Uzyskaj dostęp do ponad 250000 książek od 14,99 zł miesięcznie
INTERESUJĄCA I NIEZWYKLE ZABAWNA
Z pewnością nie jest to książka, którą można tak po prostu odłożyć. Poprzez fascynujące badania, niełatwe przykłady oraz porywające historie Debi wyjaśnia, w jaki sposób i dlaczego dzięki prostym przyzwyczajeniom możemy skutecznie poprawić pracę mózgu naszego dziecka, podnosząc tym samym poziom jego inteligencji zarówno umysłowej, jak i emocjonalnej. Kiedy zrozumiesz działanie mózgu, pomożesz swojemu dziecku w kształtowaniu samodyscypliny, pewności siebie, motywacji, a nawet w tym, aby mogło się stać szczęśliwszą osobą. Dowiedz się, jak dzięki muzyce, domowym przepychankom, ruchowi i śmiechowi możesz przekształcić jego mózg. Najnowsze badania pokazują, w jaki sposób można wyleczyć ADHD, autyzm i uszkodzenia mózgu. Książka została uznana przez Amazon za jedną z najlepszych lektur dla mam, które chcą pomóc swoim dzieciom
stać się takimi, jakimi stworzył je Bóg.
Wanda Kinsinger, autorka książki Homeschool with Ease — The Baby Years & Beyond
„Uwielbiam Stwórz lepszy mózg dzięki neuroplastyczności!
Jest to jedna z najprzyjemniejszych i najzabawniejszych, a jednocześnie niezwykle pomocnych książek WSZECH CZASÓW. Neuroplastyczność to prosta koncepcja działania mózgu i tego, jak możemy wykorzystać muzykę, zabawę i śmiech, aby zwiększyć inteligencję naszego dziecka. Jedna z najlepszych książek, jakie każda mama może przeczytać”.
Dr Kim Plath, ND (naturopata)
„Stwórz lepszy mózg dzięki neuroplastyczności to krynica mądrości połączona z najnowocześniejszą nauką. Mimo to czyta się ją jak powieść.
To rewolucja w naszym dotychczasowym sposobie myślenia oraz życia!”
WSPÓŁAUTORZY:
Dr Ellen Easley, specjalista w dziedzinie fizjoterapii
Dr Nicole Dawson, specjalista w dziedzinie chiropraktyki
Michael Pearl, autor bestsellerów, ewangelizator
Ebooka przeczytasz w aplikacjach Legimi na:
Liczba stron: 421
Originally published in English under the title:
Create a Better Brain through Neuroplasticity: A Manual for Mamas
Copyright © 2019 by Debi Pearl
Published by NO GREATER JOY, USA. All rights reserved.
Polish translation edition© 2024 by Wydawnictwo Bernardinum Sp. z o.o., Poland
All rights reserved.
Polish edition published in arrangement with NO GREATER JOY through Riggins Rights Management.
Stwórz lepszy mózg dzięki neuroplastyczności. Poradnik dla mam.
Copyright © 2024 by Wydawnictwo Bernardinum Sp. z o.o.
Wszelkie prawa zastrzeżone.
Polskie wydanie opublikowane w porozumieniu z NO GREATER JOY za pośrednictwem Riggins Rights Management.
Tłumaczenie: Ewelina Heine
Redakcja naukowa: lek. med. Anna Strzałkowska – specjalista psychiatra
Współautorzy:
Dr Ellen Easley, specjalista w dziedzinie fizjoterapii
Dr Nicole Dawson, specjalista w dziedzinie chiropraktyki
Michael Pearl, autor bestsellerów, ewangelizator
Okładka, grafiki, układ: Clint Cearley
W polskiej wersji językowej cytaty z Pisma Świętego zostały zaczerpnięte z Biblii Tysiąclecia, Biblii Jakuba Wujka oraz Uwspółcześnionej Biblii Gdańskiejhttp://biblia-online.pl/
Wszelkie prawa zastrzeżone. Żadna część tej publikacji nie może być powielana ani rozpowszechniana za pomocą urządzeń elektronicznych, mechanicznych, kopiujących, nagrywających i innych bez pisemnej zgody posiadaczy praw autorskich.
Autorka książki nie jest specjalistą medycyny ani pracownikiem służby zdrowia. I choć współautorzy są wykwalifikowanymi specjalistami w swoich dziedzinach, jeśli masz jakiekolwiek pytania dotyczące zdrowia, w tym zaleceń zawartych w niniejszej książce, czy też podejrzewasz u siebie problemy zdrowotne, powinieneś skonsultować się z lekarzem. Dołożono wszelkich starań, aby informacje zaprezentowane w tekście były rzetelne i aktualne w chwili jej publikacji. Wydawca i autor nie ponoszą żadnej odpowiedzialności za jakiekolwiek skutki dla zdrowia mogące wystąpić w wyniku stosowania zaprezentowanych w książce metod.
ISBN 978-83-8333-234-5
Skład: Drukarnia Wydawnictwa „Bernardinum” Sp. z o.o., Pelplin 83-130 Pelplin, ul. Biskupa Dominika 11
Na zlecenie Woblink
woblink.com
plik przygotowała Katarzyna Błaszczyk
MÓJ MĘŻCZYZNA
Od prawie pięćdziesięciu lat ja i mój mąż, Michael Pearl, działamy razem. Twórczość, pisanie, posługa, rodzina i wolny czas są naszą wspólną przestrzenią. Ta książka jest tego kolejnym przykładem. Choć na okładce widnieje moje imię i nazwisko, jej treść wypełniona jest mądrością, grami słownymi oraz wiedzą biblijną mojego męża. Co dwie głowy, to nie jedna.
DROGA CZYTELNICZKO
Jestem jak ta starsza kobieta z Listu do Tytusa: „podobnie starsze kobiety winny […] uczyć innych dobrego […]” (Tt 2, 3).
Pozwól, że na czas lektury tej książki zostanę twoją mamą, babcią, siostrą, przyjaciółką, doradczynią, promotorką. Chcę, byś rozkwitła fizycznie i mentalnie, byś była szczęśliwa. Pragnę, byś się uczyła i by twoje dzieci pokochały proces uczenia się.
