Jezus mówi do Ciebie. Rozważania na każdy dzień - Sarah Young - ebook

Jezus mówi do Ciebie. Rozważania na każdy dzień ebook

Sarah Young

5,0

Ebook dostępny jest w abonamencie za dodatkową opłatą ze względów licencyjnych. Uzyskujesz dostęp do książki wyłącznie na czas opłacania subskrypcji.

Zbieraj punkty w Klubie Mola Książkowego i kupuj ebooki, audiobooki oraz książki papierowe do 50% taniej.

Dowiedz się więcej.

22 osoby interesują się tą książką

Opis

Świadectwa przemiany życia

Odkryj słowa Jezusa, które niosą pokój serca!

Szukaj mojego oblicza, a znajdziesz nie tylko moją obecność, lecz także mój pokój […].

Możesz zaczerpnąć ze Mnie i mojego pokoju tyle, ile tylko chcesz, jeśli każdego dnia dokonasz właściwych wyborów. Najczęściej staniesz przed decyzją, czy Mi zaufać, czy się martwić. Co prawda, trosk nigdy ci nie zabraknie, ale możesz postanowić, że Mi zaufasz – bez względu na wszystko. Zawsze możesz znaleźć u Mnie pomoc w trudnościach. Zaufaj Mi, choćby waliła się ziemia i góry zapadały w otchłań morza.

fragment

Nowe wydanie bestsellerowej książki Sarah Young, która sprzedała się w ponad 10 milionach egzemplarzy na całym świecie!

Pisarka chrześcijańska, Sarah Young przez wiele lat spisywała usłyszane w swoim sercu słowa Jezusa, które dla tysięcy osób stały się źródłem pocieszenia i wielkiej duchowej radości. Teraz dzieli się osobistym świadectwem oraz poruszającymi historiami swoich czytelników, którzy dzięki temu dziennikowi zostali przeprowadzeni przez wiele trudnych życiowych momentów. To właśnie przeczytane w tej książce słowa Jezusa pozwoliły im zmienić życie, odzyskać upragniony pokój serca i zbliżyć się do Boga.

Ebooka przeczytasz w aplikacjach Legimi na:

Androidzie
iOS
czytnikach certyfikowanych
przez Legimi

Liczba stron: 464

Oceny
5,0 (2 oceny)
2
0
0
0
0
Więcej informacji
Więcej informacji
Legimi nie weryfikuje, czy opinie pochodzą od konsumentów, którzy nabyli lub czytali/słuchali daną pozycję, ale usuwa fałszywe opinie, jeśli je wykryje.

Popularność




Originally published under the title Jesus Calling® 365 Devotions with Real-Life Stories

Copyright © 2019 Sarah Young

Published by arrangement with Thomas Nelson, a division of HarperCollins Christian Publishing, Inc.

Copyright © for the Polish translation by Wydawnictwo Esprit 2021

All rights reserved

Materiały okładkowe i środka: © Galyna_P / Shutterstock

Redakcja: Irena KanickaKorekta: Krystyna Stobierska, Monika Nowecka

ISBN 978-83-67530-47-7

Wydanie I, Kraków 2021

Wydawnictwo Esprit sp. z o.o.ul. Władysława Siwka 27a, 31-588 Krakówtel./fax 12 267 05 69, 12 264 37 09, 12 264 37 19e-mail: [email protected]@[email protected]ęgarnia internetowa: www.esprit.com.pl

OPINIA RECENZENTA TEOLOGICZNEGO

Sarah Young jest protestantką i dzieli się ważną dla swego wyznania praktyką modlitewnego czytania Pisma Świętego. Nie jest to tylko protestancka metoda; od początku ojcowie Kościoła, mnisi i pobożni chrześcijanie rozważali natchnione teksty, szukając w nich światła i mocy. Rozważania autorki w formie słów Pana Jezusa zwróconych do czytelnika, potwierdzonych krótkimi cytatami ze Starego i Nowego Testamentu skłaniają do ufności w Bożą obecność, miłość i pomoc w każdej, nawet najtrudniejszej sytuacji życiowej. Budzą przekonanie o bliskości miłującego Boga, która powinna napełniać wiernych pokojem. Taka lektura może być pomocą również dla katolików. Jednak prócz osobistej modlitwy i czytania Pisma Świętego wierni powinni przystępować regularnie do sakramentów świętych i wzrastać w wierze we wspólnocie Kościoła. Najlepszym wzorem postaw, do których zachęcają biblijne rozważania autorki, jest Matka Najświętsza, a także święci czczeni w naszym Kościele. Dlatego korzystając z wartości prezentowanych przez siostrę protestantkę, pamiętajmy o naszym wspaniałym dziedzictwie i korzystajmy również ze wszystkich skarbów, które ono zawiera: Pisma Świętego, nauczania Urzędu Nauczycielskiego Kościoła, którego wspaniałym wyrazem jest Katechizm, sakramentów świętych oraz więzi ze wspólnotą Kościoła obejmującą ludzi żyjących na ziemi, świętych w niebie i przygotowujących się do pełnego zjednoczenia z Bogiem w czyśćcu.

o. prof. Tomasz M. Dąbek OSB,

biblista

OD AUTORKI

Drogi czytelniku!

Biblia zawiera wiele różnych historii, a Jezus często posługiwał się przypowieściami, by w swoim nauczaniu dotrzeć zarówno do ludzkich umysłów, jak i serc. Bardzo mi się podoba to, jak Bóg przedstawia ludzi w Biblii – realistycznie, nie ukrywając ich zmagań, słabości, trudu i lęków.

Wiele tekstów biblijnych zostało spisanych przez króla Dawida i św. Pawła. Obaj dopuścili się ciężkich grzechów, a jednak Bóg posłużył się nimi, by dokonać wielkich rzeczy. Piotr trzykrotnie zaparł się Chrystusa, a jednak stanął na czele Kościoła w Jerozolimie. Co więcej, dla pokrzepienia cierpiących chrześcijan napisał dwa przepiękne listy. Znamy też opowieść o Hiobie. Był on sprawiedliwym człowiekiem, który doświadczył strasznego cierpienia, ponieważ stracił wszystko, a mimo to nie przestał ufać Bogu.

Gdy czytamy takie wzruszające historie, możemy się radować tym, jak zadziwiające przebaczenie i zbawczą miłość Pan daje swoim naśladowcom. Możemy nawet czuć wdzięczność za to, że Piotr zaczął tonąć z powodu swej „małej wiary”, gdy szedł po wodzie do Jezusa. Doświadczenie Piotra daje nam pewność, że także otrzymamy przebaczenie i zostaniemy ocaleni, gdy „zatoniemy”, skupiając się zbytnio na swojej sytuacji, a za mało na obecności Jezusa.

W ciągu wielu lat otrzymywałam od czytelników mnóstwo cennych historii z ich życia. Świadczą one o tym, że borykamy się z podobnymi troskami i zmaganiami. Słowo Boże odnosi się do każdej sytuacji. Bóg może nam pomóc bez względu na to, co się dzieje w naszym życiu.

Bardzo sobie cenię te osobiste historie, którymi wielu z was tak chętnie się ze mną podzieliło, i z radością włączam niektóre z nich do tej części serii moich książek. Żałuję, że mogę tu umieścić tylko niewielką część tych skarbów. Czytelnicy pokrzepiają mnie, mówiąc o tym, jak Bóg posłużył się przeciwnościami, by uzdrowić i przemienić ich życie. Opisują, jak umocniło ich przylgnięcie do Jezusa i zawierzenie Jego obietnicom. Mam nadzieję, że te inspirujące relacje sprawią, iż w trudnej sytuacji zbliżysz się do Jezusa i sięgniesz po Jego słowo.

Na końcu tego tomu znajduje się dwadzieścia historii, w tym kilka z mojego życia. Zachęcam cię, abyś w czasie lektury pomyślał także o swoich doświadczeniach. Jeśli należysz do Jezusa, jesteś Jego dziełem (Ef 2, 101), a On w cudowny sposób działa we wszystkim, co przydarza ci się w życiu.

Mam nadzieję, że niniejsza książka z serii Jezus mówi do ciebie ci się spodoba.

Z życzeniami obfitych łask

WPROWADZENIE

Jezus mówi do ciebie

Pierwszy raz doświadczyłam obecności Boga w malowniczo pięknej scenerii. Mieszkałam i studiowałam wtedy we wspólnocie w maleńkiej wiosce po francuskiej stronie Alp. Był to jeden z ośrodków L’Abri, międzynarodowej organizacji o charakterze duszpasterskim założonej w Szwajcarii przez Francisa i Edith Schaefferów. Podczas swojego pobytu w L’Abri mogłam do woli zwiedzać bajkowe okolice. Zbliżał się koniec zimy i południowe słońce świeciło tak mocno, że można się było opalać, lecz ziemię wciąż jeszcze pokrywała gruba warstwa śniegu. Ostre promienie słoneczne odbite od nieskazitelnie białego śniegu rozpraszały ciemności umysłu, które od lat zniewalały moje myśli.

Codziennie wspinałam się na wysokie wzgórze, aby zachwycać się widokiem, jaki się stamtąd rozciągał. Stojąc na szczycie, zatracałam się w krajobrazie nieskończonego piękna. W dole leżała wioska, która stała się moim domem. W jej panoramie dominował strzelisty kościół. Po drugiej stronie wzgórza znajdowało się Jezioro Genewskie, które słało mi swoje pozdrowienia, odbijając promienie słoneczne. Gdy podniosłam głowę, widziałam wokół siebie ośnieżone szczyty Alp. Obracałam się ku nim dziesiątki razy, aby wchłonąć tyle, ile tylko się dało, mając do dyspozycji dwoje oczu i ograniczony umysł.

Jestem córką nauczyciela akademickiego. Zawsze zachęcano mnie, żebym dużo czytała i samodzielnie myślała. W tamtym czasie miałam już za sobą studia filozoficzne na Wellesley College i kończyłam studia magisterskie na Tufts University. Kilka miesięcy wcześniej brat poprosił mnie, abym przeczytała książkę Ucieczka od rozumu Schaeffera2. Ku mojemu wielkiemu zaskoczeniu i ogromnej radości ta mała książeczka odpowiedziała na pytania, które już dawno od siebie odsunęłam, uznając je za pozbawione odpowiedzi. To właśnie wierność Schaeffera jego własnym przekonaniom przywiodła mnie do tego nieskażonego miejsca. Szukałam absolutnej, niezmiennej prawdy – fundamentu, na którym mogłabym zbudować swoje życie.

