Uzyskaj dostęp do ponad 250000 książek od 14,99 zł miesięcznie
Wreszcie przewodnik dla każdego, kto zmaga się z samotnością i izolacją. W tym niezwykłym wezwaniu do działania dr Bill Howatt prowadzi czytelnika do pewności siebie, komfortu i wspólnego poczucia celu. Książka oferuje zarówno opis stopniowego wychodzenia z mentalnych pułapek, jak i jasno nakreśloną ścieżkę wiodącą do pozytywnych relacji, które będą budować i chronić zdrowie psychiczne.
Przydatne, ciekawe ćwiczenia, które pozwalają ocenić poziom własnej izolacji i samotności, a także praktyczne, skuteczne wskazówki, jak wydostać się z mentalnej pułapki.
Przeczytaj i wykorzystaj, żeby poczuć się lepiej!
Ebooka przeczytasz w aplikacjach Legimi na:
Liczba stron: 196
Tytuł oryginału: The Cure for Loneliness
Projekt okładki: Katarzyna Grabowska/&Visual.pl
Przekład z angielskiego: Witold Biliński/sundar.pl
Redaktor prowadzący: Bożena Zasieczna
Redakcja techniczna: Andrzej Sobkowski
Skład wersji elektronicznej: Robert Fritzkowski
Korekta: Magdalena Osica/Rozwiń Skrzydła
© 20 21 by Dr. William A. Howatt
© for the Polish edition by MUZA SA, Warszawa 2023
Książka została opublikowana we współpracy z Transatlantic Literary Agency Inc. and Book/lab Literary Agency.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Żadna część niniejszej publikacji nie może być reprodukowana, przechowywana jako źródło danych i przekazywana w jakiejkolwiek formie zapisu bez pisemnej zgody posiadacza praw.
ISBN 978-83-287-2556-0
MUZA SA
Wydanie I
Warszawa 2023
–fragment–
Dla wszystkich, z którymi mam autentyczną więź – wiecie, kim jesteście
Dla mojej mamy, która pomogła mi stawić czoło życiowym wyzwaniom i którą straciłem podczas pandemii COVID-19
Dla LMN, mojej inspiracji do napisania tej książki i jednej z moich najważniejszych autentycznych więzi
Obyś stał się tym, kim chcesz być
Nigdy nie pozwalaj, by poważny kryzys się zmarnował. Mam na myśli to, że to świetna okazja, by robić rzeczy, o których wcześniej sądziłeś, że nie możesz ich robić.
RAHM EMANUEL
Dwunastego marca 2020 roku byłem w Edmonton, aby wygłosić prelekcję na temat bezpieczeństwa psychicznego w miejscu pracy. Zagrożenie COVID-19 stale rosło i zaczęło się odwoływanie imprez. W ciągu kilku godzin z mojego kalendarza wyleciało wiele zaplanowanych wykładów. Nie mogłem w to uwierzyć. W kilka dni odwołano wszystkie moje prelekcje na kwiecień i maj.
Mój pracodawca, Conference Board of Canada (CBOC), szybko zareagował na pandemię. Postanowiliśmy uruchomić pracę zdalną i stworzyliśmy stronę internetową dotyczącą COVID-19, aby udostępniać spostrzeżenia wiążące się z gospodarką, badania oraz mój wideoblog na temat zdrowia psychicznego. Jako ekspert w tej dziedzinie chciałem pomagać ludziom przejść przez ten kryzys.
Kanadyjczycy zaczęli poznawać znaczenie dystansu społecznego i izolacji społecznej. Nigdy nie podobało mi się określenie „dystans społeczny”. W jednym z moich wczesnych wideoblogów nazwałem to „dystansem fizycznym”, ponieważ chociaż chcieliśmy, aby ludzie trzymali się z dala od siebie, było dla nas ważne, by pozostali w kontakcie społecznym.
Dwudziestego marca, po pięciu dniach izolacji w mojej kamienicy w Ottawie, nagle uderzyła mnie skala tego, co się działo. Byłem świadkiem ogromnego strachu i niepokoju w związku z izolacją i samotnością. Kiedy kładłem się spać, nie miałem żadnego planu, ale po przebudzeniu postanowiłem napisać tę książkę. Nic tak nie uzasadnia potrzeby działania, jak pandemia.
