Uzyskaj dostęp do ponad 250000 książek od 14,99 zł miesięcznie
Czy czujesz się w swoim związku zdezorientowana, wyczerpana emocjonalnie i nie rozumiesz, dlaczego tak się dzieje?
Czy masz wrażenie, że coraz mniej rozumiesz, nie myślisz jasno i ciągle masz mętlik w głowie?
Czy wydaje Ci się, że Twój partner z dnia na dzień coraz bardziej Cię poniża i z przerażeniem stwierdzasz, że sama zaczynasz o sobie źle myśleć?
Jeśli tak, to jesteś w toksycznym związku, prawdopodobnie z narcyzem. Ten ebook został napisany właśnie dla takich osób, jak Ty. Dostarczy Ci wielu ważnych i potrzebnych informacji, abyś mogła podjąć najlepszą dla siebie decyzję i wiedziała krok po kroku, jak przejść przez cały proces.
Dzięki ebookowi „SPOTKAĆ NARCYZA I PRZEŻYĆ”:
Poznasz różne twarze narcyza i ich najważniejsze cechy
Dowiesz się, jakie są skutki toksycznych relacji
Zrozumiesz, po czym najszybciej poznać narcyza i jakie są jego typowe zachowania
Przeczytasz o tym, dlaczego tak trudno zapomnieć o kimś, kto Cię tak bardzo skrzywdził i dlaczego mózg działa w tym wypadku na Twoją niekorzyść
Dowiesz się, o co chodzi z tą współzależnością i jak z nią skończyć
Poznasz różne metody odejścia, zerwania z narcyzem
Przeczytasz o tym, dlaczego tak ważne są granice i o co z nimi chodzi
Będziesz mogła dowiedzieć się, jak najlepiej o siebie zadbać, jak się wzmocnić po toksycznej relacji
I wiele wiele więcej.
Najczęstszym słowem, które pojawia się w opisach osób, które przeżyły tego typu związki, jest koszmar, ewentualnie szaleństwo. Przemoc emocjonalna i gaslighting sprawiają, że kwestionujesz wszystko, ze swoim zdrowiem psychicznym włącznie.
Po przeczytaniu tego ebooka zrozumiesz, że to normalna reakcja na nienormalną sytuację. Wszystko nabierze sensu, a dzięki temu będziesz mogła coś z tym zrobić.
Przez lata byłaś okłamywana, wykorzystywana, poniżana – czas coś z tym zrobić, zaakceptować prawdę o tym, co Ci zrobiono i uwierzyć, że zasługujesz na prawdziwą miłość i szczęście.
Ebooka przeczytasz w aplikacjach Legimi na:
Liczba stron: 90
SPOTKAĆ NARCYZA
I PRZEŻYĆ
Jak rozpoznać przemoc emocjonalną, odejść od narcyza i odzyskać siebie
ELA EMPATYCZNA
© by Ela Empatyczna
Warszawa 2023
ISBN: 978-83-63770-12-9
Książka, którą nabyłeś, jest dziełem twórcy i wydawcy. Prosimy, abyś przestrzegał praw, jakie im przysługują. Jej zawartość możesz udostępnić nieodpłatnie osobom bliskim lub osobiście znanym. Ale nie publikuj jej w internecie. Jeśli cytujesz jej fragmenty, nie zmieniaj ich treści i koniecznie zaznacz, czyje to dzieło. A kopiując ją, rób to jedynie na użytek osobisty.
Szanujmy cudzą własność i prawo!
Polska Izba Książki
Wszelkie prawa zastrzeżone. Reprodukowanie, kodowanie w urządzeniach przetwarzania danych, odtwarzanie w jakiejkolwiek formie oraz wykorzystywanie w wystąpieniach publicznych w całości lub w części tylko za wyłącznym zezwoleniem właściciela praw autorskich.
