Żyjąc z demencją. Praktyczne wskazówki dla opiekunów i pacjentów - James M. Noble - ebook

Żyjąc z demencją. Praktyczne wskazówki dla opiekunów i pacjentów ebook

James M. Noble

0,0
59,90 zł

lub
-50%
Zbieraj punkty w Klubie Mola Książkowego i kupuj ebooki, audiobooki oraz książki papierowe do 50% taniej.
Dowiedz się więcej.
Opis

Żyjąc z demencją jest przewodnikiem po wszystkich aspektach życia z demencją – czy to w roli pacjenta, czy jego przyjaciela lub opiekuna.

James M. Noble przeprowadza czytelnika przez wszystkie etapy choroby. Wyjaśnia, jak rozpoznać pierwsze objawy demencji, jakie są jej stadia, czym się różni choroba Alzheimera od innych rodzajów otępienia. Szczegółowo opisuje sposoby leczenia oraz terapii niefarmakologicznych, a także doradza, jakie zmiany wprowadzić do stylu życia. Tłumaczy, jak wspierać chorego oraz zaplanować długoterminową opiekę nad nim. Przypomina też opiekunom, żeby dbali także o siebie i nie wahali się prosić o wsparcie.

Zależało mi na tym, żeby moja książka przypominała spotkanie z lekarzem siedzącym po drugiej stronie biurka w gabinecie, opowiada James M. Noble. Twarzą w twarz podczas szczerej, nieraz trudnej rozmowy.

Ta książka jest dla Ciebie, jeśli chcesz się dowiedzieć, co możemy zrobić, żeby lepiej zrozumieć i leczyć demencję teraz i w przyszłości.

Ebooka przeczytasz w aplikacjach Legimi lub dowolnej aplikacji obsługującej format:

EPUB
MOBI

Liczba stron: 331

Oceny
0,0
0
0
0
0
0
Więcej informacji
Więcej informacji
Legimi nie weryfikuje, czy opinie pochodzą od konsumentów, którzy nabyli lub czytali/słuchali daną pozycję, ale usuwa fałszywe opinie, jeśli je wykryje.



Co­py­ri­ght © Co­per­ni­cus Cen­ter Press, 2024 Co­py­ri­ght © 2022 by Oxford Uni­ver­sity Press. All ri­ghts re­se­rved.
Na­vi­ga­ting Life with De­men­tia was ori­gi­nally pu­bli­shed in En­glish in 2022. This trans­la­tion is pu­bli­shed by ar­ran­ge­ment with Oxford Uni­ver­sity Press. Co­per­ni­cus Cen­ter Press is so­lely re­spon­si­ble for this trans­la­tion from the ori­gi­nal work and Oxford Uni­ver­sity Press shall have no lia­bi­lity for any er­rors, omis­sions or in­ac­cu­ra­cies or am­bi­gu­ities in such trans­la­tion or for any los­ses cau­sed by re­liance the­reon.
Ty­tuł ory­gi­nalnyNa­vi­ga­ting Life with De­men­tia
Opieka re­dak­cyjnaSo­nia Kmie­cik
Re­dak­cja ję­zy­kowaAgnieszka Paw­li­kow­ska | CO DO SŁOWA
Ko­rektaGa­briela Nie­miec | CO DO SŁOWA
Pro­jekt okładki i stron ty­tu­ło­wychMo­nika Drob­nik-Sło­ciń­ska / mo­ni­ka­imar­cin.com
SkładLu­cyna Ster­czew­ska | CO DO SŁOWA
ISBN 978-83-7886-813-2
Ta książka nie po­winna być sto­so­wana w celu dia­gno­zo­wa­nia i sa­mo­dia­gno­zo­wa­nia, nie za­stąpi także kon­sul­ta­cji i/lub le­cze­nia przez le­ka­rza i/lub in­nego wy­kwa­li­fi­ko­wa­nego spe­cja­li­stę. Au­to­rzy, re­dak­to­rzy i wy­dawcy dla­tego zrze­kają się wszel­kiej od­po­wie­dzial­no­ści za szkody bez­po­śred­nie lub wtórne wy­ni­ka­jące z wy­ko­rzy­sta­nia ma­te­ria­łów za­war­tych w tej książce. Czy­tel­ni­kom za­leca się zwra­ca­nie szcze­gól­nej uwagi na in­for­ma­cje do­star­czo­nych przez pro­du­centa le­ków lub sprzętu, któ­rego za­mie­rzają uży­wać.
Wy­da­nie I
Kra­ków 2024
Wy­dawca: Co­per­ni­cus Cen­ter Press Sp. z o.o. pl. Szcze­pań­ski 8, 31-011 Kra­ków tel. (+48) 12 448 14 12, 500 839 467 e-mail: re­dak­[email protected]
Kon­wer­sja: eLi­tera s.c.

