Uzyskaj dostęp do tej i ponad 250000 książek od 14,99 zł miesięcznie
Czy kiedykolwiek zastanawialiście się, co tak naprawdę kryje się za odwiecznym konfliktem Jedi i Sith?
Czy ich filozofie naprawdę można sprowadzić do prostego podziału na dobro i zło?
W tej książce wyruszycie w podróż po uniwersum „Gwiezdnych Wojen” – świecie, gdzie Moc jest źródłem zarówno oświecenia, jak i destrukcji.
Odkryjecie tajemnice obu zakonów, zgłębiając ich filozoficzne korzenie i moralne dylematy,
które definiują ich odwieczną walkę. Zobaczycie, że pod powierzchnią konfliktu kryją się złożone idee,
a granice między dobrem a złem są mniej oczywiste, niż mogłyby się wydawać.
Stron 352.
Ebooka przeczytasz w aplikacjach Legimi na:
Liczba stron: 345
Odsłuch ebooka (TTS) dostepny w abonamencie „ebooki+audiobooki bez limitu” w aplikacjach Legimi na:
Podziękowania
Powstanie książki zawsze jest wynikiem nie tylko pra-cy autora, ale także inspiracji, natchnienia i współpracy z wieloma osobami. Dlatego kieruję słowa podziękowania i wdzięczności dla tych, którzy przyczynili się do jej po-wstania oraz wspierali mnie w procesie tworzenia:
Mariusz Paśko – mecenas sztuki, główny doradca
Przyjaciele
Inwestorzy prywatni
Dedykacja
Dedykuję tę książkę przede wszystkim moim nieży-jącym już Rodzicom, którzy mnie wychowali, zadbali o moją edukację i wykształcenie, przekazali mi swoje zamiłowania do języków obcych, pasję do historii i wiel-ki szacunek wobec słowa pisanego i kultury opartej na książkach i literaturze. Dziękuję im za przekazaną wiedzę i system wartości. Mam nadzieję, że są ze mnie dumni gdziekolwiek teraz się znajdują, nawet jeśli nie ma ich już przy mnie fizycznie na tym świecie.
W drugiej kolejności dedykuję tę książkę najważniej-szym osobom i twórcom z uniwersum Gwiezdnych Wo-jen – w moim odczuciu są to przede wszystkim:
Timothy Zahn – autor trylogii Thrawna („Heir to the Empire”, “Dark Force Rising”, “The Last Command”)
Kevin J. Anderson – autor trylogii Akademii Jedi („Jedi Search”, “Dark Apprentice”, “Champions of the Force”)
Tim Veitch i Cam Kennedy – twórcy klasycznej se-rii komiksów „Dark Empire” („Dark Empire”, „Dark Empire II”, „Empire’s End”)
George Lucas – twórca Gwiezdnych Wojen, wizjo-ner, który dał światu przepiękną i fascynującą po-wieść i sagę. Twórca ponadczasowego dzieła, któ-rym na zawsze wpisał się do kanonu literatury, kina i popkultury. Dzięki niemu świat książek, powieści, komiksów, gier komputerowych i innej twórczości kreatywnej i artystycznej zmienił się raz na zawsze.
Moją książkę dedykuję również fanom Gwiezdnych Wo-jen na całym świecie, ponieważ to dla nich ją tworzyłem. Dedykuję ją także tym, którzy najbardziej mnie do jej napisania zainspirowali:
Niezliczeni twórcy oraz autorzy książek i komiksów z uniwersum Gwiezdnych Wojen
Niezliczeni twórcy cyfrowi i kreatywni, działający w mediach społecznościowych – youtuberzy, autorzy filmów i innych opracowań dotyczących Gwiezdnych Wojen, którzy dzielą się swoją wiedzą, analizami i in-terpretacjami ze społecznością internetową.
Prywatni kolekcjonerzy, którzy poświęcają czas, pie-niądze i zaangażowanie w budowanie inspirujących, fantastycznych i imponujących kolekcji wszystkiego, co jest związane z Gwiezdnymi Wojnami.
Andrzej Michalczyk
Słowo wstępne
Zapraszam czytelników w podróż do odległej galakty-ki. Do świata przepojonego i nasyconego mistycyzmem, wiedzą tajemną, do uniwersum będącego połączeniem magii, kultury wojowników i filozofów. Zabiorę Was w podróż do świata, w którym pojęcie Mocy stanowi za-proszenie do eksploracji źródeł dobra i zła. Wybierzecie się ze mną w przeszłość, aby poznać genezę i historię istot wrażliwych na Moc, które z czasem podzieliły się na dwa odrębne nurty filozoficzne – Zakon Sith i Zakon Jedi. Wprowadzę Was w ten zawiły, tajemniczy i mi-styczny, ale fascynujący świat i uporządkuję wiedzę o tym w taki sposób, abyście lepiej zrozumieli skąd wziął się podział na Jasną i Mroczną Stronę Mocy. Dlaczego odwieczna walka i konflikt między Sith i Jedi trwa ty-siące lat oraz jak potężny wpływ wywarł on na historię i wydarzenia w uniwersum „Gwiezdnych Wojen”.
W tej podróży będę Waszym przewodnikiem, przedsta-wię mocne i słabe strony obu filozofii, z punktu widze-nie pojęć dobra i zła. Wnioski końcowe pozostawię jed-nak Wam do rozstrzygnięcia. Chcę, żeby lektura mojej książki nakłoniła Was do refleksji i pomogła w ocenie obu stron konfliktu. Sami określcie, co jest moralne i etyczne, co jest dobre albo złe.
Gwiezdne Wojny to opowieść o sztuce wyborów, dylema-tach moralnych i etycznych, oraz konsekwencjach pod-jętych decyzji. Niech lektura mojej książki nakłoni Was do refleksji i pomoże w ocenie obu stron konfliktu. Sami
określcie, co jest moralne i etyczne, co jest dobre albo złe. Wybór i decyzje powinny być wynikiem świadomości i głębokiego zrozumienia istoty sporu. Niech ta książka ułatwi Wam zrozumienie, zbuduje lepszą świadomość obu stron konfliktu w uniwersum Gwiezdnych Wojen – tak, abyście wybierając ostatecznie, po której stronie się opowiecie i która filozofia i doktryna jest Wam bliż-sza, dokonali wyboru świadomego, zgodnego i spójnego z Waszymi poglądami i Waszą prawdziwą naturą.
***
Książka powstała z potrzeb serca, umysłu i właściwego momentu. Dojrzewałem długo do tej chwili, żeby w koń-cu przelać na papier i nadać formę bardzo wielu przemy-śleniom i wnioskom, które zgromadziłem na przestrzeni kilku lat – czytając powieści, komiksy, grając w gry ze świata Gwiezdnych Wojen. Większość ze źródeł, które przytaczam i cytuję w mojej książce, w większym czy mniejszym stopniu wywarła na mnie znaczący wpływ oraz stała się impulsem do przemyśleń i głębokich refleksji. Większość z nich dotyczyła pojęć dobra i zła oraz interpre-tacji moralnych aspektów filozofii dwóch najważniejszych nurtów filozoficznych, jakie przewijają się we wszystkich dziełach z cyklu „Gwiezdne Wojny”. Wraz z rozwojem sagi, poszerzanej o coraz to nowsze pozycje – książki, komiksy, gry komputerowe, tematyczne grupy i kanały w mediach społecznościowych jak FB czy YT – poznawaliśmy, jako odbiorcy, czytelnicy, słuchacze, gracze i forumowicze – ko-lejne szczegóły związane z filozofiami, Jedi i Sith.
