Tarot intencyjny. Jak świadomie używać kart tarota - Denise Hesselroth - ebook

Tarot intencyjny. Jak świadomie używać kart tarota ebook

Denise Hesselroth

0,0
33,90 zł

lub
-50%
Zbieraj punkty w Klubie Mola Książkowego i kupuj ebooki, audiobooki oraz książki papierowe do 50% taniej.
Dowiedz się więcej.
Opis

Innowacyjna metoda pracy z kartami tarota!

Jest to odwrócenie tradycyjnej metody, której punkt wyjścia stanowi odnalezienie odpowiedzi na zadane pytanie poprzez odczytanie znaczenia karty. W tarocie intencyjnym możesz już na początku świadomie operować odkrytymi kartami, postulując intencje. Opisane techniki i rozkłady zarówno z tradycyjnej, jak i intencyjnej metody odczytywania kart pozwolą ci odkryć, która z nich bardziej odpowiada twoim potrzebom.

Zawarte w książce porady i wskazówki pomogą ci:

  • stać się aktywnym uczestnikiem odczytów tarota,
  • świadomie dobierać karty do pracy,
  • rozwinąć swój indywidualny styl odczytywania kart,
  • podjąć działania na rzecz kreowania pomyślnej przyszłości.

Dzięki temu nowemu podejściu nauczysz się wychodzić poza określone ramy instrukcji, dodając indywidualne elementy do swojej praktyki odczytywania tarota.

Ebooka przeczytasz w aplikacjach Legimi lub dowolnej aplikacji obsługującej format:

EPUB
MOBI

Liczba stron: 166

Oceny
0,0
0
0
0
0
0
Więcej informacji
Więcej informacji
Legimi nie weryfikuje, czy opinie pochodzą od konsumentów, którzy nabyli lub czytali/słuchali daną pozycję, ale usuwa fałszywe opinie, jeśli je wykryje.



O KSIĄŻCE

Świeży, oryginalny głos w literaturze tarota... Tarot intencyjny Denise Hesselroth to nowatorska i zaskakująco skuteczna metoda pracy z kartami. Głównym tematem książki jest przystępnie sformułowana technika rozkładu intencyjnego oraz interpretacja kart w każdej z czterech pozycji rozkładu: Postrzegania, Celu, Obietnicy i Wdzięczności. Niezwykle inspirujące jest też syntetyczne podejście do tradycyjnej Podróży Głupca.

– Nancy Antenucci, autorka Psychic Tarot

Moim drogim córkom, Emily i Maggie

WSTĘP

Chociaż tarotem zajmuję się od ponad czterdziestu lat, dopiero niedawno poczułam, że z etapu wiecznej debiutantki przeszłam na poziom adepta. Po tych wszystkich latach dotarło do mnie, że nie muszę się obwiniać o to, że nigdy nie dostaję ani grosza za wróżenie krewnym i znajomym, że mam całą kolekcję talii, ale uwielbiam kupować następne, choć od lat używam tej samej, i że wciąż muszę zerkać do książki, żeby sprawdzić, jaka jest ogólna wymowa karty. Praca z kartami przybliża mi metafizykę i magię świata, które często giną w prozie codzienności.

Jedną z rzadko omawianych metod pracy z tarotem jest metoda, którą nazwałam tarotem intencyjnym. Metoda ta polega na odwróceniu tradycyjnej metody, w której punktem wyjścia jest odpowiedź, a nie pytanie; już na wyjściu operuje odkrytymi kartami. Zamiast biernie odczytywać znaczenie kart, aktywnie postulujemy nasze intencje. Próbujemy zmienić świat, zamiast biernie czekać, aż coś się zmieni. Z roli petenta przechodzimy na pozycję twórcy.

Nie będąc znaczącą figurą w szeregach znawców tarota, nie zamierzam się ścigać w interpretacji kart z autorytetami, którzy poświęcili całe życie na zgłębianie, praktykę i nauczanie tarota. Piszę z pozycji kogoś, kto od lat interesuje się tarotem, parę razy w roku przegląda dołączoną do najnowszej talii broszurę z interpretacjami i kto pomimo czterdziestu lat praktyki nadal ma problemy z zapamiętywaniem znaczeń kart. Mam nadzieję, że moja książka przyda się użytkownikom tarota w dwojaki sposób:

Będąc „wieczną debiutantką”, wypracowałam parę trików i metod, które pozwoliły mi wreszcie „odstawić” podręcznik i zacząć wróżyć bliskim bez podpierania się książkami i notatkami. Mówiąc „książki”, nie mam jednak na myśli książki, którą trzymasz w rękach. Nie mam złudzeń, że potrafiłabym napisać studium tarota w świetle psychologii głębi, niemniej liczę na to, że uda mi się skłonić was do odsunięcia na bok dotychczasowych narzędzi: podręczników, broszur dołączanych do talii tarota, portali i apek z interpretacjami kart.

Miłośnikom tarota chciałabym przedstawić metodę pracy z kartami, którą nazwałam tarotem intencyjnym. Metoda ta bazuje na rzadko sugerowanej metodzie świadomego doboru kart. W tarocie intencyjnym rozmyślnie wybieramy takie, a nie inne karty, sygnalizując wszechświatowi, o co nam chodzi i, odwrotnie niż w tradycyjnej metodzie, zaczynamy od zdefiniowania upragnionego celu, a potem dobieramy karty, które go symbolizują. Tak jak w innych podręcznikach tarota, spora część mojej książki – rozdział czwarty – omawia każdą z siedemdziesięciu ośmiu kart, nie tyle jednak pod kątem ich tradycyjnej interpretacji, ile intencji, do których można je przypisać.

Istnieje wiele wyśmienitych podręczników interpretacji tarota. Jedne są bardzo przystępne, inne operują ambitnym językiem jungowskiej psychologii głębi. Wiele trzyma się tradycyjnych interpretacji, inne dedykowane są wyłącznie pewnej talii. Osobiście jestem wierna klasycznej wykładni kart, ale zachęcam wszystkich do poszerzania i modyfikacji powszechnie przyjętych znaczeń, najlepiej na podstawie własnej praktyki i doświadczeń.

