49,90 zł
Numer 1 na listach niemieckich bestsellerów non-fiction (Spiegel) przez 110 tygodni z rzędu! Opublikowany w 30 językach, sprzedany na całym świecie w prawie 10 milionowym nakładzie.
Życie w bogactwie to Twoje prawo od momentu narodzin! Ta książka okaże się najlepszą inwestycją Twojego życia; 10 milionów kupujących nie może się mylić! Wiodący w Europie trener finansowy Bodo Schfer ujawnia sprawdzone sekrety osiągania bogactwa. Daje Ci niezwykle proste, ale skuteczne techniki, dzięki którym możesz efektywnie zarządzać swoimi pieniędzmi.
1. Jak zarobić pierwszy milion w ciągu siedmiu lat.
2. 11 zaskakujących metod natychmiastowego zwiększenia dochodów.
3. Jak żyć jedynie z odsetek w niewiarygodnie krótkim czasie.
4. Jak szybko spłacić długi i jednocześnie stać się bogatym.
5. Sprawdzona wiedza na temat inwestycji, której banki nigdy nie ujawnią.
Ebooka przeczytasz w aplikacjach Legimi lub dowolnej aplikacji obsługującej format:
Liczba stron: 320
DROGA DO
FINANSOWEJ
WOLNOŚCI
BODO SCHÄFER
Tytuł oryginału:
DER WEG ZUR FINANZIELLEN FREIHEIT
©2019 Bodo Schäfer Akademie GmbH, Bergisch Gladbach
©2020 Wydawnictwo Aktywa Sp. z o.o.
The Polish edition in cooperation with The Rights Company, The Netherlands.
Wszelkie prawa, również w zakresie powielania fotomechanicznego i fragmentarycznego wydruku, zastrzeżone. Żadna część niniejszej książki nie może być przetwarzana ani powielana jakąkolwiek techniką (fotokopia, mikrofilm lub inny proces) bez pisemnej zgody Wydawnictwa Aktywa Sp. z o.o.
Projekt okładki: Grzegorz Kalisiak
Redakcja: Jarosław Lipski
Korekta: Arkadiusz Gudowski, Alicja Laskowska
Skład: Delfina Korabiewska (smartDTP)
TŁUMACZENIE: Aneta Trybulska
ISBN: 978-83-957574-6-4
Wydanie drugie
Wydawnictwo Aktywa Sp. z o.o.
Uwaga
Niniejsza książka jest zbiorem sprawdzonych i rzetelnych informacji. Niemniej jednak autor i wydawnictwo nie świadczą specjalistycznego doradztwa prawnego, finansowego ani jakiegokolwiek innego. Decydujące znaczenie ma obowiązujący stan prawny oraz prawnie wiążąca opinia właściwego eksperta.
Publikacja zawiera dane z przeszłości, na podstawie których nie należy wyciągać wniosków w odniesieniu do przyszłych wyników. Dane te służą przedstawieniu podstawowych zasad.
Lektura niniejszej książki nie zastąpi rzetelnego doradztwa, nie zwolni inwestora od odpowiedzialności, a sama książka nie przedstawia żadnych rekomendacji inwestycyjnych. Przed podjęciem jakiejkolwiek decyzji inwestycyjnej należy szczegółowo zapoznać się z prospektem emisyjnym i potraktować go jako podstawę do dokładnego rozważenia danej decyzji.
Książka jest wyrazem prywatnych opinii autora, nie należy zatem traktować zawartych w niej wypowiedzi jako rekomendacji inwestycyjnych w rozumieniu ustawy o obrocie papierami wartościowymi. Autor i wydawnictwo nie ponoszą odpowiedzialności za jakiekolwiek szkody i straty wynikające ze stosowania się do treści niniejszej książki.
TWÓJPIERWSZY MILION
W SIEDEM LAT
Wydawnictwo Aktywa
O książce
Przedmowa
Wprowadzenie
Analiza: jak kształtują się twoje finanse?
Podstawy
1. Czego tak naprawdę chcesz?
2. Czym jest odpowiedzialność?
3. Czy zdobycie miliona to cud?
4. Dlaczego więcej ludzi nie jest zamożnych?
5. Co tak naprawdę myślisz o pieniądzach?
Praktyczne wskazówki, jak zdobyć pierwszy milion
6. Długi
7. Jak możesz zwiększyć swój dochód?
8. Oszczędzanie – płacenie samemu sobie
9. Cud odsetek składanych
10. Dlaczego trzeba pomnażać pieniądze?
11. Zasady dla inwestorów i spekulantów
12. Finansowa osłona, finansowe bezpieczeństwo i finansowa wolność
13. Mentor i sieć ekspertów
14. Pieniądze można siać
Spojrzenie w przyszłość: co dalej?
Podziękowania
Gdybym przeczytał książkę Bodo Schäfera DOKŁADNIE i UWAŻNIE, to uniknąłbym bolesnego upadku mojego biznesu, z którego podnosiłem się przez lata. Teraz, mając w pamięci wagę jego porad, czytam tę książkę kilka razy w roku, po to by pamiętać o jego ponadczasowych rekomendacjach budowania i utrzymywania majątku. Polecam ją każdemu, kto jest zainteresowany budowaniem swojej niezależności finansowej.
Marcin Osman
autor książki Sprzedawaj więcej
www.marcinosman.pl
Bodo Schäfer to ceniony na całym świecie trener finansowy i autor bestsellerowych książek. Dzięki praktycznej wiedzy i niebanalnemu humorowi przekazuje w swojej książce cenne rady oraz wskazówki w kierunku zarządzania własnymi pieniędzmi oraz zdobycia pierwszego miliona. Droga do finansowej wolności to prawdziwa zachęta dla tych, którzy chcą zaprojektować własne życie!
Piotr Witold
Założyciel i prezes
Wydawnictwo Aktywa Sp. z o.o.
www.wydawnictwoaktywa.pl
Droga do komfortu finansowego nie zawsze jest prosta. Brak wiedzy na temat pieniędzy przekłada się w sposób oczywisty na liczne niedogodności, dylematy, a także mniejsze i większe problemy, które prowadzą często do poważnych komplikacji życiowych. Jak dojść do finansowej wolności? Którą drogą podążać, by osiągnąć upragniony cel i w pełni cieszyć się życiem?