„Zgu­bi­łam sie­bie, że tak po­wiem”.

Z do­ku­men­ta­cji me­dycz­nejAu­gu­sty De­ter (1901 rok),pierw­szej pa­cjentki opi­sa­nejprzez dok­tora Alo­isa Al­zhe­imera

PRZED­MOWA

Po la­tach na­uki przy­go­to­wu­ją­cej do za­wodu wszy­scy le­ka­rze, w tej licz­bie i ja, na­dal nie­ustan­nie uczymy się od swo­ich pa­cjen­tów. Ob­ser­wu­jąc, jak spraw­dzają się me­tody le­cze­nia w prak­tyce, stop­niowo, na przy­kła­dzie po­szcze­gól­nych cho­rych, po­zna­jemy in­dy­wi­du­alne re­ak­cje na te­ra­pię oraz do­wia­du­jemy się o no­wych for­mach spra­wo­wa­nia opieki i do­stęp­nych źró­dłach po­mocy. Temu do­świad­cze­niu kli­nicz­nemu to­wa­rzy­szy za­po­zna­wa­nie się z bie­żą­cymi do­ko­na­niami na roz­le­głym polu ba­dań na­uko­wych. Jed­nak mimo dłu­gich go­dzin spę­dza­nych przeze mnie w po­radni Cen­trum Me­dycz­nego przy Uni­wer­sy­te­cie Co­lum­bia w Irving, gdzie w ciągu jed­nego po­po­łu­dnia spo­ty­kam się nie­kiedy na­wet z dzie­się­cioma pa­cjen­tami cier­pią­cymi na otę­pie­nie (de­men­cję), ni­gdy nie mam dość czasu na prze­ka­za­nie im i ich bli­skim wszyst­kiego, co po­winni wie­dzieć i o co chcą za­py­tać, ani na po­roz­ma­wia­nie o po­ten­cjal­nych wy­zwa­niach, z ja­kimi będą się mie­rzyć w przy­szło­ści. Rów­nież ży­cie mi­lio­nów in­nych ro­dzin jest na­zna­czone zma­ga­niem z de­men­cją, a nie­któ­rzy nie otrzy­mują po­trzeb­nych in­for­ma­cji lub zwra­cają się do spe­cja­li­sty do­piero wtedy, gdy sy­tu­acja staje się kry­tyczna.

Czę­sto ża­ło­wa­łem, że udzie­lane przez nas prak­tyczne po­rady zo­stają w czte­rech ścia­nach ga­bi­ne­tów le­kar­skich. Zdaję so­bie też sprawę, że po­mimo mo­ich naj­lep­szych sta­rań, by jak naj­wię­cej wy­ja­śnić na te­mat otę­pie­nia i in­nych scho­rzeń neu­ro­lo­gicz­nych, w pa­mięci mo­ich roz­mów­ców za­cho­wuje się tylko nie­wielki uła­mek tego, co mó­wię. Oma­wia­nie tych spraw w ga­bi­ne­cie bywa stre­su­jące i ner­wowe. Czasu wy­maga samo po­go­dze­nie się z dia­gnozą, nie mó­wiąc już o zro­zu­mie­niu na­tury cho­roby. W trak­cie każ­dej wi­zyty jest do prze­ka­za­nia mnó­stwo in­for­ma­cji, za­le­ceń oraz wska­zó­wek do­ty­czą­cych or­ga­ni­zo­wa­nia opieki. Trzeba także prze­dys­ku­to­wać zmiany, ja­kie za­szły od chwili po­przed­niej kon­sul­ta­cji. Mimo na­szych szcze­rych wy­sił­ków nie daje się za­wrzeć wszyst­kiego w no­tat­kach czy wrę­cza­nych po wi­zy­cie pi­sem­nych za­le­ce­niach.