Tradycyjny seans tarota jest próbą rozwikłania jakiejś sytuacji przez przyjęcie do wiadomości pewnych informacji na swój temat. Interpretując układ, liczymy na uzyskanie wnikliwego wglądu w naszą psyche i otaczającą rzeczywistość. Tarot intencyjny również ma na celu zmianę sytuacji, jednak propozycje rozwiązań projektujemy tutaj na zewnątrz. Formułujemy nasze cele, licząc na to, że wszechświat pomoże nam w ich realizacji. Napisałam tę książkę z myślą o tym, żeby pokazać, jak za pośrednictwem skojarzeń i symboli wizualnych można doładować energetycznie swoje plany, zrozumieć lepiej samych siebie i aktywnie wyrażać miłość i troskę o bliźnich.

Interpretację tarota trafnie oddaje karta Maga: gdy rozkładamy karty, wszechświat odpowiada na nasze pytanie, przekazując nam dawkę Energii Uniwersalnej. Energię tę możemy przekształcić w instrument realizacji naszych celów. Mag przypomina nam o sentencji: „Jak na górze, tak na dole”, uświadamiając, że działania na jakiejś płaszczyźnie rzeczywistości budzą oddźwięk na pozostałych. My również, na podobieństwo tarotowego Maga, potrafimy ściągać energię uniwersalną, by z jej pomocą wprowadzać zmiany na naszej płaszczyźnie istnienia.

Aktywację tarota dobrze wyraża karta Świat: seans tarota wprawia w ruch obieg energii uniwersalnej, której jesteśmy odbiornikami i nadajnikami. Znajdujemy się na styku mikro- i makrokosmosu. Nasza jaźń jest cząstką wszechświata; działamy aktywnie na rzecz przepływu energii uniwersalnej.

Istotę tarota intencyjnego trafnie oddaje karta Głupca: uruchamiając osobiste pokłady energii wszechświata, ufnie wysyłasz swoje intencje, bo wierzysz, że mogą wpłynąć na rzeczywistość. Jak wstępujący na ścieżkę adepta Głupiec inicjujesz ruch energii. Musisz zrobić pierwszy krok, dokonać wyboru spośród odkrytych kart i z dziecięcą ufnością Głupca ruszyć do celu.

ROZDZIAŁ 1

InterpretacjaWróżenie z kart tarota

Amatorzy tarota zwykle rozwijają swoje zainteresowania. Podobnie jak w przypadku świętych ksiąg, wielowątkowych powieści czy telewizyjnych seriali, wciąż odkrywamy nowe szczegóły i dopatrujemy się nowych związków, które zmieniają perspektywę dzieła. Być może stoi za tym fakt, że ewolucja nagradzała umiejętność wykrywania wzorców i prawidłowości w otoczeniu, co zwiększało szansę na przeżycie. Nam też podnosi się poziom adrenaliny i czujemy miły dreszcz podekscytowania, gdy przeglądamy karty czy podręcznik tarota – czy to nowy, czy też dobrze znany – odkrywając nowe znaczenia kart i związki między nimi.

Jednak każda podróż, o czym wie dobrze Głupiec, zaczyna się od pierwszego kroku. Nieważne, czy twoją pierwszą talię ktoś ci podarował, czy wpadła ci w oko w sklepie, bo była w ładnym pudełku. A może masz już dziesięć talii, albo i więcej. Sama miałam, lekko licząc, kilkanaście podręczników i talii tarota, zanim nauczyłam się wróżyć bez zaglądania do książki. Niniejszy rozdział ma za zadanie nie tylko przedstawić w zarysie główne etapy wróżenia, ale również zachęcić do odłożenia na bok książek i interpretowania kart po swojemu.

Choć do napisania tej książki pchnęła mnie omówiona szerzej w rozdziale trzecim koncepcja tarota intencyjnego, przystępując do tej dość niekonwencjonalnej metody, trzeba najpierw wyselekcjonować z talii odpowiednie karty. Rozdział pierwszy zapozna cię z tradycyjną wykładnią kart, która pomoże ci dobrać je zgodnie z tematem, co nie znaczy wcale, że oczekuję od ciebie od razu wirtuozerii w interpretacji kart i całkowitej rezygnacji z pomocy książki. Tarot intencyjny dopuszcza dobieranie kart wyłącznie na podstawie własnej intuicji. Śmiało, bierz kartę z przepełnionym kielichem, bo miło się na nią patrzy, albo tę z wieżą walącą się w gruzy, bo tak dokładnie się czujesz. Wszystkie chwyty – które się sprawdzają w twoim przypadku – są dozwolone.

Ja najłatwiej zapamiętuję karty po obrazkach, które nasuwają pewne skojarzenia, ale każdy ma własne metody zapamiętywania i dla ciebie co innego może okazać się punktem krytycznym decyzji, by zrezygnować z podręcznika. W dalszej części rozdziału omówię trzy profile początkujących, podpowiadając, jak zaprząc swoje atuty, żeby obyć się bez książek i notatek.

DLACZEGO TALIA RIDER-WAITE-SMITH JEST TAKA WAŻNA?

Pojawienie się tej talii na rynku w 1910 roku miało przełomowe znaczenie dla popularyzacji tarota. Projektodawcą talii był Arthur Edward Waite, ilustracje wykonała Pamela Colman Smith, a wydawcą była londyńska oficyna Rider & Company. Z reguły nazywana jest talią Rider-Waite-Smith lub RWS.

Wiele szkół muzycznych wymaga od swoich uczniów opanowania przynajmniej w podstawowym zakresie gry na fortepianie, nawet gdy ich głównym instrumentem są skrzypce lub obój, czy też uczą się w klasie śpiewu. Szkoły gastronomiczne żądają od uczniów mistrzowskiego opanowania sztuki smażenia omletu, nawet jeżeli mają potem zamiar pracować w cukierni czy w befsztykarni. W moim odczuciu talia Rider-Waite-Smith ma podobne znaczenie dla adeptów tarota. Nie musisz jej używać ani nawet lubić czy czuć z nią związku, ale podobnie jak skrzypkowi umiejętność gry na pianinie, tak tobie podstawowa orientacja w symbolice RWS może się kiedyś przydać.

