysłu­cha­nia ze strony dru­giej osoby, spo­tkaj się z przy­ja­cie­lem, który będzie potra­fił oka­zać ci empa­tię. Jeśli twoje uczu­cia zwią­zane są z czy­imiś sło­wami lub czy­imś zacho­wa­niem pod­czas sesji, zasta­nów się, jak w przy­szło­ści zapew­nić zaufa­nie gru­pie i jed­no­cze­śnie zaspo­koić twoją potrzebę empa­tii i wspar­cia.

Jeśli czu­jesz wdzięcz­ność, radość lub dumę z tego, jak popro­wa­dzi­łeś grupę, poszu­kaj spo­so­bów wyra­że­nia uzna­nia dla wła­snego roz­woju i osią­gnięć. Może warto uczcić ten fakt pod­czas otwar­cia kolej­nej sesji za tydzień?

D – „Jakie cechy animatora cenimy”

Nad pyta­niem „Czego ocze­kuję od ani­ma­tora grupy warsz­ta­to­wej?” zasta­na­wiała się trzy­dzie­sto­oso­bowa grupa adep­tów PBP z Seat­tle. Poni­żej znaj­dziesz pod­su­mo­wa­nie ich dys­ku­sji. Jeśli zda­rzy ci się peł­nić funk­cję ani­ma­tora grupy, możesz sko­rzy­stać z tej listy, aby dowie­dzieć się, jakie cechy cenią osoby uczęsz­cza­jące na warsz­taty gru­powe. Możesz też użyć tej listy na koniec zajęć, by zain­spi­ro­wać uczest­ni­ków do infor­ma­cji zwrot­nej na temat two­jego spo­sobu pro­wa­dze­nia grupy. Nie pró­buj porów­ny­wać się z ani­ma­torami opi­sa­nymi poni­żej – nie są praw­dziwi.

Cenimy takich ani­ma­to­rów, któ­rzy potra­fią spra­wić, by grupa nie odbie­gała od tematu.

„Potrafi utrzy­mać uwagę, zwró­cić uwagę na dygre­sje i spro­wa­dzić nas z powro­tem na wska­zany temat. Roz­po­czyna sesję o usta­lo­nej godzi­nie i spraw­dza czas w trak­cie jej trwa­nia”.

Cenimy ani­ma­to­rów, któ­rzy potra­fią zacho­wać rów­no­wagę mię­dzy wyko­ny­wa­niem kon­kret­nego zada­nia a pro­ce­sem grupy. Trzy­mają się okre­ślo­nej struk­tury sesji, ale też są skłonni z niej zre­zy­gno­wać, gdy zaj­dzie taka potrzeba.

„Reali­zuje plan zajęć, nie tra­cąc przy tym szcze­gól­nie waż­nych sytu­acji, które powstają pod­czas sesji. Jest cały czas obecny i przy­tomny, a ton jego wypo­wie­dzi wpro­wa­dza pozy­tywną atmos­ferę”. „W ela­styczny spo­sób pod­cho­dzi do pro­cesu oraz do struk­tury spo­tka­nia tak, aby potrzeby wszyst­kich uczest­ni­ków były zaspo­ko­jone”.

Cenimy ani­ma­to­rów, któ­rzy pra­cują na rzecz grupy.

„Sku­pia się głów­nie na naszych potrze­bach. Jest uważny na nasze potrzeby i reaguje na infor­ma­cje zwrotne”.

Cenimy ani­ma­to­rów, któ­rzy dopa­so­wują się do dyna­miki grupy.

„Zwraca uwagą na wszyst­kich człon­ków grupy oraz na inte­rak­cje mię­dzy uczest­ni­kami. Facy­li­tuje pracę w gru­pie i wspiera pro­ces gru­powy, bez prób przej­mo­wa­nia kon­troli czy zawład­nię­cia grupą. Potrafi przy­spie­szyć lub spo­wol­nić tempo pracy grupy”.

Cenimy ani­ma­to­rów świa­do­mych potrzeby bez­pie­czeń­stwa, która poja­wia się w gru­pie. Potra­fią oni stwo­rzyć prze­strzeń, w któ­rej każdy uczest­nik czuje się czę­ścią grupy.

„Każ­dego z uczest­ni­ków zachęca do zabra­nia głosu, dając każ­demu moż­li­wość wypo­wie­dze­nia się tak, by inni go sły­szeli. Pomaga zacho­wać rów­no­wagę, by grupa nie została zdo­mi­no­wana przez jed­nego lub kilku jej człon­ków”. „Utrzy­muje atmos­ferę bez­pie­czeń­stwa emo­cjo­nal­nego i zachęca do peł­nego udziału wszyst­kich obec­nych, dając im siłę do wyra­ża­nia sie­bie i pozo­sta­nia sobą”.

Cenimy ani­ma­to­rów peł­nych współ­czu­cia.

„Jest otwarty, empa­tyczny i cier­pliwy. Uważ­nie słu­cha i nie oce­nia”.