To, co zawsze mnie fascynowało, a przypuszczam, że nie tylko mnie, to kwestie związane z ideologiami obu stron odwiecznego konfliktu, wybory i decyzje etyczne, ideały,
którymi się kierowali zwolennicy obu odmiennych filo-zofii. W miarę jak zyskiwałem szerszy i większy dostęp do faktów i informacji z rożnych źródeł, zaczynałem do-strzegać zawiłości i subtelne różnice w interpretacji za-sad i dogmatów obu filozofii – Jedi i Sith. Stało się dla mnie jasne, że aby w pełni zrozumieć obie strony, osią-gnąć pełne i głębokie zrozumienie, niezbędne jest szcze-gółowe poznanie podstaw obu systemów filozoficznych, ich początków, źródeł, z których się wywodzą, systemu wierzeń, na których się opierają. Co więcej, potrzebne jest porównanie i spojrzenie krytyczne na obie filozo-fie, gdyż zarówno Jasna Strona Mocy – reprezentowana przez Jedi – jak i Mroczna Strona Mocy – reprezentowa-na przez Sithów – mają swoje silne i słabe strony, zale-ty i wady, przewagi i ograniczenia. Dopiero znając całą historię obu nurtów filozoficznych oraz plusy i minusy każdego z systemów filozoficznych możliwe staje się wy-robienie sobie opinii, czy lub na ile dany system filozo-ficzny – Jedi czy Sith – reprezentuje „dobro” czy też „zło”.
WPROWADZENIE
Koncepcje „dobra” i „zła” według Star Wars – filozofie Sith i Jedi
Tematyka i motywy dobra i zła w „Gwiezdnych Woj-nach” początkowo były przedstawiane w bardzo uproszczony sposób, czarno-biało i dualistycznie. Po-czątkowo, w pierwszym epizodzie oryginalnej trylogii filmowej – „Nowa Nadzieja” – kwestia podziału na strony „dobra” i „zła” są przedstawione jasno i wyraź-nie, dualistycznie: toczy się walka pomiędzy „złym” Imperium, a ruchem oporu – reprezentowanym przez „dobrych” Rebeliantów. Imperium jest przedstawione jako dyktatura i system autorytarny, który ciemięży mieszkańców galaktyki, stosując politykę siły mi-litarnej i przemocy. Rebelianci przeciwstawiają się Imperium, próbując przywrócić demokrację z czasów, gdy w galaktyce panował poprzedni ustrój – zwany Republiką – który, z założenia w kontraście do rzą-dów obecnego Imperium, był „dobry”, sprawiedliwy i szlachetny, oparty na etycznie nieskazitelnych war-tościach.
Dalej, w trakcie akcji filmu, dochodzi też kolejny ele-ment, wzbogacający i rozszerzający tematykę „dobra” i „zła” – przedstawienie Rycerzy Jedi. Rycerze Jedi, według słów Obi-Wana Kenobiego, byli strażnikami pokoju i sprawiedliwości w Republice, reprezento-wali Jasną Stronę Mocy, która uosabia pozytywne, szlachetne i „dobre” wartości. Dla kontrastu, istnie-je Mroczna Strona Mocy, o której nic nie wiadomo, a której reprezentantem jest Darth Vader. Dopiero później, w dalszych częściach trylogii, dowiadujemy się, że Darth Vader jest Mrocznym Lordem Sithów –filmy nie wyjaśniają jednak kim są lub kim byli Lor-
dowie Sithów ani skąd pochodzą. Nie wyjaśniają też na czym polega filozofia Sith ani nie przybliżają założeń tej doktryny. Oglądając oryginalną trylogię filmową, mamy jedynie domyślać się i przyjąć, że Jedi są reprezentanta-mi sił „dobra” a Sith są przedstawicielami sił „zła”. W du-żym uproszczeniu, dualistyczny model wszechświata w „Gwiezdnych Wojnach”, w kontekście pojęć „dobra” i „zła” przedstawiony jest w następujący sposób: Repu-blika i Jedi reprezentują siły dobra, Imperium i Sith re-prezentują siły zła. Jedi to ucieleśnienie szlachetności, rycerze i czempioni stojący na straży moralności, obroń-cy sprawiedliwości. Sithowie to okrutni, bezduszni mor-dercy i psychopaci mordujący dla sadystycznej przyjem-ności.
O Jedi i ich filozofii powstało mnóstwo opracowań, książek, publikacji, filmów, nagrań na serwisach typu YouTube, na grupach dyskusyjnych. Zdecydowanie mniej uwagi poświęcono drugiej stronie konfliktu – Sithom, albo jest to temat nadal marginalnie traktowa-ny. Oczywiście w Internecie bez trudu można znaleźć już strony i grupy oraz serwisy dedykowane zagadnie-niom Mrocznej Strony Mocy i Sithom, jednak nadal jest tego nieproporcjonalnie mniej. Z powyższych wzglę-dów, dokonując porównania i analizy obu filozofii, dużo miejsca poświęconego jest dogłębnemu przedstawieniu Sith jako kultury, cywilizacji, ich początków, genezy po-wstania i szczegółom ich doktryn oraz najważniejszym przedstawicielom doktryny filozoficznej. Nie można bo-wiem dokonać porównania w sytuacji, gdy dysponujemy tylko szczątkowymi informacjami – wówczas obraz był-by zaburzony i niepełny.
Informacje o początkach i genezie powstania obu filozo-fii są szczątkowe i nawet w oryginalnej trylogii – Nowa
Nadzieja, Imperium Kontratakuje, Powrót Jedi – prak-tycznie nie wiemy nic na ten temat. Tę kwestię poru-szyłem w mojej pracy magisterskiej: „At the beginning, little is known about the Jedi Knights. The first time when they are mentioned in the films is when Obi-Wan Kenobi tells young Luke Skywalker about the ancient order of the Jedi Knight: ‘For over a thousand genera-tions the Jedi Knights were the guardians of peace and justice in the Old Republic.’ (Lucas, A new Hope, 1977 DVD Lucasfilm, 2004).
Oraz: „The prologue of the novel gives additional infor-mation about the function and the status of the Jedi Order in the Old Republic. It explains that:
‘Once, under the wise rule of the Senate and the protec-tion of the Jedi Knights, the Republic throve and grew.’
And that their role was to protect the Old Republic. Whi-le, during the development of the story, we learn more about the Jedi, discoverinmg their philosophy and be-liefs, next to nothing is known about a group called the Dark Lords of the Sith: neither their teachings, nor the origins of the mysterious group are mentioned at any place of the trilogy. The primary representative of this group in the films, Darth Vader, is described by Obi-Wan Kenobi as a former Jedi Knight who turned to evil, a for-mer student of his who abandoned the ways of the Jedi. Unfortunately, neither the films, nor their novel equiva-lents, offer any further information about the Sith.”
Dopiero rozwój uniwersum, zapoczątkowany przez pu-blikację książek Timothy Zahn’a – „Heir to the Empire”, „Dark Force Rising”, „The Last Command” – znanych jako
Andrzej Michalczyk, „Motywy dobra i zła w Gwiezdnych Wojnach w fil-mach i powieściach”. Uniwersytet Gdański, Gdańsk 2006, s. 1.
Tamże, s. 1-2.
Trylogia Thrawna – dodał z czasem więcej materiałów i informacji, dzięki czemu jesteśmy w stanie dowiedziećsię więcej. W niniejszej książce zajmę się uzupełnianiem i porządkowaniem oraz usystematyzowaniem tych in-formacji na potrzeby dokładnego omówienia i analizy obu nurtów filozoficznych i ideologii. W powieściach Zahn’a pojawił się wątek Wojen Klonów i nawiązania do epoki Zakonu Jedi przed dojściem do władzy Impe-ratora Palpatine’a. Pojawił się też wątek Mrocznego Jedi jako jeszcze jednej, odmiennej frakcji w opozycji do Jedi i przedstawicieli Jasnej Strony Mocy.
Trylogia Kevina J. Andersona – „Jedi Academy”, “Dark Apprentice” i “Champions of the Force” – w skrócie okre-ślana wśród fanów jako Jedi Academy Trilogy, dodatko-wo wprowadziła wątek Mrocznych Lordów Sith z prze-szłości, z czasów sięgających 4000 lat przez powstaniem Galaktycznego Imperium. Pojawiła się postać nowego, wcześniej nieznanego Mrocznego Lorda Sith z przeszło-ści – Exara Kuna.