Wiele ładnych i interesujących talii świadomie wzoruje się na kartach RWS, zwłaszcza w zakresie kart dworskich i Arkanów Małych. Mówi się o nich jako o klonach Rider-Waite’a lub jako o kartach zainspirowanych talią Rider-Waite’a. (Swoją drogą rola Pameli Colman Smith jako ilustratorki bywa nagminnie pomijana). Część klonów RWS bazuje na oryginalnych rysunkach Smith, kopiując je po najdrobniejszą fałdkę czy listek – należą do nich Universal Waite czy Radiant Waite. Generalnie talie typu RWS najczęściej kopiują najważniejsze elementy, proporcje i niektóre detale. Dziewiątka Mieczy zwykle przedstawia leżącą w łóżku postać w ten lub inny sposób zagrożoną przez dziewięć mieczy, a Trzy Kielichy przedstawiają trzy tańczące razem postaci. Do tego typu kart należą Hanson-Roberts Tarot i karty Llewellyn Classic, których używam w tej książce. Istnieją setki talii typu RWS, a z każdym rokiem przybywa nowych. Znajomość symbolicznej wymowy RWS, zwłaszcza blotek, jest nieodzowna dla zrozumienia znaczeń kart większości z wydawanych współcześnie talii.

Niestety, talia RWS nie sprawdza się aż tak dobrze w interpretacji szesnastu kart dworskich. Trzeba dobrze się przyjrzeć detalom kart, żeby zauważyć różnice między ósemką królów i królowych, czterech rycerzy na koniach i czterech giermków oraz symboli w ich rękach. Oglądając nową talię, zawsze zaczynam od poszukiwania charakterystycznych szczegółów, które pomogą mi zapamiętywać karty dworskie.

Arkana Wielkie RWS wzorują się w znacznej mierze na najstarszych taliach tarota, takich jak tarot marsylski czy tarot Visconti-Sforza. Na drodze prostych skojarzeń z nazwą karty Arkanów Wielkich wyglądają podobnie w ujęciach różnych grafików. Karta Pustelnik zwykle przedstawia samotną postać z latarnią w ręku, karta Rydwan przedstawia pojazd ciągnięty (choć niekoniecznie) przez parę zwierząt lub mitycznych stworów. Z tego powodu zapamiętywanie kluczowych znaczeń kart Arkanów Wielkich jest generalnie we wszystkich taliach łatwiejsze.

Zaletą kart RWP, oprócz tego, że ułatwiają zapamiętywanie znaczeń blotek, jest ich częste występowanie w literaturze tarota. Wiele podręczników tarota (w tym również mój), niezwiązanych z żadną konkretną talią, dla ilustracji swoich wywodów używa wyłącznie, lub między innymi, kart wzorowanych na RWP. Rysunki Pameli Colman Smith w świecie tarota są czymś w rodzaju esperanto – uniwersalnym językiem. Podstawowa znajomość tych symboli znacznie ułatwia naukę.

ODSTAWIENIE PODRĘCZNIKA

Z moich obserwacji wynika, że początkujących tarocistów można podzielić na trzy kategorie w zależności od tego, co najbardziej pomaga im zapamiętać znaczenia kart. Każdy odbiera karty po swojemu. Jak dobrze wiedzą wszyscy, którzy rzucają się łapczywie na nowe podręczniki i talie tarota, osobiste interpretacje kart to proces, który stale ewoluuje.

Typ intelektualisty

Najchętniej używa talii typu RWS i uczy się ich interpretacji z podręczników lub z internetu, choć w swoich zbiorach miewa również kilka talii innych typów. Często interesuje się interpretacją kart pod wpływem innych szkół ezoterycznych, takich jak astrologia czy kabała.

Typ odkrywcy

Zwykle wybiera talie w rodzaju Toth, których grafika mniej lub bardziej odbiega od RWS, i szuka ich znaczeń w dołączonej do talii książce lub w internecie. Czasem ma w swoich zbiorach talie z gatunku RWS. Choć w kartach RWS spotyka się sporo nawiązań do astrologii lub kabały, istnieje wiele talii, w których systemy ezoteryczne są kluczem do sekwencji i symboliki kart i są wręcz nieodzowne do ich interpretacji.

Typ intuicjonisty

Potrafi pracować z każdym rodzajem kart, choć niewiele czyta na ich temat. Czasem decyduje się na zapoznanie z tradycyjnymi, podręcznikowymi interpretacjami, głównie jednak polega na swoich zdolnościach parapsychicznych.

Prędzej czy później każdy wyrabia sobie własną metodę uniezależnienia się od książek i notatek. Ważne, żebyś znalazł swój osobisty styl interpretacji kart, który się sprawdza najlepiej. A oto parę technik, które pomogły mi, typowi intelektualistki, odstawić wreszcie podręcznik i zaufać sobie. Moje metody sprawdzają się przede wszystkim dla typów intelektualisty i odkrywcy, natomiast intuicjoniści powinni przede wszystkim zwracać uwagę na sygnały pozazmysłowe, jakie wysyłają do nich konkretne karty.

Oswajaj się z kartami. Ćwicz tasowanie, żeby lepiej leżały ci w dłoni. W domu miej je zawsze na widoku, tak jak komórkę. Karty tarota zwykle są trochę większe od zwykłych kart, do czego też się trzeba przyzwyczaić.

Połóż karty na stole i sortuj je według różnych kryteriów. Ułóż obok siebie blotki o tej samej wartości, żeby się zorientować, co mają z sobą wspólnego, a co je od siebie odróżnia. Prześledź ewolucję poszczególnych kolorów, od asów do dziesiątek, i przyjrzyj się, jak rozwija się główny temat każdego z nich. Porównaj detale kart dworskich. Spróbuj układać Arkana Wielkie w takiej kolejności, żeby pomogły ci prześledzić Podróż Głupca i inne ważne sekwencje, jakie zauważysz w kartach.

