Reglamentowana rewolucja. Rozkład dyktatury komunistycznej w Polsce 1988-1990 - Antoni Dudek - ebook

Reglamentowana rewolucja. Rozkład dyktatury komunistycznej w Polsce 1988-1990 ebook

Antoni Dudek

0,0

Opis

[PK] 

 

Tę książkę możesz wypożyczyć z naszej biblioteki partnerskiej! 

 

Książka dostępna w katalogu bibliotecznym na zasadach dozwolonego użytku bibliotecznego. 
Tylko dla zweryfikowanych posiadaczy kart bibliotecznych.  

 

Książka powstała w ramach projektu badawczego: Władze PRL wobec kryzysów społecznych i opozycji demokratycznej w l. 1956-1989, realizowanego przez Biuro Edukacji Publicznej Instytutu Pamięci Narodowej. 

 

Książka dostępna w zasobach: 
Gminna Bibliotek Publiczna im. Marii Dąbrowskiej w Komorowie 
Miejska Biblioteka Publiczna w Mińsku Mazowieckim 
Biblioteka Publiczna w Dzielnicy Wola m.st. Warszawy 

Ebooka przeczytasz w aplikacjach Legimi na:

Androidzie
iOS
czytnikach certyfikowanych
przez Legimi
czytnikach Kindle™
(dla wybranych pakietów)
Windows
10
Windows
Phone

Liczba stron: 780

Odsłuch ebooka (TTS) dostepny w abonamencie „ebooki+audiobooki bez limitu” w aplikacjach Legimi na:

Androidzie
iOS
Oceny
0,0
0
0
0
0
0
Więcej informacji
Więcej informacji
Legimi nie weryfikuje, czy opinie pochodzą od konsumentów, którzy nabyli lub czytali/słuchali daną pozycję, ale usuwa fałszywe opinie, jeśli je wykryje.

Popularność




REGLAMENTOWANA REWOLUCJA

Antoni Dudek

REGLAMENTOWANA REWOLUCJA

Rozkład dyktatury komunistycznej w Polsce 1988-1990

Książka powstała w ramach projektu badawczego

Władze PRL wobec kryzysów społecznych i opozycji demokratycznej w l. 1956-1989

•ealizowanego przez Biuro Edukacji Publicznej Instytutu Pamięci Narodowej

Publikacja dofinansowana przez Instytut Nauk Politycznych

i Stosunków Międzynarodowych Uniwersytetu Jagiellońskiego oraz Wydział Studiów Międzynarodowych i Politycznych Uniwersytetu Jagiellońskiego

© Wydawnictwo ARCANA, 2004

© Copyright by Antoni Dudek

Recenzent: prof, dr hab. Jerzy Esler

Opracowanie redakcyjne Zuzanna Dawidowicz

Projekt serii ARKANA HISTORII, okładki i stron tytułowych Marek Pawłowski

Zdjęcie na okładce © Wojciech Druszcz

ISBN 83-89243-95-4

Wydanie pierwsze, Kraków 2004

Wydawnictwo ARCANA

ul. Dunajewskiego 6

33-133 Kraków

teUfax (0 prefixl2) 422-84-48

(0 prefix 12) 429-56-29 - dział handlowy

e-mail [email protected]

www.arcana.pl

Druk i oprawa: Drukarnia GS, ul. Zabłocie 43, Kraków

SPIS TREŚCI

WSTĘP

Jak to się stało, zatytułował swoje wspomnienia obejmujące okres upadku PRL Mieczysław F. Rakowski, któremu dane było odegrać rolę ostatniego premiera rządu zdominowanego przez PZPR, a następnie ostatniego I sekretarza Komitetu Centralnego tej partii1. Proste pytanie, zawarte w tytule jego książki, stanowi wierzchołek całej góry problemów, nurtujących zarówno uczestników wydarzeń, jak i badaczy od chwili załamania się w 1989 r. reżimu komunistycznego w Europie Środkowo-Wschodniej. W jakim stopniu to, co stało się wówczas w Polsce i innych krajach bloku radzieckiego, było pochodną działań podjętych na Kremlu, w jakim zaś konsekwencją autonomicznych procesów zachodzących w poszczególnych państwach, które - zgodnie z zasadą domina - przybrały w końcu postać Jesieni Ludów? Czy proces destrukcji komunistycznych dyktatur w tej części świata istotnie stanowił - jak chce Samuel Huntington - fragment trzeciej, globalnej fali demokratyzacji zapoczątkowanej w 1974 r. portugalską „rewolucją goździków"?2 Jaka jest hierarchia przyczyn, które doprowadziły do upadku „żelaznej kurtyny" i przekreślenia podziału Europy będącego wynikiem II wojny światowej? Dlaczego rozpad reżimów komunistycznych, mimo bliskiego w czasie finału tego procesu, miał w poszczególnych krajach zróżnicowany przebieg?

Odpowiedzi na powyższe pytania wypełniają już dziś sporą bibliotekę, a skromny fragment spisu jej zawartości można znaleźć w zamieszczonej na końcu tej książki bibliografii. Nie zanosi się też, by wydarzenia roku 1989, uznawanego nie bez racji za koniec „krótkiego wieku XX", przestały interesować polityków, dziennikarzy oraz naukowców różnych dziedzin - ekonomistów, historyków, politologów, socjologów. Powód tego jest prozaiczny: przełom sprzed kilkunastu lat stanowił nie tylko kres, ale i - jak to w historii zwykle bywa - początek nowej epoki. To wówczas zaczął się kształtować nowy układ sił, po dzień dzisiejszy rzutujący na życie polityczne, gospodarcze i społeczne większości państw postkomunistycznych. Polska stanowi tu szczególnie wyrazisty przykład, czego dowodzi chociażby lektura życiorysów najważniejszych polityków III Rzeczpospolitej. Dla większości z nich - zarówno wywodzących się z opozycji demokratycznej, jak i aparatu władzy PRL - rok 1989 stanowił początek drogi do najważniejszych stanowisk w państwie.

Reglamentowana rewolucja jest książką z pogranicza historiografii i politologii. Badania w tych dyscyplinach, podobnie jak niemal w całej humanistyce, rozwijają się zwykle w dwu głównych nurtach: tworzenia oryginalnych teorii analitycznych oraz wprowadzania do obiegu naukowego nowych informacji. Niniejsza praca wpisuje się w drugi z tych nurtów. Dlatego też zrezygnowałem z przeglądu pokaźniej już dziś liczby teorii transformacji ustrojowej (a tym bardziej z tworzenia własnej) oraz prób wyjaśniania opisywanych wydarzeń z ich pomocą3. Niewątpliwie jednak przedstawiana praca może posłużyć do weryfikacji poszczególnych modeli teoretycznych, jest także głosem w dyskusji nad określeniem przyczyn, które skłoniły liderów PZPR do podzielenia się władzą. Starałem się w niej, przy pomocy metod stosowanych zwykle przez historyków, dokonać analizy wydarzeń, które należą do kanonu zainteresowań politologów: procesu erozji struktur władzy autorytarnej, dojrzewania komunistycznej elity politycznej do zastosowania mechanizmu kooptacji, wreszcie przebiegu samej zmiany systemowej.

Pisząc tę książkę, postawiłem przed sobą dwa główne cele: 1) odtworzenie najważniejszych aspektów procesu destrukcji dyktatury komunistycznej w Polsce oraz 2) określenie podstawowych czynników, które go przyspieszały bądź hamowały. Świadomie, z uwagi na nieuchronną, głęboką dysproporcję w ilości dostępnych informacji, zrezygnowałem z porównywania wydarzeń nad Wisłą z przebiegiem analogicznych wydarzeń w pozostałych państwach bloku radzieckiego. W miarę możliwości - limitowanych przede wszystkim przez znikomą liczbę dostępnych obecnie rosyjskich źródeł - starałem się natomiast określić rozmiary wpływu ZSRR na to, co działo się w Polsce w drugiej połowie lat osiemdziesiątych oraz reakcje Kremla na kolejne wydarzenia. Koncentrowałem się jednak na analizie wewnętrznej sceny politycznej, a w szczególności na procesie dojrzewania rządzącej wówczas Polską ekipy gen. Wojciecha Jaruzelskiego do realizacji scenariusza podzielenia się władzą z opozycją. Z tym ostatnim wiąźe się ściśle kwestia czynników, które przesądziły ostatecznie o utracie przez PZPR kontroli nad państwem, przebieg tego procesu oraz to, w jakim stopniu był on równoznaczny z przejęciem władzy przez działaczy opozycyjnej „Solidarności". Tak zakreślone cele spowodowały, że większość uwagi poświęciłem sytuacji panującej wewnątrz obozu władzy oraz temu jak postrzegano w nim sytuację gospodarczą, zmiany w nastrojach społecznych czy też działalność opozycji i Kościoła katolickiego. Doprecyzowania wymaga też pojęcie samego „obozu władzy", którego zakres na potrzeby tej książki ograniczyłem - także z uwagi na pozostający w mojej dyspozycji materiał źródłowy - do etatowego aparatu PZPR szczebla centralnego i wojewódzkiego, służb specjalnych PRL (przede wszystkim Służby Bezpieczeństwa), centralnej administracji rządowej oraz oficjalnego ruchu związkowego.

Większość pracy dotyczy zawartych w tytule lat 1988-1990, ale na faktyczną cezurę otwierającą chronologicznie zakres mojej analizy wybrałem wprowadzenie stanu wojennego w grudniu 1981 r. Nie ulega wątpliwości, że śmiertelna choroba PRL zaczęła się jeszcze wcześniej: w wymiarze politycznym z chwilą narodzin „Solidarności" latem 1980 r., zaś w wymiarze ekonomicznym w drugiej połowie lat siedemdziesiątych, gdy załamała się gierkowska strategia „przyspieszonego rozwoju". Jednak tak głęboka retrospekcja zachwiałaby konstrukcją całej pracy i zamieniła ją w zarys historii politycznej PRL lat osiemdziesiątych. Z kolei przesunięcie cezury początkowej na połowę tej dekady, co można uzasadnić zarówno faktem dojścia do władzy w ZSRR w 1985 r. Michaiła Gorbaczowa, jak i zapoczątkowaniem w rok później przez ekipę Jaruzelskiego nowego, bardziej liberalnego kursu politycznego, utrudniłoby zrozumienie politycznych i psychologicznych uwarunkowań wielu decyzji podejmowanych w latach 1988-1990. Jeszcze trudniejsze okazało się określenie cezury końcowej, co wynika z faktu, że proces przechodzenia od PRL do III Rzeczpospolitej pozbawiony jest wyraźnej daty granicznej. Z pewnością trudno uznać za nią dzień 29 grudnia 1989 r., gdy nastąpiła nowelizacja konstytucji formalnie zmieniająca nazwę państwa. Na potrzeby tej pracy - także wskutek charakteru wykorzystanych źródeł - za wydarzenia kończące proces rozkładu komunistycznej dyktatury w Polsce uznałem rozwiązanie PZPR (styczeń 1990 r.) i likwidację Służby Bezpieczeństwa (kwiecień 1990 r.). W pełni zgadzam się jednak z poglądem, iż okres przejściowy między PRL a III Rzeczpospolitej trwał aż do października 1991 r., kiedy odbyły się w Polsce, pierwsze po drugiej wojnie światowej, w pełni demokratyczne wybory do parlamentu.