Ponadto, w latach dziewięćdziesiątych, ukazała się seria komiksów znana jako Dark Empire – „Dark Empire”, „Dark Empire II” i „Empire’s End” autorstwa Timothy Veitch’a i Cam’a Kennedy. Opowiada ona dalsze losy walk między Nową Republiką a odradzającym się Impe-rium, dowodzonym przez wskrzeszonego w sklonowanym ciele Imperatora Palpatine’a i epizod, gdzie Luke Sky-walker, już jako doświadczony Mistrz Jedi, postanawia poznać sekrety Mrocznej Strony i tajemnice Sithów. De-cyduje się przejść na stronę Imperium i służyć Impera-torowi. W ramach tej fascynującej historii wprowadzone zostały kolejne, wcześniej nieznane elementy rozbudowu-jące wiedzę o Sithach i Mrocznej Stronie Mocy.
W miarę rozwoju uniwersum „Gwiezdnych Wojen” zaczę-ło pojawiać się więcej szczegółów, które rozwinęły wątki filozofii obu walczących ze sobą stron – Jedi i Sith, Jasnej i Mrocznej Strony Mocy. W kolejnych powieściach, komik-sach, grach komputerowych poznawaliśmy – jako odbior-cy, czytelnicy, gracze – coraz więcej elementów historii o początkach filozofii Jedi, podziale na Zakon Sith i Jedi. Ponadto, dzięki szybkim postępom w rozwoju Internetu i mediów społecznościowych, pojawiły się też rozmaite grupy dyskusyjne poświęcone tematyce „Gwiezdnych Wojen” oraz platformy takie jak YouTube, gdzie fani za-częli dzielić się swoimi przemyśleniami dotyczącymi no-wych informacji lub zaczęli prowadzić kanały w mediach społecznościowych, gdzie dokonują interpretacji i analiz wszystkich dzieł związanych z „Gwiezdnymi Wojnami”.
Każde nowe dzieło, niezależnie od formy, wnosi infor-macje i szczegóły, które wzbogacają głębię przekazu „Gwiezdnych Wojen”, ale wymagają też aktualizacji i dokonania ponownego spojrzenia na całość wiedzy, która jest dostępna oraz dokonania świeżej analizy i in-terpretacji znaczeń.
Kiedy pisałem pracę magisterską na temat „Gwiezd-nych Wojen” w 2006 roku, skupiłem się na porównaniu sposobu przedstawienia motywów dobra i zła porównu-jąc pierwszą, oryginalną trylogię filmów Georga Luca-sa z dwoma pierwszymi trylogiami, w formie powieści, które podjęły tematykę jako pierwsze: trylogia Thraw-na, napisana przez Timothy Zahn’a i trylogia Akademii Jedi, autorstwa Kevina J. Andersona. Dokonałem wtedy analizy i porównania motywów dobra i zła, kontrastując Imperium z Rebelią. Położyłem też nacisk na porówna-nie i krytyczną analizę liderów, przywódców i dowódców militarnych obu stron konfliktu z moralnego i etycznego
punktu widzenia. Dziś wracam do zasadniczego zagad-nienia, spoglądam jednak na to z szerszej, historycznej perspektywy, porównując i analizując pojęcia dobra i zła w kontekście starcia między dwoma najważniejszymi fi-lozofiami w uniwersum „Gwiezdnych Wojen”: Jedi i Sith. Od samego początku sagi, fascynowały mnie zagadnie-nia etyczne i moralne, związane z tym, co oznacza bycie Jedi lub Sith, ale także – a nawet bardziej – historyczne tło konfliktu obu Zakonów. Dziś, dzięki bogactwu źró-deł i dostępności informacji, mogę porównać obie filozo-fie, które od dziesięcioleci fascynują fanów i miłośników „Gwiezdnych Wojen.” Im bardziej zagłębiałem się w to uniwersum, tym mocniej wnikałem w szczegóły związa-ne z genezą i źródłami Mocy, okolicznościami powstania odrębnych filozofii i Zakonów: Jedi i Sith.
Uporządkowanie informacji zawartej w olbrzymiej ilości książek, komiksów, gier komputerowych, forów inter-netowych, kanałów dyskusyjnych w mediach społeczno-ściowych oraz grupach dyskusyjnych i tematycznych fa-nów „Gwiezdnych Wojen” jest zadaniem wymagającym. Zawsze czułem, że w odpowiednim momencie wrócę do tego tematu i przedstawię swoją wersję analizy, przy-glądając się krytycznie obu filozofiom.
Rozdział 1
Doktryna filozoficzna Sith i Jedi
– ogólne wprowadzenie i omówienie
„Life does not treat you fairly or unfairly. It merely is. It is up to each of us to be able to be fair or unfair.”
Qui Gon Jinn, Jedi Master
Filozoficzna doktryna Jedi zakładała, że ich Zakon służy ogólnemu dobru. Poświęcając się na rzecz ogó-łu, rezygnuje z doczesnych dóbr i własnych korzyści, aby służyć wyższym ideałom – nie tyle nawet ludziom i innym rasom, co samej Mocy. Z tego względu Jedi przypominają z założeń zakon mnichów buddyjskich lub zakon franciszkański, gdzie odrzucany jest stan ego, samolubność i egoizm oraz partykularne inte-resy jednostki. Jednocześnie Zakon Jedi przyjął rolę aktywnych obrońców wyższych wartości, na wzór Paladynów lub Krzyżowców z epoki średniowiecza. Ogólnie, w „Gwiezdnych Wojnach”, kreowany jest ich bardzo pozytywny i jednoznacznie wzniosły wi-zerunek – reprezentują „dobro”, moralność, sprawie-dliwość, poświęcenie i brak egoizmu, stojąc po Jasnej stronie Mocy.
Dla odmiany Sithowie stanowią odwrócenie i zaprze-czenie niemal wszystkiego, czym kierują się Jedi. We-dług tego, co mówią o nich zwolennicy Jasnej strony Mocy, Sithowie są samolubni, agresywni, egoistycz-ni, kierują się wyłącznie własnymi zachciankami.Po-nadto stosują siłę i przemoc rozwiązując konflikty, a zatem są niemoralni, okrutni, stanowią reprezen-tantów sił „zła” czyli Mrocznej strony Mocy. Sithowie są zatem zaprzeczeniem tego, w co wierzą Jedi – są ich całkowitym przeciwieństwem. Ten dualizm przy-pomina w dużej mierze poglądy i doktrynę filozoficz-ną Yin i Yang, które są wręcz reprezentowane przez
odpowiednie kolory – czarny i biały – stanowiące część całości, nierozerwalne elementy tego samego świata. Czy tak jednak jest naprawdę? Spróbuję przyjrzeć się temu krytycznie i analitycznie.
1.1. Kodeksy Zakonów Sith i Jedi
– porównanie i analiza krytyczna
Każdy z obu zakonów wypracował swoje dogmaty, wo-kół których zbudował własny system zasad moralnych i etycznych. Każdy z zakonów ujął też najważniejsze zasady i pryncypia w formuły kodeksu, który stanowił zwięzłą esencję podstaw filozoficznych i etycznych. Ko-deks wyznaczał normy i standardy, którymi należało się kierować.
Subtelna różnica pomiędzy Kodeksem Jedi a Kodeksem Sith polegała na tym, że – ujmując najprościej – trzon Kodeksu Jedi pozostawał uniwersalny, ale jego poszcze-gólne elementy mogły być interpretowane dość szero-ko i elastycznie przez wielu rożnych nauczycieli i Mi-strzów. Kodeks Sith, dla odmiany, był traktowany jako niepodważalny dogmat nie podlegający interpretacjom. Sithowie traktowali swój kodeks jako niekwestionowal-ny fundament przekonań, światopoglądu oraz filozofii. Poddawanie Kodeksu próbom reinterpretacji były dla Sitha niedopuszczalne lub uważane za herezję albo bluźnierstwo. Jedynie nieliczni, najpotężniejsi i naj-bardziej wyróżniający się spośród Mrocznych Lordów Sith – z reguły tacy, którzy wywarli kluczowy wpływ na dalszy rozwój całego Zakonu – pozwalali sobie na pró-
by zmiany lub reinterpretację Kodeksu, ale nawet ich eksperymenty z jego formułą nie pozostawiły po sobie trwałych efektów.
