Sześć typów osobowości zawodowych. Jak zrozumieć talenty oraz frustracje swoje i całego zespołu - Patrick Lencioni - ebook + audiobook

Sześć typów osobowości zawodowych. Jak zrozumieć talenty oraz frustracje swoje i całego zespołu ebook i audiobook

Patrick Lencioni

4,4

Ten tytuł dostępny jest jako synchrobook® (połączenie ebooka i audiobooka). Dzięki temu możesz naprzemiennie czytać i słuchać, kontynuując wciągającą lekturę niezależnie od okoliczności!
Opis

Patrick Lencioni, bestsellerowy autor „New York Timesa,” stworzył prawdziwie przełomowy model, który na zawsze zmieni sposób naszego myślenia o pracy i zespołach. Umożliwia on taki dobór pracowników i podział zadań między nimi, aby jako zespół wzajemnie się uzupełniali, osiągali wyznaczone cele, a jednocześnie odczuwali autentyczną satysfakcję z pracy. 

Rozbieżności między naszą pracą a talentami
Ludzie pracujący na stanowisku zgodnym ze swoimi predyspozycjami i naturalnymi zdolnościami, niezależnie od tego, czy są dyrektorami generalnymi, liderami czy świeżo zatrudnionymi pracownikami, czują się bardziej spełnieni i odnoszą większe sukcesy. Problem pojawia się jednak wtedy, gdy chcemy wykorzystać naszą osobowość i nasze preferencje podczas wykonywania codziennych obowiązków zawodowych oraz we współpracy z kolegami z zespołu obdarzonymi innymi zdolnościami.

Jakim typem geniusza jesteś w pracy? 
Lencioni wyróżnił sześć typów talentu, pozwalających określić, jaki rodzaj pracy sprawia danej osobie radość i dodaje energii oraz czego powinna ona unikać, by nie wywoływać u siebie frustracji i nie doprowadzić do wypalenia zawodowego. Model Lencioniego nie tylko oferuje schemat pozwalający na szybkie zrozumienie własnych talentów, ale też umożliwia menedżerom i liderom odkrycie oraz właściwe wykorzystanie naturalnych predyspozycji członków ich zespołów. Jest on w takim samym stopniu modelem osobowości, jak i narzędziem poprawy produktywności, prowadzącym do zwiększenia osobistej i zespołowej energii, wzajemnego zrozumienia i lepszej współpracy.
Lepsza droga do zrozumienia swojego talentu, frustracji i zespołu
W pierwszej części książki Lencioni opowiada intrygującą, choć fikcyjną historię Bulla Brooksa, przedsiębiorcy, męża i ojca, który postanawia rozwiązać problem swojej frustracji w pracy i odnajduje nowy sposób myślenia. Dzięki niemu inaczej postrzega własną pracę, zespół, a nawet małżeństwo. Druga część książki stanowi szczegółowy przegląd modelu i daje konkretne narzędzie do zrozumienia swoich naturalnych uzdolnień oraz do identyfikacji talentów, predyspozycji, ale i frustracji członków zespołu. Praca z modelem pozwala na lepsze wzajemne zrozumienie i uwidacznia braki w zespole, a także pokazuje pomysły na zmiany i reorganizację.

Patrick M. Lencioni  napisał kilkanaście bestsellerowych książek, między innymi „Pięć dysfunkcji pracy zespołowej,” „Motywacje lidera” czy „Odkryj się”. Pionier ruchu zdrowej organizacji oraz jeden z najbardziej pożądanych mówców na świecie. Jego firma, The Table Group, oferuje liderom produkty i usługi, dzięki którym mogą zapewnić swoim organizacjom większą efektywność, zespołom większą spójność, a pracownikom poczucie spełnienia. Od wczesnej młodości zafascynowany naturą pracy, jest przekonany, że jednym z najlepszych sposobów wpływania na kulturę i społeczeństwo jest zapewnienie większego zaangażowania i poczucia godności w pracy. Więcej na temat modelu osobowości zawodowych dowiesz się na stronie WorkingGenius.com.

