20,00 zł
Pustelnik spędza noc w grocie, w której spoczywają szczątki zmarłych pogan. Nie traktuje jednak cmentarzyska z należnym szacunkiem i układa się do snu z głową wspartą na piersiach zmarłej dziewczyny. Czyn ten będzie miał poważne, metafizyczne konsekwencje — zarówno dla niego, jak dla zmarłej.
W poemacie dramatycznym Dziejba leśna Bolesław Leśmian opowiada historię luźno nawiązującą do postaci św. Makarego Wielkiego (zwanego też Egipskim lub Starszym) — prawosławnego i katolickiego świętego. Według żywotów świętych Makary, za młodu zmuszony do ożenku, po śmierci rodziców i żony rozpoczął samotne życie na pustyni. Dzięki modlitwom, postom i umartwianiu się otrzymał dar proroczy oraz zdolność czynienia cudów. Św. Makary uważany jest za patrona wyganiającego złe moce, jednak w Dziejbie leśnej Bolesława Leśmiana dzieje się odwrotnie — święty poniekąd przyciąga demony oraz staje się obiektem ich kpin i czarów. Makary po wejściu do jaskini, gdzie spoczywają ciała pogan, rozpala ognisko (od czego uciekają spłoszone duchy), a następnie bezceremonialnie przygląda się zwłokom, komentuje, a w końcu kładzie się do snu, za podgłowek używając ciała zmarłej młodej dziewczyny. Czyni tak w wyrazie pogardy dla „pogańskich zgręzów”, czyli szczątków. Jego postępek przyciąga dwoje upadłych aniołów. Azaradel i Amazarak postanawiają ukarać pustelnika za profanację, której się dopuścił. W tym celu przywracają zmarłą do życia. Rozmowa ze zmartwychwstałą dziewczyną wprowadza zamęt w umysł i serce Makarego. W jego uporządkowany dogmatami wiary światopogląd wkradają się wątpliwości i niepokój. Wszystko staje się mgliste i niepewne, a granice między życiem i śmiercią, chwilą i wiecznością zacierają się. Święty nie jest nawet pewien, co zaszło w mroku i śnie między nim a dziewczyną. Czy zgrzeszył i czeka go potępienie? Dziewczyna umiera powtórnie, a demony unoszą jej ciało w nieznane. Makary podąża za nimi, niby to w nadziei, że będzie mógł ją nawrócić i dać jej szanse zbawienia, gdyby znów przebudziła się do życia, ale czy jest w tej motywacji uczciwy wobec własnych uczuć? Wszystko ginie w mroku, a dalszy los pustelnika i dziewczyny pozostaje tajemnicą. Dziejba leśna w charakterystyczny dla Leśmiana sposób łączy w sobie groteskowość z głębokim liryzmem, zmysłowość z mistycyzmem i refleksję filozoficzną z baśniowością.
Bolesław Leśmian planował opublikować Dziejbę leśną już około 1930 roku, ale ostatecznie tak się nie stało. Poemat ukazał się dopiero po śmierci poety, włączony do tomu wierszy pod tym samym tytułem. Utwory przygotował do druku Alfred Tom, a wydało w 1938 roku warszawskie wydawnictwo Jakuba Mortkowicza. Dziejba leśna zawiera wiersze publikowane w prasie w latach 1936–1937, a także późniejsze i niepublikowane utwory, oraz kilka wcześniejszych tekstów wybranych z rękopisów i pierwodruków. Nastrój tomu jest mroczny, a wyłaniająca się z zawartych w nim utworów wizja świata i człowieka nasuwa skojarzenia z filozofią egzystencjalistów.
W Dziejbie leśnej odnajdujemy typowo leśmianowskie motywy i wątki. Tworzący w okresie Młodej Polski i XX-lecia międzywojennego pisarz (Leśmian był nie tylko poetą, ale także prozaikiem, eseistą i dramaturgiem), który na co dzień zajmował się czymś tak mało romantycznym i pobudzającym wyobraźnię jak praca radcy prawnego, w swoich utworach powoływał do życia światy niezwykłe, pełne tajemnic i fantastycznych stworzeń, napędzane siłami przyrody, których wybujała natura jest jednocześnie organiczna i metafizyczna. Opisywał rzeczywistość niezwykle zmysłową i konkretną, a jednocześnie oniryczną i nadprzyrodzoną. Miłość i erotyzm, duchowość i cielesność, śmierć i pragnienie życia, wieczność i przemijanie — to tematy, które pociągały tego genialnego poetę. Dziejba leśna zawiera je wszystkie.