Niedługo po tym, jak urządziłam się w dzielonym z innymi studentami domu, poznałam wybitną doradczynię, która przyjechała ze szwajcarskiej gałęzi ruchu L’Abri, by porozmawiać z niektórymi z nas. Weszłam do pokoju, w którym czekała. Poprosiła mnie o zamknięcie drzwi. Nim zdążyłam usiąść, zapytała: „Czy jesteś chrześcijanką?”. Odpowiedziałam, że nie jestem pewna; chciałam być chrześcijanką, ale nie za bardzo rozumiałam, dlaczego miałabym potrzebować Jezusa. Wydawało mi się, że wystarczy znajomość Boga. Jej drugie pytanie brzmiało: „Czego nie możesz sobie wybaczyć?”. To pytanie postawiło mnie wobec mojej grzeszności i natychmiast zrozumiałam, dlaczego potrzebuję Jezusa – w Nim było wybawienie od moich licznych grzechów. Później, kiedy byłam już sama, poprosiłam Go o przebaczenie wszystkich moich win i o to, by był moim Bogiem i Zbawcą.

Któregoś wieczora opuściłam naszą ciepłą, przytulną chatkę, żeby samotnie przespacerować się wśród zaśnieżonych gór. Wędrowałam pośród gęsto rosnących drzew i czułam się bezbronna oraz pełna podziwu dla tego zimnego, srebrzystego piękna. Powietrze było suche i rześkie, aż kłuło w nozdrza. Po chwili wyszłam na polanę i zatrzymałam się tam. Gdy z zachwytem rozglądałam się dookoła, chłonąc piękno tego miejsca, miałam wrażenie, że czas się zatrzymał. Nagle zdałam sobie sprawę z cudownej obecności Pana i szepnęłam bezwiednie: „Słodki Jezu”. Miało to o wiele większe znaczenie niż rzeczowe odpowiedzi, których szukałam. Oto bowiem nawiązałam relację ze Stworzycielem wszechświata – tym, który jest Drogą, Prawdą i Życiem (J 14, 6).

Rok później, już po powrocie do Stanów Zjednoczonych, ponownie doświadczyłam obecności Jezusa. Opłakiwałam właśnie rozpad poważnego związku i zastanawiałam się, czy fakt, że jestem chrześcijanką, ma jakikolwiek wpływ na jakość mojego życia.

Pracowałam wtedy w Virginii jako autorka dokumentacji technicznej. Któregoś dnia szef wysłał mnie na konferencję do Atlanty. Kierowana poczuciem obowiązku, zgodziłam się wykonać to polecenie i bez entuzjazmu zameldowałam się w hotelu. Gdy znalazłam się sama w pokoju, poczułam, jak zalewa mnie fala osamotnienia. Próbując przed nią uciec, wyszłam z hotelu i zaczęłam krążyć bez celu ulicami Atlanty. Rzuciłam okiem na kilka książek leżących na ulicznym straganie. Moją uwagę zwróciła pozycja Beyond Ourselves [Poza nami] autorstwa Catherine Marshall. Przeczytałam ją tego samego wieczora i już nie czułam się samotna. Klęknęłam przy łóżku w sterylnym hotelowym pokoju i poczułam wszechogarniającą Obecność – moje serce napełniło się pokojem i miłością. Wiedziałam, że Jezus jest ze mną i łączy się ze mną w bólu. Był to niewątpliwie ten sam „słodki Jezus”, którego spotkałam w Alpach.

Przez kolejne szesnaście lat wiodłam – można by powiedzieć – przykładne chrześcijańskie życie. Podjęłam studia w Covenant Theological Seminary w St. Louis, gdzie zdobyłam tytuł magistra w zakresie poradnictwa psychologicznego i nauk biblijnych. Tam poznałam swojego przyszłego męża, Steve’a, misjonarza, który zgodnie z dwupokoleniową rodzinną tradycją pracował w Japonii. Po studiach dwukrotnie wyjechaliśmy na cztery lata do Japonii, gdzie pracowaliśmy przy zakładaniu Kościołów. Podczas pierwszego pobytu przyszła na świat nasza córeczka, a podczas spędzonej w USA przerwy między kolejnymi misjami urodził się nam synek. Następnie wróciliśmy na trzy lata do Stanów. Mieszkaliśmy w Atlancie, gdzie Steve pracował w miejscowym kościele dla Japończyków, a ja zdobyłam kolejny tytuł zawodowy w zakresie poradnictwa psychologicznego na Georgia State University.

W ramach zdobywania doświadczenia zawodowego pracowałam w poradni chrześcijańskiej w rejonie Atlanty. Cieszyłam się, że mogę pomagać głęboko zranionym kobietom szukać uzdrowienia w Chrystusie. Przepełniała mnie też wdzięczność, ponieważ miałam dobrego, kochającego męża i dwójkę wspaniałych dzieci, które były największą radością mojego życia. Jednak w ciągu tych szesnastu lat ani razu nie doświadczyłam żywej obecności Jezusa.

Byłam gotowa zacząć kolejne duchowe poszukiwania. Najpierw pogrążyłam się w modlitewniku The Secret of the Abiding Presence [Tajemnica nieustannej obecności], napisanym przez Andrew Murraya. Autor uważa, że chrześcijanie powinni nieustannie doświadczać obecności Boga. Murray podkreśla, że to ważne, abyśmy jak najczęściej spędzali czas tylko z Panem, pogrążeni w cichej, nieprzerwanej rozmowie.

Właśnie zaczynałam czytać tę książkę. Był to dość burzliwy czas w moim życiu. Czekaliśmy właśnie na wizy zezwalające na pobyt w Australii, gdzie chcieliśmy założyć Kościół dla Japończyków żyjących w Melbourne. Musiałam zrezygnować z satysfakcjonującej pracy doradcy, aby przygotować się do przeprowadzki, i powoli przyzwyczajałam się do tej straty. W czasie tych przełomowych zmian zaczęłam poważnie szukać Bożej obecności. Dzień rozpoczynałam od spotkania z Panem, zaopatrzona w Biblię, modlitewnik, dziennik, długopis i kawę. Gdy tak trwałam w Bożej obecności, Pan zaczął się przede mną odkrywać. Godzina lub dwie sam na sam z Bogiem mijały zdecydowanie zbyt szybko.

Niepewność, której musiałam stawić czoło w tamtym okresie, jeszcze bardziej zbliżyła mnie do Boga. Wraz z mężem nie mieliśmy pojęcia, kiedy otrzymamy wizy zezwalające na stały pobyt, więc okres oczekiwania zdawał się nie mieć końca. Przeszłam w tamtym czasie cztery operacje, w tym dwie na czerniaka. Werset biblijny, który dodawał mi otuchy w tym trudnym czasie, towarzyszył mi także podczas niekończącego się lotu do Australii: „O tak, z weselem wyjdziecie i w pokoju was przyprowadzą” (Iz 55, 12).

Osiedliliśmy się w Australii i każde z nas rozpoczęło swoją podwójną posługę. Wspierałam Steve’a w tworzeniu pierwszego w Melbourne Kościoła dla Japończyków, ale moja służba polegała przede wszystkim na udzielaniu Australijkom wsparcia psychologicznego. Część z nich wychodziła z duchowej niewoli i traumy po doświadczeniu znęcania się.

Ta intensywna działalność misyjna sprawiła, że nasza rodzina została narażona na poważne zagrożenia natury duchowej i co dzień rano modliłam się o ochronę. Któregoś ranka, gdy wznosiłam swoje modlitwy, wyobraziłam sobie, jak Bóg osłania każdego z nas po kolei. Zobaczyłam najpierw naszą córkę, potem syna, a następnie Steve’a w otoczce złotej poświaty opiekuńczej Bożej obecności. Gdy modliłam się we własnej intencji, nagle opromieniło mnie jaskrawe światło i poczułam głęboki spokój. Doświadczając obecności Boga w ten intensywny sposób, zupełnie straciłam poczucie czasu. To przeżycie było dla mnie zaskoczeniem, ale przyjęłam je z wdzięcznością, mocniejsza na duchu.

Zaledwie dwa lub trzy dni później jedna z moich podopiecznych, ofiara kazirodztwa, zaczęła opowiadać mi o swoich doświadczeniach związanych z satanistyczną przemocą rytualną. Ta forma kultu Szatana wiąże się z poddawaniem ofiar (często małych dzieci) niesłychanie okrutnym, poniżającym torturom. Wspólnie z moją dzielną podopieczną przeprawiłyśmy się przez mroki jej wspomnień. Bóg przygotował mnie na tę ciemność, opromieniwszy mnie wcześniej swoim cudownym światłem. Zrozumiałam wtedy, że moje doświadczenia związane z Bożą obecnością mają służyć nie tylko mojemu dobru, ale też dobru innych.

Rok później zaczęłam się zastanawiać, czy mogłabym przemienić mój czas modlitwy z monologu w dialog. Od lat robiłam notatki w dziennikach modlitewnych, ale była to komunikacja jednokierunkowa: to ja mówiłam. Coraz bardziej pragnęłam usłyszeć, co Bóg chce powiedzieć do mnie danego dnia. Postanowiłam „słuchać” z długopisem w ręku, zapisując wszystko, co „usłyszałam” w moich myślach. Jak napisał J.I. Packer w książce Your Father Loves You [Twój Ojciec cię kocha]: „Bóg […] prowadzi nasze umysły, kiedy rozmyślamy nad sprawami w Jego obecności”. W taki sposób Go słuchałam – skupiając się na Jezusie i Jego Słowie, prosząc Go, by prowadził moje myśli. Nie słuchałam słyszalnego głosu; spędzałam czas na szukaniu Jego oblicza (Ps 27, 8).

Pisanie dziennika przybrało formę dialogu. Ta nowa forma komunikacji z Panem zaczęła być najważniejszym punktem mojego dnia. Wiedziałam, że moje zapiski nie są natchnione jak Pismo. Mimo wszystko pomagały mi zbliżyć się do Boga. Była to dla mnie cudowna forma umocnienia od Pana (1 Sm 30, 6).

W czasie, kiedy uczyłam się szukać Jego oblicza, wersetem przemieniającym życie stały się dla mnie słowa: „Zatrzymajcie się i wiedzcie, że Ja jestem Bogiem” (Ps 46, 11). Inne wersje podają: „Skończcie już”3, „Uspokójcie się”4,„Ustąpcie”5. Bóg zachęca nas, byśmy odłożyli nasze troski i szukali Jego obecności.

Jednym ze źródeł pomocnych w mojej pracy była książka Praying. Finding Our Way Through Duty to Delight [Modląc się. Odkrywanie naszej drogi od obowiązku do rozkoszy] napisana przez J.I. Packera i Carolyn Nystrom. Zawiera ona wspaniały cytat z Marcina Lutra: „Jeżeli Duch Święty przyjdzie i zacznie nauczać twoje serce, obdarzając cię bogatymi i światłymi myślami, […] milcz i słuchaj Tego, kto potrafi mówić lepiej niż ty; zanotuj, co głosi, i zapisz to; a doświadczysz cudów, jak pisał Dawid: «Otwórz moje oczy, abym ujrzał dziwy Twojego Prawa» (Ps 119, 18)”.