Ebooka przeczytasz w aplikacjach Legimi na:

Androidzie
iOS
czytnikach certyfikowanych
przez Legimi
czytnikach Kindle™
(dla wybranych pakietów)
Windows
10
Windows
Phone

Liczba stron: 177

Audiobooka posłuchasz w abonamencie „ebooki+audiobooki bez limitu” w aplikacjach Legimi na:

Androidzie
iOS

Czas: 4 godz. 31 min

Lektor: Patrick Lencioni
Oceny
4,4 (112 oceny)
74
18
12
5
3
Więcej informacji
Więcej informacji
Legimi nie weryfikuje, czy opinie pochodzą od konsumentów, którzy nabyli lub czytali/słuchali daną pozycję, ale usuwa fałszywe opinie, jeśli je wykryje.
Sortuj według:
Kasia_Glab

Nie polecam

straszna wata słowna, wystarczyło krótki esej napisać...
10
danusia1312

Z braku laku…

Jedna z najmniej wartościowych książek jaką czytałem biorąc pod uwagę typ i tytuł książki, gdyby "wykroić" opisy jedzenia i rzeczy typowo autobiograficzne to 40% książki by zwyczajnie znikło. Reszta to głównie dialogi, słabe dosyć, rozumiem że dialogiem też można przekazać jakąś wiedzę ale tutaj nie ma jej za dużo. osobiście uważam że książkę można by było strescic w jakimś artykule na max 10 stron. jeśli masz ochotę na autobiografie autora to książka jest dla Cb, jeśli chcesz tylko samo "mięso" to wpisz autora w Wikipedii, nic więcej w książce nie znajdziesz.... pozdrawiam
00
szczypta_magii

Nie oderwiesz się od lektury

polecam każdemu kto chce dowiedzieć się więcej na temat efektywnej pracy zespołowej :)
00
IwonaSzustak

Nie oderwiesz się od lektury

mega wartosciowa
00
So_superficial

Nie oderwiesz się od lektury

Interesujace, ciekawie napisane
00

Popularność




Opinie ludzi z realnego świata o książce Sześć typów osobowości zawodowych

„Nic nie zapewniło mi równie wyjątkowego doświadczenia, jak książka Sześć typów osobowości zawodowych. Odpowiedziała mi ona na pytanie, jakie zadawałem sobie od lat. Dała mi poczucie wolności”.

Michael Hyatt, bestsellerowy autor „New York Timesa”

„Prosty dziesięciominutowy test całkowicie zmienił sposób, w jaki myślimy o swojej pracy i naszych ludziach”.

Andrew Laffoon, CEO, Mixbook

„Nawet nie potrafię powiedzieć, jak bardzo ten model sprawił, że czuję się »mniej zwariowany«. On naprawdę zmienia wszystko w zrozumieniu, jak wykonać swoją pracę i jak wykonać ją dobrze”.

Stephanie Culbreth, konsultantka biznesowa

„Jeśli ważne jest dla ciebie pomaganie ludziom, aby poczuli się spełnieni w swojej pracy, zastosuj w swojej organizacji model Geniuszu w Pracy z książki Sześć typów osobowości zawodowych”.

Bobby Herrera, prezes, Populus Group

„Książka Sześć typów osobowości zawodowych pomogła mi uświadomić sobie, że posiadam talenty, o których nigdy nawet nie myślałam. Teraz potrafię już celowo poświęcać czas na robienie rzeczy, które kocham”.

Stacy Rutten, coach rozwoju zawodowego, okręg szkolny Buffalo-Hanover-Montrose

„Cóż za wspaniałe narzędzie do zrozumienia, jaki wkład może wnieść do zespołu każda osoba”.

Selita Jansen, przywództwo operacyjne, TrueNorth Companies

„W tej fascynującej książce Pat Lencioni pokazuje nam, jak łatwo przebiega praca, gdy uwolnimy swój wewnętrzny geniusz”.

Steve Strauss, felietonista „USA Today”

„Model z Sześciu typów osobowości zawodowych zmienił nam całe postrzeganie naszej efektywności jako zespołu”.

Mark Stuckey, zastępca dyrektora szkoły średniej, okręg szkolny Solanco

„Model Geniuszu w Pracy Lencioniego zmienił moje interakcje z wolontariuszami. (…) Staram się nigdy nie kierować wolontariuszy do obszarów poza ich talentami”.

Carmen Halsey, dyrektor rozwoju przywództwa, Illinois Baptist State Association

„Sześć typów osobowości zawodowych umożliwi każdemu menedżerowi wywoływanie pozytywnych zmian u swoich ludzi oraz sprawi, że stanie się on odpowiedzialny za poprawę ich produktywności zarówno na płaszczyźnie osobistej, jak i zawodowej”.