Chcę, byś odnalazła radość oraz wdzięczność w byciu żoną, mamą oraz domową nauczycielką.
Przespaceruj się ze mną, zgłębiając wspaniały świat neuroplastyczności mózgu i odkryj, w jaki sposób wiedza ta może pomóc ci się rozwinąć, a nie tylko przetrwać.
Debi Pearl
Co to jest neuroplastyczność?
ROZDZIAŁ 1
Neuroplastyczność pozwoliła nam zrozumieć, że mózg potrafi się przemapować, a tym samym uleczyć.
Dlaczego warto przeczytać książkę o nieco dziwnie brzmiącej i stosunkowo nowej nauce zwanej neuroplastycznością? W jaki sposób znajomość tej nauki może ci pomóc?
Co być zrobiła, gdybym ci powiedziała, że zmiana kilku prostych nawyków życiowych może rzeczywiście spowodować wzrost twojego ilorazu inteligencji czy też poziomu inteligencji twojego dziecka? Brzmi nieźle, prawda?
A co byś zrobiła, gdybym ci pokazała, w jaki sposób ty sama bądź twoje dziecko możecie stać się bardziej szczęśliwi i pewni siebie, pozbyć się zamglenia mózgu, ociężałości i bardziej się motywować? Nie jest to wcale takie trudne, jak by się mogło wydawać. Tak naprawdę skany mózgu pokazują nam, że wszystko sprowadza się do umiejętności pokierowania naszymi działaniami i myślami.
Książka ta ma być błogosławieństwem oraz drogowskazem, który podpowie ci, jak udoskonalić twoje życie oraz życie twojego dziecka. Ma sprawić, że staniesz się najlepszą wersją siebie.
Co zamierzasz zrobić ze swoim życiem?
Miliony ludzi na całym świecie uczą się, jak wykorzystywać neuroplastyczność. Wiedza ta w niesamowity sposób zmienia ich życie na lepsze. Książka, którą masz przed sobą, jest kursem wprowadzającym do neuroplastyczności. Czy jesteś gotowa, aby zbudować lepszy mózg?
Wbrew dotychczasowemu myśleniu naukowców to nie człowiek jest wytworem własnego umysłu, lecz to umysł jest efektem tego, co dokonuje się w człowieku. Badania, które przeanalizujemy, pokażą, że nie rodzimy się z depresją, ADHD, pewnością siebie, z danym nastawieniem życiowym czy też sposobem myślenia. Prawdą jest, że przychodzimy na świat wyposażeni w pewne predyspozycje, słabości lub atuty. Wszyscy podlegamy wpływom świata, niektórzy z nas ulegają wypadkom uszkodzenia mózgu bądź cierpią na choroby umysłowe. Jednak dzięki neuroplastyczności dowiedzieliśmy się, że człowiek nie jest zdany na łaskę genetyki i nieszczęśliwych wypadków losowych. To, w jaki sposób postąpimy z wrodzonymi skłonnościami, wpływami środowiska, nieszczęśliwymi wypadkami czy chorobami zależy od nas samych. Możemy zaprojektować lub przeprojektować swój umysł, a o tym, jak to zrobić, dowiesz się na kolejnych stronach tej książki – książki, która ma nieść NADZIEJĘ, ponieważ nikt z nas nie jest przywiązany do wcześniej zdefiniowanego zestawu inteligencji, charakteru lub zdolności.
Dr Norman Doidge, psychiatra kanadyjskiego pochodzenia oraz autor bestsellerów, powiedział: „Mózg może zmienić swoją strukturę i funkcję poprzez myśl… Widziałem, jak ludzie przeprogramowywali swój umysł za pomocą myśli, by wyleczyć wcześniej nieuleczalne obsesje i traumy”1. Neuronaukowcy z pełnym przekonaniem mówią o tym, że mózg jest zdolny do przeprojektowania się, a my sami jesteśmy tego wykonawcami, a można to dostrzec przy pomocy skanów mózgu.
Nasz umysł nie ogranicza się jedynie do zmian, jakich dokonujemy, aby zwiększyć swój iloraz inteligencji czy też zrównoważyć emocje. Umysł reaguje również na treningi mające na celu wyleczenie się z chorób, emocjonalnych niedomagań i uszkodzeń. Obecnie w tej dziedzinie dzieją się cuda.
Udar – nagłe zaburzenie czynności mózgu lub utrata przytomności spowodowana zatrzymaniem dopływu krwi do mózgu, zwłaszcza w wyniku zakrzepicy.
Czterystuletni Święty Graal neurobiologii został rozbity w jednej chwili, kiedy na stole autopsyjnym został położony mózg Pedro Bach-y-Rita. Był rok 1966. Naukowy dogmat o naturze mózgu został podważony. Dr Mary Jane Aguilar została poproszona o autopsję mózgu Pedro, którego obaj synowie byli lekarzami psychiatrii. Ciekawił ich zakres szkód powstałych w mózgu ojca po udarze, który przeszedł siedem lat wcześniej. Całkowite dojście do zdrowia zaskoczyło wszystkich, zważywszy na to, że udar był niezwykle destrukcyjny dla mózgu. Tego wrześniowego dnia starszy syn Paul stał zupełnie zszokowany i oniemiały, wpatrując się w mózg ojca. Co najmniej 97% pnia mózgu uległo zniszczeniu przez udar, pozostawiając Pedro z jedynie 3% działającego pnia. „Doznałem szoku” – powiedział Paul. „Mój ojciec wrócił do tak dobrej formy, iż sądziliśmy, że nie doznał znacznych uszkodzeń mózgu”2. To wydarzenie stało się początkiem neuroplastyczności – nauki o tym, w jaki sposób myśli i działania przebudowują nasz mózg3.
W roku 1958 Pedro był 65-letnim wdowcem oraz profesorem City College w Nowym Jorku. Jego ukochana żona, Żydówka, Anna Hyman, matka jego synów Paula i Georga, zmarła kilka lat wcześniej. Po jej śmierci zaangażował się całym sobą w wychowanie oraz wykształcenie synów. Najstarszy Paul był psychiatrą dążącym do założenia własnej praktyki lekarskiej w Nowym Jorku, natomiast młodszy George studiował medycynę niedaleko domu, w Meksyku. Jak to bywa w większości przypadków udarowych, przychodzą one niespodziewanie i wyrządzają wielkie szkody w zdrowiu człowieka.