Akcja poematu rozgrywa się w jaskini — przestrzeni spowitej mrokiem i tajemnicą, która będąc częścią świata, jest jednocześnie z niego wyłączona i prowadzi w głąb ziemi lub góry. Jest to przestrzeń potencjalnie niebezpieczna. W uniwersum ludowych wierzeń, do którego chętnie sięgał poeta, jaskinie zamieszkiwali zbójcy, dzikie bestie i legendarne potwory. Ujęcie takie koresponduje z perspektywą psychoanalityczną — nie bez powodu psychoanalitycy widzieli w baśniach odniesienia do archetypów i procesów ludzkiej psychiki. Za czasów Leśmiana teorie ojca psychoanalizy Zygmunta Freuda, jak i jego ucznia oraz krytyka Carla Gustawa Junga były świeże i bardzo popularne. W tym kontekście na jaskinię możemy więc patrzeć jak na przestrzeń freudowskiej podświadomości i jungowskiego cienia. Cieniem jest wszystko to, co wyparte ze świadomości, mroczne i niosące potencjał destrukcji dla ludzkiej psychiki — a jednocześnie będące jej niezbywalną, naturalną składową. Według Junga tylko wejście w kontakt z własnym cieniem, poznanie go i zintegrowanie może odebrać mu jego niebezpieczną, niszczącą moc. W Dziejbie leśnej jaskinia jest cmentarzyskiem, przestrzenią śmierci, fascynującą i odpychającą zarazem. Wkraczający w nią św. Makary nie traktuje jej jednak z należytym szacunkiem. Jest pokorny wobec Boga, lecz pełen wyższości wobec materii życia i śmierci. Ignoruje cień, będąc przekonany, że jego wiara stawia go ponad nim. A przecież ignorowanie cienia to najgorsze, co można uczynić. Dlatego demony mszczą się na Makarym i ożywiając dziewczynę, konfrontują go z tym, co na co dzień wypiera — z cielesnością, seksualnością, miłością. Ale kuszenie świętego odbywa się na wielu płaszczyznach, dotyczy nie tylko sfery zmysłów i uczuć, ale także jego wizji świata oraz Boga.
Przywrócona życiu dziewczyna cierpi, gdyż odczuwa dojmujący brak szczęścia i miłości. Brak na poziomie nie tylko osobistym, ale ogólnoludzkim. Fizyczne zbliżenie kochanków, zmysłowa miłość nie jest w stanie zapełnić tej próżni: „Nic usta ustom nie pomogą! / Nikt nikogo nie kocha! Wiem, że nikt — nikogo!”. Makary jako receptę proponuje wiarę: „Miłość — w Bogu! Z twej duszy uczyń mu ofiarę”, ale dziewczyna odrzuca ją z pogardą. Wizja Boga wyłaniająca się z wersów Dziejby leśnej jest przepojona wątpliwościami. Makary reprezentuje wprawdzie głęboką wiarę, ale zarówno dziewczyna, jak i demony wskazują na jej złudną naturę. Amazarak mówi o śpiącym pustelniku:
Słowa demona nie zaprzeczają wprawdzie istnieniu Boga, ale zdają się sugerować, że jego istota znajduje się poza zasięgiem ludzkiego poznania. To nie Bóg stworzył człowieka na swoje podobieństwo, to człowiek postrzega Boga na swoje podobieństwo, gdyż inaczej nie potrafi. Bóg będący „przedmiotem zbytku dla świata” jest nie tylko niepojęty, ale zdaje się daleki i niezainteresowany ludzkimi sprawami. Tak też widzi go dziewczyna: „Twój bóg nazbyt jest nigdzie”. Jej credo to nie spersonifikowany Bóg, lecz Absolut będący wiecznością i istnieniem w przemijającej, nietrwałej materii: „Wierzę w to, co się samo naprędce wywróży, / I w przemokłą od rosy — nieskończoność róży…” Jest to bardzo charakterystyczna dla Leśmiana koncepcja, łącząca pozorne przeciwieństwa, takie jak wieczność i chwila, byt i niebyt, duchowość i cielesność.
Kwestia Boga/Absolutu, zajmująca tak istotne miejsce w Dziejbie leśnej jest jedną z najważniejszych w całej twórczości Leśmiana. Bóg, w którego wierzy św. Makary, nie przychodzi mu z pomocą. Narasta za to niepokojący i zarazem wabiący szum niewidzialnego lasu. Pustelnik zdaje sobie sprawę z zagrożenia, jakie niesie ten szum, widzi też potencjalną drogę ratunku („Ktokolwiek wyjdzie z lasu — ten będzie zbawiony”), ale nie jest w stanie oprzeć się tajemnicy i dziewczynie. Podąża więc za demonami „w głąb lasu”, „w nieskończoność”, w mrok jaskini, gdzie czytelnik traci go z oczu. Czy dozna transformacji, pojmie tajemnicę, wyjdzie z lasu? I czy w ogóle istnieje możliwość pojęcia niepojmowalnego, o zbawieniu nie wspominając? Leśmian jest artystą stającym zdecydowanie po stronie pytań, nie zaś odpowiedzi.