Już przed pojawieniem się COVID-19 izolacja i samotność dotykały znaczny odsetek populacji. W 2019 roku badania wykazały, że jeden na pięciu Kanadyjczyków uważał się za osobę samotną1. John Cacioppo, profesor Uniwersytetu w Chicago, zasugerował w wywiadzie dla „The Atlantic”, że samotności doświadcza mniej więcej 28 procent populacji USA i wydaje się, że w ciągu ostatnich dwudziestu lat liczba ta wzrosła o mniej więcej 3 do 7 procent2. Część epidemii samotności ma swoją przyczynę w tym, że coraz więcej osób decyduje się żyć samotnie, przenosząc się do miast, by podjąć pracę lub naukę. Liczba osób mieszkających samotnie w Kanadzie wzrosła w ciągu trzydziestu pięciu lat ponad dwukrotnie, z 1,7 mln w 1981 roku do 4 mln w 20163. Nie oznacza to wcale, że wszyscy ci ludzie czują się społecznie odłączeni, odizolowani lub samotni. Społeczna izolacja wywołana przez pandemię COVID-19 wystawiła jednak na dodatkową próbę już napięte więzi społeczne. Ankieta Ipsos wykazała w pierwszym miesiącu pandemii, że zdaniem 54 procent Kanadyjczyków dystans fizyczny wywołuje poczucie samotności lub izolacji4.
Wszyscy ludzie mają genetyczną potrzebę nawiązywania kontaktów społecznych. Wszelkiego rodzaju więzi społeczne, od nieformalnych po formalne, od prostego uśmiechu nieznajomego w sklepie spożywczym po przytulenie przez krewnego lub bliskiego przyjaciela, są dla nas korzystne. Wszystkie więzi społeczne, czy to płytkie, czy intymne, pomagają nam czuć się związanymi z innymi ludźmi. Dużo słyszymy o pielęgnowaniu relacji, ale co, jeśli to wcale nie zarządzanie relacjami jest największym problemem w kontaktach społecznych? Być może jest to przede wszystkim brak znaczących więzi.
Liczy się to, żebyśmy cenili nasze więzi społeczne. Kiedy nie mamy więzi, które cenimy, pojawiają się w nich luki. A one wywołują poczucie izolacji i samotności.
Skutki samotności
Autentyczne więzi opierają się na wzajemnym szacunku, który przynosi korzyści obu stronom. To właśnie tego typu relacje, gdy są wbudowane w nasze życie osobiste i zawodowe, zapewniają poczucie więzi społecznej. Im bardziej autentyczne mamy więzi, tym mniej prawdopodobne jest, że będziemy musieli się borykać z lukami w nich. Posiadanie już jednej autentycznej więzi może jednak oznaczać różnicę między szczęściem a samotnością5. Badania sugerują, że autentyczne więzi są głównym czynnikiem przy przewidywaniu poczucia szczęścia6. Autentyczne więzi mogą również poprawiać nasze zdrowie: w stu czterdziestu ośmiu niezależnych badaniach, które objęły ponad 300 tysięcy uczestników, wykazano, że silniejsza więź społeczna wiąże się z pięćdziesięcioprocentowym zmniejszeniem ryzyka przedwczesnej śmierci7.
Kiedy człowiek uważa, że jest społecznie odizolowany i samotny, jego zdrowie psychiczne i samopoczucie nie mają się dobrze. Istnieją dowody, które łączą brak wsparcia społecznego ze złym zdrowiem psychicznym, a także słabym zdrowiem fizycznym, w tym rakiem i chorobami zakaźnymi8. Julianne Holt-Lunstad i jej współpracownicy stwierdzili, że brak więzi społecznych niesie ze sobą czynnik ryzyka, który może przewyższać ryzyko związane z paleniem do piętnastu papierosów dziennie, otyłością, brakiem aktywności fizycznej czy zanieczyszczeniem powietrza9.
Wykazano związek samotności z depresją, lękiem, drażliwością, a nawet ze skłonnością do samobójstwa10. Sarah Pressman z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Irvine dowiodła, że podczas gdy otyłość obniża prawdopodobieństwo długowieczności o 20 procent, picie alkoholu o 30 procent, a palenie tytoniu o 50 procent, samotność zmniejsza je aż o 70 procent11. Inne badanie wykazało, że samotność zwiększa ryzyko udaru mózgu lub choroby wieńcowej, głównej przyczyny zgonów w krajach rozwiniętych, o 30 procent12.
Kiedy badałem skutki luk w więziach społecznych, odkryłem liczne artykuły na temat negatywnego wpływu, jaki izolacja i samotność mogą mieć na populację. Ze względu na wyniki badań łączących samotność z przedwczesną śmiercią Wielka Brytania utworzyła stanowisko Ministra ds. Samotności13. Według Komisji Jo Cox ds. Samotności ponad 9 milionów ludzi w Wielkiej Brytanii, a więc około 14 procent populacji, często odczuwa samotność, a zgodnie z szacunkami kosztuje to pracodawców 3,5 miliarda funtów rocznie14.
Osoba borykająca się z samotnością może być bardziej rozkojarzona, co może ją narażać na zwiększone ryzyko:
• wypadków;
• zapominania;
• niewykonywania zobowiązań;
• trudności z koncentracją;
• trudności z odpoczywaniem.