Przez te wszystkie lata słuchania Pana z długopisem w dłoni czułam, że temat pokoju Bożego odgrywa w moich zapiskach coraz ważniejszą rolę. Jestem pewna, że ta tendencja po części odzwierciedla moje osobiste pragnienie, ale gdy poznaję nowe osoby, przekonuję się, że balsamu w postaci Jezusowego pokoju potrzebuje większość z nas.

Wsłuchiwanie się w Boży głos pomogło mi zbliżyć się do Pana bardziej niż jakiekolwiek inne ćwiczenie duchowe, więc chcę się podzielić częścią tego przesłania. W wielu miejscach na świecie chrześcijanie zdają się dążyć do głębszego doświadczenia obecności i pokoju Jezusa. Zapiski zawarte w niniejszej książce wychodzą naprzeciw tej potrzebie.

Jedynym nieomylnym słowem Boga pozostaje oczywiście Biblia; treść moich notatek musi być zgodna z tym niezmiennym wyznacznikiem. Narratorem niniejszej książki uczyniłam Jezusa, więc to do Niego odnoszą się wszystkie zaimki w pierwszej osobie liczby pojedynczej („Ja”, „mój”). Zaimek „ty” odnosi się do ciebie, czytelniku.

Po każdej notatce odsyłam czytelnika do określonego fragmentu Pisma Świętego. Gdy słuchałam Boga, często na myśl przychodziły mi wersety Biblii lub ich urywki i postanowiłam wpleść je w swoje zapiski. Niektóre z wersetów pojawiają się nader często, a to dlatego, że Bóg wielokrotnie się nimi posługiwał, aby dodawać mi sił i otuchy oraz nakłonić mnie do odwrócenia wzroku od „niewielkich utrapień naszych obecnego czasu” (2 Kor 4, 17) i spojrzenia na świat z perspektywy wieczności.

Tematem, który często powracał, gdy wsłuchiwałam się w głos Boga, była istota wdzięczności i zaufania. Te kwestie bardzo często powracają w Biblii i są nieodzowne w budowaniu bliskiej relacji z Panem.

Przesłanie stanowiące treść niniejszej książki powinno się czytać powoli, najlepiej w ciszy i z otwartą Biblią. Pamiętaj, że Jezus to Emmanuel, Bóg z nami. Niech coraz hojniej obdarza cię swoją obecnością i pokojem.

STYCZEŃ

Ja bowiem znam zamiary, jakie mam wobec was – wyrocznia Pana – zamiary pełne pokoju, a nie zguby, by zapewnić wam przyszłość, jakiej oczekujecie.

Jr 29, 11

1 stycznia

PRZYJDŹDOMNIE gotów na naukę i przemianę. Jeśli na drodze życia będziesz się trzymać blisko Mnie, czekają cię nieustanne odkrycia. Zaczynając nowy rok, nie trzymaj się kurczowo przeszłości, ale z otwartym umysłem szukaj mojego oblicza, wiedząc, że nasza wspólna wędrówka oznacza dla ciebie przemianę przez odnawianie umysłu. Myśląc o Mnie, miej świadomość, że Ja poświęcam ci całą swoją uwagę. Nie spuszczam cię z oka, ponieważ mogę trwać w skupieniu bez końca. Znam cię i rozumiem doskonale, a w myślach otaczam cię swoją wieczną miłością. Znam też zamiary, jakie mam wobec ciebie – zamiary pełne pokoju, a nie zguby, by zapewnić ci przyszłość, jakiej oczekujesz. Rzuć się w wir tej przygody, jaką jest coraz większa świadomość mojej obecności.

O Tobie mówi moje serce: „Szukaj Jego oblicza!” Szukam, o Panie, Twojego oblicza.

Ps 27, 8

Nie bierzcie więc wzoru z tego świata, lecz przemieniajcie się przez odnawianie umysłu, abyście umieli rozpoznać, jaka jest wola Boża: co jest dobre, co Bogu miłe i co doskonałe.

Rz 12, 2

Ja bowiem znam zamiary, jakie mam wobec was – wyrocznia Pana – zamiary pełne pokoju, a nie zguby, by zapewnić wam przyszłość, jakiej oczekujecie.

Jr 29, 11

2 stycznia

ODPRĘŻ SIĘ W MOJEJ UZDRAWIAJĄCEJ OBECNOŚCI. Spędzając ze Mną czas, masz skłonność do wybiegania myślami do dzisiejszych planów i problemów. Skup się z powrotem na Mnie, a Ja dam ci orzeźwienie i odnowę. Niech światłość mojej obecności przenika cię, gdy kierujesz ku Mnie swoje myśli – w ten sposób daję ci wszystko, czego potrzebujesz, by się zmierzyć z dzisiejszym dniem. Ta ofiara złożona z twojego czasu sprawia Mi przyjemność, a dla ciebie stanowi umocnienie. Nie skąp jej więc, ale staw opór nawoływaniom zadań do wykonania. Obrałeś najlepszą cząstkę, której nie będziesz pozbawiony.

Szczęśliwy lud, co umie się radować, chodzi, o Panie, w świetle Twego oblicza.

Ps 89, 16

Rozmyślajcie o Panu i Jego potędze, szukajcie zawsze Jego oblicza.

Ps 105, 4

Miała ona siostrę, imieniem Maria, która usiadłszy u nóg Pana, słuchała Jego słowa. Marta zaś uwijała się około rozmaitych posług. A stanąwszy przy Nim, rzekła: „Panie, czy Ci to obojętne, że moja siostra zostawiła mnie samą przy usługiwaniu? Powiedz jej, żeby mi pomogła”. A Pan jej odpowiedział: „Marto, Marto, martwisz się i niepokoisz o wiele, a potrzeba mało albo tylko jednego. Maria obrała najlepszą cząstkę, której nie będzie pozbawiona”.

Łk 10, 39–42

3 stycznia

NIECH CIĘ ORZEŹWI POKÓJ, który daje moja obecność. Masz do niego dostęp zawsze i w każdej sytuacji. Naucz się ukrywać pod osłoną mojej obecności nawet wtedy, gdy wypełniasz swoje ziemskie obowiązki. Jestem zarazem przy tobie i w tobie. Kroczę przed tobą, by odsłonić ci drogę, a jednocześnie idę obok ciebie. Nie ma drugiego tak oddanego towarzysza jak Ja.

Ponieważ nieustannie jestem z tobą, lekkość twoich kroków powinna być wyraźnie widoczna dla innych. Nie pozwól, by cię przygniatały problemy i niezakończone sprawy, ponieważ Ja niosę twój ciężar. Na świecie doznasz ucisku i udręk, ale nie pozwól im się przytłoczyć. Ja zwyciężyłem świat i sprawiłem, że nie może cię już skrzywdzić. We Mnie znajdziesz niewzruszony pokój.

Jakże jest wielka, o Panie, Twoja dobroć, którą zachowujesz dla tych, co się boją Ciebie, i okazujesz tym, co w Tobie szukają ucieczki na oczach synów ludzkich. Ukrywasz ich pod osłoną Twojej obecności od spisku mężów, w swoim namiocie ich kryjesz przed sporem języków.

Ps 31, 20–21

To wam powiedziałem, abyście pokój we Mnie mieli. Na świecie doznacie ucisku, ale odwagi! Ja zwyciężyłem świat.

J 16, 33

4 stycznia

CHCĘ, ABYŚ WYROBIŁ SOBIE NOWY NAWYK. Spróbuj mówić: ufam Ci, Jezu – bez względu na to, co cię spotyka. Jeśli masz czas, pomyśl nad tym, kim jestem w całej swojej mocy i chwale. Zastanów się też nad głębokością i szerokością mojej miłości do ciebie.

Dzięki tej prostej praktyce nauczysz się widzieć Mnie w każdej sytuacji oraz dostrzegać, że całkowicie panuję nad wszechświatem. Gdy z tej perspektywy – czyli w świetle mojej wszechobecności – patrzysz na to, co się dzieje, strach cię opuszcza. Jeśli potwierdzasz, że ufasz Mi bez względu na wszystko, przeciwności okazują się sposobnością do rozwoju. Z wdzięcznością przyjmujesz błogosławieństwa, wiedząc, że ich źródłem są moje łaskawe ręce. Twoje nieustanne potwierdzanie, że Mi ufasz, umocni naszą więź i sprawi, że będziesz zawsze blisko Mnie.

W świątyni tak się wpatruję w Ciebie, bym ujrzał Twoją potęgę i chwałę.

Ps 63, 3

Oto Pan Bóg przychodzi z mocą i ramię Jego dzierży władzę. Oto Jego nagroda z Nim idzie i przed Nim Jego zapłata. Podobnie jak pasterz pasie On swą trzodę, gromadzi [ją] swoim ramieniem, jagnięta nosi na swej piersi, owce karmiące prowadzi łagodnie.

Iz 40, 10–11

Gdzież odejdę daleko od Twojego ducha? Gdzie ucieknę od Twego oblicza? Gdy wstąpię do nieba, tam jesteś; jesteś przy mnie, gdy się w Szeolu położę. Gdybym wziął skrzydła jutrzenki, zamieszkał na krańcu morza, tam również Twa ręka będzie mnie wiodła i podtrzyma mnie Twoja prawica.

Ps 139, 7–10

5 stycznia

MOŻESZ ŻYĆ ZWYCIĘSKO, jeśli będziesz całkowicie na Mnie polegać. Ludzie zwykle utożsamiają zwycięstwo z sukcesem – wolnością od upadków, potknięć i błędów. Jednak ci, którzy osiągnęli sukces własnymi siłami, zwykle idą w swoją stronę i zapominają o Mnie. A to właśnie dzięki problemom, porażkom, słabościom i niedostatkom uczysz się na Mnie polegać.

Prawdziwa zależność nie oznacza tylko, że masz Mnie prosić o błogosławieństwo dla swoich decyzji. Jeśli w pełni polegasz na Mnie, to przychodzisz do Mnie z otwartym umysłem i sercem, z prośbą, bym zaszczepił w tobie swoje pragnienia. Mogę ci zesłać marzenie, którego realizacja wydaje się poza twoim zasięgiem – będziesz wiedział, że sam nie osiągniesz takiego celu. W ten sposób zaczyna się dla ciebie droga w zupełnej zależności ode Mnie. To jest pójście naprzód wynikające z wiary – gdy stawiasz krok za krokiem, opierając się na Mnie, tak jak tego potrzebujesz. To nie będzie droga wiodąca przez sukcesy, tylko pełna porażek. Każda z nich jednak da ci impuls do wzrostu wzmacnianego przez coraz głębszą ufność. Ciesz się błogosławieństwem zwycięskiego życia, coraz bardziej zdając się na Mnie.