Podczas kilku lat prowadzenia bloga oraz strony Narcyz - 50 twarzy psychopaty, poznałam naprawdę wiele wspaniałych kobiet. Mężczyzn oczywiście też. Jestem dumna i wzruszona, że z częścią z nich nawiązałam naprawdę bliski kontakt. Byłam niemal świadkiem ich najtrudniejszych momentów w życiu, starałam się trzymać, chociaż wirtualnie za rękę, wiedząc, że tam, po drugiej stronie ekranu, dzieje się właśnie coś wielkiego. Ktoś zdobywa się na odwagę, walczy o siebie, stawia granice. Jedną z takich osób jest właśnie Ela, wspaniała kobieta, z dwójką wspaniałych dzieci i mężem narcyzem. Kiedy się poznałyśmy, Ela nawet nie myślała o tym, aby odejść, chciała się tylko dowiedzieć, jak przetrwać. Bardzo szybko złapałyśmy świetny kontakt, okazało się, że jesteśmy do siebie bardzo podobne, czasem miałam wrażenie, że rozmawiam ze sobą sprzed wielu lat - podobne przemyślenia, sposób formułowania myśli, reakcje na traumę, mechanizmy obronne. Czytając, czy też słuchając jej wiadomości, widziałam wspaniałą, mądrą i interesującą kobietę, która dała sobie - jak my wszyscy - wmówić, że jest nic nie warta, że poza tym małżeństwem nic ją już w życiu nie spotka. Cierpiała Ela, cierpiały dzieci. Dzień po dniu, tydzień po tygodniu, Ela czytała, co tylko wpadło jej w ręce i upewniała się, że to nie z nią jest "coś nie tak". A kiedy poznała już na wylot wszystkie schematy i zrozumiała, że nie tylko ona, ale również dzieci nie mają szansy na szczęśliwe życie przy narcyzie, przyszedł czas na planowanie odwrotu. Nie będę opowiadać całej historii Eli, ponieważ to jest jej historia. Chcę tylko napisać, jak bardzo jestem z niej dumna, że znalazła w sobie odwagę i siłę, aby zawalczyć o siebie i dzieci. To już nie jest ta sama kobieta, która jakiś czas temu do mnie napisała. Ten ebook to część jej walki i narodzin, ponieważ mąż Eli zadbał między innymi o to, aby ją od siebie finansowo uzależnić. Ale to jej nie powstrzymuje, stworzyła bardzo sensowny plan zdobycia finansów - ten ebook to jeden z elementów tego planu. Ela kupiła i przeczytała mój poradnik na temat szybkiego pisania wartościowych ebooków i zarabiania na pomaganiu ludziom („Ebook w 24 godziny”). Postanowiła od razu wdrożyć tę wiedzę, a ja ją tylko odrobinę wsparłam podczas pisania. Ebook, który teraz czytasz, jest owocem tej pracy. Mam nadzieję, że lektura ebooka da Ci podwójną satysfakcję - otrzymasz wsparcie i wiedzę na temat przemocy emocjonalnej i pomożesz jednej z nas uniezależnić się od narcystycznego partnera.
Jak się zapewne domyślasz, nie nazywam się Empatyczna Ela - niestety nie mogę pisać pod prawdziwym nazwiskiem. Moje sprawy nadal są w toku, a mój mąż to człowiek, o którym się mówi, że jest „wysoko postawiony” i jest w stanie nie tylko skomplikować mi życie, ale zamienić je w piekło nawet po odejściu. Pomysł na pseudonim wzięłam z ebooka Agaty Butler WSZYSTKIE KOBIETY NARCYZA, bo chyba z tym typem kobiety najbardziej się utożsamiam.