Podstawową bazę źródłową, na której opiera się niniejsza praca, stanowią materiały archiwalne wytworzone przez PZPR oraz służby specjalne PRL. Mimo znacznych zniszczeń, dokonanych w latach 1989-1990, w Instytucie Pamięci Narodowej oraz archiwach państwowych (z Archiwum Akt Nowych na czele) znajduje się olbrzymia liczba dokumentów ilustrujących działalność obu tych instytuqi w schyłkowym okresie PRL. Nie wszystkie z nich są dostępne dla badaczy. W przypadku akt partyjnych wynika to głównie z powolnego tempa ich opracowywania, natomiast w przypadku materiałów służb specjalnych, przejętych przez IPN, dodatkowo w grę wchodzą również ograniczenia związane z ochroną tajemnicy państwowej oraz wynikające z tego utrudnienia w dostępie do ewidencji. Ta ostatnia, przynajmniej w części dostępnej dla badaczy, z którą mogłem się zapoznać, daleka jest od uporządkowania, nawet na elementarnym poziomie. Dlatego nie ulega dla mnie wątpliwości, że kolejne kwerendy - zwłaszcza w aktach przejętych przez IPN -przyniosą jeszcze wiele istotnych informacji poszerzających ustalenia zawarte w tej książce. Uzupełniające znaczenie dla moich badań miały natomiast materiały zgromadzone w Archiwum Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, Archiwum Dokumentacji Historycznej PRL, Archiwum Związków Zawodowych oraz Archiwum Informacji i Dokumentacji Senatu RP.

Koncentrując się na analizie materiałów archiwalnych, korzystałem też z obszernej literatury naukowej dotyczącej ostatnich lat PRL. Pierwszym historykiem, który pokusił się o poszukiwanie odpowiedzi na pytanie „jak to się stało?" był Timothy Garton Ash. Jego książka o upadku rządów komunistycznych w Polsce, Czechosłowacji, NRD i na Węgrzech, wydana dosłownie w kilka miesięcy po zakończeniu Jesieni Ludów4, stanowi z oczywistych względów skrótowy, na poły dziennikarski zapis wydarzeń5. Próbę ściśle politologicznej analizy procesu rozkładu systemu politycznego PRL zawierają napisane wkrótce potem pionierskie prace Jadwigi Staniszkis6, Andrzeja Antoszewskiego7 i Andre W. M. Gerritsa8. W połowie lat dziewięćdziesiątych ukazała się, utrzymana w konwencji tradycyjnej historycznej narracji, niezwykle cenna praca Jana Skórzyńskiego dotycząca relacji między władzami komunistycznymi a opozycją w drugiej połowie lat osiemdziesiątych9. Podobnego tematu dotyczy wnikliwe studium Andrzeja Paczkowskiego10, który pod pseudonimem Stanisław Perzkowski opublikował również tom dokumentów Biura Politycznego i Sekretariatu KC PZPR z ostatnich kilkunastu miesięcy istnienia tej partii. Paczkowski jest też autorem obszernego artykułu, który obok dotyczących całego bloku radzieckiego prac Jacquesa Levesque11 i Karela Durma-na12 można uznać za najważniejszą, źródłową analizę polityki ZSRR wobec Polski w latach osiemdziesiątych13.

Wśród autorów, zajmujących się różnymi aspektami lub etapami procesu rozkładu reżimu komunistycznego w Polsce wymienić też należy m.in. Andrzeja Garlickiego14, Karola B. Janowskiego15, Sergiusza Kowalskiego16, Padraica Kenney'a17, Krzysztofa Łabędzia18, Mirosławę Marody19, Andrzeja Małkiewicza20, Lecha Mażewskiego2021, Georgesa Minka22, Krystynę Trembicką23i Andrzeja Zybertowieża24. Szczególne miejsce na liście publikacji dotyczących schyłku PRL zajmuje trzytomowe wydawnictwo stanowiące rezultat międzynarodowej konferencji Polska 1986-1989: koniec systemu, która odbyła się w październiku 1999 r. w Miedzeszynie25. W jego tomie pierwszym Wojciech Frazik opublikował bodaj najobszerniejszą bibliografię prac dotyczących dziejów Polski w latach 1986-198926. Z kolei wśród edycji źródeł dotyczących tego okresu, poza tomem trzecim zbioru miedzeszyńskiego oraz wspominaną już publikacją dokumentów PZPR opracowaną przez A. Paczkowskiego, za publikacje o najważniejszym znaczeniu można uznać dokumenty kościelne wydane przez Petera Rainę27, obszerny tom dotyczący obrad okrągłego stołu opracowany przez Krzysztofa Dubińskiego28, dokumenty Służby Bezpieczeństwa wydane przez Jana Drausa i Zbigniewa Nawrockiego29 oraz aneks z dokumentami dotyczącymi finansów PZPR opublikowany w sprawozdaniu likwidatorów jej majątku30. Dzięki uprzejmości Grzegorza Sołtysiaka miałem też możliwość zapoznania się z roboczą wersją kilkutomowego wyboru dokumentów, dotyczących genezy i przebiegu obrad okrągłego stołu, który ma się ukazać na początku 2004 r.31

W trakcie konferencji w Miedzeszynie były sekretarz KC i członek Biura Politycznego KC PZPR Stanisław Ciosek stwierdził, że w przypadku wielu spraw „nie było żadnych papierów" i „śladu tego dla was, panowie historycy, nie będzie"32. Wydarzenia z końca lat osiemdziesiątych nie stanowią tu oczywiście żadnego wyjątku i dlatego istotne uzupełnienie materiałów archiwalnych oraz publikacji naukowych stanowiły dla mnie relacje uczestników wydarzeń. Dla tematu pracy najważniejsze były wspomnienia osób należących w latach osiemdziesiątych do obozu władzy, w tym zwłaszcza Władysława Baki33, Kazimierza Barcikowskiego34, Czesława Kiszczaka35, Aleksandra Kwaśniewskiego36, Romana Malinowskiego37, Leszka Millera38, Alfreda Miodowicza39, Zbigniewa Messnera40, Władysława Pożogi41, Mieczysława F. Rakowskiego42 i Jerzego Urbana43. Na uwagę zasługuje też tom wywiadów jakie z Wojciechem Jaruzelskim i ludźmi z jego ekipy przeprowadził Maksymilian Berezowski44oraz zapis trzydniowej dyskusji podczas konferencji w Miedzeszynie, w której głos zabierało m. in. kilku członków kierownictwa PZPR oraz funkcjonariuszy KC Komunistycznej Partii Związku Radzieckiego. Przydatne okazały się również zawarte w tym tomie wypowiedzi wielu działaczy opozycji oraz pokaźna liczba opublikowanych przez nich wspomnień dotyczących końca lat osiemdziesiątych45.

Podczas pracy nad książką wykorzystałem też niektóre z ponad trzydziestu relacji zgromadzonych w ramach programu badawczego University of Michigan w Ann Arbor Communism's Negotiated Collapse. The Polish Round Table, a przechowywanych w Instytucie Studiów Politycznych PAN oraz siedemnaście relagi nagranych na potrzeby filmu dokumentalnego Tamtego '89 roku... w reżyserii Jolanty Kessler-Chojeckiej, przy realizacji którego pracowałem jako konsultant46. Uzupełniające źródło informacji stanowiła prasa, zarówno oficjalna, jak i ta ukazująca się w drugim obiegu. Szczegółowy wykaz wykorzystanych źródeł znajduje się w bibliografii.

„Reglamentowana rewolucja" stanowi podsumowanie moich kilkuletnich studiów nad przebiegiem zmiany ustrojowej w Polsce. Ich rezultatem było kilka wcześniejszych publikacji, a zawarte w nich ustalenia wykorzystałem w prezentowanej książce47. Długa jest lista osób, które okazały mi pomoc podczas pracy nad książką, służąc znalezionymi przez siebie dokumentami i publikacjami, różnego rodzaju wskazówkami badawczymi oraz radami. Wszystkim im, ze szczególnym uwzględnieniem Grzegorza Majchrzaka oraz prof. Andrzeja Paczkowskiego, serdecznie dziękuję. Wyrazy wdzięczności z mojej strony należą się też prof. Jerzemu Eislerowi i doktorowi Łukaszowi Kamińskiemu, którzy byli jej pierwszymi czytelnikami. Ich uwagi wywarły wpływ na ostateczny kształt książki, co oczywiście w niczym nie zmienia faktu, że za treści w niej zawarte ponoszę wyłączną odpowiedzialność.

Warszawa, listopad 2003

RÓZDZE ćjbfy

C

DOJRZEWANIE Nr'"

<•

Patelnia, na której si Znak miejsca (Wojciech Jaruzelski na poi

Data w czeniapobit

Reorientacja polityki władz PR tacie doprowadziła do rozpadu k< dzy, nie była aktem jednorazowym ślić w czasie. Jednak zarówno więks wydarzeń, dość zgodnie uznaje, że tomy zmian w polityce ekipy gen pojawiły się w latach 1986-8748, a sytuacji zewnętrznej, jak i wewnęt zumieć ich głębszy kontekst, a tak ograniczenia bez odniesienia się dc Zjednoczonej Partii Robotniczej pi po wprowadzeniu stanu wojennej

Nr czytelnika

Da

\vypoz

ita

zwrotu

Nr czytelnika

IM

■5

fi,PI

g

5W.

fili

Wi

5Pl

ta

38

/Z

5>

I.P2

W

rdzeń PZPR) oraz związane z nim zmiany w elicie władzy. Na

Dla położenia międzynarodo czenie miały zmiany w Związku R cie krajowym najistotniejszą rolę cze i będące ich konsekwencją zał< W latach osiemdziesiątych coraz całego systemu politycznego (w tj decyzje podejmowane przez ekipę gen. Jaruzelskiego rzutowała wreszcie kondycja i działalność opozycji politycznej oraz Ko

ścioła katolickiego.

1. WIATR ZE WSCHODU

„Powinniśmy jeszcze wyjaśnić prawdziwe zamiary Jaruzelskiego, trzeba będzie zorientować się, czy aby nie chce mieć w Polsce pluralistycznego systemu rządzenia" - mówił w kwietniu 1984 r. na posiedzeniu Biura Politycznego KC KPZR Michaił Gorbaczow. Zaś sekretarz generalny Konstantin Czernienko ubolewał, że PZPR „nie wywiera w całej rozciągłości niezbędnego wpływu na główne procesy w życiu państwa i społeczeństwa. Jednym słowem, jak przyznaje sam Jaruzelski, nie wypełnia swej kierowniczej roli."

Moskwę, w ponad dwa lata po wprowadzeniu stanu wojennego, szczególnie martwiła nie tylko silna pozycja Kościoła katolickiego, aktywność „sił kontrrewolucyjnych" oraz budowa socjalizmu „wspólnie z kułakami", ale także fakt, że - jak to ujął Andriej Gromyko - „centralne i średnie ogniwa aparatu gospodarczego w wielu przypadkach hamują rozwój polsko-radzieckich stosunków gospodarczych i nadal patrzą na Zachód."

Równocześnie jednak członkowie radzieckiego kierownictwa nie mieli wątpliwości, że „w sprawach kadrowych zrobiliśmy generalnie prawidłowy wybór. W danej sytuacji osoba Jaruzelskiego jest jedyną do przyjęcia do kierowania krajem" (Konstantin Rusaków). Także Czernienko mówił o Jaruzelskim jako o właściwej osobie, choć wymagającej stałego nadzoru:

My oczywiście mu wierzymy. Popieramy go. Ale trzeba dalej oddziaływać na niego, pomagać w znajdowaniu najbardziej prawidłowych decyzji, ukierunkowanych na umocnienie sogalizmu na polskiej ziemi49.

Dlatego podczas swej wizyty w Moskwie 4-5 maja 1984 r. Jaruzelski otrzymał najwyższe radzieckie odznaczenie - Order Lenina, a równocześnie Czernienko wytyczył przed nim następujące cele strategiczne:

wyplenienie z korzeniami elementów antysocjalistycznych, zlikwidowanie podłoża wrogiej działalności, ograniczenie ingerencji kościoła w życie polityczne, zapewnienie decydujących wpływów w społeczeństwie ideologii marksistowsko-leninowskiej, zlikwidowanie wielosektorowości w gospodarce narodowej, przestawienie wsi na tory socjalistyczne oraz spłacanie Zachodowi zadłużenia mocno obciążającego polską gospodarkę3.