Sam Weinstein, CEO, SpecialtyCare, Inc.

„Bardzo podoba mi się Sześć typów osobowości zawodowych i teraz mam gonitwę myśli o tym, jak włączyć te wszystkie spostrzeżenia w działania swojej firmy”.

David Macias, współzałożyciel i prezes Thirty Tigers

„Po wielu latach małżeństwa i wspólnego prowadzenia biznesu zastanawiałem się, czy moja żona nie ma dość wszystkich moich pomysłów. Zanim poznałem Sześć typów osobowości zawodowych, każde jej dociekanie traktowałem jako początek konfliktu, a nie komplement. Wykonanie testu było najlepszym prezentem na naszą rocznicę ślubu!”

Heath Ellenberger, partner operacyjny OrangeTheory Fitness

„Żyłem pod nieustanną presją, aby zawsze być kreatywnym i pomysłowym. Czułem się osądzany za to, że nie byłem w tym dobry. Odczułem ogromną ulgę, gdy w końcu zrozumiałem, że nie są to moje talenty i że mam inne, które mogę wykorzystać”.

Kevin Tranel, pastor kampusu, The Chapel

„W twoim życiu dokona się przemiana, gdy będziesz pracował zgodnie ze swoim talentem”.

Ellen Twomey, założycielka You are techY

„To najprostsze i najbardziej użyteczne narzędzie, jakie spotkałem, umożliwiające szybkie zwiększenie osobistej i zespołowej energii, zrozumienia i produktywności”.

Bates Alheit, starszy konsultant, Convergenc3

„Patrick Lencioni (…) wzywa liderów, aby pomogli swoim ludziom wydobyć i zastosować ich wrodzone talenty – nie tylko z korzyścią dla organizacji, ale również bezpośrednio, by mogli czerpać korzyści z bardziej spełnionego życia”.

Kelly Goldsmith, PhD, profesor marketingu, Uniwersytet Vanderbilt

„Uwielbiam życie w zgodzie z tym, jakim stworzył mnie Bóg”.

Scott Langhans, zastępca pastora, Mission Church

Inne książki Patricka Lencioniego:

The Five Temptations of a CEO (niewydana w języku polskim)

Cztery obsesje wyjątkowego szefa

Pięć dysfunkcji pracy zespołowej

Efektywne spotkanie biznesowe

Przezwyciężanie pięciu dysfunkcji pracy zespołowej

Walka o wewnętrzne wpływy w firmie

Trzy oznaki pracy, która nie daje szczęścia

Trzy ważne pytania do rozgorączkowanej rodziny

Odkryj się

Przewaga nad konkurentami

Trzy kluczowe cechy idealnego członka zespołu

Motywacje lidera

Opracowanie e-wydania

MT Biznes Sp. z o.o.

www.mtbiznes.pl

[email protected]

Książkę tę dedykuję swojemu synowi – Matthew.

Bez twoich spostrzeżeń i przemyśleń ten projekt nie doszedłby do skutku i nie dostarczyłby mi tak fantastycznej zabawy.

Wstęp

Ta książka opiera się na dwóch niezaprzeczalnych prawdach.

Po pierwsze, ludzie, którzy wykorzystują swoje naturalne, dane im przez Boga talenty, czują się bardziej spełnieni i odnoszą większe sukcesy niż ci, którzy tego nie robią.

Po drugie, zespoły i organizacje, które pomagają ludziom wykorzystywać talenty dane im przez Boga, osiągają większe sukcesy i są bardziej produktywne niż te, które tego nie robią.

Choć może się to wydawać bardzo oczywiste, realia są takie, że większość osób nie czuje się wyjątkowo spełniona w swojej pracy, co nie może dziwić, ponieważ ich znaczna część tak naprawdę nie rozumie swoich zdolności powiązanych z pracą. W konsekwencji zespoły zazwyczaj nawet nie zbliżają się do sytuacji, w której wykorzystywałyby talenty swoich członków i swój pełny potencjał. Zatem trzeba sobie zadać pytanie, dlaczego jeszcze nie rozwiązaliśmy tego problemu.