Zacznijmy od analizy kodeksów obu Zakonów. Potem przyjrzymy się ich historii i genezie powstania obu grup.
1.2. Kodeks Jedi – omówienie
Kodeks Jedi:
Nie ma emocji – jest spokój.
Nie ma ignorancji – jest wiedza.
Nie ma pasji – jest opanowanie.
Nie ma śmierci – jest Moc.
Według zasad spisanych w Kodeksie zakonu Jedi, emo-cje powinny być opanowane i zastąpione spokojem, czyli niezależnie od sytuacji i okoliczności oraz czyn-ników zewnętrznych i wewnętrznych należy zachować równowagę wewnętrzną i opanowanie. Pozwala to na trzeźwy, racjonalny osąd i ocenę sytuacji. Jest to pogląd zgodny z filozofiami Wschodu, takimi jak filozofia Zen, czy też zachodnimi, jak stoicyzm. Nawiązań do elemen-tów kultury i filozofii Wschodu jest więcej.
W dużym uproszczeniu, filozofia Jedi i Jasnej Strony Mocy zbudowana jest na wielu różnych elementach. Są tu bez wątpienia silne wpływy religii i filozofii Da-lekiego Wschodu – zwłaszcza Japonii – takich jak bud-dyzm zen, nawiązania do kultury samurajów (dążenie
do oświecenia, odrzucenie przyziemnych, doczesnych i materialnych aspektów życia, poszukiwanie i dążenie do osiągnięcia duchowej równowagi, osiągniecia najwyż-szej prawdy i świadomości).
Dążenie do osiągnięcia stanu wyższej świadomości i oświecenia duchowego oraz intelektualnego jest jed-nym z kluczowych elementów w wierzeniach i religiach Dalekiego Wschodu – wiemy też, że George Lucas w wy-wiadach przyznał wielokrotnie, że inspirował się w pro-cesie pisania scenariusza do „Gwiezdnych Wojen” m.in. kulturą Japonii i wojowników samurajskich. Jest to zresztą wyraźne w pewnych innych elementach w kla-sycznej trylogii filmowej – stroje i szaty Jedi są również inspirowane w dużym stopniu szatami mnichów bud-dyjskich, chociaż zawierają także podobieństwa do szat zakonników chrześcijańskich (długie szaty z głębokim, szerokim kapturem).
Również kodeks zakonu Jedi jest w dużym stopniu na-wiązaniem do kodeksu honorowego wojowników samu-rajskich i dogmatów buddyzmu zen, połączonych z ele-mentami filozofii zakonów chrześcijańskich, takich jak franciszkanie czy zakon jezuitów. Motyw aktywnej, czynnej walki w obronie wyższych wartości duchowych i moralnych, walki z przejawami zła, moralnego rozkła-du i korupcji – to z kolei elementy nawiązujące do cywi-lizacji Zachodu, zwłaszcza do tradycji rycerzy epoki śre-dniowiecza i rycerskich wypraw krzyżowych.
Elementem, nawiązującym do kultury Zachodu i cywi-lizacji chrześcijańskiej oraz do motywów biblijnych jest motyw Mesjasza, który ma się pojawić, aby przynieść lub przywrócić zbawienie dla świata. W uniwersum „Gwiezdnych Wojen” przyjęło to formę teorii o Wybrań-
cu Mocy, który ma przywrócić zaburzoną równowagę Mocy. Zgodnie z filozofią Jedi, Wybraniec (‘The Chosen one’) ma przywrócić równowagę między Jasną a Mrocz-ną Stroną Mocy, między Jedi a Sithami, przy czym dla Jedi równowaga jest jednoznaczna z pokonaniem i cał-kowitym usunięciem Sithów oraz wszelkich wpływów Mrocznej Strony Mocy z galaktyki.
Nawiązania do kultury Dalekiego Wschodu widoczne są także w elementach wyposażenia lub uzbrojenia, zwłaszcza umundurowania wielu postaci. Przykładem jest chociażby słynna czarna zbroja Dartha Vadera, szczególnie hełm – osłona karku jest ściśle wzorowana na japońskim „mempo” – elemencie hełmu, który osła-niał kark wojownika. Mundury oficerskie, które noszą oficerowie Imperium, również zawierają elementy na-wiązujące do tradycji militarnych Japonii XX wieku – szczególnie widać to na przykładzie czapek oficerskich w mundurach członków imperialnej floty i sił lądowych.
Prosty w formie krój kurtek mundurów oficerów Impe-rium w pewnym stopniu nawiązuje do mundurów ofi-cerów japońskich sił zbrojnych z okresu II wojny świa-towej. Jednocześnie też elementy mundurów oficerów Imperium są nawiązaniem do jeszcze innej – tym razem wywodzącej się z Zachodu – tradycji militarnej. Spodnie oficerskie i wysokie buty kawaleryjskie są ściśle wzoro-wane na elementach mundurów polowych oficerów nie-mieckich, zwłaszcza oficerów z okresu III Rzeszy.
Wysokie kawaleryjskie buty i spodnie bryczesy, są ści-śle inspirowane mundurami niemieckiego Wehrmachtu i SS. Ciekawostką jest, że szturmowcy Imperium – pod-stawowe jednostki bojowe imperialnego wojska – no-szą zbroje w kolorze białym, co zdawałoby się przeczyć
ogólnej symbolice, gdzie kolor czarny reprezentuje „siły zła”. Ta zagadka jest jednak również związana z kul-turą Dalekiego Wschodu – w Japonii kolor biały jest często związany z ceremonią pogrzebową i tradycyjnym pogrzebem według obrządku buddyjskiego. Kolor biały w tym przypadku symbolizuje śmierć – dodaje to Sztur-mowcom Imperium większej grozy.
Przyjrzyjmy się podstawowym dogmatom zawartym w Kodeksie Jedi.
„Nie ma emocji, jest spokój”.
Ten zapis Kodeksu Jedi głosi, że nie należy poddawać się wpływowi emocji, również tych pozytywnych, jak ekscytacja, radość, miłość. Jedi powinien być w stanie równowagi emocjonalnej i spokoju. Niezależnie od tego, co się będzie wokół działo, Jedi powinien zachowywać przez cały czas emocjonalny dystans wobec wydarzeń i otaczającego świata. Jest to więc zbieżne z założenia-mi filozofii stoicyzmu lub filozofią buddyzmu zen, gdzie promowane jest zachowanie emocjonalnej, psychicznej i duchowej równowagi. Jedi ma umieć kontrolować emo-cje i panować nad nimi. Emocje nie mogą rządzić poczy-naniami Jedi ani zaburzać jego zdolności do osądu trzeź-wej, zrównoważonej oceny rzeczywistości.
„Nie ma ignorancji – jest wiedza”.
Ignorancja, czyli niewiedza, zastępowana jest wiedzą. Podkreślane jest dążenie do poszerzania wiedzy o ota-czającym wszechświecie, gatunkach, rasach, przyrodzie. Jedi poprzez pogłębianie wiedzy powinien dążyć do osią-gnięcia mądrości oraz docelowo oświecenia. Propagowa-ne jest zatem ciągłe uczenie się – od siebie nawzajem, z obserwacji świata, dążenie do pogłębiania zrozumienia
i wyciąganie wniosków.
„Nie ma pasji, jest opanowanie”.
W pewnym sensie jest to rozwinięcie pierwszej maksy-my. Pasja rozumiana jest tu jako obsesyjne skupienie się i fiksacja na czymś lub na jakiejś osobie, natomiast opanowanie pojmowane jest jako stan spokoju osiąga-ny w momencie, kiedy przestajemy być pod wpływem wszelkich kompulsji, obsesji, wolni od przemożnej chę-ci osiągniecia lub posiadania czegokolwiek lub więzi z kimkolwiek.