Cenimy ani­ma­to­rów, któ­rzy dobrze się bawią w tej roli i mają poczu­cie humoru.

„Ma poczu­cie humoru i jest ujmu­jąco bez­tro­ska”.

Cenimy pokor­nych ani­ma­to­rów, któ­rzy potra­fią przy­znać się do wła­snych ogra­ni­czeń, zacho­wu­jąc przy tym odwagę do podej­mo­wa­nia ryzyka.

„Jest wraż­liwy, świa­domy wła­snych ogra­ni­czeń i lęków, potrafi też popro­sić o pomoc. Ma odwagę przy­znać się, że cze­goś nie wie, oraz wyjść z wła­snej strefy kom­fortu”.

Cenimy ani­ma­to­rów, któ­rzy przy­cho­dzą na zaję­cia przy­go­to­wani i dotrzy­mują zobo­wią­zań.

„Robi plan przed spo­tka­niem i jest dobrze zor­ga­ni­zo­wany. Swoje zada­nia trak­tuje bar­dzo poważ­nie”.

Cenimy ani­ma­to­rów, któ­rzy poma­gają nam wyra­żać się w duchu PBP.

„Cały czas pozo­staje uważna na pro­ces PBP: pomaga nam usły­szeć wza­jemne uczu­cia i potrzeby, zwłasz­cza w momen­tach napięć”.

Inne cechy, które cenimy u ani­ma­to­rów grup warsz­ta­to­wych:

Jasność, auten­tycz­ność, uczci­wość, kre­atyw­ność.

E – Ustalanie zasad

Usta­le­nie zasad funk­cjo­no­wa­nia grupy pomoże wam zaosz­czę­dzić czas i utwier­dzi wszyst­kich uczest­ni­ków w prze­ko­na­niu, że jadą na tym samym wózku. Jeśli masz zamiar stwo­rzyć takie zasady wraz z grupą lub orga­ni­za­cją prak­ty­ku­jącą PBP, wyko­naj poniż­sze ćwi­cze­nia w duchu PBP:

1. Zba­daj­cie, jakie potrzeby stoją za każdą z zasad i nazwij­cie je. Zasady to stra­te­gie zaspo­ka­ja­nia potrzeb ludz­kich.

2. Zadaj­cie sobie pyta­nie: „Czy ta zasada, jest prośbą czy żąda­niem?”. (Czy mię­dzy wier­szami sły­szy­cie jakie­kol­wiek „powi­nien, musi, jest zobo­wią­zany”?)

Roz­mowa o uczu­ciach, potrze­bach i bie­żą­cych życze­niach może w gru­pach pra­cu­ją­cych regu­lar­nie oka­zać się bar­dziej satys­fak­cjo­nu­jąca niż trzy­ma­nie się zasad, zwłasz­cza gdy nie zostały one wypra­co­wane wspól­nie. Nie­kiedy zasady popy­chają nas do oce­nia­nia i obwi­nia­nia osób, które zde­cy­do­wały się je zła­mać. Na przy­kład zła­ma­nie przez kogoś zasady nie­opusz­cza­nia zajęć może wią­zać się nie tylko z naszym żalem, że tej osoby nie ma, ale też z obu­rze­niem, że postę­puje ona nie­zgod­nie z usta­le­niami.

Jeśli w szcze­gólny spo­sób towa­rzy­szy nam jakaś potrzeba, na przy­kład potrzeba zacho­wa­nia pouf­no­ści, możemy zamiast pró­bo­wać wymu­sić na wszyst­kich obiet­nicę zacho­wa­nia pouf­no­ści, wyra­zić to, co czu­jemy. Możemy powie­dzieć na przy­kład: „Oba­wiam się, że zostanę zro­zu­miany, zin­ter­pre­to­wany ina­czej, niż­bym chciał. Gdy dzielę się w tym gro­nie szcze­gó­łami doty­czą­cymi swo­jego życia, cza­sem dopada mnie strach, że ktoś z was mógłby powtó­rzyć moje słowa na zewnątrz, a jego roz­mówca wyro­biłby sobie o mnie jakieś zda­nie. Jak to jest u was? Czy też się tego oba­wia­cie?”.

Możemy popro­sić o chwilę czasu na zasta­no­wie­nie się wspól­nie nad sytu­acjami, które wywo­łują lęk, na przy­kład o roz­ma­wia­niu o kimś pod jego nie­obec­ność. Jakie potrzeby pró­bu­jemy zaspo­koić i jakie są inne tego spo­soby? Jak pie­lę­gno­wać samo­świa­do­mość swo­ich wła­snych inten­cji, gdy roz­ma­wiamy na temat innych ludzi? Jak możemy wspie­rać się wza­jem­nie w roz­po­zna­wa­niu wła­snych inten­cji pod­czas roz­mowy o innych ludziach? Jak pod­czas trwa­nia warsz­ta­tów spraw­dzić, czy uczest­nicy czują się kom­for­towo w danym tema­cie?