W materiałach pomocniczych wyszukaj interpretacje pierwszych kilku kart, które rzucą ci się w oczy. Zakładam, że masz podręcznik tarota przypisany do konkretnej talii albo kilka podstawowych pozycji dla początkujących czy jedną, dwie tradycyjne wykładnie, które ci odpowiadają. To całkiem niezły punkt wyjścia do studiów nad tarotem. Typ intuicyjny będzie raczej wolał książki z niewielką liczbą słów kluczowych dla kart. Przyjrzyj się układowi książki. Zaznacz poszczególne części samoprzylepnymi karteczkami, żeby łatwiej wyszukiwać poszczególne karty.

Bierz po kolei karty do ręki, czytaj ich opis i przyglądaj się detalom obrazka. Ogranicz się jednak do dziesięciu kart na jeden raz. Zrób sobie co najmniej kilkugodzinną przerwę, a jeśli wracasz do kart tego samego dnia, przejrzyj ponownie te same karty. Teoretycznie przestudiowanie siedemdziesięciu ośmiu kart powinno zająć ci nieco ponad tydzień. Jeżeli cię to nudzi albo wszystko ci się myli, może to być zwiastunem tego, że: (1) ten podręcznik albo ta talia nie są dla ciebie odpowiednie, albo tego, że (2) nauka nie zawsze jest rzeczą łatwą i przyjemną; czasem trzeba po prostu przysiąść fałdów. Ileż to razy kupowałam sobie nową talię, żeby przebrnąć przez Głupca i Maga, czasem jeszcze kilka kart Arkanów Wielkich i parę blotek, po to tylko, żeby odłożyć książkę na bok i odpłynąć myślami do innych spraw. Nauka wymaga cierpliwości i skupienia.

Kiedy już zainwestowałeś sporo wysiłku w przestudiowanie znaczeń wszystkich kart, odłóż książkę. Tu właśnie zaczyna się pole do popisu dla typu intuicyjnego, jeżeli nie ciągnie go do studiowania podręcznika. Potasuj karty i ułóż grzbietami do góry. Odwracaj je po jednej i obserwuj, jakie wywołują w tobie skojarzenia zarówno pod wpływem tego, co o nich niedawno czytałeś, jak i twojej intuicyjnej reakcji na elementy ich grafiki. Jeden obraz wart więcej niż tysiąc słów, więc nie musisz definiować ich znaczeń w kategoriach werbalnych. W każdej chwili wolno ci zajrzeć do książek i notatek. Za jednym razem studiuj maksymalnie dwanaście kart, a potem daj sobie wypocząć.

Zapisz na kartce albo wpisz w tabele dowolnego programu kalkulacyjnego po dwa, trzy słowa kluczowe dla każdej z siedemdziesięciu ośmiu kart. Mogą to być słowa z podręcznika albo podsunięte ci przez podświadomość. Przelewanie informacji własnoręcznie na papier uruchamia inny rodzaj pamięci niż godziny biernej lektury.

Przypomnij sobie jakieś zdjęcie, które zrobiłeś ulubionej cioci, siostrze czy komicznemu koledze. Patrząc na zdjęcie lub myśląc o nim, przypominasz sobie aurę tej osoby, swoje uczucia do niej, pamiętasz, co się wtedy działo. O to właśnie chodzi w kojarzeniu wyglądu karty z jej najważniejszym znaczeniem. Zamknij oczy i w pamięci prześledź blotki danego koloru, od asa do dziesiątki, przypominając sobie wygląd kart i myśląc o kluczowych słowach. Jeśli będziesz powtarzać to ćwiczenie w skupieniu, po pewnym czasie dzięki tego rodzaju wizualizacji w twoich myślach zaczną wyraźnie wypływać najważniejsze znaczenia kart. Kiedy ćwicząc, natrafisz na kartę, której nie pamiętasz („Szóstka Kielichów, co u diabła znaczy Szóstka Kielichów?”), otwórz oczy, zajrzyj do materiałów pomocniczych i wróć do trenowanego koloru, zaczynając jeszcze raz od początku. Ćwicz jeden kolor przez kilka dni, a potem przejdź do następnego. Podobnie postępuj z kartami dworskimi, a potem z partiami kart Arkanów Wielkich.

Kiedy będziesz potrafił przejść w myślach przez wszystkie siedemdziesiąt osiem kart za jednym razem, wizualizując w myślach ich wygląd (o ile należysz, jak ja, do osób, u których obrazy wywołują wspomnienia) i przypominając sobie jej podstawowe znaczenia, powtarzaj to ćwiczenie mniej więcej raz na miesiąc. Mnie udaje się w dziewięćdziesięciu pięciu przypadkach na sto.

Istnieje kilka schematów ułatwiających zapamiętywanie kart. Zamiast wkuwać na pamięć siedemdziesiąt osiem odrębnych interpretacji, można zapamiętać ogólne znaczenia pewnych grup kart, a potem, w trakcie lektury, w prosty sposób łączyć je z sobą. Opanowanie pamięciowe informacji z załączonych poniżej tabel może znacznie ułatwić wypracowanie własnych interpretacji kart. Naturalnie, jak zawsze, gdy mowa o tarocie, nie wszyscy zgodzą się z tą klasyfikacją.

Schemat ułatwiający zapamiętywanie kolorów kart

Kolor

Element

klasyczny

Sfera ogólna

Sfera

Proces

Metapsychiczne istnienie

Zwierzę

Apostoł

Sfinks

Pora

roku

Monety/

Pentakle

Ziemia

Materia, pieniądze

Zmysły

Ciało

Wół

Łukasz

Byk / Tułów

Zima

Miecze

Powietrze

Idee, informacje

Intelekt

Umysł

Orzeł

Jan

Ptak / Skrzydła

Jesień

Kielichy

Woda

Emocje, uczucia

Uczucia

Serce (Dusza)

Anioł/ Człowiek

Mateusz

Człowiek/ Głowa

Lato

Buławy

Ogień

Wola,

zapał

Intuicja

Dusza (Duch)