W ciągu ostatniego roku przebyłam bardzo długą drogę. Na początku tej drogi byłam przelękniona i przerażona, a życie było dla mnie pasmem mniejszych lub większych cierpień. Byłam nieszczęśliwa i nie wiedziałam dlaczego, przecież poślubiłam miłość mojego życia i mieliśmy dwoje pięknych dzieci. Mąż ma bardzo duże zarobki, o jego pracy mówi się, że jest to urząd zaufania społecznego. Powodziło nam się na tyle, że "nie musiałam" pracować, miałam się "tylko" zajmować domem i dziećmi, żeby zawsze wszystko było piękne i idealne, pod linijkę. Wierzyłam, że mój mąż tak zorganizował nasze życie z miłości i troski o dzieci, jednak z czasem czułam się nie tylko więźniem, ale wręcz niewolnikiem. Na dodatek widziałam, że moje dzieci również jakoś "zapadają się w sobie". Cała nasza trójka przechodziła codzienną musztrę, ponieważ musieliśmy być idealni, a przynajmniej tak postrzegani przez znajomych męża, różnych gości, którzy wpadali na kolacje, drobne przyjęcia – ja miałam błyszczeć i być wpatrzona w mojego pana i władcę. Naszym dzieciom nie wolno było popełnić żadnego z błędów, które popełniają małe dzieci. Mąż uważał, że wszystko, co robią nasze dzieci, nawet jedząc piach, świadczy o nim, że ludzie to widzą. Próbując ratować małżeństwo i naszą rodzinę, szukałam różnych grup wsparcia na Facebooku. Na całe szczęście, bo właśnie na jednej z tych grup ktoś udostępnił post z bloga Narcyz - 50 twarzy psychopaty. Od tamtego momentu czytałam wszystko, co Agata napisała. Czytałam też inne książki - a raczej ebooki, bo nie było możliwości, abym w domu trzymała taką lekturę - ale to właśnie słowa Agaty najbardziej do mnie docierały. Połączenie wiedzy z ogromną empatią oraz niesamowita umiejętność ubierania tego wszystkiego w słowa. Czułam, jakby codziennie pisała właśnie dla mnie. Nie licząc na nic, napisałam wiadomość prywatną, a po paru dniach dostałam odpowiedź. Tak się zaczęła moja "przygoda" ze studiowaniem narcyzmu i poznawaniem schematów manipulacji i przemocy emocjonalnej. I może w tym miejscu Cię pocieszę, ale od tamtego momentu, do decyzji o odejściu od męża, upłynęło naprawdę wiele miesięcy. To nie było nagłe, potrzebowałam ciągle dowodów, że na pewno mam do czynienia z manipulatorem, musiałam się pozbyć poczucia winy, że odchodząc, pozbawiam dzieci ojca.
Niestety w tym momencie nie mogę podawać za wielu szczegółów z mojego życia, ponieważ w tym momencie jeszcze nie jestem zupełnie „wolna”, czeka mnie naprawdę ciężka przeprawa. Nie, nie boję się, że mój osobisty narcyz mnie pobije, ale i bez tego zrobi - w białych rękawiczkach - z mojego życia piekło. Mój mąż, tak zwany szanowany człowiek, który ma opinię godnego zaufania oraz troskliwego męża i ojca, zrobił wszystko, aby związać mi ręce. Trzyma rękę na naszych finansach, a na moje sugestie, że chciałabym pójść do pracy, reaguje bardzo źle, jakby był to cios wymierzony w niego (w sumie tak jest). Na dodatek słyszę, że nic nie potrafię, że rynek pracy już dawno o mnie zapomniał i do niczego się nie nadaję. Ja jednak się nie poddaję. Nie ma we mnie już tamtego lęku, czasem jedynie udaję, że „łapię się” na jego gaslighting, aby nie wyczuł we mnie zmiany. Staram się udawać tamtą wersją siebie, która nie wzbudzała jego podejrzeń. Emocjonalnie już nic nie może mi zrobić. Mam zaufaną osobę, która użycza mi swojego konta - tam odkładam pieniądze, które udaje mi się zdobyć, na przykład udzielając korepetycji, zajmując się po cichu dzieckiem sąsiadki, gdy wychodzę. Kupiłam ebook Agaty o tym, jak w miarę szybko napisać wartościowego ebooka i postanowiłam spróbować moich sił. Kiedy nie ma męża, ani dzieci, siadam i piszę. Wierzę, że w ten sposób, cegła po cegle, zbuduję lepszą przyszłość dla siebie i dla dzieci.