Pień mózgu znajduje się na szczycie kręgosłupa, u podstawy mózgu. Jest on odpowiedzialny za przepływ informacji pomiędzy mózgiem a ciałem. Kontroluje zarówno ruchy mimowolne, jak i podstawowe funkcje życiowe, takie jak oddychanie, przełykanie, tętno, ciśnienie krwi, sen oraz wymioty4. Ich niegdyś inteligentny, aktywny ojciec w wyniku udaru stał się w swych życiowych funkcjach bardziej ograniczony niż niemowlę, które w końcu potrafi chodzić, mówić, nakarmić się i kontrolować swój organizm. Bracia musieli stawić czoła niefortunnemu obrotowi wydarzeń.
Postanowili, że starszy z nich, Paul, nadal będzie się zajmował praktyką lekarską w Nowym Jorku, dzięki czemu zapewni niezbędne środki finansowe na ukończenie studiów dla młodszego brata, który jednocześnie miał się zaopiekować ojcem. George zabrał tatę z powrotem do Meksyku, gdzie umieścił go w placówce opiekuńczej. Po niedługim czasie, z powodu braku jakiejkolwiek poprawy stanu ojca, zabrał go do domu w nadziei, że będzie mu tam lepiej. Udar doprowadził go niemalże do katatonicznego stanu. Bardzo rzadko zdarza się, aby osoba, która uległa całkowicie wyniszczającemu organizm udarowi, wróciła do pełni zdrowia. Biorąc pod uwagę powagę przypadku Pedro, większość ludzi nie widziałaby sensu w próbie zmiany czegokolwiek na lepsze. Jednak George nie poddał się i mimo beznadziejnej sytuacji zdrowotnej ojca chciał się przekonać, czy uda mu się coś zmienić.
Kupił ojcu nakolanniki oraz robocze rękawice, oparł go o płot w ogrodzie i wykorzystując zawiązaną wokół jego pasa linę, zaczął uczyć go czołgania się. Sąsiedzi pamiętający eleganckiego profesora, widząc traktowanie go w tak uwłaczający godności sposób, zawiadomili odpowiednie władze.
Nie zważając na komentarze i kpiny sąsiadów, George kontynuował swoje eksperymentalne sesje ćwiczeń. Do codziennego schematu dodał jeszcze proste zadania, takie jak rzucanie kostkami, toczenie kulek, granie w karty. Z czasem do repertuaru wprowadził dodatkowe ćwiczenie polegające na obracaniu dłoni wokół wewnętrznej części miski, tak by pobudzić sparaliżowaną rękę ojca do reakcji na bodźce.
Pod koniec XVIII wieku medycyna zajęła się mapowaniem ludzkiego mózgu. Obszar mózgu odpowiedzialny za działanie lewej dłoni jest rozplanowany dokładnie tak jak sama dłoń: kciuk znajduje się po jednej stronie wraz z sąsiadującym z nim palcem wskazującym, kolejno środkowy palec, palec serdeczny, a na samym końcu mały palec. Lekarze, przyklejając sondę do mózgu, potrafią dotknąć części odpowiedzialnej za kciuk, w reakcji na co kciuk się poruszy. Dotychczas myślano, że jeśli część mózgu odpowiedzialna za kciuk ulegnie zniszczeniu, palec ten pozostanie na zawsze nieaktywny. Wiedza ta została wyryta w kamieniu i nikt nie próbował jej kwestionować, aż do czasu, kiedy los (a może raczej Opatrzność Boża) wkroczył do akcji poprzez przypadek ozdrowienia Papy Pedro. Dzięki terapii po zaledwie kilku miesiącach kondycja zdrowotna Pedro zaczęła się polepszać. Jego synowie przypuszczali, że udar nie uszkodził zbyt dużej części mózgu ojca, skoro udało mu się w pełni wrócić do zdrowia.
Przez kolejny rok, krok po kroku, sparaliżowany mężczyzna robił postępy, tak że ostatecznie był w stanie sam prowadzić swoje sesje treningowe. Obserwując ruch własnych warg w lustrze, odzyskał mowę. Była to bardzo wyczerpująca praca, jednak z czasem Pedro udało się wrócić do dawnego życia.
Wyobraźmy sobie, jak ciężkim musiało być dla niego przykucie do ciała i niemożność poruszenia się lub wypowiedzenia choćby jednego słowa. Jak upokarzający musiał być dla niego fakt bycia w pełni sił umysłowych i posiadania świadomości, że syn zmienia mu pieluchę. Jak niezwykłą możliwością było zacząć żyć na nowo w pełni sił! Pedro powrócił do studentów na uczelni i mógł znowu cieszyć się obecnością kochających synów, którym zawdzięczał pełne wyzdrowienie. Zaczął żyć pełnią życia! Znalazł nową miłość i wziął ślub.
Jednak nikt nie żyje wiecznie. Pedro zmarł na zawał serca w trakcie wspinaczki górskiej w roku 1966, w wieku 72 lat.
Jego starszy syn Paul jako naukowiec zlecił przeprowadzenie sekcji zwłok ojca. Natura cudownego ozdrowienia wciąż zdumiewała i stanowiła nierozwiązaną zagadkę. Zależało im na tym, by spojrzeć własnymi oczyma na mózg Pedro i dowiedzieć się, jakie zmiany zaszły w nim podczas udaru.
Paul wspominał, że wchodząc do prosektorium, odczuwał dziwne mrowienie na samą myśl o tym, że będzie oglądał mózg własnego ojca. Co tam zobaczy? Czego się dowie? Czy uda mu się zauważyć jakiekolwiek zmiany w strukturze organu? Czy udar pozostawił jakieś ślady po wyrządzonych w mózgu szkodach, skoro ojciec w pełni doszedł do siebie?
INŻYNIERIA MÓZGU
Na przestrzeni ostatnich kilku lat, dzięki dynamicznemu rozwojowi w dziedzinie obrazowania mózgu oraz neurobiologii, naukowcy doszli do tego, że mózg z całą pewnością jest w stanie przeprojektować się, a projektantami jesteśmy my sami.