„Nie ma śmierci, jest tylko Moc”.
Według tego zapisu w kodeksie, życie doczesne, czyli fizyczna egzystencja nie kończy się w momencie biolo-gicznej śmierci. Jednostka przechodzi jedynie w inny stan duchowy, w inny wymiar energii, uwalniając się od doczesnej fizycznej „powłoki” i „formy”. Dlatego nie na-leży – według wierzeń i doktryny Jedi – ani obawiać się fizycznej śmierci, ani jej usilnie zapobiegać, czy przeży-wać żałoby po stracie. Dana jednostka po prostu łączy się z wymiarem energii, łączy się w ten czy inny sposób z Mocą, która przenika wszystko i spaja wszechświat, będąc źródłem życia, odrodzenia. Ta zbieżność do wie-rzeń w reinkarnację, czy też w koncepcję zmartwych-wstania, bliska jest buddyzmowi. Jedną z najbardziej przystępnych i przejrzystych interpretacji wyjaśniają-cych filozofię Jedi zgodnie z ich Kodeksem można odna-leźć w opisie według słów Mistrza Jedi Anoon Bondara, z rasy Twi’Lek:
„Nie ma emocji, jest spokój”.
Mistrz Bondara nauczył ją, że nie oznacza to, iż należy
Reaves, 2001, str. 164 (tłum. aut.).
tłumić własne emocje: „Jedną z niewielu rzeczy, która łączy wszystkie inteligentne gatunki w galaktyce, jest zdolność do odczuwania emocji. Jesteśmy istotami zbu-dowanymi z emocji, a co za tym idzie, zaprzeczanie im jest głęboko szkodliwe dla zdrowia. Jednak można od-czuwać gniew, nie będąc przez niego kontrolowanym. Można przeżywać żałobę nie będąc sparaliżowanym przez żal.
Spokój w Mocy jest fundamentem, na którym zbudowane są struktury naszych uczuć”.
„Nie ma ignorancji, jest wiedza”.
„Los”, powiedział jej Twi’Lek, „sprzyja przygotowanemu umysłowi”. Z pewnością Jedi należeli do najlepiej przy-gotowanych w galaktyce, jeśli o tym mowa. Nigdy wcze-śniej nie widziała nikogo, kto byłby tak niesamowicie dobrze wykształcony jak Mistrz Windu, Bondara, Yoda oraz Jinn, oraz wielu innych, u których pobierała nauki lub też z którymi w inny sposób nawiązała kontakt. (…) Uczyła się więc żarliwie, obsesyjnie, wykorzystując ol-brzymie źródło wiedzy i mądrości dostępne w bibliote-kach i bazach danych Świątyni. I odkryła, że im więcej wiedziała, tym więcej chciała poznać. (…)”.
„Nie ma pasji, jest pogoda ducha”.
(…) Pasja w tym kontekście oznaczała obsesję, przymus, wszechogarniającą fiksację na czymś lub na kimś. Nato-miast pogoda ducha nie była jedynie synonimem spoko-ju, a określeniem stanu opanowania, pozwalającym na odpuszczenie wszelkich fiksacji, by osiągnąć stan we-wnętrznego spokoju i równowagi w zgodzie z własnymi emocjami oraz zastąpić niewiedzę wiedzą (…)”.
Istnieje też nieco starsza wersja Kodeksu Jedi, która rzuca dodatkowe światło na to, kim są i czym się kierują użytkownicy Jasnej Strony. Patrząc od początków histo-rii Zakonu Jedi, ten pierwotny Kodeks został sformuło-wany przez Mistrza Odan-Urr, w czasach sięgających niemal pięć tysięcy lat wstecz wobec wydarzeń opisa-nych w pierwszej, oryginalnej trylogii: Odan Urr, Mistrz Jedi, pierwszy historyk i bibliotekarz Zakonu Jedi, zbie-rał i katalogował wiedzę Jedi o Mocy, założył główną bi-bliotekę i centrum nauki o Mocy na planecie Ossus. Tak opisał kim są Jedi i jakimi wartościami się kierują:
Jedi są strażnikami pokoju w galaktyce.
Jedi używają swoich mocy po to,
by bronić i ochraniać.
Jedi szanują wszystkie formy życia,
w każdej postaci.
Jedi służą innym aniżeli sprawują nad innymi
władzę, dla dobra galaktyki.
Jedi poszukują sposobów, by się doskonalić
poprzez wiedzę i ćwiczenia.
Daje się dzięki temu zauważyć pewne subtelne różnice, jakie zaszły w doktrynie Jedi na przestrzeni tysiącleci. Jedi od samego początku mieli być negocjatorami, pro-tektorami życia, szanującymi każdą formę życia. Wo-jownikami zaś stawali się w ostateczności. Ich nadrzęd-ną rolą było dążenie do zrozumienia natury i tajemnic Mocy, a poprzez to – osiągnięcie duchowego oświecenia. Jedi nie mieli nigdy sprawować władzy, narzucać swo-jej woli i ideologii, ani ustanawiać własnych rządów. Nie mieli wpływać w żaden sposób na istniejące struktury władzy administracyjnej czy legislacyjnej.
www.starwars.fandom.com /wiki/Jedi_Code, (dostęp 20.01.2024).
Wydarzenia przedstawione w Trylogii oraz w serialach „Wojny Klonów” ukazały, że pod tym względem udział Jedi w wojnie i przyjęcie na siebie roli generałów i do-wódców wojsk na liniach frontu w otwartym konflikcie, stało się jedną z przyczyn moralnego upadku Zakonu Jedi, poprzez odejście od ideałów kodeksu. Według zasad Kodeksu Jedi, ich role polegały na poszerzaniu wiedzy, zwłaszcza wiedzy dotyczącej Mocy i wszelkich aspektów z nią związanych, przy czym należy zauważyć i pamiętać,że od momentu pierwszej a potem drugiej Wielkiej Schi-zmy dotyczyło to tylko wiedzy o aspektach związanych z Jasną Stroną Mocy, czyli takich, które miały dobro-czynny, wspierający charakter. Oprócz tego, Jedi zobligo-wani byli do dążenia ku oświeceniu i do zgłębiania niu-ansów Mocy, aby osiągnąć jak najmocniejsze połączenie z Mocą i poprzez Moc osiągnąć stan duchowego i men-talnego oświecenia oraz intelektualnego rozwoju. Jedi zobowiązywali się do szanowania odmienności, respek-towania innych kultur, cywilizacji i innych form życia, kimkolwiek lub czymkolwiek by one były.
Kodeks Jedi obligował ich do podejmowania roli media-torów i negocjatorów. Jedi mieli łagodzić spory i konflik-ty, wsłuchiwać się w każdą ze stron sporu a następnie, w oparciu o własne umiejętności i doświadczenie, mieli pomagać znaleźć najbardziej optymalne rozwiązanie sporu, załagodzić lub nie dopuścić do eskalacji konflik-tu. Nie mogli jednak wykorzystywać w procesie mediacji swoich umiejętności korzystając z Mocy – takich jak per-swazje i wpływanie na czyjeś umysły przy użyciu Mocy – ani też opowiadać się po żadnej ze stron sporu.