Poezja Bolesława Leśmiana jest narracyjna i często można w niej odnaleźć nawiązania do form epickich, zwłaszcza ballady. Dziejba leśna to poemat dramatyczny — gatunek synkretyczny, łączący cechy liryki i dramatu. W utworze odnajdziemy niektóre cechy ballady (żywa akcja, dialog, elementy fantastyczne), ale historia nie jest opowiadana przez narratora, lecz bezpośrednio przez osoby dramatu i opatrzona teatralnymi didaskaliami. Poemat dramatyczny był formą lubianą przez twórców okresu Młodej Polski, poszukujących nowych środków wyrazu. Pozwalał im nawiązywać do poezji romantycznej i eksperymentować z formą teatralną. Leśmian był artystą bardzo związanym z teatrem — zajmował się krytyką i teorią teatru, pisywał utwory sceniczne, a także pracował jako reżyser i kierownik artystyczny warszawskich i łódzkich scen.
Omawiając twórczość Bolesława Leśmiana, nie można nie wspomnieć o jej walorach językowych. Leśmian był poetą wybitnie czującym naturę dźwięków i słów, potrafił bawić się językiem i modelować go niczym materię na potrzeby swojej poetyckiej ekspresji. Muzyka i słowo stanowiły dlań nierozerwalną, harmonijną całość. Uważał, że poezja musi być muzyczna, gdyż pozbawiona tego elementu staje się martwa i traci zdolność oddziaływania na człowieka. Jego wiersze mają zatem rymy i rytm. Dziejba leśna, tak jak jego wszystkie utwory, pełna jest neologizmów, które Leśmian tworzył z upodobaniem i wielkim talentem. Ze względu na słowotwórcze zamiłowanie poety utworzono termin leśmianizmy. Leśmian tworzył je zazwyczaj w oparciu o kilka zasad, takich jak dodawanie przyrostków (np. najdalszość, lgniwo), przedrostków (np. bezwyrazach, bezleśnie, bezziemnie), kontaminację (np. przespanica, wypodziemnił). Leśmianizmy rozszerzają i cieniują znaczenia, nadają wyrazom niepowtarzalną barwę oraz nowe efekty brzmieniowe. Utwory zyskują dzięki nim charakter nierealny, czasem wręcz makabryczny. Leśmian traktuje słowa jak niezależne istnienia, pragnące wieloznaczności i wolności od ograniczających, ściśle określonych lub pustych pojęć. Leśmianizmem jest też oczywiście tytułowa „dziejba”. W słowie tym odnajdujemy i czasownik „dziać się”, i rzeczownik „dzieje” (w znaczeniu „historia”), jak również echo słów takich jak „drużba”, „służba”. Co zatem znaczy „dziejba”? „Las dział się” — mówi dziewczyna —
Dziejba wydaje się pewną formą istnienia, tajemniczą, niedookreśloną, zmienną. W słowie tym tkwi tajemnica, którą tak bardzo cenił poeta. Leśmian uważał, że gdy poezja przestaje być dla czytelnika tajemnicą, to czytelnik przestaje być dla niej partnerem. Tajemnicy nie należy odmagiczniać prostymi słowami, nie wypada dzielić się nią z tym, kto nie jest w stanie jej pojąć. Istnieje zatem secretum poetica („tajemnica poetycka” — analogiczna do tajemnicy lekarskiej czy dziennikarskiej). Poezja ma nas otwierać na tajemnicę, na wszystko, co niewidzialne i niemożliwe. Nie odzierajmy zatem „dziejby” bez reszty z jej sekretów, niech żyje własnym życiem w każdej czytelniczce i czytelniku.
Twórczość Bolesława Leśmiana fascynowała i fascynuje innych artystów. Powstały liczne jej adaptacje sceniczne i muzyczne, inspirowali się nią także plastycy. Jan Rusiński z Pracowni Ilustracji na warszawskiej ASP rozpoczął projekt Leśmian/Dziewczyna, w ramach którego różni twórcy odnosili się do utworów, filozofii i życiorysu Bolesława Leśmiana — powstała m.in. seria krótkich filmów inspirowanych Leśmianem. Rusiński jest też autorem muralu 12 braci wierząc w sny na warszawskiej Pradze. Mural powstał początkowo jako anonimowe dzieło, jednak w toku poszukiwań udało się dotrzeć do jego twórcy. W 2014 roku Adam Strug i Stanisław Soyka nagrali album z wierszami Leśmiana Strug. Leśmian. Soyka., na którym znalazło się m.in. kilka utworów z tomu Dziejba leśna.
E-book Dziejba leśna Bolesława Leśmiana jest dostępny w formatach EPUB i MOBI oraz jako PDF. Utwór może być lekturą uzupełniającą w liceach i technikach.
Książkę polecają Wolne Lektury — najpopularniejsza biblioteka on-line.
Bolesław Leśmian
Dziejba leśna
Epoka: Modernizm, Dwudziestolecie międzywojenne Rodzaj: Liryka Gatunek: Dramat wierszowany
Ebooka przeczytasz w aplikacjach Legimi lub dowolnej aplikacji obsługującej format:
Liczba stron: 15
Ta lektura, podobnie jak tysiące innych, jest dostępna on-line na stronie wolnelektury.pl.
Utwór opracowany został w ramach projektu Wolne Lektury przez fundację Wolne Lektury.