Sys­te­ma­tycz­nie wi­dząc te trud­no­ści na wła­sne oczy, za­czą­łem się za­sta­na­wiać, w jaki spo­sób można by do­trzeć z po­ra­dami do więk­szej liczby po­trze­bu­ją­cych ich osób. Kiedy do­wie­dzia­łem się o se­rii książ­ko­wej Na­vi­ga­ting Life wy­da­wa­nej pod au­spi­cjami pi­sma Ame­ry­kań­skiej Aka­de­mii Neu­ro­lo­gii pod ty­tu­łem „Brain & Life®”, za­in­spi­ro­wała mnie myśl o do­star­cze­niu „wska­zó­wek na­wi­ga­cyj­nych” lu­dziom, któ­rzy pró­bują zro­zu­mieć, czym jest otę­pie­nie i jak z nim żyć. Każdy roz­dział tej książki jest po­dobny do roz­mów, które czę­sto prze­pro­wa­dzam z pa­cjen­tami i ich ro­dzi­nami, trudno jed­nak prze­ka­zać wszystko, co tu za­war­łem, w trak­cie kon­taktu oso­bi­stego, na­wet po­wta­rza­ją­cego się wie­lo­krot­nie w ciągu po­na­wia­nych przez lata wi­zyt. Mam na­dzieję, że dzięki prze­la­niu tych roz­mów na karty książki po­mogę nie tylko oso­bom po­ja­wia­ją­cym się w moim ga­bi­ne­cie, lecz także wielu in­nym ro­dzi­nom po­szu­ku­ją­cym od­po­wie­dzi w ob­li­czu róż­nych zwią­za­nych z de­men­cją wąt­pli­wo­ści, które jest im trudno roz­wiać.

Książka ta jest prze­zna­czona dla cie­bie nie­za­leż­nie, czy sam je­steś we wcze­snej fa­zie otę­pie­nia, czy też pra­gniesz się wię­cej do­wie­dzieć o tej cho­ro­bie i do­stać prak­tyczne wska­zówki dla­tego, że mie­rzy się z nią czło­nek two­jej ro­dziny lub inna bli­ska ci osoba. Kon­stru­owa­łem ją tak, żeby jak naj­bar­dziej przy­po­mi­nała spo­tka­nie ze mną, sie­dzą­cym po dru­giej stro­nie biurka w ga­bi­ne­cie – twa­rzą w twarz pod­czas szcze­rej, nie­raz trud­nej roz­mowy. Każda taka in­te­rak­cja ob­raca się wo­kół osoby cho­rego, na­wet je­żeli prze­bieg le­cze­nia jest wy­ja­śniany jego part­ne­rowi w opiece, mał­żon­kowi czy do­ro­słemu dziecku, któ­rzy będą uczest­ni­czyć we wdra­ża­niu te­ra­pii. Tak samo jest w książce.

Mózg i jego scho­rze­nia ja­wią się nie­raz jako ta­jem­ni­cze i trudno uchwytne za­równo dla na­ukow­ców, jak i reszty spo­łe­czeń­stwa. Na­pi­sa­łem tę książkę po to, by od­sło­nić skalę wy­zwań wciąż sta­wia­nych przed spe­cja­li­stami przez za­bu­rze­nia neu­ro­lo­giczne w ro­dzaju de­men­cji, a także uła­twić zro­zu­mie­nie tego, co już wiemy o zmia­nach w otę­pio­nym mó­zgu, kon­se­kwen­cjach tej sy­tu­acji dla cie­bie oraz do­stęp­nych do za­sto­so­wa­nia środ­kach.