Na pewno nie dlatego, że nie próbowaliśmy. Istnieją różne wspaniałe narzędzia, które pomagają nam lepiej zrozumieć naszą osobowość i nasze preferencje. Od lat korzystam z wielu z nich. Kłopot zawsze polegał na tym, jak przełożyć je na codzienne doświadczenia w wykonywaniu rzeczywistej pracy, wszelkiego rodzaju pracy i współpracy z kolegami z zespołu obdarzonymi różnymi zdolnościami.

Z radością stwierdzam, że książka Sześć typów osobowości zawodowych rozwiązuje właśnie ten problem! Nie tylko oferuje schemat umożliwiający szybkie zrozumienie własnych wyjątkowych talentów, ale również czyni to w kontekście nowego modelu, opisującego, w jaki sposób jest wykonywana praca wszelkiego rodzaju. Innymi słowy, przedstawiony w tej książce wzór jest zarówno narzędziem poprawy produktywności, jak i modelem osobowości.

Muszę przyznać, że nie było to tak, że pewnego dnia usiadłem i starałem się rozwiązać ten problem; to był w dużej mierze przypadek. Po prostu sam miotałem się między różnymi uczuciami – od radości do irytacji – i ktoś (dziękuję ci, Amy!) zadał mi bardzo ważne pytanie: „Dlaczego jesteś taki?”. To nie było oskarżenie ani osąd, ale faktyczne pytanie zadane z ciekawości i powodowane chęcią udzielenia mi pomocy w zrozumieniu, dlaczego tak często jestem sfrustrowany, pracując we własnej firmie z dobrymi przyjaciółmi i w dziedzinie, którą naprawdę lubię. Nie zdawałem sobie sprawy, że odpowiedź na to pytanie doprowadzi do stworzenia modelu, który prezentuję w tej książce. I na pewno nie wiedziałem, że dzięki niej powstanie test, który już okazał się bardziej praktyczny i bezpośrednio pomocny w zmienianiu życia ludzi – w tym również mojego – niż wszystko, co zrobiliśmy dotychczas w The Table Group. Od znalezienia większej radości w pracy po lepsze zrozumienie współmałżonka i dzieci oraz reorganizację zespołów tak, by lepiej dostosować je do geniuszów ich członków – z wielką przyjemnością patrzyliśmy, jak zasypują nas te historie opowiadane nam przez ludzi, którzy znaleźli natychmiastową i trwałą ulgę dzięki modelowi Geniuszu w Pracy oraz testowi.

Podobnie jak w większości moich książek, pierwsza część jest fikcyjną – ale realistyczną – opowieścią o Geniuszu w Pracy i jego zastosowaniu. Druga część stanowi szczegółowy przegląd modelu. Z całego serca życzę, aby Sześć typów osobowości zawodowych sprawiło, że zarówno ty, jak i ci, którzy z tobą pracują, staniecie się takimi ludźmi, jakimi stworzył was Bóg, i aby skorzystał na tym twój zespół, twoja organizacja, a nawet twoja rodzina.

Moje inicjały – praca

Praca nie jest całym życiem. Ale jest jego dużą częścią. I choć chciałbym, żeby tak nie było, od lat frustrowała mnie znacznie bardziej niżbym chciał lub oczekiwał. Na szczęście niedawno uświadomiłem sobie kilka rzeczy, które sprawiły, że ten wpływ zrobił się dużo bardziej pozytywny, i stało się to w samą porę, ponieważ moje życie było już bardzo skomplikowane.

Tak przy okazji, jestem Bull Brooks. Wiem, że to brzmi tak, jakbym był muzykiem – country lub raperem, w zależności od tego, jak kto to widzi. Naprawdę mam na imię Jeremiah, ale gdy byłem dzieckiem, tak jakoś się stało, że ludzie zaczęli mnie nazywać Bull – jak w piosence z lat siedemdziesiątych o żabie – i to do mnie przylgnęło. Wszyscy oprócz moich dzieci mówią o mnie Bull i myślę, że pewnego dnia nawet one mogą zacząć używać tego przezwiska, choć na razie wciąż wołają do mnie „tato”.

Moje pełne imię i nazwisko to Jeremiah Octavian Brooks – a więc dość długie. Święty Oktawian był męczennikiem w V wieku. A moja mama z jakiegoś powodu – nie pamiętam, żeby mi wyjaśniała, z jakiego – szczególnie go czciła. Jedną z interesujących rzeczy w tym wszystkim jest to, że moje inicjały składają się na słowo JOB, co może oznaczać zarówno stanowisko i zadania w pracy, jak i biblijnego Hioba. Myślę, że w związku z tym nie powinno mnie dziwić, że z czasem nabawiłem się pewnego rodzaju obsesji na punkcie pracy.