Wołali [sprawiedliwi], a Pan ich wysłuchał i uwolnił od wszelkich przeciwności. Pan jest blisko skruszonych w sercu i wybawia złamanych na duchu.

Ps 34, 18–19

Albowiem według wiary, a nie dzięki widzeniu postępujemy.

2 Kor 5, 7

6 stycznia

MOGĘ UCZYNIĆ NIESKOŃCZENIE WIĘCEJ niż to, o co prosisz i co sobie wyobrażasz. Gdy przychodzisz do Mnie, spodziewaj się tego, co dobre, wiedząc, że nic Mnie nie ogranicza. Poproś mojego ducha, by zapanował nad twoim umysłem, abyś mógł myśleć o Mnie wspaniałe rzeczy. Nie zniechęcaj się tym, że wiele twoich modlitw jeszcze nie zostało wysłuchanych – czas to nauczyciel, który szkoli cię w czekaniu na Mnie i ufaniu Mi wśród ciemności. Im trudniejsza jest twoja sytuacja, tym bardziej prawdopodobne jest to, że dostrzeżesz, jak działają moja chwała i moc. Nie martw się trudnościami, ale spójrz na nie jak na punkt wyjścia dla mojej cudownej interwencji. Miej oczy i umysł otwarte na wszystko, czego dokonuję w twoim życiu.

Temu zaś, który mocą działającą w nas może uczynić nieskończenie więcej niż to, o co my prosimy czy rozumiemy, Jemu chwała w Kościele i w Chrystusie Jezusie po wszystkie pokolenia na wieki wieków! Amen.

Ef 3, 20–21

Dążność bowiem ciała prowadzi do śmierci, dążność zaś Ducha – do życia i pokoju […].

Rz 8, 6

Chłopcy się męczą i nużą, chwieją się, słabnąc, młodzieńcy, lecz ci, co zaufali Panu, odzyskują siły, otrzymują skrzydła jak orły; biegną bez zmęczenia, bez znużenia idą.

Iz 40, 30–31

A wszelkie stworzenie, które jest w niebie i na ziemi, i pod ziemią, na morzu, i wszystko, co w nich przebywa, usłyszałem, jak mówiło: „Zasiadającemu na tronie i Barankowi błogosławieństwo i cześć, i chwała, i moc, na wieki wieków!”

Ap 5, 13

7 stycznia

NIE SPOSÓB PRZESADZIĆ Z ODDAWANIEM MI CZCI I DZIĘKCZYNIENIA. Jak napisano, pełne są Mnie pieśni pochwalne Izraela. Czasami adorujesz Mnie w spontanicznym przypływie radości wywołanym wyjątkowym pięknem lub obfitością łask. Innym razem w pochwałach jesteś bardziej zdyscyplinowany i wyważony – są one aktem woli. Przebywam w obydwu rodzajach uwielbienia. Wdzięczność jest także królewskim gościńcem prowadzącym do Mnie. We wdzięcznym sercu jest dla Mnie wiele miejsca.

Gdy Mi dziękujesz za liczne radości, których ci dostarczam, potwierdzasz, że jestem Bogiem – dawcą wszelkich łask. Gdy dziękujesz Mi pomimo przeciwności losu, twoja ufność wobec mojej suwerennej woli budzi podziw w sferze niewidzialnej. Napełnij swój wolny czas chwałą i dziękczynieniem. Ten radosny czas pomoże ci żyć w mojej obecności.

A przecież Ty jesteś święty, Ciebie pełne są pochwalne pieśni Izraela.

Ps 22, 36

Chwal, duszo moja, Pana, chcę chwalić Pana, jak długo żyć będę; chcę śpiewać Bogu mojemu, póki będę istniał.

Ps 146, 1–2

W każdym położeniu dziękujcie, taka jest bowiem wola Boża w Jezusie Chrystusie względem was.

1 Tes 5, 18

8 stycznia

DAJĘ CI SUBTELNY ZNAK SWOJEJ OBECNOŚCI. Migoczący barwami blask łagodnie muska twoją świadomość, szukając wejścia. Choć do Mnie należy cała moc na ziemi i w niebie, dla ciebie jestem nieskończenie delikatny. Im słabszy jesteś, tym łagodniej do ciebie podchodzę. Pozwól, by twoja słabość stała się bramą dla mojej obecności. Zawsze gdy czujesz się nie dość dobry, pamiętaj, że łatwo znaleźć u Mnie pomoc w trudnościach.

Pokładaj we Mnie nadzieję. Ona ochroni cię przed depresją i użalaniem się nad sobą. Nadzieja jest jak złota lina, która łączy cię z niebem. Im mocniej się jej trzymasz, tym więcej twojego brzemienia przypada Mnie, a wtedy jest ci lżej. Ciężar nie pochodzi z mojego królestwa. Trwaj w nadziei, a promienie mojej światłości dotrą do ciebie przez ciemność.

Bóg jest dla nas ucieczką i mocą, łatwo znaleźć u Niego pomoc w trudnościach.

Ps 46, 2

Weselcie się nadzieją. W ucisku bądźcie cierpliwi, w modlitwie – wytrwali.

Rz 12, 12

A Bóg, [dawca] nadziei, niech wam udzieli pełni radości i pokoju w wierze, abyście mocą Ducha Świętego byli bogaci w nadzieję.

Rz 15, 13

9 stycznia

JESTEM Z TOBĄ I DLA CIEBIE. Gdy postanawiasz postępować zgodnie z moją wolą, nic na ziemi i w niebie nie może cię zatrzymać. Prawdopodobnie na drodze do celu napotkasz wiele trudności, ale nie zniechęcaj się i nigdy się nie poddawaj! Z moją pomocą pokonasz każdą przeszkodę. Nie spodziewaj się, że droga, którą pokonujemy ręka w rękę, będzie łatwa, ale pamiętaj, że Ja jestem wszechmocny i łatwo u Mnie znaleźć pomoc w trudnościach.

Ten wielki stres jest spowodowany tym, że chcesz przyspieszyć bieg wydarzeń, zanim nadejdzie ich czas. Jednym z głównych sposobów, w jaki objawiam swoje panowanie nad światem, jest wyznaczanie dla wszystkiego właściwych momentów. Jeśli chcesz trwać blisko Mnie i postępować tak, by to się Mnie podobało, poproś, bym chwila po chwili odsłaniał przed tobą drogę. Zamiast pędzić do celu, pozwól Mi nadać tempo. Zwolnij i ciesz się wędrówką w moim towarzystwie.

Cóż więc na to powiemy? Jeżeli Bóg z nami, któż przeciwko nam?

Rz 8, 31

Bóg jest dla nas ucieczką i mocą, łatwo znaleźć u Niego pomoc w trudnościach. Przeto się nie boimy, choćby waliła się ziemia i góry zapadały w otchłań morza. Niech wody jego burzą się i kipią, niech góry się chwieją pod jego naporem […].

Ps 46, 2–4

Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego.

Łk 1, 37

10 stycznia

ZAWSZE GDY POTWIERDZASZ SWOJĄ UFNOŚĆ WE MNIE, dokładasz monetę do mojego skarbca. W ten sposób budujesz swój kapitał na trudne czasy. Ja przechowuję w swoim sercu całą pokładaną we Mnie ufność, od której nieustannie rosną „odsetki”. Im bardziej Mi ufasz, tym więcej daję ci do tego siły.

Ćwicz się w pokładaniu we Mnie ufności w spokojne dni, gdy niewiele się dzieje. Kiedy nadejdą burze, zebrany kapitał pozwoli ci je przetrwać. Gromadź sobie skarby w niebie poprzez zaufanie Mi. Ta praktyka sprawi, że zawsze będzie ci towarzyszył mój pokój.

Dusza nasza wyczekuje Pana, On jest naszym wspomożeniem i tarczą. W Nim przeto raduje się nasze serce, ufamy Jego świętemu imieniu.

Ps 33, 20–21

[…] ilekroć mnie trwoga ogarnie, w Tobie pokładam nadzieję. W Bogu wielbię Jego słowo, w Bogu ufam, nie będę się lękał; cóż może mi uczynić człowiek?

Ps 56, 4–5

Gromadźcie sobie skarby w niebie, gdzie ani mól, ani rdza nie niszczą i gdzie złodzieje nie włamują się i nie kradną. Bo gdzie jest twój skarb, tam będzie i serce twoje.

Mt 6, 20–21

11 stycznia

ZAUFAJ MI, oddając całkowitą kontrolę w moje ręce. Zatrzymaj się i wiedz, że Ja jestem Bogiem. To jest mój świat – Ja go stworzyłem i Ja nad nim panuję. Do ciebie w litanii miłości należy odpowiadanie. Szukam wśród moich dzieci otwartości i wrażliwości na Mnie. Strzeż pilnie tego daru, który zasiałem w twoim sercu, i umacniaj go światłem mojej obecności.

Gdy prosisz Mnie o coś w modlitwie, przedstaw Mi swoje troski. Mów do Mnie szczerze, otwórz przede Mną swoje serce. Potem podziękuj Mi za to, że już wysłuchałem twoich próśb – i to na długo przed tym, gdy będziesz w stanie to zauważyć. Kiedy znowu przypomni ci się, o co prosiłeś, dziękuj Mi za odpowiedzi, które nadchodzą. Jeśli ciągle będziesz mówić o swoich troskach, będziesz doświadczać stałego napięcia. Jeśli zaś będziesz Mi dziękować, że wysłuchuję twoich próśb, zaczniesz myśleć bardziej pozytywnie. Modlitwy dziękczynne pomagają ci skupiać się na mojej obecności i obietnicach.

Zatrzymajcie się i wiedzcie, że Ja jestem Bogiem; jestem ponad narodami, jestem ponad ziemią!

Ps 46, 11

Trwajcie gorliwie na modlitwie, czuwając podczas niej wśród dziękczynienia.

Kol 4, 2

Tak samo Boska Jego moc udzieliła nam tego wszystkiego, co się odnosi do życia i pobożności, przez poznanie Tego, który powołał nas swoją chwałą i doskonałością. Przez nie zostały wam udzielone drogocenne i największe obietnice, abyście się dzięki nim stali uczestnikami Boskiej natury, skoro wyrwaliście się z zepsucia [wywołanego] na świecie żądzą.