Lew

Marek

Lew/ Nogi

Wiosna

Pomoc w zapamiętywaniu znaczeń wartości kart

Wartość

Słowa kluczowe

Twoje słowa kluczowe

1 (As)

początki, potencjał, szansa, dar, korzenie sytuacji

2

wybór, równowaga, partnerstwo, dwoistość, unia

3

rozwój, zakończenie etapu, twórczość, efekty

4

struktura, stabilność, życie wewnętrzne, koniec fazy wstępnej

5

strata, chaos, niestabilność, próba przełamania inercji

6

współpraca, harmonia, związki, pojednanie

7

refleksja, ocena, działanie na własną rękę, szansa

8

postęp, moc, tajemnica, priorytety, przyczyna i skutek

9

przejście, ostatni etap, granice, cierpliwość, samotność, fatum, doświadczenie

10

rozwiązanie, zakończenie, wynik końcowy, konsolidacja, spełnienie

Nie ma chyba rzeczy podlegającej podziałowi na cztery kategorie, której nie próbowano by już kiedyś przypisać poszczególnym kolorom talii tarota. Na karcie Koła Fortuny widnieją cztery zwierzęta, na karcie Rydwan dwa sfinksy. Osobiście, myśląc o kolorach kart, zwykle się skupiam na dwóch kategoriach: właściwej im sferze i Jungowskim procesie poznawczym.

Te szeregi również nie dla wszystkich będą przekonujące, jednak w moim odczuciu są wiarygodne.

Karty dworskie często przedstawiają osoby z twojego otoczenia lub te, które mają wpływ na jakąś sferę twojego życia. Niektórzy tarociści kojarzą karty dworskie z pewnymi cechami charakteru, co pomaga odgadnąć, kogo z życia kwerenta dana karta przedstawia. Osobiście nie próbuję odgadnąć, kogo konkretnie przedstawia dana karta dworska, raczej skupiam się na typie osobowości i sposobie bycia. Moim zdaniem karty dworskie nie zawsze przedstawiają konkretne osoby; czasem pojawiają się po to, by zwrócić uwagę na pewne cechy samego kwerenta.

Pomoc w zapamiętywaniu kart dworskich

Karta dworska*

Słowa kluczowe

Twoje słowa kluczowe

Giermek

pomysłowy, chłonny umysł, optymistyczny, dociekliwy, delikatny, niedoświadczony; uczeń, posłaniec

Rycerz

aktywny, odpowiedzialny, w drodze, lojalny, energiczny

Królowa

wpływowa, opiekuńcza, pomocna, obdarzona zdolnością perswazji, opanowana

Król

autorytet, sukces, doświadczenie, stanowczość, władza

* Nazwy kart dworskich różnią się w zależności od talii. Nazwy, którymi się posługuję, to nazwy stosowane w taliach RWS.

ŁĄCZENIE SYSTEMÓW ZAPAMIĘTYWANIA ZNACZEŃ DLA KART ARKANÓW MAŁYCH

Kolejnym krokiem po opanowaniu pamięciowym słów kluczowych dla kart pod kątem ich starszeństwa i koloru jest opracowanie słów kluczowych łączących definicje kart dworskich i blotek z definicjami kolorów, które pomagają poczuć wydźwięk konkretnych kart. Interpretacja danej karty będzie się różnić w zależności od wielu czynników, takich jak pytanie zadawane tarotowi i pozycja danej karty w rozkładzie. A oto kilka przykładów syntezy słów kluczowych dla konkretnych kart Arkanów Małych.

Przykładowa karta

Słowa kluczowe

Postrzeganie

Przykłady interpretacji na podstawie

ilustracji kart RWS

Król Monet

materia, ciało

autorytet, władza

Ktoś, kto decyduje o twoim ciele, pracy, mieszkaniu lub zdrowiu

As Monet

materia, pieniądze

szanse

Szansa wzbogacenia się

Siódemka Kielichów

emocje

refleksja

Kryzys emocjonalny i próba dotarcia do swoich autentycznych potrzeb

Trójka Buław

wola, intuicja

rozwój

Chęć sprawdzenia, czy podjęte działania odniosą zamierzony skutek

Giermek Buław

intuicja,

pasja

pomysłowość

Nowa fascynacja

Dwójka Mieczy

idee, myślenie

wybór, równowaga

Stagnacja wskutek niezdecydowania

Królowa Kielichów

emocje

wpływowa protektorka

Mądry doradca, któremu można powierzyć swoje problemy sercowe i relacyjne

SYSTEM ZAPAMIĘTYWANIA KART ARKANÓW MAŁYCH – PODRÓŻ GŁUPCA

Nie ma potrzeby tworzenia systemu słów kluczowych dla Arkanów Wielkich, ponieważ w większości współczesnych talii, w tym RWS i jej klonach, karty są opatrzone tytułami. Nazwa karty jest zwykle kluczem do jej najważniejszych znaczeń, chociaż niektóre nazwy, takie jak Moc czy Sprawiedliwość, są bardziej dosłowne od nazw w rodzaju Wisielec czy Umiarkowanie. W tej sytuacji załączam tabelę, która przybliży wam nazwy kart, ich kolejność i najważniejsze związki między nimi. Sekwencję dwudziestu dwóch kart Arkanów Wielkich zwykło się nazywać Podróżą Głupca. Choć w każdej kombinacji kart można dopatrzyć się znaczących korelacji, moim zdaniem zgłębianie Podróży Głupca jest dla początkujących szczególnie wskazane. W rozdziale szóstym będę omawiać szerzej kolejne sekwencje Podróży Głupca, ilustrując je kartami i zostawiając puste miejsca, żebyś mógł zanotować własne przemyślenia. Twoje doświadczenia życiowe dadzą ci ważny wgląd w Podróż Głupca do ostatniego arkanu Świat, który stanowi początek kolejnego cyklu.

Na następnej stronie przedstawiam dwadzieścia dwie pięciokartowe sekwencje ilustrujące progresje kart w ramach Podróży Głupca, które pomogą nam prześledzić związki między kolejnymi kartami Arkanów Wielkich. Nie spodziewam się po początkujących (ani nawet po bardziej zaawansowanych), że zapamiętają wszystkie karty w każdej z dwudziestu dwu sekwencji, niemniej zamieszczam tę tabelę po to, żeby oswoić was z nazwami kart Arkanów Wielkich i ich kolejnością w talii. Używam numeracji kart talii RWS, gdzie Moc jest oznakowana cyfrą 8, a Sprawiedliwość 11, choć z pewnych przyczyn, w które nie będę się tu wdawać, w niektórych taliach te dwie karty są ponumerowane na odwrót.