Kiedy zaczynałam pisać ten ebook, trwały moje przygotowania do Wielkiego Finału, ale wierzę, że kończąc go, będę już dwoma nogami po drugiej stronie. Pisząc o odzyskiwaniu siły i powrocie do zdrowia, nie piszę jedynie z teorii, ale dzielę się tym, co znalazłam, stosuję i co działa.
Mam nadzieję, że ten ebook, w którym starałam się zawrzeć najważniejsze informacje na temat narcyza i związku z narcyzem, okaże się wartościową pozycją, która dołączy do literatury tego tematu.
Wzorem mojej mentorki piszę do żeńskoosobowego czytelnika, ale to nie znaczy, że kwestionuję narcyzm wśród kobiet. Jakąś formę trzeba wybrać, więc wybrałam swoją.
Czasem sobie myślę, że książki o narcyzach powinny mieć ostrzeżenie - uwaga, tylko dla ludzi o mocnych nerwach! Bo jeśli ktoś nie doświadczył na własnej skórze tego horroru, może przeżyć szok. Taka osoba oglądając filmy o przemocy emocjonalnej, zapewne jest przekonana, że połowa przedstawionych tam wydarzeń to fikcja literacka, że przecież to niemożliwe, żeby tak się działo naprawdę - no cóż, jak już spotkasz narcyza, to wiesz, że to zaledwie wierzchołek góry lodowej. Te wszystkie historie kłamstw, manipulacji i zdrad i codziennie niszczonego zaufania.
Taka historia przydarzyła się na pewno Tobie, skoro zainteresowałaś się tym ebookiem. Być może byłaś zakochana i wierzyłaś, że spotkałaś bratnią duszę, myślałaś, że jego charyzma i cudowny charakter są wyjątkowe -
i w sumie są. Z czasem jednak bajka zaczęła się stopniowo zmieniać
w koszmar i zdałaś sobie sprawę, że coś jest nie tak. Zamiast ciepłego dotyku lodowate spojrzenie. Wszystkie pozytywne uczucia wycofane, do czasu, aż przychodzi chwila, że narcyz znowu czegoś potrzebuje. Jesteś wyczerpana, bo im bardziej starasz się zadowolić narcyza, tym bardziej zdradzasz samą siebie i dosłownie znikasz. Znika Twoja pewność siebie, Twoje poczucie tożsamości, coraz mniej w Tobie życia. Narcyz złapał Cię w pułapkę i uwięził w cyklu przemocy narcystycznej. Jeśli czytasz ten ebook, to znaczy, że prawda do Ciebie dociera i szukasz drogi wyjścia z tej karuzeli. Mam nadzieję, że na kolejnych stronach odnajdziesz światło, które wyprowadzi Cię z ciemności i że otrzymasz praktyczne narzędzia i wskazówki, które pozwolą Ci się uwolnić. To nie będzie łatwe, bo droga jest długa i kręta, ale wiedz, że nie jesteś sama. Nie jesteś też słaba, ani winna sytuacji, w której się znalazłaś. Zaufałaś komuś, kto żeruje na ufnych i empatycznych ludziach i wykorzystuje ich dobre cechy, ich dobrą naturę przeciwko nim. A wszystko to po to, aby zaspokoić własne potrzeby. Jest takie powiedzenie, że trzeba poznać swojego wroga i to powiedzenie idealnie pasuje do sytuacji, w której się znalazłaś. Dobrze, że szukasz informacji, pomogą Ci lepiej zrozumieć, czym jest narcystyczne zaburzenie osobowości i jakie szkody wyrządza bliskim osoby zaburzonej. Nauczysz się rozpoznawać manipulacje, a dzięki temu już nie będziesz wobec nich tak bezbronna. Z taką wiedzą łatwiej Ci będzie podjąć decyzję i ostatecznie uwolnić się od narcyza. To może być dla Ciebie bolesny proces, zwłaszcza, że być może w wyniku przemocy doznałaś stresu pourazowego, ale każdy krok jest ważny i niezbędny, jeśli chcesz odzyskać zdrowie psychiczne