Jedi doskonalili zarówno swoje umiejętności intelek-tualne, poszerzając wiedzę o otaczającym ich świecie – kulturach, cywilizacjach, rasach, społeczeństwach,
przyrodzie – i związku otaczającego ich świata z Mocą, jak również swoje walory fizyczne i zdolności bojowe. Fizyczność była jednak tylko jednym z wielu obszarów rozwoju dla Jedi, a umiejętności bojowe – w tym umie-jętność konstruowania miecza świetlnego i posługiwa-nia się nim w walce, znajomość form i stylów walk na miecze świetlne – stanowiła dla Jedi jedynie element niezbędny w sytuacjach skrajnych i kryzysowych. Na-uczanie według Kodeksu Jedi wyraźnie mówiło, że Jedi może sięgnąć po broń tylko w sytuacjach, gdy zawio-dły wszelkie inne możliwości pokojowego rozwiązania sporu lub danej sytuacji. Jedi mógł – i miał obwiązek – stawać w obronie pokrzywdzonych, bronić zagrożo-nych form życia, chronić cenne dla danej społeczności osoby, miejsca lub wartości. Jedi mógł także sięgnąć po broń w sytuacji, gdy zagrożone było życie jego, jego to-warzyszy – zwłaszcza innych Jedi – lub gdy zetknął się z przejawem pogwałcenia elementarnych praw albo gdy natrafił na przejaw aktywności lub wpływu Mrocznej Strony Mocy lub jej aktywnych wyznawców i propaga-torów. Jedi zobligowany był także do aktywnego zwal-czania Sithów, wszelkich przejawów ich działalności i aktywności, ich wpływów oraz wszelkich pozostałości po nauczaniu Sithów – ta reguła doszła jako element Kodeksu po Drugiej Wielkiej Schizmie.
W miarę upływu czasu i rozwoju, gdy cywilizacja w ga-laktyce rozprzestrzeniała się na kolejne systemy gwiezd-ne, a Republika rozszerzała swoje wpływy, Jedi docierali do kolejnych światów i cywilizacji oraz kultur i społecz-ności, wnosząc do nich swój system wartości. Jedi wspie-rali Republikę i jej działania unifikacyjne, uznając, że są one zgodne i zbieżne z zasadniczymi dogmatami ich systemu filozoficznego. Nie byli jednak częścią systemu
politycznego Republiki ani nie wchodzili w skład rządu, senatu i żadnego urzędu. Sytuacja ta uległa zmianie do-piero po wybuchu Nowych Wojen Sithów, po ich zakoń-czeniu i pokonaniu Bractwa Mroku pod przywództwem Skere Kaan’a. Po rozbiciu Bractwa, Republika ogłosiła tzw. Reformację Ruusańską, w ramach której Jedi i Za-kon Jedi stali się odpowiedzialni przez urzędem Wiel-kiego Kanclerza Republiki i mieli ściślej współpracować z Departamentem Sprawiedliwości w celu zwalczania nieprawidłowości i przejawów łamania praw i zasad obo-wiązujących na obszarze wpływów Republiki. W wyniku tej Reformacji, Zakon Jedi – chociaż nadal zachowywał autonomię i niezależność w sprawach swojej doktryny – stał się bardziej podporządkowany politykom Republiki i wszedł w większą współpracę z rządem, co odcisnęło piętno na wielu decyzjach Zakonu i Rady Najwyższej Jedi, na ich dalszych poczynaniach i aktywności.Jedi zobowiązywali się poświęcić całe życie na rzecz służby wobec Mocy, społeczeństwa i ich potrzeb. Rezygnowali z własnych indywidualnych pragnień i potrzeb, w tym także z życia prywatnego i rodzinnego. Kodeks Jedi za-kazywał przywiązywania się do spraw materialnych i doczesnych. Nakazywał, aby Jedi wyrzekł się potrzeb prywatnych i koncentrował się na służeniu woli Mocy oraz służbie na rzecz społeczeństwa i podporządkowaniu swoich aktywności i działań na rzecz wyższych prawd i ideałów zgodnych z filozofią Zakonu.
Podsumowując, Jedi łączyli w sobie cechy mnichów i za-konników, wiedli życie według zasad i reguł izolacji od spraw doczesnych i przyziemnych. Przyjmowali rolę wojowników – na podobieństwo samurajów lub rycerzy krzyżowych – wtedy, gdy wymagała tego sytuacja. Pełni-li rolę mediatorów, doradców, negocjatorów i rozjemców.
Czasami pełnili rolę duchowych przywódców i uzdrowi-cieli. Wiedli życie skoncentrowane wokół rozwoju men-talnego, intelektualnego i duchowego, poświęcając się studiowaniu niuansów i aspektów Mocy. Skupiali się na sprawach dogmatycznych i na swojej filozofii, wiedli życie głównie w ramach Zakonu. Niekiedy podróżowali, eksplorując nowe światy i docierali do nowych cywiliza-cji, stając się ambasadorami wyższych prawd i przedsta-wicielami Republiki, z którą byli związani.
1.3. Struktura organizacyjna Zakonu Jedi – tytuły, rangi i role w Zakonie
Zakon Jedi ukształtował określoną strukturę i hierar-chę, według której jego członkowie mieli określone role, zakres odpowiedzialności oraz funkcje. Poniżej przed-stawiony jest podział na rangi, z objaśnieniem ról i za-kresów odpowiedzialności. W miarę rozwoju historii, którą poznajemy z książek, komiksów i gier poświęco-nych tematyce Star Wars, dowiadujemy się dodatkowo o dalszym podziale, strukturze i kulturze organizacyj-nej w ramach Zakonu Jedi, gdzie Jedi dzielą się na trzy klasy: Jedi Sentinel, Jedi Consular, Jedi Guardian. Dodatkowo, istnieją inne specjalizacje uzupełniające w strukturach Zakonu, m.in. Weapons/Blade Master, Lore Master, Master Librarian oraz te zależne od we-wnętrznej organizacji Zakonu w okresie historycznym.
Przytoczę teraz kolejne klasy dla Zakonu Jedi.
Jedi Consular – do tej klasy zaliczają się przede wszyst-kim użytkownicy Jasnej Strony, którzy specjalizują się
w rolach dyplomatów, mediatorów i negocjatorów. Choć są wyszkoleni w walce, preferują metody rozmów, per-traktacji i mediacji jako sposoby łagodzenia sporów i konfliktów. Skupiają się na zgłębianiu natury Mocy i jej aspektów, dążąc do głębokiego zrozumienia jej isto-ty, woli oraz praw, którymi się rządzi. Jedi wybierający tę ścieżkę to w dużej mierze filozofowie, intelektualiści,badacze i poszukiwacze wyższych prawd. Klasycznie Jedi Consular wybierali miecz świetlny o zielonym ostrzu, jed-nak nie był to wymóg i mogli wybrać inną barwę broni.
Jedi Guardian – do tej klasy należą ci spośród użytkow-ników Jasnej Strony, którzy postanowili wybrać ścieżkę wojowników, aby przez swoje działania bronić ideałów Jedi, zasad Kodeksu, a także słabszych. Pełnią rolę ak-tywnych obrońców zarówno filozofii, jak i Kodeksu Za-konu Jedi oraz społeczności, zwłaszcza w sytuacjach, gdy dyplomacja zawiodła lub nie była już możliwa. Pre-ferują doskonalenie się w opanowaniu fizycznych prze-jawów Mocy, władaniu mieczem świetlnym oraz sztu-kach walki, w tym opanowaniu różnych form i stylów walki. Po osiągnięciu rangi Mistrza Jedi czasami nada-wano im tytuł „Mistrz Wojownik” (Warrior Master), który podkreślał ich ponadprzeciętne umiejętności bi-tewne i opanowanie broni. Klasycznie wybierali miecz świetlny o niebieskim ostrzu, jednak nie był to wymóg i mogli wybrać inną barwę broni.
Jedi Sentinel – to klasa wypośrodkowana, w której użyt-kownik Jasnej Strony łączy umiejętności negocjacyjne z bitewnymi umiejętnościami wojownika. Jedi należący do tej klasy dążyli do osiągnięcia równowagi w panowa-niu nad różnymi aspektami Mocy.
Istniały również prestiżowe klasy, jak Grand Master
(Wielki Mistrz) czy Master of the Order. Wielki Mistrz to mistrz Jedi, często członek Rady Zakonu Jedi, wy-różniający się wybitnymi osiągnięciami oraz dogłębnym zrozumieniem natury Mocy i Kodeksu. Był moralnym liderem Zakonu, ale nie posiadał formalnych przywi-lejów ponad innymi członkami Rady. Miał takie same prawa i obowiązki jak pozostali, mimo że jego opinie miały decydujący wpływ.