Na te i wiele innych pytań czytelnik znajdzie odpowiedź w książce Droga do finansowej wolności. Bodo Schäfer zawarł w niej esencję własnego doświadczenia i wiedzy w kwestii finansów osobistych. W odróżnieniu od wielu pozycji o tematyce finansowej, ta książka nie jest zbiorem technicznych porad, które wystarczy poznać i zgodnie z instrukcją zastosować. Jest inspiracją, by spojrzeć na temat finansów o wiele głębiej, można rzec – filozoficznie. Nie zawaham się stwierdzić, że jest to najbardziej kompleksowa publikacja na temat finansów, z jaką do tej pory miałem przyjemność się zetknąć. Autor w sposób bezkompromisowy łamie stereotypy i udowadnia, że każdy człowiek ma prawo być bogaty. Wskazuje, jak wielkie znaczenie mają nasze przekonania na temat pieniędzy. Te negatywne, niewspierające, nie tylko czynią wspomnianą drogę do finansowej wolności bardziej wyboistą, ale niekiedy ostatecznie uniemożliwiają osiągnięcie pożądanych rezultatów. Najprostsze działania, na których bez wątpienia, zdaniem autora, należałoby się skupić, są związane z odwagą igotowością do podjęcia ryzyka – a to może się wydarzyć jedynie dzięki wzbudzaniu refleksji na temat pieniędzy, podejmowaniu myślenia na temat własnej zamożności. Druga część książki obejmuje konkretne zagadnienia związane z twardą tematyką finansową, między innymi funduszami inwestycyjnymi. Jak inwestować? Czego unikać? Autor rozprawia się zpowszechnymi mitami w tym zakresie. Porusza również jakże ważny temat oszczędzania środków –wiedza i umiejętności z nim związane powinny być dla każdego ważnym elementem edukacji finansowej. Według Bodo Schäfera na drodze do finansowej wolności stoi konieczność odkładania minimum 10% uzyskiwanych dochodów. Niestety, nie zawsze tak jest. Niektórzy ludzie mają mylne wyobrażenie, że zaczną oszczędzać wówczas, jak będą więcej zarabiać. Wystarczy poznać proste mechanizmy finansowe związane z oszczędzaniem, które nie tylko nie musi być uciążliwe, ale może być przyjemnością. Bodo Schäfer przestrzega również przed brakiem zachowania proporcji między zarabianiem a wydawaniem. Jeśli wydatki przewyższają dochody, to każdemu powinno zapalić się czerwone światełko, że właśnie zszedł z dobrej drogi. Bezdroża nieroztropności związanej z zarządzaniem pieniędzmi zawsze prowadzą donikąd.
Książka została napisana prostym językiem, zrozumiałym dla każdego, nawet dla tych, którzy o finansach nie pozyskiwali do tej pory konkretnej wiedzy. Czytelnik znajdzie tu wiele wartościowych treści, które przełożone na konkretne sposoby działania zapewnią poczucie bezpieczeństwa i życiowej satysfakcji. Polecam!
Fryderyk Karzełek
Marzenia większości ludzi wyraźnie rozmijają się z rzeczywistością. Ludzie ci wierzą, że jest to całkowicie normalne. By wreszcie położyć kres temu przekonaniu, w 1997 roku napisałem książkę pt. Droga do finansowej wolności.
Chciałem przez to pokazać, że dobrobyt jest naszym przeznaczeniem, co znaczy, że naszym naturalnym powołaniem jest życie godne, z finansową niezależnością. Odkąd napisałem tę książkę, wydarzyły się dwie rzeczy.
Przede wszystkim rzeczywiście udało mi się poruszyć wiele serc, bowiem już ponad dziesięć milionów ludzi przeczytało moją publikację; została ona przetłumaczona na blisko trzydzieści pięć języków, w ten sposób stając się w tematyce finansowej książką wszechczasów.
Pytanie brzmi: dlaczego odniosła taki sukces? Odpowiedź jest prosta: bo pomogła tak licznym osobom. Dostałem tysiące listów od czytelników, a to dla mnie wiele znaczy. Historie sukcesów tych ludzi są niesamowite. Cozmieniło się w ich życiu, odkąd zaczęli zajmować się kwestią pieniędzy? I tak oto docieramy do drugiego punktu.
Kiedy napisałem tę książkę, wiedziałem, że możliwe jest nauczenie się zasad gry, którymi należy się kierować, by żyć w dostatku. W międzyczasie potwierdziły to też liczne informacje zwrotne napływające z całego świata od ludzi, którzy podążyli swoją drogą do finansowej wolności.
Nieważne, na jaką statystykę spojrzysz: coraz więcej osób się wzbogaca. To jest jedna strona medalu. Druga jednak jest taka, że wielu ludzi pod względem finansowym stoi w miejscu. Nie wiedzie im się dobrze. I dlatego jeszcze nie skończyłem swojego zadania – również takim ludziom chciałbym przybliżyć tę kwestię.
Niektórzy mogą teraz powiedzieć: „Ale przecież pieniądze szczęścia nie dają”. Oczywiście, że nie dają. To też nie jest wcale ich zadanie. Pieniądze mają bowiem nam dać poczucie bezpieczeństwa. Wolność. Możliwość życia takim życiem, jakie nam pasuje. Jest jeszcze jedna prawidłowość: z pieniędzmi łatwiej jest żyć szczęśliwie.
Kiedy przeczytasz tę książkę, jeszcze lepiej zrozumiesz to zdanie. Bo jest to książka o szczęściu. Nie tylko o pieniądzach. Pokazuje ci, jak możesz wieść pełne sukcesów i szczęśliwe życie – by stać się człowiekiem, którym możesz być. Być może to wyjaśnia wielki sukces tej książki.
Przeczytałem wiele listów z podziękowaniami. Było ich ponad 36 000! Znaczna większość osób dokonała zadziwiającej obserwacji, którą mogę podsumować w ten sposób: kiedy pieniądze zaczynają płynąć po raz pierwszy, często napływają tak szybko i w takich ilościach, że człowiek ze zdziwieniem zadaje sobie pytanie, gdzie do licha się one skrywały do tej pory?
Oby i tobie się to przydarzyło. Już nie mogę się doczekać twojego listu.
Pozdrawiam serdecznie
Twój Bodo Schäfer
Czy wiesz, co powstrzymuje większość ludzi przed prowadzeniem takiego życia, o jakim marzą? Pieniądze, najzwyczajniej w świecie pieniądze. Bo pieniądze są symbolem pewnego nastawienia do życia, miarą wyraźnie określonego sposobu myślenia. Pieniądze nie pojawiają się w naszym życiu przez przypadek. Jest to raczej pewnego rodzaju energia – im więcej energii wkładamy w naprawdę istotne rzeczy, tym więcej pieniędzy otrzymujemy. Osoby, które odniosły prawdziwy sukces, zawsze mają też umiejętność gromadzenia dużych ilości pieniędzy. Niektóre z nich zatrzymują je dla siebie, niektóre wykorzystują, by pomóc innym. Ale wszystkie umieją sprawić, że pieniądze płyną.
Nie powinniśmy również wyolbrzymiać znaczenia pieniędzy. Czy wiesz, kiedy stają się one zbyt ważne? Kiedy ich brakuje. Ten, kto ma problemy finansowe, za dużo rozmyśla o pieniądzach. Musisz raz na zawsze zmierzyć się z tą kwestią. A wtedy pieniądze staną się dla ciebie wsparciem we wszystkich obszarach twojego życia.
Każdy z nas ma marzenia. Mamy pewne wyobrażenie tego, jak chcemy żyć, co nam się w pewnym sensie od życia należy. Gdzieś w głębi wierzymy, że możemy dokonać czegoś szczególnego, dzięki czemu ten świat stanie się piękniejszy. Ale nazbyt często dostrzegam, że codzienna rutyna i rzeczywistość stopniowo tłamszą te marzenia. Wiele osób zapomina, że ma swoje miejsce na ziemi, i wydaje im się, że nie są w stanie zmienić sytuacji, w jakiej się znaleźli.
Często występujemy w roli ofiar. Idziemy na kompromisy i nim się obejrzymy, nasze życie przecieka nam przez palce. Wiele osób wini swoją sytuację finansową za to, że nie żyje tak, jak by chciało.