Układ ten pomaga studiować karty w grupach po pięć naraz, jak również skupić się na poszczególnych kartach, także w ich relacji do karty Głupiec. I znów, proces ten prawdopodobnie będzie służył najlepiej typom intelektualisty i odkrywcy. Typ intuicjonisty będzie odbierał Podróż Głupca w kategoriach nagłych wglądów, a może nawet nie będzie w ogóle zainteresowany tradycyjną kolejnością kart, chętniej trzymając się własnego systemu ich szeregowania. Właśnie ta unikalność interpretacji sprawia, że tarot jest tak wzbogacającym doświadczeniem.

Etap

→ → Progresja → →

Centrum

1

0. Głupiec

1. Mag

2. Papieżyca

3. Cesarzowa

4. Cesarz

2

1. Mag

2. Papieżyca

3. Cesarzowa

4. Cesarz

5. Papież

3

2. Papieżyca

3. Cesarzowa

4. Cesarz

5. Papież

6. Kochankowie

4

3. Cesarzowa

4. Cesarz

5. Papież

6. Kochankowie

7. Rydwan

5

4. Cesarz

5. Papież

6. Kochankowie

7. Rydwan

8. Moc

6

5. Papież

6. Kochankowie

7. Rydwan

8. Moc

9. Pustelnik

7

6. Kochankowie

7. Rydwan

8. Moc

9. Pustelnik

10. Koło

8

7. Rydwan

8. Moc

9. Pustelnik

10.Koło

11. Sprawiedliwość

9

8. Moc

9. Pustelnik

10.Koło

11. Sprawiedliwość

12. Wisielec

10

9. Pustelnik

10.Koło

11. Sprawiedliwość

12. Wisielec

13. Śmierć

11

10.Koło

11. Sprawiedliwość

12. Wisielec

13. Śmierć

14. Umiarkowanie

12

11. Sprawiedliwość

12. Wisielec

13. Śmierć

14. Umiarkowanie

15. Diabeł

13

12. Wisielec

13. Śmierć

14. Umiarkowanie

15. Diabeł

16. Wieża

14

13. Śmierć

14. Umiarkowanie

15. Diabeł

16. Wieża

17. Gwiazda

15

14. Umiarkowanie

15. Diabeł

16. Wieża

17. Gwiazda

18. Księżyc

16

15. Diabeł

16. Wieża

17. Gwiazda

18. Księżyc

19. Słońce

17

16. Wieża

17. Gwiazda

18. Księżyc

19. Słońce

20. Sąd

18

17. Gwiazda

18. Księżyc

19. Słońce

20. Sąd

21. Świat

19

18. Księżyc

19. Słońce

20. Sąd

21. Świat

0. Głupiec

20

19. Słońce

20. Sąd

21. Świat

0. Głupiec

1. Mag

21

20. Sąd

21. Świat

0. Głupiec

1. Mag

2. Papieżyca

22

21. Świat

0. Głupiec

1. Mag

2. Papieżyca

3. Cesarzowa

Przedstawię teraz w punktach sposób pracy z tabelą Podróży Głupca. W rozdziale szóstym zilustruję sekwencje kartami, zostawiając wolne miejsca na zapiski dotyczące osobistych przemyśleń.

Rozłóż przed sobą pięć kart dla dowolnego etapu Podróży Głupca i przyjrzyj się dokładnie rysunkom.

Spróbuj wymyślić historię, jaką Głupiec mógłby przeżyć na tym etapie podróży. Istnieją różne sposoby wizualizowania i zapamiętywania historii – czy to za pomocą prostych zdań, czy poprzez wizualizowanie ich w konwencji kreskówki, czy przez łączenie z sobą scen ze znanych filmów i książek, które opisują ten etap Podróży. W rozdziale szóstym znajdziesz ilustracje wszystkich pięciokartowych sekwencji oraz wolne miejsce na swoje uwagi. Przedstawiam tam również moje rozumienie poszczególnych etapów i przemyślenia na temat interakcji Głupca z centralną kartą każdej sekwencji.

Przejrzyj swoje materiały pod kątem pięciu kart danej sekwencji. Jak zaznaczyłam wcześniej, niniejsza książka nie pretenduje do rangi pogłębionego studium znaczeń kart. Najlepiej studiować Arkana Wielkie po kolei, zgodnie z ich numeracją. Jeżeli w twoich lekturach na temat tarota znajdują się fragmenty poświęcone słowom kluczowym dla poszczególnych kart, wybierz jedno bądź dwa, które najbardziej do ciebie przemawiają, i powtórz je na głos, patrząc na daną kartę, np. „Gwiazda: nadzieja, spokój ducha”.

Szczególnie uważnie przyglądaj się środkowej karcie każdego etapu, zarówno pod kątem jej ogólnej wymowy, jak i w kontekście Podróży Głupca. Każda karta Arkanów Wielkich jest centralną kartą któregoś etapu, więc studiując poszczególne etapy, za każdym razem skupiasz się na innej karcie.

Następnego dnia (czy też kiedy będziesz mógł wrócić do nauki) rozłóż karty dla następnego etapu. Cztery pierwsze karty etapu już trochę znasz; tylko ostatnia karta jest jeszcze niewiadomą. Jeśli używasz co najmniej dwóch książek o tarocie, kiedy karta powtarza się kolejny raz, warto poczytać o niej z innej książki, niż poprzednio, żeby wyrobić sobie lepsze wyobrażenie na jej temat.

Niektórym czytelnikom związki tarota z astrologią i innymi szkołami ezoterycznymi wydadzą się oczywiste, innym poszerzanie interpretacji o dodatkowy wymiar może się wydać utrudnieniem. Odstawiając podręczniki, sam musisz zdecydować, czy chcesz uwzględnić w swoich interpretacjach konotacje ezoteryczne kart.