Paul badając mózg ojca, nie mógł uwierzyć własnym oczom. Okazało się bowiem, że 97% nerwów w pniu mózgu obumarło. Niezrozumiałym było dla niego, w jaki sposób z tak wieloma uszkodzeniami i zaledwie 3% sprawności pnia mózgu udało się ojcu odzyskać możliwość chodzenia, mówienia, a nawet uczenia studentów. Przy stanie wiedzy, jaką Paul posiadał na temat funkcjonowania umysłu, nie miało to zupełnie sensu. Mapa mózgu, którą medycy udoskonalali przez ponad 400 lat, wyraźnie wskazywała obszary, które są odpowiedzialne za każdy ruch ciała. W jednej chwili Paul zrozumiał, że nieuszkodzone 3% mózgu ojca nauczyło się przejmować kontrolę nad wszystkimi funkcjami organizmu. W niewiarygodny sposób mózg przekodował się i znalazł nowe ścieżki funkcjonowania. Koncepcja kodowania się mózgu na nowo przy pomocy ćwiczeń wydaje się być zupełnie nietypowym, jednak niesamowitym pomysłem.
Patrząc na mózg ojca, Paul zrozumiał, że proces leczenia nie ograniczy się jedynie do ofiar udarów mózgu. Tę samą technikę przekierowywania będzie można wykorzystać w leczeniu dzieci cierpiących na lekkie zaburzenia umysłowe, na przykład po upadku z drabinek na placu zabaw. Osoby uprawiające takie sporty, jak piłka nożna czy boks często doświadczają zaburzeń czynności umysłowych. Wstrząsy mózgu wywołane wypadkami samochodowymi, choroby wpływające na pracę umysłu, nieznaczne uszkodzenia wzroku lub słuchu będzie można skorygować. Skoro Pedro udało się w pełni dojść do zdrowia po tak rozległym urazie mózgu, dlaczego każdego innego uszkodzenia bądź traumy nie dałoby się wyleczyć przy pomocy treningu?
Konsekwencją uleczenia Pedro było nie tylko dojście do zdrowia jednego mężczyzny z niemalże śmierci mózgowej, ale przede wszystkim uświadomienie sobie przez naukowców niezwykłych możliwości przeprogramowywania ludzkiego umysłu. Mówi się, że mózg, który potrafi się dostosowywać, jest plastyczny – łatwo formowalny, nie jest ograniczony ani sztywny. Tę nadzieję chcę przekazać w mojej książce, nie tylko tym, którzy doznali uszkodzenia mózgu, lecz każdemu, kto zechce wykorzystać to odkrycie, by poprawić jakość swojego życia.
Wpatrując się w mózg swego ojca, Paul Bach-y-Rita wiedział, że ciąży na nim, jako naukowcu i psychiatrze, ogromna odpowiedzialność za podzielenie się ze światem tą informacją. Paul pozostał wierny temu zadaniu. Przez resztę życia próbował na różne sposoby wykorzystywać możliwości przeprogramowywania mózgu, a tym samym przyczynił się do uzdrowienia wielu osób. Informacje zdobyte w trakcie owej szczególnej sekcji zwłok ostatecznie zrewolucjonizowały świat neurobiologii. Ale jak to bywa z większością innowacji medycznych, tak i w tym przypadku ciężko było przekonać badaczy o słuszności nowej teorii.
Doktor Paul Bach-y-Rita zaczął badać hipotezę plastyczności mózgu. Dostrzegł, że neurony (komórki mózgowe) potrafią się dostosowywać do wszystkiego, do czego ich potrzebujemy. Cała sztuka polegała na tym, by wspomóc ten cud stworzenia. Paul był pod wielkim wrażeniem, podobnie jak Król Dawid, który wyraził swój podziw słowami: „Dziękuję Ci, że mnie stworzyłeś tak cudownie, godne podziwu są Twoje dzieła” (Ps 139, 14).
Młody lekarz, który w jednej chwili stał się badaczem, zrozumiał, że jeśli część „połączeń” uległa zniszczeniu, trzeba znaleźć sposób i pomóc mózgowi ominąć blokadę. Wyglądałoby to mniej więcej jak samodzielna przebudowa okablowania po odcięciu zasilania w domu. Według dotychczasowej wiedzy neurologicznej wydawało się to niedorzeczne. Dlatego też badania Paula nie były traktowane poważnie. Nie było chętnych na opublikowanie jego odkryć. Słowo neuroplastyczność źle się kojarzyło i było używane jedynie przez nielicznych behawiorystów. Żaden poważny naukowiec nie ośmieliłby się opisać fizjologii mózgu. Ale kiedy człowiek zobaczy cud, tak jak wydarzyło się to w przypadku ojca Paula, wszystko się zmienia. Paul wytrwał, pomimo drwin i kpin, jakie musiał znieść.
Paul nie obwiniał świata nauki za sceptycyzm, ponieważ nikt inny poza nim nie widział mózgu ojca. Postanowił, że udowodni to, co wydawało się być niemożliwe, dostarczając dowód popierający jego rację, np. w postaci niewidomego człowieka, który zacząłby widzieć. By rozwiać wszelkie wątpliwości, wybrałby człowieka bez oczu. Paul miał nadzieję, że uda mu się wyćwiczyć pewne obszary mózgu niewidomego człowieka – odpowiedzialne za inne zmysły – by w ten sposób wyposażyć go w zmysł wzroku. Gdyby to się udało, nikt nie kwestionowałby jego stwierdzenia. Sprawa byłaby zamknięta. Z pełnym przekonaniem poinformował swoich współpracowników: „Człowiek nie widzi oczyma, lecz mózgiem”. Brzmi dość niewiarygodnie, prawda?
DODATKOWE MATERIAŁY
Jeśli chcesz poznać bliżej historię neuroplastyczności oraz pionierów, którzy wyznaczyli jej nowe horyzonty, zachęcam do przeczytania książki dr. Normana Doidge’a pt. Mózg zmienia się sam*. Jest to doskonała lektura, którą szczerze polecam dorosłym czytelniczkom, ponieważ porusza ona również zagadnienia seksualne.