W praktyce oznaczałoby to zaostrzenie przyjętego po wprowadzeniu stanu wojennego kursu polityki wewnętrznej, a w sferze gospodarki powrót do kolektywizacji rolnictwa i likwidacji sektora pr o ^o. Dla Jaruzelskiego było to oczywiście nie do przyjęć' 1 i~~hując już od praktycznej możliwości realizac                  \   - głęboki zwrot polityczny

'rhu masowych pro-d° defensy_

doprowadzi7 fpstów snrd

testów spo: wy w 198' przez tak czy Stef

W ców p wita’ wa. Kr V

Komitetu Centralnego Polskiej , AAN, KC PZPR], sygn. V/228, w. W. Jaruzelskiego w dniach 4 i 5 maja

v okresie stanu wojennego, „Pamięć i •239.

4Zov.

Sprawiedliwo»^

abianego

7 Kociołek

, ,ci przywód-"^woleniem po-aiła Gorbaczowie płynącego z id i postulatów. ku radzieckiego w ego podpisano pro-wwskiego, Gorbaczow nia pojawiających się jlnego stanowiska. Na-wzajemne pretensje, nie dał też, że „każda z brat-politykę i jest za nią odpowiedzialna przed swoim narodem"50. Był to bardzo subtelny, ale równocześnie czytelny sygnał, że Moskwa zamierza zwiększyć zakres autonomii, jakim dysponują kraje satelickie51.

W lipcu 1986 r. na posiedzeniu Biura Politycznego KC KPZR Gorbaczow stwierdził wprost:

Metody, które stosowaliśmy w odniesieniu do Czechosłowacji i Węgier [chodzi o interwencje zbrojne w 1968 i 1956 r. - A.D.], teraz nie przejdą. Nie przejdą! [...] Nie możemy naśladować przeżytków Komin-temu i stosować administracyjnych metod kierowania przyjaciółmi.

Radziecki przywódca nie ukrywał też rzeczywistej przyczyny zmiany stanowiska Kremla mówiąc o krajach bloku radzieckiego: „Nie można brać ich na swój kark. Główny [powód] - to ekonomika". Rezygnacja z podstawowych założeń doktryny Breżniewa, podyktowana głównie względami gospodarczymi, nie oznaczała oczywiście wyrzeczenia się przez ZSRR strefy wpływów w Europie Środkowo-Wschodniej52. Gorbaczow już wówczas miał świadomość, że w przypadku całego regionu obowiązuje tzw. zasada domina, bowiem na jednym z kolejnych posiedzeń Biura trzeźwo skonstatował: „Jeśli nie utrzymamy Polski, to nie zdołamy też utrzymać NRD"53.

Pierwszy etap proklamowanych przez Gorbaczowa reform politycznych w ZSRR obejmuje okres od 1986 r. do wiosny 1988 r. W tym czasie, jak ocenia Włodzimierz Marciniak, nastąpił „rozwój klubów i innych form »amatorskiej« działalności politycznej, z reguły pod hasłami poparcia pierestrojki". W drugiej fazie, trwającej do początku 1989 r.,

partia komunistyczna, a zwłaszcza Komsomoł, próbowały nawiązać współpracę z organizacjami nieformalnymi, które przekształcały się już z klubów w masowe r chy społeczne. Rozwój ten następował na ogół w ramach ofigahr o sowych kampanii politycznych, np. wyborów deputowani7

Uwzględniając ściowymi oraz r kadrowej rosv cesu przyr miał mi" ne jv ’ n~

z konfliktami narodowo-alizacji programowej i p h, przebieg tego pro-usz wydarzeń jaki 'okrotnie stawia-były pochod-

4a stać .ywódcy aiia sprawy ^stąpiło potem jzważań10.

j wał w 1995 r. swoją jego wyborze na sekre-y ery lata wcześniej generał <u nie napłynęły automatycz-nastąpiła na Kremlu:

.ozgrabione imperium. Upadek Związku Sowieckiego i po-.wsyjskiej, Kraków 2001, s. 126.

ri. Jaruzelskiego dla „The European" z 2-8.06.1995 r. Cyt. za: ✓icz, Zagubiony wymiar dynamiki opozycji w systemach niedemokra-. rola tajnych służb, [w:] Opozycja w systemach demokratycznych i niede-mok. ,cycznych, red. K. Łabędź, M. Mikołajczyk, Kraków 2001, s. 281.

To nie było tak, że przyszedł Gorbaczow, ogłosił „pierestrojkę". Zresztą nie od razu ogłosił. Na początku była „głasnost", jawność, „pierestrojka" dopiero po jakimś czasie. Też musiał pokonywać ogromne trudności”.

Z zestawienia tych dwóch wypowiedzi wynika, że Jaruzel

ski w miarę upływu lat coraz konsekwentniej podtrzymuje o n o swej ścisłej współpracy z Gorbaczowem i roli PRL jako „ ratorium pierestrojki". Andrzej Paczkowski dotarł do relacji baczowa z rozmowy z Jaruzelskim przeprowadzonej przy g-wiaj zji X Zjazdu PZPR w czerwcu 1986 r., którą przedstav '■'-Ąłi posiedzeniu Biura Politycznego KC KPZR. Wedle Gorbac —na-I sekretarz KC PZPR miał wówczas stwierdzić: „Od prync "ag nie odstąpiłem, a w taktyce proszę mi zaufać. Gdybym v ----

brak zaufania z Waszej strony, nie mógłbym pracować." czyte

Gorbaczow był najwyraźniej zadowolony z postawy kierownictwa PZPR ocenił bowiem, że „Polacy chcą się ;

konsultować bardziej niż inni i rozumieją nasze próbie ( sam Jaruzelski „rośnie jako polityk". W kilka miesięcy f podczas spotkania przywódców państw bloku radziecki« — O

ruzelski miał w trakcie rozmowy w cztery oczy powiedzi

baczowowi, że nie może liczyć na większość z nich, gd] Jęj się wyraził - „starzy odstają". Równocześnie zaś zadek!--ŚŁ

„My dwaj będziemy ciągnąć ten wóz"5455.

Otwarta pozostaje jednak odpowiedź na pytanie, doi ściwie miał jechać wóz ciągnięty wspólnie przez Gorbe Jaruzelskiego? W tej sprawie skazani jesteśmy na don__

szczególności nie jest jasne, czy odstępując od doktryny Cq wa Kreml określił granice, których w dalszym ciągu n — było przekroczyć oraz jak przebiegał ten proces. Zdar riana Orzechowskiego (ministra spraw zagranicznycl interesowały różnego rodzaju „konsultacje, dyskusje publiczne" w których przeprowadzaniu Jaruzelski „był mistrzem".

giej połowie lat 80.), Gorbaczowa w początkowej fazie pierestrojki

Dla Związku Radzieckiego było to całkowite novum, coś zupełnie nieznanego. I w tym sensie mówiono o „laboratorium" [...]. Oczywiście nie oznaczało to, zwłaszcza w latach 1985-1986, żadnych głęb-—nrypmian wychodzących poza ramy fundamentalnych za-ękjl v -'h”-

se w grudniu 1985 r. ze stanowiska ambasado-vie odwołany został Stanisław Kociołek, który

I Data ,ln»ka r^~r~

—               1

WJdJ

b

ce informacje [...], że dni Gorbaczowa są policzone, że Inego oparcia w aparacie i społeczeństwie, że wszyst-na kruchych fundamentach, że lada dzień będzie ko-zzowem5657.

Cociołka stanowiło logiczną konsekwencję zaan-aruzelskiego w poparcie dla rozpoczynającej się iło ułatwić zacieśnianie współpracy z nowym kie-a Kremlu.

---- jrniku 1986 r. Sekretariat KC PZPR rozpatrywał rcji dotyczących współpracy ideologicznej między Strona radziecka proponowała m.in. rozpoczęcie --Polsce pierwszego programu TV ZSRR oraz zwięk-zajemnej wymiany kadr zajmujących się środka-d przekazu, oświatą, nauką, kulturą i sportem. — wykazu planowanych wspólnych przedsięwzięć, vśród członków Sekretariatu KC wzbudziła jedy-propozycja nakręcenia w koprodukcji z TVP filmu

— 3 młodości Feliksa Dzierżyńskiego. Zastanawiano »roblemem „białych plam" w historii wzajemnych podejmowaniu ich musi towarzyszyć wyobraźnia co do skutków. Nieodzowna ostrożność. Pierwszy raz towarzysze radzieccy zgodzili się rozmawiać na ten temat" - stwierdził

REGLAMENTOWANA REWOLUCJA

Antoni Dudek

1

M. Rakowski, Jak to się stało, Warszawa 1991.

2

S. Huntington, Trzecia fala demokratyzacji, Warszawa 1995, s. 13.

3

Na ten temat zob. m.in. After Communism. A Multidisciplinary Approach to Radical Social Change, (ed.) E. Wnuk-Lipiński, Warsaw 1995; H. Cho-łaj, Transformacja systemowa w Polsce. Szkice teoretyczne, Lublin 1998; B. W. Mach, Transformacja ustrojowa a mentalne dziedzictwo socjalizmu, Warszawa 1998; J. Kofman, W. Roszkowski, Transformacja i postkomunizm, Warszawa 1999; Postkomunistyczne transformacje, red. T. Buksiński, Poznań 2002; The New Great Transformation? Change and Continuity in East-Central Europe, (eds.) Ch. G. A. Bryant, E. Mokrzycki, London - New York 1994.

4

T. G. Ash, Wiosna obywateli. Rewolucja 1989 widziana w Warszawie, Budapeszcie, Berlinie i Pradze, Londyn 1990.

5

Podobny charakter co książka T. G. Asha ma opracowanie J. Gorz-kowskiego i W. Morawskiego, Jesień narodów, Warszawa 1991.

6

J. Staniszkis, The Dynamics of the Breakthrough in Eastern Europe: the Polish Experience, Berkeley 1991. Do niektórych wątków poruszanych w tej pracy Staniszkis powróciła też w książce Postkomunizm. Próba opisu, Gdańsk 2001.

7

A. Antoszewski, Erozja systemu politycznego PRL w latach osiemdziesiątych. Studium procesu, Wrocław 1992. A. Antoszewski jest też redaktorem dwóch prac zbiorowych dotyczących tej tematyki: Ewolucja życia politycznego Polski po stanie wojennym, red. A. Antoszewski i J. Sommer, Wrocław 1990; Polski przełom polityczny 1989. Między totalitaryzmem a demokracją, red. A. Antoszewski i A. Jabłoński, Wrocław 1990.

8

A. W. M. Gerrits, The Failure of Authoritarian Change. Reform, Opposition and Geo-politics in Poland in the 1980s, Dartmouth 1990.

9

J. Skórzyński, Ugoda i rewolucja. Władza i opozycja 1985-1989, Warszawa 1995.

10

A. Paczkowski, Polska 1986-1989: od kooptacji do negocjacji, [w:] Od sfałszowanego zwycięstwa do prawdziwej klęski. Szkice do portretu PRL, Kraków 1999.

11

J. Levesque, 1989. La fin d'un Empire. L'URSS et la liberation de I'Europe de I'Est, Paris 1995.

12

K. Durman, Utek od praporu. Kreml a krize imperia 1964-1991, Praha 1998.

13

A. Paczkowski, Boisko wielkich mocarstw: Polska 1980-1989. Widok od wewnątrz, [w:] „Polski Przegląd Dyplomatyczny", nr 3 (7) z 2002 r.

14

A. Garlicki, Karuzela. Rzecz o Okrągłym Stole, Warszawa 2003. Książka ta - stanowiąca najobszerniejszą w dotychczasowej literaturze analizę genezy okrągłego stołu - ukazała się już po napisaniu niniejszej pracy.

15

K. B. Janowski, Polska 1981-1989: między konfrontacją a porozumieniem, Warszawa 1996; tenże, Polska rok 1989. W kręgu refleksji na zmianą polityczną, Kielce 1998. Obie te książki, wraz z wcześniej opublikowaną pracą Polska 1980-1981 .Od euforii do szoku (Toruń 1995), autor połączył w jedną całość i z niewielkimi zmianami opublikował w pracy Źródła i przebieg zmiany politycznej w Polsce (1980-1989). Studium historyczno-politologiczne, Toruń 2003.