Zaj­mu­jąc się zdro­wiem du­żej grupy pa­cjen­tów, le­ka­rze czer­pią do­dat­kową wie­dzę z bez­po­śred­nich do­świad­czeń spra­wo­wa­nia nad nimi opieki oraz z ba­dań na­uko­wych. Po­dob­nemu ce­lowi po­znaw­czemu służy rów­nież ta książka, umoż­li­wia­jąca pa­cjen­tom i ich ro­dzi­nom uzy­ska­nie wia­do­mo­ści o na­tu­rze ich stanu oraz prze­my­śle­nie tego, jak przy­go­to­wać się na przy­szłość i za­pla­no­wać po­stę­po­wa­nie w ob­li­czu róż­nych po­ten­cjal­nych pro­ble­mów. Książka nie może za­stą­pić roz­mowy mię­dzy tobą i twoim le­ka­rzem; nie sta­nowi sub­sty­tutu bez­po­śred­niej opieki me­dycz­nej. Może się jed­nak oka­zać źró­dłem waż­nych spo­strze­żeń nie­oma­wia­nych pod­czas wa­szych spo­tkań, pod­stawą do za­da­wa­nia szcze­gó­ło­wych py­tań oraz prze­wod­ni­kiem w dal­szym za­zna­ja­mia­niu się z te­ma­tyką otę­pie­nia.

Po­trzeby w za­kre­sie opieki w przy­padku de­men­cji można za­spo­ka­jać na wiele spo­so­bów, a od­po­wie­dzi i po­rady w tej kwe­stii nie po­winny ni­gdy po­cho­dzić wy­łącz­nie z per­spek­tywy jed­nego le­ka­rza. Nie­mniej udzie­lane przeze mnie wska­zówki opie­rają się na wie­lo­let­nim do­świad­cze­niu pracy z pa­cjen­tami, od etapu dia­gno­zo­wa­nia do opieki ho­spi­cyj­nej i śmierci, a także na wie­dzy i szko­le­niach, ja­kie otrzy­ma­łem od wielu in­nych le­ka­rzy, ma­ją­cych za sobą dzie­siątki lat pracy i wspie­ra­ją­cych w bar­dzo po­dob­nych sy­tu­acjach ty­siące pa­cjen­tów oraz ich ro­dziny. Osa­dzona na tym fun­da­men­cie książka po­może ci le­piej zro­zu­mieć, dla­czego po­wstaje cho­roba zwana otę­pie­niem oraz co czeka cię da­lej. To zaś po­zwoli na­kre­ślić mapę umoż­li­wia­jącą po­ru­sza­nie się w świe­cie z de­men­cją.

W ca­łym tek­ście za­sad­ni­czo trak­tuję le­ka­rzy jako osoby, które kie­rują opieką. Jed­nak w co­raz więk­szym stop­niu po­le­gamy też na od­da­nej pracy pie­lę­gnia­rek, pie­lę­gnia­rzy i asy­sten­tów me­dycz­nych, okre­śla­nych zbio­rowo jako „wy­kwa­li­fi­ko­wany per­so­nel me­dyczny”. Wiele z po­ru­sza­nych tu za­gad­nień można oma­wiać z nimi, je­śli dys­po­nują do­świad­cze­niem w przy­pad­kach neu­ro­lo­gicz­nych i czują się kom­pe­tentni w da­nych spra­wach.

Za­równo przed­się­wzię­cia na­ukowe, jak i spra­wo­wa­nie opieki mają z re­guły cha­rak­ter ze­spo­łowy – i po­dob­nie jest z tą książką. Chcę po­dzię­ko­wać moim bli­skim za­równo za wska­zówki w pro­ce­sie pi­sa­nia, jak i wspar­cie w trak­cie, gdy za­jęty pracą, nie by­łem dla nich do­stępny. Dzię­kuję per­so­ne­lowi kli­nicz­nemu oraz moim men­to­rom z Cen­trum Me­dycz­nego Uni­wer­sy­tetu Co­lum­bia w Irving (zwłasz­cza dok­tor Ka­ren Mar­der, dok­to­rowi Joh­nowi Bru­stowi i dok­to­rowi Ola­jide Wil­liam­sowi) za nie­usta­jącą po­moc we wszyst­kich mo­ich po­czy­na­niach za­wo­do­wych; pani Ca­ro­lyn Hal­pin-He­aly z Arts & Minds za uświa­do­mie­nie, co jesz­cze mo­żemy ofe­ro­wać pa­cjen­tom; cier­pli­wym re­dak­to­rom książki, w tym panu Cra­igowi Pan­ne­rowi z Oxford Uni­ver­sity Press i dok­tor Li­sie Shul­man (re­dak­torce se­rii wy­daw­ni­czej); pani De­brze Zo­el­l­ner za zna­ko­mite wska­zówki edy­tor­skie, a także pani An­drei We­iss z Ame­ry­kań­skiej Aka­de­mii Neu­ro­lo­gii. Przede wszyst­kim zaś dzię­kuję swoim pa­cjen­tom, ich ro­dzi­nom oraz opie­ku­nom za wpusz­cze­nie mnie do ich świata, da­nie mi oka­zji, by po­ma­gać im na ko­lej­nych wi­zy­tach, oraz do­star­cze­nie fun­da­mentu do stwo­rze­nia tej książki, prze­zna­czo­nej dla jesz­cze więk­szej rze­szy ro­dzin.