* Doidge N., Mózg zmienia się sam, Białystok 2017.
Zespół Paula rozpoczął pracę nad stworzeniem urządzeń elektrycznych, które miałyby stymulować zdrowe neurony i „szkolić” je do przetwarzania wzroku. Ostatecznie po wielu eksperymentach z różnymi wymyślnymi urządzeniami skonstruowanymi z fragmentów elektrofoniki Paul wraz ze swoim zespołem wymyślili „coś” co nazwali „lizakiem”. Wyglądało to jak końcówka kabla komputerowego. Urządzenie umieszczone na języku badanego wysyłało sygnały, które mózg odczytywał jako wzrokowe informacje sensoryczne. Powstały w ten sposób obraz był niczym uczucie opisane jako „obrazy malowane za pomocą małych bąbelków”. Po dziś urządzenie to jest tak skuteczne, że niewidoma osoba może dzięki niemu rzucić piłką do puszki oddalonej o około trzy metry lub przeczytać informację na karteczce umieszczonej przed nią. Wiele niewidomych osób wspinało się po górach, korzystając z omawianego urządzenia5. Tego nikt się nie spodziewał. Osiągnięcie przykuło uwagę oraz wzbudziło respekt licznych krytyków. Technika substytucji zmysłowej polega na przejmowaniu przez jeden ze zmysłów zadań innego. Przebieg tego zdarzenia można zobaczyć na YouTube.
Naukowcy na całym świecie byli pod wielkim wrażeniem niezwykłego odkrycia. W ciągu zaledwie kilku lat podjęto wiele nowych badań naukowych. Paul Bach-y-Rita odszedł z tego świata w wieku 72 lat, wiedząc, że udało mu się rozsławić niezwykłą dziedzinę nauki, jaką stała się neuroplastyczność. To on pomógł kulawym zacząć chodzić, niewidomym widzieć, a niemym mówić.
Z biegiem lat technologia rozwinęła się. Przy użyciu fMRI6, SPECT7 oraz innych urządzeń lekarze wyraźnie widzą uszkodzone obszary mózgu i potrafią udokumentować „przeprogramowania”, jakie w nim zachodzą. Ma to szerokie zastosowanie nie tylko w przypadku uszkodzeń mózgu. Udowodniono, że dzięki neuroplastyczności możemy podnieść poziom inteligencji dzieci, zwiększyć ich sprawność przyswajania nowej wiedzy, rozwiązać problem trudności w nauce.
Mózg składa się z miliardów neuronów ułożonych w sieć pełną ścieżek niczym połączone ze sobą drogi. Myśli, uczucia oraz bodźce zmysłowe aktywują sieć połączeń utworzonych w wyniku doświadczeń z przeszłości. Każdy bodziec tworzy bądź wykorzystuje sieć ścieżek. Przy użyciu fMRI (urządzenia wykorzystywanego do mierzenia oraz mapowania aktywności mózgu) możemy dostrzec coś na kształt głównych dróg, skrzyżowań, ścieżek, małych uliczek, które biegną zygzakowato w każdej części mózgu. Myślami oraz działaniami (tym, co widzimy, myślimy, czujemy, i tym, czego próbujemy się nauczyć) tworzymy nowe „drogi”. Wykorzystywanie muzyki, sztuki, śmiechu, ćwiczeń, nauki itp. czyni nas takimi, jakimi będziemy i jacy się staniemy. Niewłaściwą życiową skłonnością jest wykonywanie większości zadań w wyuczony sposób. Chodzi na przykład o jazdę dobrze znanymi drogami, myślenie w podobny sposób, jedzenie potraw, które nie są nam obce. Powtarzanie znanych czynności wykorzystuje znane ścieżki. Im częściej dana ścieżka jest wykorzystywana, tym staje się szersza. Jeśli dochodzi do uszkodzenia na trasie „wydeptanej” ścieżki, informacja zostaje zablokowana. Neuroplastyczność uczy nas, że można wyćwiczyć umysł do wykorzystywania ścieżek, które wcześniej były zarezerwowane dla innych czynności życiowych.
W przypadku Papy Pedro było to równoznaczne z rekonwalescencją po uszkodzeniu mózgu. Większość „dróg” została zniszczona przez udar. Jego mózg musiał się nauczyć, jak „przekierować cały ruch” tylko na nieuszkodzone ścieżki.
Możliwości mózgu nie są jedynie ograniczone do pokonywania jego urazów. Większość z nas, matek, może zastosować neuroplastyczność w rozwoju dzieci, edukacji domowej, korygowaniu złych nawyków, pokonywaniu uzależnień, negatywnego nastawienia i tym podobnych. Szkodliwe zachowania emocjonalne żłobią drogi prowadzące do destrukcyjnych skutków, tak samo jak powtarzane myśli i działania tworzą utarte ścieżki. Dokonując pozytywnych powtórek zachowań oraz myśli, możemy stworzyć nowe ścieżki, tym samym wyrywając się z rutyny rozgoryczenia, złości, rozżalenia czy innych niepożądanych postaw. Im częściej podążamy zdrowymi drogami, tym staną się one większe. Z kolei stare, negatywne ścieżki zmniejszają się, a nawet wygasają. To, na czym się skupiamy, rozszerza się. Naprawdę jesteśmy „[…] tak cudownie […]” stworzeni (Psalm 139, 14). W Liście do Rzymian apostoł Paweł mówi: „[…] przemieniajcie się przez odnawianie umysłu […]” (Rz 12, 2).
ZOBOWIĄZANIE
Bądź na bieżąco z nowinkami. Dokształcaj się dla dobra twojej rodziny. Odpowiedz sobie na pytanie: Jak chciałabym wykorzystać neuroplastyczność w swoim życiu i w życiu mojej rodziny?
Pozwól, że podam ci kilka przykładów: pomoc w rekonwalescencji po uszkodzeniu mózgu, zerwanie więzów depresji, goryczy, strachu, podniesienie poziomu ilorazu inteligencji. Dzięki neuroplastyczności dowiadujemy się, że to my jesteśmy kapitanami naszego statku. Pora przejąć stery.