16

S. Kowalski, Narodziny III Rzeczypospolitej, Warszawa 1996.

17

P. Kenney, A Carnival of Revolution. Central Europe in 1989, Princeton 2003.

18

K. Łabędź, Spory wokół zagadnień programowych w publikacjach opozycji politycznej w Polsce w latach 1981-1989, Kraków 1997.

19

M. Marody, Długi finał, Warszawa 1995.

20

A. Małkiewicz, Wybory czerwcowe, Warszawa 1994; tenże, Rola ZSL w powołaniu rządu Tadeusza Mazowieckiego w 1989 r., [w:] Ruch ludowy -państwo - demokracja w stulecie ruchu ludowego, red. A. Kudłaszyk, A. Małkiewicz i M. Nieć, Wrocław 1996.                       *

21

L. Mażewski, Antysolidarnościowy plebiscyt. 21 szkiców gdańskich, Elbląg 2002.

22

G. Mink, Siła czy rozsądek. Historia społeczna i polityczna Polski (1980-1989), Warszawa-Katowice 1992.

23

K. Trembicką, Okrągły Stół. Studium o porozumieniu politycznym, Lublin 2003.

24

A. Zybertowicz, W uścisku tajnych służb. Upadek komunizmu i układ postnomenklaturowy, Warszawa 1993. Autor ten opublikował też po angielsku, wraz z Marią Łoś, książkę poświęconą podobnej tematyce pt. Privatizing the Police State: The Case of Poland, London - New York 2000.

25

Polska 1986-1989: koniec systemu. Materiały międzynarodowej konferencji, Miedzeszyn 21-23 października 1999,1.1, Referaty, red. P. Machcewicz, tom II, Dyskusja, red. A. Paczkowski, t. III, Dokumenty, red. A. Dudek i A. Friszke, Warszawa 2002.

26

W. Frazik, Bibliografia ważniejszych publikacji polskich dotyczących upadku komunizmu i transformacji ustrojowej w Polsce w latach 1986-1989, [w:] ibidem, 1.1, s. 235-256.

27

Dokumenty pochodzące z prywatnego archiwum sekretarza Episkopatu Polski abpa Bronisława Dąbrowskiego P. Raina opublikował po raz pierwszy w dwutomowym wydawnictwie Rozmowy z władzami PRL. Arcybiskup Dąbrowski w służbie Kościoła i narodu, 1.1: 1970-1981, t. II: 1982-1989, Warszawa 1995. Większość dokumentów zawartych w tomiell tego wydawnictwa P. Raina zamieścił następnie, z niewielkimi uzupełnieniami, w tomie Droga do „Okrągłego stołu". Zakulisowe rozmowy przygotowawcze, Warszawa 1999. Inne, w większości mniej interesujące z punktu widzenia tej pracy dokumenty, P. Raina wydał w książce Troska o internowanych. Interwencje abp. Dąbrowskiego u gen. Kiszczaka 1982-1989, Warszawa 1999.

28

Okrągły Stół, oprać. Krzysztof Dubiński, Warszawa 1999. W pracy tej Dubiński zamieścił ponownie opublikowane dziewięć lat wcześniej notatki z poufnych narad w Magdalence. Zob. K. Dubiński, Magdalenka -transakcja epoki. Notatki z pofnych spotkań Kiszczak-Wałęsa, Warszawa 1990.

29

Przeciw Solidarności 1980-1989. Rzeszowska opozycja w tajnych archiwach MSW, opr. J. Draus i Z. Nawrocki, Rzeszów 2000. Podkreślić wypada, że w książce tej znalazły się również dokumenty wytworzone w MSW i dotyczące całego kraju.

30

A. Becka, J. Molesta, Sprawozdanie z likwidacji majątku byłej PZPR, Sopot -Warszawa 2001

31

Okrągły Stół. Dokumenty i materiały, red. W. Borodziej, A. Garlicki (w druku).

32

S. Ciosek, [w:] Polska 1986..., t. II, s. 143.

33

W. Baka, U źródeł wielkiej transformacji, Warszawa 1999.

34

K. Barcikowski, U szczytów władzy, Warszawa 1998.

35

W. Bereś, J. Skoczylas, Generał Kiszczak mówi... prawie wszystko, Warszawa 1991.

36

J. Machejek, J. Olczyk, J. Machejek, Kwaśniewski: Nie lubię tracić czasu, Łódź 1995.

37

Wielka koalicja - kulisy. Z Romanem Malinowskim rozmawiają Mariusz Janicki i Stanisław Podemski, Warszawa 1992.

38

J. Machejek, A. Machejek, Leszek Miller: dogońmy Europę!, Łódź 2001.

39

A. Miodowicz, Zady miar z. Spisał Ryszard Naleszkiewicz, Warszawa 1993.

40

Z. Messner, Kuglarze i księgowi, Warszawa 1993.

41

W. Pożoga, H. Piecuch, Wojciech Jaruzelski tego nigdy nie powie, Warszawa 1992.

42

M. Rakowski, Jak to się stało; tenże, Zanim stanę przed trybunałem. Z Mieczysławem Rakowskim rozmawia Dariusz Szymczycha, Warszawa 1992.

43

Jerzy Urban, Jajakobyły. Spowiedź życia Jerzego Urbana, spowiadali i zapisali Przemysław Ćwikliński, Piotr Gadzinowski, Warszawa 1992.

44

Koniec epoki. Wywiady Maksymiliana Berezowskiego, Warszawa 1991. W książce tej znalazły się wywiady z Wojciechem Jaruzelskim, Kazimierzem Barcikowskim, Zbigniewem Messnerem, Marianem Orzechowskim, Ireneuszem Sekułą oraz Jerzym Urbanem.

45

Tytułem przykładu można wymienić: B. Geremek, Rok 1989. Bronisław Geremek opowiada, Jacek Żakowski pyta, Warszawa 1990; W. Kuczyński, Zwierzenia zausznika, Warszawa 1992; J. Kuroń, Spoko! Czyli kwadratura koła, Warszawa 1992; J. Onyszkiewicz, Ze szczytów do NATO. Z Januszem Onyszkiewiczem rozmawiają Witold Bereś i Krzysztof Bumetko, Warszawa 1999; A. Stelmachowski, Kształtowanie się ustroju III Rzeczypospolitej, Warszawa-Jaktorów 1998; L. Wałęsa, Droga do wolności. Decydujące lata 1985-1990, Warszawa 1991.

46

Trzyodcinkowy film dokumentalny został wyemitowany przez TVP1 w 1999 r.

47

Chodzi tu przede wszystkim o fragmenty książek Pierwsze lata III Rzeczypospolitej 1989-2001,1 wyd. Kraków 1997, II wyd. Kraków 2002 i Ślady PeeReLu. Ludzie, wydarzenia, mechanizmy, Kraków 2000 oraz artykuł Decydujące miesiące. Polska, kwiecień-sierpień 1989 opublikowany, [w:] Polska 1986-1989..., 1.1, s. 118-153.

48

Zob. np. A. Friszke, Droga do Okrągłego Stołu, „Więź" nr 4 z kwietnia 2000; P. Kowal, Dlaczego doszło do Okrągłego Stołu ? Przyczyny zmian politycznych w Polsce w latach 1989-1990 w opiniach polityków, aktywnych uczestni-wydarzeń tego okresu, [w:] Komunizm. Ideologia, system, ludzie, red. Tr^tarota, Warszawa 2001; A. Paczkowski, Od sfałszowanego zwycięstwa do prawdziwej klęski. Szkice do portretu PRL, Kraków 1999.

49

Fragment protokołu Biura Politycznego KC KPZR z 26 kwietnia 1984 r., [w:] Generał Pawłów: byłem rezydentem KGB w Polsce, Warszawa 1994, s. 383-386.

50

AAN, KC PZPR, sygn. V/264, Notatka informacyjna o spotkaniu przywódców partii i państw-stron Układu Warszawskiego w Warszawie (26.04.1985 r.) z 29 kwietnia 1985 r., s. 12.

51

Na temat wpływu przemian w ZSRR na sytuaqę w Polsce i innych krajach bloku radzieckiego zobacz m.in. M. Dobbs, Precz z Wielkim Bratem. Upadek imperium radzieckiego, Poznań 1998; K. Durman, Utekod praporu. Kreml a krize imperia 1964-1991, Praha 1998; C. Gati, The Bloc that Failed: Soviet-East European Relations in Transition, Bloomington 1990; A. Paczkowski, Boisko wielkich mocarstw: Polska 1980-1989. Widok od wewnątrz, [w:] „Polski Przegląd Dyplomatyczny", nr 3 (7) z 2002 r.; A. Pravda, The End of the Outer Empire: Soviet-East European Relations in Transition 1985-1989, Westport 1993.

52

Na temat doktryny Breżniewa zob. R. A. Jones, The Soviet Concept cf „Limited Sovereignty" from Lenin to Gorbachev. The Brezhnev Doctrine, London 1990.

53

Cytowane odpisy z protokołów Biura Politycznego KC KPZR z 3 i 11 lipca 1986 r. pochodzą ze zbiorów Fundacji Michaiła Gorbaczowa w Moskwie (Fond 2). Dziękuję prof. Andrzejowi Paczkowskiemu za udostępnienie notatek z tych dokumentów.

54

Wojciech Jaruzelski, [w:] Koniec epoki. Wywiady Maksymiliana Berezowskiego, Warszawa 1991, s. 33.

55

Odpisy z protokołów Biura Politycznego KC KPZR z 11 lipca i 13 listopada 1986 r., zbiory Fundacji Michaiła Gorbaczowa w Moskwie (Fond 2).

56

M. Orzechowski, [w:] Polska 1986-1989: koniec systemu, t. II, Dyskusja, red. A. Paczkowski, Warszawa 2002, s. 94.

57

Ibidem, s. 19.

REGLAMENTOWANA REWOLUCJA

Rozkład dyktatury komunistycznej w Polsce 1988-1990

SPIS TREŚCI

WSTĘP

Jak to się stało, zatytułował swoje wspomnienia obejmujące okres upadku PRL Mieczysław F. Rakowski, któremu dane było odegrać rolę ostatniego premiera rządu zdominowanego przez PZPR, a następnie ostatniego I sekretarza Komitetu Centralnego tej partii1. Proste pytanie, zawarte w tytule jego książki, stanowi wierzchołek całej góry problemów, nurtujących zarówno uczestników wydarzeń, jak i badaczy od chwili załamania się w 1989 r. reżimu komunistycznego w Europie Środkowo-Wschodniej. W jakim stopniu to, co stało się wówczas w Polsce i innych krajach bloku radzieckiego, było pochodną działań podjętych na Kremlu, w jakim zaś konsekwencją autonomicznych procesów zachodzących w poszczególnych państwach, które - zgodnie z zasadą domina - przybrały w końcu postać Jesieni Ludów? Czy proces destrukcji komunistycznych dyktatur w tej części świata istotnie stanowił - jak chce Samuel Huntington - fragment trzeciej, globalnej fali demokratyzacji zapoczątkowanej w 1974 r. portugalską „rewolucją goździków"?2Jaka jest hierarchia przyczyn, które doprowadziły do upadku „żelaznej kurtyny" i przekreślenia podziału Europy będącego wynikiem II wojny światowej? Dlaczego rozpad reżimów komunistycznych, mimo bliskiego w czasie finału tego procesu, miał w poszczególnych krajach zróżnicowany przebieg?