KARTY W POZYCJI ODWRÓCONEJ

Kiedy karta leży do góry nogami, mówimy, że jest w pozycji odwróconej. Pytanie jednak, z czyjej perspektywy karta jest do góry nogami. Kiedy stawiamy karty sobie, sprawa jest prosta, ale kiedy wróżymy komuś, sytuacja się komplikuje. Część tarocistów lubi siedzieć naprzeciwko kwerenta i kłaść karty, odwracając je do siebie, podczas gdy kwerent widzi je do góry nogami. W tej sytuacji karty odwrócone z pozycji kwerenta wyglądają, jakby były w pozycji prawidłowej. Nie ma problemu, jeśli kwerenta interesuje tylko wróżba, a nie karty na stole, ale ja sama w roli kwerentki w podobnej sytuacji czułam się zawsze nieswojo. Kiedy ktoś mi wróży, chcę widzieć i rozumieć karty układu!

W tej sytuacji stosuję dwie metody. Po pierwsze zawsze staram się usadzić nas w ten sposób, żebyśmy oboje z kwerentem widzieli karty z tej samej strony. Po drugie nie używam kart w pozycji odwróconej. Jeśli trafi się taka karta, odwracam ją z powrotem, a i tak nadal mam aż nadto informacji potrzebnych, by postawić tarota, nawet jeśli wyławiam tylko część znaczeń, które inny, bardziej doświadczony tarocista dostrzegłby w rozkładzie.

Jeśli zamierzasz używać kart w pozycji odwróconej, masz do wyboru jedną z kilku metod ich interpretacji: jako odwrotność znaczeń karty w pozycji prawidłowej, jako intensyfikację tych znaczeń, jako ich osłabienie, jako ich przełożenie na płaszczyznę psychiczną, czy jeszcze inaczej, według twojego uznania. Wiele podręczników tarota zawiera autorskie interpretacje kart w pozycji odwróconej, istnieją nawet książki poświęcone przede wszystkim interpretacji kart w pozycji odwróconej.

KWERENT I PYTANIE

Większość tradycyjnych seansów tarota zaczyna się od pytania, a przynajmniej ogólnego wywiadu, dlaczego kwerent chce sobie postawić tarota. Pytanie może być szczegółowe lub bardziej ogólne. Przyznam, że wielu moich krewnych i znajomych miało po prostu straszną ochotę sobie powróżyć, więc decydowali się na pytanie: „Czy karty chcą mi coś powiedzieć?”.

W tradycyjnej metodzie stawiania tarota kwerent jest tylko pasywnym odbiorcą kart i ich interpretacji przez medium, które przekazuje mu w ten sposób energię uniwersalną (naturalnie kwerent i medium mogą być tą samą osobą). W moim odczuciu magia tarota polega głównie na przekazie energii i informacji dla kwerenta na zasadzie synchroniczności. Pytanie kwerenta jest soczewką skupiającą promienie energii uniwersalnej.

UKŁADANIE KART

W tarocie to, jak się obchodzisz z kartami, jest bardzo ważne, nawet jeśli tylko zdejmujesz kartę z wierzchu talii, żeby się szybko poradzić w jakiejś sprawie. Każda karta na swój unikalny sposób przyciąga energię uniwersalną. Moim zdaniem, jeśli ktoś przerzuca zachłannie talię kart, żądając szybkich odpowiedzi, energia się rozmywa, tak że może w ogóle nie dojść do przekazu informacji. Na końcu ktoś taki zostaje po prostu z kupką kart w dłoniach.

Stawiając tarota innej osobie, proszę ją najpierw, żeby potasowała karty tak, jak jej się podoba, jednocześnie myśląc o tym, o czym „chce porozmawiać ze wszechświatem”. Niektórzy tarociści nie lubią, gdy ktoś inny dotyka ich kart, ja jednak lubię, gdy kwerent nasącza talię swoją energią. Czuję, jakby się dzięki temu otwierał w pewien sposób na przepływ energii kosmicznej lub nawiązywał połączenie z wszechświatem. Skoro odbiorcą tej energii jest kwerent, logiczne jest, że powinien mieć kontakt dotykowy z kartami. Kiedy kwerent skończy tasować, proszę go o przełożenie talii tak, jak chce, po to, żeby sam zdecydował o tym, która karta się znajdzie na wierzchu. Biorę talię do rąk i zastanawiam się przez chwilę, jakim rozkładem się posłużyć, licząc na to, że energia kart podpowie mi, jaki rozkład będzie najbardziej odpowiedni w tym przypadku.

Rozkład tarota może się składać z dowolnej liczby kart – nawet jednej lub wszystkich. Na początku mogą wam bardziej odpowiadać układy dwu-, trzy- czy czterokartowe, które dają klarowne wyobrażenie o wzajemnych relacjach kart. W rozdziale piątym zaprezentuję przykłady klasycznych rozkładów, a także rozkładów tarota intencyjnego, które można znaleźć tylko w mojej książce. Chociaż stawiacie dopiero pierwsze kroki na drodze tarota, wolno wam wymyślać własne układy kart, w których sami będziecie decydować o znaczeniu każdej z pozycji rozkładu. Gdy nabierzecie wprawy w interpretacji kart, zauważycie, o ile położenie karty w rozkładzie dodaje nowego wymiaru jej interpretacji. Osobiście używam zwykle własnej wersji Krzyża Celtyckiego. Spektrum znaczeń pozycji tego rozkładu daje dość szczegółowy obraz sytuacji, a dziesięć kart zawiera akurat tyle informacji, by konsultacja nie trwała ani za długo, ani za krótko.

Zdarzyło się wam śledzić z zapartym tchem w kinie lub przed telewizorem, jak filmowy wróżbita z najwyższym namaszczeniem odwraca karty jedną po drugiej? Jego dramatyczne gesty budują napięcie. Znam tarocistów, którzy też odwracają w ten sposób karty, i nie mam nic przeciwko tej metodzie, osobiście jednak wolę kłaść karty obrazkiem do góry, informując po kolei o znaczeniu każdej z nich i jej pozycji w rozkładzie. Krewni i znajomi, którym wróżę, zwykle mają tylko mgliste pojęcie o tarocie i są ciekawi wszystkiego. Niewykluczone, że próbuję im udowodnić, że nie kładę kart na chybił trafił i nie wymyślam naprędce odpowiedzi.