„Bojaźń Pańska początkiem mądrości; wspaniała zapłata dla tych, co według niej postępują, a sprawiedliwość Jego trwać będzie zawsze” (Ps 111, 10).
Małe dzieci
ROZDZIAŁ 2
Neuroplastyczność pozwoliła nam zrozumieć, że pierwszy rok życia dziecka ma decydujące znaczenie dla jego rozwoju intelektualnego i emocjonalnego. Poszerzenie wiedzy z zakresu neuroplastyczności pomoże ci rozwinąć umysł twojego dziecka.
W momencie, w którym radiolog wybiegł z gabinetu i zawołał lekarza, rodzice zrozumieli, że coś jest nie tak z ich nienarodzonym dzieckiem. Lekarz wszedł do gabinetu i niewiele mówiąc, spojrzał na zdjęcie USG. W pomieszczeniu dało się wyczuć napiętą atmosferę. Widząc wyraz twarzy lekarza, rodzice zrozumieli, że wieści, które ma im przekazać, nie będą napawać ich optymizmem. „Państwa dziecko nie ma ciała modzelowatego. I wygląda na to, że to niejedyne uszkodzenie”. Matka dziecka nie do końca rozumiejąc fachowe nazewnictwo medyczne, dopytała zaskoczona: „Nie ma czego?”.
„Brakuje mu części mózgu. Mózg dzieli się na dwie półkule. Ciało modzelowate łączy je ze sobą. Bez brakującej części półkule nie mogą się ze sobą komunikować ani przekazywać sobie informacji”. Zdezorientowana matka dopytywała dalej: „Co to oznacza?”.
Biedny lekarz chciał jedynie przekazać informację rodzicom i odejść, jednak rola lekarza nie kończy się na tym, jest on powołany do czegoś więcej. „Nie mam pojęcia, co to może oznaczać. Nie wiem nawet, czy państwa córka przeżyje. Podejrzewam, że będzie mocno upośledzona fizycznie oraz umysłowo. Dodatkowo będzie miała ataki drgawek. Może warto wziąć pod uwagę inne rozwiązanie ciąży?”
Głos matki załamał się. „Inne rozwiązanie? Jakie rozwiązanie mamy wziąć pod uwagę dla naszego skarbu?”
Kilka miesięcy później mała Janessa przyszła na świat. Jej matka napisała: „Obszerne badania USG wykazały poważne obawy co do rozwoju umysłu Janessy. Cysty, udar (powodujący uszkodzenia w znacznej części mózgu), brak ciała modzelowatego – tak brzmiała poważna diagnoza. Płakaliśmy, myśląc o przyszłości. Czy córka będzie kiedykolwiek chodzić, mówić, prowadzić normalne życie? Mimo tych niepokojących wieści w naszych sercach panował pokój i wszechogarniająca miłość, które dawały nam poczucie, że Bóg z jakiegoś powodu podarował nam ten cenny dar i musimy się o niego zatroszczyć. Od dnia narodzin modliliśmy się nad nią każdego wieczoru i zawierzaliśmy ją Wszechmogącemu Bogu. Wierzyliśmy, że tylko On może dać nam siłę bez względu na okoliczności”.
Powróćmy do tematu rekonwalescencji Pedro Bach-y-Rita i mapy mózgu. Jeśli okolica mózgu, która jest odpowiedzialna za ruch kciuka zostanie zniszczona, jak to możliwe, by kciuk kiedykolwiek zaczął prawidłowo funkcjonować? Neuroplastyczność pokazała nam, że inny obszar mózgu może zostać wyszkolony do przejęcia funkcji uszkodzonej części. Przypominasz sobie, w jaki sposób doktor Paul Bach-y-Rita „okablował” neurony czuciowe w mózgu niewidomego człowieka, by ten mógł widzieć? W ten sam sposób umysł Janessy mógł zostać wyćwiczony, by inne obszary przejęły funkcje uszkodzonych neuronów, które były przypisane do spełniania konkretnej roli. W wieku około dwóch lat mózg Janessy będzie miał więcej synaps (łącza mózgowe) niż kiedykolwiek w późniejszym wieku. Za każdym razem, kiedy umysł dziewczynki będzie pobudzany przez uczucia, wzrok, zapach, słuch itp., będą się tworzyły nowe połączenia i będzie miała miejsce nauka. Przypomnij sobie, jak dużą część mózgu stracił Pedro. Zostało mu zaledwie 3% nieuszkodzonego pnia mózgu, a mimo to doszedł do zdrowia.
Choć lekarze Janessy nie potrafią dostrzec żadnych połączeń między półkulami, możliwe, a nawet bardzo prawdopodobne, że niektóre neurony będą się ze sobą łączyć. W takim przypadku, wraz z ich wykorzystywaniem, będą się wzmacniać. Kwestia rozwoju umysłu Janessy nadal pozostaje zagadką, jednak dzięki neuroplastyczności jest to zagadka napawająca nadzieją.
Prawdą jest, że mama Janessy nigdy wcześniej nie słyszała o ciele modzelowatym, a tym bardziej o neuroplastyczności. Nie miała też dwóch dociekliwych psychiatrów na swoje zawołanie, jak było w przypadku Papy Pedro i jego synów. Tym, co miała, były nadzieja, dużo miłości i ogromne pragnienie, by zrobić wszystko, co w jej mocy, aby córeczka czuła się kochana. Jeszcze cenniejszym atutem okazał się fakt, że poza Janessą posiadała dwanaścioro dzieci gotowych spędzić każdą wolną chwilę, by okazywać miłość siostrzyczce, śpiewając jej piosenki, mówiąc do niej bez przerwy. A takie czynności w bardzo dużym stopniu pozytywnie stymulują umysł. Do doskonałych warunków rodzinnych, w jakich znalazła się mała Janessa, warto dodać coś bardzo ważnego, a mianowicie, że urodziła się w rodzinie, która jeździ po kościołach z koncertami. To z kolei oznacza regularne ćwiczenia śpiewu. Każdego dnia w życiu Janessy obecna jest muzyka, czy to w formie śpiewu, czy też gry na instrumencie. W kolejnych rozdziałach przeczytasz o wykorzystaniu muzyki do leczenia wszelkiego rodzaju uszkodzeń mózgu, jak również podnoszenia ilorazu inteligencji.