Od dwudziestu ośmiu lat zajmuję się pieniędzmi, sukcesem i szczęściem. W tym czasie nauczyłem się patrzeć na pieniądze w inny sposób: mogą one powstrzymywać nas przed wykorzystaniem w pełni naszych możliwości, lecz mogą nas też wesprzeć w tym, byśmy byli najlepszą wersją siebie.
Wraz z tą książką oddaję ci do pełnej dyspozycji siebie w roli twojego mentora. Chciałbym przekazać ci to, czego mogłem się nauczyć i czego doświadczyłem. Chciałbym podpowiedzieć ci, jak stworzyć maszynę do robienia pieniędzy. Posiadanie ich oznacza w pierwszej kolejności możliwość prowadzenia iście wolnego i niezależnego życia. Kiedy to dostrzegłem, zrodziła się we mnie głęboka potrzeba podzielenia się moją wiedzą. Zobowiązałem się do tego, by wesprzeć każdego, z kim będę miał kontakt, na jego drodze do finansowej wolności. Bo tak samo, jak można się nauczyć latać, nurkować czy programować, tak też można zapewnić sobie dobrobyt albo nawet bogactwo, ucząc się kilku podstawowych zasad.
Istnieje wiele możliwości wzbogacenia się. Jedną z dróg opisują cztery poniższe strategie przedstawione w tej książce:
1. Oszczędzanie pewnego procentu swojego dochodu.
2. Inwestowanie w oszczędności.
3. Zwiększanie dochodu.
4. Oszczędzanie pewnego procentu z każdej w ten sposób osiągniętej podwyżki dochodu.
Jeśli to zrobisz, to – w zależności od tego, na jakim obecnie jesteś etapie – za piętnaście–dwadzieścia lat będziesz posiadać majątek wartości pół miliona, a nawet miliona. To nie żaden cud. Jeśli chcesz szybciej zarobić swój pierwszy milion (na przykład w ciągu siedmiu lat), musisz stosować możliwie jak najwięcej strategii opisanych w tej książce. Z każdą kolejną strategią przybliżysz się do celu.
Jak możesz stać się bogaty w ciągu siedmiu lat? Już się zapewne domyślasz, że nie chodzi przy tym o konkretną sumę pieniędzy, którą chcesz posiadać, lecz o osobowość, jaką do tego czasu w sobie ukształtujesz.
Z pewnością nie zawsze będzie ci łatwo podążać drogą do finansowej wolności. Dużo trudniejsze jest jednak życie w finansowej zależności. Jeśli będziesz się stosować do poszczególnych wskazówek z tej książki, na pewno osiągniesz swój cel. W ramach swoich seminariów pomogłem już tysiącom ludzi wytrwać na tej ścieżce. Co chwilę obserwuję, jak ta wiedza dosłownie zmienia ludzi.
Proszę, nie myśl, że samo posiadanie tej książki uczyni z ciebie bogacza. Prawda jest taka: przeczytanie jej nie sprawi, że będziesz bogaty. W rzeczywistości musisz z nią pracować, musi ona stać się częścią ciebie. Wtedy dopiero ujawni ci skarby skrywające się w twoim wnętrzu.
Zacznijmy zatem wspólnie podążać tą drogą. W pierwszej kolejności określ swoje położenie w kontekście finansów. Na kolejnych stronach znajdziesz swoistą autoanalizę. Mam do ciebie prośbę, żebyś zaczął czytać tę książkę dopiero po uprzednim dokładnym określeniu, gdzie aktualnie się znajdujesz pod względem finansowym.
Liczę na to, że ta książka nie tylko wzbogaci cię finansowo, ale i duchowo, w dogłębny i znaczący sposób. Nie znam cię osobiście. Wiem jednak, że skoro trzymasz ją w dłoniach, to musisz być wyjątkową osobą, która nie chce zadowolić się tym, co oferują jej okoliczności. Jesteś osobą, która chce sama napisać swoją historię. Chcesz kreować swoją przyszłość i uczynić ze swojego życia dzieło sztuki. Z całego serca życzę tobie i sobie, by ta książka się do tego przyczyniła.
Pozdrawiam serdecznie
Twój Bodo Schäfer
Uwaga: Proszę, nie zaczynaj czytać tej książki, dopóki nie odpowiesz pisemnie na poniższe pytania.
1. Jak oceniasz swój dochód?
Doskonale
Wystarczająco
Bardzo dobrze
Źle
Dobrze
Bardzo źle
Zadowalająco
2. Jak oceniasz stan swojego majątku?
Doskonale
Wystarczająco
Bardzo dobrze
Źle
Dobrze
Bardzo źle
Zadowalająco
3. Jak oceniasz swoje inwestycje?
Doskonale
Wystarczająco
Bardzo dobrze
Źle
Dobrze
Bardzo źle
Zadowalająco
4. Jak oceniasz swoją wiedzę na temat pieniędzy i kapitału?
Doskonale
Wystarczająco
Bardzo dobrze
Źle
Dobrze
Bardzo źle
Zadowalająco
5. Jak oceniasz swoje plany finansowe? Czy dokładnie wiesz, czego chcesz, ile to kosztuje i skąd wziąć na to pieniądze?
Doskonale
Wystarczająco
Bardzo dobrze
Źle
Dobrze
Bardzo źle
Zadowalająco
6. Czy masz mentora ds. finansowych?
Tak
Nie
7. Czy grono twoich znajomych w przeważającej części jest:
Bardziej zamożne od ciebie
Na podobnym poziomie finansowym
Mniej zamożne od ciebie
8. Czy oszczędzasz co najmniej 10–20% swojego dochodu miesięcznie?
Tak
Różnie
Nie
9. Czy regularnie przekazujesz pieniądze na cele charytatywne?
Tak
Nie
10. Czy wierzysz, że zasługujesz na to, by mieć bardzo dużo pieniędzy?
Tak
Nie
Nigdy się nad tym niezastanawiałem
11. Jak długo mógłbyś utrzymać się ze swoich pieniędzy, nie zarabiając już ani grosza więcej?
____________ miesięcy
12. Czy jesteś w stanie wyobrazić sobie, że pewnego dnia mógłbyś zacząć żyć z odsetek ze swojego majątku?
Tak
Nie
13. Czy byłbyś zadowolony, gdyby twoja sytuacja finansowa w kolejnych pięciu latach była dokładnie taka jak przez ostatnie pięć lat?
Tak
Nie
14. Czy wiesz, co tak naprawdę myślisz o pieniądzach?
Tak
W pewnym sensie
Nie
15. Jak opisałbyś swoją sytuację finansową?
_________________________________________________________
16. Gdybyś musiał jednym słowem określić swoją finansową tożsamość, to jakiego słowa byś użył (na przykład Sknerus McKwacz, Początkujący, Nieudacznik, Nieszczęśnik, Magnes na kasę, Przedsiębiorca…)?