Czy jest moż­liwe, żeby reguły, za któ­rymi kryją się pewne stra­te­gie, blo­ko­wały w nas sferę serca zdolną do cudow­nych prze­mian? Sferę, która, dzięki uzmy­sło­wie­niu sobie, że w życiu dys­po­nu­jemy wystar­cza­jącą liczbą stra­te­gii na zaspo­ko­je­nie wszyst­kich potrzeb, pozwala nam z rado­ścią odpu­ścić to, co jesz­cze przed minutą „musie­li­śmy” uzy­skać?

Oczy­wi­ście, że zasady i prawa są w naszym spo­łe­czeń­stwie klu­czowe. Jako prak­tycy PBP możemy prze­kła­dać każdą napo­tkaną regułę na sto­jącą za nią potrzebę. Szcze­gól­nie możemy pró­bo­wać wsłu­chi­wać się w potrzeby, które stoją za naszymi wła­snymi decy­zjami, by usza­no­wać lub zła­mać daną zasadę. Obra­ca­jąc się w gru­pie ludzi świa­do­mych PBP, zda­jemy sobie sprawę, jak wysoką cenę zapła­cimy, gdy któ­ryś z uczest­ni­ków zin­ter­pre­tuje regułę jako żąda­nie!

F – Jak zachęcić uczestników, by dawali informację zwrotną

Grun­towna i pre­cy­zyjna wie­dza o tym, jak nasze słowa i czyny wpły­wają na innych, to pod­stawa samo­roz­woju i sku­tecz­nej komu­ni­ka­cji. W PBP istotne jest bra­nie odpo­wie­dzial­no­ści za wła­sne uczu­cia i czyny. Zda­jemy sobie rów­nież sprawę z tego, że nasze słowa i czyny nie mogą spra­wić, by inni coś czuli lub coś robili, że uczu­cia innych biorą się z ich wła­snych potrzeb: zaspo­ko­jo­nych bądź nie.

Wiemy jed­nak, że wszy­scy mamy nie­zwy­kłą moc wpły­wa­nia na dobro­stan (lub jego brak) innych ludzi. Jeśli czer­piemy radość z ulep­sza­nia świata (naszego wła­snego życia lub życia innych), cenimy sobie infor­ma­cję zwrotną na ten temat. Wzdę­cie brzu­cha może być infor­ma­cją zwrotną po zje­dze­niu pię­cio­da­nio­wego obiadu. Uśmiech kuriera może być infor­ma­cją zwrotną o tym, że jest wdzięczny za to, że przy­trzy­ma­łam mu drzwi, gdy zała­do­wany prze­sył­kami pró­bo­wał wejść do budynku. Trą­bie­nie samo­chodu z tyłu może być infor­ma­cją zwrotną na temat tego, w jaki spo­sób pró­buję wyje­chać z par­kingu.

Więk­szość z nas ceni sobie infor­ma­cje zwrotne, które potwier­dzają, że nasze dzia­ła­nia są sku­teczne. Mniej skłonni jeste­śmy entu­zja­stycz­nie przy­jąć „nega­tywne” infor­ma­cje zwrotne, które inter­pre­tu­jemy jako oce­nia­nie, wyda­wa­nie wyroku i żąda­nie. Ale gdy się prze­jemy, wzdę­cie nie jest prze­cież oceną zje­dzo­nego posiłku, wyro­kiem na samego sie­bie ani żąda­niem, by ni­gdy wię­cej tak się nie obja­dać. Jeśli zawsze będziemy pamię­tać o tym, że mamy wybór, a nasz roz­mówca nie jest w sta­nie spra­wić, byśmy zacho­wy­wali się tak a nie ina­czej, feed­back może stać się dla nas cenną infor­ma­cją, która może nam pomóc w podej­mo­wa­niu lep­szych decy­zji. Warto pamię­tać, że wysłu­cha­nie kogoś w celu zro­zu­mie­nia jego poło­że­nia nie ozna­cza w żad­nym wypadku zga­dza­nia się z nim. Sygna­li­zuje jedy­nie naszą chęć nawią­za­nia z nim kon­taktu po to, by wła­ści­wie odczy­tać, co u niego sły­chać.

Zapraszamy do zakupu pełnej wersji książki

Zapraszamy do zakupu pełnej wersji książki

Także w języku pol­skim (przyp. tłum.). [wróć]

UWAGA: dwa­dzie­ścia dwa tygo­dnie to opty­malny czas trwa­nia kursu – pozwala on na wyko­rzy­sta­nie dodat­ko­wych ośmiu tygo­dni na ćwi­cze­nia prak­tyczne po opa­no­wa­niu pod­sta­wo­wego pro­gramu teo­re­tycz­nego. Zda­rzały się też grupy, które sku­tecz­nie pra­co­wały, spo­ty­ka­jąc się co dwa tygo­dnie lub tylko na dwie godziny. [wróć]