Odpowiedzi na powyższe pytania wypełniają już dziś sporą bibliotekę, a skromny fragment spisu jej zawartości można znaleźć w zamieszczonej na końcu tej książki bibliografii. Nie zanosi się też, by wydarzenia roku 1989, uznawanego nie bez racji za koniec „krótkiego wieku XX", przestały interesować polityków, dziennikarzy oraz naukowców różnych dziedzin - ekonomistów, historyków, politologów, socjologów. Powód tego jest prozaiczny: przełom sprzed kilkunastu lat stanowił nie tylko kres,

ale i - jak to w historii zwykle bywa - początek nowej epoki. To wówczas zaczął się kształtować nowy układ sił, po dzień dzisiejszy rzutujący na życie polityczne, gospodarcze i społeczne większości państw postkomunistycznych. Polska stanowi tu szczególnie wyrazisty przykład, czego dowodzi chociażby lektura życiorysów najważniejszych polityków III Rzeczpospolitej. Dla większości z nich - zarówno wywodzących się z opozycji demokratycznej, jak i aparatu władzy PRL - rok 1989 stanowił początek drogi do najważniejszych stanowisk w państwie.

Reglamentowana rewolucja jest książką z pogranicza historiografii i politologii. Badania w tych dyscyplinach, podobnie jak niemal w całej humanistyce, rozwijają się zwykle w dwu głównych nurtach: tworzenia oryginalnych teorii analitycznych oraz wprowadzania do obiegu naukowego nowych informacji. Niniejsza praca wpisuje się w drugi z tych nurtów. Dlatego też zrezygnowałem z przeglądu pokaźniej już dziś liczby teorii transformacji ustrojowej (a tym bardziej z tworzenia własnej) oraz prób wyjaśniania opisywanych wydarzeń z ich pomocą3. Niewątpliwie jednak przedstawiana praca może posłużyć do weryfikacji poszczególnych modeli teoretycznych, jest także głosem w dyskusji nad określeniem przyczyn, które skłoniły liderów PZPR do podzielenia się władzą. Starałem się w niej, przy pomocy metod stosowanych zwykle przez historyków, dokonać analizy wydarzeń, które należą do kanonu zainteresowań politologów: procesu erozji struktur władzy autorytarnej, dojrzewania komunistycznej elity politycznej do zastosowania mechanizmu kooptacji, wreszcie przebiegu samej zmiany systemowej.

Pisząc tę książkę, postawiłem przed sobą dwa główne cele: 1) odtworzenie najważniejszych aspektów procesu destrukcji dyktatury komunistycznej w Polsce oraz 2) określenie podstawowych czynników, które go przyspieszały bądź hamowały. Świadomie, z uwagi na nieuchronną, głęboką dysproporcję w ilości dostępnych informacji, zrezygnowałem z porównywania wydarzeń nad Wisłą z przebiegiem analogicznych wydarzeń w pozostałych państwach bloku radzieckiego. W miarę możliwości - limitowanych przede wszystkim przez znikomą liczbę dostępnych obecnie rosyjskich źródeł - starałem się natomiast określić rozmiary wpływu ZSRR na to, co działo się w Polsce w drugiej połowie lat osiemdziesiątych oraz reakcje Kremla na kolejne wydarzenia. Koncentrowałem się jednak na analizie wewnętrznej sceny politycznej, a w szczególności na procesie dojrzewania rządzącej wówczas Polską ekipy gen. Wojciecha Jaruzelskiego do realizacji scenariusza podzielenia się władzą z opozycją. Z tym ostatnim wiąże się ściśle kwestia czynników, które przesądziły ostatecznie o utracie przez PZPR kontroli nad państwem, przebieg tego procesu oraz to, w jakim stopniu był on równoznaczny z przejęciem władzy przez działaczy opozycyjnej „Solidarności". Tak zakreślone cele spowodowały, że większość uwagi poświęciłem sytuacji panującej wewnątrz obozu władzy oraz temu jak postrzegano w nim sytuację gospodarczą, zmiany w nastrojach społecznych czy też działalność opozycji i Kościoła katolickiego. Doprecyzowania wymaga też pojęcie samego „obozu władzy", którego zakres na potrzeby tej książki ograniczyłem - także z uwagi na pozostający w mojej dyspozyqi materiał źródłowy - do etatowego aparatu PZPR szczebla centralnego i wojewódzkiego, służb specjalnych PRL (przede wszystkim Służby Bezpieczeństwa), centralnej administracji rządowej oraz oficjalnego ruchu związkowego.

Większość pracy dotyczy zawartych w tytule lat 1988-1990, ale na faktyczną cezurę otwierającą chronologicznie zakres mojej analizy wybrałem wprowadzenie stanu wojennego w grudniu 1981 r. Nie ulega wątpliwości, że śmiertelna choroba PRL zaczęła się jeszcze wcześniej: w wymiarze politycznym z chwilą narodzin „Solidarności" latem 1980 r., zaś w wymiarze ekonomicznym w drugiej połowie lat siedemdziesiątych, gdy załamała się gierkowska strategia „przyspieszonego rozwoju". Jednak tak głęboka retrospekcja zachwiałaby konstrukcją całej pracy i zamieniła ją w zarys historii politycznej PRL lat osiemdziesiątych. Z kolei przesunięcie cezury początkowej na połowę tej dekady, co można uzasadnić zarówno faktem dojścia do władzy w ZSRR w 1985 r. Michaiła Gorbaczowa, jak i zapoczątkowaniem w rok później przez ekipę Jaruzelskiego nowego, bardziej liberalnego kursu politycznego, utrudniłoby zrozumienie politycznych i psychologicznych uwarunkowań wielu decyzji podejmowanych w latach 1988-1990. Jeszcze trudniejsze okazało się określenie cezury końcowej, co wynika z faktu, że proces przechodzenia od PRL do III Rzeczpospolitej pozbawiony jest wyraźnej daty granicznej. Z pewnością trudno uznać za nią dzień 29 grudnia 1989 r., gdy nastąpiła nowelizacja konstytucji formalnie zmieniająca nazwę państwa. Na potrzeby tej pracy - także wskutek charakteru wykorzystanych źródeł - za wydarzenia kończące proces rozkładu komunistycznej dyktatury w Polsce uznałem rozwiązanie PZPR (styczeń 1990 r.) i likwidację Służby Bezpieczeństwa (kwiecień 1990 r.). W pełni zgadzam się jednak z poglądem, iż okres przejściowy między PRL a III Rzeczpospolitej trwał aż do października 1991 r., kiedy odbyły się w Polsce, pierwsze po drugiej wojnie światowej, w pełni demokratyczne wybory do parlamentu.

Podstawową bazę źródłową, na której opiera się niniejsza praca, stanowią materiały archiwalne wytworzone przez PZPR oraz służby specjalne PRL. Mimo znacznych zniszczeń, dokonanych w latach 1989-1990, w Instytucie Pamięci Narodowej oraz archiwach państwowych (z Archiwum Akt Nowych na czele) znajduje się olbrzymia liczba dokumentów ilustrujących działalność obu tych instytucji w schyłkowym okresie PRL. Nie wszystkie z nich są dostępne dla badaczy. W przypadku akt partyjnych wynika to głównie z powolnego tempa ich opracowywania, natomiast w przypadku materiałów służb specjalnych, przejętych przez IPN, dodatkowo w grę wchodzą również ograniczenia związane z ochroną tajemnicy państwowej oraz wynikające z tego utrudnienia w dostępie do ewidencji. Ta ostatnia, przynajmniej w części dostępnej dla badaczy, z którą mogłem się zapoznać, daleka jest od uporządkowania, nawet na elementarnym poziomie. Dlatego nie ulega dla mnie wątpliwości, że kolejne kwerendy - zwłaszcza w aktach przejętych przez IPN -przyniosą jeszcze wiele istotnych informacji poszerzających ustalenia zawarte w tej książce. Uzupełniające znaczenie dla moich badań miały natomiast materiały zgromadzone w Archiwum Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji, Archiwum Dokumentacji Historycznej PRL, Archiwum Związków Zawodowych oraz Archiwum Informacji i Dokumentacji Senatu RP.

Koncentrując się na analizie materiałów archiwalnych, korzystałem też z obszernej literatury naukowej dotyczącej ostatnich lat PRL. Pierwszym historykiem, który pokusił się o poszukiwanie odpowiedzi na pytanie „jak to się stało?" był Timothy Garton Ash. Jego książka o upadku rządów komunistycznych w Polsce, Czechosłowacji, NRD i na Węgrzech, wydana dosłownie w kilka miesięcy po zakończeniu Jesieni Ludów4, stanowi z oczywistych względów skrótowy, na poły dziennikarski zapis wydarzeń5. Próbę ściśle politologicznej analizy procesu rozkładu systemu politycznego PRL zawierają napisane wkrótce potem pionierskie prace Jadwigi Staniszkis6, Andrzeja Antoszewskiego7 i Andre W. M. Gerritsa8. W połowie lat dziewięćdziesiątych ukazała się, utrzymana w konwencji tradycyjnej historycznej narracji, niezwykle cenna praca Jana Skórzyńskiego dotycząca relacji między władzami komunistycznymi a opozycją w drugiej połowie lat osiemdziesiątych9. Podobnego tematu dotyczy wnikliwe studium Andrzeja Paczkowskiego10, który pod pseudonimem Stanisław Perzkowski opublikował również tom dokumentów Biura Politycznego i Sekretariatu KC PZPR z ostatnich kilkunastu miesięcy istnienia tej partii. Paczkowski jest też autorem obszernego artykułu, który obok dotyczących całego bloku radzieckiego prac Jacquesa Levesque11 i Karela Durma-na12 można uznać za najważniejszą, źródłową analizę polityki ZSRR wobec Polski w latach osiemdziesiątych13.

Wśród autorów, zajmujących się różnymi aspektami lub etapami procesu rozkładu reżimu komunistycznego w Polsce wymienić też należy m.in. Andrzeja Garlickiego14, Karola B. Janowskiego15, Sergiusza Kowalskiego16, Padraica Kenney'a17, Krzysztofa Łabędzia18, Mirosławę Marody19, Andrzeja Małkiewicza20, Lecha Mażewskiego2021, Georgesa Minka22, Krystynę Trembicką23i Andrzeja Zybertowicza24. Szczególne miejsce na liście publikacji dotyczących schyłku PRL zajmuje trzytomowe wydawnictwo stanowiące rezultat międzynarodowej konferencji Polska 1986-1989: koniec systemu, która odbyła się w październiku 1999 r. w Miedzeszynie25. W jego tomie pierwszym Wojciech Frazik opublikował bodaj najobszerniejszą bibliografię prac dotyczących dziejów Polski w latach 1986-198926. Z kolei wśród edycji źródeł dotyczących tego okresu, poza tomem trzecim zbioru miedzeszyńskiego oraz wspominaną już publikacją dokumentów PZPR opracowaną przez A. Paczkowskiego, za publikacje o najważniejszym znaczeniu można uznać dokumenty kościelne wydane przez Petera Rainę27, obszerny tom dotyczący obrad okrągłego stołu opracowany przez Krzysztofa Dubińskiego28, dokumenty Służby Bezpieczeństwa wydane przez Jana Drausa i Zbigniewa Nawrockiego29 oraz aneks z dokumentami dotyczącymi finansów PZPR opublikowany w sprawozdaniu likwidatorów jej majątku30. Dzięki uprzejmości Grzegorza Sołtysiaka miałem też możliwość zapoznania się z roboczą wersją kilkutomowego wyboru dokumentów, dotyczących genezy i przebiegu obrad okrągłego stołu, który ma się ukazać na początku 2004 r.31

W trakcie konferencji w Miedzeszynie były sekretarz KC i członek Biura Politycznego KC PZPR Stanisław Ciosek stwierdził, że w przypadku wielu spraw „nie było żadnych papierów" i „śladu tego dla was, panowie historycy, nie będzie"32. Wydarzenia z końca lat osiemdziesiątych nie stanowią tu oczywiście żadnego wyjątku i dlatego istotne uzupełnienie materiałów archiwalnych oraz publikacji naukowych stanowiły dla mnie relacje uczestników wydarzeń. Dla tematu pracy najważniejsze były wspomnienia osób należących w latach osiemdziesiątych do obozu władzy, w tym zwłaszcza Władysława Baki33, Kazimierza Barcikowskiego34, Czesława Kiszczaka35, Aleksandra Kwaśniewskiego36, Romana Malinowskiego37, Leszka Millera38, Alfreda Miodowicza39, Zbigniewa Messnera40, Władysława Pożogi41, Mieczysława F. Rakowskiego42 i Jerzego Urbana43. Na uwagę zasługuje też tom wywiadów jakie z Wojciechem Jaruzelskim i ludźmi z jego ekipy przeprowadził Maksymilian Berezowski44oraz zapis trzydniowej dyskusji podczas konferencji w Miedzeszynie, w której głos zabierało m. in. kilku członków kierownictwa PZPR oraz funkcjonariuszy KC Komunistycznej Partii Związku Radzieckiego. Przydatne okazały się również zawarte w tym tomie wypowiedzi wielu działaczy opozycji oraz pokaźna liczba opublikowanych przez nich wspomnień dotyczących końca lat osiemdziesiątych45.