_________________________________________________________
17. Czy pieniądze są w twoim życiu siłą wspierającą czy może przeszkodą?
_________________________________________________________
18. Jak dobrze znasz się na funduszach inwestycyjnych?
Doskonale
Wystarczająco
Bardzo dobrze
Źle
Dobrze
Bardzo źle
Zadowalająco
19. Jaka oceniasz swoją wiedzę o akcjach?
Doskonale
Wystarczająco
Bardzo dobrze
Źle
Dobrze
Bardzo źle
Zadowalająco
20. Czy znasz podstawowe kryteria inwestycyjne i korzystasz z nich?
Tak
Nie
21. Czy pieniądze są dla ciebie ważne?
Nie
Bardzo ważne
Trochę
Najważniejsze
Dość ważne
22. Jakie masz nastawienie do pieniędzy, liczb i finansów?
_________________________________________________________
23. Jak ogólnie oceniasz swoją sytuację finansową po udzieleniu odpowiedzi na te pytania?
Doskonale
Wystarczająco
Bardzo dobrze
Źle
Dobrze
Bardzo źle
Zadowalająco
24. Jak czujesz się po udzieleniu odpowiedzi na te pytania?
_________________________________________________________
Zbyt długo szukałeś. Teraz przestań szukać i naucz się znajdować.
Heinz Körner, Johannes
Klasyczny konflikt: istnieje pewna różnica między tym, co czujemy w głębi, a tym, jak naprawdę wygląda nasze życie. Wyobrażenie tego, jak powinniśmy żyć, i rzeczywistość różnią się często od siebie tak jak dzień od nocy. Każdy z nas pragnie się rozwijać i być szczęśliwym. W głębi duszy wszyscy marzymy o tym, by zmienić coś na tym świecie na lepsze. I wszyscy też chcemy wierzyć w to, że zasługujemy na dobre życie.
Jakie są twoje szanse na wzbogacenie się?
Co nas powstrzymuje przed tym, by żyć marzeniami? Co nie pozwala nam osiągnąć tego wszystkiego, do czego dążymy? Oczywiście większość z nas żyje w środowisku, które niekoniecznie sprzyja dobrobytowi. Nasz rząd daje nam zły przykład, zadłużając się z roku na rok coraz bardziej. Aby móc spłacić odsetki od rosnącego długu publicznego, podwyższa podatki.
Nasz system szkolnictwa nie udziela nam odpowiedzi na najważniejsze pytania, na przykład: „Jak możemy żyć szczęśliwie?” albo „Jak możemy stać się bogaci?”. Uczymy się o tym, jak w 451 roku Attyla został pobity na Polach Katalaunijskich, ale nie zdobywamy wiedzy o tym, jak zapewnić sobie finansową niezależność. Kto zatem ma nas nauczyć bycia bogatym? Nasi rodzice? Większość z nas nie ma bogatych rodziców, zatem trudno jest polegać na ich poradach dotyczących tworzenia prawdziwego majątku. Do tego dochodzi jeszcze fakt, że nasze społeczeństwo zachęca do nadmiernej konsumpcji, przez co również rzadko kiedy możemy liczyć na wsparcie ze strony znajomych i przyjaciół. I tak oto z życia wielu ludzi coś umyka, coś, co ja postrzegam jako nasze wrodzone prawo do tego, by być szczęśliwymi i zamożnymi.
Kiedy patrzę z perspektywy na swoje życie, czuję niezmierną wdzięczność. Żyję dokładnie tak, jak marzyłem, i jestem niezależny finansowo. Alenie zawsze tak było. Tak jak doświadcza tego większość osób, były takie czasy, w których paraliżowało mnie ogromne zwątpienie i zagubienie.
Kształtują nas wyjątkowe przeżycia
Wszyscy doświadczyliśmy w życiu sytuacji, które miały na nas wpływ. Te chwile zmieniły nasz światopogląd i naszą wiarę w ludzi, możliwości, pieniądze i otaczający nas świat. Zmieniły nasze życie na lepsze lub na gorsze.
Mając sześć lat, przeżyłem coś, co ukształtowało moje nastawienie do pieniędzy. Mój ojciec trafił do szpitala z marskością wątroby. Musiał w nim spędzić łącznie dwanaście miesięcy, bo potrzebował całkowitego spokoju. W miarę możliwości miał też niczego nie czytać.
Pewnego dnia usłyszałem, jak lekarz powiedział do mojej mamy, że jeszcze nigdy nie spotkał się z taką sytuacją, żeby pacjent miał aż tyle odwiedzin. Mojego ojca każdego dnia odwiedzało co najmniej sześć osób, mimo iż właściwie miał mieć kompletny spokój. I tak dowiedzieliśmy się, że mój ojciec, będąc w szpitalu, dalej pracował. Był prawnikiem i oprócz wykonywania swojego zawodu zainicjował coś, co nazywało się „Poradami dla biednych”. Ten, kto miał niski dochód, mógł uzyskać od mojego ojca poradę prawną za darmo.
Na wieść o tym moja matka zapowiedziała ojcu, że natychmiast ma z tym skończyć, inaczej nie wyjdzie ze szpitala żywy. Nawet lekarze próbowali przemówić mu do rozsądku. Mój ojciec jednak był uparty i dalej robił to, co uważał za słuszne.
Często godzinami przesiadywałem przy jego łóżku i słuchałem, co mówili mu ludzie. I wiesz co? Zawsze chodziło o pieniądze. Zawsze biadolili. Zawsze to okoliczności były winne albo inni ludzie. Tych prawniczych kwestii nie rozumiałem, ale wydawało mi się, że ciągle słucham tej samej historii: kłopoty finansowe, kłopoty finansowe, kłopoty finansowe… Na początku takie przysłuchiwanie się bardzo mi się podobało, ale wkrótce zaczęło mnie to denerwować. Zacząłem odczuwać w sobie nienawiść do biedy. Bieda sprawiała, że ludzie byli nieszczęśliwi. Zmuszała ich do tego, by zgarbieni nachodzili mojego tatę w szpitalu i błagali go o pomoc. Chciałem być bogaty. Podjąłem twardą decyzję, by w wieku trzydziestu lat stać się milionerem.
Sama decyzja nie wystarczy
To jednakże nie jest początek świetnej historii sukcesu. Co prawda w wieku trzydziestu lat osiągnąłem swój cel, ale jeszcze pięć lat wcześniej tonąłem w długach, miałem osiemnaście kilogramów nadwagi i całą masę kompleksów. Z powodu napiętej sytuacji finansowej moje życie zaczęło się kręcić wokół pieniędzy.
Bo pieniądze mają zawsze takie znaczenie, jakie im przypiszemy. I kiedy mamy problemy finansowe, wtedy zawsze stają się o wiele ważniejsze.
Miałem jednak nadzieję, że wszystko będzie dobrze. Że jakoś się ułoży. Nic się jednak przecież nie dzieje wyłącznie z tego powodu, że mamy nadzieję. Nadzieja jest intelektualnym środkiem uspokajającym, genialnym okłamywaniem samego siebie. W kim lub w czym pokładamy nadzieje? W Bogu czy w losie? Bóg z pewnością nie jest kosmiczną niańką, która nagrodzi nas za „nicnierobienie”. Swoje uzasadnienie ma tutaj stare powiedzenie: „Nadzieja matką głupich”.