Muzyka otwiera obie półkule mózgu. Kluczem do każdego rodzaju nauczania jest wykorzystywanie wielu obszarów mózgu. Na przykład chcąc nauczyć dziecko wersetu z Pisma Świętego na pamięć, połącz go z muzyką, a potem naucz dziecko kroków, do których zatańczy ten fragment. Zapisz go na kartce i pokaż dziecku słowa, które zaśpiewa. To z kolei otworzy w mózgu obszar odpowiedzialny za czytanie. Każda z tych czynności – śpiewanie, taniec, poczucie docenienia poprzez uśmiech na twojej twarzy (pozytywne odczucia otwierają wiele obszarów w mózgu), czytanie i wypowiadanie słów – otwierają inną część w mózgu. To wszystko tworzy wielopłaszczyznową sieć, w której wszystkie części są ze sobą połączone. W ten sposób dziecko zapisuje w pamięci dany wers Pisma Świętego w różnych obszarach umysłu równolegle. Kiedy przyjdzie pora na przypomnienie sobie tego wersu, wspomnienia pojawią się w różnych częściach mózgu, co z kolei ułatwi wyrecytowanie fragmentu.
Mała Janessa miała dwunastu pomocników, którzy fundowali jej „wysokiej klasy” terapię, a jednocześnie otwierali kilkanaście obszarów mózgu w trakcie każdej z sesji. Uszkodzone miejsca w mózgu nadal uwidaczniały się podczas badania SPECT (obrazowanie medyczne 3D) jako ciemne, puste plamy, ponieważ uległy zniszczeniu jeszcze przed jej narodzinami. Niezmiennym jest też brak ciała modzelowatego, jednak pozostałe, działające części mózgu uczą się, jak przejmować zadania oraz gromadzić informacje wraz z każdym nowo nabytym doświadczeniem.
Gdy Janessa miała około roku, jej mama tak opisywała sytuację dziewczynki: „Do dziś Janessa nie okazuje ŻADNYCH oznak opóźnienia rozwojowego. Próbuje mówić, chodzić, osiągnęła też PRAWIDŁOWY wzrost i wagę jak na swój wiek. Lekarze nie wierzą własnym oczom […] wygląda na to, że próbują doszukać się CZEGOŚ, co wskazywałoby na jej opóźnienie w rozwoju. Nie potrafią NICZEGO znaleźć. Bóg jest wielki! Zdajemy sobie sprawę z tego, że nie każdy ma tyle szczęścia i że nie każda sytuacja kończy się w ten sposób. Jesteśmy niezwykle wdzięczni Bogu za cuda, jakich dokonuje w naszym życiu. Pocierając nosem o jej miękki policzek, płaczę ze szczęścia. Podnoszę oczy ku niebu i dziękuję Bogu za ten cenny dar […] naszą śliczną maleńką Janessę Rut”.
MÓZG DZIECKA
Mówienie, śpiewanie, zabawa, śmiech, przytulanie i czytanie tworzą owocne połączenia w umyśle dziecka.
Neuroplastyczność zrodziła się dzięki informacjom zdobytym po autopsji uszkodzonego mózgu Pedro. Przed badaczami otworzył się świat możliwości. Powstały nowe dziedziny nauki dzięki badaniom prowadzonym w nieznanych dotąd obszarach. Wraz z nowo nabytą wiedzą człowiek może doskonalić swoje zdolności umysłowe, pokonywać emocjonalne i fizyczne urazy. Możemy też wykorzystać tę wiedzę do wyćwiczenia i udoskonalenia umysłu dzieci. Neuroplastyczność może nam pomóc w nauczeniu naszych pociech opanowania i motywacji. Jeśli mama noworodka zacznie wprowadzać zasady neuroplastyczności od pierwszych dni życia dziecka, przekaże mu umiejętności, których nie dałaby rady nauczyć go w inny sposób. Stosowanie neuroplastyczności jest niezwykle proste i zdroworozsądkowe, czego przykładem jest historia Janessy.
Poza pewnymi wyjątkami wad wrodzonych każdy z nas ma podobną strukturę mózgu. Nasz umysł zmienia się i dostosowuje w zależności od tego, jak go wykorzystujemy. Niezwykłym jest, że liczba komórek mózgowych, z którymi się rodzimy, jest dziesięć razy większa niż liczba gwiazd Drogi Mlecznej i dwadzieścia razy większa niż liczba ludzi na świecie. Mózg wykazuje niezwykłe zdolności już przy narodzinach, choć znajduje się wówczas w niewykończonym i nierozwiniętym stanie. Większość ze stu miliardów neuronów nie jest jeszcze połączona w sieci.
Kształtowanie połączeń oraz ich wzmacnianie należą do ważnych zadań wczesnego etapu rozwoju umysłu. W pierwszej dekadzie życia mózg dziecka tworzy tryliony połączeń i synaps. Choć mózg zmienia się przez całe życie, pierwsze miesiące i lata są najbardziej aktywne, ponieważ umysł dziecka wyłania się z łona matki niczym pusta strona, czekająca no to, by ją zapisać.
Nauka udowodniła, że siła emocjonalna oraz samopoczucie psychiczne twojego dziecka nie są dziedziczne, lecz są wynikiem tego, co wprowadzamy do jego życia. Każde doświadczenie lub jego brak kształtują umysł dziecka, a tym samym kładą fundamenty pod jego przyszłość. Każda osoba w życiu dziecka, każda opiekunka, każdy towarzysz zabaw, wszystko to, co dziecko widzi, słyszy, czuje – ostatecznie tworzą emocjonalną i umysłową strukturę mózgu dziecka.
Dzieci uczą się i rozwijają w łonie matki na długo przed swoimi narodzinami. Badania pokazują, że kiedy szczęśliwa matka czyta lub śpiewa coś swojemu dziecku po narodzinach, niemowlę doskonale rozpoznaje zarówno jej głos, jak i piosenki oraz historie, które już wcześniej słyszało.
Noworodki na bardzo wczesnym etapie potrafią odróżnić ludzkie twarze od przedmiotów. Najbardziej lubią uśmiechające się twarze kochających ludzi. Te małe istoty zaraz po urodzeniu są w stanie odróżnić szczęśliwy wyrazy twarzy od smutnego. Jak to możliwe? Przecież nie mają jeszcze wykształconej ani inteligencji, ani emocjonalnego nastawienia.