Rangi i poziomy w Zakonie Jedi
Młodzik (Youngling) – dzieci uwrażliwione na Moc, zabierane lub przejmowane od rodziców biologicznych, kierowano na wychowanie do Świątyni, w oczekiwaniu na moment, gdy zostanie im przydzielony nauczyciel.
Uczeń/Padawan – uczeń wybrany przez Mistrza Jedi do pobierania od niego nauk. Mistrz Jedi, wybierając Pada-wana, koncentrował się na edukacji i wychowaniu tego jednego wybranego ucznia. Mistrz mógł mieć tylko jedne-go ucznia jednocześnie. Padawan musiał przejść końco-we testy i próby wyznaczone przez Radę Zakonu. Po ich pomyślnym zdaniu zostawał mianowany Rycerzem Jedi, a Mistrz mógł wtedy wybrać nowego ucznia.
Rycerz (Knight) – pełnoprawny, doświadczony czło-nek Zakonu, biegły w posługiwaniu się Mocą i bronią. Samodzielnie wypełniał misje zlecane przez Radę i Za-kon.
Mistrz (Master) – doświadczony Jedi, którego wiedza i mądrość pozwalały nauczać innych. Mistrz Jedi mógł nauczać wielu uczniów, jednak jeśli wybrał Padawana,
poświęcał mu całą uwagę. Dopiero po zakończeniu jego szkolenia i po pomyślnym przejściu prób wyznaczonych przez Radę, mógł przyjąć kolejnego ucznia.
Członek Rady (Councilor) – Mistrz Jedi, który zasiadał w Radzie Najwyższej Jedi. Na członków Rady wybierano Mistrzów odznaczających się doświadczeniem, mądro-ścią i służbą na rzecz Zakonu.
Wielki Mistrz (Grand Master of the Order) – Mistrz, który ze względu na wzorową postawę moralną, wybit-ne osiągnięcia oraz głębokie zrozumienie zasad Kodeksu Jedi, był wzorem dla innych. Jego zdanie miało szczegól-ną wagę w kwestiach dotyczących Zakonu, ale nie było niepodważalne. Zasady swobody wypowiedzi i równości obowiązywały wszystkich Jedi, więc nawet opinia Wiel-kiego Mistrza mogła być przedmiotem dyskusji.
1.4. Kodeks Sith – omówienie
Pokój jest kłamstwem; jest tylko pasja.
Dzięki pasji osiągam siłę.
Dzięki sile osiągam zwycięstwo.
Dzięki zwycięstwu, zrywam łańcuchy.
Moc mnie uwolni.
Kodeks Sith jest odwróceniem i zaprzeczeniem wierzeń i systemu wartości Jedi, ale też diametralnie różnym światopoglądem na życie, rolę jednostki i wartości, któ-rymi się kieruje.
„Spokój jest kłamstwem”.
Zgodnie z filozofią Sith, negowanie emocji, zaprzeczanie ich istnieniu i roli w życiu, a także podczas dokonywania wyborów, podejmowania decyzji oraz działań, jest – we-dług doktryny Sith – sprzeczne z naturą. Emocje należy uwalniać, poddawać się im i kierować nimi, zwłaszcza silnymi emocjami, w tym szczególnie agresywnymi i po-tencjalnie negatywnymi, takimi jak gniew, nienawiść, złość czy strach. Takie emocje, zwłaszcza agresywne, stanowią klucz do uwolnienia pełnego potencjału drze-miącego w jednostce.
„Dzięki pasji osiągam siłę”.
Pasja, czyli uwolnione emocje, otwierają drogę do po-tencjału, wzrostu i uwolnienia wewnętrznej siły, potę-gi. Dzięki czemu jednostka staje się silniejsza, bardziej odporna, gotowa stawiać czoła przeciwnościom, walczyć o to, w co wierzy, a także o to, z czym się identyfikuje. Poddanie się pasji i osiągnięcie siły jest więc narzę-dziem i kluczem do tego, by stać się jednostką aktywną, sprawczą, potrafiącą realizować własne zamierzenia lub plany i aktywnie o nie walczyć, co stanowi zaprzeczenie pasywności i bierności, która wynika z doktryny Jedi.
„Dzięki sile osiągam zwycięstwo”.
Siła jest narzędziem do osiągania zwycięstwa, przezwy-ciężania przeszkód i przeciwności. Dzięki sile można wal-czyć z przeciwnikami, pokonywać ich i niszczyć, usuwać z drogi wszelkie przeszkody, które stoją na drodze do ob-ranego celu.
„Dzięki zwycięstwu zrywam łańcuchy”.
Zwycięstwo prowadzi do tryumfu jednostki i oznacza ostateczne zerwanie łańcuchów, wszelkich ograniczeń oraz zasad narzucanych przez społeczeństwo, lokalną
społeczność czy ogół. Wyznawcy filozofii Sith są zwolen-nikami indywidualizmu i nie chcą być w żaden sposób ograniczani przez narzucane zewnętrznie konwenan-se, normy czy restrykcje. Stawiają na wolność oraz cał-kowitą niezależność jednostki, która ma być wolna od restrykcji i ograniczeń wynikających z obowiązujących praw. Sithowie uważają, że potencjał i talenty wybit-nych jednostek muszą dominować nad wszelkimi nor-mami, dlatego nie powinny podlegać żadnym ogranicze-niom. Jeśli dana jednostka jest obdarzona wielką siłą albo Mocą, jej celem jest wykorzystywać to w pełni. Moc czy siła jednostki musi być realizowana bez względu na normy, prawa czy społeczne oczekiwania. Indywidu-alizm stawiany jest ponad ogół.
„Moc mnie uwolni”.
Ostatecznym celem Sitha jest osiągnięcie całkowitej wolności i niezależności, rozumianej jako rezygnacja z powszechnie uznawanych norm społecznych, w tym moralnych i etycznych. Sith kieruje się własnym zda-niem, wolą oraz potrzebami, stawiając indywidualność ponad wszystko. Jednocześnie całkowicie odrzuca po-gląd, że Moc jest ideą, której należy poświęcić działania, myśli czy życie. Dla Sitha Moc jest narzędziem do osią-gania celów, służącym realizacji wybranych planów. Podczas gdy Jedi służą Mocy i poddają się jej woli, Sith nagina Moc do swojej woli, wykorzystując ją oraz moż-liwości, które daje, aby kreować własną rzeczywistość i realizować swoje wizje, nie zważając na innych.
W tym miejscu posłużę się wyjaśnieniami, których udzielała Mistrzyni Yuthura Ban, Twi’Lekanka pełnią-ca rolę jednej z instruktorek w Akademii Sith na plane-cie Korriban. Korriban była niegdyś centrum i stolicą
starożytnego Zakonu Sith, a jednocześnie pełniła funk-cję planety-mauzoleum i nekropolii, gdzie pochowani byli najpotężniejsi oraz najbardziej zasłużeni Mroczni Lordowie Sith z dawnych czasów:
“(…) Proste słowa, lecz łatwo źle rozumiane. Jedi chcie-liby sprawić, abyś uwierzył, że pokój jest pożądanym celem. Że pokój ducha jest ścieżką do osiągnięcia do-skonałości w Mocy. Że brak konfliktu czyni człowieka lepszym. My wiemy, że jest inaczej. To nasz gniew, na-sza pasja i nasze pragnienia zasilają Moc. To konflikt doskonali i ulepsza zarówno wiele cywilizacji jak też istot. Konflikt zmusza jednostkę, aby się rozwinęła. Wy-musza zmianę, wzrost, adaptacje, ewolucję lub śmierć. To nie są nasze własne prawa, lecz prawa Wszechświa-ta. Bez konfliktu jest jedynie stagnacja. Cóż zasila two-ją siłę w Mocy, jeśli nie Twoja własna pasja?