Nasze wartości i nasze cele muszą być zgodne
Byłem zrozpaczony: jak to możliwe, że mimo iż zarabiałem stosunkowo dużo, miałem długi? Kiedy wreszcie znalazłem odpowiedź na to pytanie, zaskoczyła mnie ona. W głębi nie wierzyłem w to, że pieniądze są dobre. Sabotowałem swój własny sukces.
Ojciec po ośmiu latach choroby zmarł, a ja ciągle słyszałem, jak ludzie mówili: „Zapracował się na śmierć”. W żadnym wypadku nie chciałem się zapracować na śmierć. Z drugiej strony nie chciałem być taki jak ci biedni ludzie, którzy przychodzili do mojego ojca w szpitalu po poradę prawną. Chciałem być bogaty i mimo to w miarę możliwości nic w tym kierunku nie robić.
Doszło do tego, że po śmierci ojca moja matka szukała ucieczki w religii. Była święcie przekonana o tym, że „prędzej wielbłąd przejdzie przez ucho igielne, niż bogaty wejdzie do królestwa niebieskiego”. Z jednej chciałem być dobry i myślałem, że bieda jest dobra. Z drugiej jednak strony chciałem być bogaty, bo gardziłem ubóstwem. Te sprzeczne wartości ciągnęły mnie w różnych kierunkach. Dopóki nie rozwiązałem tego konfliktu, stałem w miejscu.
W każdym razie próbowałem stać się bogaty. Zawsze, kiedy próbujemy coś zrobić, coś powstrzymuje nas przed konkretnym działaniem. Zostawiamy sobie otwarte drzwi wyjściowe. Ten, kto czegoś próbuje, czeka ostatecznie na to, aż pojawi się przeszkoda, która powstrzyma go przed realizacją jego zamiarów. Czekamy na utrudnienia, bo tak naprawdę nie wierzymy w to, że to jest dla nas dobre i że sami jesteśmy wystarczająco dobrzy, by to osiągnąć.
Optymizm i zaufanie do samego siebie
Odłóż na chwilę swój optymizm na bok. Chętnie ci wyjaśnię, w jakim celu masz to zrobić. Optymizm jest z pewnością cechą pozytywną, która pomaga ci dostrzec we wszystkim dobrą stronę. Ale kiedy nie towarzyszą mu żadne inne cechy, na niewiele się zda. Optymizm często jest niesłusznie mylony z pewnością siebie.
Podczas gdy optymizm pozwala ci dostrzec pozytywną stronę, pewność siebie daje ci poczucie, że poradzisz sobie nawet z ciemnymi stronami. Życie nie jest symfonią złożoną z pięknych i czystych nut, ma też swoje ciemne i głębokie dźwięki. Zatem ten, kto ma zaufanie do samego siebie, nie musi obawiać się trudnych sytuacji.
Człowiek pewny siebie to taki, który bazując na swojej przeszłości, wie, żemoże na sobie polegać. Nie daje się powstrzymać, bo jest przekonany, że upora się ze wszystkimi przeciwnościami losu. Już wiele razy sam sobie to udowodnił. Tego, w jaki sposób w krótkim czasie możesz zyskać pewność siebie, dowiesz się z rozdziału trzeciego.
Twoje finanse są niezwykle ważne dla zyskania tej pewności siebie. Pozostawiają bowiem niewiele miejsca na nieuzasadniony optymizm. Stan konta łatwo sprawdzić, a więc nie ma tu pola do manipulacji. Jeśli zatem naprawdę chcesz zyskać odpowiednią pewność siebie, musisz uregulować swoje kwestie finansowe. Twoje finanse muszą stać się dla ciebie dowodem na to, że nic nie jest w stanie cię powstrzymać.
Nie możesz pozwolić na to, by twoja sytuacja finansowa sabotowała twoje zaufanie do samego siebie. Bez niego bowiem egzystujesz ledwie na minimalnym poziomie. Nigdy nie dowiesz się, co się w tobie kryje. Nigdy nie podejmiesz żadnego ryzyka. Nie wykorzystasz swojego prawdziwego potencjału. Człowiek, który sam sobie nie ufa, nie zrobi nic, nie ma nic i jest niczym.
To wszystko jednak ma niewiele wspólnego z optymizmem. Rzut oka na stan konta musi ci uświadomić, że twoje finanse są dla ciebie wsparciem w życiu. Musi dać ci poczucie bezpieczeństwa w związku z twoimi umiejętnościami.
Dokładnie o to chodzi w tej książce. By tak uregulować swoje kwestie finansowe, aby pieniądze były dla nas wsparciem i nie działały przeciwko nam. Pieniądze mogą nam życie utrudnić albo ułatwić.
Jak się miewasz?
Czy uważasz, że jesteś powołany do realizacji wyższych celów? Czy sądzisz, że w życiu chodzi o coś więcej? Czy uważasz, że możesz zarabiać więcej niż obecnie? Czy twoje bogactwo jest tylko kwestią czasu?
Proszę cię jeszcze raz, odłóż swój optymizm na bok. Jak kształtowały się twoje dochody przez ostatnie siedem lat? Poniżej wpisz liczbę pokazującą, o ile twój majątek w tych ostatnich latach się zwiększył albo zmniejszył.
_______________ zł
Takie liczby działają otrzeźwiająco, a o to właśnie chodzi. Jeśli dalej będziesz postępować tak jak do tej pory, za siedem lat znów ujrzysz mniej więcej taką samą liczbę. W kolejnych latach ta tendencja będzie się pogłębiać. Jeśli natomiast chcesz osiągnąć inne wyniki, musisz coś zrobić: musisz pójść nową drogą – a jej początkiem będą twoje przemyślenia.
Twój sposób myślenia doprowadził cię do miejsca, w którym jesteś teraz. Jednak ten sam sposób myślenia nie zaprowadzi cię tam, gdzie chciałbyś się znaleźć.
Jakie jest twoje podejście do pieniędzy? Stale prowadzisz ze sobą wewnętrzny dialog. Jeśli gdzieś w głębi wierzysz w to, że pieniądze są złe, nie masz żadnych szans, by żyć w dobrobycie. A więc co tak naprawdę myślisz na temat pieniędzy? Tę kwestię wyjaśnimy szczegółowo w rozdziale piątym. Uświadomisz sobie wtedy, co w głębi duszy sądzisz o pieniądzach i jakie żywisz do nich uczucia. Zobaczysz także, jak możesz zmienić swoje nastawienie do nich.
Pieniądze są dobre
W wieku dwudziestu sześciu lat poznałem pewnego mężczyznę, który nauczył mnie zasad dobrobytu. Już cztery lata później mogłem się utrzymać, żyjąc z odsetek ze swoich pieniędzy. Udało mi się to tak szybko osiągnąć dlatego, że w końcu moje marzenia, wartości, cele i strategie zgrały się ze sobą.
Wierz mi lub nie, ale pieniądze wiele zmieniają w życiu. Kasa nie rozwiąże wszystkich twoich problemów i z pewnością też nie jest wszystkim. Alekłopoty finansowe rzucają cień na twoje szczęście. Dzięki pieniądzom możesz w lepszym stylu uporać się z innymi problemami. A gdy tak się stanie, będziesz mógł poznać innych ludzi, odwiedzić wiele fascynujących miejsc, poświęcić się ciekawej pracy, zyskać więcej zaufania do samego siebie, zdobyć większe uznanie innych, a także skorzystać z nadarzających się okazji.