Co ciekawe, zagrożenia te występują również u osób doświadczających wysokiego poziomu stresu. Samotność jest stresująca. Brak cennych więzi społecznych w rodzinie, społeczności i w pracy może być bolesny. Niezależnie od tego, czy doświadczasz jej w jednej, czy we wszystkich dziedzinach życia, samotność może stwarzać wyzwania, które obciążają twoje zdrowie psychiczne.
Mówiąc najprościej, więzi społeczne są dobre dla naszego zdrowia. Opanowanie sztuki zamykania luk w więziach społecznych i nawiązywanie więzi z osobami, przy których czujesz się psychicznie bezpiecznie, a także dzielenia się doświadczeniami szczególnie dobrze wpłynie na twoje zdrowie psychiczne15.
Jeśli chcesz upiec sobie ciasto, potrzebujesz konkretnych składników. Jeżeli chcesz upiec sobie szczęście, potrzebujesz silnych i zdrowych więzi społecznych. Pomyśl o tym: gdybyś mógł natychmiast zamknąć jedną lukę w więziach społecznych, która by to była? Dlaczego wybrałeś właśnie ją i jak myślisz, co ci to da?
Czasami człowiek może nawet nie nazywać tego, czego doświadcza, poczuciem izolacji lub samotności. Wie tylko, że nie czuje się dobrze i nie jest szczęśliwy. Pandemia COVID-19 ma pewną pozytywną stronę: wprowadziła luki w więziach społecznych, izolację i samotność do rozmów zwykłych ludzi. Edukacja jest ważna, a im więcej będziemy mówić o izolacji i samotności, tym więcej się wszyscy dowiemy, czym są i jak sobie z nimi radzić.
Cztery filary zdrowia psychicznego
Większość ludzi dobrze zna prosty przepis na sukces w zdrowiu fizycznym. Jeśli chcesz na przykład schudnąć, musisz więcej ćwiczyć i zmniejszyć spożycie kalorii. Pozostaje tylko podjąć decyzję – zacząć cenić i wykonywać działania, które pomagają dbać o zdrowie fizyczne. To samo dotyczy dbałości o zdrowie psychiczne.
Przed pandemią COVID-19 w mojej pracy poświęcałem dużo energii odporności i umiejętności radzenia sobie z przeciwnościami. W swoich prelekcjach pokazywałem, jak wyglądają stres i nadwerężone zdrowie psychiczne, w szczególności w miejscu pracy, i przedstawiałem strategie ucieczki z kolein, w których grzęźniemy. Myśląc o wpływie więzi społecznych, stworzyłem model zdrowia psychicznego opierający się na czterech filarach.
Zdrowie fizyczne: to, co wkładamy do ust, wpływa na chemię naszego mózgu, a ilość snu i aktywność fizyczna oddziałują na nasz nastrój. Wybory dotyczące stylu życia, takie jak picie alkoholu lub zażywanie narkotyków, również mają konsekwencje dla naszego zdrowia psychicznego.
Sprawność psychiczna: uważam, że nauczanie prospołecznych umiejętności radzenia sobie z przeciwnościami i odporności może pomóc ludziom poprawić ich zdrowie psychiczne. Jak pokazałem w mojej poprzedniej książce Stop Hiding and Start Living16, można ocenić, które obszary naszego życia mogą zyskać dzięki większej uwadze i trosce. We wspieraniu odporności pracowników odgrywają też swoją rolę organizacje przez zwracanie uwagi na to, co w ich działaniach pozytywnie lub negatywnie wpływa na doświadczenia pracowników i wypełnia luki w oczekiwaniach, aby obniżyć stres i napięcie.
Więzi społeczne: jednym ze sposobów na zmniejszenie ryzyka izolacji i samotności jest zwiększenie liczby naszych wysokiej jakości więzi społecznych. Tworząc i pielęgnując autentyczne więzi i sieci bezpieczeństwa społecznego, możemy zamykać luki, do których wkradają się izolacja i samotność.
Czynniki środowiskowe: dochody, wykształcenie, zatrudnienie, dostęp do żywności, mieszkania i opieki zdrowotnej, niepełnosprawność, pochodzenie etniczne, płeć oraz psychologiczne zdrowie i bezpieczeństwo w miejscu pracy – wszystko to są czynniki, które mogą wpływać na zdrowie psychiczne. Ostatecznie jest ono definiowane przez to, co robimy, i przez nasze doświadczenia w środowisku.
* * *
koniec darmowego fragmentuzapraszamy do zakupu pełnej wersji
Warszawskie Wydawnictwo Literackie
MUZA SA
ul. Sienna 73
00-833 Warszawa
tel. +4822 6211775
e-mail: [email protected]
Księgarnia internetowa: www.muza.com.pl
Wersja elektroniczna: MAGRAF sp.j., Bydgoszcz