2 P 1, 3–4

12 stycznia

POZWÓL, BYM CIĘ PRZYGOTOWAŁ na rozpoczynający się dzień. Wiem dokładnie, co cię w nim czeka, ty zaś tylko w niewielkim stopniu zdajesz sobie z tego sprawę. Chciałbyś zobaczyć mapę, a na niej wszystkie ostre zakręty na swojej drodze. Czułbyś się lepiej przygotowany, gdybyś mógł sobie jakoś zwizualizować swój szlak. Jest jednak lepszy sposób na przygotowanie się na wszystko, co cię czeka: poświęć Mi trochę czasu.

Nie odsłonię przed tobą twojej drogi, ale gruntownie cię do niej przygotuję. Moja żywa obecność towarzyszy ci na każdym kroku. Nieustannie komunikuj się ze Mną, szepcząc moje imię, gdy tylko potrzebujesz przywołać swoje myśli z powrotem na właściwy tor. W ten sposób możesz przeżyć cały dzisiejszy dzień, skupiając się na Mnie. Moja nieustanna obecność jest najlepszą mapą.

Wówczas [Pan] zapewnił: Możesz być spokojny. Pójdzie z tobą moje oblicze.

Wj 33, 147

Trwajcie we Mnie, a Ja w was [będę trwać]. Podobnie jak latorośl nie może przynosić owocu sama z siebie – jeśli nie trwa w winnym krzewie – tak samo i wy, jeżeli we Mnie trwać nie będziecie. Ja jestem krzewem winnym, wy – latoroślami. Kto trwa we Mnie, a Ja w nim, ten przynosi owoc obfity, ponieważ beze Mnie nic nie możecie uczynić. Ten, kto nie trwa we Mnie, zostanie wyrzucony jak winna latorośl i uschnie. Potem ją zbierają i wrzucają w ogień, i płonie. Jeżeli we Mnie trwać będziecie, a słowa moje w was, to proście, o cokolwiek chcecie, a to wam się spełni.

J 15, 4–7

13 stycznia

STARAJ SIĘ POSTRZEGAĆ KAŻDY DZIEŃ JAK PRZYGODĘ w szczegółach zaplanowaną przez twojego Przewodnika. Zamiast wpatrywać się w dzień, który cię czeka, i próbować go zaplanować według swojej woli, uważnie wyczekuj tego, co dla ciebie przygotowałem. Dziękuj Mi za ten dzień, uznając w nim cenny i niepowtarzalny dar. Zaufaj, że jestem przy tobie w każdej chwili – a to, czy czujesz moją obecność, nie ma znaczenia. Wdzięczność i ufność pomagają ci spojrzeć z mojej perspektywy na wszystko, co ci się w życiu przydarza.

Jeśli żyjesz blisko Mnie, nie grozi ci nuda i przewidywalność. Każdego dnia bądź gotów na niespodzianki! Nie ulegaj swojej skłonności do tego, by przeżyć dzień po linii najmniejszego oporu. Z ochotą idź wszędzie, dokąd cię poprowadzę. Nieważne, jak stroma i zdradliwa wydaje się droga – przy Mnie jesteś najbezpieczniejszy.

Oto dzień, który Pan uczynił, radujmy się w nim i weselmy!

Ps 118, 24

Nie lękaj się, bo Ja jestem z tobą; nie trwóż się, bo Ja jestem twoim Bogiem. Umacniam cię, a także wspomagam, podtrzymuję cię moją prawicą sprawiedliwą.

Iz 41, 10

Do tego bowiem jesteście powołani. Chrystus przecież również cierpiał za was i zostawił wam wzór, abyście szli za Nim Jego śladami.

1 P 2, 21

14 stycznia

POZWÓL, BYM CIĘ POBŁOGOSŁAWIŁ ŁASKĄ I POKOJEM. Otwórz swoje serce i umysł na wszystko, co dla ciebie mam. Nie wstydź się, że jesteś pusty, ale zrozum, że właśnie dlatego mogę cię napełnić swoim pokojem.

Łatwo zadbać o pozory i wyglądać na uporządkowanego. Twoje starania, by dobrze wypaść, mogą zwieść większość ludzi. Ja jednak znam cię na wylot, zaglądam do najgłębszych zakamarków twojej duszy. W relacji ze Mną nie ma miejsca na udawanie, raduj się więc, że całkowicie cię rozumiem. Mów Mi o swoich zmaganiach i o tym, że nie czujesz się wystarczająco dobry. Stopniowo przemienię wszystkie twoje słabości w mocne strony. Pamiętaj, że nasza więź przesycona jest łaską, zatem nic, co robisz, albo czego nie robisz, nie może cię oddzielić od mojej obecności.

Pan jednak rzekł do Samuela: „Nie zważaj ani na jego wygląd, ani na wysoki wzrost, gdyż odsunąłem go, nie tak bowiem, jak człowiek widzi, widzi Bóg, bo człowiek widzi to, co dostępne dla oczu, a Pan widzi serce”.

1 Sm 16, 7

I jestem pewien, że ani śmierć, ani życie, ani aniołowie, ani Zwierzchności, ani rzeczy teraźniejsze, ani przyszłe, ani Moce, ani co [jest] wysoko, ani co głęboko, ani jakiekolwiek inne stworzenie nie zdoła nas odłączyć od miłości Boga, która jest w Chrystusie Jezusie, Panu naszym.

Rz 8, 38–39

15 stycznia

MOJE OBLICZE JAŚNIEJE NAD TOBĄ, promienieje pokojem, który przewyższa wszelki umysł. Otacza cię bezmiar problemów, ale stoisz twarzą w twarz ze Mną, swoim Pokojem. Jesteś bezpieczny, dopóki skupiasz się na Mnie. Jeśli będziesz zbyt długo wpatrywać się w liczne problemy wokół, zaczniesz tonąć pod ich ciężarem. Wtedy zawołaj po prostu: „Jezu, pomóż mi!”, a Ja cię uniosę.

Im bliżej Mnie żyjesz, tym jesteś bezpieczniejszy. Twoja sytuacja się zmienia, a w oddali widnieją zdradzieckie fale. Patrz na Mnie – Ja nigdy się nie zmieniam. Zanim te fale do ciebie dotrą, zmaleją, tak jak zaplanowałem. Zawsze jestem przy tobie, pomagając ci się zmierzyć z falami dnia dzisiejszego. Przyszłość to widmo, które chce cię przestraszyć. Śmiej się z niej i trzymaj się blisko Mnie!

A pokój Boży, który przewyższa wszelki umysł, będzie strzegł waszych serc i myśli w Chrystusie Jezusie.

Flp 4, 7

[…] Piotr wyszedł z łodzi i krocząc po wodzie, podszedł do Jezusa. Lecz na widok silnego wiatru uląkł się i gdy zaczął tonąć, krzyknął: „Panie, ratuj mnie!”

Mt 14, 29–30

Patrzmy na Jezusa, który nam w wierze przewodzi i ją wydoskonala. On to zamiast radości, którą Mu obiecywano, przecierpiał krzyż, nie bacząc na [jego] hańbę, i zasiadł po prawicy na tronie Boga.

Hbr 12, 2

16 stycznia

PRZYJDŹ DO MNIE I ODPOCZNIJ w mojej kochającej obecności. Wiesz, że ten dzień przyniesie problemy, więc próbujesz znaleźć sposób na ich rozwiązanie. Wyczekując tego, co ma nadejść, zapominasz, że jestem z tobą – teraz i zawsze. Rozmyślanie o problemach sprawia, że przeżywasz je wielokrotnie, mimo że powinieneś ich doświadczać tylko wtedy, gdy właśnie trwają. Nie pomnażaj w ten sposób swojego cierpienia, ale przyjdź do Mnie i odpocznij w moim pokoju. Umocnię cię i przygotuję na ten dzień, przemieniając twój lęk w mocną ufność.

Przyjdźcie do Mnie wszyscy, którzy utrudzeni i obciążeni jesteście, a Ja was pokrzepię. Weźcie na siebie moje jarzmo i uczcie się ode Mnie, bo jestem cichy i pokornego serca, a znajdziecie ukojenie dla dusz waszych. Albowiem słodkie jest moje jarzmo, a moje brzemię lekkie.

Mt 11, 28–30

Nikt się nie ostoi przed tobą przez wszystkie dni twego życia. Jak byłem z Mojżeszem, tak będę z tobą, nie opuszczę cię ani nie porzucę. […] Czyż ci nie rozkazałem: Bądź mężny i mocny? Nie bój się i nie drżyj, bo z tobą jest Pan, Bóg twój, wszędzie, gdziekolwiek pójdziesz.

Joz 1, 5.9

17 stycznia

PRZYJDŹ DO MNIE z wdzięcznością w sercu, aby móc doświadczać mojej obecności. Oto dzień, który uczyniłem. Chcę, abyś cieszył się dzisiaj i odrzucił zmartwienia o jutro. Szukaj wszystkiego, co dla ciebie przygotowałem, spodziewając się obfitych łask i akceptując problemy, które się pojawią. W najzwyklejszy dzień potrafię wpleść prawdziwe cuda, jeśli tylko nie spuszczasz ze Mnie wzroku.

Przychodź do Mnie ze wszystkimi swoimi potrzebami, wiedząc, że moich wspaniałych bogactw wystarczy z naddatkiem. Nieustannie rozmawiaj ze Mną, abyś mógł się wznieść ponad wszystko, co ci się przytrafia, nawet kiedy właśnie to przeżywasz. Przedstaw Mi swoje prośby… A mój pokój, który przewyższa wszelki umysł, będzie strzegł twojego serca i myśli.

Oto dzień, który Pan uczynił, radujmy się nim i weselmy.

Ps 118, 24

A Bóg mój według swego bogactwa zaspokoi wspaniale w Chrystusie Jezusie każdą waszą potrzebę.

Flp 4, 19

O nic się już nie martwcie, ale w każdej sprawie wasze prośby przedstawiajcie Bogu w modlitwie i błaganiu z dziękczynieniem. A pokój Boży, który przewyższa wszelki umysł, będzie strzegł waszych serc i myśli w Chrystusie Jezusie.

Flp 4, 6–7

18 stycznia

PROWADZĘ CIĘ właściwą, choć niełatwą drogą. Są na niej wzniesienia i niziny. W oddali widzisz pokryte śniegiem, skrzące się w blasku słońca szczyty. To dobrze, że pragniesz do nich dotrzeć, ale nie wolno ci iść na skróty. Twoim zadaniem jest podążać za Mną w zgodzie na to, bym Ja wytyczał szlak. Niech te szczyty zachęcają cię do postępowania naprzód, ale trzymaj się blisko Mnie.