Pięć obszarów naszego życia
W celu ułatwienia podzielę życie na pięć obszarów: zdrowie, finanse, relacje, emocje i sens życia. Wszystkie one są tak samo ważne.
Kiedy zabraknie zdrowia, wszystko jest niczym. Jeśli nie panujemy nad swoimi emocjami, możemy przykładowo mieć problem ze zmotywowaniem się do wykonania działań, które sobie zaplanowaliśmy. Dobre relacje są solą w zupie. Przez sens życia rozumiem robienie tego, co sprawia nam prawdziwą radość, jest zgodne z naszym talentem i służy innym. Nasze finanse też się do tego zaliczają. Nigdy nie powinieneś robić czegoś, co nie sprawia ci przyjemności, tylko dla pieniędzy. A zatem potrzebne jest ci to, co ja nazywam finansową wolnością.
Każdemu z tych pięciu obszarów możesz przyporządkować jeden palec dłoni. Załóżmy, że za finanse odpowiedzialny jest palec środkowy, w który ktoś z całą siłą uderzył młotkiem. Czy powiesz wtedy: „Żaden problem, przecież to tylko jeden palec. Mam jeszcze cztery inne…”, czy może skupisz niemal całą swoją uwagę właśnie na tym palcu, który cię boli?
Ważne, by te wszystkie pięć obszarów życia było ze sobą zgranych. W każdym z nich musisz dojść do perfekcji. Ktoś, kto ma problemy finansowe, nie jest w stanie zachować równowagi między nimi. Kłopoty finansowe zawsze będą rzutować na inne sfery naszego życia. Pieniądze są konieczne do tego, by móc żyć w równowadze.
Dlaczego ludzie w krótkim czasie stają się zamożni? Bo chcą posiadać wystarczająco dużo pieniędzy, które będą dla nich pracować. Bochcą mieć maszynkę do robienia pieniędzy, zamiast być sami taką maszynką przez całe swoje życie. Bo chcą mieć wystarczająco dużo pieniędzy, by żyć w prawdziwej równowadze.
Czy wiesz, dlaczego w większości ludzie nie robią tego, co sprawia im prawdziwą przyjemność? Bo brakuje im pieniędzy. To jest błędne koło: wiele osób nie robi tego, co lubi, bo nie wie, że w ten sposób też może zarabiać pieniądze. Dlatego – z powodu braku pieniędzy – osoby te wciąż robią to, co im w ogóle nie sprawia przyjemności i na dodatek nie daje zarobku.
Rozwiązanie jest takie: Wykorzystaj swoje ukochane hobby i zrób na nim karierę.Innymi słowy, zarabiaj pieniądze, wykorzystując do tego swoją pasję. To jednak może mieć miejsce dopiero wtedy, gdy poświęcisz czas na przeanalizowanie tego, co faktycznie sprawia ci przyjemność i gdzie kryją się twoje talenty.
Wiele lat temu poznałem w Nowym Jorku pewnego bardzo bogatego człowieka, nad którego biurkiem wisiało takie powiedzenie: „Kto cały dzień pracuje, nie ma czasu zarabiać pieniędzy”. Oczywiście należy dać sobie czas do namysłu. Na moje pytanie, nad czym się tu zastanawiać, odpowiedział: „Poznaj siebie samego i dowiedz się, co sprawia ci przyjemność. A następnie zastanów się, jak dzięki temu możesz zarabiać pieniądze. Najlepiej zadawaj sobie te pytania codziennie i codziennie szukaj na nie coraz lepszych odpowiedzi”.
Optymalizacja czy minimalizacja?
Potrzebujemy czasu, by zająć się samymi sobą, żeby dowiedzieć się, z czego czerpiemy przyjemność. Tylko wtedy, gdy coś robimy z pasją i zafascynowaniem, jesteśmy w tym naprawdę dobrzy. Wtedy pieniądze same napływają do naszego życia. Potrzebujemy czasu, żeby odkryć nasze talenty i uczynić je naszymi zdolnościami. Potrzebujemy czasu dla siebie samych, by nieco „podkręcić” scenariusz naszego życia i stworzyć z niego majstersztyk. Kto nie poświęca sobie tego czasu, marnuje swoje życie. A my go potrzebujemy, bypodejmować zasadnicze decyzje i zobowiązać się do zgodnego z nimi postępowania. Dlatego każdy człowiek w pewnym momencie swojego życia musi świadomie zdecydować, czy chce je optymalizować, czy minimalizować.
Optymalizacja oznacza opanowanie sztuki jak najlepszego wykorzystania własnego czasu, możliwości, talentów, pieniędzy i innych ludzi. Chodzi o to, by osiągnąć możliwie najlepszy wynik. Jeśli chcesz zoptymalizować swoje życie, powinieneś nieustannie dążyć do tego, by być najlepszą wersją siebie.
Większość ludzi idzie przez życie w zasadzie bez żadnego planu, minimalizuje je. Próbuje tak po prostu przetrwać dzień. Tydzień roboczy jest dla nich niemiłym przerywnikiem pomiędzy dwoma weekendami. Pracują, by zarabiać pieniądze, a nie po to, by znaleźć spełnienie. Nie dostrzegają ani swoich talentów, ani możliwości, jakie im one oferują.
Planowanie to podstawa
Wielu ludzi dużo bardziej przykłada się do planowania urlopu niż własnego życia. Tymczasem mamy do wyboru tylko dwie opcje: Albo my zaplanujemy swoje życie, albo zrobią to za nas inni.
Wielu też podjęło próbę planowania, a mimo to poniosło klęskę. Ktoś kiedyś powiedział: „Im więcej planuję, tym mniej pozostawiam przypadkowi. Dlatego już nie planuję i łatwiej jest mnie zaskoczyć”. Co więcej, przyczyna, dla której tak wiele osób nie jest w stanie zrealizować swoich planów, jest bardzo prosta. Nie starają się połączyć ze sobą swoich marzeń, celów, wartości i strategii.
Profesor Thomas Stanley z Uniwersytetu w Georgii, w USA, przez dwanaście lat badał życie bogaczy. Doszedł do wniosku, że należą oni do najbardziej zadowolonych ludzi na świecie, bo ich marzenia, cele, wartości i strategie są ze sobą skoordynowane.
Marzenia, cele, wartości i strategie – na tych czterech filarach stoi fundament działania, dzięki któremu zdobędziesz swoje bogactwo. Bo to, co robisz w życiu, nie zależy w pierwszej kolejności od twojej samodyscypliny, lecz od twoich marzeń, celów, wartości i strategii.
W kolejnych rozdziałach będziemy systematycznie omawiać każdy z tych czterech filarów. W ten sposób położysz podwaliny pod swój dobrobyt. To niewiarygodne, do czego zdolny jest człowiek, kiedy zgra ze sobą te cztery siły.
Twoje marzenia
Twoje marzenia są dobrą wskazówką, co mogłoby cię uszczęśliwić. Zastanów się, co byś zrobił, gdybyś miał nieskończenie dużo czasu i pieniędzy? Będziesz zaskoczony tym, ile twoich marzeń wymaga pieniędzy.