i dobre samopoczucie emocjonalne. Postaram się być dobrym i czułym przewodnikiem przez kolejne etapy rozpoznawania problemu, akceptacji rzeczywistości oraz Twoich uczuć, a na koniec pomogę Ci stworzyć odpowiednią ochronę: zdrowe granice, przezwyciężenie współzależności i świadomą walkę o własne szczęście. Przemoc narcystyczna powoduje głębokie rany oraz blizny, które potrzebują nie tylko czasu, ale również aktywnej opieki, aby mogły się zaleczyć. Czym jest taka aktywna opieka? Jest to dbanie o siebie i współczucie dla siebie - tyle współczucia ofiarowałaś swojemu oprawcy, teraz bądź czuła dla siebie. To praca, której efektem ma być stworzenie pozytywnego obrazu siebie i odbudowanie poczucia własnej wartości. Jest to warunek konieczny, aby zbudować lepszą przyszłość, zamknąć tamten rozdział i już nigdy nie dać się porwać toksycznej relacji. Jak widzisz, cel jest ambitny, więc nie jest to zadanie na jedną noc. Nie istnieje taki antydepresant, czy inna magiczna tabletka, która uwolni Cię z dnia na dzień od bólu, również tego emocjonalnego. To jest proces, który wymaga wytrwałości, odwagi, nie bez znaczenia będzie również wsparcie - np. bliskich Ci osób. Mimo że narcyz bardzo się stara, nie złamał jeszcze Twojego ducha. Jesteś silniejsza, niż myślisz - w końcu wytrwałaś tak długo, przetrzymałaś tak wiele. Wiedza, którą właśnie zdobywasz, to Twój bilet na drugą stronę, ku wolności i szczęściu, na które zasługujesz.
Termin narcyzm jest powszechnie używany do opisania cech osobowości u osób samolubnych lub szukających uwagi. Narcystyczne zaburzenie osobowości (NPD) to jednak coś zupełnie innego i wymaga określonych kryteriów, które należy spełnić, aby można było postawić diagnozę. Osoba z NPD jest wyniosła, brakuje jej empatii i potrzebuje podziwu ze strony innych, ma poczucie własnej ważności i wyolbrzymia własne osiągnięcia i talenty. Osoba z NPD:
Narcyzm ma wiele twarzy - mimo wielu oczywistych i powtarzających się schematów, jest to bardzo złożone zaburzenie, które może przejawiać się na wiele sposobów. Poza klasycznym, wyniosłym i egocentrycznym zachowaniem, narcyz może wykazywać inne, bardziej subtelne, czy ukryte objawy narcyzmu. Osoby, które nie miały tego wątpliwego szczęścia i nie poznały narcyza w praktyce, uważają że narcyz to taka osoba, która się stroi i przegląda w lustrze. Tymczasem tacy ludzie to tylko jeden z typów narcyzmu, tzw. narcyz somatyczny. Typ somatyczny jest dokładnie tym,
z czym najczęściej kojarzy się narcyzm - dbanie o własny wygląd
i wykorzystywanie swojej atrakcyjności do wzbudzania podziwu
i przykuwania uwagi. Jest powierzchowny, z takim typem nie ma mowy