Naucz się Mi ufać, gdy dzieje się coś złego. Kiedy twoja rutyna zostaje zakłócona, wyraźniej widać, że jesteś ode Mnie zależny. Pełne ufności zaakceptowanie problemów daje błogosławieństwo, które przewyższa je wszystkie. Idź ze Mną dziś ręka w rękę. Z miłością zaplanowałem każdy centymetr tej drogi. Ufność nie słabnie, gdy ścieżka staje się skalista i stroma. Zaczerpnij głęboki łyk mojej obecności i trzymaj Mnie mocno za rękę. Razem damy radę!

To powiedział, aby zaznaczyć, jaką śmiercią [Piotr] uwielbi Boga. A wypowiedziawszy to, rzekł do niego: „Pójdź za Mną!”

J 21, 19

Niewielkie bowiem utrapienia nasze obecnego czasu gotują bezmiar chwały przyszłego wieku […].

2 Kor 4, 17

Pan Bóg – moją siłą; uczyni nogi moje podobne nogom jelenia, wyprowadzi mnie na wyżyny.

Ha 3, 19

19 stycznia

SZUKAJ MOJEGO OBLICZA, a znajdziesz o wiele więcej, niż ci się śniło. Twoje zmartwienia zastąpię moim pokojem. On spływa ze Mnie strugami jak deszcz z ciężkiej chmury. W mojej naturze leży zsyłanie łask, dla ciebie zaś naturalne jest przyjmowanie tych błogosławieństw z dziękczynieniem. To idealna kombinacja stworzona przed powstaniem świata. Wychwalaj Mnie, przyjmując z wdzięcznością moje błogosławieństwa.

Jestem wszystkim, czego szukasz. Gdy Mnie szukasz, znajdujesz Mnie i osiągasz spełnienie. Gdy mniej istotne cele zajmują twoją uwagę, Ja schodzę na dalszy plan w twoim życiu. Nadal jestem, czuwam i czekam, a ty działasz tak, jakbyś był sam. Ale moja światłość opromieni każdą sytuację, w której się znajdziesz. Żyj życiem pełnym światła i ucz się uwzględniać Mnie w każdej chwili. Nie pozwól, by cokolwiek osłabiło zaangażowanie, z jakim Mnie szukasz.

O Tobie mówi moje serce: „Szukaj Jego oblicza!” Szukam, o Panie, Twojego oblicza […].

Ps 27, 8

A pokój Boży, który przewyższa wszelki umysł, będzie strzegł waszych serc i myśli w Chrystusie Jezusie.

Flp 4, 7

Będziecie Mnie szukać i znajdziecie Mnie, albowiem będziecie Mnie szukać z całego serca.

Jr 29, 13

20 stycznia

ZACZNIJ TEN DZIEŃ ze świadomością, kto tu jest Szefem. Planując, pamiętaj, że to Ja aranżuję wszystko, co dzieje się w twoim życiu. W dniach, w których wszystko idzie gładko po twojej myśli, możesz nie czuć obecności tego, kto rządzi. Wypatruj Mnie jednak wtedy, kiedy cokolwiek krzyżuje twoje plany! Być może dokonuję w twoim życiu czegoś ważnego. Może to jednak odbiegać od twoich oczekiwań. W takich chwilach koniecznie musisz być ze Mną w kontakcie i uznać mój sposób za lepszy od twojego. Nie próbuj zrozumieć, co się dzieje – po prostu Mi zaufaj i dziękuj z góry za dobro, które z tego wyniknie. Ja bowiem znam zamiary, jakie mam wobec ciebie – zamiary pełne pokoju, a nie zguby.

Bo jak niebiosa górują nad ziemią, tak drogi moje – nad waszymi drogami i myśli moje – nad myślami waszymi. Zaiste, podobnie jak ulewa i śnieg spadają z nieba i tam nie powracają, dopóki nie nawodnią ziemi, nie użyźnią jej i nie zapewnią urodzaju, tak iż wydaje nasienie dla siewcy i chleb dla jedzącego, tak słowo, które wychodzi z ust moich, nie wraca do Mnie bezowocne, zanim wpierw nie dokona tego, co chciałem, i nie spełni pomyślnie swego posłannictwa.

Iz 55, 9–11

Ja bowiem znam zamiary, jakie mam wobec was – wyrocznia Pana – zamiary pełne pokoju, a nie zguby, by zapewnić wam przyszłość, jakiej oczekujecie.

Jr 29, 11

21 stycznia

CHCĘ, ABYŚ CAŁY NALEŻAŁ DO MNIE. Odzwyczajam cię od innych zależności. Tylko Ja mogę zapewnić ci bezpieczeństwo – nie ludzie czy otoczenie. Poleganie tylko na Mnie może się wydawać spacerem po linie, ale pod spodem rozciąga się siatka bezpieczeństwa: wieczne ramiona. Nie bój się więc upadku, tylko patrz przed siebie – na Mnie. Jestem zawsze przed tobą, przyzywam cię krok po kroku. Nic, co jest wysoko, ani co głęboko, ani jakiekolwiek inne stworzenie nie zdoła cię odłączyć od mojej kochającej obecności.

Wieczny Bóg jest bezpiecznym schronieniem, On odwiecznie wyciąga w dół swoje ramiona; On przegonił wroga sprzed swojego oblicza, i powiedział: Dokonaj zniszczenia!

Pwt 33, 278

Serce człowieka obmyśla drogi, lecz Pan umacnia jego krok.

Prz 16, 9

I jestem pewien, że ani śmierć, ani życie, ani aniołowie, ani Zwierzchności, ani rzeczy teraźniejsze, ani przyszłe, ani Moce, ani co [jest] wysoko, ani co głęboko, ani jakiekolwiek inne stworzenie nie zdoła nas odłączyć od miłości Boga, która jest w Chrystusie Jezusie, Panu naszym.

Rz 8, 38–39

22 stycznia

ZE WSZYSTKICH SIŁ staraj się pokładać we Mnie ufność w kolejnych obszarach swojego życia. Wszystko, co wzbudza w tobie niepokój, jest okazją do rozwoju. Zamiast uciekać przed tymi wyzwaniami, staw im czoło, gotów zdobyć łaski, które ukryłem w trudnościach. Jeśli wierzysz w moje panowanie nad twoim życiem we wszystkich jego aspektach, możesz Mi ufać w każdej sytuacji. Nie marnuj sił na rozmyślanie o tym, że coś się źle układa, albo że mogłoby być inaczej. Zacznij od chwili obecnej, akceptując wszystko takim, jakie jest, i szukaj w tej sytuacji mojej drogi.

Ufność jest jak laska, na której możesz się wesprzeć, idąc ze Mną pod górę. Jeśli nieustannie Mi ufasz, ta laska utrzyma tyle ciężaru, ile trzeba. Z całego serca Mi zaufaj, nie polegaj na swoim rozsądku.

Ja zaś jak oliwka zielona w domu Bożym zaufam na wieki łaskawości Boga.

Ps 52, 10

Z całego serca Panu zaufaj, nie polegaj na swoim rozsądku. Poznawaj Go na każdej swej drodze, a On twe ścieżki wyrówna.

Prz 3, 5–6

23 stycznia

TO NIC ZŁEGO BYĆ CZŁOWIEKIEM. Gdy podczas modlitwy się rozproszysz, nie bądź zaskoczony, nie złość się, ale po prostu znów skieruj swoją uwagę na Mnie. Uśmiechnij się do Mnie ukradkiem, wiedząc, że rozumiem. Raduj się moją miłością, która jest bezgraniczna i bezwarunkowa. Z zadowoleniem powtarzaj czułym szeptem moje imię, pewien, że nigdy cię nie opuszczę ani nie porzucę. Niech te spokojne chwile gęsto przeplotą twój dzień. Ta praktyka pozwoli ci osiągnąć spokój i łagodność ducha, które Mi się podobają.

Gdy żyjesz w bliskości ze Mną, światłość mojej obecności przez ciebie błogosławi innych. Jasność mojej chwały przesącza się przez twoje słabości i rany. Moja siła i moc najlepiej objawia się w twoich słabościach.

Bądź mężny i mocny, nie lękaj się, nie bój się ich, gdyż Pan, Bóg twój, idzie z tobą, nie opuści cię i nie porzuci.

Pwt 31, 6

Ich ozdobą niech będzie nie to, co zewnętrzne […], ale wnętrze serca człowieka o niezachwianym spokoju i łagodności ducha, co jest tak cenne w oczach Boga.

1 P 3, 3–4

Albowiem Bóg, Ten, który rozkazał ciemnościom, by zajaśniały światłem, zabłysnął w naszych sercach, by olśnić nas jasnością poznania chwały Bożej na obliczu Jezusa Chrystusa. Przechowujemy zaś ten skarb w naczyniach glinianych, aby z Boga była owa przeogromna moc, a nie z nas.

2 Kor 4, 6–7

[…] lecz mi powiedział: „Wystarczy ci mojej łaski. Moc bowiem w słabości się doskonali […]”.

2 Kor 12, 9

24 stycznia

MÓJ POKÓJ TO SKARB nad skarbami: drogocenna perła. To niezwykle kosztowny dar, zarówno dla Ofiarodawcy, jak i obdarowanego. Zapłaciłem za niego własną krwią. Otrzymujesz go, ufając Mi w czasie życiowych burz. Jeśli masz w sobie pokój z tego świata – kiedy wszystko idzie po twojej myśli – nie szukasz mojego niepojętego pokoju. Dziękuj Mi, gdy sprawy nie toczą się zgodnie z twoim planem, ponieważ duchowe łaski przychodzą w postaci problemów. Przeciwności to normalna rzecz na tym upadłym świecie, spodziewaj się ich więc codziennie. Raduj się w obliczu trudności, ponieważ Ja zwyciężyłem świat.

Gdy znalazł jedną drogocenną perłę, poszedł, sprzedał wszystko, co miał, i kupił ją.

Mt 13, 46

Za pełną radość poczytujcie sobie, bracia moi, ilekroć spadają na was różne doświadczenia. Wiedzcie, że to, co wystawia waszą wiarę na próbę, rodzi wytrwałość.

Jk 1, 2–3

To wam powiedziałem, abyście pokój we Mnie mieli. Na świecie doznacie ucisku, ale odwagi! Ja zwyciężyłem świat.

J 16, 33

25 stycznia

NIECH MOJA MIŁOŚĆ otuli cię blaskiem mojej chwały. Usiądź spokojnie w świetle mojej obecności i przyjmij pokój. Te ciche chwile ze Mną wykraczają poza czas i mają o wiele większe znaczenie, niż jesteś sobie w stanie wyobrazić. Złóż Mi ofiarę ze swojego czasu i z uwagą wypatruj obfitych łask dla ciebie i twoich bliskich.