Dzieci mają ograniczone możliwości kontrolowania swoich ruchów, nie widzą też zbyt dobrze, a ich zdolności poznawcze nie są jeszcze rozwinięte. Większość noworodków reaguje na głos matki, a instynktownie nawet na głos pielęgniarki, jednak poza powinowactwem do matki oczywistym jest, że umysł dziecka jest księgą do zapisania. Noworodek wkracza w sferę stymulacji sensorycznej. Przechodzi z ciemności do światła, z ciepła do zmiennych temperatur, z miękkiego, wodnego łóżka do faktur materiałów i skóry matki. Doświadczenia sensoryczne wszelkiego rodzaju włączają przełączniki w mózgu, a tym samym rozpoczynają proces jego rozwoju.
Mózg składa się z komórek zwanych neuronami. Od każdego z nich wychodzą tysiące przypominających rurki łączników dążących do połączenia z innymi neuronami. Na końcu każdej rurki jest synapsa, która łapie się innej synapsy (tak jak wtyczka i gniazdko), tworząc połączenie między dwoma neuronami. W momencie połączenia synaps mózg uwalnia substancję chemiczną (hormon) zwaną neuroprzekaźnikiem. „Neuro” oznacza mózg, a „przekaźnik” to coś, co przenosi informację. W książce niejednokrotnie będzie mowa o neuroprzekaźnikach, ponieważ odgrywają kluczową rolę w procesie uczenia się, wpływają na nastrój i wiele innych funkcji mózgu. Oto główna lista, do której być może będziesz chciała się odwołać.
Najbardziej powszechne neuroprzekaźniki:
1. Dopamina– często nazywana hormonem szczęścia.
2. Serotonina – sprawia, że czujesz się ważny.
3. Kortyzol – znany jako hormon stresu.
4. Noradrenalina – hormon walki i ucieczki, współdziała z adrenaliną.
5. Endorfina – hormon miłości.
6. Oksytocyna – hormon przywiązania.
7. Melatonina – hormon, który pomaga nam w zasypianiu.
Nasze odczucia decydują o tym, który neuroprzekaźnik zostanie uwolniony. Przyjemne uczucia uwalniają dopaminę. Stresujący moment pobudza kortyzol. Z kolei zaniepokojony mózg dziecka uwalnia noradrenalinę. Neuroprzekaźniki intensyfikują uczucia, jak również uszczelniają połączenia pomiędzy synapsami.
Połączenia tworzące się jedno po drugim:
1. Dziecko słyszy kojący głos matki. W tej samej chwili neurony rozpoczynają proces tworzenia połączeń w części mózgu odpowiedzialnej za słuch.
2. Światło w pokoju zostaje zapalone, więc neurony łączą część odpowiedzialną za wzrok z częścią słuchową.
3. Ciało dziecka wyczuwa zmianę temperatury, tak więc zarówno słuchowe, jak i wzrokowe połączenia zostają powiązane ze zmianą temperatury.
4. Muzyka, której wtóruje głos ojca, zostaje odtworzona w tle. Łączy się to z głosem mamy, światłem i temperaturą.
5. W oddali słychać głos starszego dziecka przekrzykującego grającą w tle muzykę. To z kolei tworzy coraz większą sieć połączeń.
6. Ogólne poczucie komfortu kojarzy się z mamą i tworzy połączenia ze wszystkimi wcześniejszymi doznaniami.
Dzięki temu chwilowemu wydarzeniu może dojść do stworzenia milionów połączeń, które z kolei ukształtują sieć dostępną w przyszłości, a na której zostaną oparte kolejne połączenia. Kiedy któreś z tych wydarzeń lub dźwięków powtórzy się, powstałe już połączenia zapalą się jednocześnie. Skany mózgu ukazują, że synapsy wydają się rywalizować o połączenia. Małe dziecko posiada o wiele więcej synaps niż kiedykolwiek zostanie wykorzystanych, jednak ten nadmiar gwarantuje dostępność połączeń zawsze, kiedy są potrzebne.
Dalsza część książki dostępna w wersji pełnej
Dar muzyki
ROZDZIAŁ 3
Dostępne w wersji pełnej
Wiele dróg
ROZDZIAŁ 4
Dostępne w wersji pełnej
Przywrócić zabawę
ROZDZIAŁ 5
Dostępne w wersji pełnej
Mózg małego dziecka
ROZDZIAŁ 6
Dostępne w wersji pełnej
Funkcje wykonawcze a nasze nastawienie
ROZDZIAŁ 7
Dostępne w wersji pełnej
Mózg zniewolony przez media
ROZDZIAŁ 8
Dostępne w wersji pełnej
Połączenie Mózg–Jelita
ROZDZIAŁ 9
Dostępne w wersji pełnej
Autyzm
ROZDZIAŁ 10
Dostępne w wersji pełnej
Historia Benny’ego
ROZDZIAŁ 11
Dostępne w wersji pełnej
Mózg młodego człowieka
ROZDZIAŁ 12
Dostępne w wersji pełnej
Wielkie umysły
ROZDZIAŁ 13
Dostępne w wersji pełnej
Kurczący się mózg
ROZDZIAŁ 14
Dostępne w wersji pełnej
Wstrząśnienia (wstrząsy) mózgu
ROZDZIAŁ 15
Dostępne w wersji pełnej
Sztuka uważności
ROZDZIAŁ 16
Dostępne w wersji pełnej
Edukacja domowa
ROZDZIAŁ 17
Dostępne w wersji pełnej
Mózg a uzależnienie
ROZDZIAŁ 18
Dostępne w wersji pełnej
Co sprawia, że się zakochujemy?
ROZDZIAŁ 19
Dostępne w wersji pełnej
Teraz już wiesz
ROZDZIAŁ 20
Dostępne w wersji pełnej
Rzeczy wieczne
Dostępne w wersji pełnej
Dostępne w wersji pełnej
Dostępne w wersji pełnej
Dostępne w wersji pełnej
Dostępne w wersji pełnej