Podczas pracy nad książką wykorzystałem też niektóre z ponad trzydziestu relacji zgromadzonych w ramach programu badawczego University of Michigan w Ann Arbor Communism's Negotiated Collapse. The Polish Round Table, a przechowywanych w Instytucie Studiów Politycznych PAN oraz siedemnaście relacji nagranych na potrzeby filmu dokumentalnego Tamtego ‘89 roku... w reżyserii Jolanty Kessler-Chojeckiej, przy realizacji którego pracowałem jako konsultant46. Uzupełniające źródło informacji stanowiła prasa, zarówno oficjalna, jak i ta ukazująca się w drugim obiegu. Szczegółowy wykaz wykorzystanych źródeł znajduje się w bibliografii.

„Reglamentowana rewolucja" stanowi podsumowanie moich kilkuletnich studiów nad przebiegiem zmiany ustrojowej w Polsce. Ich rezultatem było kilka wcześniejszych publikacji, a zawarte w nich ustalenia wykorzystałem w prezentowanej książce47. Długa jest lista osób, które okazały mi pomoc podczas pracy nad książką, służąc znalezionymi przez siebie dokumentami i publikacjami, różnego rodzaju wskazówkami badawczymi oraz radami. Wszystkim im, ze szczególnym uwzględnieniem Grzegorza Majchrzaka oraz prof. Andrzeja Paczkowskiego, serdecznie dziękuję. Wyrazy wdzięczności z mojej strony należą się też prof. Jerzemu Eislerowi i doktorowi Łukaszowi Kamińskiemu, którzy byli jej pierwszymi czytelnikami. Ich uwagi wywarły wpływ na ostateczny kształt książki, co oczywiście w niczym nie zmienia faktu, że za treści w niej zawarte ponoszę wyłączną odpowiedzialność.

Warszawa, listopad 2003

ROZDZIALI

DOJRZEWANIE (1982-1987)

Patelnia, na której siedzimy, jest wciąż bardzo gorąca.

(Wojciech Jaruzelski na posiedzeniu Sekretariatu KC PZPR 4 IV 1987 r.)

Reorientaqa polityki władz PRL, która w ostatecznym rezultacie doprowadziła do rozpadu komunistycznego systemu władzy, nie była aktem jednorazowym, dającym się precyzyjnie określić w czasie. Jednak zarówno większość badaczy, jak i uczestników wydarzeń, dość zgodnie uznaje, że pierwsze dostrzegalne symptomy zmian w polityce ekipy generała Wojciecha Jaruzelskiego pojawiły się w latach 1986-8748, a ich źródła leżały zarówno w sytuaqi zewnętrznej, jak i wewnętrznej PRL. Trudno jednak zrozumieć ich głębszy kontekst, a także rozmaite uwarunkowania i ograniczenia bez odniesienia się do działań kierownictwa Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej prowadzonych w całym okresie po wprowadzeniu stanu wojennego 13 grudnia 1981 r.

Dla położenia międzynarodowego Polski zasadnicze znaczenie miały zmiany w Związku Radzieckim, natomiast na gruncie krajowym najistotniejszą rolę odegrały trudności gospodarcze i będące ich konsekwencją załamanie nastrojów społecznych. W latach osiemdziesiątych coraz widoczniejszy był też kryzys całego systemu politycznego (w tym zwłaszcza stanowiącej jego rdzeń PZPR) oraz związane z nim zmiany w elicie władzy. Na decyzje podejmowane przez ekipę gen. Jaruzelskiego rzutowała wreszcie kondycja i działalność opozycji politycznej oraz Kościoła katolickiego.

1. WIATR ZE WSCHODU

„Powinniśmy jeszcze wyjaśnić prawdziwe zamiary Jaruzelskiego, trzeba będzie zorientować się, czy aby nie chce mieć w Polsce pluralistycznego systemu rządzenia" - mówił w kwietniu 1984 r. na posiedzeniu Biura Politycznego KC KPZR Michaił Gorbaczow. Zaś sekretarz generalny Konstantin Czernienko ubolewał, że PZPR „nie wywiera w całej rozciągłości niezbędnego wpływu na główne procesy w życiu państwa i społeczeństwa. Jednym słowem, jak przyznaje sam Jaruzelski, nie wypełnia swej kierowniczej roli."

Moskwę, w ponad dwa lata po wprowadzeniu stanu wojennego, szczególnie martwiła nie tylko silna pozycja Kościoła katolickiego, aktywność „sił kontrrewolucyjnych" oraz budowa soqalizmu „wspólnie z kułakami", ale także fakt, że - jak to ujął Andriej Gromyko - „centralne i średnie ogniwa aparatu gospodarczego w wielu przypadkach hamują rozwój polsko-radzieckich stosunków gospodarczych i nadal patrzą na Zachód."

Równocześnie jednak członkowie radzieckiego kierownictwa nie mieli wątpliwości, że „w sprawach kadrowych zrobiliśmy generalnie prawidłowy wybór. W danej sytuacji osoba Jaruzelskiego jest jedyną do przyjęcia do kierowania krajem" (Konstantin Rusaków). Także Czernienko mówił o Jaruzelskim jako o właściwej osobie, choć wymagającej stałego nadzoru:

My oczywiście mu wierzymy. Popieramy go. Ale trzeba dalej oddziaływać na niego, pomagać w znajdowaniu najbardziej prawidłowych decyzji, ukierunkowanych na umocnienie socjalizmu na polskiej ziemi49.

Dlatego podczas swej wizyty w Moskwie 4-5 maja 1984 r. Jaruzelski otrzymał najwyższe radzieckie odznaczenie - Order Lenina, a równocześnie Czernienko wytyczył przed nim następujące cele strategiczne:

wyplenienie z korzeniami elementów antysocjalistycznych, zlikwidowanie podłoża wrogiej działalności, ograniczenie ingerencji kościoła w życie polityczne, zapewnienie decydujących wpływów w społeczeństwie ideologii marksistowsko-leninowskiej, zlikwidowanie wielosektorowości w gospodarce narodowej, przestawienie wsi na tory socjalistyczne oraz spłacanie Zachodowi zadłużenia mocno obciążającego polską gospodarkę50.

W praktyce oznaczałoby to zaostrzenie przyjętego po wprowadzeniu stanu wojennego kursu polityki wewnętrznej, a w sferze gospodarki powrót do kolektywizaqi rolnictwa i likwidacji sektora prywatnego. Dla Jaruzelskiego było to oczywiście nie do przyjęcia, gdyż - abstrahując już od praktycznej możliwości realizacji tego rodzaju planów - głęboki zwrot polityczny doprowadziłby prawdopodobnie do wybuchu masowych protestów społecznych oraz aktywizacji zepchniętego do defensywy w 1982 r. dogmatycznego skrzydła w PZPR, uosabianego przez takich działaczy jak Tadeusz Grabski, Stanisław Kociołek czy Stefan Olszowski51.

W tej sytuacji, w przeciwieństwie do większości przywódców państw bloku radzieckiego, Jaruzelski z zadowoleniem powitał dojście do władzy w ZSRR w 1985 r. Michaiła Gorbaczowa. Pojawiła się bowiem szansa na przerwanie płynącego z Kremla strumienia niewygodnych żądań, rad i postulatów. W trakcie spotkania przywódców państw bloku radzieckiego w Warszawie 26 kwietnia 1985 r., podczas którego podpisano protokół o przedłużeniu istnienia Układu Warszawskiego, Gorbaczow mówił o konieczności „otwartego omawiania pojawiających się różnic poglądów i wypracowywania wspólnego stanowiska. Należy w porę usuwać nieporozumienia i wzajemne pretensje, nie dopuszczając do ich nawarstwiania". Dodał też, że „każda z bratnich partii samodzielnie określa swoją politykę i jest za nią odpowiedzialna przed swoim narodem"52. Był to bardzo subtelny, ale równocześnie czytelny sygnał, że Moskwa zamierza zwiększyć zakres autonomii, jakim dysponują kraje satelickie53.

W lipcu 1986 r. na posiedzeniu Biura Politycznego KC KPZR Gorbaczow stwierdził wprost:

Metody, które stosowaliśmy w odniesieniu do Czechosłowacji i Węgier [chodzi o interwencje zbrojne w 1968 i 1956 r. - A.D.], teraz nie przejdą. Nie przejdą! [...] Nie możemy naśladować przeżytków Komin-temu i stosować administracyjnych metod kierowania przyjaciółmi.

Radziecki przywódca nie ukrywał też rzeczywistej przyczyny zmiany stanowiska Kremla mówiąc o krajach bloku radzieckiego: „Nie można brać ich na swój kark. Główny [powód] - to ekonomika". Rezygnacja z podstawowych założeń doktryny Breżniewa, podyktowana głównie względami gospodarczymi, nie oznaczała oczywiście wyrzeczenia się przez ZSRR strefy wpływów w Europie Środkowo-Wschodniej54. Gorbaczow już wówczas miał świadomość, że w przypadku całego regionu obowiązuje tzw. zasada domina, bowiem na jednym z kolejnych posiedzeń Biura trzeźwo skonstatował: „Jeśli nie utrzymamy Polski, to nie zdołamy też utrzymać NRD"55.

Pierwszy etap proklamowanych przez Gorbaczowa reform politycznych w ZSRR obejmuje okres od 1986 r. do wiosny 1988 r. W tym czasie, jak ocenia Włodzimierz Marciniak, nastąpił „rozwój klubów i innych form »amatorskiej« działalności politycznej, z reguły pod hasłami poparcia pierestrojki". W drugiej fazie, trwającej do początku 1989 r.,

partia komunistyczna, a zwłaszcza Komsomoł, próbowały nawiązać współpracę z organizacjami nieformalnymi, które przekształcały się już z klubów w masowe ruchy społeczne. Rozwój ten następował na ogół w ramach oficjalnych masowych kampanii politycznych, np. wyborów deputowanych’.

Uwzględniając różnice związane z konfliktami narodowościowymi oraz niskim poziomem krystalizacji programowej i kadrowej rosyjskich środowisk dysydenckich, przebieg tego procesu przypomina do pewnego stopnia scenariusz wydarzeń jaki miał miejsce w Polsce. Rodzi to oczywiste i wielokrotnie stawiane już pytanie: w jakim stopniu zmiany nad Wisłą były pochodną procesów zainicjowanych na Kremlu?

Omówiliśmy różne sposoby realizacji reformy. Polska miała stać się laboratorium pierestrojki, ale nie chcieliśmy, by inni przywódcy bloku wschodniego o tym wiedzieli. [...] Od tego spotkania sprawy poszły naprzód. To było kluczowe i wszystko, co nastąpiło potem przebiegało na drodze ostrożnych konsultacji i rozważań5657.