WSTĘP

Skoro się­gną­łeś po tę książkę, za­pewne ty sam albo drogi ci przy­ja­ciel lub ktoś z ro­dziny sta­nęli w ob­li­czu wstrząsu, ja­kim jest za­trwa­ża­jąca dia­gnoza otę­pie­nia. Mo­głeś ze­tknąć się z tym roz­po­zna­niem w róż­nych for­mach. Być może pa­dło słowo „de­men­cja” albo okre­śle­nia bar­dziej szcze­gó­łowe, na przy­kład cho­roba Al­zhe­imera, otę­pie­nie na­czy­niowe, cho­roba ciał Lewy’ego, otę­pie­nie czo­łowo-skro­niowe, cho­roba Picka. A być może z po­czątku sy­tu­acja była nie­ja­sna i myl­nie za­ko­mu­ni­ko­wano ci, że do­świad­czasz nor­mal­nych zmian zwią­za­nych ze sta­rze­niem się, zwy­kłych nie­do­stat­ków pa­mięci czy ła­god­nej de­pre­sji. Cza­sem je­ste­śmy obe­znani z wy­mie­nio­nymi wcze­śniej ter­mi­nami w związku ze sta­nem zdro­wia ota­cza­ją­cych nas osób. Jed­nak usły­sze­nie ich może sta­no­wić szok, gdy mowa o nas sa­mych lub o kimś nam bli­skim i przez nas ko­cha­nym. Jesz­cze trud­niej jest przy­jąć do wia­do­mo­ści, że w od­nie­sie­niu do żad­nej z naj­częst­szych po­staci otę­pie­nia nie ma obec­nie sku­tecz­nej te­ra­pii po­zwa­la­ją­cej wy­le­czyć każ­dego pa­cjenta lub spo­wol­nić u niego roz­wój cho­roby.

Książka ta za­czyna się od przy­bli­że­nia pod­sta­wo­wych po­jęć sto­so­wa­nych w opi­sie otę­pie­nia i tłu­ma­czy, czym różni się ono od nor­mal­nych zmian zwią­za­nych ze sta­rze­niem się. Da­lej omó­wiony jest pro­ces dia­gno­zo­wa­nia oraz wy­ja­śnione me­cha­ni­zmy pracy mó­zgu, na­stęp­nie zaś za­głę­biamy się po ko­lei w cha­rak­te­ry­stykę naj­pow­szech­niej­szych ty­pów otę­pie­nia, by zy­skać ich lep­szy ogląd. Jedną z naj­trud­niej­szych spraw do zro­zu­mie­nia na wstę­pie jest to, że o roz­po­zna­niu de­men­cji nie prze­są­dza ża­den po­je­dyn­czy test me­dyczny i zwy­kle nie wy­krywa się jej na ru­ty­no­wych ba­da­niach kon­tro­l­nych u le­ka­rza. Droga do usta­le­nia dia­gnozy bywa długa, wy­bo­ista i kręta. Nie ma dwóch pa­cjen­tów, któ­rzy do­świad­cza­liby de­men­cji w taki sam spo­sób, a pro­ces dia­gno­zo­wa­nia może się też róż­nić za­leż­nie od po­dej­ścia pre­zen­to­wa­nego przez dany ośro­dek oraz po­szcze­gól­nych le­ka­rzy. Nie­mniej do­kładne zi­den­ty­fi­ko­wa­nie stanu, ja­kiego się do­świad­cza, jest waż­nym pierw­szym kro­kiem do jego po­waż­nego po­trak­to­wa­nia oraz do przy­go­to­wa­nia się na przy­szłość.