Dzięki naszej bliskiej więzi upodabniasz się do Mnie na wskroś. Gdy skupiasz się na Mnie, Ja przemieniam cię zgodnie ze swoim planem. Do ciebie należy poddanie się mojemu twórczemu działaniu – nie próbuj ani mu się opierać, ani go przyspieszać. Ciesz się życiem pełnym Bożego tchnienia i pozwól Mi nadać mu tempo. Trzymaj Mnie za rękę z dziecięcą ufnością, a twoja droga odsłoni się przed tobą krok po kroku.

Przez Niego [Jezusa] więc składajmy Bogu ofiarę pochwalną nieustannie, to jest owoc warg, które wyznają Jego imię.

Hbr 13, 15

My wszyscy z odsłoniętą twarzą wpatrujemy się w jasność Pańską jakby w zwierciadle; za sprawą Ducha Pańskiego coraz bardziej jaśniejąc, upodabniamy się do Jego obrazu.

2 Kor 3, 18

Lecz ja zawsze będę z Tobą. Tyś ujął moją prawicę, prowadzisz mnie według swego zamysłu i na koniec mnie przyjmiesz do chwały.

Ps 73, 23–24

26 stycznia

POZBĄDŹ SIĘ ZŁUDZENIA, że zasługujesz na życie wolne od trudności. Coś w tobie nadal pragnie rozwiązania wszystkich problemów, ale to fałszywa nadzieja! Powiedziałem moim uczniom: na świecie doznacie ucisku. Pokładaj nadzieję nie w rozwiązaniu doczesnych problemów, ale w obietnicy wolnego od nich wiecznego życia w niebie. Zamiast szukać doskonałości na tym upadłym świecie, skieruj swoją energię na szukanie Mnie – Doskonałego.

Można się Mną cieszyć i oddawać Mi cześć nawet wśród przeciwności. Tak naprawdę moja światłość świeci najmocniej przez wiernych, którzy ufają Mi pomimo mroku. To nadprzyrodzona ufność – owoc mojego Ducha mieszkającego w ludzkich sercach. Zaufaj Mi, chociaż wydaje się, że sprawy nie układają się tak, jak powinny. Dla Mnie ważne są nie tyle okoliczności, co twoja właściwa reakcja na to, co cię spotyka.

To wam powiedziałem, abyście pokój we Mnie mieli. Na świecie doznacie ucisku, ale odwagi! Ja zwyciężyłem świat.

J 16, 33

Wschodzi w ciemności jako światło dla prawych […]. Nie będzie się lękał niepomyślnej nowiny; mocne jego serce, zaufało Panu.

Ps 112, 4.7

27 stycznia

UFNOŚĆ TO ZŁOTY TRAKT prowadzący do nieba. Idąc nim, wznosisz się ponad swoją sytuację. Moja wspaniała światłość mocniej opromienia tych, którzy podążają tą drogą Życia. Odważ się iść ze Mną tym szlakiem na wyżynach. Droga nizinna jest kręta – pełno na niej męczących węzłów. Powietrze jest tam ciężkie, a nad wszystkim panują ciemne, złowrogie chmury. Poleganie na własnym rozsądku cię przytłoczy. Zaufaj Mi z całego serca, a Ja wyrównam twoją ścieżkę.

Niech się nie trwoży serce wasze. Wierzycie w Boga? I we Mnie wierzcie! W domu Ojca mego jest mieszkań wiele. Gdyby tak nie było, to bym wam powiedział. Idę przecież przygotować wam miejsce.

J 14, 1–2

Wybawi mnie Pan od wszelkiego złego czynu i ocali mnie, przyjmując do swego królestwa niebieskiego; Jemu chwała na wieki wieków. Amen.

2 Tm 4, 18

Z całego serca Panu zaufaj, nie polegaj na swoim rozsądku. Poznawaj Go na każdej swej drodze, a On twe ścieżki wyrówna.

Prz 3, 5–6

28 stycznia

JA JESTEM Z WAMI PRZEZ WSZYSTKIE DNI – te słowa wypowiedziałem do uczniów po zmartwychwstaniu. Daję tę obietnicę wszystkim, którzy chcą słuchać. Ludzie różnie reagują na moją nieustanną obecność. Większość chrześcijan uważa tę naukę za prawdę, ale lekceważy ją w codziennym życiu. Niektórzy wierni, którzy odebrali złe nauczanie albo zostali skrzywdzeni, boją się (a nawet nie znoszą) tego, że znam każde ich słowo, czyn i myśl. Niewielu ludzi opiera swoje życie na tej wspaniałej obietnicy i doznaje łask przekraczających wszelkie wyobrażenie.

Kiedy moja obecność jest w twojej świadomości na pierwszym miejscu, wszystko inne znajduje się tam, gdzie powinno. Gdy patrzysz na Mnie oczami swego serca, możesz oglądać świat wokół z mojej perspektywy. To, że jestem z tobą, sprawia, iż każda chwila twojego życia nabiera znaczenia.

Uczcie je zachowywać wszystko, co wam przykazałem. A oto Ja jestem z wami przez wszystkie dni, aż do skończenia świata.

Mt 28, 20

Panie, przenikasz i znasz mnie, Ty wiesz, kiedy siadam i wstaję. Z daleka przenikasz moje zamysły, widzisz moje działanie i mój spoczynek i wszystkie moje drogi są Ci znane. Choć jeszcze nie ma słowa na moim języku, Ty, Panie, już znasz je w całości.

Ps 139, 1–4

29 stycznia

NIEUSTANNIE SKUPIAJ SIĘ NA MNIE. Obdarzyłem cię wspaniałą wolnością, w tym swobodą wyboru tego, na czym koncentrujesz swój umysł. Tylko korona mojego stworzenia posiada tę wyjątkową zdolność – jest ona znakiem, że człowiek został stworzony na mój obraz.

Niech zadaniem na dzisiaj będzie poddawanie Mi każdej myśli w posłuszeństwo. Gdy twoje myśli błądzą, schwyć je i przynieś je do Mnie. W jasnym blasku mojej obecności myśli pełne niepokoju kurczą się i więdną. Skąpany w mojej bezwarunkowej miłości, obnażasz pochopne osądy, a odpoczynek w prostocie mojego pokoju rozwikła wszelkie niejasności. Twój stateczny charakter kształtuję w pokoju, bo Mi zaufałeś.

Uczyniłeś go niewiele mniejszym od istot niebieskich, chwałą i czcią go uwieńczyłeś.

Ps 8, 6

A więc rzekł Bóg: „Uczyńmy człowieka na Nasz obraz, podobnego Nam. Niech panuje nad rybami morskimi, nad ptactwem podniebnym, nad bydłem, nad ziemią i nad wszystkimi zwierzętami pełzającymi po ziemi!” Stworzył więc Bóg człowieka na swój obraz, na obraz Boży go stworzył: stworzył mężczyznę i niewiastę.

Rdz 1, 26–27

[…] Udaremniamy ukryte knowania i wszelką wyniosłość przeciwną poznaniu Boga, a wszelki umysł poddajemy w posłuszeństwo Chrystusowi […].

2 Kor 10, 4–5

[…] jego charakter stateczny Ty kształtujesz w pokoju, w pokoju, bo Tobie zaufał.

Iz 26, 3

30 stycznia

ODDAWAJ CZEŚĆ TYLKO MNIE. To, co najbardziej zaprząta twój umysł, staje się twoim bożkiem. Tak dzieje się ze zmartwieniami, jeśli im ulegasz. Podobnie niepokój zaczyna żyć własnym życiem i żeruje na twoim umyśle. Uwolnij się z tych więzów, potwierdzając ufność we Mnie i orzeźwiając się w mojej obecności. Inni ludzie nie mogą zobaczyć ani wykryć twoich myśli, Ja jednak czytam w nich nieustannie, poszukując dowodu zaufania. Raduję się, gdy zwracasz ku Mnie ich bieg. Pilnie ich strzeż, a pomogą ci trwać blisko Mnie.

Nie będzie się lękał niepomyślnej nowiny; mocne jego serce, zaufało Panu.

Ps 112, 7

Gdy byłem dzieckiem, mówiłem jak dziecko, czułem jak dziecko, myślałem jak dziecko. Kiedy zaś stałem się mężem, wyzbyłem się tego, co dziecinne.

1 Kor 13, 11

Wybadaj mnie, Boże, i poznaj me serce; doświadcz mnie i poznaj moje troski, i zobacz, czy nie podążam drogą nieprawości, a prowadź mnie drogą odwieczną!

Ps 139, 23–24

31 stycznia

JESTEM TWOJĄ MOCĄ I TARCZĄ. Planuję każdy dzień z wyprzedzeniem – jest on gotowy na długo przed tym, jak wstaniesz z łóżka. Daję ci też siłę, której potrzebujesz na każdym kroku. Zamiast zastanawiać się, ile masz energii i co cię czeka, skup się na utrzymywaniu ze Mną nieprzerwanego kontaktu. Dzięki niemu moja moc swobodnie cię napełnia. Nie marnuj energii na zmartwienia, a będziesz miał zapas sił.

Zawsze gdy zaczynasz się bać, przypomnij sobie, że jestem twoją Tarczą. Ponadto pozostaję cały czas czujny i aktywny. Czuwam nad tobą bez ustanku, chroniąc cię przed znanym i nieznanym niebezpieczeństwem. Oddaj Mi się w opiekę – to najlepsze zabezpieczenie. Ja jestem z tobą i będę cię strzegł, gdziekolwiek się udasz.

Pan moją mocą i tarczą! Moje serce Jemu zaufało, doznałem pomocy, więc moje serce się cieszy i pieśnią moją Go sławię.

Ps 28, 7

Nie martwcie się więc o jutro, bo jutrzejszy dzień sam o siebie martwić się będzie. Dosyć ma dzień [każdy] swojej biedy.

Mt 6, 34

[…] ilekroć mnie trwoga ogarnie, w Tobie pokładam nadzieję. W Bogu wielbię Jego słowo, w Bogu ufam, nie będę się lękał: cóż może mi uczynić człowiek?

Ps 56, 3–4

Ja jestem z tobą i będę cię strzegł, gdziekolwiek się udasz; a potem sprowadzę cię do tego kraju. Bo nie opuszczę cię, dopóki nie spełnię tego, co ci obiecuję.

Rdz 28, 15

LUTY

Rozmyślajcie o Panu i Jego potędze, szukajcie zawsze Jego oblicza!