Gdy już rozłożysz karty, przyjrzyj się im uważnie przez chwilę, zrób głębszy wdech i pamiętając o tym, że wszechświat właśnie zaczyna swój przekaz, przejdź do interpretacji.

PRZEKAZYWANIE INTERPRETACJI KWERENTOWI

Wieki temu, gdy miałam w college’u obowiązkowe zajęcia z hiszpańskiego, pewnie byłam w stanie bez mrugnięcia okiem wymienić parę zdań w tym języku, ale tamte dni już raczej nie wrócą. Pewnie jeszcze pamiętam parę słów na krzyż, ale nie ma mowy, żebym zamieniła z kimś choćby kilka zdań, patrząc mu w oczy. Wyszłam z wprawy i pewne łącza w moim mózgu uległy atrofii. Utrzymywanie kontaktu wzrokowego z kwerentem w trakcie rozmowy o kartach, które leżą przed tobą, przypomina rozmowę w obcym języku. Wymaga odpowiedniego słownictwa i stałej praktyki.

Myślę, że podobnie jak istnieją różne typy początkujących, tak samo istnieje wiele metod przekazywania tego, co widać w kartach. Chętnie podzielę się z tobą swoimi doświadczeniami z czasów, gdy zaczynałam posługiwać się podręcznikiem dla początkujących. Istnieją znakomite książki, które omawiają stawianie tarota pod kątem doświadczeń parapsychicznych, i zachęcam was gorąco do zaopatrzenia się w tego typu lektury.

Nawet jeżeli nie potrafisz jeszcze wróżyć bez książki, zanim zaczniesz wróżyć, przyjrzyj się dokładnie całemu rozkładowi. Porównaj proporcje, w jakich występują pewne grupy kart, przez co rozumiem Arkana Wielkie, kolory, karty dworskie i blotki różnych kolorów o tej samej wartości. I tak, na przykład, obecność kilku kielichów może wskazywać na bardzo emocjonalny stosunek kwerenta do sprawy, a duża ilość mieczy może świadczyć o tym, że nadmiernie analizuje problem albo że przed podjęciem jakichkolwiek działań powinien się dobrze zorientować w sytuacji. Pojawienie się dwóch lub więcej piątek może wskazywać na to, że w życiu kwerenta panuje chwilowo chaos. Podczas omawiania rozkładu z kwerentem możecie sobie wyjaśnić, pod jakim kątem należy interpretować karty.

Chociaż od lat wróżę krewnym i znajomym, wciąż mam potrzebę udowadniania, że nie zmyślam. Biorę karty po kolei, wyjaśniam znaczenie miejsca, na którym je kładę, podaję ich główne znaczenia, a potem mówię o tym, co mogą znaczyć w tym układzie. Najpierw omawiam karty pojedynczo, a potem rozkład jako całość.

Metoda ta sprawdza się w moim przypadku, może dlatego, że jak na tarocistkę mam słabo rozwinięte postrzeganie pozazmysłowe. Zwykle typ intuicjonisty podświadomie wie, jak najlepiej przekazywać ogólne przesłanie układu. Podobnie jak różnimy się poziomem zdolności mediumicznych, tak samo różnimy się umiejętnością improwizowania i odpowiedniego doboru słów. Rzecz jasna jednak i nad zdolnościami parapsychicznymi, i nad darem wymowy można i warto pracować.

Dalsza część książki dostępna w wersji pełnej

ROZDZIAŁ 2

AktywacjaPo wróżeniu z kart

Dostępne w wersji pełnej

ROZDZIAŁ 3

IntencjeTarot intencyjny

Dostępne w wersji pełnej

ROZDZIAŁ 4

Interpretacja i intencje poszczególnych kart

Dostępne w wersji pełnej

ROZDZIAŁ 5

Rozkłady

Dostępne w wersji pełnej

ROZDZIAŁ 6

Podróż GłupcaSystem utrwalający w pamięci znaczenia Arkanów Wielkich

Dostępne w wersji pełnej

INDEKS HASEŁ

Dostępne w wersji pełnej

POLECANE LEKTURY

Dostępne w wersji pełnej

PODZIĘKOWANIA

Dostępne w wersji pełnej

O AUTORCE

Dostępne w wersji pełnej

KONTAKT Z AUTORKĄ

Dostępne w wersji pełnej

TYTUŁ ORYGINAŁU:Intentional Tarot: Using the Cards with Purpose Redaktor prowadząca: Marta Budnik Wydawca: Agnieszka Fiedorowicz Redakcja: Joanna Rączkowiak Korekta: Beata Wójcik Projekt okładki: Łukasz Werpachowski Zdjęcie na okładce: © sivVector/Shutterstock.com Projekt książki: © Samantha Penn Karty użyte w książce: Llewellyn Classic Tarot „Translated from” Intentional Tarot: Using the Cards with Purpose Copyright © 2020 Denise Hesselroth Published by Llewellyn Publications Woodbury, MN 55125 USAwww.llewellyn.com

Copyright © 2020 for the Polish edition by Wydawnictwo Kobiece Łukasz Kierus Copyright © for the Polish translation by Teresa Tyszowiecka, 2020 Wszelkie prawa do polskiego przekładu i publikacji zastrzeżone. Powielanie i rozpowszechnianie z wykorzystaniem jakiejkolwiek techniki całości bądź fragmentów niniejszego dzieła bez uprzedniego uzyskania pisemnej zgody posiadacza tych praw jest zabronione.

Wydanie elektroniczne

Białystok 2020

ISBN 978-83-66654-15-0

Bądź na bieżąco i śledź nasze wydawnictwo na Facebooku:

www.facebook.com/kobiece

Wydawnictwo Kobiece

E-mail: [email protected]

Pełna oferta wydawnictwa jest dostępna na stronie

www.wydawnictwokobiece.pl

Na zlecenie Woblink

woblink.com

plik przygotowała Anna Jakubowska