W dal­szej czę­ści książki prze­dys­ku­to­wane są me­tody te­ra­peu­tyczne, w tym stan­dar­dowe le­cze­nie ob­ja­wów otę­pie­nia, ro­dzące się te­ra­pie wy­ce­lo­wane w me­cha­nizm bio­lo­giczny cho­roby, które służą po­ten­cjal­nemu jej spo­wol­nie­niu, stra­te­gie kom­ple­men­tarne w celu wspar­cia pa­cjenta oraz jego opie­kuna i part­nera w opiece (czę­sto także na­zy­wa­nego opie­ku­nem), a po­nadto moż­li­wo­ści uczest­nic­twa w me­dycz­nych ba­da­niach na­uko­wych w USA. Na­świe­tlone są zmiany, z ja­kimi trzeba się li­czyć w przy­szło­ści, i spo­soby przy­go­to­wa­nia się na nie. Liczne przy­kłady z do­świad­czeń pa­cjen­tów po­ma­gają zro­zu­mieć, ja­kie pro­blemy mogą się ujaw­niać w co­dzien­nym ży­ciu. Na końcu książki jest za­miesz­czony słow­ni­czek ter­mi­nów, który może uła­twić lek­turę. Prak­tyczne do­datki za­wie­rają li­stę spraw­dzo­nych, wia­ry­god­nych in­sty­tu­cji ofe­ru­ją­cych wie­dzę i po­moc w kon­kret­nych cho­ro­bach i pro­ble­mach oraz in­for­ma­cje o udziale w pró­bach kli­nicz­nych. W miarę moż­li­wo­ści na­leży za­cho­wy­wać rów­no­wagę mię­dzy na­dzieją i re­ali­zmem, dla­tego za­chę­cam pa­cjen­tów z de­men­cją oraz ich bli­skich, by sta­rali się szu­kać ma­łych ra­do­ści na co dzień mimo mie­rze­nia się z uciąż­liwą cho­robą.

Książka ta służy dwo­ja­kiemu ce­lowi: po­mocy w po­ko­ny­wa­niu bie­żą­cych wy­zwań oraz na­świe­tle­niu dal­szego biegu de­men­cji. Za­po­zna­nie się z nią w ca­ło­ści może być bar­dzo stre­su­jące i nie­ko­niecz­nie wska­zane. Czy­ta­nie o póź­nych sta­diach cho­roby, gdy je­steś w jej fa­zie wstęp­nej, może nie być w da­nej chwili po­mocne, nie­mniej ważne bę­dzie, by wszyst­kiego tego się w pew­nym mo­men­cie do­wie­dzieć. Przejdź do roz­dzia­łów, które do­ty­czą two­jego scho­rze­nia, i sta­raj się my­śleć w per­spek­ty­wie naj­bliż­szych kro­ków. Jak się prze­ko­nasz, na­uka współ­ist­nie­nia z tą cho­robą, opa­no­wy­wa­nie jej ob­ja­wów i czy­nie­nie sto­sow­nych pla­nów na przy­szłość jest z ko­niecz­no­ści dłu­gim pro­ce­sem. Dys­po­no­wa­nie więk­szą wie­dzą o otę­pie­niu po­może ci za­cho­wać rów­no­wagę w trud­nych mo­men­tach. Sta­raj się kon­cen­tro­wać na ro­dzaju opieki, jaką chcesz świad­czyć lub otrzy­my­wać.