Twoje cele
Z tych marzeń należy później sformułować swoje cele. Do tego potrzebna jest świadoma decyzja. Dopóki niczego nie postanowimy i nie zobowiążemy się do tego, wszystko pozostaje tylko marzeniem. Zapytaj siebie, kim chcesz być, co chcesz robić i co chcesz mieć. W miarę czytania tej książki zyskasz jasność odnośnie do swoich celów i będziesz mógł podjąć świadomą decyzję.
Twoje wartości
Do tego wszystkiego dochodzi jeszcze pewna dość istotna kwestia: twoje marzenia i twoje cele muszą być zgodne z twoimi wartościami. Zadaj sobie pytania: „Czego tak naprawdę chcę? Co tak naprawdę jest dla mnie ważne?”. W rozdziale piątym dowiesz się, co faktycznie myślisz o pieniądzach. Twoje wartości to nie żadne niepodważalne fakty, lecz wybór możliwości. Początkowo tego wyboru dokonują za nas inni – nasi rodzice i otoczenie, a my przejmujemy ich wartości.
Ale dzisiaj masz wybór. Masz swobodę w doborze własnych wartości. Wartości nie są niczym ostatecznym. Niektóre z nich w zależności od okoliczności wzajemnie się wykluczają, jak to było w moim przypadku. Pamiętasz: z jednej strony chciałem być bogaty, z drugiej natomiast myślałem, że w tym celu muszę się zapracować na śmierć. Kiedy nasze wartości ciągną nas w dwóch różnych kierunkach, stoimy w miejscu. Dlatego ważne jest dostosowanie swoich wartości do wyznaczonych celów. To, jak możesz to zrobić, zostało szczegółowo opisane w rozdziale piątym. Dopiero kiedy świadomie podejmiesz decyzję, jakimi wartościami chcesz się kierować, zyskasz kontrolę nad swoim życiem.
Twoje strategie
Kiedy twoje marzenia, cele i wartości są ze sobą zgodne, musisz opracować strategie, dzięki którym będziesz działać skutecznie. Strategie, dzięki którym się wzbogacisz, znajdziesz w tej książce. Poniżej przygotowałem ich krótkie zestawienie.
Sposoby na pozbycie się ewentualnych długów poznasz w rozdziale szóstym. Aby móc przeprowadzić swój plan, potrzebna ci jest odpowiednia wiedza. Musisz wiedzieć, jak pozyskać pieniądze, które chcesz mieć. Sposoby na znaczne zwiększenie swojego dochodu znajdziesz w rozdziale siódmym. W rozdziale ósmym nauczysz się oszczędzać pieniądze, bo sam wysoki dochód nie wystarczy. Wzbogacisz się tylko dzięki pieniądzom, które zaoszczędzisz. W rozdziałach dziewiątym, dziesiątym i jedenastym dowiesz się, jak pomnażać zaoszczędzone pieniądze. Z kolei tego, jak w szczegółach zaplanować swoje cele finansowe, dowiesz się w rozdziale dwunastym.
Zadbaj o to, by ten plan wdrożyć w życie. Potrzebujesz do tego kogoś, kto pokaże ci, jak stać się bogatym. Podpowiedź, jak znaleźć taką osobę, zawiera rozdział trzynasty. Z niego dowiesz się także, jak możesz stworzyć optymalne otoczenie, które zagwarantuje ci osiągnięcie twoich celów – otoczenie, które zmusi cię do wytrwania w twoim postanowieniu.
A że to jeszcze nie wszystko i istnieje różnica między sukcesem a szczęściem, uświadomi ci rozdział czternasty. Sukces oznacza, że osiągnąłeś to, czego pragnąłeś. Szczęście oznacza, że potrafisz cieszyć się z tego, co już masz. Dlatego pokażę ci, jak możesz najlepiej korzystać ze swoich pieniędzy.
Powiemy sobie także o tym, co jest potrzebne do tego, by stać się zamożnym człowiekiem. W rozdziale trzecim dowiesz się, jak możesz czynić w tym względzie cuda. Łatwo jest się wzbogacić. Jeśli jest to prawda, to trzeba postawić pytanie, dlaczego w takim razie więcej ludzi nie jest bogatych. W rozdziale czwartym poznasz przyczyny takiego stanu rzeczy.
Najpierw jednak chciałbym w kolejnym rozdziale omówić z tobą najważniejszą koncepcję tworzenia bogactwa i szczęścia. Dopóki nie odkryjemy sposobu sprawowania pełnej kontroli nad własnym życiem, będziemy jedynie bezbronnymi ofiarami. Wszystko zaczyna się od postawy, od umiejętności panowania nad własnym życiem.
Zanim zaczniesz czytać dalej, spójrz, proszę, jeszcze raz na spis treści. Zaznacz te tematy, które cię szczególnie interesują. Decydujące jest bowiem to, co zrobisz z tą książką. Koniecznie odpowiedz sobie na te pytania: „W jakim stopniu to mnie dotyczy? Jak mogę od razu działać?”. Przyswój sobie treść tej książki i działaj. Odnosi się to także do wszystkich ćwiczeń pisemnych w niej zamieszczonych. Nie zapominaj: jeszcze nikt nigdy nie wzbogacił się od samego czytania. To nie wiedza jest władzą, lecz wiedza stosowana. Zacznijmy zatem budować twój majątek. Za siedem lat możesz być bogaty, a może nawet nastąpi to wcześniej…
Superpomysły w pigułce
• Pieniądze mają zawsze takie znaczenie, jakie im przypiszemy. Ale jeśli masz problemy finansowe, to waga twoich problemów jest dużo większa.
• Nasze wartości i nasze cele muszą być skoordynowane, inaczej stoimy w miejscu.
• Optymizm pozwala nam dostrzegać we wszystkim pozytywy. Zaufanie do samego siebie daje nam pewność, że poradzimy sobie również z ciemnymi stronami.
• Osoba pewna siebie to taka, która w swojej przeszłości znajduje dowody na to, że może na sobie polegać.
• Twój sposób myślenia doprowadził cię do miejsca, w którym jesteś teraz. Ten sam sposób myślenia nie zaprowadzi cię tam, gdzie chciałbyś być.
• Sukces to stanie się najlepszą wersją siebie. Szczęście to akceptowanie tego, kim się staliśmy.
• Problemy finansowe zawsze kładą się cieniem na wszystkie inne obszary życia.
• Zdecyduj, czy chcesz mieć maszynkę do robienia pieniędzy, czy przez całe życie nią być.
• Wykorzystaj swoje ukochane hobby i zrób na nim karierę.
• Kto pracuje cały dzień, nie ma czasu zarabiać pieniędzy.
• Dopiero kiedy świadomie podejmiesz decyzję, jakimi wartościami chcesz się kierować, zyskasz kontrolę nad swoim życiem.
• To, co robisz w życiu, nie zależy w pierwszej kolejności od twojej samodyscypliny, lecz od twoich marzeń, celów, wartości i przyjętej przez ciebie strategii.
Komu przypisujesz winę, temu dajesz władzę.
Dr Wayne Dyer, How to be a No-Limit Person
Budowanie majątku jest niemożliwe, dopóki nie zrozumiemy, że zawsze ponosimy odpowiedzialność. Nie państwo, nie okoliczności, nie nasz partner, wychowanie, zdrowie czy nasza sytuacja finansowa: to my jesteśmy odpowiedzialni.