o głębokich rozmowach. Bardzo potrzebuje zewnętrznej walidacji - jego profil w mediach społecznościowych, pełen jest pozowanych zdjęć. Jednym z bardziej znanych typów narcyzmu, jest narcyz wielkościowy (jawny). Osoby z tym typem narcyzmu, przejawiają zawyżone poczucie własnej ważności, potrzebę podziwu oraz brak empatii wobec innych. Bywają czarujący i pewni siebie, ale zachowują się też agresywnie
i obraźliwie wobec innych. Mają ogromną potrzebę kontroli. Innym typem jest narcyz wrażliwy. W przeciwieństwie do wielkościowego, może przejawiać głębokie poczucie niepewności i niską samoocenę Bywa nadwrażliwy na krytykę i odrzucenie, użala się nad sobą oraz robi z siebie ofiarę, aby zyskać uwagę. Narcyz ukryty bywa najtrudniejszym do zidentyfikowania. Może się wydawać introwertyczny, wrażliwy. Jest zdolny do autoironii, ale tak jak pozostałe typy, ma potrzebę uwagi i podziwu. Ten typ przejawia pasywno-agresywne zachowania, takie jak karanie milczeniem, wpędzanie w poczucie winy i inne manipulacje. Możemy też wyróżnić podtyp złośliwy, jako skrajna forma narcyzmu. Charakteryzuje się ona bardzo agresywnymi i niebezpiecznymi zachowaniami. Lekceważy uczucia innych i jest zdolny do absolutnego okrucieństwa i sadyzmu. Narcyzm wspólnotowy to kolejny podtyp narcyzmu, który charakteryzuje się potrzebą bycia postrzeganym jako hojny, altruistyczny i opiekuńczy. Wykorzystuje konkretną sytuację społeczną (czasem sam ją kreuje) i przedstawia siebie jako wybawcę. Angażuje się w działalność charytatywną, aby zyskać uznanie i podziw. Angażuje się w jakąś kampanię przeciwko komuś i dzięki temu może wyładować swoją agresję, jednocześnie będąc postrzeganym jako ten, który walczy o sprawiedliwość.
Mamy również narcyza duchowego, który za obszar swojego działania, czyli zbierania podziwu i uwagi, wybrał duchowość i rozwój osobisty. Ten typ wierzy, że jest naznaczony, bardziej oświecony, lub ma większą wiedzę i większy wgląd w innych. Różnej maści trenerzy, oraz przywódcy duchowi to idealne przykłady narcyzmu duchowego.
Każdy z tych typów może mieć cechy pozostałych, szkodzi na swój sposób co jest dowodem że niebezpieczeństwo może czyhać wszędzie.
Pierwszym krokiem do radzenia sobie z toksycznymi związkami jest umiejętność dostrzeżenia, że jest on toksyczny. Większość ludzi opisuje zdrowe lub niezdrowe relacje jako te, które sprawiają, że jesteś szczęśliwy lub smutny. Ale słowa „szczęśliwy” i „smutny” są tak szerokie, że nie są wiarygodnymi punktami odniesienia do obiektywnej oceny związku. W końcu sami czasem nie wiemy, czy jesteśmy szczęśliwi, czy nie.
Zielone flagi, czyli sygnały, że jesteś w zdrowym związku
Możesz rozmawiać z partnerem o wszystkim, bez lęku, że kiedyś wykorzysta to, co powiesz przeciwko Tobie. Nie wahasz się, czy możesz coś powiedzieć, czy nie. Nie chodzi o to, że za każdym razem otrzymasz pozytywną reakcję, ale ufasz, że oboje jesteście gotowi poradzić sobie z tym, co masz do powiedzenia. Twój partner zawsze (lub prawie zawsze) jest gotowy, aby Cię wysłuchać, bez względu na to, jak dziwne, a nawet nudne jest to, co masz do powiedzenia.
Macie swoje odrębne światy.