Nie ma dwóch osób, u któ­rych de­men­cja pre­zen­tuje się tak samo, ma taki sam prze­bieg, dy­na­mikę ob­ja­wów czy trwa tyle samo. Wraz z cho­robą po­ja­wiają się nie­prze­wi­dy­walne za­bu­rze­nia w za­cho­wa­niu, pa­mięci i umie­jęt­no­ściach ko­mu­ni­ka­cyj­nych, które po­woli się na­si­lają, a to­wa­rzy­szące im sko­kowe zmiany pro­wa­dzą do nie­ocze­ki­wa­nych pro­ble­mów, ta­kich jak bez­sen­ność, ła­twe wpa­da­nie w gniew, wy­par­cie i de­pre­sja. Nie­zwy­kle trudno jest prze­wi­dzieć, jak ktoś bę­dzie do­zna­wał de­men­cji, i próby ta­kie są za­wsze obar­czone błę­dem. Więk­szość form otę­pie­nia po­głę­bia się z cza­sem, nie­mniej pro­gnozy o tym, jak szybko cho­roba bę­dzie po­stę­po­wać lub ja­kie ob­jawy wy­stą­pią przed in­nymi, mogą się oka­zać bar­dzo nie­trafne. Otę­pie­nie prze­biega w spo­sób wy­soce zin­dy­wi­du­ali­zo­wany.

W końcu cho­roba ta bę­dzie de­ter­mi­no­wać nie­mal każdy aspekt ży­cia. Z dnia na dzień będą się zmie­niać ru­ty­nowe zwy­czaje, nie­kiedy w nie­spo­dzie­wany spo­sób i w naj­mniej ocze­ki­wa­nym mo­men­cie. Otę­pie­nie ma wpływ na te­ra­pię in­nych scho­rzeń, de­cy­zje o le­cze­niu chi­rur­gicz­nym, ro­ko­wa­nia i re­ha­bi­li­ta­cję. Ro­dzina i przy­ja­ciele stają nie­kiedy wo­bec ko­niecz­no­ści zaj­mo­wa­nia się zdrową pod in­nymi wzglę­dami osobą. Zwa­żyw­szy jed­nak na to, że ob­cią­że­nie dla or­ga­ni­zmu, ja­kim może być de­men­cja, po­wstaje w za­awan­so­wa­nym wieku, bywa ona czę­sto ostat­nią z kilku cho­rób prze­wle­kłych zdia­gno­zo­wa­nych u da­nej osoby, co po­wo­duje po­wsta­nie licz­nych waż­nych i nie­stety czę­sto nie­do­strze­ga­nych pro­ble­mów do­ty­czą­cych opieki pa­lia­tyw­nej.

Roz­po­zna­nie otę­pie­nia u członka ro­dziny może być wy­zwa­niem dla niej ca­łej, może zmie­niać ją i prze­cią­żać na nie­spo­dzie­wane spo­soby po­ten­cjal­nie przez dłu­gie lata. Jest to nie­unik­nione, lecz książka ta może po­móc w prze­wi­dze­niu tych zmian oraz przy­go­to­wa­niu się do re­ago­wa­nia na nie, w miarę jak będą wy­stę­po­wać, a na­wet za­nim staną się rze­czy­wi­stymi pro­ble­mami.

De­men­cja stwa­rza okre­ślone wy­zwa­nia, zwią­zane mię­dzy in­nymi z uciąż­li­wo­ścią jej prze­ja­wów, znaj­do­wa­niem po­mocy i wspar­cia oraz pró­bami prze­wi­dy­wa­nia, kiedy mogą wy­stą­pić ob­jawy be­ha­wio­ralne i po­znaw­cze. Nie musi nas jed­nak za­ła­mać. Książka ta jest po­my­ślana tak, by stała się prze­wod­ni­kiem po trud­nych aspek­tach ży­cia z otę­pie­niem – czy to w roli pa­cjenta, czy jego przy­ja­ciela lub opie­kuna. Pod­czas wi­zyt w ga­bi­ne­cie le­kar­skim pod­kre­śla się w więk­szo­ści to, czego pa­cjent nie jest w sta­nie ro­bić z po­wodu cho­roby. Jed­nak gdzie tylko można, sta­ram się w tej książce sku­piać na tym, co pa­cjenci wciąż mogą ro­bić, a także co my wszy­scy mo­żemy zro­bić, by le­piej zro­zu­mieć i le­czyć otę­pie­nie te­raz i w przy­szło­ści.

Za­pra­szamy do za­kupu peł­nej wer­sji książki