To właśnie te silniejsze, mroczniejsze emocje – gniew, nienawiść, strach – to te pasje dają nam siłę. Miłość jest bardziej niebezpieczna niż one wszystkie. Miłość znacz-nie częściej prowadzi do gniewu i nienawiści. Często jednak prowadzi do litości, co jest o wiele gorsze. (…) Tym, co podtrzymuje przy życiu najbardziej prymityw-ną istotę, jest strach prowadzący do ucieczki, gniew pro-wadzący do walki. Bez nich, istota z pewnością by zgi-nęła. Jesteśmy, prawdopodobnie, czymś o wiele więcej niż owe istoty. Jednak w pewnych kwestiach niewiele jest między nami różnic. Ułudą byłoby sądzić, że jeste-śmy istotami będącymi poza wpływem zwykłych pasji.
Moc daje nam wszystkim potęgę. To mistrzostwo w pa-nowaniu nad pasjami daje nam siłę i potęgę, których brakuje im. Naszym celem jest stać się silniejszymi, by zrealizować w pełni nasz własny potencjał, a nie by
spocząć na laurach. Jesteśmy tymi, którzy poszukują, a nie pasterzami. Im silniejszy w Mocy się stajesz, tym większą osiągniesz potęgę. Lecz zawsze musisz o nią walczyć. Bez zmagań, twoje zwycięstwo pozbawione jest wagi i znaczenia. Bez zmagań, nie posuwasz się na-przód. Bez zmagań jest jedynie stagnacja.
Ile rodzajów zwycięstw jesteś w stanie sobie wyobrazić? Zwycięstwo poprzez pokój, zwycięstwo poprzez poświę-cenie, zawieszenie broni. O ile zwycięstwo nie jest osią-gnięte poprzez zademonstrowanie i udowodnienie, że twoja potęga jest nadrzędna, zwycięstwo jest zaledwie iluzją, w najlepszym razie czymś tymczasowym. My po-szukujemy czegoś więcej.
Łańcuchy reprezentują nasze ograniczenia. Zarówno te, które nam narzucono, jak również te, które my nakła-damy na siebie sami. Ostatecznie, celem każdego Sitha jest wyzwolić się od wszelkich takich ograniczeń. W pe-wien sposób, czynimy tak po to, aby móc robić cokolwiek zechcemy – ale chodzi o coś znacznie więcej, niż tylko to. Istota, która uwolniła się od wszelkich ograniczeń osiągnęła stan doskonałości, a jej potencjał rozwinął się w pełni. Doskonała siła, doskonała potęga, doskonałe przeznaczenie.
Wyobraź to sobie. Oto nasz ideał, tak czy inaczej.
W legendach Sith powiedziano, że Sith’ari – istota dosko-nała – pewnego dnia poprowadzi nas. Zastanawiam się, jaka byłaby to istota. Legendy głoszą, że Sith’ari znisz-czy nas i uczyni nas potężniejszymi niż kiedykolwiek. Ale może jest to jedynie legenda. Doskonałość jest celem, a nie stanem. Jedi z pewnością by to kwestionowali.
Moc jest naszym sługą i naszym panem, nauczycielem
i towarzyszem, bronią i narzędziem.
Poznaj ją a poznasz wszechświat. Osiągnij mistrzostwo w panowaniu nad nią a opanujesz wszechświat. Dąż do doskonałości a Moc Ci to wynagrodzi”.
Rozszerzeniem i uzupełnieniem wyjaśnienia podstaw filozofii Sith są nauki jednego z najważniejszych i naj-
bardziej kluczowych użytkowników Mrocznej Strony Mocy, jakim był Darth Revan, Mroczny Lord Sith, były Rycerz Jedi, który odrzucił nauki i doktryny Jasnej Strony Mocy oraz utworzył na nowo doktrynę filozoficz-ną Sith:
„Ci, którzy używają Ciemnej Strony, muszą jej również służyć. Zrozumienie tego, to zrozumienie podstawowej filozofii Sithów (…).
(…) Ciemna Strona oferuje Moc dla samej Mocy. Mu-sisz jej pożądać. Pragnąć. Musisz szukać potęgi ponad wszystko, bez zastrzeżeń i wahania.
Moc cię zmieni. Przekształci. Niektórzy boją się tej zmiany. Nauki Jedi skupiają się na walce i kontroli tej transformacji. Dlatego ci, którzy służą światłu, mają ograniczone możliwości. Prawdziwa Moc może stać się udziałem jedynie tych, którzy przyjmą transformację. Nie ma kompromisu. Litość, współczucie, lojalność: wszystko to nie pozwala ci zagarnąć tego, co ci się na-leży. Ci, którzy chcą podążać za Ciemną Stroną, muszą odrzucić te uczucia. Ci, którzy nie zechcą tego uczynić – i spróbują wędrować ścieżką umiarkowania – upadną
Źródło: YouTube, autor kanału YT: Papito Qinn – tytuł nagrania: Yuthu-ra Ban Explains the Sith Code; fragment z gry komputerowej: Star Wars: Knights of the Old Republic, wyd. BioWare rok 2003, na licencji Luca-sArts). Tłumaczenie autora.
obaleni przez własną słabość.
Ci, którzy przyjmują potęgę Ciemniej Strony, muszą również przyjąć wyzwanie związane z jej utrzymaniem. Z samej swojej natury Ciemna Strona zaprasza do ry-walizacji i walki. I to jest największa siła Sithów: eli-minuje słabych z Zakonu. Ta rywalizacja jest również naszą największą słabością. Silni muszą być ostrożni, aby nie pokonała ich ambicja tych, którzy stoja niżej od nich, lecz współpracują. Każdy Mistrz, który wprowadza w arkana Ciemnej Strony więcej niż jednego ucznia, jest szaleńcem. Z czasem uczniowie zjednoczą się i połącząsiły, aby pokonać Mistrza. To nieuniknione. Aksjoma-tyczne. Dlatego Mistrz może mieć tylko jednego ucznia. Dlatego może być tylko jeden Mroczny Władca. Sithowie muszą być rządzeni przez jednego przywódcę – wciele-nie siły i potęgi Ciemnej Strony. Jeśli przywódca osłab-nie, powinien powstać następny i przejąć kontrolę. Silni panują, słabi mają służyć. Tak właśnie musi być”.
Powyższe przemyślenia Dartha Revana stały się podwa-liną pod nową doktrynę Sith – uporządkowały i skrysta-lizowały ją. Revan był reformatorem, który doprecyzował zasady doktryny filozoficznej Sith, ale też doprowadził do zmian i zapoczątkował głęboką reformę w strukturze i organizacji samego Zakonu Sith w porównaniu do po-przednich epok i pokoleń, które miały miejsce za pano-wania poprzednich Władców Sith i Mrocznych Lordów z przeszłości, co omówię w osobnym rozdziale.
Kodeks Sith był zaprzeczeniem głównych dogmatów znanych z Kodeksu Jedi. Błędem byłby jednak uznać, że był jedynie odwróceniem głównych dogmatów Kodeksu Jedi lub ich lustrzanym odbiciem. Kodeks Sith nie tyl-
(Darth Bane: Droga Zagłady, wyd. Amber, str 221-223)
ko fundamentalnie przeczył założeniom ujętym w Ko-deksie Jedi, nie tylko je podważał – otwierał wrota do możliwości, których nie dostrzegali lub które świadomie odrzucali i negowali Jedi. Co więcej, Kodeks Sith do-strzegał potencjał w tym, co negowali Jedi oraz wspie-rał i promował postawy, zachowania i mentalne nasta-wienie, które miały doprowadzić użytkownika Mrocznej Strony Mocy i wyznawcę filozofii Sith do realizacji peł-nego potencjału, zrywając ze wszelkimi ograniczeniami, które mogłyby spowolnić lub zahamować wzrost i roz-wój jednostki.
Filozofia Sith opierała się w ogromnej mierze na kul-cie indywidualizmu jednostki ponad społecznością lub grupą. Potrzeby i dążenia jednostki i spełnienie indywi-dualnego dążenia do rozwoju i wzrostu były ważniejsze niż potrzeby czy oczekiwania społeczne. W centrum filo-zofii dogmatów Sith znajduje się jednostka. Promowane są indywidualizm, wolność i niezależność od wszelkich ograniczeń – społecznych, klasowych, kulturowych, re-