Tylko dlatego, że jesteście w bliskim, oddanym związku, nie oznacza to, że musicie spędzać ze sobą każdą chwilę. Macie możliwość spędzenia czasu w samotności, czego wszyscy potrzebujemy. Co ważniejsze, oznacza to możliwość pracy, nauki i realizowania swoich ambicji, a partner nie będzie Cię ciągnął w dół. Nie chodzi o to, że masz coś przeciwko uwzględnieniu partnera w podejmowaniu decyzji, ale o to, że nie czujesz presji, aby to zrobić.
Możecie się pokłócić. Na pierwszy rzut oka nie wydaje się, aby kłótnie miały być oznaką dobrych relacji. Ten, kto miał kiedyś do czynienia z narcyzem, wie, czym się różni normalna kłótnia, od próby konfrontacji z narcyzem. Partner nie zawsze musi się z nami zgadzać i jest to całkiem naturalne, że wyrażamy swoje poglądy, bez oczekiwania pełnej akceptacji. Ważne, aby to robić na równych warunkach. Partnerzy kłócą się nie dlatego, że chcą udowodnić swoją rację, ale chcą się porozumieć.
Pomagacie sobie w rozwoju. W zdrowym związku możemy liczyć na wsparcie i dobre rady partnera. Możemy wysłuchać jego ostrzeżeń. Stawiacie sobie za cel, bycie lepszymi osobami - dla siebie i dla partnera. Oboje nie zgadzacie się na przeciętność i "letni" związek. Chcecie dawać sobie to, co najlepsze.
Swobodnie dzielicie się swoimi uczuciami
Słowami, gestami czy wyrazem twarzy - możesz mówić "kocham cię", czy "przepraszam - zarówno w zaciszu domowym, jak i publicznie. To wyrażanie uczuć sprzyja zdrowemu związkowi, oboje jesteście pewni, dokąd zmierzacie.
Czerwone flagi, czyli sygnały, że jesteś w toksycznym związku
W związku z narcyzem jest dużo wrogości - to nie zawsze jest bezpośrednia konfrontacja. Zawsze czujesz, że za rogiem czai się jakiś powód do walki. Ledwo przekroczysz próg, a już czujesz, że narcyz jest na Ciebie zły. I nawet nie wiesz, o co jest ta ciągła walka.
Masz poczucie, że związek koncentruje się tylko na nim, lub na Tobie
Wszystko jest o nim, lub przeciwko Tobie. Masz do wyboru dostosować się do jego żądań i oczekiwań lub znosić jego czepianie się. Narcyz czepia się nawet wtedy, gdy starasz się robić wszystko tak, aby go nie zirytować. Toksyczny związek jest również wtedy, kiedy partner dosłownie się na Tobie wiesza, jakbyś była jedynym źródłem jego oddechu. To nie ma nic wspólnego z aktywnym wspieraniem, tylko toksyczną zależnością. Masz wrażenie, że nie możesz oddychać.
Zmiany są problemem
Nie możesz pójść z nim na umówione spotkanie - np. do kina, czy do restauracji, ponieważ musisz zostać w pracy - i jest problem. Nie możesz też go przekonać do jakiejkolwiek zmiany, np. przeprowadzki. Wszelkie zmiany okazują się być problemem. Z czasem sama możesz zauważać, że myśli o zmianie wywołują Twój lęk.
Masz wątpliwości, czy przedstzdrowia i rozwojuawić swojego partnera ludziom z Twojego otoczenia.
To mogą być Twoje osobiste obawy, lub głośno wyrażana przez niego niechęć do takich spotkań. Są dwie możliwości, albo partner nie chce być częścią Twojego prawdziwego życia, ponieważ nie chce być "rozliczany" przez ludzi, którzy są dla Ciebie ważni, albo jest w nim coś, co wiesz, że może być trudne do zaakceptowania przez innych (a Tobie się wydaje oczywiście, że ta irytująca / niepokojąca dla innych cecha jest nieważna, bo Ty go znasz najlepiej). Czasem nawet nie wiesz, co to takiego.