Ale wystarczy już o mnie i o moim zwariowanym imieniu. Lepiej opowiem, jak praca niemal doprowadziła mnie do ruiny i jak dowiedziałem się o czymś, co zmieniło wszystko.

Moje rozumienie pracy

Powinienem chyba zacząć od wyjaśnienia, co początkowo rozumiałem przez pojęcie pracy. Przejąłem to od rodziców.

Z pracy taty najbardziej pamiętam to, że nie wydawało się, aby była ona wynikiem jego wolnego wyboru. Mam na myśli to, że nie mając ukończonych studiów i mieszkając w dość zwyczajnym miasteczku, nie miał on zbyt wielu możliwości. Praca w charakterze rzeczoznawcy ubezpieczeniowego – muszę przyznać, że zupełnie nie rozumiałem, co to znaczy, dopóki nie przydarzył mi się pierwszy wypadek samochodowy – nie była najbardziej fascynującym zajęciem na świecie, ale też całkiem nie najgorszym. Tato miał czas dla rodziny i spędzał z nią przynajmniej połowę wolnych chwil.

Jeśli chodzi o mamę, to zajmowała się domem i organizowała większość rzeczy, które się w nim działy. Wydawało się, że lubi niemal każdy aspekt swojej pracy. Podobało jej się uczenie nas czytania, udzielanie się w ramach wolontariatu w szkole i opłacanie rachunków. Poza praniem, które mądrze i skutecznie cedowała na nas, nigdy nie narzekała na swoje codzienne zajęcia i często przyznawała, że każdy dzień z nami sprawia jej radość. Myślę, że naprawdę tak uważała.

Nie potrafię jednak powiedzieć, czy tato lubił swoją pracę, czy nie. Nigdy nie było to przedmiotem rozmów ani rozważań. Poza jednym razem, kiedy powiedział: „Bull, gdyby to była przyjemność, nie nazywałbym tego pracą”, tak naprawdę nigdy się nie zastanawiałem, czy czuje się spełniony w tym, co robi. Dla taty praca była czymś, co zapewniało mu środki na spłatę hipoteki i opłacenie czesnego w Szkole św. Katarzyny Sieneńskiej. Tyle mogę powiedzieć.

Dopiero gdy podjąłem swoją pierwszą pracę jako kasjer w banku, zdecydowałem, że będę miał inne podejście do tych spraw niż tato.

Koszenie trawnika

O tacie mogę powiedzieć, że był superfacetem. W latach pięćdziesiątych ludzie nazywaliby go „supergościem”. Nie wiem, po co to mówię. Był zdolny, odpowiedzialny i oszczędny. Supergość.

Jednym z jego ulubionych zajęć i rytuałów sobotniego poranka było koszenie trawnika. Oczywiście nie było to takie zwykłe koszenie. To była wspaniała zabawa, zarezerwowana głównie dla taty. Obejmowała również grabienie i zbieranie liści, wyrywanie i wykopywanie chwastów, zamiatanie i zbieranie rzeczy, po czym następował wielki finał: spryskiwanie podjazdu i chodnika przy użyciu węża ciśnieniowego.

Ponieważ byłem posłuszny tacie, w każdą sobotę zwlekałem się z łóżka i wychodziłem z domu, choć w rzeczywistości miałem ochotę oglądać w telewizji kreskówki lub mecze ligi bejsbolowej. Ale pomagałem mu przy koszeniu trawnika. I nie znosiłem tego. Nigdy naprawdę nie rozumiałem dlaczego, i było mi przykro z tego powodu, ponieważ kochałem tatę. Ale to była tortura.

No cóż, kilka miesięcy temu w końcu odkryłem, skąd brały się moje frustracje związane z rytuałem sobotniego poranka, i o tym właśnie chcę tu opowiedzieć. Chciałbym móc wyjaśnić to wtedy tacie, naprawdę chciałbym móc, zanim umarł. Uniknęlibyśmy dzięki temu niepotrzebnych nieporozumień, a ja po prostu mógłbym oglądać więcej kreskówek i meczów.

Tato, przepraszam za to.