W ten sposób Wojciech Jaruzelski opisywał w 1995 r. swoją pierwszą rozmowę z Gorbaczowem po jego wyborze na sekretarza generalnego KPZR. Jednak cztery lata wcześniej generał podkreślał, że impulsy ze wschodu nie napłynęły automatycznie ze zmianą personalną, jaka nastąpiła na Kremlu:

To nie było tak, że przyszedł Gorbaczow, ogłosił „pierestrojkę". Zresztą nie od razu ogłosił. Na początku była „głasnost", jawność, „pierestrojka" dopiero po jakimś czasie. Też musiał pokonywać ogromne trudności”.

Z zestawienia tych dwóch wypowiedzi wynika, że Jaruzelski w miarę upływu lat coraz konsekwentniej podtrzymuje tezę o swej ścisłej współpracy z Gorbaczowem i roli PRL jako „laboratorium pierestrojki". Andrzej Paczkowski dotarł do relacji Gorbaczowa z rozmowy z Jaruzelskim przeprowadzonej przy okazji X Zjazdu PZPR w czerwcu 1986 r., którą przedstawił na posiedzeniu Biura Politycznego KC KPZR. Wedle Gorbaczowa I sekretarz KC PZPR miał wówczas stwierdzić: „Od pryncypiów nie odstąpiłem, a w taktyce proszę mi zaufać. Gdybym wyczuł brak zaufania z Waszej strony, nie mógłbym pracować."

Gorbaczow był najwyraźniej zadowolony z postawy całego kierownictwa PZPR ocenił bowiem, że „Polacy chcą się z nami konsultować bardziej niż inni i rozumieją nasze problemy", a sam Jaruzelski „rośnie jako polityk". W kilka miesięcy później, podczas spotkania przywódców państw bloku radzieckiego, Jaruzelski miał w trakcie rozmowy w cztery oczy powiedzieć Gorbaczowowi, że nie może liczyć na większość z nich, gdyż - jak się wyraził - „starzy odstają". Równocześnie zaś zadeklarował: „My dwaj będziemy ciągnąć ten wóz"5859.

Otwarta pozostaje jednak odpowiedź na pytanie, dokąd właściwie miał jechać wóz ciągnięty wspólnie przez Gorbaczowa i Jaruzelskiego? W tej sprawie skazani jesteśmy na domysły. W szczególności nie jest jasne, czy odstępując od doktryny Breżniewa Kreml określił granice, których w dalszym ciągu nie wolno było przekroczyć oraz jak przebiegał ten proces. Zdaniem Mariana Orzechowskiego (ministra spraw zagranicznych w drugiej połowie lat 80.), Gorbaczowa w początkowej fazie pierestrojki interesowały różnego rodzaju „konsultacje, dyskusje publiczne" w których przeprowadzaniu Jaruzelski „był mistrzem".

Dla Związku Radzieckiego było to całkowite novum, coś zupełnie nieznanego. I w tym sensie mówiono o „laboratorium" [...]. Oczywiście nie oznaczało to, zwłaszcza w latach 1985-1986, żadnych głębszych przemian wychodzących poza ramy fundamentalnych zasad ustrojowych60.

Jednak jeszcze w grudniu 1985 r. ze stanowiska ambasadora PRL w Moskwie odwołany został Stanisław Kociołek, który wedle relacji Orzechowskiego

słał alarmujące informacje [...], że dni Gorbaczowa są policzone, że nie ma on żadnego oparcia w aparacie i społeczeństwie, że wszystko jest oparte na kruchych fundamentach, że lada dzień będzie koniec z Gorbaczowem61.

Usunięcie Kociołka stanowiło logiczną konsekwencję zaangażowania się Jaruzelskiego w poparcie dla rozpoczynającej się pierestrojki i miało ułatwić zacieśnianie współpracy z nowym kierownictwem na Kremlu.

W październiku 1986 r. Sekretariat KC PZPR rozpatrywał pakiet propozycji dotyczących współpracy ideologicznej między KPZR i PZPR. Strona radziecka proponowała m.in. rozpoczęcie retransmisji w Polsce pierwszego programu TV ZSRR oraz zwiększenie skali wzajemnej wymiany kadr zajmujących się środkami masowego przekazu, oświatą, nauką, kulturą i sportem. Z obszernego wykazu planowanych wspólnych przedsięwzięć, wątpliwości wśród członków Sekretariatu KC wzbudziła jedynie radziecka propozycja nakręcenia w koprodukcji z TVP filmu fabularnego o młodości Feliksa Dzierżyńskiego. Zastanawiano się też nad problemem „białych plam" w historii wzajemnych stosunków. „Podejmowaniu ich musi towarzyszyć wyobraźnia co do skutków. Nieodzowna ostrożność. Pierwszy raz towarzysze radzieccy zgodzili się rozmawiać na ten temat" - stwierdził podczas dyskusji Włodzimierz Natorf, który zastąpił Kociołka w roli ambasadora PRL w Moskwie. Obawy te łagodził sam Jaruzelski mówiąc:

Tow. Gorbaczow jednoznacznie opowiada się za podjęciem tych problemów przez historyków obu stron. [...] W świadomości społecznej, również nie bez naszej winy, tkwi sprawa Katynia [...]. My też byliśmy kiedyś nadgorliwi i mieliśmy swoje tragiczne procesy oficerów.

Równocześnie generał proponował, by

pomyśleć o śmiałych, szokujących przedsięwzięciach, nie mieszczących się w dotychczasowych ramach (np. może wizyta w Moskwie kardynała Glempa, może sprowadzenie prochów króla Stanisława Augusta Poniatowskiego). Liczą się skutki62.

Jaruzelski interesował się różnymi aspektami pierestrojki, w tym zwłaszcza sposobami organizowania poparcia dla polityki Gorbaczowa.

Tow. Ciosek przywiózł z Moskwy - mówił na posiedzeniu Sekretariatu KC w marcu 1988 r. - ciekawe spostrzeżenia i informacje na temat powstawania tam różnych organizacji pod hasłem poparcia dla pierestrojki. Warto z tymi materiałami zapoznać kierownictwo partii. Może u nas też można powołać do życia Związek Weteranów Pracy i Walki63.

Zacieśnienie współpracy dotyczyło też służb specjalnych. W styczniu 1987 r. odbyła się w Warszawie narada zastępców szefów wywiadów wojskowych państw Układu Warszawskiego, po której - co podkreślano w dokumentach Zarządu II Sztabu Generalnego WP - Główny Zarząd Wywiadu Armii Radzieckiej zaczął przekazywać Polakom materiały na zasadzie „równego partnerstwa". Z kolei w kwietniu podpisany został plan rozwoju współpracy na lata 1987-1991 między zajmującymi się kontrwywiadem Departamentem II MSW oraz Zarządem IV KGB. Płk Janusz Sereda i gen. lejt. Jurij Storożew deklarowali w nim m.in. ścisłą koordynację działań w „rozpracowaniu obiektów wzajemnego zainteresowania" oraz „organizacji gier operacyjnych i podstawiania [ludzi] celem przenikania do sieci agen-turalnej przeciwnika"64.

Zbliżenie PRL i ZSRR zamierzano wykorzystać dla poprawy wizerunku Polski na Zachodzie. W opracowanej w końcu 1987 r. w KC PZPR analizie kierunków propagandy zagranicznej podkreślano, że „szacunek dla Polski na Zachodzie będzie kształtował się wraz kształtowaniem przeświadczenia, iż odzyskuje i umacnia ona rangę głównego partnera i sojusznika ZSRR".

Dlatego zakładano konieczność podkreślania, że „linia »socjalistycznej odnowy« w Polsce i »przebudowy« w ZSRR są jednorodne i motywowane tymi samymi źródłami". Zarazem jednak „nie powinniśmy unikać podkreślania, iż niektóre nasze propozycje i rozwiązania noszą charakter awangardowy i są zgodne z narodowymi uwarunkowaniami procesu budownictwa socjalistycznego".65 W praktyce oznaczać to miało, że władze PRL popierając politykę Gorbaczowa, równocześnie rezerwują sobie możliwość podejmowania działań, które nie muszą być zgodne z kierunkiem przemian w ZSRR.

Obok licznych działań zarówno Moskwy, jak i Warszawy, zorientowanych na reformowanie systemu, pojawiały się również inicjatywy i wypowiedzi świadczące o tym, że nieprzekraczalną granicą dla zmian wewnętrznych jest utrzymanie dotychczasowej spoistości bloku radzieckiego. W styczniu 1987 r. podczas narady sekretarzy KC ds. międzynarodowych i ideologicznych bratnich partii

poparto wniosek PZPR postulujący stworzenie systemu współdziałania krajów socjalistycznych, obejmujący analizowanie i prognozowanie działań przeciwnika, szybką wymianę informacji oraz koordynację działań w sferze kontrpropagandy66.

Podobne wątki pojawiły się podczas rozmowy Gorbaczowa z Jaruzelskim w kwietniu 1987 r., podczas której generał stwierdził:

Sądzimy, że lata 1987-1988 będą miały decydujące znaczenie dla realizacji naszych planów. Powinniśmy osiągnąć postęp we wszystkich obszarach życia społecznego. Przeciwnik też dostrzega tę perspektywę i podejmuje odpowiednie kroki.

Wywołało to następująca odpowiedź Gorbaczowa: „Zachód jest mocno niezadowolony, że nie udało mu się oderwać Polski od Związku Radzieckiego i poróżnić naszych narodów."67 Jasno z tej wymiany zdań widać, że dla obu rozmówców Zachód i jego „agentura" - za którą uważano środowiska opozycyjne -pozostaje wciąż głównym zagrożeniem.

Jeszcze ciekawszy jest odnaleziony przez bułgarskiego historyka Jordana Baiewa zapis rozmowy między Gorbaczowem i bułgarskim przywódcą Todorem Żiwkowem z października 1987 r., w której ten pierwszy stwierdził:

W Waszym otoczeniu są ludzie o prozachodniej orientacji. Powinniście o tym wiedzieć. Są ludzie, którzy uważają, że należy przyswajać technologię zachodnią. A jeśli są tacy ludzie w Waszym otoczeniu, którzy choćby tylko marzą o staniu się „mini-RFN" czy »mini-Japonią«, to nie powinniście ich trzymać blisko siebie.

Kiedy zaskoczony Żiwkow zaczął tłumaczyć, że Kreml został zdezinformowany w tej sprawie, Gorbaczow odrzekł: „Nie sądzę, by to było kłamstwo"68. Wypowiedź ta jest tym bardziej zaskakująca, że kilka miesięcy wcześniej, w kwietniu 1987 r. w Bukareszcie, członek kierownictwa KPZR Jegor Ligaczow, uchodzący za konserwatywnego oponenta sekretarza generalnego, stwierdził, że „każdy kraj może działać w sposób niezależny. [...] W przeszłości zwykło się mawiać, że orkiestra dyryguje z Moskwy. Obecnie jednak już tak nie jest"69. Najwyraźniej jednak rezygnując z dotychczasowego sposobu dyrygowania, Kreml nie zamierzał zgodzić się na rozwiązanie samej orkiestry, a tym bardziej na korzystanie z zachodnich partytur.

Na podstawie znanych już faktów można się zgodzić z Andrzejem Paczkowskim oceniającym, że

Gorbaczow dokonał czegoś w rodzaju częściowej amputacji na „doktrynie Breżniewa", która straciła swój ideologiczny sens, stając się coraz bardziej zasadą o charakterze geopolitycznym. Nie później niż w latach 1987-1988 dawna presja Moskwy na Warszawę ustąpiła, zastąpiona przez daleko idącą zgodność intenqi i działań70.

Ekipa Jaruzelskiego miała zatem rozwiązane ręce w zakresie reform ustrojowych71, co jednak nie przeszkadzało jej niemal do końca swych rządów posługiwać się radzieckim „straszakiem" w kontaktach z Zachodem, opozycją oraz Kościołem. Jacques Levesque ocenia wręcz, że Jaruzelski nie wykorzystywał swobody działania, jaką otrzymał od Gorbaczowa72.