To oczywiście tylko fragment charakterystyki zdrowych i toksycznych relacji, ale na pewno daje już pewien obraz.
Istnieje kilka metod, według których diagnozowane jest narcystyczne zaburzenie osobowości, jednak jak się z czasem przekonasz, najtrafniejszą diagnozę potrafią postawić te osoby, które miały to nieszczęście mieć narcyza w rodzinie - jako rodzica, czy partnera, a w sumie nawet w pracy. Cechą charakterystyczną ludzi z narcystycznym zaburzeniem osobowości jest ich ekstremalnie wysokie poczucie własnej ważności - właśnie tak, nie wartości, ale ważności. Idzie ono w parze z brakiem empatii oraz potrzebą nieustającej uwagi i podziwu. Takie osoby często bywają czarujące, charyzmatyczne - lub za takie chcą uchodzić. Ten "czar" czyni je atrakcyjnymi dla potencjalnych ofiar, które "kupują" tę fasadę, nie zdając sobie sprawy, jaką skrywa ruinę. Za tą fasadą kryje się poczucie niepewności i różne lęki. Taki osobnik wchodząc w związek, z góry skazuje swoją partnerkę na emocjonalne piekło. Jego potrzeby i pragnienia będą zawsze najważniejsze, natomiast poczucie odpowiedzialności za swoje błędy i zachowania zerowe. Manipulacje i przemoc emocjonalna są dla narcyza narzędziami codziennego użytku i pozwalają mu zachować kontrolę nad ofiarą. Najokrutniejszą formą manipulacji jest gaslighting, który polega na zniekształcaniu prawdy, zaprzeczaniu rzeczywistości - wszystko po to, aby partnerka z czasem zaczęła wątpić w swoje postrzeganie wydarzeń. Żyjąc dzień po dniu w takim chaosie i niepewności, zaczyna wątpić w to, czy jest w stanie dobrze ocenić jakąkolwiek sytuację. Doprowadza to do tzw. zmieszania, w którym ofiara ostatecznie traci pewność, co było prawdą, a co jej się wydawało, lub co źle zrozumiała, lub zapamiętała. Na przemian z okresami okrutnej dewaluacji, w związku z narcyzem są również - coraz krótsze - momenty love bombingu, czyli obsypywanie ofiary prezentami, uwagą i uczuciami. Tymi okruchami ofiara będzie musiała zaspokoić swój głód, gdy przyjdą te gorsze czasy - czyli dewaluacja, krytykowania i poniżanie, aby pokazać ofierze jej miejsce i zmusić do uznania kontroli narcyza.
Kolejnym efektem takich toksycznych relacji, jest utrata poczucia tożsamości ofiary. Narcyz oczekuje, że partnerka / partner będzie spełniać jego oczekiwania i pragnienie, sama niczego w zamian nie oczekując
i będzie "zawsze pod ręką" - izolowana od bliskich i przyjaciół. Ofiara stopniowo traci indywidualność i autonomię. Jeśli taka osoba już wcześniej miała niskie poczucie własnej wartości, lub jakieś traumy z przeszłości, przemoc narcystyczna ugruntuje te problemy. Partnerzy narcyzów doświadczają wielu wstrząsów emocjonalnych, lęku, popadają w depresję
i mają praktycznie wszystkie objawy traumy. Może się u nich rozwinąć współzależność, która oznacza przedkładanie problemów i potrzeb narcyza nad własne oraz praca nad problemami partnera, nawet gdy on sam nad nimi nie pracuje. Jest to ogromnie wyczerpujące - emocjonalnie i fizycznie. Oczywiście przemoc narcystyczna nie występuje tylko w związkach romantycznych - na narcyza możemy trafić w każdym środowisku, również zawodowym, czy towarzyskim - i takie relacje również wyrządzą ogromne szkody emocjonalne. We wszystkich tych sytuacjach najważniejsze jest rozpoznanie i uznanie problemu.