„Chwileczkę”, powiesz, „a co z chorobą, co z nieszczęśliwymi zrządzeniami losu? Co jeśli zostanę oszukany? I co z niezawinionym wypadkiem? Czy naprawdę zawsze jesteśmy odpowiedzialni?”.
Wyobraź sobie, że ktoś nagle wjeżdża w twój zaparkowany samochód. Czy to ty jesteś odpowiedzialny? Nie ponosisz odpowiedzialności za czyny innych, ale za swoją reakcję na nie już tak. Być może chwycisz strzelbę i powalisz gościa jednym strzałem w obronie własnej. A może będziesz uradowany zacierać ręce, bo w okamgnieniu zdasz sobie sprawę z tego, że twoje ubezpieczenie pokryje szkody i twój samochód trzeba będzie oddać do lakiernika, co zresztą i tak już od dawna było konieczne. Przy sprzyjających okolicznościach być może nawet na tym zyskasz.
A zatem nie jesteś odpowiedzialny za wszystkie zdarzenia. Zawsze jednak to ty ponosisz odpowiedzialność za to, jak interpretujesz dane zdarzenie, i za swoją reakcję na nie.
Odpowiedzialność
Oczywiście są takie rzeczy, które w aspekcie fizycznym i ekonomicznym sprawiają nam ból i mogą przysparzać nam trosk. Ale to nie jest w istocie kwestia tego, co się nam przydarza, lecz tego, jak my na to reagujemy. Nieważne, conam się przytrafia, to my decydujemy o tym, czy jest to cząstka naszego życia.
Wyobraź sobie pomarańczę. Co z niej wypłynie, kiedy ją wycisnę? „Głupie pytanie”, powiesz, „oczywiście sok”. Zgadza się. A co wypłynie z takiej pomarańczy, kiedy ją podepczę? Sok. A kiedy rzucę nią o ścianę? Też sok.
Pomarańcza nie jest „odpowiedzialna” za to, co jej zrobię, ale jest „odpowiedzialna” za to, co z siebie wydobędzie. Odpowiada zawsze tym, co ma w sobie. Tak samo my jesteśmy odpowiedzialni za to, co się w nas dzieje – za naszą postawę, a także za to, co się z nas „wydobywa”.
Odpowiedzialność oznacza udzielanie dobrych odpowiedzi. Zawsze jesteśmy odpowiedzialni za nasze reakcje i interpretacje. Oczywiście trudno nam jest przyznać, że nie panujemy nad własnymi reakcjami. Zwłaszcza gdy ta własna, wybrana przez nas reakcja była zła. Wszczynanie kłótni tylko dlatego, że ktoś zaczął spór, nie ma sensu. Możemy odpowiedzieć inaczej niż kłótnią i wojną. Ściganie jadowitego węża, który nas ugryzł, jedynie przyspieszy rozchodzenie się trucizny po naszym ciele. Lepiej będzie od razu podjąć działania odtruwające. Zamiast kłócić się z innymi, lepiej pomyśleć o tym, że to my decydujemy, jak zinterpretować dany incydent. Moglibyśmy na przykład spytać siebie, w jakim stopniu działanie naszego partnera było jedynie reakcją na nasze wcześniejsze złe zachowanie.
Nasza reakcja jest odpowiedzią na wydarzenie i również za tę odpowiedź jesteśmy odpowiedzialni. Po angielsku odpowiedzialność to responsibility. W tym słowie kryje się response (odpowiedź) i ability (zręczność). Co za tym idzie, po angielsku odpowiedzialność oznacza: zręczna odpowiedź. Reagowanie kłótnią na kłótnię i wojną na prowokację z pewnością nie jest najlepszym rozwiązaniem.
Większość osób odsuwa od siebie odpowiedzialność. Ciągle spotykamy się z trzema powodami, dla których ludzie nie chcą być odpowiedzialni:
1. „To geny są winne”.
2. „To rodzice są winni”.
3. „To środowisko jest winne”.
Pewien młody człowiek zabił nożem dwie osoby. Dziennikarze w związku z tym zapytali go o jego życie i motywy jego czynu. Opowiedział im, że dorastał w „zepsutej” rodzinie. Odkąd pamiętał, jego wiecznie pijany ojciec bił matkę. Żyli, utrzymując się z tego, co ukradł ojciec. Czymś zupełnie normalnym było więc to, że on sam zaczął kraść w wieku sześciu lat. Do kary pozbawienia wolności za usiłowanie zabójstwa doszły jeszcze dwa morderstwa. Swoją opowieść chłopak zakończył tymi słowami: „Jak w takich okolicznościach mógłbym stać się kimś innym?”.
Ten młody człowiek miał też brata bliźniaka. Kiedy dziennikarze się o tym dowiedzieli, odwiedzili i jego. Ku ich zaskoczeniu był on ewidentnym przeciwieństwem brata. Był poważanym prawnikiem, miał nieposzlakowaną opinię i został wybrany na radnego i konsystorza. Był żonaty, miał dwójkę małych dzieci i prowadził prawdziwie szczęśliwe życie rodzinne.
Dziennikarze nie kryli zdumienia. Na pytanie, jak udało mu się tak rozwinąć, opowiedział tę samą historię co jego brat. Swoją opowieść zakończył takimi słowami: „Po tym, jak przez wiele lat obserwowałem, dokąd to wszystko prowadzi, jak w takich okolicznościach mógłbym stać się kimś innym?”. Tesame geny, ci sami rodzice, to samo wychowanie, to samo środowisko, ale inna interpretacja i zupełnie inna reakcja. Jak dwie osoby w takich samych okolicznościach mogą wybrać dwie zupełnie różne drogi? Być może obaj poznali człowieka, który mógł mieć na nich dobry wpływ. Być może jeden go posłuchał, a drugi nie. Być może obydwu w ręce wpadła książka i zaczęli ją czytać. Być może jeden czytał ją dalej, a drugi w pewnym momencie przestał. Tego nie wiemy. W każdym razie rozwinęli się w dwóch zupełnie różnych kierunkach.
Mimo wszelkich przeciwności to my ponosimy odpowiedzialność. To od nas zależy, jak interpretujemy dane sytuacje i jak na nie reagujemy. Wyobraź sobie, że nagle zabrano nam wszystkie pieniądze, a następnie każdemu z nas rozdano po 5000 euro. Co by się wówczas stało? Już wieczorem niektórzy mieliby 3000 euro mniej, z kolei inni mieliby więcej pieniędzy. Po paru tygodniach znowu mielibyśmy zatem biednych i bogatych. Naukowcy utrzymują, że po około roku pieniądze byłyby znów tak samo rozdzielone jak na początku.
Jak odpowiesz na tę książkę?
À propos tego, że właśnie rozmawiamy o odpowiedzialności. Ja jestem odpowiedzialny za to, co napisałem w tej książce. Ty jesteś odpowiedzialny za to, co z tej książki wyniesiesz. To samo tyczy się moich seminariów. Stale obserwujemy, jak ludzie po seminarium potrafią zwiększyć swój dochód. Niektórym udało się go nawet podwoić. Większość zaoszczędziła co najmniej 20procent i zaczęła tworzyć swój majątek.