Ps 105, 4

1 lutego

IDŹ ZA MNĄ MAŁYMI KROKAMI. Tylko tyle od ciebie wymagam. Tak naprawdę to jest jedyny sposób na to, by iść naprzód przez świat, który jest ograniczony czasem i przestrzenią. Kiedy w twoim życiu pojawiają się trudności, które wyłaniają się jak ogromne góry, zaczynasz się zastanawiać, jak je pokonasz. Jednocześnie potykasz się na równej drodze, ponieważ nie patrzysz, dokąd idziesz. Gdy pomagam ci wstać, mówisz, jak bardzo cię niepokoją wznoszące się przed tobą strome szczyty. Nie wiesz jednak, co wydarzy się dzisiaj, a tym bardziej, co będzie jutro. Być może pojawi się na twojej drodze ostry zakręt, który sprawi, że trasa obierze inny kierunek, z dala od gór. Albo wejście na strome szczyty okaże się łatwiejsze, niż to się wydawało z daleka. Jeżeli jednak poprowadzę cię ku urwiskom, to doskonale cię przygotuję na tę wyczerpującą wspinaczkę. Powierzę nawet opiekę nad tobą swoim aniołom, aby cię chronić pod każdym względem.

Myśl o tym, co jest tu i teraz, i ciesz się Moją obecnością. Postępuj według wiary, a nie według tego, co widzisz, ufając, że odkryję przed tobą dalszą drogę.

Bo z Tobą zdobywam wały, mur przeskakuję dzięki mojemu Bogu.

Ps 18, 30

[…] bo swoim aniołom nakazał w twej sprawie, aby cię strzegli na wszystkich twych drogach. Na rękach będą cię nosili, abyś nie uraził swej stopy o kamień.

Ps 91, 11–12

Albowiem według wiary, a nie dzięki widzeniu postępujemy.

2 Kor 5, 7

2 lutego

ODNAWIAM TWÓJ UMYSŁ. Gdy twoje myśli biegną swobodnie, zwykle zwracają się ku problemom. Wtedy twój umysł chwyta się jednego z nich i roztrząsa go do upadłego, próbując nad nim zapanować. Takie skupienie na tym, co negatywne, wysysa z ciebie energię, której potrzebujesz, by zająć się innymi sprawami. A co najgorsze, tracisz Mnie z oczu.

Odnowiony umysł skupia się na mojej obecności. Naucz się szukać Mnie w każdej chwili, niezależnie od sytuacji. Czasami znajdziesz Mnie w swoim otoczeniu: w melodii śpiewu ptaka, uśmiechu bliskiej osoby, złotych promieniach słońca. Innym zaś razem, aby Mnie odszukać, będziesz musiał zajrzeć do swego wnętrza. Zawsze jestem obecny w twojej duszy. Szukaj mojego oblicza, mów do Mnie, a Ja rozjaśnię twój umysł.

Nie bierzcie więc wzoru z tego świata, lecz przemieniajcie się przez odnawianie umysłu, abyście umieli rozpoznać, jaka jest wola Boża, co jest dobre, co Bogu miłe i co doskonałe.

Rz 12, 2

Dlatego, bracia święci, uczestnicy powołania niebieskiego, zwróćcie uwagę na Apostoła i Arcykapłana naszego wyznania, Jezusa […].

Hbr 3, 1

Rozmyślajcie o Panu i Jego potędze, szukajcie zawsze Jego oblicza!

Ps 105, 4

3 lutego

JESTEM Z TOBĄ I DLA CIEBIE. Nie ma niczego, z czym musiałbyś mierzyć się sam! Wiedz, że niepokój zawsze sygnalizuje, iż skupiasz się na świecie widzialnym, zaś Mnie tracisz z oczu. Jest na to prosty sposób: wpatruj się nie w to, co widzialne, lecz w to, co niewidzialne. Ubierz w słowa swoją ufność we Mnie – Żyjącego, który cię widzi. Pomogę ci przejść bezpiecznie przez dzisiejszy dzień oraz wszystkie kolejne. Możesz Mnie jednak znaleźć wyłącznie w teraźniejszości. Każdy dzień to cenny dar od mojego Ojca. Próby pochwycenia darów, które pojawią się w przyszłości, są tak niedorzeczne, gdy ten dzisiejszy dar masz przed sobą! Przyjmij go z wdzięcznością, delikatnie go otwórz i zanurz się w jego głębi. Smakując go, znajdziesz Mnie.

Cóż więc na to powiemy? Jeżeli Bóg z nami, któż przeciwko nam?

Rz 8, 31

[…] dla nas, którzy się wpatrujemy nie w to, co widzialne, lecz w to, co niewidzialne. To bowiem, co widzialne, przemija, to zaś, co niewidzialne, trwa wiecznie.

2 Kor 4, 18

Hagar nazwała Pana przemawiającego do niej: „Tyś Bóg widzialny”, bo mówiła: „Czyż więc tu widziałam, potem jak mnie widział?” Dlatego tę studnię nazwano „Studnią Lachaj-Roj”9. – Jest to ta, która znajduje się pomiędzy Kadesz i Bered.

Rdz 16, 13–14

4 lutego

POKAŻ MI SWOJĄ SŁABOŚĆ i przyjmij mój pokój. Zaakceptuj siebie i swoją sytuację taką, jaka jest, pamiętając przy tym, że Ja nad wszystkim panuję. Nie zadręczaj się analizami i planowaniem. Pozwól, by dziś twoimi przewodnikami były wdzięczność i ufność – one pomogą ci trzymać się blisko Mnie. Gdy trwasz w blasku mojej obecności, zsyłam ci swój pokój. Przestajesz zwracać uwagę na to, czy czujesz się słaby, czy silny, ponieważ skupiasz się na Mnie. Najlepiej przeżyjesz ten dzień, idąc przez niego krok po kroku wraz ze Mną. Nie ustawaj w naszej wspólnej, zażyłej wędrówce, ufając, że droga, którą idziesz, prowadzi wprost do nieba.

Niech Pan da siłę swojemu ludowi, niech Pan błogosławi swój lud, darząc go pokojem.

Ps 29, 11

Niech cię Pan błogosławi i strzeże. Niech Pan rozpromieni oblicze swe nad tobą, niech cię obdarzy swą łaską. Niech zwróci ku tobie oblicze swoje i niech cię obdarzy pokojem.

Lb 6, 24–26

A ja zaufałem Twemu miłosierdziu; niech się cieszy me serce z Twojej pomocy […].

Ps 13, 6

5 lutego

SZUKAJ MOJEGO OBLICZA, a znajdziesz nie tylko moją obecność, lecz także mój pokój. Aby go przyjąć, musisz się zmienić – porzucić zaborczość i chęć sprawowania kontroli, a przyjąć postawę zaufania i otwartości. Tylko mojej ręki możesz się trzymać, nie ryzykując zranienia duszy. Poproś mojego Ducha, który mieszka w tobie, aby uporządkował twój dzień i zapanował nad twoimi myślami, ponieważ dążność Ducha prowadzi do życia i pokoju.

Możesz zaczerpnąć ze Mnie i mojego pokoju tyle, ile tylko chcesz, jeśli każdego dnia dokonasz właściwych wyborów. Najczęściej staniesz przed decyzją, czy Mi zaufać, czy się martwić. Co prawda, trosk nigdy ci nie zabraknie, ale możesz postanowić, że Mi zaufasz – bez względu na wszystko. Zawsze możesz znaleźć u Mnie pomoc w trudnościach. Zaufaj Mi, choćby waliła się ziemia i góry zapadały w otchłań morza.

Dążność bowiem ciała prowadzi do śmierci, dążność zaś Ducha – do życia i pokoju.

Rz 8, 6

Niech Pan rozpromieni oblicze swe nad tobą, niech cię obdarzy swą łaską.

Lb 6, 25

Bóg jest dla nas ucieczką i mocą, łatwo znaleźć u Niego pomoc w trudnościach. Przeto się nie boimy, choćby waliła się ziemia i góry zapadały w otchłań morza.

Ps 46, 2–3

6 lutego

PRZYJDŹ DO MNIE, A JA CIĘ POKRZEPIĘ. Otaczam cię, błogosławię cię i pozwalam odzyskać siły. Zaczerpnij Mnie z każdym oddechem. Droga, która się przed tobą rozciąga, jest bardzo stroma, zwolnij więc i chwyć Mnie mocno za rękę. Lekcja, której ci teraz udzielam, jest trudna, ponieważ możesz ją opanować tylko wtedy, gdy zmagasz się z problemami.

Wznieś w górę puste ręce, by otrzymać dar mojej obecności. Z nim spływają na ciebie światłość, życie, radość i pokój. Gdy zaś przestajesz skupiać się na Mnie, zaczynasz chwytać się innych rzeczy. Sięgając po bezwartościowy pył, tracisz wspaniały dar mojej obecności. Wróć do Mnie i odzyskaj ją.

Przyjdźcie do Mnie wszyscy, którzy utrudzeni i obciążeni jesteście, a Ja was pokrzepię. Weźcie na siebie moje jarzmo i uczcie się ode Mnie, bo jestem cichy i pokornego serca, a znajdziecie ukojenie dla dusz waszych.

Mt 11, 28–29

Chcę więc, by mężczyźni modlili się na każdym miejscu, podnosząc ręce czyste, bez gniewu i sporów.

1 Tm 2, 8

Powiedz im więc: Tak mówi Pan Zastępów: „Wróćcie do Mnie – wyrocznia Pana Zastępów – a Ja wrócę do was – mówi Pan Zastępów”.

Za 1, 3

7 lutego

PRZYJDŹ DO MNIE po odpoczynek i orzeźwienie. Ta podróż była dla ciebie zbyt ciężka, jesteś do cna wyczerpany. Nie wstydź się, ale uznaj to za okazję, by pozwolić Mi przejąć kontrolę nad twoim życiem.

Pamiętaj, że współdziałam z tobą we wszystkim dla twojego dobra – także w tym, co chciałbyś zmienić. Zacznij od tego, gdzie jesteś tu i teraz – pogódź się z tym, że właśnie tu chciałem cię umieścić. Przeżyj dzisiejszy dzień krok po kroku, chwila po chwili. Twoim głównym zadaniem jest uważne skupienie się na Mnie i pozwolenie, abym pomógł ci w podejmowaniu licznych decyzji, które napotkasz na swojej drodze.

To zadanie może się wydawać łatwe, ale wcale takie nie jest. Twoje pragnienie, by żyć w mojej obecności, stoi w sprzeczności ze światem, ciałem i diabłem. Twoje znużenie w większości wynika z tego, że nieustannie się z nimi zmagasz. Jesteś jednak na drodze, którą Ja wybrałem, więc nie poddawaj się! Ufaj Mi, bo jeszcze Mnie będziesz wysławiać.

Wiemy też, że Bóg z tymi, którzy Go miłują, współdziała we wszystkim dla ich dobra, z tymi, którzy są powołani według [Jego] zamysłu.

Rz 8, 28