W kierownictwie PZPR bardzo długo zakładano, że szczególne więzi łączące Jaruzelskiego i jego współpracowników z Kremlem staną się - po dokonaniu dojrzewających powoli zmian wewnętrznych - główną legitymacją uprawniającą ich do dalszego sprawowania lub przynajmniej decydującego udziału we władzy. Będzie to szczególnie widoczne w forsowanej przez władze w 1989 r. koncepcji urzędu prezydenckiego. Nie znaczy to oczywiście, że począwszy od lat 1987-1988 Moskwa przestała się interesować rozwojem wydarzeń nad Wisłą. W przeciwieństwie jednak do takich krajów jak Czechosłowacja, NRD czy Rumunia, gdzie zaangażowanie Kremla (w tym zwłaszcza radzieckich służb specjalnych) w animowanie zmian politycznych było znaczące73, w Polsce wpływ ten - w świetle znanych obecnie dokumentów i faktów - był raczej ograniczony. Oczywiście bez szerszego dostępu do rosyjskich materiałów archiwalnych, nie sposób w tej sprawie stwierdzić niczego w sposób kategoryczny.

2. GOSPODARKA NA KRAWĘDZI

„Musi być świadomość, że nie ma innego wyjścia niż zaciskanie pasa przez dłuższy czas i przez wszystkich" - mówił w kilka miesięcy po wprowadzeniu stanu wojennego na posiedzeniu Biura Politycznego gen. Jaruzelski74. Ta wypowiedź stanowiła komentarz do wprowadzonej z dniem 1 lutego 1982 r. radykalnej podwyżki cen żywności (o 241 proc.) oraz opału i energii (o 171 proc.). Miał to być krok w kierunku przywrócenia równowagi rynkowej, ale mimo wysokich kosztów społecznych (w wyniku podwyżki nastąpił spadek dochodów realnych ludności o około 30 proc.75) w końcu 1982 r. tzw. nawis inflacyjny szacowano na 500 miliardów złotych. Dochód narodowy spadł w pierwszym roku stanu wojennego o 5,5 proc76. Ogromne wyrzeczenia, do jakich zmuszono wówczas społeczeństwo polskie, okazały się w większości zmarnowane. Wprawdzie w 1983 r. gospodarka odbiła się od dna, a PKB wzrósł po raz pierwszy od kilku lat, ale nie był to rezultat rzeczywistych zmian w systemie ekonomicznym, a jedynie powrotu gospodarki do starych kolein, z których została wybita najpierw przez strajki z lat 1980-81, później zaś przez militaryzację wielu zakładów i sankcje ekonomiczne, jakie wobec PRL zastosowały państwa zachodnie. Juź w 1985 r. tempo wzrostu gospodarczego uległo zahamowaniu, bowiem - jak pisano w jednej z partyjnych analiz - „ze szczególną siłą dała o sobie znać bariera materiałowo-surowcowa [...] wynikająca z niedostatku zasobów krajowych oraz niskich możliwości importowych"77.

Tymczasem jednym z najważniejszych wątków, które przewijały się w publicznych wystąpieniach przedstawicieli władz po wprowadzeniu stanu wojennego, były deklaracje o konieczności kontynuowania reform ekonomicznych, których rozpoczęcie zadeklarowano w latach 1980-1981. Jak jednak trafnie zauważył w lutym 1982 r. gen. Jaruzelski: „Istnieje paradoksalne zjawisko towarzyszące reformie: z jednej strony liberalizacja zasad kierowania gospodarką, a z drugiej strony rygory wynikające ze stanu wojennego"78.

Rygory stanu wojennego nie były jednak główną przyczyną, która sprawiła, że nie udało się wprowadzić rzeczywistej reformy w niewydolnym systemie gospodarki PRL. Jaruzelski oraz jego najbliżsi współpracownicy, werbalnie dostrzegali potrzebę zmian w gospodarce i dlatego sprzeciwiali się inicjatywom zmierzającym do otwartego wycofania się z głoszenia samej idei reformy. Jednak zarówno poziom ich wiedzy ekonomicznej, jak i mentalność79, będąca konsekwencją ponad czterdziestoletniego okresu istnienia gospodarki socjalistycznej powodowały, że w praktyce okazali się niezdolni do wprowadzenia reformy porównywalnej chociażby z tym, co udało się zrealizować na Węgrzech rządzonych przez Janosa Kadara. Tym bardziej że opór stawiany przez kadrę zarządzającą gospodarką był trudniejszy do pokonania niż bramy zakładów strajkujących po 13 grudnia. Dobrze ilustruje to przykład 106 zjednoczeń przedsiębiorstw państwowych zlikwidowanych w ramach reformy (w 1982 r.), w których miejsce powstały 103 zrzeszenia, różniące się od swoich poprzedników głównie nazwą80.

Właściwie nie ma żadnej zinstytucjonalizowanej siły zajmującej się kompleksowo wprowadzaniem reformy do praktyki gospodarczej, brak jest podejścia do reformy jako kompleksu polityczno-gospodarczego

- stwierdzano w obszernej analizie sytuacji społeczno-politycznej opracowanej w MSW na polecenie gen. Czesława Kiszczaka w maju 1984 r.81

Istniały natomiast w aparacie partyjnym i państwowym wpływowe siły zainteresowane utrzymaniem status quo, w tym zwłaszcza pozostawieniem bez zmian błędnej polityki inwestycyjnej.

Systematycznie przekraczano planowane nakłady - pisze Janusz Kaliński - a równocześnie nie osiągano wyników rzeczowych. W 1983 r. plan przekazania inwestycji do eksploatacji został zrealizowany w 71,7%, w 1984 r. 69,8%, a w 1985 r. w 65,5%82.

Wielokrotnie mówiono w ścisłym kierownictwie PZPR o konieczności korzystania z doświadczeń węgierskich, ale równocześnie padały w tym samym gronie propozycje w rodzaju tych, którą podczas dyskusji na temat sytuacji w rolnictwie przedstawił na posiedzeniu Biura Politycznego w marcu 1982 r. gen. Czesław Kiszczak:

Proponuję: przeprowadzić w ciągu 2-3 tygodni uderzeniową akcję, wykorzystując w niej wszystkie siły i środki - studentów, młodzież szkolną, robotników, chłopów, wojsko do uprawienia i obsiania odłogującej ziemi, [...] wydać administracyjny zakaz podejmowania przez absolwentów szkół rolniczych pracy poza resortem rolnictwa.

Z kolei gen. Florian Siwicki stwierdził, że „można rozważyć militaryzację POM-ów, a ekipy wojskowe mogą dokonywać remontów maszyn w SKR-ach w zamian za zboże". Realizację tego rodzaju pomysłów musiał - oczywiście działając w oględny sposób - powstrzymywać minister rolnictwa Jerzy Wojtecki informując, że w przypadku absolwentów szkół rolniczych „są duże trudności zatrudnieniem ich w nowym systemie ekonomiczno-finansowym i nawet namawiamy ich do podejmowania pracy poza rolnictwem"83.

Wedle Władysława Baki, pełniącego funkcję pełnomocnika rządu ds. reformy, na posiedzeniach Rady Ministrów w lipcu 1983 r. i czerwcu 1984 r. forsowano projekty zmierzające do otwartego „zdławienia reformy". Jednym z ich głównych orędowników miał być wicepremier Zbigniew Messner, argumentujący, że „doprowadzony do końca model reformy społeczno-gospodarczej, który zarysował minister Władysław Baka, oznacza w istocie zmianę ustroju społeczno-politycznego"84.

Hasła o kontynuacji reformy miał wedle Baki bronić Jaruzelski, ale w 1985 r. - na przeprowadzonej w Poznaniu Krajowej Naradzie Partyjno-Gospodarczej - zmienił zdanie i udzielił poparcia zachowawczym hasłom głoszonym przez Messnera. Po kilku miesiącach - w listopadzie 1985 r. - ten ostatni objął stanowisko premiera, a Urząd pełnomocnika rządu ds. reformy został zlikwidowany.

Messner otwarcie mówił o konieczności „umocnienia roli centrum w programowaniu i kierowaniu procesami gospodarczymi i w kontroli funkcjonowania organizmów gospodarczych"85. Dopiero w wydanych po latach wspomnieniach przyznał, że

praktyczna realizacja [reformy] [...] zatrzymała się na nierównowadze rynkowej i zjawiskach będących jej pochodnymi. Przede wszystkim na reglamentacji (zarówno w zaopatrzeniu, jak i na rynku konsumpcyjnym). W warunkach pełnej zależności zaopatrzenia od decyzji centrum, samodzielność przedsiębiorstw stawała się iluzoryczna86.

Zapomniał tylko dodać, że jeden z jego najbliższych współpracowników, wicepremier Zbigniew Szałajda, odpowiadając na protesty dyrektorów skarżących się na ręczne sterowanie gospodarką, zapytał: „Czy tę samodzielność chcecie bez dotaqi? "87.

Jednym z głównych problemów gospodarki w okresie stanu wojennego i latach późniejszych stała się konieczność drastycznego ograniczenia importu z tzw. drugiego obszaru płatniczego, czyli państw kapitalistycznych. W 1982 r. import surowców i komponentów z Zachodu zmniejszył się o około 40 proc. Wynikało to zarówno z sankcji ekonomicznych, jak i chronicznego braku dewiz spowodowanego załamaniem się eksportu.

„Obecnie 1150 zakładom grozi częściowe ograniczenie produkcji, a 151 zupełna likwidacja z powodu braków surowcowych i materiałowych" - informował w lutym 1982 r. kierownictwo PZPR sekretarz KC Marian Woźniak. Panaceum upatrywano zarówno w zwiększaniu wymiany z krajami RWPG, jak i produkcji różnego rodzaju towarów o charakterze zastępczym, co było szczególnie istotne w przypadku artykułów konsumpcyjnych. „Tow. Tadeusz Czechowicz zwrócił uwagę na konieczność zwiększenia produkq‘i substytutów kawy i herbaty" - zapisano w protokole jednego z kwietniowych posiedzeń Biura Politycznego88. Z kolei w maju 1982 r. Włodzimierz Mokrzyszczak na tym samym forum proponował, aby „iść na tanie budownictwo, z odpadów z drzewa"89. W pięć lat później niewiele się zmieniło, bowiem gen. Józef Baryła na posiedzeniu Sekretariatu KC oceniał, źe trzeba „rozwiązać pilnie kilka spraw palących - to zaopatrzenie w watę i papier toaletowy [oraz] lekarstwa"90.

Istotną konsekwencją stanu wojennego stało się zwiększenie uzależnienia gospodarczego Polski od ZSRR i innych państw RWPG. „Przyjmujemy, że konieczne jest przeorientowanie gospodarki na współpracę z ZSRR, z innymi k[rajami] socjalistycznymi]" - stwierdził w lutym 1982 r. na posiedzeniu Biura Politycznego Stefan Olszowski91. Reorientacja gospodarki wynikała zarówno z izolacji, w jakiej znalazła się ekipa Jaruzelskiego92 w konsekwencji sankcji głównych państw zachodnich, jak i przekonania większości jej członków o konieczności zacieśnienia związków z ZSRR i innymi państwami bloku radzieckiego.

Błąd szerokiego otwarcia Polski i uzależnienia jej od Zachodu -przekonywał na tym samym posiedzeniu Biura Politycznego gen. Jaruzelski - obciąża nie tylko byłe kierownictwo [ekipę Gierka -

A.D.], lecz również przedstawicieli różnych środowisk, naukowców, specjalistów, handlowców itp.93.

Znamienne jednak, że zacieśnianie więzi ekonomicznych z krajami RWPG napotykało na opór części ludzi pracujących w aparacie gospodarczym. Skarżył się na to w maju 1982 r. sekretarz KC Jan Główczyk:

Pojawiają się głosy traktujące reorientację naszej gospodarki na ściślejszą współpracę ze Związkiem Radzieckim i innymi krajami socjalistycznymi jako chwilowe posunięcie bez przykładania wagi na dłuższą metę. [...] Powodem jest nadzieja na dużą ilość wyjazdów na Zachód, jak kiedyś94.